Wieczna więź. Podwieczność. Tom 2

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

„Wieczna więź” to drugi tom niezwykle pięknej i romantycznej trylogii o miłości, stracie i nieśmiertelności, opartej na motywach zaczerpniętych z mitologii.

Trylogia „Podwieczność” jest rekomendowana przez najpopularniejsze autorki powieści dla młodzieży, takie jak Becca Fitzpatrick czy Ally Condie i idealnie trafi w upodobania tych czytelników, którzy szukają niezapomnianej i pełnej emocji historii o miłości, która przekracza granice tego świata.

„Wieczna więź” jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń zawartych w powieści „Podwieczność” - pierwszym tomie tej serii.

Nikki Beckett mogła jedynie patrzeć, jak jej chłopak, Jack, poświęca się, by uratować jej życie, na wieczność zajmując jej miejsce w Tunelach Podwieczności. Ten dług powinien być jej. Teraz żyje pożyczonym życiem i nie ma pojęcia, jak poradzić sobie z poczuciem winy. A każdej nocy Jack pojawia się w jej snach – zagubiony, zdezorientowany i coraz słabszy. Nieważne jak bardzo sięga po jego dłoń, nigdy jej nie znajduje.

Zdesperowana, by znaleźć odpowiedzi, Nikki zwraca się do Cole’a – nieśmiertelnego, który chce uczynić ją swoją królową…i który jest ostatnią osobą skłonną jej pomóc. Nikki jednak porusza jego serce i Cole zgadza się jej pomóc w jedyny sposób, w jaki może: osobiście zabierając ją do Podwieczności.

Nikki, Cole i Max, członek zespołu Cole’a, schodzą do Podwieczności jedynie po to, by przekonać się, że ich podróż będzie o wiele trudniejsza niż oczekiwali… i śmiertelnie groźna. Od Jeziora Krwi i Winy po zwodnicze sztuczki Syren i niepokonane mury ognia i skał, cała trójka znajdzie niejeden powód, by poddać się i zawrócić. Jednak Nikki przysięgła, że nie spocznie, póki nie uratuje Jacka. Nawet, jeśli oznacza to poświęcenie z jej własnej strony.

„Fascynująca i pełna napięcia, „Podwieczność” jest czystą, niepohamowaną przygodą.”
Becca Fitzpatrick, autorka bestselleru „Szeptem”


