Zaśpiewaj mi kołysankę (okładka  miękka, wyd. 05.2020)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,45 zł

26,45 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Mistrz kryminału retro powraca!
 
Kwiecień roku 1922. Ośmioletnia dziewczynka wychodzi z domu po wodę do kranu na podwórku i znika bez śladu. Policja przesłuchuje sąsiadów i bliskich, ale nikt nic nie wie. Nikt niczego nie widział i mogłoby się wydawać, że rozpłynęła się w powietrzu.
 
W tym samym czasie podkomisarz Antoni Fischer zajmuje się sprawa zabójstwa, którego dokonano w centrum Poznania, niedaleko Starego Rynku. Na miejscu zbrodni widziany jest młody chłopak, którego udaje się szybko zidentyfikować. To złodziejaszek Zenuś Brodziak, członek bandy Tolka Grubińskiego.
 
Policja szuka więc chłopaka bo być może to on jest mordercą. Natomiast nikt nie szuka dziewczynki, bo kto by się przejmował losem jakiegoś dziecka z biednej rodziny.
Sytuacja zmienia się, gdy do Fischera trafia matka zaginionej Zosi. Kobieta mówi, że przysłała ją Greta – trzynastolatka, która kilka lat temu, po śmierci jej dziadka, policjant przygarnął i traktował jak własna córkę. Jej zdaniem tylko Antoni Fischer może odnaleźć zaginione dziecko.
 
Tymczasem kapitan Feliks Mikołajewski z polskiego kontrwywiadu szuka w mieście pewnego Niemca, który miał mu dostarczyć niesłychanie ważne dokumenty. Szpieg nie daje znaku życia od kilku dni. Trzeba więc jak najszybciej go odnaleźć. W tym może mu pomoc, współpracujący z wywiadem podkomisarz Fischer.
 
Trzy sprawy, trzy zagadki i trzy wyjścia… A może do ich otwarcia potrzebny jest tylko jeden, właściwy klucz? Znaleźć go może tylko podkomisarz Fischer.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1239798746
Tytuł: Zaśpiewaj mi kołysankę
Seria: Antoni Fischer
Autor: Ćwirlej Ryszard
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 528
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-05-20
Rok wydania: 2020
Data wydania: 2020-05-20
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 206 x 45 x 139
Indeks: 34726570
średnia 4,8
5
69
4
14
3
3
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
29 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
09-11-2021 o godz 23:54 przez: Anna Błaszkiewicz | Zweryfikowany zakup
Z przyjemnością sięgnęłam po ostatni kryminał retro autorstwa Ryszarda Ćwirleja. „Zaśpiewaj mi kołysankę” ma wszystko, co charakteryzuje Autora w tyn garunku: morderstwa, ludzka krzywda, duuużo Poznania, jego gwary, szkiełów i niepokoje dwudziestolecia międzywojennego. W tym wszystkim znany nam już Antoni Fischer rozwiązujący zagadki trupów i porwań kilkulatek z burdelami w tle. Znowu dowiadujemy się ciut więcej o Olkiewiczach, Brodziakach czy Grubińskich (choć Tolka G. było zdecydowanie za mało). Mam jednak spory niedosyt. Książka skończyła się tak nagle, że sądziłam, że zabrakło co najmniej kilku stron. Po lekturze mam kolejne ulubione słówko: „uślomprany” :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-12-2020 o godz 19:49 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Kryminał mający styl i charakter. Charakterystyczny dla R. Ćwirleja. Pisany ze swadą i poczuciem humoru. Oddaje klimat przedwojennego Poznania. Użycie gwary poznanskiej absolutny szacun dla Autora. To jest książka którą raczej nie czyta się jednym tchem, to książka którą człowiek się delektuje i czyta w wolnej chwili. Jednocześnie nie odłoży się jej bez skończenia. Książka, która dostarcza rozrywki pozwala oderwać się od rzeczywistości. Czego chcieć więcej od kryminału. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2020 o godz 14:50 przez: Sławomir Nikonowicz | Zweryfikowany zakup
Nie ukrywam, że Ryszard Ćwirlej to mój ulubiony autor, m. in. dlatego, ze zawsze trzyma określony, wysoki poziom. Doskonale rozpisany wątek kryminalny w połączeniu ze sporą dawką humoru sytuacyjnego to połączenie, które nie zawodzi. Tak jest i w przypadku tej książki. 5 nawet z plusem i to plusem nie obliczonym na przekupienie klienta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-09-2020 o godz 06:57 przez: czarekl | Zweryfikowany zakup
Kryminał z lat 20-tych na chodliwy temat. Troszkę może naiwny. Czyta się fajnie lekko. Gwara poznańska i pomieszane losy polsko-niemieckie z tamtych lat. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2023 o godz 21:08 przez: Doctrian | Zweryfikowany zakup
Piękna opowieść w realiach przedwojennej Polski
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-10-2023 o godz 18:12 przez: Marcin Bojarski | Zweryfikowany zakup
Super lubię taki klimat
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2021 o godz 22:59 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Uwielbiam Ćwirleja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2022 o godz 09:39 przez: JSK | Zweryfikowany zakup
Znakomita!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2021 o godz 11:32 przez: kc | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-04-2024 o godz 07:23 przez: walentyna kulik | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2020 o godz 13:25 przez: aaniaa1912
Z kryminałem retro po raz pierwszy zapoznałam się dobrych kilka lat temu, kiedy przeczytałam pierwszą książkę pana Marka Krajewskiego. Spodobał mi się ten gatunek, więc sięgałam po kolejne części napisane przez pana Krajewskiego. Mimo tego, że polubiłam się z retrokryminałem to nie szukałam innych pisarzy, którzy także tworzą powieści w tym gatunku. Dosyć niedawno dowiedziałam się o kolejnym polskim nazwisku, który jest twórcą retrokryminałów. To nazwisko to Ćwirlej. Zaciekawiły mnie opisy jego serii o Antonim Fisherze. Pozytywne opinie o książkach pana Ćwirleja sprawiły, że miałam ochotę zapoznać się z jego twórczością. Gdy natrafiła się okazja przeczytania jego najnowszej książki pod tytułem „Zaśpiewaj mi kołysankę", to nie mogłam przejść obojętnie. Wykorzystałam tę szansę i z wielką ciekawością zabrałam się do czytania. Już pierwsze strony książki „Zaśpiewaj mi kołysankę" pokazały mi, że pan Ćwirlej posługuje się bardzo obrazowym językiem. Sytuacje, które ja bym opisała jednym zdaniem są opisywane na pół strony, czasem nawet stronę. Podziwiam takie zdolności autora. Dzięki nim brutalne sceny stawały się brutalniejszymi. Moja twarz wykrzywiała się ze złości lub obrzydzenia, gdy czytałam tak dokładne opisy niektórych scen. Sama historia opisywana w książce „Zaśpiewaj mi kołysankę" bardzo mi się spodobała. Od początku wzbudziła moje zaciekawienie, które nie opuściło mnie do ostatniej strony. Podczas czytania, cały czas się zastanawiałam, co się teraz stanie, jakie jest rozwiązanie zagadki. Do samego końca nie wiedziałam kto jest mordercą, a kto jest porywaczem. Akcja książki dzieje się w Poznaniu w 1922 roku. Autor posługuje się gwarą poznańską, której w ogóle nie znam, ale nie miałam większych problemów ze zrozumieniem tego, co czytałam, gdyż trudniejsze słówka były wytłumaczone w przypisach. Teraz, umiem już kilka słówek, które pojawiały się najczęściej. W tej książce mamy także opisany Poznań, możemy podążać uliczkami tego miasta. Jak czytałam opisy tego miasta to żałowałam, że w nim nie byłam i nie kojarzę regionów, w których rozgrywa się akcja. Sprawiło to jednak, że mam ochotę wybrać się do Poznania i poznać osobiście to miasto. „Zaśpiewaj mi kołysankę" to piąta część z serii o Antonim Fisherze. Fakt, że nie czytałam poprzednich części w żadnym stopniu nie sprawił, że miałam jakiś problem ze zrozumieniem czegoś. Zauważyłam, że każda wprowadzana postać jest przedstawiana czytelnikom i bez problemu orientowałam się kto jest kim i jaki jest związek między nim, a jakąś inną postacią. Książkę „Zaśpiewaj mi kołysankę" czytało mi się bardzo przyjemnie i z pełnym zainteresowaniem. Jako fanka kryminalistyki doceniłam także te krótkie fragmenty opisujące początki tej nauki i używanie jej przez pierwszych policjantów. Jestem bardzo zadowolona, że poznałam tę książkę i na pewno nie będzie to ostatnie spotkanie z twórczością pana Ćwirleja, a raczej pierwsze z wielu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2020 o godz 11:53 przez: Zaneta Liniatura
Gdy szkieły polują na mordercę, zawsze znajdzie się jakiś szczon, który pokręci szyki. Ruszamy ich śladem w pięknym Poznaniu. W dawnym Poznaniu, gdzie język polski przeplata się z niemieckim, gdy w policji są „Przodownicy”, a klienci burdeli bardzo szanowani, dochodzi do zbrodni. Słychać wystrzały mauzerów i coltów niczym na Dzikim Zachodzie. Ofiary zdają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, ale słynny śledczy Fisher na pewno odkryje tajemnicę! Morderstwa i handel dziewczynkami to dwie główne zbrodnie, wokół których rozgrywa się akcja powieści „Zaśpiewaj mi kołysankę” Ryszarda Ćwirleja. Czwarta Strona Kryminału zabiera nas do swojego pięknego Poznania i przenosi w czasie. Na posterunku czuwa policjant z ogromnym doświadczeniem, także w okopach, Antoni Fisher. Nie jest jednak sam, do swojej dyspozycji ma pełnych zapału młodych policjantów, a nawet tajniaka (chociaż wszyscy wiedzą, że to tajniak). Z taką ekipą morderca musi zostać złapany. Po kolei śledczy odkrywają kolejne tropy, ale cały czas czegoś im brakuje. Wędrujemy zatem z nimi, przesłuchujemy świadków, oglądamy sekcje zwłok (opisane w bardzo naturalistyczny sposób), wreszcie wybieramy się do burdelu madame Alouette. Wszyscy są bardzo zdeterminowani. Chcą dopaść mordercę i znaleźć uprowadzone dziewczynki. Stawka jest niesamowicie wysoka. Trudno przeoczyć w tej książce piękny, klimatyczny Poznań. Przenosimy się do przeszłości i chociaż nie ma jeszcze sprawnego systemu kanalizacji, zapachy może nie są zbyt przyjemne, a ludzie mówią zagadkowym językiem, to nie sposób w takim Poznaniu się nie zakochać. Przechadzamy się wąskimi uliczkami, zaglądamy do kamienic i odkrywamy ślady przeszłości. Autor przemyca też w tle informacje o wydarzeniach historycznych, dzięki temu „Zaśpiewaj mi kołysankę” jest nie tylko kryminałem trzymającym w napięciu, ale także bardzo wartościową poznawczo powieścią. Jako polonistki, nie mógł nie zachwycić mnie język książki. Stylizowane słownictwo to prawdziwa perełka – uczta dla oka czytelnika i ucha filologa. W „szkiełkach” się po prostu zakochałam. I chociaż jest to dość obszerna książka, to czytałam ją szybko, pochłaniając wyrazy, zdania, całe rozdziały. To bardzo dobry kryminał w stylu retro, z pięknie dopracowanym językiem. A wisienkę na torcie stanowi humor. Narrator puszcza oko do czytelnika i sprawia, że na jego twarzy od razu pojawia się uśmiech. Poza tym, jest to bardzo dobra książka, z cennymi uwagami, które autor wkłada w usta bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2020 o godz 18:25 przez: werka777
Poznańskie ziemie, pełne zróżnicowanego społeczeństwa z odmiennym podejściem do politycznych spraw, ludzi pochodzących z innych środowisk, dzielonych statusem majątkowym, środowiskiem pracy, sposobem na życie i językiem. Dwudziestolecie międzywojenne, stukot końskich kopyt, słodkie kanoldy, nabożeństwo po łacinie i traktat Ryski. Autor zbudował bardzo klimatyczne tło, jak na kryminał retro przystało, oddające wydźwięk dawnych lat i to właśnie tutaj uwił akcję swojej powieści, sprawy, z którą muszą stanąć oko w oko „szkieła”, czyli policjanci. Bazując na własnym detektywistycznym nosie. Wszak warto mieć na uwadze, że technika kryminalistyczna nie miała wtedy takiego wachlarza pomocy do zaoferowania, jak to jest we współczesnych czasach. Nie oznacza to, że jest mniej ciekawie. Wręcz przeciwnie. Przyjemnie i z dreszczykiem jest się zanurzyć w tą historię u boku Fischera, by móc docierać do sedna sprawy. Wielowątkowa historia, wielotorowe śledztwo, które wymaga czasu i cierpliwości, nieraz wyprowadzając w pole. Książka, w której nie brak elementów zaskoczenia i która niesie ze sobą sprytnie zawoalowane rozwiązanie. Wstrząsająca historia porwania niewinnego dziecka i ograbiony trup z budzącymi wątpliwość śladami zbrodni. Ugrupowanie złodziei, areszt i plan odbicia przesłuchiwanego. A pomiędzy tym wszystkim instytucja policji, pokazana z humorem, ale i próbą utrzymania należnego szacunku. Początek wymaga skupienia, jako że w grę wchodzi cała paleta osobowości i aż trzy sprawy do rozwiązania. Autor unika chaosu, fabułę buduje na szczegółach i spokoju. Choć nie ma tutaj dynamicznego tempa rozwoju, nie można mówić o nudzie. Barwne dialogi, bogate w gwarę i przypisy zapewniają intrygującą przygodę nie tylko śladami zbrodni, ale także zamierzchłych lat. Specyficzny klimat, angażująca zagadka, świetna kreacja bohaterów. Jednym słowem, kryminał retro obowiązkowy dla wszystkich wielbicieli gatunku. Żałuję, że nie miałam okazji poznać poprzednich części cyklu, wtedy z pewnością jeszcze łatwiej byłoby mi wejść w tą historię. Niemniej jednak proza Ryszarda Ćwirleja zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2020/05/zaspiewaj-mi-koysanke-ryszard-cwirlej.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2020 o godz 18:03 przez: perozia
Dzisiejsza premiera, więc nie mogło zabraknąć recenzji, czyż nie? W „Zaśpiewaj mi kołysankę” mamy trzy sprawy. Zaginięcie ośmioletniej dziewczynki, zabójstwo mężczyzny w okolicach Starego Rynku i pewien Niemiec, który miał dostarczyć bardzo ważne dokumenty kapitanowi Feliksowi Mikołajewskiemu, ale ten nie daje znaku życia. Trzy sprawy. Trzy wyjścia. A może jedno? Te sprawy rozwiązać może tylko Antoni Fischer. Rany! Ryszard Ćwirlej absolutnie rozbudza moją miłość na nowo nie tylko do polskiego kryminału, ale do całej polskiej literatury. Jeden z moich (i pewnie nie tylko moich) mistrzów polskiego kryminałów i szczerze mówiąc - tylko się utwierdzam z każdą jego przeczytaną książką i historią, którą tworzy. Po raz kolejny jestem oczarowana i wychwalam go pod niebiosa, ale jest za co. Jeśli ktoś z Was czytał antologię "Stulecie Kryminału" to z pewnością pamięta, że jest tam opowiadanie Pana Ćwirleja. "Zaśpiewaj mi kołysankę" to historia z opowiadania, która zakiełkowała tak mocno, że autor postanowił ją rozwinąć. I jestem mu za to bardzo wdzięczna. To przede wszystkim napisany z humorem i niezwykłym wdziękiem, kryminał trzymający w napięciu. Sam styl autora jest wprost nieprawdopodobny, bo czułam lekkość pióra i jednocześnie przejście przez niektóre słowa z gwary poznańskiej to był jakiś kosmos, ale ostatecznie uważam to za niezwykle urocze! Jeśli chodzi o historię... Nie chcę tutaj za bardzo spoilerować, ale wątek zaginięcia 8-letniej dziewczynki niesamowicie mną wstrząsnął. Mam świadomość, że takie rzeczy zdarzają się na co dzień, ale po prostu poczułam obrzydzenie do świata i ludzi, że ktokolwiek pozwala na takie rzeczy. Reszta wątków choć trzymająca w napięciu to postać Zenusia absolutnie zabawna. Podsumowując - czy kiedykolwiek Ryszard Ćwirlej zawiódł mnie czy Was? Niekwestionowany mistrz kryminału wrócił w wielkim stylu. Powrót Antoniego Fischera także mocno cieszy. "Zaśpiewaj mi kołysankę" to kryminał doskonały, z dużą dozą humoru i poznańskiego klimatu i gwary. Nie mogę nie polecić!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-08-2020 o godz 14:55 przez: Anna Sługocka
"Zaśpiewaj mi kołysankę" to kryminał w stylu retro. Autor przenosi nas do międzywojennego Poznania. Podkomisarz Antoni Fischer zajmuje się sprawą tajemniczego morderstwa. Znalezione w śmietniku ciało mężczyzny na początku wydaje się być łatwą do zakończenia sprawą. W końcu od razu znajduje się również podejrzany. Nic bardziej mylnego. Jednocześnie spokój miasta zakłóca zaginięcie 8-letniej Zosi, której sprawą Antoni Fischer zajmuje się na prośbę swojej siostrzenicy. Czy te dwie sprawy jakoś się łączą? Warto sprawdzić to osobiście! Książka ma przyjemny styl, choć język, którym jest napisana początkowo spowalniał mi czytanie. Stylizacja na początek lat 90 i typową dla tego regionu gwarę daje fajny efekt jeśli chodzi o wczucie się w klimat tamtych lat, trzeba się jednak do niego przyzwyczaić. Mi przeszkadzało to przez kilkanaście pierwszych stron. Fabuła jest interesująca, dość długo nie mogłam odkryć kto stoi za wszystkimi wydarzeniami. Mocno mnie intrygowały kolejne zbiegi okoliczności i powiązania, których nigdy bym się nie spodziewała. Akcja toczy się w przyjemnym tempie, wydarzenia zaskakują czytelnika w odpowiednim momencie. Opisy w przyjemny sposób oddają obraz z tamtego okresu, nadają odpowiedniego charakteru powieści. Czytając byłam w stanie wyobrazić sobie międzywojenny Poznań. Książka należy do grubasków, ale podzielona na dość krótkie rozdziały dzięki czemu ilość stron nie jest męcząca. Jeśli chodzi o bohaterów to sam Podkomisarz znalazł swoje miejsce w moim serduszku czytelniczym już na początku książki. Jest to człowiek ciepły i rodzinny, choć jednocześnie twardy i bezwzględny. Jako Podkomisarz wielokrotnie dowiódł, że zasługuj na swoje stanowisko, rozwiązując niejednokrotnie sprawy, które inni uznaliby za niemożliwe do rozwiązania. Pozostali bohaterowie również zasługują na uwagę, są to postacie ciekawe i barwne. Jest to jeden z lepszych kryminałów, które ostatnio czytałam. Zdecydowanie dopisuję autora do listy tych wartych uwagi. Jego styl bardzo przypadł mi do gustu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2020 o godz 18:05 przez: Lukrecja84
Zapraszam na recenzję najnowszej książki @cwirlej #ZaśpiewajMiKołysankę @czwartastrona @czwartastronakryminalu Powieść swoją premierę miała 20.05. Ryszard Ćwirlej - mistrz kryminału. Potwierdzam, z pełnym uznaniem. ❤Piąty tom przygód podkomisarza Antoniego Fischera. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Bardzo się tego obawiałam... Po pierwsze książka jest gruba. Po drugie, nigdy nie czytałam Retro Kryminału... Bardzo się zdziwiłam, gdy zaczęłam ją czytać .. Powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony. Nie mogłam się od niej oderwać.. Szkoda, że przygoda z tą książką tak szybko się skończyła. Idealny kryminał. Czekam na kolejne przygody podkomisarza Fischera. Urzekła mnie gwara używana w tym kryminale. Miejsce akcji Poznań. Czas akcji kwiecień 1922r. Na fabułę książki składają się 3 tajemnicze wydarzenia - 3 zagadki, które rozwiązać może jedynie nasz podkomisarz Antoni Fischer razem z pomocą innych. Te tajemnicze wydarzenia to: 1. porwanie 8 letniej dziewczynki Zosi, 2. tajemnicze zabójstwo mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w śmietniku, 3. zaginięcie szpiega z ważnymi dokumentami. Czy te wszystkie sprawy się łączą? Czy zaginionych uda się odnaleźć żywych? Kto stoi za porwaniem dziewczynki i w jakim celu to zrobił? Ja wracam do poprzednich przygód podkomisarza Antoniego Fischera, a was zachęcam do przeczytania tego tomu. Nie czytałeś nigdy Retro Kryminału? Masz obawy co do tego gatunku? Miałam podobnie... Ta książka jednak wybiła mi z głowy moje obawy. Przeczytaj "Zaśpiewaj mi kołysankę". Za egzemplarz książki i możliwość jej zrecenzowania dziękuję @czwartastrona ❤🌹😘 10/10 #czytamzfotopajak #wyzwanienaczytanie #czytambolubie #czytaniejestsexy #czytomaj #wioznazczwartastrona #10razycsk #recommended #instabook #instaphoto #ksiazkoholizm #ksiazkoholik #bookstagram #bookstagramyrazem #bookstragramer #retrokryminał #polecam #przeczytane #antonifischer #moleksiążkowe #czytamyrazem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-07-2020 o godz 19:59 przez: Anonim
W 1922 roku w Poznaniu dochodzi do porwania małej Zosi. Dziewczynka wyszła tylko po wodę i ślad po niej zaginął. Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Jedynym świadkiem porwania Zosi jest Rudy, pies z którym wyszła na chwilę za podwórko. Dziewczynka rozpłyneła się i nie ma po niej żadnego śladu. W tym samym czasie niedaleko starego rynku dochodzi do morderstwa, a podejrzanym zostaje Zenuś Brodziak, członek bandy Tolka. Podkomisarz Antoni Fischer zaczyna badać sprawę zabójstwa i wraz z całą Poznańską policją poszukują podejrzanego.  W tym czasie sprawa zaginięcia małej Zosi schodzi z kartotek policyjnych. Szkiełek nie interesuję zaginiona dziewczynka z biednej rodziny, a zabójstwo to coś dla nich ważniejszego. Pewnego dnia matka Zosi zgłasza się do Fischera i prosi o pomoc w znalezieniu jej córki. Tylko Antoni może tego dokonać i dowiedzieć się prawdy. W tym samym czasie Feliks Mikołajewski z polskiego kontrwywiadu poszukuje niemieckiego informatora, który miał mu dostarczyć bardzo ważne dokumenty, jednak nie ma z nim kontaktu. Mikołajewski również zgłasza się do Fischera, który współpracuje z wywiadem. Trzy oddzielne sprawy, trzy zagadki które trudno połączyć. Czy aby na pewno? Czy te z pozoru różne sprawy mogą się jakoś łączyć? Fischera czeka na prawdę trudna sprawa, jednak nikt inny nie byłby w stanie tego rozwiązać. Bardzo podobała mi się książka i jestem wręcz zachwycona. W książce spotkamy się z Wielkopolską gwarą, językiem Niemieckim i innymi ciekawostkami. Oczywiście wszystko dla niewtajemniczonych jest przetłumaczone. Książka porwała mnie do starego Poznania i pokazała zupełnie inną epokę. Czułam się jakbym sama brała udział w wydarzeniach zawartych w książce. Polecam ją gorąco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-07-2020 o godz 19:10 przez: Daria Kr
Podkomisarz Fischer zajmuje się sprawą tajemniczego morderstwa. W tym samym czasie ginie Zosia, a jej matka uważa, że tylko Fischer jest w stanie odnaleźć jej ośmioletnią córkę. W Poznaniu działa także ekskluzywny dom publiczny, na którego trop wpada policja. Mężczyzna zajmuje się wieloma sprawami jednocześnie, stara się walczyć ze złem, ale czeka go także walka z czasem. Czy uda mu się rozwiązać każdą ze spraw? Akcja dzieje się w Poznaniu, mamy rok 1922, więc odczuwalna jest tu aura powojennej Polski. Duży wpływ ma na to język, w którym została napisana ta książka. Dzięki gwarze poznańskiej czujemy się, jakby autor w niezwykły sposób przeniósł nas w czasie do przeszłości. To, że autor użył tej gwary było dla mnie dużym atutem tej książki, ponieważ potrafię rozpoznać wiele słów, które z niej pochodzą (mieszkam w Wielkopolsce). W tej powieści na ma czasu na nudę, ponieważ ceniony podkomisarz ma ręce pełne roboty i zajmuje się równocześnie trzema sprawami. Powojenny Poznań, zaginięcie dziewczynki i biznes sutenerski, z którego korzystają wysoko postawione osoby - to wszystko tworzy bardzo intrygującą mieszankę, od której nie sposób się oderwać. "Zaśpiewaj mi kołysankę" to wielowątkowy retro kryminał, który jest jednym z lepszych, jakie miałam okazje przeczytać. Niesamowity klimat, rewelacyjnie wykreowani bohaterowie i interesująca fabuła uzależniają od pierwszych stron. Książka należy do cyklu z Antonim Fischerem, jednak równie dobrze można czytać ją jako powieść jednotomową – ja nie odczułam nieznajomości poprzednich części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-05-2020 o godz 12:08 przez: czytanienaplatanie
Seria z Antonim Fischerem zajmuje zaszczytne miejsce w mojej biblioteczce i choć cenię wszystkie książki autora, to ta skradła moje serce. Klimat tych powieści przenosi nas do międzywojennego Poznania. Autor tak obrazowo przedstawia nam ówczesne realia, że wręcz zanurzamy się w tej atmosferze, doznając swoistej podróży w czasie. Poznańska gwara jest wisienką na torcie, a dla mnie wielkopolanki, powrotem do dzieciństwa, do domu dziadków. Zabójstwo mężczyzny, zaginięcie 8-letniej Zosi i śmierć policjanta zajmującego się zniknięciami dzieci. Czy to przypadkowe zbrodnie popełnione w tym samym czasie, czy może coś je łączy? Tym razem podkomisarz Fischer wraz ze swoim zespołem zmierzy się z wielowątkowym śledztwem, które odsłoni brudny i wstrząsający proceder. Zajrzymy również do poznańskiego półświatka parającego się złodziejskim fachem. Przekonamy się też, że Fischer jest tylko człowiekiem i jak każdy ulega zwykłym, ludzkim słabościom. Mimo poruszanych trudnych tematów, język powieści jest lekki i pełen humoru. Akcja odbicia z aresztu lokalnego złodzieja Tolka Grubińskiego na wozie pełnym beczek z piwem, jeszcze dziś wywołuje uśmiech na mojej twarzy, podobnie jak postać wywiadowcy Gila. Autor, jak zawsze po mistrzowsku, barwną intrygę kryminalną wplótł w lokalny koloryt i ówczesną sytuację społeczno-polityczną. Czytałam z olbrzymią przyjemnością i mam nadzieję, że szybko nadarzy się kolejna okazja, by odwiedzić międzywojenny Poznań i towarzyszyć Fischerowi w śledztwie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2020 o godz 15:18 przez: KsìążkowyZakątekUli
Nowy tydzień warto rozpocząć dobrą książką, dlatego dziś słów kilka o "Zaśpiewaj mi kołysankę" Ryszarda Ćwirlej. Zagłębiajac się w lekturę przenosimy się w czasie do międzywojennego Poznania, gdzie czeka na nas zagadka kryminalna do rozwiązania, a właściwie to nawet trzy zagadki. Porwanie ośmioletniej Zosi, morderstwo młodego mężczyzny i zaginięcia niemieckiego szpiega. Niby trzy sprawy których nic nie łączy. Czy aby na pewno ? Kto porwał dziewczynkę? Czy uda sie odnaleźć dokumenty które miał dostarczyć niemiecki szpieg ? Pytań pojawia się coraz więcej a czasu na rozwiązanie zagadki jest zdecydowanie za mało. Podkomisarz Antoni Fischer wraz ze swoim zespołem ma nie lada zadanie przed sobą aby odkryć wszystkie tajemnice. Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak skończy się to wielowatkowe śledztwo musicie koniecznie sięgnąć po książkę do czego serdecznie Was zachęcam. Retro kryminały mają w sobie pewien urok, magię dawnych czasów, którą świetnie odkrywa przed nami Ryszard Ćwirlej w swoich książkach. Autor posiada dar posługiwania się językiem w taki sposób, że pomimo poruszania trudnych tematów książkę czyta się bardzo dobrze. Ja dałam ponieść się klimatowi książki, która swoją fabułą wciągnęła mnie i nie pozwoliła odłożyć aż do ostatniej strony. Jeżeli lubicie, dobre wciągające kryminały trzymające w napięciu do samego końca to zapewniam, że Zaśpiewaj mi kołysankę jest książką którą po prostu musicie przeczytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Ćwirlej Ryszard

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Władca dumy
4.5/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Paderborn
4.8/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Skazany
4.4/5
28,43 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gry. Seria Twisted
4.6/5
27,45 zł
Promocja
32,08 zł (-14%)  najniższa cena

32,76 zł (-16%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Pomoc domowa
4.7/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Uśpieni i martwi
4.8/5
31,61 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Szept
4.7/5
27,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dzień zero
4.3/5
24,95 zł
Promocja
29,17 zł (-14%)  najniższa cena

29,85 zł (-16%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa W szponach
4.7/5
21,55 zł
Promocja
27,59 zł (-21%)  najniższa cena

27,59 zł (-21%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Langer
4.9/5
12,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zasada numer pięć
4.3/5
28,09 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kanadyjczyk
4.8/5
28,09 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego