Zasada numer pięć (okładka  miękka, wyd. 02.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,09 zł

28,09 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Miałam zaplanowane całe życie… dopóki nie spotkałam hokeisty z obsesją na punkcie łamania moich zasad.

Zasada pierwsza: żadnego całowania
Zasada druga: żadnych randek, tylko przygody na jedną noc
Zasada trzecia: żadnej wymiany numerów
Zasada czwarta: żadnych hokeistów
Zasada piąta: żadnego zakochiwania się

Dzięki tym pięciu prostym regułom dotyczącym nawiązywania kontaktów z płcią przeciwną nic mnie nie rozprasza. Jestem już bardzo blisko dostania się na wymarzony staż. Nie ma mowy, żebym złamała dla kogoś którąkolwiek z nich.
Nawet dla opiekuńczego hokeisty z jasnoszarymi oczami, wyrazistą szczęką i ciałem, od którego zapiera mi dech w piersiach.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1439310959
Tytuł: Zasada numer pięć
Seria: Rule Breaker
Autor: J. Wilder
Tłumaczenie: Wiśniewska Iga
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 320
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-02-15
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-02-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 140
Indeks: 59071945
średnia 4,4
5
143
4
81
3
19
2
10
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
43 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
05-03-2024 o godz 14:25 przez: Kantorek90 | Zweryfikowany zakup
Obok książki, z jakim motywem literackim nie możecie przejść obojętnie? U mnie jest to zdecydowanie wątek sportowy! Dlatego nie musiałam zastanawiać się zbyt długo, aby sięgnąć po "Zasadę numer pięć" autorstwa J.Wilder! Książka opowiada historię Sidney King i Jaxa Rydera. Ona jest bardzo ambitną młodą kobietą, która marzy o karierze w polityce, natomiast on jest utalentowanym i rozchwytywanym hokeistą. Ich losy splotły się ze sobą na jednej ze studenckich imprez. Chociaż oboje wpadli sobie w oko, niedane im było przenieść znajomości na wyższy poziom. Dlaczego? Wszystko przez zasady, które Sidney ustaliła, jeżeli chodzi o kontakty z płcią przeciwną. Po pierwsze — żadnego całowania, po drugie — żadnych randek, tylko przygody na jedną noc, po trzecie — żadnej wymiany numerów telefonów, po czwarte — żadnych hokeistów i po piąte — żadnego zakochiwania się. Czy Sidney uda się wytrwać w swoich postanowieniach? Jedno jest pewne. Jax zrobi wszystko, aby panna King dała mu szansę. Czy mu się to uda? Czy Sidney i Jax mają szansę stworzyć coś trwałego, szczególnie że koniec studiów zbliża się wielkimi krokami? Co wydarzy się, gdy Ryder pozna ojca dziewczyny, która skradła mu serce? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury. Muszę przyznać, że dość dobrze bawiłam się podczas czytania tej historii. Książki, w których przynajmniej jedna z postaci jest powiązana ze sportem, zawsze są bliskie mojemu sercu, chociażby dlatego, że sama od wielu lat uprawiam jedną z dyscyplin. Bo przecież nikt tak dobrze nie zrozumie sportowca, jak drugi sportowiec. Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów. Autorka stworzyła postacie, które spokojnie mogłyby być prawdziwymi ludźmi, spotykanymi każdego dnia, czy to w pracy, czy na ulicy. Zarówno Jax, jak i Sidney mieli pomysł na swoje życie, mieli poukładane i sprecyzowane plany, do których realizacji zaciekle dążyli, a jednocześnie nie byli pozbawieni obaw o to, czy uda im się zrealizować to, co założyli. A dzięki temu, że ich losy zostały splecione, mogli otworzyć się na drugiego człowieka i stać się jeszcze lepszą wersją siebie. Myślę, że na uwagę zasługuje również fakt, że w książce występuje kilka zwrotów akcji, które trzymają czytelnika w napięciu i tak naprawdę, dopóki dana sytuacja nie zostanie wyjaśniona, nigdy nie wiadomo, czy dana sytuacja skończy się szczęśliwie, czy wręcz przeciwnie. Lubię takie lekkie dreszczyki emocji, zdecydowanie bardziej niż dramy, które zazwyczaj powstają z jakichś błahostek, a nagle stają się tak ogromne, że nie sposób ich okiełznać. "Zasada numer pięć" to historia, którą pochłonęłam w jedno popołudnie. Lekka i zabawna, ale również zwracająca uwagę na ważne tematy, takie, jak chociażby pogodzenie kariery sportowej z życiem rodzinnym, czy trudna relacja rodzic-dziecko. Dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z losami Sidney i Jaxa, zachęcam Was do sięgnięcia po tę publikację. Ja natomiast z niecierpliwością będę czekać na kolejny tom serii "Rule Breaker", bo jestem bardzo ciekawa losów pozostałych hokeistów.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
21-02-2024 o godz 20:57 przez: Karolina Borys-Kamińska | Zweryfikowany zakup
Kupiłam w ciemno. I po pierwszej stronie widziałam, że nie będę żałować! Cudowne! Wciągające! Nieszablonowe! Historia Sidney i Jaxa jest po prostu piękna, ciepła i jest idealnym przykładem tego, że o miłość warto walczyć i zawsze trzeba dać jej szansę. Generalnie - JA CHCE JESZCZE RAZ!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
18-02-2024 o godz 09:54 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
To jest tak dobre, że nie sposób tego opisać. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
15-03-2024 o godz 17:21 przez: Amelia | Zweryfikowany zakup
Super, polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-03-2024 o godz 16:44 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
27-03-2024 o godz 00:41 przez: Amelia | Zweryfikowany zakup
Na początku czytało mi się baaaaardzo przyjemnie, potem mniej więcej w połowie zaczęło robić się strasznie nudno. Ale zakończenie totalnie mnie zszokowało (w zasadzie to nie samo zakończenie ale kilka przed ostatnich rozdziałów)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-06-2024 o godz 10:07 przez: Wioletta | Zweryfikowany zakup
KOCHAM! Podobała mi się ciut mniej niż "Zasady gry", ale i tak z czystym sercem ją polecam! Przeczytałam ją w dwa dni! Bardzo lekko i przyjemnie się ją czytało. 1000/10!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
11-04-2024 o godz 10:40 przez: Magdalena | Zweryfikowany zakup
Nie polecam mama oppieprzyla mn za to że na empiku nie pisze że jest 18 nie polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
4/5
29-05-2024 o godz 17:25 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka ok. ale mnie nie porwała... ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-04-2024 o godz 21:26 przez: cichutka87 | Zweryfikowany zakup
Takich przyjaciół ze świecą szukać....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-06-2024 o godz 14:16 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
przyjemne, fajne, super polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
03-04-2024 o godz 14:32 przez: Oliwia | Zweryfikowany zakup
Liczyłam na dużo więcej…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-04-2024 o godz 11:07 przez: Iwona | Zweryfikowany zakup
Super ksiazka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2024 o godz 17:16 przez: Wiktoria | Zweryfikowany zakup
Kocham
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-03-2024 o godz 22:16 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Cudo
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-02-2024 o godz 08:00 przez: Magdalena
Mam ogromną słabość do romansów sportowych z hokeistami w roli głównej. Nie mogłam zatem oprzeć się najnowszej pozycji tego gatunku, wydawanej pod szyldem Bezwstydna. Byłam też ciekawa pióra nieznanej mi dotąd autorki, a z tego, co zorientowałam się po zamieszonym wstępie, J. Wilder lubi bawić się różnymi rodzajami romansów, co dodatkowo mnie zaintrygowało. Powieść „Zasada numer pięć” zaskoczyła mnie pozytywnie, owszem powiela charakterystyczne schematy, lecz to romans i pewnych aspektów nie da się uniknąć. Tym, co wybija się na prowadzenie to niesamowita lekkość oraz napięcie, które towarzyszy bohaterom od pierwszego spotkania. Ona ma swoje zasady, a jedna z nich zabrania relacji z hokeistami, a on jest… zawodnikiem uczelnianej drużyny hokejowej oraz przyszłym zawodnikiem Boston Bruins, jednocześnie też kimś, kto zamierza złamać wszystkie te zasady. I chociaż możemy domyślać się, w jakim kierunku to wszystko się potoczy, to wiecie co? Bawiłam się z tą historią bardzo dobrze! Polubiłam się z jej bohaterami, ich chemia była ciekawa, a autorka postawiła na budowanie napięcia między nimi, co bardzo przypadło mi do gustu. Sidney i Jax to postacie, które zostały naznaczone przez los i właśnie to odpowiada za to, kim obecnie są i czym się kierują. Właśnie ten aspekt dodał opowieści emocjonalności, przez który może zakręcić się w oku łezka. Mimo iż Sidney poniekąd może irytować, bo tak bardzo wzbrania się przez Jaxem, to ja ją rozumiałam. Autorka uwydatnia to, jak wielki wpływ na poczucie własnej wartości mają nasi rodzice i właśnie przez to tak łatwo wczułam się w jej położenie. Żadne z nich nie jest jednak w stanie zbyt długo negować własnych uczuć. To przyciąganie jest wyczuwalne, tak jak i więź, która zrodziła się ze swego rodzaju przyjaźni. Podszyte jest to też niesamowitą namiętnością, a takie połączenie do mnie przemawia. Uczucia jednak nie rozwiązują towarzyszących im rozterek. Mimo iż podskórnie wiedziałam, jakie będzie zakończenie, to rozbieżność marzeń i wewnętrzne wątpliwości bohaterów sprawiały, że z niecierpliwością przewracałam strona za stroną, by odkryć, w jaki sposób osiągną kompromis. Nie obyło się bez wybojów na ich drodze, było emocjonalnie, ale z całą pewnością stwierdzam, że czuję satysfakcję. „Zasada numer pięć” to lekka, przyjemna, ale też naszpikowana emocjami opowieść, która pikanterią potrafi przyprawić o rumieńce na policzkach. Zawiera mój ukochany wątek sportowy, który już samą swoją obecnością sprawił, że zostałam kupiona. Mam nadzieję, że doczekamy się kolejnych tomów serii, a także innych powieści J. Wilder, bo śmiało mogę powiedzieć, że jej styl pisania do mnie przemawia. Jeśli macie ochotę na niezobowiązującą lekturę, która porwie Was od pierwszych stron, to ten tytuł jest właśnie dla Was. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
17-02-2024 o godz 17:49 przez: Natalia Fabisiak
🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 (czytelniczka_z_promienistej) Przystojny hokeista z przerośnięty ego i dziewczyna z zasadami, która stroni od sportowców, a zwłaszcza hokeistów. Co wyjdzie z takiego połączenia? Czy to w ogóle może się udać? Czy Jax będzie w stanie przedostać się przez mur zasad jakie wzniosła wokół siebie Sidney? Mogłabym podzielić książki, które czytam na 3 kategorie: takie, które po paru rozdziałach wiem, że mi nie podpasują, takie które wciągają mnie po paru rozdziałach i na takie dla których przepadam już od samego początku. "Zasada numer pięć" zdecydowanie należy do tej trzeciej kategorii. Jak tylko zaczęłam czytać pierwszy rozdział wiedziałam, że to jest to, że ta książka mnie zachwyci, i tak właśnie było. Totalnie przepadłam dla tej historii, i chociaż doskonale zdaje sobie sprawę, że można się do kilku rzeczy przyczepić, że mogłoby być kilka rozdziałów więcej, a pewien wątek mógłby zostać rozwinięty, to absolutnie mi to nie przeszkadzało. Czuję się w pełni usatysfakcjonowana, bo to jest jedna z tych książek, które podczas czytania wywoływały u mnie efekt motyli w brzuchu. Uwielbiam to uczucie, gdy sięgam po dany tytuł mając jakieś tam oczekiwania i nie czuje rozczarowania, za to uśmiech nie schodzi mi z twarzy aż do samego końca. Może i fabuła nie jest skomplikowana, akcja dzieje się na uniwersytecie, mamy motyw ze sportowcem, on zakochuje się pierwszy, ona broni się przed jakąkolwiek relacją z nim, da się przewidzieć jak potoczy się ta historia, czyli nic czego by już nie było, a jednak potrafiła mnie miło zaskoczyć i będę rozpływać się w zachwytach. To jest taka książka, która wciąga od pierwszej chwili i wcale ​​nie chce się jej odkładać, ani rozstawać z bohaterami. "Sid wślizgnęła się ukradkiem do mojego życia i przeniknęła do moich myśli." "Byliśmy jak pociąg, pędzący, by się wykoleić, ale żadne z nas nie zamierzało zboczyć z toru." "Czasem ścieżki się rozchodzą, ale to nie znaczy, że nie powinniśmy się na nich znaleźć." Spędziłam świetnie czas w towarzystwie Jaxa i Sidney. Dla mnie oboje są takimi komfortowymi osobami, że aż ciepło robiło mi się na sercu. Od samego początku czuć tą intensywność bijacą z ich relacji, każda interakcja między nimi jest pełna chemii, iskrzy tak, że mimo iż nie ma tu dużej ilości scen erotycznych to i tak jest gorąco 🥵 Jax to idealny materiał na chłopaka. Każdy jego gest, każde słowo, to jaki był w stosunku do Sidney, jak się o nią troszy i jak ją wspiera, wszystko to sprawiało, że "zakochiwałam się" w nim jeszcze bardziej. To ten typ zaborczego, troskliwego, uroczego, wspierającego słodziaka. Sidney podziwiam, za jej determinację w dążeniu do celu i do spełnienia marzeń. Z drugiej strony było mi jej strasznie szkoda, przez to jak była traktowana przez osobę która powinna darzyć ją bezwarunkową miłością, a zamiast tego na pierwszym miejscu postawiła pracę. Nie tak to powinno wyglądać 😕 Dlatego tym bardziej cieszę się że trafiła w swoim życiu na kogoś takiego jak Jax. Jeśli lubicie romanse sportowe, w których to on zakochuje się pierwszy, to ta książka jest dla Was! Polecam bardzo, bardzo i mam nadzieję, że będziecie tak zachwycone jak ja 🥰 A ja z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, tej serii 😍🏒
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
14-03-2024 o godz 01:32 przez: Gabriela
Względem tego tytułu miałam naprawdę duże oczekiwania. Jestem ogromną fanką sport romansów z wątkiem hokejowym, więc jak tylko przeczytałam opis, byłam pewna, że książka skradnie moje serce. Jednak muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam. Historia opowiada o Jaxie i Sidney. Dziewczyna ma swoje pięć żelaznych zasad odnoszących się do relacji z hokeistami. W zasadzie nie dopuszcza do siebie myśli, że mogłaby stworzyć jakąkolwiek głębszą relację z mężczyzną uprawiającym ten sport. Kiedy poznaje Jaxa w klubie, chłopak do razu wpada jej w oko, jednak gdy dowiaduje się, że jest hokeistą od razu spisuje go na straty. W tym przypadku, powiedzenie “zasady są po to, żeby je łamać” nie ma odniesienia do tego rodzaju sytuacji. Zdeterminowany Jax, postanawia udowodnić dziewczynie, że dla niego warto złamać nawet zasadę numer pięć. Zawzięta Sidney deklaruje jak ważne w jej życiu są wspomniane wyżej zasady. Powód pojawienia się ich w jej życiu jest dobrze i zrozumiale ujęty. Nie powstały one wyłącznie z niechęci dziewczyny do hokeistów, ale mają podłoże w przeszłości Sid. Wielokrotnie zawiedziona postanowiła już nigdy nie zaufać zawodowym sportowcom. Jednak czy faktycznie te zasady były aż tak żelazne? No nie do końca. odniosłam wrażenie, że w jednej chwili Sidney zarzeka się, że nie jest w stanie nawiązać żadnej relacji z Jaxem, by chwilę później całkowicie mu się oddać. Moim zdaniem, te zasady gdzieś się po drodze zagubiły. Zdecydowanie zabrakło mi też budowania napięcia między postaciami. Sid i Jax rozpoczynają swoją znajomość zabawą w kotka i myszkę. Jax zawzięcie próbuje zdobyć Sid, podczas gdy ona obstaje przy swoim odrzucając jego zaloty. Szybko, jednak oboje zaczynają się w pewnych stacjach zachowywać jak para, by niedługo później wylądować w łóżku i to nie raz. Cała ich relacja była dla mnie dezorientująca. Nie wiedziałam, w którym momencie status ich związku ulegał zmianie. Raz ustalali, że to tylko przyjaźń, kilka stron później Jax mówi o ich relacji jak o związku, by chwilę później doszło do zerwania i powrotu do punktu wyjścia. Cała fabuła kręci się wokół tej dówjki oraz ich prób dotarcia do siebie. Brak pobocznych wątków sprawił, że miejscami byłam już znudzona powtarzalnością wydarzeń. Mimo że książka nie porwała mojego serca to nie uważam, że jest zła. Po prostu nie dostałam tego czego od niej oczekiwałam. Styl pisania autorki jest przyjemny i zrozumiały, przez co przez tę książkę można po prostu przepłynąć. Moment, który faktycznie mnie wciągnął i czytałam z zapartym tchem to samo zakończenie historii. Uważam, że skończyła się w naprawdę łady sposób co pozwoliło mi cieszyć się losami tej dwójki. Więc jeśli nie jesteście fanami motywu slow burn i lubicie łamać zasady to Jax wam się spodoba. Determinacja i charakter Sidney przypadnie do gustu tym, którzy mają wielkie marzenia i są zdeterminowani, by osiągnąć swój cel. Mimo że mnie ta pozycja nie porwała to zachęcam was do sięgnięcia po nią i sprawdzenia na własnej skórze czy Jaxowi udało się złamać zasadę numer pięć. [współpraca recenzji wydawnictwo Czwarta Strona]
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-03-2024 o godz 07:27 przez: Heather
Przeczytajmy o dziewczynie, która żyła według własnych zasad. A także o świecie, który bardzo szybko jest zweryfikował. Jesteście gotowi na romans z zaskoczeniami w tle? Sięgając po powieść Jessy Wilder nie miałam większych oczekiwań. Szukałam romansu, który umili mi leniwe popołudnie i dostarczy dawki odpowiednich emocji a znalazłam coś znacznie lepszego – historię o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, a także o dążeniu do wyznaczonych celów, które i tak najczęściej weryfikowane są przez życie. Autorka postawiła na duży realizm i skupiła się przede wszystkim na kreacji bohaterów, dzięki czemu otrzymujemy wiarygodną historię, z którą bez problemu potrafimy się utożsamić a także z przyjemnością trzymamy kciuki za postacie i kibicujemy im w drodze do osiągnięcia celu. To romans połączony z prozą życia. Autorka bazowała na motywie powieści obyczajowej, więc nie spodziewajcie się intensywnych miłosnych wrażeń, ale to jednocześnie nie oznacza, że wcale ich tam nie ma. Znajdziemy bowiem nić porozumienia nawiązującą się pomiędzy głównymi bohaterami, kiełkującą powoli, bez większego pośpiechu. Głównej bohaterce nie zależało na zdobyciu wielkiej miłości, ponieważ stawiała na karierę. Nie spodziewała się oczywiście, życie ma dla niej własne plany i że spotka na swojej drodze wspaniałego, czułego i bezinteresownego hokeisty. Rękami broniła się przed związkiem, który powoli otaczał ją z każdej strony i niósł ze sobą poczucie ukojenia oraz bezpieczeństwa. Dużą przyjemnością było dla mnie przerzucanie kolejnych stron, ponieważ nastawiłam się na lekką i ciepłą opowieść a Jessa Wilder w pełni spełniła moje oczekiwania. Zaserwowała mi ciekawą kreację bohaterów, którzy wydają się wyróżniać spośród tłumu i dążyć do innych celów a jednak znajdują wspólne porozumienie, dzięki czemu powoli kiełkuje między nimi szczere uczucie. Wspaniale się na to patrzyło a jeszcze lepiej odgrywało w wyobraźni, gdy autorka zdecydowała się sięgnąć po wszelkie uczucia tak dobrze przedstawione na kartach całej powieści. Nie jest to co prawda historia, która zmienia świat, ale jako przyjemna opowieść pomiędzy codziennymi obowiązkami sprawdza się lepiej niż dobrze. "Zasada numer pięć" mówi o ludziach takich samych jak my, którzy gonią za marzeniami i nie zawsze łapią to co założyli na początku. A jednak czują się przy tym dobrze, doświadczają życia, wyciągają wnioski i popełniają własne błędy, by uczyć się na nich i poznawać świat. To sympatyczna historia, lekka jak piórko i idealnie nadająca się jako przerywnik po ciężkim dniu. Naznaczona emocjami, z intrygującymi bohaterami na pierwszym planie, idealnie łącząca się z kubkiem gorącej herbaty w dłoni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
25-02-2024 o godz 18:03 przez: Anonim
„Zasada numer pięć" Autorka: Wydawnictwo: Jak niektórzy wiecie kocham wszystko co jest związane ze sportem. Czy to sportowców, czy ich zadziorność, czy buzujące w nich emocje i oczywiście książki także. Niestety „Zasada numer pięć” to pierwsza książka z motywem sportowym, która mnie rozczarowała. Spodziewałam się po tej książce większego wow. Nie dostałam tutaj tych wszystkich emocji, na które tak bardzo czekałam, a jedynie ich lekką namiastkę. Sidney to dziewczyna z zasadami, która marzy o tym żeby zostać politykiem. Nic innego ją nie interesuje a już na pewno nie przystojny hokeista, który jak ją tylko poznał zapragnął żeby była JEGO. I tak krok po kroczku Jax łamał każdą zasadę Sidney. Ale czy to wystarczy żeby dziewczyna otworzyła się na tą relacje i pozwoliła wpuścić hokeiste do swojego życia? Rozumiałam jej powody, zasady i skupienie się na celu, ale kompletnie nie rozumiałam jej toku myślenia. Sidney w jednej chwili mówiła że nic z tego nie będzie a po kilku sekundach jednak mu się oddawała. Najpierw bawili się w kotka i myszkę a później jakby mogli nie wychodziliby z łóżka. Jakoś mi się to wszystko gryzło. Jax to wschodząca gwiazda hokeja. Mądry, inteligentny i troskliwy. Mógł wybierać w dziewczynach, ale ON chciał tylko JĄ. I tak małymi gestami burzył mur, który postawiła sobie Sidney. Nie wiem czy sięgnęłam po tę książkę w złym momencie, ale kompletnie nie potrafiłam się w nią wczuć. Nie poczułam tej chemii między bohaterami. Nic nie poczułam oprócz frustracji i znużenia. W tych wszystkich drobnych gestach zabrakło mi emocji, jakby zostały tylko rzucone i potraktowane powierzchownie. Po pierwszych 100stronach chciałam ją odłożyć, ale pewnie miałabym już ciężko zebrać się w sobie żeby do niej wrócić, więc wytrwale czytałam stronę po stronie z nadzieją, że się polubimy, ale niestety nic takiego się nie wydarzyło. • Był pewien punkt zwrotny, który wzbudził moją ciekawość i szybciej zaczęłam przewracać kartki, ale wtedy Jax popełnił wielką gafę i już nic nie mogło uratować naszej relacji. • Ta książka nie była zła po prostu nie dostałam tutaj tego czego oczekiwałam. Zabrakło mi pazura, charakteru bohaterów i więcej momentów gdzie podsycana by była moja ciekawość. • Pamiętajcie że to tylko moje wrażenia, a was oczywiście zachęcam do sięgnięcia po tą pozycje. • Jeżeli lubicie słodkie romanse z hokeistą, który skrupulatnie walczy o względy swojej wybranki. W dodatku trudne relacje rodzinne to jest to książka dla was.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: J. Wilder

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Paderborn
4.8/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Władca dumy
4.4/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Skazany
4.4/5
28,28 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pomoc domowa
4.7/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa W szponach
4.7/5
21,55 zł
Promocja
27,59 zł (-21%)  najniższa cena

27,59 zł (-21%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Dzień zero
4.3/5
24,95 zł
Promocja
29,17 zł (-14%)  najniższa cena

29,85 zł (-16%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Szept
4.7/5
27,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Langer
4.8/5
12,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Osiedle RZNiW
4.6/5
22,98 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego