Wszystkie twoje ślady (okładka  miękka, wyd. 10.2023)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 32,57 zł

32,57 zł
49,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Elektryzujący świat amerykańskich lat 80. i akademicki klimat, w których rodzą się pierwsze prawdziwe przyjaźnie i miłości.

Większość życia Adama wypełniały ból i samotność. Pożar zabrał mu matkę, oszpecił ciało i odizolował od siostry Eve. Chłopak został adoptowany przez małżeństwo Williamsów z Ohio, które potrzebowało go jedynie do pomocy na farmie. Nie potrafił odnaleźć się jednak w małej społeczności. Jego codziennością były ciężka praca, nauka i powtarzalny rytm dnia.

Nie widział szansy na poprawę swojego losu, aż nadszedł dzień, który zmienił wszystko. Po nagłej śmierci ojczyma osiemnastoletni już Adam dziedziczy spory majątek. Pieniądze ze sprzedaży ziemi przeznacza na jeden cel, chce odnaleźć Eve. Po nieskutecznych próbach skontaktowania się z siostrą postanawia podążyć jej śladami. Wyrusza w daleką podróż na Florydę, gdzie rozpoczyna studia na artystycznej uczelni.

Tam poznaje trzech chłopaków, którzy deklarują pomoc w poszukiwaniach. Wśród nich jest charyzmatyczny Vincent. Popularny motocyklista z gitarą i hipnotyzującym głosem nie przypomina chłopaków z małej miejscowości w Ohio. Początkowa fascynacja zaczyna przeradzać się w uczucie, które przeraża Adama. Nie wie też, że Vincent skrywa pewien sekret.

"Witajcie na tętniącej muzyką uczelni artystycznej w stanie Floryda. Gotyckie mury akademii, czerwone kabriolety, rodzinne sekrety, nowoczesny teatr i buntownicy, którzy zakochują się w swoich kolegach, kiedy media grzmią o kryzysie AIDS i straszą przed równą miłością – to wzruszająca i szalona podróż przez rok 1985."

Anouk Herman, autorze książki "Nigdy nie będziesz szło samo"

"Maja Kołodziejczyk stworzyła książkę, której się nie czyta… przez nią się płynie. Uwielbiam „Wszystkie twoje ślady” za miłość, która łamie granice, oraz przyjaźń ponad podziałami."

Natalia Brożek, autorka powieści "Ktoś tu był przed tobą"

"To książka zabierze was na amerykański uniwersytet w latach 80., urzeknie klimatem najlepszych filmów tamtych lat, sprawi, że będziecie nucić największe hity tamtej dekady, przedstawi bohaterów, których pokochacie, a do tego wciągnie was w wir tajemnic i pytań. Adam i Vincent nie dadzą wam o sobie zapomnieć!"

Nadia Litwin, autorka powieści "Podopieczny cienia"

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1407012490
Tytuł: Wszystkie twoje ślady
Tytuł oryginalny: Wszystkie twoje ślady
Autor: Maja Kołodziejczyk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Ale!
Język wydania: polski
Liczba stron: 384
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-10-11
Data wydania: 2023-10-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 135
Indeks: 57845753
średnia 4,4
5
73
4
47
3
13
2
3
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
96 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
10-01-2024 o godz 10:00 przez: szafax | Zweryfikowany zakup
Książka przyjemna. Nie mam poczucia, że jest to literatura, która zmienia coś w moim życiu czy może dogłębnie porusza ale bardzo fajnie spędzone dwa wieczory. Czekam na kolejne tomy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-04-2024 o godz 09:40 przez: Paulina | Zweryfikowany zakup
Świetna książka od genialnej autorki. Przeczytana w ledwie kilka chwil, postacie ciekawie zbudowane, opisane tak, że czytelnik łatwo może się w nich wczuć ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2024 o godz 08:21 przez: Seville | Zweryfikowany zakup
kocham calym sercem’!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-10-2023 o godz 01:05 przez: Agata | Zweryfikowany zakup
czekam na kontynuację
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-11-2023 o godz 23:38 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rewelacja!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-10-2023 o godz 15:56 przez: Anna
Nigdy nie spodziewałabym się, że książka z takim wątkiem wzbudzi we mnie tyle pozytywnych uczuć. Czemu? Bo jest to bardzo wartościowa pozycja, jednakże wiem, że wiele osób może ją skreślić ze swoich planów, ze względu właśnie na poruszany w niej wątek pary homoseksualnej. Osobiście bardzo się cieszę, że tego nie zrobiłam, choć ostrożnie podchodzę do tego wątku, a dzięki temu poznałam naprawdę fajną historię. Ta historia zyskuje w oczach dzięki, możliwości okrywania własnego ja, razem z głównym bohaterem. Razem z nim możemy poznawać jego wątpliwości, które się w nim pojawiają, jak i poznawać rezultaty jego działań w momencie, gdy postanawia w końcu coś w tym kierunku zdziałać. W tej pozycji pojawia się dużo przemyśleń wśród bohaterów. Tych uczuć jest od groma, gdyż wątek romantyczny to niejedyny wątek, z jakim mamy tu do czynienia. Możemy w tej historii spotkać wielu innych bohaterów, którzy mierzą się z rozterkami życiowymi, jak brak pewności siebie, źle ulokowane uczucia, czy spełnienie oczekiwań wymagających rodziców. Przez to tę książkę czuje się jeszcze mocniej. Wśród tak wielu aspektów tej książki, należy wspomnień jeszcze o najważniejszym wątku, który równolegle ciągnie się i stanowi narrację całej historii. A mianowicie chodzi o poszukiwanie i próbę odbudowania rozdzielonego rodzeństwa. Ten wątek chyba najbardziej łamał mi serce w trakcie czytania i myślę, że i Wy tego doświadczycie, czytając tę pozycję. Polecam ją przeczytać każdej osobie, która ma ochotę sięgnąć po wartościową i nieszablonową historię, którą mimo poruszanych tematów czyta się przyjemnie i szybko ❤️. Warte uwagi: 🎧 W tej historii występuje dużo dobrej muzyki lat 80! Doznałam efektu gdzie, czytając książkę, potrafiłam podśpiewywać sobie cytowane fragmenty piosenek. 🎧 W książce występują sceny erotyczne, jednakże bez obaw. Nie są wyuzdane i wulgarne, a wręcz powiedziałabym, że delikatne i opisane ze smakiem. 🎧 Ona jest pełna tajemnic! Począwszy od tej głównej rodzinnej, a kończąc na uczuciowych, czy szkolnych tajemnicach. W tej historii tajemnica, tajemnice pogania 😉.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
