Ochroniarz (okładka  miękka, wyd. 05.2020)

Historia, która przy pierwszym skojarzeniu na myśl przywodzi film "Bodyguard" z Kevinem Costnerem, ale tak naprawdę, to nie tędy droga. Moje pierwsze spotkanie z autorką zaliczam do bardzo udanych i z pewnością nie będzie ostatnie. . Prolog świetnie wprowadza czytelnika w głąb i podsuwa pierwsze pomysły. Ta część oraz początkowe rozdziały już stawiają przed nami mnóstwo pytań, na które pragniemy poznać odpowiedź. Przez całą książkę, tak naprawdę niczego nie można brać za pewnik, idealnie poprowadzone sceny i wykreowane charaktery wielu bohaterów powodowały, że nie mogłam jednoznacznie stwierdzić kto gra czysto, a kto tylko udaje. Systematycznie dochodzimy do sedna sprawy, jesteśmy częstowani szczątkowymi informacjami, podobnie jak główna bohaterka i wielokrotnie zostajemy wywiezieni w pole, a nasze podejrzenia okazują się mylne. . Główny bohater Nikolaj, który zostaje ochroniarzem Leny, po tym jak kobieta dostaje pogróżki, to mężczyzna tajemniczy z brutalną przeszłością. Skrywa się za maską surowości i toczy równolegle swoją osobistą walkę. Jedyną jego słabością okazuje się Lena, która wyzwala w nim coraz większe emocje i uczucia. Główna bohaterka to kobieta sukcesu, która jest profesjonalna i silna, natomiast wydarzenia, które zaczynają być jej udziałem, spadają na nią jak bomba i niszczą jej poukładane życie, co powoduje, że jej idealny świat okazuje się złudzeniem. . Nie brakuje namiętności, pasji, ogromu zaangażowania i gorących scen, z których szczególnie podobała mi się ta w basenie :) Para jest bardzo ognistą mieszanką, ich związek rozwija się powoli, a oni mimo oczywistej chemii nie potrafią sobie do końca zaufać. Czy Niko jest tym za kogo go uważamy? Czy Lena wie o swoim życiu wszystko i czy prawda oraz przeszłość ich nie zniszczy? Na te pytania odpowiedź w książce. . Książka obfituje w wiele tajemnic, zwrotów akcji, niebezpiecznych sytuacji, są strzelaniny, morderstwo, brniemy przez ciąg zdarzeń, w których uczestniczą mafie, gangsterzy, policja, koncerny kosmetyczne, a wszystkie chwyty są dozwolone. Bardzo polecam książkę, bo Autorka ma lekkie pióro i wodzi nas za nos od samego początku.

Ksiazka trzyma w napieciu, czytalam jednym tchem. Bardzo polecam.