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1116659478
Tytuł: Wieczna więź. Podwieczność. Tom 2
Seria: Trylogia Podwieczność
Autor: Ashton Brodi
Tłumaczenie: Jakubowska Gabriela
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2015-11-21
Rok wydania: 2015
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 30 x 156 x 130
Indeks: 18381658
średnia 4,8
5
9
4
0
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
5 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
17-07-2018 o godz 18:18 przez: Snieznooka
Podekscytowana sięgnęłam po drugi tom trylogii autorstwa Brodi Ashton pod tytułem „Wieczna więź” opowiadający o dalszych losach Nikki Beckett, mrocznego Cole’a i heroicznego Jacka. Wydawnictwo Papierowy Księżyc zadbało o mnie należycie rozpieszczając kolejnym tomem świetnej książki. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam jej ostatni tom, czuję się taka rozemocjonowana! „Wieczna więź” rozpoczyna się w tym samym miejscu, w którym skończyła się jej poprzedniczka, nie ma tutaj żadnej retrospekcji, czy przesunięcia w zupełnie inny moment zmuszający nas do zastanowienia, co było dalej? Nikki może wieść życie na ziemi dzięki heroicznej postawie i poświęceniu mężczyzny, który kochał ją ponad swoje życie, czego dowiódł zamieniając się miejscem z ukochaną. Zesłany do Tuneli Podwieczności próbuje się kontaktować z Nikki w jej snach, jednak z każdym dniem staje się słabszy, bardziej zdezorientowany, traci wspomnienia gubiąc część samego siebie. Wszyscy zaczynają łączyć sprawę zniknięcia Jacka z nią, co dodatkowo wszystko utrudnia. Beckett zdaje staje się być świadoma tego, że musi się pośpieszyć i ocalić ukochanego. Czas ucieka, a z nim nie dzieje się zbyt dobrze. Cała nadzieja w Cole’u, mężczyźnie, który ją zawiódł, a na dodatek zniknął ze swoją kapelą, chociaż był jej ostatnią nadzieją na powrót do Podwieczności i uratowanie Jacka z Tuneli. Nic jednak nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać, kiedy w końcu udaje jej się go odnaleźć, Wieczny nie jest przekonany, aby pomóc dziewczynie, sam ma co do niej zupełnie inne plany. Czy facet, który został odrzucony, będzie chciał pomóc w uratowaniu życia jej ukochanego chłopaka? Czy może mu zaufać zwłaszcza, kiedy łączy ich coś więcej niż karmienie i czas spędzony pod powierzchnią ziemi? Myślę, że nie da się nie zauważyć zalążków uczucia, którym zaczęła darzyć Wiecznego. „Nigdy nie ma wystarczająco dużo czasu”. Relacja tej dwójki skomplikuje się jeszcze bardziej, niezłomna i uparta Nikki pójdzie do Podwieczności sama, co sprawia, że Cole zgadza się jej pomóc przejść przez labirynt oraz odnaleźć Jacka. Będzie to podróż niezwykle niebezpieczna, jednak nie udadzą się w nią sami. Wsparcie zapewnia im: Max, który jest kolegą z zespołu Wiecznego oraz Ash, mieszkaniec Podwieczności niosący miano przyjaciela Cole’a. Plan jest prosty, jak to zwykle z nimi bywa schody zaczynają się przy jego wykonaniu. Schodzą do podziemnego świata, ratują Jacka i uciekają. Jednak już na miejscu okazuje się, że nic nie będzie takie łatwe. Muszą pokonać Pierścień Wody, Pierścień Wiatru oraz Pierścień Ognia, aby w centrum odnaleźć Tunele, ale to nie wszystko, muszą trzymać swoje emocje na wodzy, wystrzegać się Tułaczy, Cienie a także na Królowej, która bezustannie poszukuje Beckett. "Dopiero zapadając w głębię, znajdujemy prawdziwe klejnoty życia. Tam, gdzie się potkniesz, odnajdziesz swój skarb. - Joseph Campbell." Więź łącząca Nikki i Jacka jest niezwykle silna, gotowa pokonać wszelkie przeszkody, które rzuca w ich stronę los. Są sobie pisani idealnie dobrani niczym trybiki jednej skomplikowanej machiny, bez których nie miałaby racji bytu. Dla siebie są gotowi na wielkie poświęcenia, nie cofną się przed niczym, nie ugną. Nawet jeśli Cole ofiaruje dziewczynie znacznie więcej ratując z nie jednej opresji. Zapewni jej wsparcie, opiekę, a nawet ujawni swoje słabości nie pozwalając jej się poddać, czy mimo tego uda im się ocalić Jacka? Jak się potoczą sprawy między Wiecznym, a Nikki? Czy słusznie doszukuje się podstępu? „Gdyby miał skrzydła, pewnie otoczyłby mnie nimi, chcąc mnie chronić”. „Wieczna więź” jest niezwykle emocjonalną książką, dotyka czytelnika do głębi pozwalając przeżywać na własnej skórze rozterki młodych i sympatycznych bohaterów. Kibicujemy im, trzymamy kciuki za to, żeby sobie poradzili, przeszli bez szwanku wszystkie pułapki i przeszkody, którymi rozścielona jest Podwieczność. Niemiłe niespodzianki sprawiają, że akcja nabiera tempa, Ashton zaserwowała czytelnikowi złowrogie stwory, śmiertelne pułapki, jakby temu było mało i jakimś cudem ktoś się nudził, nadciąga Królowa deptająca im po piętach. W młodziutkiej Bekett narasta desperacja, kiedy kontakt z uwięzionym Jackiem jest słabszy, aż w końcu zaczyna się urywać. Druga cześć „Podwieczności” w niczym nie odbiega od pierwszej, jak dla mnie jest nawet lepsza, gra, którą prowadzi Nikki z Cole’m dodaje tutaj pikanterii, tej „kropki nad i”. Wieczny stwarzając przyjacielskie pozory próbuje ją do siebie przekonać. Mota się i mieszka próbując zrobić coś dobrego, opowiedzieć się po właściwej stronie. Myślę, że szczerze chciał zrobić w swoim Wiecznym życiu coś dobrego. Bohaterowie są dopracowani, a ich charaktery przemyślane, niektóre dokonane wybory zaskakujące, o czym musicie przekonać się sami, warto. Nie można nie wspomnieć o mitologii, gdzie oprócz mitu o Orfeuszu i Eurydyce, czy Persefonie został wpleciony o Ariadnie i Tezeuszu. W ramach przypomnienia Ariadna pomogła wydostać się ukochanemu mężczyźnie z labiryntu, nawet,
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2016 o godz 17:16 przez: liliannamai
http://majkabloguje.blogspot.com/2016/02/recenzja-101-brodi-ashton-podwiecznosc.html

„Podwieczność. Wieczna więź” to drugi tom, który opowiada dalsze losy Nikki, Jacka i Cole'a. Nie spodziewałam się, że sprawy przybiorą taki obrót i w tym momencie jest mi bardzo przykro z powodu Nik. Nie dość, że dużo przeszła to Cole ją oszukał, tym samym oszukał i mnie. W drugim tomie Brodi Ashton napisała kolejną fenomenalną część o przeznaczeniu, dla którego jesteśmy naprawdę wiele poświęcić, dla tych których kochamy.

Autor: Brodi Ashton
Tytuł: Podwieczność. Wieczna więź
Cykl: Podwieczność #2
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Strony: 399

Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam w ciężkim szoku i nie wiedziałam jak mam się pozbierać po tym co zostało dla mnie przygotowane. Ta historia jest inna, ciekawa i co najważniejsze tak trzymająca w napięciu, że uważajcie, bo może wam zabraknąć tchu. Jack kochając Nikki tak bardzo poświęcił się dla niej i poszedł za nią do Tuneli Podwieczności, by spłacić jej dług. Dziewczyna nie mogąc pogodzić się z tym faktem postanawia odnaleźć chłopaka i za wszelką cenę, nawet własnego życia, uratować go. Jest pewna, że Jack żyje, bo widzi go w swoich snach. Warto też zaznaczyć, że tych dwoje łączy bardzo silna więź, która jest w stanie pokonać dosłownie każdą przeszkodę.

Było mi naprawdę szkoda, kiedy czytałam i główna bohaterka była zrozpaczona tym co się wydarzyło. Jack postąpił jak bohater, zrobił wszystko co mógł, a żeby tylko uratować miłość swojego życia. Jednak Nik chce to wszystko naprawić i prosi o pomoc Cole'a. Jej wieczny początkowo nie jest przychylny, ale w końcu zgadza się by jej pomóc. W momencie zgody Wiecznego, zaufałam mu, ale jak się okazało w późniejszym czasie zranił moje serce i już nie pałam do niego sympatią tak jak w pierwszym tomie. Nikki wraz z Cole'm, Max'em i Ashe'm wyruszają w podróż w głąb Podwieczności. Przechodząc przez kolejne jej pierścienie Wody, Wiatru i Ognia. Ale czy im się udało uratować Jacka? Jakie przeszkody pokonali? I co poświęciła Nikki, aby odzyskać miłość swojego życia?

Plusem tego tomu jest fakt, że dalej mamy do czynienia z dużą ilością mitologii, która jest wielkim atutem tej serii. Ponadto uczucia i skrywane tajemnice przez każdego z bohaterów są dodatkowym plusem, który nie pozwala nam się oderwać od czytania. Zarówno Nikki jak i Cole mają wiele do ukrycia, ale i zyskania. Bohaterowie są dopracowani i przemyślani przez autorkę, w każdym tego słowa znaczeniu. Strasznie mnie zdziwiło postępowanie Cole'a. Jednak patrząc z drugiej strony można było się tego spodziewać. Zwłaszcza, że chłopak nie miałby nic z tego, gdyby pomógł dziewczynie bezinteresownie. Jestem ciekawa dalszych losów, które są zapisane na kartkach kolejnego tomu tej serii. Liczę na to, że Wydawnictwo Papierowy Księżyc planuje wydania „Evertrue”, ponieważ nie wyobrażam sobie, że moja przygoda zakończy się na tym etapie. Chcę powrócić do Podwieczności. Chcę ponownie znaleźć się w tym świecie, ponieważ muszę się dowiedzieć co zrobi Nikki by odzyskać swoje utracone życie, które odebrał jej Cole. Ten, który okazał się największym przeciwieństwem tego czym był w pierwszej części „Podwieczności”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-06-2017 o godz 02:53 przez: Sophie
Nikki Beckett mogła jedynie patrzeć, jak jej chłopak, Jack, poświęca się, by uratować jej życie, na wieczność zajmując jej miejsce w Tunelach Podwieczności. Ten dług powinien być jej. Teraz żyje pożyczonym życiem i nie ma pojęcia, jak poradzić sobie z poczuciem winy. A każdej nocy Jack pojawia się w jej snach – zagubiony, zdezorientowany i coraz słabszy. Nieważne jak bardzo sięga po jego dłoń, nigdy jej nie znajduje. Zdesperowana, by znaleźć odpowiedzi, Nikki zwraca się do Cole’a – nieśmiertelnego, który chce uczynić ją swoją królową…i który jest ostatnią osobą skłonną jej pomóc. Nikki jednak porusza jego serce i Cole zgadza się jej pomóc w jedyny sposób, w jaki może: osobiście zabierając ją do Podwieczności. Nikki, Cole i Max, członek zespołu Cole’a, schodzą do Podwieczności jedynie po to, by przekonać się, że ich podróż będzie o wiele trudniejsza niż oczekiwali… i śmiertelnie groźna. Cała trójka znajdzie niejeden powód, by poddać się i zawrócić. Jednak Nikki przysięgła, że nie spocznie, póki nie uratuje Jacka. Nawet, jeśli oznacza to poświęcenie z jej własnej strony. Minęło sporo czasu odkąd czytałam pierwszą część "Podwieczności". Od tej pory nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie dowiem się, co dzieje się dalej. Okazało się, że nie tak łatwo opuścić ten świat - kiedy raz się wciągniesz, nie ma już wyjścia. Szybko się dowiedziałam, iż drugi tom wciąga tam samo, a może nawet bardziej. W Wiecznej więzi pojawia się wątek podróży, który jest przedstawiony prosto, jeśli można tak powiedzieć w wypadku światu wykreowanego przez autorkę na podstawie mitu, ale porządnie i ciekawie. Ze strony na stronę coraz bardziej się denerwowałam, zastanawiając się, jaki będzie następny krok autorki. Udało się jej mnie porządnie zaskoczyć. I przy okazji złamać mi serce. Pod sam koniec byłam tak zdezorientowana, a jednocześnie zła, że nawet nie wiedziałam, co powiedzieć. Jedyne o czym potrafiłam myśleć to historia Nikki i jej ciąg dalszy. Wieczna więź zaskoczyła mnie pod niejednym względem. Na początku wydawało mi się, że będzie słabsza od poprzedniczki, jednak teraz, kiedy minęło trochę czasu od jej przeczytania, mogę z czystym sercem przyznać - jest o niebo lepsza. No może z wyjątkiem przygłupich dialogów, ale to tylko czasem. I stała się rzecz niezwykła! Mianowicie, polubiłam bohatera, którego miałam wcześniej serdecznie dosyć. Chyba mam do niego dziwną słabość. Nawet jeśli zrobił coś nieodpowiedniego, nie mogłam przestać go lubić! Zdaję sobie sprawę z tego, że ta recenzja jest zagmatwana, ale właśnie takie są moje odczucia po przeczytaniu Wiecznej więzi. Jestem zaskoczona, zadowolona, trochę zła. Jeśli mam spojrzeć na tą trylogię z daleka, wiem, że nie jest najlepsza na świecie. Ale ma w sobie coś, przez co pokochałam ją całym sercem i nie potrafię się od niej uwolnić. Lekka, przyjemna, czasem irytująca, jednak i tak ciekawa oraz zaskakująca. Nie wiem co takiego robi Brodi Ashton, lecz świetnie jej to wychodzi. http://boook-reviews.blogspot.com/2017/06/brodi-ashton-wieczna-wiez.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2015 o godz 20:17 przez: Edyta Miśkiewicz
Wieczna Więź jest lepsza od Podwieczności. Bardziej romantyczna. Bardziej wciągająca. Bardziej dynamiczna. Tu wszystko jest bardziej! Nie da się opisać słowami, jak mocno zaskoczyła mnie druga część serii. Nie sądziłam, że młodzieżówka z pogranicza paranormal romance może mnie tak wzruszyć i zachwycić. A jednak! Z niecierpliwością wypatruję trzeciego tomu i jestem pewna, że będzie to spektakularne zwieńczenie serii! Powiem tak: jeśli znacie Podwieczność, koniecznie sięgnijcie po Wieczną Więź, a jeśli nie znacie tej historii – szybko nadróbcie zaległości. Warto! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
23-01-2016 o godz 00:00 przez: LenkaSiya
„Wieczna więź” to już kolejny, drugi tom serii książek „Podwieczność” . Ja uwilebiam je za niesomowite nawiązania do mitologii, doskonale odnajduję się w tym świecie. Co więcej dla mnie książka jest unwiersalna, swoja tematyką trafia do wszystkich czytelników. !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Zobacz także

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego