Wszystko wina kota! (okładka  miękka, wyd. 05.2017)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,80 zł

28,80 zł
49,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje dvdmax : 49,42 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Czasami życie pisze najlepsze scenariusze!

Romantyczna komedia omyłek.

Bestsellerowa pisarka, Lidia Makowska, od lat tworzy popularne wśród kobiet powieści, wydając  je pod pseudonimem Róża Mak. Właśnie kończy pisać kolejną książkę i już zaczyna się martwić, co tym razem zarzuci jej Jack Sparrow – czołowy bloger bezlitośnie punktujący niedociągnięcia wszystkich poprzednich powieści.

Jednocześnie Lidia, namawiana przez agentkę i przyjaciółkę, Karolinę, przygotowuje się do telewizyjnego wywiadu, aby ujawnić wszystkim fanom swoją prawdziwą twarz. Żąda jednakże, aby wywiad poprowadził Jack, który jako krytyk literacki także występuje incognito.

„Wszystko wina kota!” to ciepła i optymistyczna historia o zaufaniu i przyjaźni, a także o tym, jak cienka może być granica dzieląca dwa pozornie odległe światy.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1139711926
Tytuł: Wszystko wina kota!
Autor: Lingas-Łoniewska Agnieszka
Wydawnictwo: Novae Res
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 360
Numer wydania: I
Data premiery: 2017-05-24
Rok wydania: 2017
Data wydania: 2017-05-24
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 32 x 131 x 211
Indeks: 21180675
średnia 4,6
5
97
4
25
3
4
2
0
1
5
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
30 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
30-06-2017 o godz 14:49 przez: iza_lek | Zweryfikowany zakup
Jeśli ktoś lubi beznadziejne romansidła, z przewidywalnym od pierwszej strony zakończenie, oraz "zwrotami akcji" typowymi dla romansideł, to jest książka dla niego. Szkoda tylko, że nikt nigdzie wcześniej nie zamieścił ostrzeżenia dla niegustujących w tego typu czytadłach, co skutecznie zepsuło mi wakacyjny wyjazd. Niniejszym czynię to ja!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 2
1/5
29-09-2017 o godz 17:33 przez: Katarzyna Gawrońska | Zweryfikowany zakup
hm... opowieść całkiem zgrabnie napisana ale jak dla mnie to za blisko "literatury dla kobiet". Za dużo harlekinowskich klimatów. Jeśli komuś to odpowiada to polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
04-03-2021 o godz 11:31 przez: Dabrowskaczyta | Zweryfikowany zakup
Tego mi było trzeba, że jak sięgnę po książkę tej autorki to się nie zawiodę. Potrzebna była mi taka przyjemna odskocznia od tych wszystkich thrillerów i kryminałów. Bardzo lekka i szybko się ją czyta. Róża Mak to pseudonim literacki Lidii Makowskiej. Jest bestsellerową pisarką popularnych książek dla kobiet. Na koncie ma dwadzieścia powieści. Jedyne o co się martwi to o to do czego znowu przyczepi się słynny blogger Jack Sparrow. Lidka ma wrażenie, że robi to specjalnie i wyciąga wszystkie niedociągnięcia w bardzo bezlitosny sposób. I to wszytsko na swoim blogu. Lidka bardzo martwi się o sprzedaż. Agentka Lidki Karolina jest również jej przyjaciółką. Namawia ją aby się ujawniła i pokazała światu kto kryje się za pseudonimem "Róża Mak" Lidka po długim zastanowieniu się dochodzi do wniosku, że ujawni się jeśli wywiad poprowadzi Jack Sparrow. Jack Sparrow tez dziala incognito. To czy będzie dobry pomysł?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
27-05-2017 o godz 20:52 przez: Anna Piotrowska | Zweryfikowany zakup
Kilka zdań ode mnie. "Wszystko wina kota" to świetn lektura... życiowe wątki, wartka akcja... żadna tam komedia romantyczna... to świetna obyczajówka od której nie chce się oderwać... napisana oczywiście tak, że każde słowo się chłonie i każde słowo sprawia przyjemność z czytania. Jest duża dawka humoru, ale jak zwykle nie brakuje emocji i elementów zaskoczenia. Jak dla mnie BOMBA!!!!!!!!!!!!! P.S. wzruszenie tez było. #wszystkowinakota
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-04-2022 o godz 22:58 przez: Effka76 | Zweryfikowany zakup
Lekka fabula,szybko sie czyta.Jak dla mnie za prosta ,nie na moj gust.Jesli ktos lubi romanse i ksiazki na jeden wieczor to bedzie strzal w dziesiatke. Nie zaluje,ze przeczytalam gdyz moglam wyrobic swoje zdanie i poznac troche literature polska w ktorej czesto nie czytam.Jednym sie spodoba innym nie. Wybor nalezy do czytelnika.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2017 o godz 22:31 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Przeczytałam prawie wszystkie książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Każda mnie tak wciągnęła, że czytałam je jednym tchem. Tak samo było z książką "Wszystko wina kota". Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-12-2018 o godz 08:24 przez: Żaneta Łuczak | Zweryfikowany zakup
Śmieszna, wciągająca. Polecam na każdą porę roku. Jeszcze nie raz do niej wrócę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
19-08-2017 o godz 10:27 przez: Monika Wolska | Zweryfikowany zakup
Suuuuper się czyta i wciąga od samego początku. Polecam gorąco 😊😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-01-2022 o godz 22:01 przez: Katarzyna Nowak | Zweryfikowany zakup
Fajnie rozegrana fabuła. Niby oczywista ale bardzo przyjemna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-06-2017 o godz 09:30 przez: BARBARA KOPYSTANSKA | Zweryfikowany zakup
CIEKAWA KSIĄŻKA BARDZO SZYBKO PRZECZYTAŁAM,POLECAM NA WAKACJE
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
04-09-2017 o godz 11:28 przez: Zdzisława Maleńczak | Zweryfikowany zakup
świetna, zabawna ksiązka, była bardzo dobra na wakacje
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-07-2021 o godz 10:03 przez: zornina | Zweryfikowany zakup
Czytalam i się śmiałam, jak zwykle dobra książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2022 o godz 19:06 przez: Maria | Zweryfikowany zakup
Cudowna zabawna historia ❤️ Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-04-2022 o godz 13:59 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Fajna komedia. Uwielbiam Agnes!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2021 o godz 23:09 przez: Katarzyna Główka | Zweryfikowany zakup
Polecam ! Świetna książka :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2018 o godz 12:37 przez: Łukasz | Zweryfikowany zakup
nie zawsze kot ma winę;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2018 o godz 12:37 przez: Łukasz | Zweryfikowany zakup
nie zawsze kot ma winę;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-07-2017 o godz 18:50 przez: ksiazkanawsi
Lidia Makowska pisze pod pseudonimem Róży Mak. Tak po prostu woli, bo wtedy ma spokój i nie ma wokół niej tego rozgłosu. Każdą jej książkę recenzuje niejaki Jack Sparrow, który również nie ujawnia swojej prawdziwej tożsamości. Zawsze znajdzie w tych książkach coś, co można skrytykować, wytknąć niektóre kwestie. Jeremi jest sąsiadem Lidii, który zawsze znajduje u siebie w mieszkaniu kota Lidki, a oprócz tego jest przystojnym "surferem", którego kobieta podziwia z balkonu. Karolina jest agentką Róży. Samotnie wychowywała syna, a gdy poznaje Jacka przeszłość daje o sobie znać. Tatiana jest prezesem, a młody i przystojny Ariel jest w tej firmie informatykiem. Problem w tym, że między nimi jest 10 lat różnicy. Aneta jest żoną i matką lecz jej życie popada w rutynę, a najgorsze, że z małżeństwem jest tak samo. Na dodatek kobieta zaczyna wyczuwać na ubraniach męża zapach perfum obcej kobiety. James jest kotem, który stawia na drodze Lidii Jeremiego i obserwuje rozwój wydarzeń swoimi kocimi oczami. Lidia, Tatiana, Karolina, Aneta to przyjaciółki, które spotykają się co jakiś czas aby czasem ponarzekać na całe zło świata, a innym razem po to aby się pochwalić jak układa im się życie. Chcę być w stu procentach szczera. Więc muszę opowiedzieć o czymś, co jeszcze ostatnio miało miejsce. Chodzi mi o to, że nigdy nie ciągnęło mnie do twórczości Pani Agnieszki, a dobre opinie jej książek skutecznie mnie odstraszały. Tak, odstraszały. Byłam chyba za bardzo uprzedzona. Chociaż nawet nie wiem czemu. Może przez te wszystkie pochwały, które czytałam na temat tych powieści? I czemu mówię w czasie przeszłym? Bo po przeczytaniu tej książki wszystko się zmieniło. Ta książka wszystko zmieniła. Była perfekcyjna pod każdym względem, a historia mnie w sobie na dobre rozkochała. Jeszcze z jednej strony chciałabym mieć się do czego przyczepić, ale z drugiej cieszę się, że nie mam do czego, bo to wszystko w niej było takie prawdziwe, bohaterowie byli zwykłymi ludźmi, którzy zmagają się ze swoimi problemami, ale jest to napisane w taki sposób, że czyta się to bardzo przyjemnie i ani trochę nie jest to nudne. Niektórzy mogliby zapytać "Co ciekawego może być w książce, w której czyta się o życiu zwykłych ludzi?". A jednak taka książka może być ciekawa jeśli tylko narracja jest poprowadzona w taki sposób, że wciąga czytelnika do tego świata i przeżywa się wszystko wraz z tymi ludźmi. Na dodatek oni są tacy, że nie da się ich nie polubić. Szczególnie polubiłam Tatianę, Ariela i Jeremiego. Książka jest napisana z różnych punktów widzenia i można poznać prawie każdego z bohaterów, dzięki czemu można się bardziej z nimi zżyć. "Wszystko wina kota", to książka, która posiada bardzo proste przesłania, ale czasem najprostsze rzeczy mogą być najwspanialsze. Już teraz wiem, że muszę przeczytać więcej książek Pani Agnieszki i przegonić te uprzedzenia jak najdalej, chociaż mam wrażenie, że już zostały przegonione. Ale co tam, przecież można zrobić to bardziej dobitnie, prawda? Przynajmniej to będzie dobrą wymówką aby w domu pojawiły się nowe książki :D
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
1/5
17-09-2017 o godz 08:28 przez: Flesz
Ogromne rozczarowanie. O ile kryminały tej autorki czyta się świetnie, o tyle ta pozycja - mająca być komedią pomyłek - raczej wkurza niż rozśmiesza. Bohaterki stworzone tak, jakby powstały spod pióra amatora. Dialogi nudne, historie banalne. Wszystkie panie ślinią się do tego samego typu mężczyzny i scenki łóżkowe u każdej z nich niemal na zasadzie kopiuj-wklej. Autorka przyznaje się, że jest w niej dużo z Lidki - głównej bohaterki. Wynika z tego głównie, że jest napalona na muskularnych, wytatuowanych facetów. Znudziłam się w 1/3, a jeszcze przed połową lektury, wiedziałam kto okaże się tajemniczym blogerem, a i jego historia kupy się nie trzyma. To książka, w której jest dużo liter, mało treści. Chcecie poczytać dobre komedie - polecam Olgę Rudnicką i Martę Obuch!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
23-05-2017 o godz 13:03 przez: Barbara Jabłońska-Cymara
Blog: bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com Drugie spotkanie z twórczością autorki stało się swoistego rodzaju uzależnieniem. Nie mogłam się oderwać od książki. Mimo, że osobiście nie przepadam za kotami - nie żebym ich jakoś szczególnie nie lubiła, ale... - książka za to była fenomenalna. Ale o co tyle hałasu? Autorka znana, ale do tej pory jakoś nie mogłam się przekonać do jej romansów, czy kryminałów. Tu jednak komedia romantyczna, która bawi do łez, ale i zawiera wątki obyczajowe, które dodają szczyptę goryczy. Przy takim połączeniu nie da się nudzić. Mieszanka miłości, uśmiechu i smutku w odpowiedniej proporcji, żeby wciągnąć czytelnika i zatrzymać do ostatniej strony sprawiła, że na spotkanie z autorką jadę z ogromną nadzieją na miłą rozmowę nie tylko o książkach;) Ale co zrobił ten biedny tytułowy kot? Co narobił? Rozlał mleko? Może jednak zanim o samym kocie napiszę kilka słów o jego właścicielce Lidii. Autorka Róża Mak to nasza główna bohaterka. A może winnam napisać Lidia Makowska, bo właściwie książka jest o osobie, a nie o samej autorce, która pisze bestsellerowe powieści pod pseudonimem. Osobiście zawsze się dziwiłam i wielokrotnie zastanawiałam się dlaczego autorzy decydują się na pracę pod zmienionym nazwiskiem. Lidia po części wyjaśniła mi to, a jej uzasadnienie przyjęłam do wiadomości, ale czy ostatecznie mnie przekonała? Ona sama bowiem jako osoba jest skromna i szczera. Jako pisarka Róża zaś jest bardzo bezpośrednia, co szczególnie widać w jej e-mailach do recenzenta, za którym nie przepada. Ale może od początku... Lidię poznajemy w chwili kiedy skończyła pisać swoją najnowszą książkę. Jej przyjaciółka i zarazem agentka Karolina informuję ją, że wydawnictwo chce zorganizować wywiad na żywo w telewizji. Lidka jest przerażona, że jej skrywana tożsamość ma wyjść na światło dzienne. Co gorsza wywiad ma poprowadzić znany bloger, który wiecznie krytykuje twórczość Róży Mak. Jack Sparrow ma miliony obserwujących na instagramie i chcąc nie chcąc robi Róży dużą reklamę. "Byłem chyba jedynym męskim recenzentem, który przeczytał wszystkie powieści z dorobku tajemniczej pani Mak." Oczywiście sprawa zawodowa Lidki to jedno, ale jest też miły wieczór z przyjaciółkami, przy winie i chińskim jedzeniu, którego finał zapamiętała na bardzo długo. Może nie z własnej perspektywy, a z opowiadań pewnego sąsiada, którego James - rudy kot Lidki - upodobał sobie szczególnie. Wlazł kotek na płotek i mruga - te słowa przypominały mi się cały czas jak tylko James pojawiał się w akcji. Jego upodobanie do nieswojej poduszki było frustrujące, ale ponoć koty tak już mają ;) Wszystko wina kota! No nie dosłownie wszystko, ale biedak przyczynił się do dużego poczucia humoru jakie daje książka. Ponoć ciężko jest napisać książkę lekka, która bawi, ale Agnieszka Lingas-Łoniewska nie miała z tym żadnych problemów. Cztery przyjaciółki, a może "ciocie dobra rada" to dla Lidki jak i dla mnie osoby, przez które nudny wieczór zamienił się w całkiem ciekawą noc. Oczywiście noc czytelniczą. Mało kiedy zdarza mi się przeczytać książkę w dwa wieczory. Jednak tym razem Agnieszka Lingas-Łoniewska dała mi coś czego już dawno nie czułam - chęć poznania historii i jej zakończenia jak najszybciej. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że cała paleta uczuć jakie przechodzą z bohaterów na czytelników rozbudza wyobraźnię. Każdy rozdział opisany z perspektywy kolejnego bohatera powoduje nie tylko narastającą ciekawość, ale i dodaje pobocznych wątków. Oczywiście jeden, no może dwa wątki są główne i prowadzą całość do końca, ale są też sprawy mniejsze, nie mnie ważne. Osoby, które czytały już książki Agnieszka Lingas-Łoniewska dostaną kolejną perełkę na półkę. Osoby, które nie znały twórczości autorki - a są takie? - mogą z czystym sumieniem zakupić książkę, bez najmniejszej obawy o nudę. Szczególnie żeńskie grono będzie zadowolone ;) Nie mogę zapomnieć o blogerach, którzy są wymienieni w książce, a uwaga są to osoby z którymi udało mi się zamienić osobiście kilka zdań :) Serdecznie Was pozdrawiam - Wy wiecie :) Ale obawiam się, że to właśnie Wy mieliście ogromny wpływ na wiele z tego co się dzieje na kartach tej książki. Zainteresował mnie pewien zwrot, a mianowicie "- Straszni z was materialiści, przeliczacie wszystko strony, a liczy się treść, bohaterowie, emocje." Czy ten zarzut jest bezpośrednio związany z wydawnictwami? Każdy zdaje sobie sprawę, że autor dostaje jedną którąś tam z ostatecznej ceny książki. Więc kupujcie książkę, żeby autorka mogła coś zarobić :) "Nigdy nie wiemy, kim tak naprawdę jest ta druga osoba. Tak łatwo udawać w dzisiejszym świecie..." Powyższy cytat potwierdza wiele współczesnych wad świata wirtualnego. Jednak wiele osób stroni od fałszywych osób. Oczywiście są i takie, które wierzą w każde napisane w internecie słowo - jak odróżnić prawdę od fikcji - sprawdzić najlepiej samemu. Więc zgodnie z tym ja Wam polecam książkę, a Wy sprawdźcie sami, czy mam rację i czy warto :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Agnieszka Lingas-Łoniewska

Agnieszka Lingas-Łoniewska, wrocławska pisarka, zwana przez swoich czytelników Dilerką Emocji. Autorka ponad 30 bestsellerowych powieści, stanowiących elektryzujący miks gatunkowy romansu, dramatu i sensacji. Kocha zwierzęta, ma cztery koty i psa. Od lat prowadzi autorską akcję Karma zamiast Kwiatka i na licznych spotkaniach autorskich zbiera karmę dla zwierzaków, którą potem przekazuje do wrocławskich fundacji. W 2016 r. zajęła II miejsce w plebiscycie „Gazety Wrocławskiej” Kobieta Wpływowa, a od 2017 r. jest członkinią Kapituły Literackiego Debiutu Roku. W wolnym czasie, kiedy nie pisze (a zdarza się to czasami), kocha czytać i oglądać seriale kryminalne, jej pasją są także nordic walking i robótki ręczne.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Prosto w serce
4.6/5
23,02 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zagłada 2029
4.1/5
29,27 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Skazana
2/5
21,21 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego