Brudny świat (okładka  miękka, wyd. 02.2014)

ciekawa, wciągająca akcja, szalona miłość- czego chcieć więcej?
Polecam, ja ją pochłonęłam w całości.
Już kupiłam kolejną książkę tej autorki

Pamiętam, że gdy zobaczyłam tą książkę gdzieś tam w zapowiedziach zainteresowała mnie jej historia. Popularny w USA fan fiction, wydany w formie papierowej w 2010 roku kompletnie nieznany i niedoceniony w Polsce. Nazwiska autorki wtedy nie skojarzyłam w ogóle i wzięłam ją za niedoświadczoną pisarkę. O ja naiwna! Nawet zagadałam do niej na Facebooku i okazała się przemiła osobą. No cóż każdy może czasami się pomylić, mam tylko nadzieję że autorka nie zorientowała się i nie zauważyła mojej gafy ;)

Kati i Tommy pochodzą z dwóch różnych światów. On gwiazda rocka, kochany i rozrywany przez fanki które zrobią dla niego wszystko. Ona cicha i spokojna pisarka tekstów, która ponad wszystko ceni sobie życie rodzinne. Łączy ich jednak jedno… ciężka i tajemnicza przeszłość. Czy połączy ich również miłość?

Kurczę ja i romansy? To naprawdę nie idzie w parze… Jestem już do nich tak uprzedzona, że na siłę doszukuje się minusów. Oczywiście w każdej książce wątek romantyczny mile widziany, ale żeby cała książka to romans? No nie do końca… Tym ciężej było mi zrozumieć pokusę przeczytania „Brudnego Świata” który aż bije po oczach przynależnością do tego właśnie gatunku. Nie ma co ukrywać romans, dla odmóżdżenia jest wprost idealny, tak samo jak na depresje czy babski wieczór. Ale nie ukrywam, że nie należę do fanek gatunku.

„Brudny świat” to jednak co innego… Chociaż właściwie to idealny przedstawiciel gatunku, gdy się go czyta można o tym łatwo zapomnieć. Przyjemni bohaterowie z mrocznymi sekretami, ta druga która wszystko psuje, tak naturalne że aż nienaturalne dialogi, on piękny i bogaty ona szara myszka która wychodzi ze swojej skorupy. Mogłoby być bardziej sztampowy przykład romansidła? A no nie.

Mimo wszystko, mimo tej schematyczności połknęłam książkę w jeden wieczór. Na koniec płakałam jak bóbr bo jak na złość wszystko było schematyczne poza zakończeniem. Matko jakie to było dobre zakończenie… Naprawdę nie spodziewałam się go kompletnie. Obojętnie jak bardzo utarte schematy były w „Brudnym Świecie” stosowane, książkę tę coś zdecydowanie wyróżnia na tle gatunku. Jej dusza. Widać, że autorka napisała ją z pasją i oddaniem, nie z musu czy na odczepnego.

Ta książka ma coś w sobie, sprawiła, że taka fanka krwi, smoków i walk chlipała w chusteczkę jak typowa baba. Później co gorsza polecała romansidło wszystkim koleżanką które chciały mnie jeszcze słuchać… A wiecie co będzie najgorsze? Że koniecznie muszę do niej jeszcze kiedyś wrócić i wiem, że będę płakać tak samo a może i jeszcze mocniej?

Czytałam kilka książek autorki i każda z nich wywarła na mnie spore wrażenie. Dlatego wiedziałam, że warto kupić i tę. Efekt? Książka powaliła mnie z nóg. Przeczytałam ją w jedną noc, nie potrafiąc się od niej oderwać. Kosztowała mnie mnóstwo energii i wyprała emocjonalnie. W efekcie pojawił się smutny uśmiech na twarzy, napuchnięte od płaczu oczy, kapiący nos i książka wciąż wtulana do piersi. MISTRZOSTWO. Wyjątkowa. Wciągająca. Niesamowita. Emocjonalna. Niezapomniana. Po niej świat już nigdy nie wyda się taki sam. A każda kolejna książka już nie przyniesie tylu emocji, co właśnie "Brudny świat". I zdecydowanie powinno dołączać się do niej paczkę chusteczek oraz krem pod oczy, by po całym tym płaczu móc jakoś jeszcze wyglądać. To nie jest kolejny erotyk o muzyku. Jeśli ktoś to porównuje do Cunning, to znaczy, że nigdy jej nie czytał lub nie czytał ze zrozumieniem. To książka o show biznesie. O jego prawdziwym świecie obdartym z fleszy i blasku, jaki my widzimy. To świat surowy i bezwzględny. Gdzie swe miejsce próbują znaleźć zarówno ludzie pozbawieni uczuć, jak i ci delikatni, w potrzebie, z trudną przeszłością. Historia niesamowicie tragiczna. Zaskakująca. Książka godna polecenia. Wszak warta jest tego, by się z nią zapoznać i często do niej wracać.

Książka zaczyna się banalnie. Opowieść o wokaliście rocka, który ma wszystko gdzieś, bo przecież jest ''gwiazdą''. Sytuacja zmienia się pod wpływem skromnej kobiety, która życie i los okrutnie doświadczyło. Bardzo dobrze zostaje ukazana stopniowa przemiana charakteru bohatera. Naiwność bohaterki doprowadza do tragedii. Zakończenie jest porażające. Z tej książki można wysunąć pewne wnioski. Po pierwsze pieniądze i kariera, a miłość o dziwo wygrywa to drugie. Wcale nie liczy się materialność, ale duchowość. Po drugie gdyby człowiek nie był zbyt ufny i działał bardziej racjonalnie pomimo grożącego mu niebezpieczeństwa to być może uniknął by utraty życia. Po trzecie przeszłość zawsze do człowieka wraca i tylko my sami musimy się z nią uporać, nikt nie zrobi tego za nas. I wiele innych. Warto sięgnąć po tą książkę, chociaż nie ma tu happy endu, ale autorka zaserwowała solidną dawkę sporych emocji, czyta się z przyjemnością. Naprawdę polecam!

Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron już do samego końca. Nie pozwoliła mi się oderwać i zapomnieć o niej przez bardzo długi czas. Historia jest nie tuzinkowa jest inna ,niż do tej pory czytałam . Wyróżnia się stylem pisania autorki i jej podejściem do bohaterów, pozwala nam ich pokochać ,znienawidzić i to już po kilkunastu stronach. Opowieść ma ta niesamowity klimat i zostaje długo w naszej pamięci . Bardzo gorąco polecam zapoznać się z tą niesowitą historią miłosną Tommiego i Katy ...
ps.nie zapomnijcie o chusteczkach..nieraz się tam przydadzą :)

Rozpieszczona gwiazda rocka i uporządkowana, ciężko pracująca kobieta po przejściach. Czy tak różnym osobą może się udać?? Fantastyczna książka, która porusza każdą strunę emocji...a koniec?? O WOW... po zakończeniu książki nie mogłam przestać o niej myśleć przez kilka dni.... Na pewno jeszcze ją przeczytam, ale odsuwam ten moment... nie jestem gotowa jeszcze na taką ilość ponownych emocji.. Polecam

Brudny świat był Pierwszą książką tej autorki którą przeczytałam i jestem zachwycona. Bez dwóch zdań świetnie napisana wciągająca i poruszająca a zakończenie jakiego się nikt nie spodziewa rozrywa serce... Warto sięgnąć po tą lekturę jak również po inne tej autorki..

Książkę kupiłam bardziej ze względu na cenę - korzystając z okazji chciałam zobaczyć jak pisze autorka i nie zawiodłam się :) Bardzo dobrze się ją czytało - nie chcę zdradzać zakończenia powiem tylko, że nie tego się spodziewałam - ale było warto ją przeczytać :)

Książka świetna, ciekawa, na końcu popłakałam się jak bóbr. Pani Agnieszka - autorka książki wie jak pisać, jest to już kolejna jej pozycja, którą przeczytałam i jestem zachwycona. Postaram się przeczytać jej wszystkie książki. Polecam innym

Bardzo ciekawa książka, naprawdę super napisana. Historia miłości dwóch osób z przeszłością, o której chcą zapomnieć. Raczej dla kobiet. Mnie wciągnęła do tego stopnia, że przeczytałam ją jednym tchem w ciągu dwóch dni. Polecam bardzo!