30-10-2023 o godz 12:18 przez: Kasumi Jaeger
Nie było to moje pierwsze spotkania z twórczością Mai, gdyż moje serce zostało skradzione przez 'Czerwonego Ptaka' i chociaż do WTŚ z początku nie byłam dobrze nastawiona, to postanowiłam sięgnąć po tą historię. Teraz już wiem, że od Mai przyjmę wszystko! ✨ Nigdy nie lubiłam książek z wątkiem akademii, a jednak w WTŚ wiele wydarzeń dzieje się właśnie na uczelni. Szczerze mogę przyznać, że jest to pierwsza książka, w której ten wątek był nieschematyczny. 'Wszystkie twoje ślady' to połączenie ciekawej zagadki, pogoni za przeszłością, dobrego poczucie humoru i bohaterów, z którymi chce się spędzać czas. Już od pierwszych stron losy Adama intrygują i naprawdę ciężko jest oderwać się od lektury! Adam w poszukiwaniu swojej siostry udaje się do uczelni AACF, gdzie codzienność różni się od tej jakiej doświadczył w sierocińcu czy na gospodarstwie. Studiując scenopisarstwo ma możliwość w końcu bycia nastolatkiem. To czas na zawieranie przyjaźni, próbowanie nowych rzeczy i pierwsze miłości #mlm. Relacja Adama z nową grupką przyjaciół to istna komedia. Chłopaki wspierają się wzajemnie, knują intrygi przeciwko zrzędliwej dozorczyni akademika i razem uczestniczą w przygotowaniach do występu scenicznego autorstwa Adama. Shep, JJ, Jason i Vinny to zdecydowanie bardzo mocne połączenie 🔥 Na koniec moje zdanie o relacji Adama i Vincenta: no cudo. Bardzo naturalna, nieprzesłodzona, oparta na zaufaniu. CUDO. A jeśli myślicie, że żaden wątek was nie zaskoczy to jesteście w błędzie. Dla mnie niezwykle niespodziewanym plot twist'em była prawda o nazwisku Vincenta. Z DUMĄ OGŁASZAM, ŻE 'WSZYSTKIE TWOJE ŚLADY' DOŁĄCZA DO GRONA MOICH ULUBIONYCH KSIĄŻEK I BĘDZIE ZAJMOWAĆ HONOROWE MIEJSCE OBOK CZERWONEGO PTAKA ❤️ POLECAM BARDZO! #współpracarecenzencka
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
4/5
24-10-2023 o godz 20:41 przez: Lisiateratura
Główny bohater - Adam, nie miał lekkiego życia. W wyniku pożaru stracił dom i matkę, a ponadto sam doznał rozległych poparzeń, które oszpeciły jego ciało i niejednokrotnie były powodem do wytykania przez rówieśników. Po pożarze chłopak wraz ze swoją siostrą Eve trafił do sierocińca. Po pewnym czasie został adoptowany przez małżeństwo z Ohio i tym samym stracił kontakt z siostrą. Jak się później okazało, Adam został adoptowany jedynie w celu ciężkiej pracy na farmie Williamsów. Gdy adopcyjny ojciec chłopaka dostaje zawału i umiera, życie Adama się zmienia. Postanawia odnaleźć swoją siostrę i wstąpić na uniwersytet. Poznaje tam przyjaciół, którzy od tego momentu stanowią jego prawdziwą rodzinę. Książka "Wszystkie Twoje Ślady" Mai Kołodziejczyk to emocjonujący romans queer. Przeplatany hitami muzycznymi lat osiemdziesiątych zachwyca nie tylko głęboką fabułą, ale również świetnie wykreowanymi bohaterami. Akcja przenosi nas w magiczny świat lat 80. - imprezy studenckie, wypożyczalnie kaset wideo, wrotkarnie. Jest to fantastyczne tło dla historii Adama, jego rozterek miłosnych, zawieranych przyjaźni. Autorka w swojej książce porusza ważne tematy, takie jak akceptacja, różnorodność i znalezienie swojego miejsca w świecie. Robi to w sposób bardzo przemyślany i pełen empatii. "Wszystkie Twoje ślady" są lekturą, która zapada w pamięć i porusza dogłębnie. To opowieść o poszukiwaniu w każdym tego słowa znaczeniu.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
16-10-2023 o godz 18:02 przez: Julita
bardzo przyjemna książka ,zdecydowanie polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
31-10-2023 o godz 00:05 przez: lilia.book
3,25/5 Naprawdę nie mam pojęcia co myśleć o tej książce, bo bardzo namieszała mi w głowie. Bardzo często piszę recenzje książek, które były przeciętne i dostają średnią ocenę, bo nie były złe, ani niczym mnie nie zachwyciły. Tutaj jednak jest zupełnie inaczej, bo kiedy myślę o tej pozycji sama nie wiem czy chcę napisać że pokochałam ją całym sercem, czy że mnie zawiodła. O twórczości Mai słyszałam sporo po premierze jej pierwszej książki, dostępnej jedynie w formie ebooka. Nie miałam jeszcze okazji jej czytać, ale kiedy tylko zobaczyłam nową zapowiedź autorki, wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Mimo, że na co dzień nie czytam młodzieżówek, ta skusiła mnie przede wszystkim akcją osadzoną w latach osiemdziesiątych, których klimat uwielbiam. Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy kiedy tylko zaczęłam czytać, był styl pisania. Bardzo nietypowy, nigdy nie spotkałam się z podobnym i na początku zupełnie mi się nie spodobał. Był bardzo opisowy, a zdania krótkie, przez co bałam się, że nie będę potrafiła się wczuć w akcję. Na szczęście po kilkudziesięciu stronach zupełnie zmieniłam co do niego nastawienie. Przez to ile z pozoru zbędnych opisów dostałam, poczułam vibe tej historii. Myślę, że właśnie klimat jest tu jedną z największych zalet. Gdyby akcja osadzona była w naszych czasach, książka całkowicie straciłaby swój urok. Nie umiem tego wyjaśnić, ale było coś niesamowitego w tej prostocie. Może właśnie przez to jak wyglądały tamte lata, w tej historii nie było zbyt wielu zbędnych dramatów czy kłótni między bohaterami. Ten klimat nadawał książce bardzo dużego komfortu i spokoju. W dodatku pojawia się tu wątek muzyki, jeden z głównych bohaterów gra i śpiewa. Absolutnie kocham piosenki z tamtego czasu, więc możliwe, że to też wpłynęło na moją ocenę. Co do bohaterów, mam nieco mieszane uczucia. Część bardzo mocno pokochałam, ale kilka było dla mnie całkowicie nijakich. Adam, czyli główny bohater, niestety zalicza się do drugiej grupy, choć ma to swoje plusy. Nie zainteresował mnie, ale też nie irytował, nie mam do niego żadnych pozytywnych czy negatywnych uczuć. Z drugiej strony, choć mamy tutaj narrację trzecioosobową, większość to perspektywa właśnie Adama. Myślę, że dzięki jego kreacji, sporo osób na etapie dojrzewania, które nie znają siebie i uważają się za nudne czy nijakie, będzie mogło się z nim utożsamić. Pewnie gdybym czytała tę książkę jeszcze rok temu, czułabym się po prostu zrozumiana. Pojawia się tutaj też spojrzenie Vincenta na jego osobę, które diametralnie się różni i pokazuje, że często sami nie widzimy swoich lepszych stron. Sam Vincent całkowicie mnie w sobie rozkochał. Naprawdę rzadko tak bardzo fascynuje mnie jakakolwiek postać fikcyjna, a jemu się to udało. Od początku mnie zaintrygował i ten stan utrzymał się przez całą książkę. Z czasem też bardzo go polubiłam. Jest jedną z lepiej wykreowanych postaci o jakich czytałam, ma wiele warstw i nie jest płytki. Poznawanie jego głębi było bardzo fascynującym przeżyciem. Myślę, że to właśnie on jest moim ulubionym elementem tej pozycji. Bardzo polubiłam też resztę głównych bohaterów, czyli JJ’a i Jasona. Bardzo podoba mi się fakt, że oprócz wątku romantycznego jest tutaj sporo zwykłej przyjaźni. Ich spotkania, teksty które nie miały sensu i głupie pomysły sprawiały, że przy każdej scenie z ich czwórką nie mogłam przestać się uśmiechać. Nieco mniej zapadły mi w pamięć bohaterki i postacie mocno poboczne, których było zbyt dużo żeby móc wszystkich zapamiętać. Jedynie jedna z nich bardzo mocno wbiła się w moją głowę i choć z początku była niesamowicie irytująca i zupełnie nieważna, pod koniec okazała się kluczowa. Wiele razy wracałam myślami do jego historii, która po cichu złamała mi serce. Wątek romantyczny między Adamem a Vincentem był niesamowity. To, jak ich relacja się rozwijała wielokrotnie sprawiało, że nie mogłam przestać się uśmiechać. Drobne gesty i słowa między nimi, komunikacja, sceny zbliżeń - to wszystko było idealne. To, co mi się zupełnie nie spodobało, to wyjaśnienie wątki siostry Adama. Nie spodziewałam się tego, ale nie było to przyjemne zaskoczenie. Mam wrażenie że nie miało to sensu. W dodatku dopiero pod koniec dowiadujemy się, że książka będzie miała kolejną część i dopiero tam wyjaśni się wszystko. Nie jestem jednak pewna czy po nią sięgnę, bo takie otwarte zakończenie w jakiś sposób mnie satysfakcjonuje. Mimo wielu pojedynczych wad, uważam tę książkę za świetną młodzieżówkę i na pewno jeszcze będę do niej wracać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2023 o godz 14:53 przez: cynthiaczyta
⭒"Wszystkie twoje ślady" jest to definicja nie tyle co komfortu, ale także dobrze opisanego klimatu lat osiemdziesiątych. Podczas czytania historii czułam jakby moja dusza scalała się z owym nastrojem. Wszystkie opisy były przepięknie napisane a bohaterowie chwytają za serce od pierwszych słów. Sięgając po tą opowieść byłam pozytywnie nastawiona i niemal nie mogłam się doczekać aż ją poznam. Oczekiwałam po prostu dobrej książki i super klimatu (który swoją drogą bardzo lubię) a dostałam ósmy cud świat. ⭒Chciałabym zacząć od stylu pisaniu Mai Kołodziejczyk - autorki, który mnie oczarował. Naprawdę przez bardzo długi czas miałam okropny problem z czytaniem i wyciągnięciem w jakąś książkę a "Wszystkie twoje ślady" pochłonęłam dosłownie w niecałe dwa dni. Poczułam jak przepadam dla tej książki już od pierwszego rozdziału. Miał w sobie coś niezwykle magicznego, zachęcającego... Narracja trzecioosobowa bardzo dobrze opisywała całą akcję a przede wszystkim uczucia bohaterów. Opisy zawarte w książce zostały świetnie napisane i czytałam je z zapartym tchem żadnego nie pomijając. Chciałam czerpać z tej historii wszystko co dostałam. A dostałam wiele — powtórzę to jeszcze raz, ale przecudowny opis życia w latach osiemdziesiątych, spełnianie marzeń i dążenie do własnego celu, odkrywanie i akceptowanie siebie, pierwsze zauroczenie, pogodzenie się z przeszłością i coś czego nie zauważyliśmy na samym początku… ⭒ Bohaterowie — postaci było wiele i każda miała mniejsze lub większe znaczenie w tej historii, ale najbardziej chciałabym się skupić na Adamie oraz Vincencie. Więc zaczynając, Adama poznajemy jako chłopaka w wieku nastoletnim mieszkającym u rodziny zastępczej. Naprawdę czułam współczucie co do życia chłopaka. Autorka dobrze opisała, że Adam nie żyje swoim życiem w stu procentach tylko się podporządkowuje rodzicom. Wszystko się zmienia pod wpływem jednego wydarzenia. Chłopak dostaje szansę na lepsze życie i ją dobrze wykorzystuje. Wszystko zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Z uśmiechem na ustach czytałam jak chłopak pokonuje kolejne bariery i odkrywa własną osobę. Z skrytego i nieśmiałego staje się duszą towarzystwa. Poznaje kolejnych znajomych, ale najbardziej skupia się na tym jednym chłopaku, który chodzi w skórzanych kurtkach i ciężkich ustach. Na tym, który najbardziej wyróżnia się w tłumie. Jest nim oczywiście nikt inni niż Vincent. Vincent nie tylko oczarował swoją osobą Adama, ale również mnie. Jego aura była czymś co chciałam poznać. Jego osoba została wykreowana bardzo dobrze, mogłabym też powiedzieć, że aż za dobrze. Był idealny a ideały przecież nie istnieją, prawda? Obojga chłopców łączy trudna przeszłość, ale łączy ich też coś innego. Coś delikatniejszego i lepszego… ⭒ Jak wszyscy już mogliśmy zauważyć jest to historia queerowa co oczywiście nic nie ujmuje ani nie dodaje. W swoim "życiu książkowym" zdołałam przeczytać naprawdę wiele powieści w podobnym stylu, ale nigdy żadna nie zachwyciła mnie na tyle, abym mogła o niej na spokojnie mówić jako comfort book. Wątek romantyczny Adama oraz Vincenta został tak genialnie napisany, że czapki z głów. Dosłownie nie mam pojęcia co napisać, bo jestem tak bardzo nim zachwycona. Chłopcy owinęli mnie wokół palca i poczułam się sprzedana tej historii w stu procentach. Ta delikatność i to, że nie robili nic na siłę w swojej relacji mnie pokonywała. To było tak pięknie opisane… ⭒ Chociaż wiecie co mnie zdziwiło? Zdziwiło mnie to, że "Wszystkie twoje ślady" nie jest tylko słodkim romansem dwóch chłopaków — tylko ta książka zawiera także szeroko rozbudowaną fabułę. Tak, fabułę! Nie umiecie wyobrazić sobie mojego zdziwienia kiedy czytałam i dowiadywałam się coraz to nowszych informacji takich jak, że Adam posiada siostrę, ale zostali od siebie rozłączeni; że ona pisała do niego listy albo że chłopak chce ją znaleźć. Podążanie z nim do prawdy było genialnym pomysłem autorki. Dodając do tego narrację trzecioosobową, która dawała nam możliwość poznania choć odrobinę każdego z bohaterów, to była cudownie napisana historia i z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu z zastojem czytelniczym. Teraz zostało mi tylko zachwycanie się nad tym tomem i czekaniem na drugi…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2023 o godz 14:03 przez: lexywish_bookstagram
“Wszystkie twoje ślady” to książka autorstwa Mai Kołodziejczyk, która ostatnio wpadła w moje czytelnicze szpony. Powieść zabrała mnie w niesamowitą podróż po Stanach Zjednoczonych z lat osiemdziesiątych i pochłonęła bez reszty dzięki ciekawej fabule, autentycznym bohaterom oraz idealnie oddanemu klimatowi tamtych czasów. Każdy, kto fascynował się polski filmem “Wszystko, co kocham” lub nie potrafi żyć bez największych przebojów Pink Floydów czy uwielbia muzykę z tego okresu w historii, obdarzy uczuciem ten tytuł już od pierwszych stron. Bo bezapelacyjnie Autorce fantastycznie udało się oddać atmosferę kolorowych lat osiemdziesiątych, a także wykreować bohaterów, którzy perfekcyjnie dźwigają na swych barkach stworzoną przez Kołodziejczyk historię. Na każdej stronie widać inspiracje pisarki w trakcie procesu twórczego, a jednocześnie opracowała ona w pełni oryginalną, autorską opowieść, która porywa czytelnika i na długo zapada w pamięci. Powieść opowiada historię Adama, który tracąc w dzieciństwie matkę, zostaje rozdzielony z siostrą Eve oraz odesłany do rodziny adopcyjnej w Ohio. Stłamszony i zmuszany do ciężkiej pracy przez przybranego ojca, po jego śmierci po raz pierwszy poznaje smak wolności. Jako młody mężczyzna wyrusza w podróż na Florydę, by rozpocząć studia na artystycznej uczelni, na której ma nadzieję odnaleźć własną siostrę. W nowym miejscu poznaje pierwszych przyjaciół, ludzi, którzy w pełni go akceptują oraz w końcu odkrywa siebie, własne pragnienia oraz potrzeby. Historia Adama to opowieść z jednej strony pełna nieszczęść i cierpienia. Z drugiej dająca nadzieję, że los w życiu każdego człowieka może momentalnie obrócić się o sto osiemdziesiąt stopni. Postać Adama wyszła Autorce tak autentycznie, aż jestem ciekawa, czy przy kreacji tego bohatera twórczyni nie nadała mu własnych cech lub cech osoby, która jest jej bliska. Bo każda strona książki pozwala czytelnikowi w pełni poznać charakter tej postaci, każdym porem skóry odczuwać jego emocje oraz postawić się w jego sytuacji i razem z nim przeżywać wszystkie sukcesy i porażki. Adam jest autentyczny do szpiku kości, a czytelnik z wypiekami na twarzy obserwuje jego przemianę i nie ma wyboru, może jedynie kibicować mu w trakcie wyboistej drogi w odkrywaniu własnego ja. Kolejnym elementem książki, który w trakcie lektury absolutnie chwycił mnie za serce, była więź Adama z poznanym na uniwersytecie Vincentem. Ich relacja pięknie ewoluuje z przyjaźni w nieśmiały związek, który kiełkuje między nimi powoli, niespiesznie, czarując swą subtelnością i sensualnością. Chemia pomiędzy mężczyznami elektryzuje, wciągając czytelnika w ich intymny świat, w którym zdają się porozumiewać ze sobą bez słów. Autorka pięknie napisała tę historię pierwszej miłości – czystej, bezkompromisowej, a jednocześnie namiętnej. Świetnie dopełnia ona obraz Adama, który warstwa po warstwie dociera do rdzenia własnej osobowości, do tego, co tak długo było w nim uśpione. Fabuła w powieści nie jest skomplikowana, jednak kilka wątków na pewno czytelnika zaskoczy. Motyw poszukiwań siostry do samego końca trzyma w niepewności, by na ostatnich stronach rozwiązać się w sposób, który daje idealne podwaliny do kolejnej części. Maja Kołodziejczyk zabiera czytelnika w niesamowitą podróż przez lata osiemdziesiąte pełne muzyki, pierwszych doznań, miłości oraz wolności. Pozwala zagłębić się w świat młodości, odkrywania własnego ja i poznawania swoich najskrytszych pragnień. To także książka o przyjaźni i wzajemnej akceptacji. Powieść czytałam z ogromną przyjemnością i długo rozważałam przesłanie, które, wydaje mi się, odnalazłam w trakcie lektury – dla każdego znajdzie się miejsce na tym świecie, nawet najbardziej zranionej lub stłamszonej istoty. Musimy tylko pozwolić sobie na to, by je odkryć. Na pewno w mojej duszy czytelnika pozostawiła po sobie ślad, za co bardzo Autorce dziękuję. Gorąco polecam! [współpraca reklamowa z wydawnictwem] IG: lexywish_bookstagram
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2023 o godz 07:20 przez: Mirela
RECENZJA  „WSZYSTKIE TWOJE ŚLADY” AUTOR: MAJA KOŁODZIEJCZYK  WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — WYDAWNICTWO: ALE! „Może wcale nie był czarną owcą, która nigdzie nie pasuje? Może to życie kierowało go dotąd na błędne ścieżki, a teraz miał okazję wziąć sprawę w swoje ręce?” „Wszystkie twoje ślady” to cudowna,  wzruszająca historia, która oplata lawiną emocji, dobrą muzyką i zabiera nas do lat 80, pokazuje akademicki klimat, pierwsze prawdziwe przyjaźnie i miłości.  Queerowy romans w otoczce amerykańskich lat 80.  To bardzo wartościowa książka, którą jestem zachwycona.  Wszystkie watki autorka idealnie splata ze sobą i łączy ze sobą postacie. Zaskakuje rozwojem fabuły i zakończeniem, które bardzo mnie zaskoczyło, bo całkowicie nie tego się spodziewałam, a teraz czekam na kolejną część. Opowieść o przeciwnościach losu, pełna rozterek, poszukiwaniu własnej drogi, poszukiwaniu siebie, łamaniu granic, miłości i  przyjaźni, trudnych relacjach rodzinnych.  Wraz z głównym bohaterem Adamem podążymy  śladami, właśnie jakimi musicie koniecznie się tego dowiedzieć.  Autorka pokazuje jak brak zrozumienia, wsparcia podcina skrzydła i że trzeba w siebie uwierzyć, bo nikt inny tego za nas nie zrobi i  że zawsze warto próbować.  To, co nas spotyka, każde doświadczenie nas kształtują i sprawia, że jesteśmy, kim jesteśmy.  Podobał mi się wątek romantyczny, który autorka rozwijała powoli i subtelnie. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i powiem, że jestem zachwycona. Książkę czyta się zaskakująco szybko.  Bohaterowie naprawdę świetnie wykreowani,  barwni, różnorodni, pochodzą z dwóch zupełnie światów i są idealnie dopasowani do lat 80. Każdy z bohaterów wiele wnosi do tej historii i zaciekawia swoją postacią.  W doskonały sposób autorka rozwinęła relację między Adamem a Vincentem,  która  była  naturalna, urocza i oparta na zaufaniu. Adam to skryty, nieśmiały i wycofany chłopak.  To postać, którą polubiłam od samego początku, empatyczny, mądry chłopak, który przeszedł bardzo dużo złego w swoim życiu.  Przyszedł czas, kiedy podjął decyzję, aby zadbać w końcu o siebie, spełniać marzenia i zacząć po prostu żyć. Każdego dnia, poznaje, uczy się sie­bie i przekracza własne granice. Kontakt fizyczny z drugą osobą nie był dla niego naturalny, a kojarzył mu się jedynie z bólem. Uczył się wszystko od nowa, kontaktów z rówieśnikami, dotyku, mówienia o swoich potrzebach, pragnieniach i marzeniach. Poznaje, czym jest wsparcie.  „Adam nigdy nie pomyślałby, że skóra może płonąć w sposób, który pod pewnymi względami jest całkiem przyjemny. To właśnie czuł w tej chwili i nie potrafił wytłumaczyć dlaczego....” Adam gdy miał cztery lata, pożar zabrał mu wszystko, oszpecił, zadając wiele cierpienia. Trafia wraz z siostrą Eve do domu dziecka, po czym zostają rozdzieleni i tracą ze sobą kontakt.  Jego życie nie było bajką, farma, w której żyje, stanowiła więzienie. W szkole uważany jest, za dziwadło.  Nikt nigdy nie stanął w jego obronie i do perfekcji opanował zdolność tłumienia uczuć i nieokazywania słabości, wszystko robił, by ludzie nie wiedzieli, jak go zranić.  Wszystko się zmienia wraz ze śmiercią Randy'ego. Wtedy chłopak zaczyna się cieszyć nowym rodzajem wolności i samodzielności. Dostaje pudełko a w nim listy od siostry, które  skrywały przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.  Wyjeżdża na Florydę, gdzie podejmuje studia i podąża śladami siostry. Tam poznaje, przyjaciół odkrywa siebie i uczucia, których nie rozumie.    ‐Czy wszystkie ślady Eve doprowadzą Adama do miejsca, w którym będzie szczęśliwy?  ‐Czy Adam weźmie sprawy w swoje ręce i zacznie, żyć tak jak pragnie? -Czy uda się Adamowi odnaleźć siostrę?  Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-05-2024 o godz 14:01 przez: Kamila Kwiecińska
👥 🫂O książkach Mai od dłuższego czasu słyszałam wiele dobrego. Każdy, kogo bym nie zagaiła chwalił fajny klimat lat 80tych, ciekawe zwroty akcji i piękny nacisk na wyrażanie emocji. Długo więc jedynym moim przeciwnikiem, aby usiąść do tych książek były inne zobowiązania aż kiedy w końcu doszłam do momentu, że mogłam zasiąść do lektury obie książki połknęłam w niecały tydzień. I wiecie co? Mam wrażenie, że moje doświadczenie z tej przygody było dzięki temu tylko lepsze. Kocham klimat i stylistykę lat osiemdziesiątych i naprawdę przeczytanie Wszystkich twoich śladów i win było dla mnie niezwykłą przyjemnością. 👥 🫂Historia na tle obu tych książek jest wielowątkowa. Lecz aby opowiedzieć wam o niej co nieco i nie spoilerując za mocno opowiem, że zaczyna się, od którego chłopaka życie dalekie jest do idealnego. Ohio nigdy nie było dla Adama zbyt łaskawe. Codzienność jest szara i ponura niemająca do zaoferowania niczego optymistycznego. Z jednej strony dni chłopaka płyną na cięzkiej pracy w obrzeżach farmy przybranych rodziców chłopaka z drugiej w szkole czekają go jedynie docinki innych. Wszystko zmienia się z powodu śmierci Ojczyma to w skutek tego chłopak dziedziczy po nim spory majątek i w końcu ma szansę odmienić swój los. Adam ma bowiem w swoim życiu jedną bardzo ważną motywację, pragnie bowiem odnaleźć Eve swoją ukochaną siostrę, z którą został rozdzielony przed adopcją. Z tego powodu chłopak decyduje się na studia w murach pewnej artystycznej uczelni na Florydzie. Szybko więc od szaroburej codzienności bohater przeskakuje do barwnego życia studenta gdzie poza poszukiwaniami siostry, codziennością na uczelni chłopak poznaje również Vincenta. I nic po tym spotkaniu nie będzie takie jak wcześniej.. 👥 🫂Z kolei we Wszystkich twoich winach perspektywa rozszerza się. To tam poza losami Adama i Vicenta będziemy bardziej przyglądać się Tinie. Dziewczyna po pewnym wstrząsającym odkryciu skupia się na odnalezieniu swojego zaginionego brata, aby wyznać mu pewną prawdę. W tym trudnym zadaniu dziewczynę wspomagać będzie Gabriel — a to, co zajdzie między tą dwóją w trakcie tej niezwykłej podróży jest naprawdę przemiłym pełnym dojrzałych wniosków doświadczeniem którego nikomu nie chcę psuć ewentualnym spoilerowaniem. Jacy będą ci bohaterowie pod koniec lata? Na szczęście Maja równie dużo czasu poświęca tutaj na pociągnięcie historii Adama i Vincenta. W ich przypadku odbędziecie pewną ważną życiową lekcję o wzajemnym zaufaniu i o tym, że nie warto chować się w cieniu. 👥 🫂Całym swoim sercem uwielbiam obie te książki. Dlatego że poza świetną przemyślaną historią naprawdę są dobrze osadzone w przestrzeni. Czuć, że autorka poświęciła czas na zbudowanie tła wokoło swoich postaci. Pełno jest nawiązań do popkultury i wydarzeń, które dobrze znamy. Kolejną ważną dla mnie cechą tych powieści są pełne naturalności dialogi i charakterystyka postaci. Nie ważne czy Adam, Vincent, Tina albo Gabriel.. - każdy z nich jest inny. Każdy z nich dźwiga na plecach inny ciężar, poczucie odpowiedzialności i marzenia. Dzięki temu nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wszystkie wątki naturalnie zaplatają się w przemyślaną kostkę Rubika. Nic nie jest tu pozostawione przypadkowi. Czuć, że Maja poświęciła bardzo dużo czasu na zbudowanie swoich powieści. Obie książki są warte waszej uwagi. Od siebie podpowiem, że warto przeczytać je ciągiem — dzięki temu ma się wrażenie, że historia zyskuje jeszcze więcej życia. Bardzo dobra literacka lekcja o samoakceptacji, pokonywaniu problemów i gonieniu za marzeniami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-11-2023 o godz 16:53 przez: Amelia
🍒"Wszystkie Twoje ślady" Maja Kołodziejczyk; Wydawnictwo Ale 🍒 Dawno nie czytałam tak dobrej i klimatycznej książki. "Wszystkie Twoje ślady" zdecydowanie wpasowują się idealnie w zapowiedziany przez wydawców opis- amerykańskie studia w latach 80, odkrywanie siebie, muzyka i wiele więcej...ale o tym zaraz! ❤️ W WTŚ poznajemy 4 pierwszoplanowych bohaterów, z tego jeden z nich- Adam- jest najważniejszy i z jego perspektywy czytamy całą powieść. Adam to młody chłopak, który do tej pory nie miał zbyt ciekawego życia- codziennie wstawał i harował, bo tak kazał mu jego ojczym. Dodatkowo w pożarze stracił swoją mamę, oszpecił on jego ciało i niestety został rozdzielony ze swoją siostrą Eve.Był bezwzględny i bez uczuć wobec Adama. Wszystko zmienia się w momencie, w którym jego ojczym nagle umiera...teraz ma możliwości poszukać swojej zaginionej siostry Eve. Wybiera się w podróż, tak też staje się studentem na Florydzie. Poznaje tam trzech chłopaków, którzy od początku zaczynają się lubić. I deklarują, że chętnie pomogą w poszukiwaniach siostry. Tak zaczyna się ich wspólna przygoda. Poznaje również Vincenta, z którym szybko się zaprzyjaźnia i później z tego wychodzi coś więcej. Co chce powiedzieć, to że uwielbiam tą czwórkę. Są tak genialni, zżyci, że aż chce się o nich czytać i mieć grupę takich przyjaciół. Wręcz myślę, że ciężko teraz o tak szczerych, oddanych i lojalnych przyjaciół 🥺 Każdy z nich coś przeżył...i ma różne doświadczenia, dlatego też tak świetnie się uzupełniają. Uwielbiam ich! Dodatkowo postacie poboczne, których tutaj jest bardzo dużo, bo to jednak uniwersytet- są równie świetne. Klimat, jaki stworzyła autorka jest przeeegenialny. Mimo, ze pewnie większość czytających tą recenzje nie żyło w latach 80...to przysięgam, że sama czułam, jakbym się przeniosła do tamtych czasów 🥳 muzyka, styl, relacje...to wszystko tak bardzo podkreśla w jakich czasach została umieszczona historia bohaterów ❤️ Adam, mimo swoich problemów i blizn (tych dosłownych i w sercu) przeżywa bardzo duży glow-up. Zaczyna doceniać samego siebie i swój talent, w końcu czuję się czego warty ❤️ Świetnie wykreowana relacja Adama i Vincenta tylko sprawiała, że chciało się czytać więcej i więcej. To swobodnie rozwijająca się znajomość, przyjaźń i zauroczenie ❤️ jeden drugiemu pomaga na codzień, są dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi w potrzebie 🥰 To, co "odwalała" ta grupka jest niesamowite 😂 ich pomysły i zdeterminowanie było genialne. Motyw szukania siostry w tej książce jest równie świetny. Bohaterowie cały czas wytężają swoje siły, żeby dowiedzieć się jak najwięcej. Przeżywają w tym czasie niesamowite przygody, o których my możemy czytać ❤️ uwielbiam ten motyw ❤️ Konkurs na scenariusz i późniejsze przedstawienie go również bardzo mi się podobał. Czytałam z zapartym tchem i wyobrażałam sobie jak mogło to wszystko wyglądać. To jedna z moich ulubionych scen w całej książce 🥰 Pióro autorki jest bardzo przyjemne, lekkie i czyta się tą książkę wręcz błyskawicznie. Wciągamy się w świat lat 80 i przeżyć młodego Adama, który próbuje znaleźć siostrę. Niektóre wątki dodają tej książki dodatkowego spicy'u, który był tutaj świetny ❤️ Serdecznie polecam Wam tą książkę, zwłaszcza dla fanów klimatu lat 80. Totalny must have i czekam na kontynuację ❤️🍒 ⭐️4/5 🍒8/10 🌶️1/5 ❤️17 📖stron: 379 🍒seria: Wszystkie Twoje ślady 🔡literki: przyjemne do czytania, takie jak zawsze u Ale! 📍gatunek: romans
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-10-2023 o godz 09:31 przez: Anonim
Dzień dobry, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która bez dwóch zdań skradła moje serce. Adam i Eve stracili matkę w pożarze i jakby tego było mało, w sierocińcu zostali rozdzieleni. Chłopak został adoptowany przez małżeństwo z Ohio, które potrzebowało dodatkowych rąk do pracy na farmie. Przez lata Adam żył pod dyktando ojczyma, jednak po nagłej śmierci mężczyzny, wszystko się zmienia. Nie tylko odziedziczył spory majątek i uwalnia się o tyrana, ale też dowiaduje się, że jego siostra od dawna próbowała się z nim skontaktować. Listy to jedyny trop, który może doprowadzić Adama do Eve. Chłopak wyrusza na poszukiwania siostry, przy czym trafia na uczelnię artystyczną, o której pisała. Nie będzie łatwo odnaleźć dziewczynę, ale nie traci nadziei. Szczególnie że Adam pierwszy raz w życiu ma prawdziwych przyjaciół, którzy bez względu na zaistniałe okoliczności chcą mu pomóc. Naprawdę... nie wiem, od czego zacząć! "Wszystkie twoje ślady" okazały się bardzo wciągającą książką. Już od pierwszych stron nie mogłam się oderwać. Cudowna historia! Na samym początku poznajemy Adama i jego życie na farmie, które nie jest sielanką. Ojczym nie tylko terroryzuje syna, ale też swoją żonę oraz pracowników. Nikt, tak naprawdę nie jest w stanie się mu sprzeciwić. Dopiero jego nagła śmierć sprawia, że wszyscy mogą zacząć oddychać i dokonywać własnych wyborów, czy też zacząć realizować dotąd skrywane marzenia. Na początku nie jest to proste, ale po pewnym czasie naszemu bohaterowi udaje się zrobić pierwszy krok, który nie tylko może pomóc odnaleźć mu siostrę, ale też siebie. Uczelnia, na którą dostał się Adam otwierania przed nim nowe możliwości. W czasie pobytu poznaje bardziej lub mniej przychylne mu osoby. Jednak udaje mu się zaaklimatyzować i jak wcześniej wspomniałam poznać prawdziwych przyjaciół. Jedynie Vincent, charyzmatyczny i popularny motocyklista z gitarą, może okazać się dla niego kimś więcej... niż przyjacielem. "Wszystkie twoje ślady" nie skupia się tylko na życiu jednego bohatera. Mamy okazję poznać historię z perspektywy kilku postaci, których może wiele dzieli, ale łączy jedno ... Poszukiwanie własnej ścieżki życiowej i głęboko skrywane sekrety. Ta książka, to istny rollercoaster emocji, szczególnie że żaden z bohaterów nie jest czarny, ani biały. Jest wiele odcieni szarości i do każdej osoby czuje przywiązanie, nawet do najbardziej irytującej. Bardzo spodobał mi się akademicki klimat i lata 80, które wydają się naprawdę wyjątkowe. Mało tego... zakończenie " Wszystkie twoje ślady" dosłownie wbiło mnie w fotel. I do tej pory nie mogę uwierzyć w to czego się dowiedziałam o Eve. Po odłożeniu książki musiała rozchodzić emocje, ale i tak czuję, że aż do wydania drugiego tomu... Będzie mnie to wszystko męczyć i trzymać w niecierpliwości. Na sam koniec wspomnę, że jest to książka 17 +, chociaż scen erotycznych jest tu, jak na lekarstwo. Nie zajmują nawet całej strony, zaledwie jej małą część i są naprawdę napisane ze smakiem. A żeby cokolwiek między bohaterami zaszło, trzeba czekać do 170 i jeszcze długo potem. Uprzedzam, jeżeli omijajcie takie książki szerokim łukiem. Ja osobiście nie mogę doczekać się drugiego tomu! Jeszcze sporo zostało do wyjaśnienia. Mimo tego, że po przeczytaniu pierwszego tomu czuję się nasycon, to i tak chcę wiedzieć, jak potoczyły się losy bohaterów z WTŚ. Współpraca Wydawnictwo Ale!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
02-05-2024 o godz 21:54 przez: Ola
[współpraca reklamowa wydawnictwo ale] Lubicie klimatyczne książki? Takie, dzięki którym możecie przenieść się do zupełnie innego świata, zapominając o wszystkich zmartwieniach, które obecnie ciążą wam na barkach? Ja zdecydowanie tak! Parę tygodni temu przeglądając maila zobaczyłam propozycję recenzencką ,,Wszystkich twoich śladów” autorstwa Mai Kołodziejczyk i jeśli mam być szczera… przyjęłam ją praktycznie zaraz po przeczytaniu pierwszego zdania jej opisu. ,,Elektryzujący świat amerykańskich lat 80.” - Powiedzcie mi, czy to nie brzmi… magicznie? Stare piosenki, wrotkarnia, włosy ulizane na żel i za duże skórzane kurtki, które pojawiły się w mojej głowie już od pierwszych chwil po przeczytaniu opisu sprawiły, że poczułam się niesamowicie zaintrygowana! Dziś opowiem wam o tym, czy moje oczekiwania faktycznie zostały spełnione i czy historia Adama i Vincenta skradła moje serce ♥ Na samym początku myślę, że warto zacząć od tego, że było to moje pierwsze spotkanie ze stylem pisania Mai i nie ukrywam, że z początku szło mi ono niesamowicie opornie. Parę pierwszych rozdziałów czytałam z dużą niechęcią, a ilość opisów, która w nich występowała była w mojej opinii najprościej w świecie zbędna. Na całe szczęście później zrobiło się dużo lepiej. W momencie, w którym Adam wyjechał na studia cała akcja zaczęła w końcu brnąć do przodu, a w samej historii zaczęło pojawiać się więcej dialogów. Byłam wręcz pewna, że teraz już wszystko pójdzie dobrze, ale na moje nieszczęście na mojej drodze znów pojawił się dość duży problem. Chodzi mi tutaj o ciarki żenady, które przetaczały się przez moje ciało za każdym razem, gdy dochodziło do głębszego zbliżenia między Adamem a Vincentem. Nie zrozumcie mnie źle - jestem niesamowicie tolerancyjna i dokładnie wiem, na co się godziłam, biorąc do recenzji książkę o osobach homoseksualnych, ale okoliczności i sam całokształt tej sytuacji jest dla mnie po prostu absurdalny.Bez względu na to czy chodzi tu o chłopaka i dziewczynę czy parę osób tej samej płci. Teraz gdy najgorsza część jest już za nami przejdźmy do plusów, które również się znajdą! Klimat, o którym miałam okazję wspomnieć na samym początku faktycznie się pojawił. Oczywiście nie był on ogromny ani nie miał on większego wpływu na fabułę jednak został naprawdę przyjemnie i subtelnie wpleciony w całokształt tej historii. Osobiście uważam to za fajny smaczek, który dodaje tej historii ,,to coś” co sprawia, że wyróżnia się na tle innych powieści. Dodatkowo wątek Eve i plot twist, który wystąpił na samym końcu. Było to naprawdę miłe zaskoczenie, którego po prostu się nie spodziewałam i głównie z tego względu sięgnę po drugą część! Podsumowując? Uważam, że jest to dość ciekawe doświadczenie i poprawna pozycja na jeden wieczór, jednak nie zostanie ona ze mną na dłużej. Jeśli macie ochotę, to jak najbardziej zachęcam do czytania ale tak jak mówię - postarajcie się proszę podejść do niej stricte jako do czystej rozrywki bez zbędnych oczekiwań, bo później może was spotkać dość spore rozczarowanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-10-2023 o godz 16:18 przez: Julia
R E C E N Z J A [@reading_and_juliette] "Wszystkie twoje ślady" Maja Kołodziejczyk ⭐⭐⭐⭐⭐/5 [Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale! Ślicznie dziękuję za egzeplarz do recenzji] 🎶Matka Adama zginęła w pożarze, a on i jego siostra trafili do sierocińca. Mieli tylko siebie, ale zostali rozdzieleni. Adam trafił do rodziny, która traktowała go jak siłę roboczą, a nie syna. Wiódł samotne życie. Po nagłej śmierci ojczyma odkrył, że siostra o nim kompletnie nie zapomniała. Po nieudanej próbie skontaktowania się z Eve, klamka zapada. Osiemnastolatek postanawia wykorzystać odziedziczone pieniądze, by ruszyć za śladami Eve. W ten sposób trafia na artystyczną uczelnie, gdzie rozpoczyna studia. Co jeśli los postawi przed Adamem trzech chłopaków, którzy wypełnią dziurę w jego życiu? Co zrobi Adam, gdy jeden z nich - Vincent, zafascynuje go bardziej, niż pozostali? 🎶 Wow!? "Wszystkie twoje ślady" to zdecydowane zaskoczenie, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. To było naprawdę świetne! Tak naprawdę płynęłam przez tą historię. Jakoś ona do mnie przemówiła i byłam w stanie ją poczuć. 🎶 Styl pisania autorki naprawdę oddał klimat lat 80., miałam wrażenie, że cały świat, bohaterowie, dialogi i język były "stare". Szczerze mówiąc chyba nigdy nie czytałam książki o takiej tematyce i muszę przyznać, że naprawdę jesten zachwycona! Maja przenosi nas do czasów, gdy muzyki słuchało się na walkmanach i kasetach oraz w wolnym czasie jeździło się na wrotkach. 🎶Uwielbiam aspekt muzyczny i artystyczny. Playlista do książki jest niesamowita i bardzo ucieszył mnie moment, gdy słowa w słuchawkach zgrały się z tymi przelanymi na papier. Kierunek studiów chłopaków został idealnie dobrany - scenopisarstwo, aktorstwo czy choreografia idealnie pasowała do każdego z nich. 🎶A pro po bohaterów. Uważam, że zostali bardzo dobrze dopasowani do czasów i zostali stworzeni bardzo naturalnie. Skryty, wycofany i lekko niepewny charakter Adama nie był przesadny lub niedociągnięty. Fajnie też było obserwować, jak z czasem zaczął się on rozwijać i stawać bardziej śmielszy. W Vincencie się zakochałam. Halo, on jest idealny! Bardzo bawiło mnie, gdy wysyłał milion sygnałów do Adama, a biedaczek nadal nie ogarniał. Vinnie był naprawdę kochany, nie jestem w stanie wymienić jego żadnej wady. Jason nasz kochany przyjaciel. On po prostu był i rozjaśniał dzień. Cud i miód. JJ natomiast biedny żyje w niewiedzy, w niektórych sprawach... Wszyscy idealnie razem się uzupełniają, a ja kocham motywy przyjaciół/found family, więc jestem więcej niż wniebowzięta. 🎶W książce znalazły się też takie dwa większe plot twisty, których absolutnie się nie spodziewałam, dlatego jestem bardzo zadowolona. 🎶 Naprawdę bardzo mocno polecam wam tę pozycję. Wciągająca i ciepła! Dziękuję za przeczytanie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2023 o godz 08:17 przez: Weronika
Życie Adama w małym miasteczku w Ohio jest dosyć ponure, przewidywalne, naznaczone ciężką pracą na farmie przybranych rodziców oraz przytykami ze strony szkolnych kolegów, którzy śmieją się z jego blizn. Odmiana przychodzi wraz ze śmiercią ojczyma, kiedy chłopak dziedziczy spory majątek i może wyjechać na studia. Wybiera uczelnię artystyczną na Florydzie, zamierzając ruszyć śladami swojej siostry. On i Eve po tragicznej śmierci matki w pożarze trafili do sierocińca, po czym zostali rozdzieleni i długi czas nie mieli ze sobą kontaktu. Adam odkrywa listy, które siostra przez lata mu wysyłała i postanawia ją odnaleźć. Na uczelni poznaje nowych znajomych, a ci obiecują mu pomoc w poszukiwaniach. Jednym z nich jest Vincent - przystojny motocyklista potrafiący sprawić, że myśli Adama zaczynają się gubić. Podążanie tropem Eve staje się dla bohatera drogą do samoakceptacji, odkrywania własnych uczuć i zawierania przyjaźni. Przyznam szczerze, że odrobinę obawiałam się czytania tej powieści, ponieważ inną książkę Mai, "Czerwonego ptaka", oceniłam bardzo wysoko i nie sądziłam, że cokolwiek zdoła go przebić. Miałam rację, co wcale nie znaczy, że WTŚ nie są wspaniałe, po prostu zupełnie inne niż Ptak. Nie brakuje w nich barwnego klimatu amerykańskich lat 80., świetnie napisanego slow burnu oraz złożonych relacji między drugoplanowymi bohaterami. W pisarstwie Mai uwielbiam przede wszystkim jej naturalne dialogi i różnorodność postaci - każda z nich jest inna i wnosi coś swojego do tej książki. Dzięki temu opowieść o poszukiwaniach siostry staje się kompilacją różnych historii, które wzajemnie się ze sobą przeplatają i wszystkie są równie interesujące. Ogromnie doceniam autentyczny sposób przedstawienia psychiki bohaterów, który sprawiał, że można było wczuć się w ich sytuację i problemy. To sprawiło, że zainteresowały mnie nie tylko dalsze losy Vincenta i Adama, ale również Jasona, Wendy, Gabriela (!!!), Tiny i Marii. Wydaje mi się, że w WTŚ nie znalazłaby się ani jedna postać, którą można by uznać za nieciekawą. Widzę też płynniejsze i bardziej konsekwentne prowadzenie narracji w porównaniu do "Czerwonego ptaka". Zakończenie książki pozostawiło mnie w niepewności i gorączkowym oczekiwaniu na drugi tom. Na kartach WTŚ Maja dała czytelnikowi kilka subtelnych wskazówek, a rozwiązywanie jej zagadek sprawiło mi wielką przyjemność, chociaż oczywiście nie wszystko stało się jasne, a zakończenie przyniosło wiele pytań. Czuję, że chociaż na jaw wyszła tożsamość siostry Adama, ich ponowne spotkanie nie nastąpi tak szybko, jak można by tego oczekiwać, ani nie będzie tak szczęśliwe. Znając Maję, przewiduję sporo dramatów, niedopowiedzeń, rozpadów i powrotów w relacjach postaci, ale mogę się mylić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2023 o godz 15:43 przez: kiniaczeks_library
„Wszystkie twoje ślady", Maja Kołodziejczyk (@_majakolodziejczyk). Współpraca reklamowa @wydawnictwoale. „Szukając siebie, znalazłem nas”, ten cytat widnieje na okładce książki, pod nazwiskiem autorki i zaledwie te cztery słowa idealnie oddają wydarzenia, jakie rozgrywają się w powieści. Powiem szczerze, że biorąc tę książkę do ręki, nie spodziewałam się, że będzie tak bardzo pod każdym względem dopracowana. Nasz głowy bohater Adam Williams to bardzo doświadczony przez życie młody chłopak, wychowany w surowych warunkach u adopcyjnej rodziny na farmie w Ohio. Ta książka to smutna opowieść o samotności i odkrywaniu własnej tożsamości. Cały świat wywraca się chłopakowi do góry nogami w momencie śmierci ojca i odczytania listów od jego siostry, z którą stracił kontakt lata temu. Adam odziedziczył ogromny majątek i postanowił wyruszyć śladami swojej siostry Eve. Zmienił całe swoje życie przy pomocy adopcyjnej matki, która nigdy wcześniej nie przejawiała dobroci wobec młodego mężczyzny. Bardzo podobają mi się motywy ukazane w tej książce, mamy tutaj poszukiwanie siebie, sekrety rodzinne i odkrywanie własnej seksualności. Nie jest to typowa historia, co czyni ją bardzo piękną. Zacznę od niesamowicie klimatycznej okładki i naprawdę dobrej treści, która z każdą kolejną stroną, zyskuje coraz bardziej. Chłopak, udając się na studia, poznaje nowe osoby i w końcu czuje pewnego rodzaju przynależność, gdzie nikt go nie dyskryminuje i nie wytyka palcami. Wydarzenia z przeszłości odcisnęły na nim bardzo wielkie piętno, a z każdym kolejnym dniem Adam walczy o siebie i o odszukanie swojej siostry. Dobrze zostali rozpisani również poboczni bohaterowie. Każdy z nich w pewien sposób miał własny charakter, własne demony przeszłości co dobrze uzupełniało fabułę. Miałam okazję poznać wiele perspektyw i wczuć się w różne sytuacje. Mimo wszystko była to dla mnie bardzo komfortowa książka i z niecierpliwością czekam na kolejną część. Lekkie pióro Autorki robi tutaj fenomenalną robotę, przez co nie mamy poczucia uciekających stron. A ni się obejrzałam, a dobrnęłam do końca. Wiele sytuacji było zaskakujących, a i wiele bardzo rozbudowanych. Dość rozbudowany jest tutaj wątek odkrywania swojej seksualności, nic nie było przerysowane czy niesmaczne. Każda scena, każdy szczegół został dopracowany na najwyższym poziomie i przysięgam, że nie idzie się oderwać od tej opowieści. Maja idealnie oddała klimat lat osiemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych, gdzie królowały dzwony, pstrokate makijaże czy wypady na wrotki. Czytałam i miałam wrażenie, że jestem postronnym obserwatorem. Nie miałam okazji jeszcze przeżyć takiego książkowego klimatu tamtych czasów, a Maja stworzyła po prostu dzieło sztuki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego