Śmierci ulotny woal (okładka  miękka, wyd. 06.2022)

Wszystkie formaty i wydania (5): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,95 zł

25,95 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Poznań, kwiecień 1930 roku. Podczas seansu spirytystycznego przywołana z zaświatów postać pułkownika Hermana von Zanthiera wieszczy śmierć jednego z uczestników spotkania. Można by było uznać to za żart, gdyby nie fakt, że niedługo później, wskazany przez ducha, wicekonsul Albrecht von Pieskow znika bez śladu. Czy przepowiednia się spełniła, czy powodów absencji należy szukać gdzie indziej? Jeśli jest w Poznaniu ktoś, kto może rozwiązać tę zagadkę, to jest nim bez wątpienia komisarz Antoni Fischer.

Dramaty rozgrywają się nie tylko na salonach. Stróża gospody Pod Świńskim Uchem znaleziono martwego w jego własnym łóżku. Śmiertelny cios zadano profesjonalnie, prosto w serce. Motyw i sprawca pozostają nieznani.

Tymczasem szef złodziejskiej szajki, Tolek Grubiński, przyjmuje zlecenie, które wymaga od niego opuszczenia kraju i wizyty w Stettinie. Musi się dostać do sejfu znajdującego się w miejscu, do którego włamać się niełatwo. Waga tego zadania jest spora, a ryzyko warte podjęcia.

Ryszard Ćwirlej gawędziarskim stylem snuje opowieść, która przenosi w przeszłość i ożywia ją na oczach czytelników. Jako przemytnik historii dba o to, by fikcyjnych bohaterów osadzić w międzywojennych realiach. W tle coraz bardziej napięte stosunki polsko-niemieckie, a na pierwszym planie kryminalne intrygi i bohaterowie, z którymi nie sposób się nudzić.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1303100833
Tytuł: Śmierci ulotny woal
Seria: Antoni Fischer
Autor: Ćwirlej Ryszard
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 472
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-06-29
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-06-29
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 30 x 130
Indeks: 41867921
średnia 4,7
5
94
4
22
3
3
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
29 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
05-07-2022 o godz 09:16 przez: JSK | Zweryfikowany zakup
Jak zwykle. Ryszard Ćwirlej pozostaje na niezmiennym, wysokim poziomie. Świetna intryga, delikatny humor, wspaniale opisany klimat miasta. I jako wisienka na torcie nawiązania do Stawki większej niż życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-02-2023 o godz 22:44 przez: Leszek Szymczak | Zweryfikowany zakup
Super jak zwykle u tego autora. Czekam na następne książki. Chciałbym aby był tak płodny jak Mróz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-09-2022 o godz 22:19 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Cwirlej , jak zawsze. Poziom poznańskiego kryminału , realistyczna. Udane postacie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-03-2023 o godz 05:52 przez: miro | Zweryfikowany zakup
Dobra kontynuacja i solidna porcja wiedzy o Poznaniu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-11-2022 o godz 20:27 przez: Przemysław | Zweryfikowany zakup
Seria o komisarzu Fischerze jest po prostu świetna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2023 o godz 10:15 przez: mada777 | Zweryfikowany zakup
Nie mogę się doczekać kolejnego tomu 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2022 o godz 06:37 przez: krzyskar | Zweryfikowany zakup
Jestem fanem książek Ćwirleja. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-02-2023 o godz 14:47 przez: Wojciech Rzemieniewski | Zweryfikowany zakup
Jak zwykle R.Ćwirlej znakomity
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-05-2023 o godz 12:09 przez: er | Zweryfikowany zakup
Świetna historia, jak zawsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-07-2022 o godz 10:52 przez: anna bigoraj | Zweryfikowany zakup
Super kryminał i!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-07-2022 o godz 17:37 przez: kornel | Zweryfikowany zakup
Dopiero odebrałem 😀
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2024 o godz 15:29 przez: witk45 | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2022 o godz 18:39 przez: Magda73 | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-09-2022 o godz 14:36 przez: Justyna Perlowska | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2022 o godz 17:27 przez: Artur
Jestem zachwycony książką, jest to kontynuacja cyklu, ale nie szkodzi po nią chwycić jeśli się nie czytało wcześniejszych części. Zapraszam na krótką recenzję i jeszcze wspomnę, że jestem zachwycony książką. Poznań 1930 rok. U szanownej Hrabiny Elizy Kossobudzkiej Von Zanthier odbywa seans spiristyczny, gdzie spotkała się cała śmietanka towarzyska. W czasie seasnsu zostaję wywołana postać Hermana von Zanthiera, wzbudza to nie małe poruszenie, tym bardziej, że przewiduje śmieci jednego z uczestników, do tego przewiduje zmianę sytuacji politycznej, która i tak była słaba i niestabilna. 24 kwietnia życie toczy się normalnie, każdy przędze swój los i stara się zarobić chociaż kilka groszy, stan obywateli na ten czas uznaję się za ubogi, żadnych rozrywek tylko ciągły kierat. Tym bardziej wielkie poruszenie sprawiło śmieć stróża gospody Pod Świnkim Uchem. Każdy stara się czego na temat tragedii dowiedzieć, a jeszcze większe zainteresowanie wzbudza fakt, że to było morderstwo! Woźnica, który odkrył ciało ofiary stwierdził, że ktoś zadał jeden cias bagnetem, wszystko wskazywało na działanie profesjonalisty. Komisarz Antoni Fischer wie, że musi szybko rozwiązać zagadkę zabójstwa, ale z niedługą chwilą okazuje się, że zaginął wicekonsul Niemiec Albrecht von Piesków. Znika bez śladu! Cała policja w Poznaniu zostaje zaangażowana w sprawie wicekonsula. Każdy wie, że może to naruszyć stosunki Polsko Niemieckie i może być powodem zerwania spokoju. Co ciekawe, zjawa w seansie spirytystycznym przewidziała zmianę sytuacji politycznej, więc cała sprawa jest tym bardziej zastanawiająca i trudna. Tymaczasie szajka złodziejska dostaję wielkie zlecenie, żeby je wykonać muszą wyjechać za granicę do niemieckiego Szczecina. Cała sprawa jest okryta tajemnicą. Członkowie szajki mogą się przyczynić do wielkich odkryć, bądź pogrążyć Polskę... Cała grupa pościgowa ma za cel odnaleźć wicekonsula, informacja o jego zaginięciu zaczyna się rozprzestrzeniać. Ludzie żyją historią zabójstwo stróża, ale mimo to sprawa konsula może szybko wyjść na światło dzienne, tym bardziej, że to właśnie wicekonsul był wskazanym przez zjawę jako osoba, która miała niebawem umrzeć i nie dotrwać zmian politycznych. Sprawa się komplikuje i w oczach uczestników seansu spirytystycznego całość miała sens... Ale cały sens się gubił, gdy wyszły na jaw kolejne tajemnice! Sprawa zaginięcia i morderstwa mogą być przypadkiem, że wydarzyły się w tym samym czasie? Gdzie podział się wicekonsul i ile może cała sprawa zaszkodzić relacją między Polską, a Niemcami? Wszystko ma sens, ale czy wszystko ma w sobie logikę? Pokazałem wam początek zagadkowej historii. Będziecie zaskoczeni dalszymi wydarzeniami i samym zakończeniem. Ja przedstawiam małą kropkę całej fabuły, dalej jest tylko ciekawiej i piękniej dla czytelnika! Piękny Poznań, wielkie przewroty polityczne i dużo dobrej fabuły. Fabuła nie jest skomplikowana, ale nie da się odgadnąć zakończenia...
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
01-07-2022 o godz 12:27 przez: Wiktoria
Antoni Fischer powraca. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym detektywem. Ale mogę powiedzieć, że najlepsze jak do tej pory. Przenosimy się do Poznania, ale do roku 1930. Widzimy, że podczas seansu spirytystycznego wywołana postać Hermana von Zanthiera oznajmia, że ktoś z tej grupy w bliskiej przyszłości zginie. Nikt nie wierzy, to jakiś dobry żart by ich nastraszyć. Ale jednak osoby zaczynają dumać czyli jednak nie był to żart - bez śladu znika wicekonsul Albrecht von Pieskow. W tym rzecz, że i on był na miejscu, siedział na tym samym sensie co reszta. W głowie rodzą się myśli, czy aby to napewno prawda czy owy wicekonsul po prostu gdzieś wyjechał bez powiedzenia słowa. Do sprawy jest wybrany nie kto inny jak Antoni. W mieście jednak nie poprzestaje się na poszukiwaniu konsula. Tutaj dzieje się coś dziwnego. Jakby jedna sprawa nie wystarczyła. W gospodzie ginie mężczyzna. Sprawca pozostaje na wolności. Dodatkowo szajka złodziejska wyciąga swoje macki po za granice kraju. Dlaczego? Zobaczcie sami. Ale powiem jedno Antoniemu nic nie umknie. On jest niezastąpiony. Znów Autor przenosi nas w klimat retro, czujemy tamte czasy z każdą stroną. Czyta się z zapałem i ciekawością, bo tutaj nie ma nadal tak wysokiej technologii jak współcześnie i trzeba się trochę nagłówkować by rozwiązać sprawę. Ale co to dla Antoniego. Jest trzeźwość umysłu, dokładność i chęć odkrycia prawdy sprawia, że czytelnik nie chce odłożyć książki. Tak jak poprzednie czyta się bez żadnych większych problemów, nie ma tutaj wątków zbędnych dla fabuły. Po prostu tu wszystko się układa jak puzzle. Po woli, ale jednak z dokładnością. Bardzo, bardzo dziękuję @czwartastronakryminalu za egzemplarz! 🤗🤗🤗
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
02-07-2022 o godz 09:18 przez: Sandra Smolińska
Witajcie Mam do Was pytanie, czy znacie może twórczość Ryszarda Ćwirleja? Ja muszę się po cichu przyznać, że mimo iż jestem poznanianką z krwi i kości, to niestety się nie znaliśmy. Ale mówię od razu w wolnej chwili będę naprawiać swoje niedopatrzenie i nadrabie zaległości😀. 29.06 premierę miała siódma cześć retro kryminału „Śmierci ulotny woal” o przygodach Antoniego Fischera - mogę Wam powiedzieć od razu nie trzeba znać wcześniejszych części, żeby zatracić się w tej historii. Poznań 1930 rok seans spirytystyczny, nie długo po nim znika wicekonsul Niemiec, jak to wpłynie na relacje polityczne polsko-niemieckie. Pare ulic dalej zostaje zamordowany stróż gospody „pod świńskim uchem”. Oczywiście zagadkę tą będzie rozwiązywać Antonii Fischer oraz jego wyjątkowa grupa wywiadowców. Historia ta nie jest bardzo skomplikowana ale nawet jeżeli jesteś najlepszym detektywem, nie odgadniesz zagadki od razu, przez co napięcie będzie powodowało, że czyta się ta historie szybko. Ta książka posiada wszystko co powinien zawierać dobry kryminał trupy, zdrady, napięcie, śledztwo, romans. Ja jako poznanianka, znająca miasto wyobrażałam sobie jak wyglądały opisane w książce miejsca i ulice 90 lat temu 😀 przepiękna podróż! Jeżeli chodzi o gwarę, to cieszę się, że u moich dziadków mówiona w gwarze dzięki temu nie miałam problemu z treścią. Polecam Wam bardzo ta historie 😀
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
17-09-2022 o godz 15:17 przez: Agnieszka Kamińska
Ależ długo szła do mnie od Wydawnictwa @Czwarta Strona premiera z 29 czerwca br. autorstwa @cwirlejryszard zatytułowana „Śmierci ulotny woal” ! Praktycznie dwa miesiące😊. Wreszcie z końcem sierpnia odebrałam przesyłkę, w której znalazłam siódmy tom serii z komisarzem Antonem Fischerem. Co więcej, w gatunku kryminału retro. Jednego z moich ulubionych. Jest to książka Ćwirleja całkowicie inna od serii z Anetą Nowak („Naga prawda”, „Jedyne wyjście”) i mojego ukochanego „Niebiańskiego osiedla”. To cykl, którego wcześniej nie czytałam (jak to się stało? ☹), a który ma za sobą sporo świetnych części. Wszystko do nadrobienia. Wszystko do nadrobienia…. „Medium to jedno, czyli sprawa podstawowa (…) ale najważniejsza jest silna więź. Chodzi o to, że ciało eteryczne, czyli nasz duch, musi przybyć na miejsce, z którymś coś je łączy.” -„Śmierci ulotny woal” Ryszard Ćwirlej. Wszystko zaczyna się od seansu ezoterycznego w zacnym poznańskim domu hrabiny Elizy Kossobudzkiej w dniu 19 kwietnia 1930 roku. W spotkaniu bierze udział kilkudziesięciu znamienitych gości, z czego wyjątkowo dumna jest gospodyni. Medium to sam Teofil Modrzejewski. O mistrzu ceremonii nie wspomnę. Mecenas, wicekonsul z małżonką i tak dalej. I…wszystko też się na nim kończy. W międzyczasie ginie od śmiertelnego ciosu bagnetem stróż kamienicy Pan Otton Hildebrand. Komisarz Anton Fischer wraz ze swoimi współpracownikami nie potrafi znaleźć motywu zbrodni. Niewiele później najpierw znika, a później zostaje znaleziony martwy wicekonsul Albrecht von Pieskow, który odegrał znaczną rolę we wspomnianym seansie spirytystycznych. Co łączy te obie śmierci? Kryminały retro mają specyficzny klimat. Trup nie ścieli się gęsto, praca detektywistyczna polega na przepytywaniu, poszukiwaniu świadków zdarzenia, wtaczaniu się w tłum, przebieraniu się. Do tego ten przepiękny zapomniany język, sformułowania, które już dawno wyszły z użytku, a których w przypadku tej serii jest sporo. Cudownie brzmi fryżyder, zamiast lodówka, a takich przykładów mogłabym mnożyć. Ćwirlej poszedł o krok dalej. Oprócz archaicznego języka wykorzystał licznie gwarę poznańską, dzięki czemu dowiedziałam się czym są ślepe ryby, juchty, a także szuszwole. Wielokrotnie zastępczo policjantów nazywa szkiełami i to nie tylko w dialogach innych bohaterów, lecz także w prowadzonej narracji. Specyfikę lat trzydziestych na nowo odzyskanych ziemiach przyległych do Polski, Autor wprowadził do narracji dzięki niemieckim sformułowaniom. Język ten przewija się przez całą powieść i to nie tylko, jak często bywa w przypadku innych powieści, w odniesieniu do niemieckich nazw wojskowych i policyjnych stopni. Tą zaburzoną polsko – niemieckość Ćwirlej przedstawił z różnych perspektyw, co dodatkowo zwiększa wartość dydaktyczno – sensacyjną powieści. W warstwie patriotycznej idealnie przedstawił rozterki typu; kto Polak, kto Niemiec. Odniósł się do niemieckiego pochodzenia, niemieckich imion i nazwisk, które nie determinują niemieckości, lecz czasem polskość i odwrotnie. Odniesienie do indywidualnych relacji pomiędzy Polakami, a Niemcami tracącymi swoje ziemie, czytelnik znajdzie w wielu miejscach. Czy to w zachowaniu polskich policjantów do niemieckich świadków, czy to w relacji kuzynów Antona z Alfredem Fischerem. Socjologiczny obszar świetnie został rozrysowany w ujęciu polsko – niemieckich nazw. Raz Ćwirlej umiejscawia akcję w Poznaniu, raz w Posen. Innym razem szajka lokalnych złodziejaszków jedzie na akcję do Szczecina, a raz do Stettina. A sam Fischer to raz Antoni, a raz Anton. W powieści mnóstwo jest odniesień do sytuacji politycznej kraju w ówczesnym czasie. Dialogi przeplatają się ciekawymi spostrzeżeniami. Niemiecki major twierdzi przykładowo; „Na szczęście w naszej armii Polaków już nie ma (…) Gdyż powiem panom, że połowa naszych nieszczęść po tym, jak wbito nam nóż w plecy i ci cholerni socjaliści poddali naszą zwycięską armię, wzięła się stąd, że było u nas tylu ukrytych komunistów i Polaków”. Sam Antoni Fischer w odniesieniu do niemieckich partyzantów uważa, że „(…) wojna domowa, jaka toczyła się na ulicach Poznania, ma głęboki sens, bo miasto było ważnym elementem tworzącej się właśnie polskiej układanki. Ale warto było zrobić wszystko, by przelało się jak najmniej krwi po jednej i po drugiej stronie.” Ten obszar trudnej polsko – niemieckiej historii został przez Ryszarda Ćwirleja spenetrowany bardzo dobrze, tym samym czyniąc kryminał jeszcze ciekawszy. Stosunek do specyfiki czasów czytelnik nie znajdzie tylko w trudnej sytuacji polityczno – społecznej kraju, lecz także w przedstawionych relacjach socjologicznych. Z uśmiechem na ustach czytałam takie stereotypowe sformułowania jak; „(…) wdowa jako słaba kobieta może ulegać silnym wzruszeniom, odbierającym siły i władzę w członkach.” 😊. Bynajmniej nie mając pretensji do Autora i nie oskarżając go o szowinizm. Gdyby nie to, odczuwałabym pewnie dyskomfort w nierealności przedstawionych opinii i spostrzeżeń. Do tego charakterystyka bohaterów. Oj, ale
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-12-2022 o godz 01:50 przez: Zaczytana Angie
Mój stosunek do historii zawsze był trudny do określenia. Z jednej strony nie pasjonowała mnie, z drugiej jednak bez trudu przyswajałam różne fakty. Muszę też przyznać, że naprawdę zainteresowana byłam, gdy trzeba było zagłębić się w XX wiek, czyli w tą ciągle żywą historię. Miałam to szczęście, że było mi dane poznać prababcie i pradziadków, dla których wojna nie była jedynie opisem z podręcznika, może dlatego właśnie chciałam zapoznać się ze szczegółami rzeczywistości, w jakiej musieli przetrwać. Ten przydługi wstęp wypłynął ze mnie pod wpływem lektury, której akcja toczy się w okresie międzywojennym, bo po raz kolejny zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak bardzo oczarował mnie cykl powieści z Antonim Fischerem. Jednym z czynników jest właśnie to, że historia XX wieku jest mi bliska. Poza tym sam styl Ryszarda Ćwirleja ma na to ogromny wpływ. Nie bez znaczenia jest też ogromny realizm na kartach tych książek. "Śmierci ulotny woal" różni się znacznie od poprzedniego tomu. Autor położył w moim odczuciu większy nacisk na obyczajowość i na mnie zadziałało to piorunująco. Czułam się tak, jakbym przeniosła się w czasie, jakbym znalazła się w innej epoce. Ryszard Ćwirlej dba o każdy szczegół, o język, o kreację bohaterów, o wplecenie ich losów w autentyczne wydarzenia. Mnie takie rzeczy naprawdę zachwycają, nawet jeżeli fabuła toczy się ledwie trzydzieści lat wstecz, bo to dla mniej już inny świat, taki, jakiego nie znam, a tutaj mówimy o czasach, w których współcześni twórcy także nie mieli szansy żyć, więc muszą wykonać katorżnicą pracę, by wiarygodnie odmalować koloryt nie tyle historyczny, co obyczajowy. Jednak to miał być z założenia kryminał i gdybym miała oceniać tę powieść w tej kategorii, to miałabym z tym ogromny problem, bo zwyczajnie praktycznie nie zwracałam uwagi na wątki związane z przestępstwami. Było ich kilka, lecz żaden szczególnie mnie nie zainteresował, tym bardziej, że ten główny zaczął się od seansu spirytystycznego, a mój stosunek do zjawisk paranolmalnych jest delikatnie mówiąc sceptyczny. "Śmierci ulotny woal" to świetna powieść osadzona w realiach Polski międzywojennej, która zachwyci nawet tych zupełnie niezainteresowanych historią. Niech najlepszą rekomendacją będzie to, że nawet mi nie przeszkadzał ten brak kryminału w kryminale. Moje 7/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-09-2022 o godz 10:38 przez: Anonim
Kryminał retro. Lubicie taki gatunek ? Nie często sięgam po tego typu książki jednak, wiem że akurat ten autor idealnie odnajduje się w tamtych czasach!:) Dzięki tej książce po raz kolejny mogłam się przenieść w czasoprzestrzeni. Jak już wspomniałam nie często sięgam po kryminały których akcja toczy się w latach dwudziestych lub trzydziestych. Jednak kiedy widzę nazwisko autora o jego najnowsze książki - moje ręce same wędrują na półkę z jego książkami ot taka magia :) W pewnym sensie i w tej książce nieco magii zaznałam a raczej metafizycznych zjawisk . Tematyka jest troszkę zagmatwana, a więc tak naprawdę nie wiele Wam napisze, gdyż musiałabym wyjawić zbyt dużo. Wolałabym się jednak zatrzymać na moich odczuciach względem tej książki:) Oczywiście kolejny raz spotkałam głównego bohatera - Antoniego Fishera, którego poznałam już we wcześniejszych tomach. Kolejny raz musi rozwikłać zagadkę która przybiera znamiona metafizyczne. I to właśnie ten wątek zrobił na mnie ogromne wrażenie. Niestety mam ogromny problem z imionami pozostałych bohaterów. Są nie tylko trudne do zapamiętania ale i do wypowiedzenia. Niestety niosło to za sobą konsekwencje w postaci mojego częstego gubienia się i zrozumienia kto jest kim. Ale to tylko do czasu. Autor świetnie odnajduje się w klimacie lat międzywojennych. Starał się łączyć prawdziwe fakty z fikcją, trzymał się topografii miejsc w których toczyla się akcja przedstawiając te miejsca tak abyśmy mogli zobaczyć je jego oczami. Właśnie to lubię w książkach autora, jego zaangażowanie i chęć przedstawienia tematu jak najlepiej. Całość pokazuje niezwykły patryjotyzm autora, jego wiarę w polskie korzenie ale i w ludzi. W książce poświęcił dużo tematyce polityki zgodnej z tamtymi czasami. Było to ciekawe ale czasem mnie to troszkę przytłaczało. Skupiłam się więc na sprawie kryminalnej. jest ona dość zagadkowa i niejednoznaczna. Autor także bawi się faktami oraz tym co nam ujawni a co pozostaje tajemnicą Wzbudzało to moja ciekawość ale także czasem troszkę nużyło. Akcja się toczy się w zawrotnym tempie. Także duża ilość opisów pomimo tego że przybliża nam owe czasy to może trochę przytłaczać. Nie mniej jednak z wielką przyjemnością przeczytałam książkę i serdecznie Wam ją polecam :) czasem warto przeczytać coś innego :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Ćwirlej Ryszard

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Władca dumy
4.5/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Paderborn
4.8/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Skazany
4.4/5
28,43 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gry. Seria Twisted
4.6/5
27,45 zł
Promocja
32,08 zł (-14%)  najniższa cena

32,76 zł (-16%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Pomoc domowa
4.7/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Uśpieni i martwi
4.8/5
31,61 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Szept
4.7/5
27,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dzień zero
4.3/5
24,95 zł
Promocja
29,17 zł (-14%)  najniższa cena

29,85 zł (-16%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa W szponach
4.7/5
21,55 zł
Promocja
27,59 zł (-21%)  najniższa cena

27,59 zł (-21%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Langer
4.9/5
12,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zasada numer pięć
4.3/5
28,09 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kanadyjczyk
4.8/5
28,09 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego