Obsesja. Oskar Blajer. Tom 2 (okładka  miękka, wyd. 09.2020)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,99 zł

25,99 zł
42,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W życiu nie ma szczęśliwych zakończeń. Są tylko próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami.

Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory. Kupił nieduży dom pod miastem, jego książki znajdują się na listach bestsellerów, sprawia wrażenie człowieka sukcesu.

Ale to tylko fasada stworzona na potrzeby świata zewnętrznego. Wychodząc z kliniki nieświadomie podpisał dokument obligujący go do regularnych sesji terapeutycznych u doktor Marty Makuch. Młoda lekarka jako jedyna nie wierzy, że Oskar jest wyleczony. I ma rację: Blajer nigdy nie pogodził się ze śmiercią Luizy. Jej brak doskwiera mu coraz bardziej, a próba zastąpienia ukochanej inną kobietą omal nie doprowadza do tragedii. Mężczyzna wyciąga wnioski i układa plan, mający ostatecznie wypełnić pustkę po Luizie. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel, nawet jeśli ceną za jego spokój będzie ludzkie życie…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1240114807
Tytuł: Obsesja. Oskar Blajer. Tom 2
Autor: Bednarek Adrian
Wydawnictwo: Novae Res
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 544
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-09-02
Rok wydania: 2020
Data wydania: 2020-09-02
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 212 x 45 x 131
Indeks: 34787762
średnia 4,7
5
126
4
23
3
6
2
3
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
94 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
14-09-2020 o godz 10:09 przez: Katarzyna Moskała-Czernek | Zweryfikowany zakup
Po 7 latach od opuszczenia kliniki psychiatrycznej Oskar Blajer w końcu zaczyna normalne życie. Kupuje dom, jego książki trafiają na listy bestsellerów, on sam wydaje się być człowiekiem sukcesu. Ale to tylko pozory stworzone na potrzeby otaczającego go świata. Pod fasadą normalności kryje się prawdziwy psychopata, który wciąż nie pogodził się ze śmiercią ukochanej Luizy i zrobi naprawdę wszystko, by wypełnić pustkę po niej. Adrian.Bednarek w kolejnej części cyklu o Oskarze Blajerze przeszedł sam siebie. Stworzył powieść, która zwala z nóg już od pierwszych stron. Postać Oskara ma w sobie wszystko, co powinien mieć bohater, by na długo pozostać w pamięci czytelnika. Jest inteligentny, przebiegły, zdecydowany i wytrwały. Jego szaleństwo przybiera na sile, ale nie wzbudza w czytelniku niechęci, a raczej ciekawość i fascynację. Adrian Bednarek przeprowadził tak dogłębną analizę psychiki Oskara, że w niektórych momentach można mieć wrażenie, że znamy tego człowieka na wylot. Jednak autor nie byłby sobą, gdyby chwilę potem totalnie nas nie zaskoczył. I choć są momenty przewidywalne, to gwarantuję, że zwroty akcji doprowadzą Was do "opadu szczeny". A ja po przeczytaniu tej części cyklu po cichu marzę o jej ekranizacji - mam już nawet kandydata do roli Oskara 😉 #obsesja #oskarblajer #luiza #fascynacja #sesje #terapia #martamakuch #leczenie #plan #pustka #śmierć #desperacja #tajemnice #bestseller #wytrwałość #piwnica #ciekawość #śledztwo #obserwacja #wspólneżycie #psychopata #uwiezięnie #sobowtór #porażka #szczęście #miłość #plan
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
25-09-2020 o godz 21:34 przez: kuba | Zweryfikowany zakup
Autor pokazuje w II tomie to, w jaki sposób Oskar (nie) radzi sobie po utracie Luizy. Próbuje on pisać książki, a poza tym próbuje znaleźć kobietę(y), które mogłyby mu zastąpić ukochaną. Po pewnym czasie Oskar upodabnia się do osób, które potępiał w przeszłości – Kobry, czy ojca Luizy. Jest gotowy iść po trupach do celu byle tylko poczuć się na chwilę szczęśliwy. Obsesja to niewątpliwie liczne opisy, tego co czuje psychopata oraz tego w jaki sposób próbuje ukryć to przed światem. Odnoszę wrażenie, że główny bohater został przedstawiony jako przestępca doskonały – w całej książce nie pojawia się żadna osoba, która by go w jakikolwiek sposób rozgryzła lub wpadła na jego trop. Nawet zbrodnie popełniane pod chwilą chwili są w tej książce zbrodniami doskonałymi, co jest trochę oderwane od rzeczywistości. Książka zdecydowanie należy do przeciętnych – w porównaniu chociażby ze „Sprzedawcą”, w której pojawiają się podobne motywy jest moim zdaniem słaba. Prymitywne kilkustronne opisy seksu Oskara z kobietami zdają się potwierdzać tezę, która pojawia się w książce: książki może pisać każdy, a to, czy się sprzeda zależy głównie od szczęścia i znajomości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-07-2022 o godz 15:46 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Kolejna pozycja bednarka i jak zawsze na wysokim poziomie, polecam wszystkie 3 części
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-03-2022 o godz 16:50 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Adrian Bednarek w czystej postaci. Bardziej psychodeliczny niż seria o Kubie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-12-2021 o godz 12:11 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam całą serię. Sztos
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2022 o godz 21:38 przez: Ewa | Zweryfikowany zakup
To trzeba przeczytac
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2021 o godz 00:36 przez: karple | Zweryfikowany zakup
Wow!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2020 o godz 20:20 przez: Ewelina Wieczorek
Obsesja posiada wiele synonimów: fiksacja, fioł, kręciek, maniactwo, nałóg, obłęd, natręctwo... psychoza, niezrównoważenie, pomieszanie zmysłów, choroba psychiczna. I mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że całą tę paletę oferuje nam Adrian Bednarek w drugiej części trylogii o Oskarze Blajerze. Niedawno miałam możliwość poznać losy Oskara w "Inspiracji", której zakończenie dosłownie wywołało u mnie obsesję na punkcie dalszej historię. Obsesję na punkcie "Obsesji". :) Rzec, że tom drugi zaczyna się niewinne, to ogromne niedopowiedzenie. Oskar po pobycie w klinice, gdzie specjaliści leczyli go na schizofrenię powstałą jako skutek tragicznych wydarzeń (bycie świadkiem gwałtu na ukochanej, a później morderstwo z premedytacją), dostaje wreszcie kwitek do swojej wolności. Zostaje wypisany, ale zanim wyjdzie do ludzi, musi podpisać zgodę na przeprowadzanie co jakiś czas sesji terapeutycznych z psychiatrą prowadzącą jego przypadek, Martą Makuch. Problem polega na tym, że terapeutka wypisała Oskara ze świadomością, że nadal jest chory. Psychozy atakujące głównego bohatera sprawiają, że za wszelką cenę próbuje przywrócić do żywych ukochaną Luizę. Najpierw staje się więc stalkerem i przegląda konta na Instagramie dziewczyn, które w zadziwiający sposób przypominają Luizę, a potem choroba osiąga apogeum. Buduje specjalne, ukryte pomieszczenie i bez skrupułów porywa bezbronną dziewczynę prosto z rodzinnego domu, skuwa, więzi i nakazuje jej być Luizą. W międzyczasie Oskar prowadzi przykładne życie pisarza wzbijającego się na wyżyny bestsellerów, choć tak naprawdę staje się znienawidzonym niegdyś przez siebie... seryjnym mordercą? Porwanie, zbrodnie, tuszowanie morderstw, walka z napadami psychozy to zaledwie parę niewinnych kwestii, które gwarantuje Obsesja. Pierwsze słowa, jakie przychodzą mi na myśl po przeczytaniu "Obsesji", to wybornie siada na banię. Dawno nie zostałam tak mocno pochłonięta przez fabułę, której towarzyszyła ciągła niepewność i strach przed coraz mocniejszym wariactwem obezwładniającym głównego bohatera. Momentami nawet musiałam na chwilę odłożyć książkę i odetchnąć, przytłoczona zbyt brutalnymi doznaniami. Kreacja bohaterów w moim odczuciu wypadła fenomenalnie. Psychoza Oskara została opisana w bardzo realistyczny sposób, a jego tok rozumowania i czyny, jakich się dopuszczał, wywoływały ciarki. Świetnie wypadli też bohaterowie drugoplanowi - Melania próbująca ciągle dorównać nieżyjącej siostrze; Marta Makuch jako niereformowalna psychoanalityczka; Skawiński, dla którego liczy się wyłącznie pieniądz. No, i wiadomo, laleczki Barbie Oskara... Znów nieco przeszkadzała mi narracja. Przeskakiwanie między pierwszo- a trzecioplanową to niekoniecznie zabieg, który lubię w literaturze. Nie przeszkadzał mi on jednak tak mocno jak w "Inspiracji". Po "Obsesji" czytelnik nie może się niczego spodziewać. Kiedy brałam książkę do ręki, nie miałam pojęcia, co mnie czeka. Nawet po ponad dwustu pięćdziesięciu stronach nie posunęłam się w swoich dywagacjach czy przypuszczeniach nawet o milimetr, a zakończenie podsunęło jedynie kolejny trop, prawie niczego dokładnie nie wyjaśniając. Dodam, że było mniej brutalne oraz mniej dynamiczne od tego z Inspiracji, co wcale nie oznacza, że gorsze. Czy polecam? Oczywiście. "Obsesja" to przerażający, brutalny thriller sięgający niemal do czeluści umysłu, wydobywając z niego najgorsze obrazy czy myśli, skutkujące okropnymi czynami. Powieść o tym, że każdy człowiek zdolny jest do morderstwa z premedytacją, a w życiu chodzi jedynie o dawanie upustu żądzom. "Obsesja" jest historią o efekcie tragicznie nieszczęśliwej miłości, o koszmarach sennych stających się rzeczywistością, ale przede wszystkim o wpływie ciężkiej, nieleczonej choroby psychicznej na działanie człowieka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2020 o godz 12:37 przez: Pinko
Siedem lat to szmat czasu, w którym wszystko może się zmienić. Doskonale wie o tym Oskar Blajer, dotychczas przebywający w zamkniętym ośrodku. Siedem lat minęło od tragicznych wydarzeń w jego życiu- nie dość, że ojciec jego ukochanej Luizy okazał się być seryjnym mordercą, to właśnie jego partnerka pociągnęła za spust, ratując Oskarowi życie, a tym samym odbierając je własnemu ojcu. Po tej tragedii mieli już żyć długo i szczęśliwie, a jednak... nikt nie wiedział, że Łowca Nimfetek miał wspólnika. Nikt nie przeczuwał grożącego Luizie niebezpieczeństwa. Tej strasznej nocy Oskar nie dał rady ocalić życia ukochanej. Choć dla świata Luiza zmarła przed siedmioma laty, dla Blajera wciąż jest jak żywa. Nie wystarczają mu już żywe wspomnienia ani przypadkowy seks z kobietami, które "ubiera" w myślach w twarz zmarłej ukochanej. Chce czegoś więcej. Chce idealnej kopii, którą nauczy bycia NIĄ. Większość z Was zdążyła już poznać Oskara Blajera z pierwszego tomu cyklu Inspiracja, a twórczość pana Bednarka cieszy nasze oko już od dłuższego czasu. Zgłębianie zwichrowanej psychiki to dla autora chleb powszedni, bowiem z każdą kolejną książką idzie mu to coraz lepiej. Na czym korzystamy także my, czytelnicy, wciąż łaknący odpowiedzi na liczne pytania dotyczące zła, gnieżdżącego się w człowieku. Oskar Blajer ewoluował, choć niestety w nieco złym kierunku: z chłopaka, który pod pseudonimem pisał opowiadania o seryjnych mordercach, który przeżył w młodości spotkanie z jednym z nich zmienił się w kogoś, kim wcześniej gardził. W człowieka owładniętego obsesją tak silnie, że nie liczy się poza nią już nic innego. Wszelkie zasady moralne, jakimi kierował się dotychczas poszły w zapomnienie. Mimo że nie dopuszcza do siebie takich myśli, powoli, kroczek po kroczku sam zmienia się w potwora. Ta książka pod każdym względem jest bardzo dobra- sprawnie napisana, zawierająca dogłębna analizę psychiki głównego bohatera, nietuzinkowe wydarzenia oraz refleksję nad niszczycielską siłą miłości. Mimo tego czytałam ją długo, nie mogąc się nijak zmobilizować. I wiecie, sama nie wiem czemu- przecież ma w sobie wszystko to, czego tak uparcie szukam! Znam twórczość naszego polskiego autora i nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się z takim mozołem przeć przez kolejne strony. A jednak, w końcu chyba musiało do tego dojść. I co najgorsze, nie znam wyjaśnienia tego stanu. Może to po prostu moja uwaga była zbyt często rozpraszana podczas lektury. Nieustannie zastanawiam się, czy Oskar rzeczywiście tak intensywnie kochał Luizę, czy po prostu po części po jej śmierci wmówił sobie tę miłość. Dobrze, na pewno wpływ na jego obecną sytuację miało morderstwo jego matki, jego ukochana zaś była swego rodzaju remedium na tragiczną przeszłość. Wydaje mi się, że wszystko to, co złe w jego życiu, doprowadziło go już do granicy szaleństwa. A powrót stamtąd jest bardzo trudny. Zresztą z każdą kolejną stroną obserwujemy jego upadek, poniekąd mu współczujemy, ale nasze uczucia względem niego zaczynają być coraz bardziej negatywne. Wiem, że przeżył trzy starcia z seryjnymi mordercami i to byłoby niedorzeczne, gdyby w żaden sposób nie miało na niego wpływu. Aczkolwiek sam zmienia się w jednego z nich- w egoistę, który ma gdzieś ludzkie dobro, chce tylko spełnienia swoich chorych marzeń. Choć Oskar Blajer to tylko fikcyjna postać, budzi prawdziwe emocje- od współczucia po swego rodzaju obrzydzenie. Zmienia się na naszych oczach w potwora. I ciekawa jestem, co wydarzy się w kolejnej części; na pewno po nią sięgnę, mimo tego, że Obsesja strasznie mi się dłużyła. Pan Adrian Bednarek tworzy coraz lepsze książki i nie mam zamiaru odpuścić ani jednej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
30-09-2020 o godz 23:53 przez: Izabela Wyszomirska
W życiu nie ma szczęśliwych zakończeń. Są tylko próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami. 😉 Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory. Kupił nieduży dom pod miastem, jego książki znajdują się na listach bestsellerów, sprawia wrażenie człowieka sukcesu.  😉 Ale to tylko fasada stworzona na potrzeby świata zewnętrznego. Wychodząc z kliniki nieświadomie podpisał dokument obligujący go do regularnych sesji terapeutycznych u doktor Marty Makuch. Młoda lekarka jako jedyna nie wierzy, że Oskar jest wyleczony. I ma rację: Blajer nigdy nie pogodził się ze śmiercią Luizy. Jej brak doskwiera mu coraz bardziej, a próba zastąpienia ukochanej inną kobietą omal nie doprowadza do tragedii. Mężczyzna wyciąga wnioski i układa plan, mający ostatecznie wypełnić pustkę po Luizie. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel, nawet jeśli ceną za jego spokój będzie ludzkie życie…  😉 "Mój świat zyskiwał pewną równowagę. Na zewnątrz prowadziłem normalne, codzienne życie, a po przekroczeniu magicznych drzwi wszystko się zmieniało. Wchodziłem w swój intymny świat, w którym istniała tylko Luiza." 😉 Po rewelacyjnej "Inspiracji" przyszedł czas na "Obsesję". Bez znajomości pierwszej części nie radzę zaczynać od "Obsesji", gdyż ten tom zdradza zakończenie wcześniejszego. A poza tym lepiej zrozumieniecie głównego bohatera.  😉 Mroczny, pokręcony umysł Oskara Blajera chwyta nas w swoje macki i nie puszcza do samego finału. Adrianowi Bednarkowi ponownie udało się stworzyć portret psychologiczny bohatera, który wydaje się mieć przed czytelnikiem jeszcze wiele do odkrycia. Co ciekawe, nie tylko Oskar zatraca się w chorej obsesji. Kto jeszcze? Sprawdźcie to sami. 😉 "Czy moja obsesja to zło i czy ja krzywdzę ludzi? Prawdę mówiąc, jest mi z nią za dobrze, żeby się nad tym zastanawiać..." 😉 Fabuła tak, jak i poprzednio została szeroko rozbudowana, a każdy wątek szczegółowo potraktowany. Napotkamy na przeróżne patologie, wynaturzenia i fetysze. Ale tym, co najbardziej wysuwa się na pierwszy plan są potrzeby głównego bohatera, jego zatracanie się w obsesję, silne pragnienie bycia kochanym. 😉 "(…) czyż nie o to w życiu chodzi, żeby być szczęśliwym w ten najbardziej prymitywny, egoistyczny sposób? Czy nie jest najważniejszym zaspokajanie siebie i własnych pragnień?" 😉 Kolejny raz doświadczyłam dziwnego stanu, który z jednej strony przeraża, a z drugiej tak bardzo intryguje i fascynuje. Stale towarzyszyły mi sprzeczne emocje i uczucia. Mrok, strach, niepokój, krzywda, ból, cierpienie, walka, agresja to tylko część tego, co otrzymamy. 😉 Podczas lektury zastanawiałam się, czy można być jednocześnie sprawcą, jak i ofiarą. Ta kwestia naprawdę nie jest łatwa do rozstrzygnięcia, bo to, czego Oskar był świadkiem i co przeszedł, nie mogło nie pozostawić śladów na jego psychice. Od czasów "Inspiracji" tak bardzo się zmienił. Niby to ten sam Oskar, a jednak inny. Nie wiem, jaki będzie w "Fascynacji", ale jedno jest pewne: już się boję, co mnie tam czeka... 😉 "Zimnokrwisty morderca - ten zwrot idealnie definiował moje nowe ja." 😉 Autor zwraca również naszą uwagę na problem informacji dotyczących naszego życia, które wrzucamy do sieci i wynikających z tego konsekwencji. 😉 "Obsesja" okazała się czystym szaleństwem! To brutalny, mroczny thriller psychologiczny nie pozostawiający miejsca na bezpieczeństwo. Jedynie w swoich czterech ścianach możemy czuć się pewnie, ale czy aby na pewno...? Jak to jest, gdy kontrolę nad nami przejmą uczucia i obsesja? Jeśli się nie boicie, sprawdźcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2020 o godz 17:02 przez: Anonim
To nazwisko gwarantuje, że najbardziej wytrawny i wymagający czytelnik się nie zawiedzie. Adrian Bednarek potrafi trafić w najbardziej wyrafinowe gusta czytelnicze. Ten autor gwarantuje, że emocje będą pracowały na najwyższych obrotach i nie będzie chwili wytchnienia. Nie wierzycie, przekonajcie się sami … Obsesja to drugi tom trylogii, obok intrygującej Inspiracji i tajemniczej Fascynacji, która niebawem nas zapewne zaskoczy. Te książki powinny znaleźć godne miejsce na waszych półkach, to takie nieokrzesane brylanciki. Oskar Blajer kontynuuje karierę pisarską. Zamieszkał w małym domku za miastem, jego powieści stają się bestsellerami, życie zaczyna się jemu powoli układać. Jednak nadal nie może się pogodzić ze śmiercią Luizy. Ma obsesję na jej punkcie, wszędzie ją czuje i widzi, żyje wyobrażeniem o miłości z utraconą ukochaną. Po wyjściu z więzienia musi kontynuować terapię u psychiatry doktor Marty Makuch. Te spotkania napawają go złością i uważa je za stratę czasu, ale to warunek pobytu na wolności. Oskar umiejętnie stara się utwierdzać psychoterapeutkę w przekonaniu, że jest zdrowy i wyleczył się ze złudzeń, że jego miłość powróci. Ale czy psychiatrę można okłamać lub wprowadzić w błąd? Czy można udawać, że się jest zdrowym? Mężczyzna stara się zastąpić Luizę inna kobietą. Ma pewien plan, jak tego dokonać. Przyznam, że jego realizacja wprawi was w osłupienie i niewyobrażalne zaskoczenie. Mnie działania Oskara przerażają, i nie jestem w stanie zrozumieć jego postępowania. Ale czego nie robi się dla miłości? Czy z obsesji na punkcie utraconej dziewczyny można się wyleczyć? Ciekawe jak rozwinie się wątek z wyimaginowaną próbą zastąpienia jej inną kobietą … Obsesja to przerażająca historia o złudnej miłości, nie mającej szans na spełnienie i realizację. To smutny i przykry obraz ukazujący ból i rozpacz po stracie najbliższej osoby, niemożność pogodzenia się z faktem, że jak ktoś odszedł do wieczności, to już nigdy do nas nie wróci. Nie każdy potrafi sobie poradzić z traumą po przykrych wydarzeniach, zwłaszcza, gdy uczucie między partnerami było silne i trwałe. Obsesja trafia nas celnie od pierwszej chwili, chwyta w ramiona zbrodni i przeraża. To lektura dla bardzo wytrwałego i odpornego czytelnika, jestem pewna, że nie każdy może sobie na nią pozwolić. Trudno się po niej podnieść, ona oswaja nas powoli ze śmiercią, która nie zawsze przychodzi spokojnie i naturalnie. Czasami zjawia się niespodziewanie, jest tragiczna i nieprzewidywalna. Obcując obsesyjnie z Obsesją czułam się jakbym zdobywała wraz z Adrianem Bednarkiem wszystkie szczyty Himalajów, by za chwilę niespodziewanie spaść w najgłębszą przepaść, z której trudno się wydostać. Ta historia jest niesamowicie nieprzewidywalna, nawet nie warto próbować przewidzieć jakiekolwiek kolejnego wydarzenia. Te pędzące i pojawiające się znienacka zwroty akcji nie pozwalają nawet na chwilę wytchnienia i złapania oddechu. Po prostu nie ma takiej możliwości. Uwielbiam to uczucie, gdy szkoda mi czasu na sen, bo kryminał sam się nie przeczyta, morderca sam nie ujmie. To jedna z takich książek, które czyta się zachłannie i z wielką satysfakcją. Wciągająca fabuła, nietuzinkowi bohaterowie i niezwykła atmosfera tworzą powieść, po której zakończeniu z niecierpliwością czekam na kolejną część. Ostrzegam! Nie spoczniecie, dopóki nie poznacie rozwiązania. Naprawdę wciąga, a zakończenie, no cóż... wbija w fotel!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2020 o godz 14:01 przez: Poczytaj ze mną
Przy kolejnym tomie cyklu o Oskarze Blejerze, mam problem z napisaniem recenzji do tej książki. Nie chodzi o ocenę tej książki, bo będzie wysoka i zachwalać ją będę od początku do końca. Chodzi o to, jak napisać, aby nie zrobić spamu, opisując tę część, wiedząc, że może ją ktoś przeczytać kto nie czytał pierwszej części. Zapewniam, że w tej książce autor przeszedł samego siebie i jeszcze nigdy nie czytałam takiego obrotu sprawy. Z tyłu głowy wiedząc, że ciągle przede mną trzecia część. Autor wniknął w mój umysł i nim zawładnął, podszedł do mnie psychologicznie i...pokazuje, co to znaczy miłość na zabój. Pisząc książkę, pokazał siebie jako bardzo dojrzałego człowieka, mimo jeszcze młodego wieku. Moim zdaniem autorzy, pisząc książkę, często kierują się częścią swojego życia i swojego "JA". Główny bohater po siedmiu latach po opuszczeniu zakładu zamkniętego dla psychicznie chorych czuje, że wraca na prostą i staje na nogi po wielkim dramacie, jaki go spotkał. Kupił sobie dom na obrzeżach miastach i wrócił do pisania. Jego książki bardzo spodobały się czytelnikom. Jego książki trafiają na listę bestsellerów, co mu zapewnia stałe źródło dochodu. Oskarem w klinice psychiatrycznej opiekowała się Marta Makuch. Psychoterapeutka, która przy wypisie ze szpitala, dała mu do podpisania dokument, który zobowiązywał Oskara do regularnych wizyt na terapię. Będzie musiał się z nią konsultować i ciągle przychodzić, aż do dnia kiedy ona uzna, że jest już zdrowym człowiekiem. Nieświadomy, cieszący się tym, że wychodzi podpisuje zobowiązanie, które będzie mu na pewno ciążyć. Lekarka nie wierzy, że Oskar jest zdrowy psychicznie i ma zupełną rację. Bohater nasz, tak bardzo kochał Luizę, że ciągle nie jest w stanie bez niej żyć, ciągle o niej myśli i jej potrzebuje. Postanawia swoją Luizę zastąpić inną kobietą, mając nadzieje, ze to pomoże mu wyjść z traumy. Czy mu się to uda? Układa sobie plan, którego się bardzo trzyma i robi wszystko, aby osiągnąć swój cel. Jego cel to wielkie pragnienie... ale czy inna kobieta temu sprosta? Zapewniam, że będzie wiele emocji, które będą nim targały. Będzie pragnął szczęścia, ale czy na siłę da rade je odzyskać? Będzie też mrocznie i niebezpiecznie, bo nie zapominajmy, że to thriller, a Oskar to osoba, która ma zniszczoną psychikę i nie myśli racjonalnie. Będzie podejmował decyzje, które, nawet jeśli ceną za jego spokój będzie ludzkie życie… Thriller jak dla mnie super i takiego przeobrażenia bohatera jeszcze nie czytałam. Czytając tę książkę, nie sposób się od niej oderwać. W każdym rozdziale mogło się stać coś złego i tylko wyczekiwałam, przewracając kartki. Tam będzie dużo złych chwil, momentów, łez, bólu, niemocy. Będzie też o przebiegłości i aktorstwie. Zobaczymy jak można grać kogoś innego niż się jest naprawdę. Zakończenie, a zarazem zapowiedź następnej książki może być równie trzymająca w napięciu. Zachęcam do pierwszej części jak ktoś jeszcze nie czytał, bo druga to petarda i strzał w dziesiątkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-09-2020 o godz 11:10 przez: Ruda Recenzuje
Oskar Blajer coraz głębiej zanurza się w swojej „Obsesji”. Niesłabnące uczucie do nieżyjącej ukochanej popycha go do nieprzemyślanych decyzji i szalonych czynów. Czy można jednocześnie być sprawcą i ofiarą? Wiele razy przekonałam się, że z polskimi autorami należy uważać. Szczególnie, gdy mamy w planach dobry kryminał lub trzymający w napięciu thriller. Tymczasem Adrian Bednarek zaskoczył mnie już kilkakrotnie, za każdym razem bardzo pozytywnie, udowadniając, że i na naszym rodzimym podwórku możemy znaleźć historie przewrotne, działające na wyobraźnię, psychologiczne i mroczne. Ja jestem tym pisarzem oczarowana. „Obsesja” to druga część trylogii o Oskarze Blajerze. Powieść rozpoczynająca cykl („Inspiracja”)bardzo mocno przypadła mi do gustu, sprawiając, że zwyczajnie nie mogłam się od niej oderwać. Spędziłam z nią kilka brutalnych i niepokojących godzin, skutecznie zaspokajając swój apetyt na nieprzyjemne i budzące niepokój opowieści. Już rozpoczynając część drugą wiedziałam, że nie mam powodów do obaw, bowiem Bednarek zachował klasę, przygotował wiele niespodzianek i utrzymał wysoki poziom. To, co najbardziej podoba mi się w powieściach autora, to niezwykłe połączenie powieści kryminalnej z psychologiczną nutą. Z jednej strony możemy oczekiwać zbrodni, krwi i zwrotów akcji, a z drugiej strony pisarz z niezwykłą przenikliwością pozwala sobie na zaglądanie do wnętrza swych bohaterów i wyciąganie na światło dzienne kryjących się tam emocji, refleksji i dylematów. Za każdym razem zaskakują mnie motywacje bohaterów, ich decyzje i podejmowane działania, za którymi kryje się to psychologiczne zacięcie. Twórczość Bednarka kojarzy mi się także ze zwrotami akcji i licznymi niespodziankami. I w tym tytule ich nie brakuje. Autor przez całą historię zdaje się igrać ze swoim czytelnikiem i choć całość ma charakter bardzo spójny, to można by odnieść wrażenie, że poczynaniom głównego bohatera nie brakuje spontaniczności i nieprzewidywalności. Nie da się ukryć, że Oskar Blajer to postać o skomplikowanej i szalonej osobowości, a Bednarek nie próbuje temperować jego poczynań, pozwalając mu stopniowo coraz mocniej zanurzać się w chorej obsesji. Po trzecim spotkaniu z tym autorem jestem już pewna, że mogę mu zaufać i sięgać w ciemno po kolejne opowieści. Już dawno nie spotkałam tak znakomitego polskiego pisarza. To fantastyczne, kiedy wyobraźnia idzie w parze ze świetnym stylem, a całość nabiera przerażająco autentycznego wymiaru poprzez profesjonalną realizację tematu i dopasowanie wszystkich faktów. Cieszę się, że trafiłam na Bednarka, a jeśli Wy jeszcze go nie znacie, to nie czekajcie dłużej i dajcie mu szansę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-09-2020 o godz 22:41 przez: awiola
"Obsesja" to idealny tytuł, w którego słowie zawiera się cała kwintesencja dalszych losów Oskara Blajera. Ten chłopak, którego życie tak bardzo naznaczyły spotkania z seryjnymi mordercami, czyli z Kobrą oraz z Łowcą Nimfetek, popada bowiem w tytułową obsesję. Obsesję, która generuje sporo wydarzeń wywołujących dreszcze przerażenia, ze śmiercią na czele. Adrian Bednarek mając już spore doświadczenie w kreowaniu psychopatycznego umysłu, jakim był Kuba Sobański, ponownie wszedł w rolę takiego kreatora, serwując czytelnikowi atrakcje, jakich nie znajdzie nigdzie indziej. Jak bowiem nie docenić możliwości dogłębnego zajrzenia w myśli psychopaty, poznając przy tym jego dylematy oraz pociąg do tego, co zakazane polegający na chorym i perwersyjnym zaspokajaniu własnych potrzeb. Oczekiwałam po tej części takiej dogłębnej kreacji głównego bohatera i nie zawiodłam się. Muszę przyznać, że Adrian Bednarek zaskoczył mnie kilkoma wątkami, jakie pojawiają się w fabule "Obsesji". Otóż wielką niespodzianką okazała się postać doktor Marty Makuch, która wraz ze swoimi małpkami, stała się dla mnie niecodzienną osobliwością. To, jaki los zaserwował jej autor, wykracza daleko poza moją wyobraźnię. Podobnie rzecz ma się z postacią Meli, siostrą Luizy, która swoim zachowaniem także potrafiła wprawić mnie w osłupienie. Wisienką na torcie natomiast okazał się pewien wątek spotkania Oskara z postacią z jego przeszłości. Jak więc widać, w powieści nie brakuje zaskoczeń, gdyż bohaterowie zdejmują przywdziane maski i zakładają nowe, serwując czytelnikowi sporo wrażeń, jak na jedną książkę. Nie mogłabym nie wspomnieć o wątku pisarskim, jaki pojawia się w drugim tomie cyklu o Oskarze Blajerze. Otóż bardzo intrygującym jest połączenie postaci bestsellerowego pisarza z psychopatycznym umysłem. Mam wrażenie, że budowanie całej okołoksiążkowej płaszczyzny życia Oskara było dla Adriana Bednarka świetną rozrywką, a połączenie tego z jego mroczną naturą, wyzwoliło w autorze spore pokłady inspiracji potrzebnej do kreowania jego dalszych, niezwykle pokręconych losów. W "Obsesji" nie tylko Oskar Blajer odsłania swoją mroczną duszę. Głos bowiem dostały także jego ofiary. Kreacja ostatniej Luizy zapowiada obfitującą w wiele wrażeń, część trzecią trylogii. Jestem więc bardzo ciekawa, kto kogo będzie inspirował i do jakich przerażających czynów. To kolejny psychothriller Adriana Bednarka po lekturze którego myślę sobie, że ludzki umysł jest jedną, wielką tajemnicą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2020 o godz 19:10 przez: Julita Serafinko
Kto na czyim punkcie ma obsesję … ? „Obsesja” autorstwa Adriana Bednarka Przerażająca historia o ludzkich obsesjach i namiętnościach. „Obsesja” to drugi tom cyklu z Oskarem Blajerem. W pierwszym tomie Oskar stracił miłość swojego życia – Luiza została na jego oczach zgwałcona i zamordowana. Oskar w odwecie pokroił twarz zwyrodnialca szlifierką. Dlaczego do tego doszło? Odsyłam Was do przeczytania I tomu pt. „Inspiracja”, gdyż nie chcę Wam tutaj za wiele zdradzać. W każdym razie Oskar dzięki znajomości z detektywem Pecyną uniknął więzienia, ale 7 lat spędził w zakładzie psychiatrycznym. Zdaniem biegłych psychiatrów w momencie popełniania czynu był poczytalny. Oskar został wyleczony ze swojej traumy. Tak przynajmniej wierzą niektórzy. On oraz jego lekarka Marta Makuch wiedzą, że to nie prawda. Wychodząc podpisał papiery, w których obiecał a raczej został w to wkręcony, że będzie regularnie przychodził na sesje terapeutyczne do swojej lekarki. Jak będą one przebiegały? Czy Makuch w końcu zrzuci wizerunek Luizy? Dlaczego zależało jej, aby po wyjściu z ośrodka Oskar nadal przychodził na sesje terapeutyczne? Kupił dom na wsi, piętnaście kilometrów od miasta. Stary i brzydki. W sam raz do utrzymania anonimowości oraz świętego spokoju. Zawodowo oddał się pisarstwu. Zyskał sławę tworząc cykl powieści o detektyw Lidii Ostrowiec, ale Luiza ciągle jest w jego sercu. Szuka jej w innych dziewczynach co niestety często kończy się to tragicznie, momentami przechodzi sam siebie. Czy w Melani, siostrze swojej ukochanej będzie szukał Luizy? Jaki pakt ich połączy? Oskar przez wiele lat starł się o widzenie z Kobrą, mordercą swojej matki. W końcu spotkanie doszło do skutku. Co mają sobie do powiedzenia? Czego Oskar się od niego dowie? Adrian Bednarek przechodzi samego siebie. Ciężko książkę było mi odłożyć bo zbyt mocno ciekawiło mnie co dalej się wydarzy. Tym bardziej, że tytułowe słowo obsesja nie odnosi się tylko do jednego bohatera. Lektura genialna – śmiało mogę ją tak określić. Czyta się ją szybko, napisana jest prostym językiem. Nawet najbardziej wymagający czytelnicy lubiący kryminały, thrillery zostaną zaspokojeni czytelniczo. Plus za skrócony opis tomu I na pierwszych stronach. Jest to pomocne dla osób, które chwycą za drugi tom pomijając pierwszy. Mnie osobiście zdarza się coś takiego, i tego typu rozwiązanie ułatwia rozeznanie się w sytuacji. Czekam z niecierpliwością na trzeci tom „Fascynacja”. www.zaczytanyksiazkohollik.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2020 o godz 21:53 przez: Anonim
Czym jest obsesja? To uporczywe myśli lub wyobrażenia powracające wbrew naszej woli. Czy i ty cierpisz na Obsesję? Oskar Blajera można powiedzieć zaczyna nowe życie! Jego fenomenalne książki podbijają serca czytelników zaś on sam nie potrafi ułożyć sobie życia bez swojej ukochanej. Wciela w życie plan który raz na zawsze pozwoli mu na życie bez Luizy. Obsesja jest genialną kontynuacją powieści Inspiracja. Do tej pory, kiedy przypomnę sobie o tym co przeczytałam w tej książce, włosy stają mi dęba, a skórę przechodzi dreszcz. Autor wprowadził mnie w świat, który widzi osoba chora psychicznie. To szaleństwo, przejawia się wręcz na każdej stronie książki! W zasadzie jako czytelnik znalazłam się na miejscu psychicznej postaci. To doświadczenie było dla mnie nieprawdopodobne! A wiecie co jest najgorsze? Że czasem rozumiałam jego tok myślenia! Z czasem sama zaczęłam myśleć że i że mną jest coś nie tak, skoro potrafię zrozumieć bohatera. Stworzony przed @adrian_bednarek_autor bohater, ujawnił mi się jako postać bardzo inteligentna, lecz z przeszłością, która odbiła na nim swoje piętno. Śmierć jego ukochanej była dla mnie głównym czynnikiem jego choroby. W powieści pojawiła się także bardzo ciekawa postać terapeutki Marty Makuch. Z jednej strony nie wierzyła w cudowne ozdrowienie Blajera ale z czasem wykazywała jakby pewne uzależnienie od swojego pacjenta. Ten moment również był dla mnie fascynujący. To co podobało mi się najbardziej to osadzenie chorego w roli pisarza! Z taką myślą książkę czytało mi się bardzo dobrze a nawet na własnej skórze odczułam napięcie i strach emanujące z powieści. Muszę przyznać że ta książka przeraża tym co ludzka psychika może w sobie skrywać. Po przeczytaniu całej lektury, doszło do mnie ze i ja mam obsesję! Z czego nie zdawałam sobie sprawy! :) Wracając jeszcze do tekstu, zdarzyły się momenty namiętne, pełne erotyki, które odrobinę pozwoliły mi odetchnąć i nabrać siły na kolejne zaskakujące wydarzenia. Styl pisania autora jest prosty a zarazem dosadny. Jego słowa idealnie wdarły się w moją wyobraźnię, pozwalając mi na zobaczenie wszystkich obrazów przedstawionych w książce. Było to dla mnie ogromne przeżycie! Dzięki tej książce zobaczycie jak potężna jest wasza obsesja! Ja się swojej zaczynam obawiać! 😂 Z ręką na sercu zatracicie się w tej powieści na parę godzin, zaś Ona da wam taką dawkę emocji że nie będziecie potrafili racjonalnie myśleć! Realizm w powieści jest fenomenalny!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-03-2021 o godz 13:02 przez: Monika A.
Oto nadszedł długo wyczekiwany dzień, kiedy w moje dłonie trafił drugi tom serii napisanej przez Adriana Bednarka. Jeśli przegapiliście recenzję powieści „Inspiracja” - kliknijcie TUTAJ, ja zaś przejdę do spisania wrażeń towarzyszących mi po przeczytaniu powieści „Obsesja”. Bardzo cieszy mnie fakt, iż okładka tej części jest powieleniem pomysłów zastosowanych przy pierwszym tomie. Jak dla mnie minimalistyczna forma oraz zabawa typografią są czymś, co zdecydowanie wyróżnia te tytuły na tle setek innych książek w księgarni. Dodatkowo utrwala w świadomości odbiorcy, iż tego typu grafika powinna być kojarzona z tym autorem. W momencie, kiedy ponownie spotykamy się z Oskarem, ten młody chłopak, a raczej już całkiem dorosły mężczyzna nie tylko wyszedł z zamkniętego ośrodka, ale też stał się popularnym autorem kryminałów. Teoretycznie został wyleczony, ale wspomnienia dramatycznych wydarzeń, w których trakcie jego ukochana Luiza została zamordowana, nadal mają niezwykle silny wpływ na jego decyzje, zachowanie i życie. Nikt tego jednak nie dostrzega! Dlaczego? Dzięki ogromnej inteligencji oraz znajomości procedur policyjnych udaje mu się uniknąć ponownego zamknięcia w ośrodku dla psychicznie chorych, wiodąc pozornie nijakie życie. Styl Adriana Bednarka pozostaje lekki i niezwykle wprost elastyczny. Postacie niemal wyskakują z kart książki, by po prostu kontynuować swoje życie w realnym świecie. Miejsca, do których zabiera nas autor, chociażby miałaby to być tylko krótka wycieczka, są niezwykle szczegółowo opisane, co czyni je dla czytelnika niezwykle łatwo przyswajalnymi. Zamykając oczy, mogłam wyobrazić sobie domy, restauracje czy też tereny zielone, w których rozgrywały się kolejne sceny. Bardzo spodobała mi się doroślejsza wersja Melanii, młodszej siostry Luizy. Przyznam szczerze, że chętnie przeczytałabym jej historię! Dużo gorzej rzecz ma się z samym Oskarem – jestem niestety niemile zaskoczona jego wyborami, urzeczywistnianiem fantazji i marzeń o Luizie. Oczywiście rozumiem motywacje autora, który niejako musiał pchnąć akcję w tym kierunku, ale przez ten zwrot w zachowaniu głównego bohatera książkę czytałam chyba przez pięć dni (co zdarza mi się niezwykle rzadko). Podsumowując: książka ciekawa, ale moim zdaniem już nie taka wciągająca jak „Inspiracja”. Czy sięgnę po trzeci tom? Na pewno – w końcu chcę poznać zakończenie tej historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-10-2020 o godz 14:55 przez: janex
Minęło 7 lat od wyjścia z kliniki psychiatrycznej, a życie Oskara nabrało tempa — kupił dom, a jego książki świetnie się sprzedają. Nieświadomie podpisał dokument obligujący go do spotkań z doktor Martą Makuch, która nie wierzy w jego wyleczenie i ma rację. Oskar nie pogodził się ze śmiercią ukochanej Luizy, a próby wypełnienia tej pustki inną kobietą, omal nie doprowadzają do tragedii. W głowie mężczyzny powstaje plan, dla którego będzie w stanie poświęcić wiele, nawet ludzkie życie. Po zapierającej dech w piersiach “Inspiracji” przyszła pora na “Obsesję”. Czy emocje w dalszym ciągu sięgały zenitu? Co tym razem przygotował dla nas autor? Nowa powieść o Oskarze Blajerze zabiera nas do najmroczniejszych zakątków ludzkiego umysłu, pokazując, do czego można się posunąć, nosząc w sobie niewyobrażalną pustkę i tęsknotę za ukochaną osobą. Tych, którzy czuli obrzydzenie czytając opisy krwawych scen w “Inspiracji” uspokajam — w “Obsesji” jest ich o wiele mniej (nie ukrywam, że odczuwam z tego powodu niedosyt!). Adrian Bednarek ponownie stanął na wysokości zadania, serwując ciekawą i niesamowicie intrygującą fabułę, która potrafi wprowadzić w stan przyjemnego napięcia. Tym razem mamy okazję poznać szczegółowy sposób myślenia psychopatycznej osobowości, a uwierzcie mi, że Oskar to człowiek o wielu zaskakujących obliczach! Każda czynność jest zaplanowana przez niego w najmniejszych detalach, myśli kilka kroków do przodu, mając na uwadze ewentualne niebezpieczeństwa. Zawsze fascynuje mnie to, co tacy ludzie mają w głowie, co napędza ich do działania i to, że gdy obiorą sobie cel, właściwie nic nie jest ich w stanie zatrzymać. Akcja “Obsesji” jest nieco spokojniejsza. Brakowało mi tego szalejącego z niepokoju serducha, oczekującego na odpowiedź “co się zaraz wydarzy?!”. Po “Inspiracji” (która w dalszym ciągu plasuje się jako mój osobisty hit tego roku) miałam naprawdę wysokie oczekiwania. Nowa część cyklu dostarczyła mi wiele wrażeń, jednak nie doścignęła swojej poprzedniczki. Pióro i pomysły autora to majstersztyk, a jego książki są dopracowane i dopieszczone w każdym calu (a na pewno te, które przeczytałam!). Uważam, że “Obsesja” to naprawdę świetna powieść, którą z pełnym przekonaniem wsadziłabym gdzieś pomiędzy thrillery psychologiczne. Polecam Wam czym prędzej po nią sięgnąć! Ja tymczasem niecierpliwie czekam na “Fascynację”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2020 o godz 23:38 przez: Tomasz Kosik
Niezwłocznie po przeczytaniu „Inspiracji” z wypiekami na twarzy sięgnąłem po „Obsesję”. Nie byłem w stanie powstrzymać swojej ciekawości, jak dalej potoczyły się losy Oskara Blajera. Po tym co spotkało go w dotychczasowym życiu, trudno jest mu pozbierać się w jedną całość. Mężczyzna doświadczony traumatycznymi doświadczeniami również w tej części nie będzie miał życia usłanego różami. Nie za bardzo chcę zdradzać Wam co takiego wydarzyło się w jego życiu, że trafił on do kliniki psychiatrycznej. Nie mam zamiaru spoilerować, by nie odebrać Wam przyjemności z lektury. Blajer po opuszczeniu szpitala stara się ułożyć swoje życie na nowo. Kupuje dom pod miastem, a jego twórczość pisarska sprawia, że jego książki trafiają na listy bestsellerów. Dla każdego człowieka jest on synonimem człowieka sukcesu. Jednak nic bardziej mylnego. Obraz ten nie odzwierciedla jego psychiki. Po ostatnich doświadczeniach zanurza się w swojej obsesji. Wymyśla plan mający na celu wypełnić pustkę w jego duszy. Uczęszcza również na sesje terapeutyczne u doktor Marty Makuch. Ona jako jedyna nie wierzy, że Oskar w pełni pozbierał się po ostatnich wydarzeniach. „Obsesja” to druga część trylogii. Do doskonała kontynuacja „Inspiracji”. Zapewne Adrian Bednarek idąc dalej taką koncepcją budowania napięcia i tworzenia fabuły „Fascynacją” rozwali nas na łopatki. I na to właśnie liczę. Myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Oskar Blajer to bez wątpienia niepokojąco fascynująca postać, a jego życiowe losy zatrważają. Jego umysł to jedna wielka niewiadoma. Poznawanie jego psychiki jest niczym czytanie enigmatycznej mapy. Natomiast Adrian Bednarek potrafi zaspokoić czytelnicze apetyty wymagających miłośników kryminału, thrillera psychologicznego oraz tych, którzy w książce szukają nuty romantyzmu. Jeśli jeszcze nie poznaliście twórczości tego Autora, to historia Oskara sprawi, że sięgniecie po wcześniejsze książki sygnowane nazwiskiem Adriana Bednareka. „Obsesja” zmrozi Waszą krew do tego stopnia, że dreszcze odczuwać będziecie na całym ciele. Czytajcie Bednarka! Czytajcie „Obsesję”! Bo oto nadchodzi „Fascynacja”! Jestem bardzo ciekaw jak dalej autor poprowadzi historię Oskara Blajera i niecierpliwie czekam na solidną dawkę emocji. Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res http://www.czyt-nik.pl/recenzje/wejsc-w-umysl-oskara-blajera/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2020 o godz 23:38 przez: Tomasz Kosik
Niezwłocznie po przeczytaniu „Inspiracji” z wypiekami na twarzy sięgnąłem po „Obsesję”. Nie byłem w stanie powstrzymać swojej ciekawości, jak dalej potoczyły się losy Oskara Blajera. Po tym co spotkało go w dotychczasowym życiu, trudno jest mu pozbierać się w jedną całość. Mężczyzna doświadczony traumatycznymi doświadczeniami również w tej części nie będzie miał życia usłanego różami. Nie za bardzo chcę zdradzać Wam co takiego wydarzyło się w jego życiu, że trafił on do kliniki psychiatrycznej. Nie mam zamiaru spoilerować, by nie odebrać Wam przyjemności z lektury. Blajer po opuszczeniu szpitala stara się ułożyć swoje życie na nowo. Kupuje dom pod miastem, a jego twórczość pisarska sprawia, że jego książki trafiają na listy bestsellerów. Dla każdego człowieka jest on synonimem człowieka sukcesu. Jednak nic bardziej mylnego. Obraz ten nie odzwierciedla jego psychiki. Po ostatnich doświadczeniach zanurza się w swojej obsesji. Wymyśla plan mający na celu wypełnić pustkę w jego duszy. Uczęszcza również na sesje terapeutyczne u doktor Marty Makuch. Ona jako jedyna nie wierzy, że Oskar w pełni pozbierał się po ostatnich wydarzeniach. „Obsesja” to druga część trylogii. Do doskonała kontynuacja „Inspiracji”. Zapewne Adrian Bednarek idąc dalej taką koncepcją budowania napięcia i tworzenia fabuły „Fascynacją” rozwali nas na łopatki. I na to właśnie liczę. Myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Oskar Blajer to bez wątpienia niepokojąco fascynująca postać, a jego życiowe losy zatrważają. Jego umysł to jedna wielka niewiadoma. Poznawanie jego psychiki jest niczym czytanie enigmatycznej mapy. Natomiast Adrian Bednarek potrafi zaspokoić czytelnicze apetyty wymagających miłośników kryminału, thrillera psychologicznego oraz tych, którzy w książce szukają nuty romantyzmu. Jeśli jeszcze nie poznaliście twórczości tego Autora, to historia Oskara sprawi, że sięgniecie po wcześniejsze książki sygnowane nazwiskiem Adriana Bednareka. „Obsesja” zmrozi Waszą krew do tego stopnia, że dreszcze odczuwać będziecie na całym ciele. Czytajcie Bednarka! Czytajcie „Obsesję”! Bo oto nadchodzi „Fascynacja”! Jestem bardzo ciekaw jak dalej autor poprowadzi historię Oskara Blajera i niecierpliwie czekam na solidną dawkę emocji. Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res http://www.czyt-nik.pl/recenzje/wejsc-w-umysl-oskara-blajera/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Bednarek Adrian

Ona
4.4/5
25,61 zł

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Nie bez powodu
3.8/5
15,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Prosto w serce
4.6/5
23,02 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zagłada 2029
4.1/5
28,80 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego