Secrets of Darkness (okładka  miękka, wyd. 05.2024)

[Współpraca reklamowa Wydawnictwo Niezwykłe] Ta pozycja skradła moje serce , nie jestem w stanie opisać uczuć, które towarzyszyły mi podczas jej czytania . Tak wiele skrajnych emocji odczuwałam od skutku aż po ekscytację. Zakochałam się w stylu pisania autorki, jest tak przyjemny i przejrzysty, czytając tą opowieść ,czułam jak płynnie przenoszę się na koleje rodziły . Nie mogłam oderwać się od tej pozycji , dosłownie . Historia ta przedstawia losy Astona , który wywodzi się z dość wpływowej rodziny , nie brakuje mu pieniędzy można by rzec że należą do pewnej elity. Główny bohater jest dość nerwowy, często nie potrafi kontrolować swoich uczuć, jednoczenie chcę zapobiec bezpieczeństwo swoim najbliższym , chronić od wszelkiego zła . Mimo tego, że jest zdolny do bójek i podobnych typu rzeczy, nigdy nie skrzywdził niewinnej osoby . Jednak w życiu Astona następują pewne komplikacje . Zaczyna spierać się ze swoim Ojcem. Mężczyzna chciała odebrać synowi posiadłość, w której często przebywa wraz ze swoimi przyjaciółmi. Aston wpadł na pomysł, by udobruchać swojego Ojca tak, aby mu odpuścił. Wpadł na pomysł, że zwierzę się z dziewczyną, do której Ojciec palą sympatią. Jednak chłopak jej nie nawiedził, Laurett była dziewczyną, którą gardził, nie przypadła za jej osobą. Uważał ją za hipokrytkę, jednak nie chciał stracić domu o postanowił wstąpić w udawany związek. Laurett , zagrywała tylko idealną dziewczynę, nosiła wiele masek , nie wiedząc, która jest tą prawdziwą. Jej matka kontrolowała dziewczynę i jej styl życia , nie doceniła jej wyglądu i zwracała uwagę na jej wagę oraz budowę ciała . Dziewczyna popadła w zaburzenia odżywiania. Tak bardzo zraniło mnie to, że jej rodzice nie interesowali się jej losem , pozostawiali ją na pastwę losu . Mimo że dziewczyna miła wiele pieniędzy to była samotna , nie mogą otworzyć się przed nikim. Uwięziona była w relacjach, które były płytkie i nic nieznaczące. Jej los się odmienił, gdy weszła w układ, z którego chłopakiem nie znosiła. Mieli pewien cel , zemsta . Jednak z każdą kolejną sekundą poznawali się coraz lepiej . Obalili wszystkie dotychczasowe spekulacje na temat drugiej strony . Okazało się, że są zupełnie inni . Dziewczyna po raz pierwszy czuła się przy kimś bezpiecznie zrozumiała, że jest piękna i powoli doceniła swoje ciało . Zrozumiał, że ten chłopka stał się dla niej ważnym elementem . Elementem, który skleja jej duszę . Mimo iż skąpany był w czerni , krył się w mroku a jego zachowania nie zawsze były odpowiednie, rozumiała go . Wiedziała, że on również przeżył wiele okropnych chili , które wpłynęły na to kim się stał. Ale czuła się przy nim bezpiecznie, wiedziała, że jej nie skrzywdził . Bo Aston był osobą, która chroni każdą cenną osobę . A tym właśnie się stało dla niego ta dziewczyna. Była jego ostoją spokoju, kimś przy kim czuję się spokojny . Myślę, że ta pozycja jest warta uwagi , porusza wiele poważnych spraw . Świetnie się ją czyta, gdyż fabuła naprawdę wciąga. Ta książka opowiada na razie historię o jednym z trzech chłopaków. Jest niesamowicie ciekawa . Przyznam, że mnie chwyciła totalnej i uwielbiam ten świat . Już nie mogę doczekać się dalszych losów Królów Ciemności .

Ig: livvbookss || Secrets of Darkness to piękna historia. Ta książka jest jak dzieła sztuki, które tak bardzo uwielbia Aston. Napisana przepięknym stylem, z cudownym klimatem i intrygującymi bohaterami. Książka, która przenosi czytelnika w świat pełen mroku i sekretów, sekretów ciemności. Która pochłania i sprawia, że chce się więcej i więcej. Którą czytasz z zachwytem i podziwiasz, zupełnie, jakby była sztuką. Sztuką na papierze. Laurette Anders uczęszcza do Golden Lakes School. Stwarza pozory perfekcyjnej i właśnie to sprawia, że jeden z Królów Ciemności – Aston będzie coś od niej chciał. Dziewczyna wydaje się uprzejma, a nauczyciele ją uwielbiają, dlatego według ojca chłopaka jest idealną kandydatką na jego dziewczynę. Aston musi zrobić coś, aby udobruchać swojego ojca, a nagie zdjęcia rozsyłane przez byłego chłopaka Laurette są idealnym pretekstem, by ją zaszantażować. Ona zostaje na trzy miesiące jego udawaną dziewczyną, a on pomoże jej pozbyć się zdjęć. Układ jest prosty. Ale co, gdy na jaw zaczną wychodzić kolejne sekrety, a ich wspólna niechęć zacznie słabnąć? Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale na pewno nieostatnie! Angelika pisze w tak cudowny sposób, że z każdym słowem rozkochiwała mnie w sobie coraz bardziej. Nie żartuje. Już po prologu wiedziałam, że będzie to niesamowita historia i zupełnie inna. To moja nowa książkowa miłość. Fake dating i hate-love z Astonem i Laurette w roli głównej tworzy historie, która nie da o sobie zapomnieć. Laurette jest uznawana za złotą dziewczynę. Ma wysokie wyniki w nauce i trenuje siatkówkę w szkolnej drużynie. Idealna uczennica i córka. Prawda jest zgoła inna. Dziewczyna codziennie zakłada maskę perfekcyjnej i kryje się za cechami, które do niej nie należą. Wszystko, bo to by gdzieś pasować, nawet jeśli to tylko złudzenie. Nieoczekiwanie to Aston Richmond okazuje się tym, przed którym może przestać udawać. Bo on przejrzał ją już na samym początku. Chłopak warstwa po warstwie odkrywa kolejne fragmenty zagadki "Laurette”. Poznaje Ettie. Waleczną, odważną dziewczynę, która nie ma tak łatwego życia jak mogłoby się wydawać. Przez wszystkie nieprzychylne komentarze rodzicielki, Laurette zmaga się z niską samooceną i zaburzeniami odżywiania. Nie wie, co oznacza być kochanym, tak po prostu szczerze i bezinteresownie. Nikt nigdy nie pokazał jej, że może czuć się piękne w swoim ciele. Każdy czegoś oczekiwał, nie dając nic w zamian. Kocham jej postać! Laurette to takie skrzywdzone słoneczko, które chcesz przytulić i powiedzieć, że jest najpiękniejsza na świecie. Z którą chcesz zjeść kwaśne żelki i obejrzeć Króla Lwa. Ettie jest bardzo złożoną postać, a to, że nie od razu pokazuje prawdziwą siebie sprawia, że chce się poznać ją jeszcze bardziej. To wszystko sprawia, że jest cholernie wyjątkowa. Aston Richmond pierwszy z Królów Ciemności. Aston jest impulsywny, brutalny i jest w stanie obrócić wszystko wokół siebie w proch. Sprowadzić człowieka do najokrutniejszego mroku. Zesłać piekło na ziemie. Zabić. Wszystko, aby chronić bliskich. Gdy traci siostrę, jego oczko w głowie nie ma już osoby, która hamowałaby jego wybuchowy charakter. Aston jest po prostu dupkiem i się z tym nie kryje. Dlatego nie sprawia mu problemu szantażowanie Anders jej nagimi zdjęciami. Jest okrutny. I mimo tych wszystkich rzeczy o ironio uwielbiam go. Zobaczyłam w nim tego osiemnastolatka, od którego za wcześnie oczekiwano dorosłości. Który uwielbia sztukę i analizuje każdą napotkaną w zasięgu wzroku osobę. Aston jest zły (zdecydowanie), ale nie doszczętnie zły. On także jest wyjątkowy, wyjątkowy w swoim mroku. Relacja między Astonem i Laurette zaczęła się od układu i szczerze żadne z nich nie sądziło, że kiedykolwiek poczują do siebie coś więcej. Ich relacja rozwijała się w naturalnym tempie. Stopniowo odkrywali się przed sobą i budowali zaufanie. Połączył ich wspólny mrok i nieoczekiwana więź. Ta dwójka zniszczonych nastolatków potrzebowała siebie nawzajem, a ich posiniaczone serca na swój widok biły mocnej. Kocham ich duet oni razem są tacy iconic (cudowni!) Pasują do siebie idealnie. On stał się dla niej bezpieczną przystanią, a ona dla niego prawdziwym domem. Królowie Ciemności. Aston, Cassian i Elias to bracia, bo w ich przypadku słowo przyjaciel to za mało. Oni są w stanie dla siebie zrobić wszystko, dosłownie wszystko. Ta trójka, choć zupełnie inna, dopełnia się idealnie. Wspierają się w każdej nawet najgłupszej decyzji. Są względem siebie lojalni w stu procentach. Nie wyobrażam sobie ich osobno. Gdzie jest jeden, tam zaraz pojawia się pozostała dwójka. Autorka w swojej powieści porusza bardzo trudne tematy, takie jak zaburzenia odżywiania, gwałt, znęcanie się nad innymi, czy przemoc psychiczna. To mroczna książka, która zawiera elementy dark romansu. Nie znajdziecie w tej historii bagatelizowania czy romantyzowania toksycznych zachowań. Angelika poradziła sobie świetnie. Jeśli lubicie mroczne historie, nie wahajcie się ani chwili!

[współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle] Dziś o książce, która stała się moim Roman Empire, co uzewnętrznia się chociażby w ilości tworzonych przeze mnie materiałów na temat tej książki, czyli ,,Secrets of Darkness” od Angeliki Kołodziej. Autorka przenosi nas do elitarnej szkoły Golden Lakes School. Gdzie przez panujący w życiu uczniów przepych, ale i postawione im wysokie wymagania, mimo mogłoby się wydawać ogromnej rzeszy znajomych, tak naprawdę sami pozostają ze swoimi problemami. SoD to pierwsza część z serii ,,Kings of Darknes”, a tytułowymi królami jest trójka chłopców, uczniów wspomnianej szkoły. Mimo poświęcenia przez autorkę pierwszej części jednemu z nich – Astonowi Richmondowi, dostajemy namiastkę i możliwość poznania również pozostałej dwójki – Elias’a Brindley’a oraz Cassian’a Delmont’a. Śmiało możemy nazwać ich wszystkich braćmi, a określenia ,,najlepsi przyjaciele” czy ,,paczka przyjaciół” staje się w obliczu tej niezwykłej trójki grubym niedopowiedzeniem. Trzon fabuły stanowi fałszywy związek, w który Aston wplątuję złote dziecko Golden Lakes School, czyli Laurette Anders. Wzorowe stopnie, dodatkowy wolontariat, zaangażowanie w treningi siatkówki stwarzają obraz idealnej córki, która (choć to nie powinno być tak istotne) jest również wizualnie piękna. Nie daje to jednak satysfakcji jej matce, przez co i przez kontakt z (powiedzmy) byłym chłopakiem Ray’em, Laurette popada w co raz to większe kompleksy oraz zaburzenia odżywiana. Po stronie dziewczyny staje jej ojciec, który zwraca się z ogromną pogardą do swojej małżonki kompletnie nie podzielając jej krzywdzącej opinii. Lecz czym jest wsparcie ojca, którego praktycznie nie ma w domu. Laurette w tej idealnie stworzonej kreacji ma swoje za uszami. Dopiero Aston powoli odkrywa warstwy maski, pod którą skrywa się bohaterka. Poza tym, że mamy tu motyw fake dating, to również fanki hate-love znajdą coś dla siebie, gdyż nasi główni bohaterowie nie przepadają za sobą i z początku powiązani są wyłącznie wspólnym interesem. Ich relacja rozwija się naprawdę dobrym tempem. Bohaterowie poznają siebie obserwując i obdarzając się w pełni lojalnością, o którą tak trudno w świecie, w którym żyją. Przedstawione sceny zbliżeń mocno zostały skupione na uczuciach. Aston stara się odbudowywać za wszelką cenę samopoczucie i miłość do siebie oraz swojego ciała Laurette. Sam jest pewny siebie i tą pewnością zaraża. Bohaterów łączy jedna wspólna cecha - ,,po trupach do celu”. Dziewczyna jest w niej nieco bardziej subtelna od chłopaka. Aston nie pozostawia suchej nitki, jeśli tylko ktoś sprawia krzywdę albo powie choć jedno złe słowo w stronę jego i jego bliskich. Mimo umowy nie popartej żadnymi miłosnymi uczuciami również Laurette należy do grona chronionych przez Astona. Z czasem staje się bliższa jemu, ale również Elias’owi i Cassian’owi, którzy opiekują się nią jak młodszą siostrą, a mi było dane z zachwytem się temu przyglądać. Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Wydaje mi się, świetnie poradziła sobie z wyzwaniem, jakie sama przed sobą postawiła, czyli trudnymi tematami zaburzeń odżywiania, gwałtem, znęcaniem się oraz niezrozumieniem i brakiem wsparcia ze strony rodziny. Żaden ze wspomnianych nie został potraktowany w sposób błahy. Cała narracja sprawiła, że poczułam się blisko z bohaterami. Żaden z wątków nie pozostał bez wyjaśnienia, a to przynajmniej nie rozkręca mojego wspomnianego na początku Roman Empire. Ogromnie nie mogę doczekać się kolejnych części.

[współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle] Dziś o książce, która stała się moim Roman Empire, co uzewnętrznia się chociażby w ilości tworzonych przeze mnie materiałów na temat tej książki, czyli ,,Secrets of Darkness” od Angeliki Kołodziej. Autorka przenosi nas do elitarnej szkoły Golden Lakes School. Gdzie przez panujący w życiu uczniów przepych, ale i postawione im wysokie wymagania, mimo mogłoby się wydawać ogromnej rzeszy znajomych, tak naprawdę sami pozostają ze swoimi problemami. SoD to pierwsza część z serii ,,Kings of Darknes”, a tytułowymi królami jest trójka chłopców, uczniów wspomnianej szkoły. Mimo poświęcenia przez autorkę pierwszej części jednemu z nich – Astonowi Richmondowi, dostajemy namiastkę i możliwość poznania również pozostałej dwójki – Elias’a Brindley’a oraz Cassian’a Delmont’a. Śmiało możemy nazwać ich wszystkich braćmi, a określenia ,,najlepsi przyjaciele” czy ,,paczka przyjaciół” staje się w obliczu tej niezwykłej trójki grubym niedopowiedzeniem. Trzon fabuły stanowi fałszywy związek, w który Aston wplątuję złote dziecko Golden Lakes School, czyli Laurette Anders. Wzorowe stopnie, dodatkowy wolontariat, zaangażowanie w treningi siatkówki stwarzają obraz idealnej córki, która (choć to nie powinno być tak istotne) jest również wizualnie piękna. Nie daje to jednak satysfakcji jej matce, przez co i przez kontakt z (powiedzmy) byłym chłopakiem Ray’em, Laurette popada w co raz to większe kompleksy oraz zaburzenia odżywiana. Po stronie dziewczyny staje jej ojciec, który zwraca się z ogromną pogardą do swojej małżonki kompletnie nie podzielając jej krzywdzącej opinii. Lecz czym jest wsparcie ojca, którego praktycznie nie ma w domu. Laurette w tej idealnie stworzonej kreacji ma swoje za uszami. Dopiero Aston powoli odkrywa warstwy maski, pod którą skrywa się bohaterka. Poza tym, że mamy tu motyw fake dating, to również fanki hate-love znajdą coś dla siebie, gdyż nasi główni bohaterowie nie przepadają za sobą i z początku powiązani są wyłącznie wspólnym interesem. Ich relacja rozwija się naprawdę dobrym tempem. Bohaterowie poznają siebie obserwując i obdarzając się w pełni lojalnością, o którą tak trudno w świecie, w którym żyją. Przedstawione sceny zbliżeń mocno zostały skupione na uczuciach. Aston stara się odbudowywać za wszelką cenę samopoczucie i miłość do siebie oraz swojego ciała Laurette. Sam jest pewny siebie i tą pewnością zaraża. Bohaterów łączy jedna wspólna cecha - ,,po trupach do celu”. Dziewczyna jest w niej nieco bardziej subtelna od chłopaka. Aston nie pozostawia suchej nitki, jeśli tylko ktoś sprawia krzywdę albo powie choć jedno złe słowo w stronę jego i jego bliskich. Mimo umowy nie popartej żadnymi miłosnymi uczuciami również Laurette należy do grona chronionych przez Astona. Z czasem staje się bliższa jemu, ale również Elias’owi i Cassian’owi, którzy opiekują się nią jak młodszą siostrą, a mi było dane z zachwytem się temu przyglądać. Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Wydaje mi się, świetnie poradziła sobie z wyzwaniem, jakie sama przed sobą postawiła, czyli trudnymi tematami zaburzeń odżywiania, gwałtem, znęcaniem się oraz niezrozumieniem i brakiem wsparcia ze strony rodziny. Żaden ze wspomnianych nie został potraktowany w sposób błahy. Cała narracja sprawiła, że poczułam się blisko z bohaterami. Żaden z wątków nie pozostał bez wyjaśnienia, a to przynajmniej nie rozkręca mojego wspomnianego na początku Roman Empire. Ogromnie nie mogę doczekać się kolejnych części.

[współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle ] ✨ Zacznijmy od stylu pisania Angeliki - jest genialny, a czytając, wiesz, że każde, jedno zdanie zostało maksymalnie dopieszczone. Książka ma około 500 stron, a nie było ani jednego dziwnego momentu, w którym poczułabym zażenowanie (co zdarza mi się na ogół w romansach). ✨ 𝐋𝐚𝐮𝐫𝐞𝐭𝐭𝐞 𝐢 𝐀𝐬𝐭𝐨𝐧 się nienawidzą. Tak naprawdę nawet się dobrze nie znają, a wiedzą o sobie tylko to, co są w stanie zaobserwować. Jednak w ich elitarnym świecie, Laurette jest idealną wybranką dla każdego mężczyzny. Aston więc zawiera z nią układ, który ma udobruchać jego ojca. Czy motyw fake-dating już wystarczająco was zachęca? ✨ Tutaj bez żadnego zaskoczenia, taki układ pomiędzy bohaterami, przekształca się w coś głębszego. Potrzebują jednak czasu, aby zrozumieć swoje uczucia, odkrywać swoje tajemnice i tak naprawdę poznawać się na nowo. Nie jest to slow-burn, ale nie dzieje się to też zbyt szybko. Napięcie pomiędzy Astonem i Laurette jest niesamowite. ✨ Oprócz wątku romantycznego MUSZĘ wspomnieć o wspaniałych wątkach pobocznych. ~ Aston, Elias i Cassian to jeden z lepszych motywów “found family”, jakie miałam okazję czytać. To jak się uzupełniali, na swój sposób kochali i dbali o Laurette zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Każdy bohater z osobna mnie zainteresował i nie mogę się doczekać, aż bardziej ich poznam w kolejnych tomach. ~ Siostra Astona, Violet i jej historia - no na pewno, jeden z elementów, którego nie dało się za nic przewidzieć. Wow! ~ Wątek zaburzeń odżywiania- moim zdaniem bardzo dobrze przedstawiony, niestety doskonale rozumiałam główną bohaterkę i bardzo się z nią utożsamiałam. Wsparcie i zrozumienie, którym Laurette została obdarzona przez Astona, jest nie do opisania. Nie wyobrażam sobie lepiej napisanego wątku o ED. ✨ Każda postać drugoplanowa, włączając Raya i Sloan bardzo mnie zainteresowała. Zakończenie książki, jednak mnie dobiło. Nie mogę przeżyć, że nie mam pod ręką kolejnej części 😫 ✨ Mogę tak wychwalać tę książkę bez końca. Jest to jedno z bardzo pozytywnych zaskoczeń tego roku. Czapki z głów Angelika! Gratuluję tak dobrze napisanej powieści i dziękuję za możliwość recenzji. ~ jedno ale, to za bardzo rozpisane sceny w drugiej części. Miałam ochotę je pominąć, aby trochę “przyspieszyć” akcję. Jednak kto wie? Może mają większe znaczenie w kolejnych tomach. 𝐒𝐳𝐜𝐳𝐞𝐫𝐳𝐞 𝐩𝐨𝐥𝐞𝐜𝐚𝐦 ‘𝐒𝐞𝐜𝐫𝐞𝐭𝐬 𝐨𝐟 𝐃𝐚𝐫𝐤𝐧𝐞𝐬𝐬”! 𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: 𝟒,𝟓/𝟓 ⭐️

Jestem pod ogromnym wrażeniem jak bardzo zmienił się styl pisania autorki od jej debiutu. Pięknie skonstruowane zdania i masa cudownych cytatów sprawiają, że przez książkę dosłownie się płynie. Mogę śmiało stwierdzić, że jest to jedna z moich ukochanych autorek. Główni bohaterowie są niesamowicie wykreowani. Ich charaktery są złożone i nieraz potrafią zaskoczyć czytelnika, a w tym wszystkim są bardzo prawdziwi. Mają swoje wady i zalety, przy czym zamiast je ukrywać starają się być z dnia na dzień po prostu lepszymi ludźmi. Jeśli chodzi o moje uczucia co do nich, to Laurette na prawdę udało mi się polubić, jednak do Astona mam nieco mieszane emocje. Nie jestem w stanie określić co dokładnie mi w nim nie pasuje, ale no coś nie do końca tutaj zagrało. Wiem, że będzie miał masę zwolenników i ja również go doceniam, ale jeśli mnie znacie wiecie, że jestem zdecydowanie team Elias, o którym jest część trzecia. Fabuła jest fajnie przemyślana i idzie dość gładko. Nieciężko było mi się w nią wkręcić, mimo iż pierwszy raz czytałam tę pozycję niecałe pół roku temu. Jestem dużą fanką motywów, takich jak: fake dating, elitarna szkoła, enemies to lovers, sekrety i found family, a to wszystko znajdziecie właśnie w „SOD”. Zostały one genialnie przedstawione i serio mocno dopracowane, myślę, że wielu z was będzie zachwyconych tą lekturą. Książką porusza wiele ciężkich tematów. Jednym z nich są zaburzenia odżywiania, które są wprost idealnie opisane. Nie trafiłam chyba jeszcze na książkę, która lepiej przedstawiłaby ten temat. Wszystkie emocje towarzyszące bohaterom są wręcz namacalne i z ogromną łatwością przyszło mi postawienie się w ich miejscu. Relacja Astona i Ettie rozgrywa się w super tempie, wypadła bardzo naturalnie i szczerze. Tę dwójkę połączyło szczególne uczucie i od samych początków im kibicowałam. Obydwoje służą sobie pomocą, ale także zrozumieniem. Gigantycznie kocham też relację chłopaków. Pokazuje ona, że rodziny nie da się wybrać, lecz możemy znaleźć osoby, które staną się nią, mimo braku więzów krwi. Są w stanie skoczyć za sobą w ogień i chronią się najlepiej, jak potrafią. Nie ukrywam, że podczas czytania na watt padzie był plot twist, którego wcale się nie spodziewałam. Zakończenie również zostawia nas z pewnymi pytaniami. Myślę, że to bardziej niż oczywiste, że czekam na kontynuację! Moja ocena 4/5⭐️

[współpraca recenzencka ] “Królowie ciemności. W ciemności urodzeni. W ciemności wychowani. I w ciemności popełniający największe zbrodnie” CO. TU. SIĘ. STAŁO??? "Secrets of Darkness" było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Angeliki i jak najbardziej uważam je za udane! Pierwsza część serii “Kings of Darkness” to książka, która od pierwszych stron wciąga w mroczny, fascynujący świat pełen emocji, sprzeczności i zaskakujących zwrotów akcji. Historia Astona i Laurette to niezwykle wciągająca opowieść, która porusza trudne tematy, takie jak zaburzenia odżywiania, przemoc psychiczna oraz społeczny status, ukazując, że pieniądze i pozycja nie zawsze przynoszą szczęście. Bohaterowie są przemyślani i wielowarstwowi. Aston, na pierwszy rzut oka nieczuły i budzący postrach, stopniowo odsłania swoje cierpienie związane z traumatycznymi wydarzeniami z przeszłości, co czyni go bardziej przyziemnym i ludzkim. Laurette z kolei jest postacią, która przechodzi przez wiele trudności i problemów, ukazując jak wpływ różnych czynników może zniszczyć młodą osobę. Ich relacja jest skomplikowana, ale to właśnie jej rozwój i poznawanie się bohaterów jest jednym z najważniejszych plusów tej książki. Relacje między postaciami są autentyczne i pełne głębi. Przyjaciele Astona - Elias i Cassian, są przedstawieni w taki sposób, że nie można ich nie polubić. Ich różnorodne charaktery dodają historii barw i autentyczności, a ich więź ukazuje, jak wiele człowiek jest w stanie zrobić w imię przyjaźni. I już nie mogę się doczekać na ich części 😩 Jako że jestem fanką motywu fake dating, byłam zachwycona gdy tylko się tutaj pojawił. Angelika poprowadziła go w sposób niezwykle angażujący i emocjonujący, co sprawiło, że nie mogłam oderwać się od lektury. Dodatkowo każdy rozdział kończy się w taki sposób, że odłożenie książki na bok graniczy z cudem. "Secrets of Darkness" to lektura, która nie tylko wciąga, ale również porusza i zmusza do myślenia. Po zakończeniu książki byłam w ogromnym szoku i z niecierpliwością czekam na kolejny tom, co jest najlepszym dowodem na to, jak silnie ta historia angażuje emocjonalnie. To zdecydowanie must-have dla wszystkich miłośników mrocznych, pełnych napięcia i emocji opowieści!

𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 "𝑆𝑒𝑐𝑟𝑒𝑡𝑠 𝑜𝑓 𝐷𝑎𝑟𝑘𝑛𝑒𝑠𝑠 " .・❀.・ • współpraca reklamowa • ᴋʀóʟᴏᴡɪᴇ ᴄɪᴇᴍɴᴏśᴄɪ. ᴡ ᴄɪᴇᴍɴᴏśᴄɪ ᴜʀᴏᴅᴢᴇɴɪ. ᴡ ᴄɪᴇᴍɴᴏśᴄɪᴀᴄʜ ᴡʏᴄʜᴏᴡᴀɴɪ. ᴡ ᴄɪᴇᴍɴᴏśᴄɪ ᴘᴏᴘᴇᴌɴɪᴀᴊąᴄʏ ɴᴀᴊᴡɪęᴋꜱᴢᴇ ᴢʙʀᴏᴅɴɪᴇ Zacznę od tego, że ta książka była tak genialna ! Jest to moje pierwsze spotkanie z pismem autorki, urzekła mnie swobodą z jaką stworzyła tą książkę. Znalazłam w tej pozycji wszystko co, to ciekawi mnie w książkach. Super motywy, akcja, zbliżenia pomiędzy głównymi bohaterami, plot-twisty, których tutaj nie brakuje ! Chociaż czytanie zajęło mi nieco ponad tydzień, to jak już znalazłam chwilę, by po nią sięgnąć.. to wręcz nie była. W stanie się oderwać. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Ta część zostawiła mnie w wielkim szoku i pilnie muszę poznać kontynuację! Bohaterów nie da się nie polubić. 𝐋𝐚𝐮𝐫𝐞𝐭𝐭𝐞 uczęszcza do elitarnej szkoły, w której uchodzi za jedną z najlepszych uczennic. Najlepsze wyniki, a przede wszystkim bardzo dobra pozycja. Przeważnie stara się unikać kłopotów, co nie jest takie proste, gdy szkołą rządzą trzej faceci, nazywanych przez wielu Królami ciemności. Elias, Cassian, a na ich czele 𝐀𝐬𝐭𝐨𝐧. Kreacja bohaterów nie sięga tylko do głównych postaci. Przyjaciele Astona, także są przedstawieni w tak świetny sposób, przez co polubiłam ich niemal od pierwszej wzmianki. Angelika poruszyła w swojej książce trudne tematy, z którymi boryka się wiele kobiet. Zaburzenia odżywiania. Chociaż sama nigdy nie miałam z tym problemu, to dzięki tej książce mogłam chociaż otrzymać namiastkę problemu innych ludzi, dla których spożycie zwykłej kanapki jest niesamowicie trudne. Naprawdę ciężko czytało mi się te fragmenty. Autorka również idealnie opisała status społeczny. To, że choć człowiek ma pieniądze i myśli, że wszystko mu wolno, a także sądzi że wszystko ma.. to mija się z prawdą. Posiada pozycję, władze, ale brakuje mu tej najważniejszej części. Miłości oraz wsparcia. Laurette jest tego idealnym przykładem. Na końcówce dodam, że świetnie się bawiłam czytając tą książkę. Zakończenie zachęca do kontynuacji oraz nasuwa pewne pytania ! 𝐷𝑙𝑎 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑎 𝑜𝑡𝑟𝑧𝑦𝑚𝑢𝑗𝑒 5/5 ✩ 𝑤𝑎𝑠𝑧𝑎 "𝑝ół𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑖" .・❀.・

4.75☆ [Współpraca reklamowa ] Po raz pierwszy przeczytałam tę historię jakiś rok temu i przepadłam dla niej od pierwszego rozdziału. Książka jest napisana w w sposób od którego, nie da się oderwać, emocje i sprzeczności bohaterów były opisane w tak ujmujący sposób, sprawiając, że sama odczuwałam je na własnej skórze. Kreacja postaci była przemyślana i wielowarstwowa, co bardzo mi się podobało, gdyż przedstawiło na ogół schematyczne postacie (idealna, bez skazy dziewczyna i zły chłopak) w bardziej złożony i uwikłany sposób, nadając ich historii więcej bólu. Aston wydaje się być nieczułym chłopakiem niosącym postrach wśród innych wraz z dwójką swoich przyjaciół, lecz to właśnie stopniowe odkrywanie jego samego, cierpienia którym był obarczony po sytuacji której doświadczyła jego siostra niesamowicie mnie dotknęło, ale i pokazał go w bardziej przyziemnym charakterze. Laurette jest postacią względem, której odczuwałam całą masę emocji, gdyż dziewczyna na wielu płaszczyznach pozytywnie mnie zaskoczyła. Sytuacja, której stała się częścią, połączona z problemami, które ją nękały pokazywała młodą osobę, która przez wpływ wielu czynników została zniszczona. Relacja pomiędzy chłopakami, którą możemy obserować na przestrzeni stron, jest autentyczna, pokazująca, że człowiek w imię przyjaźni jest w stanie zrobić wszystko. Każdy z tej trójki zaszkarbił sobie moją sympatię, gdyż ich charaktery są tak różnorodne, iż w każdym znajdzie się coś do lubienia. Relacja głównych bohaterów nie jest łatwa, lecz ich docieranie się i odkrywanie zdecydowanie było warte pierwszych chwil niepewności. Występuje tutaj wątek fake dating, które został przedstawiony w dobry sposób, ja sama nie mogłam się od niego oderwać. Poruszane są tutaj ciężkie tematy, które pomimo dobrego przekazu na papier, nadal wzbudzają w czytelniku wiele negatywnych emocji. Jestem zachwycona tę historią, klimatem który stworzyła autorka oraz niesamowitą złożonością postaci, z tego tez względu nie mogę się doczekać, aż będę mogła ponownie powrócić do tego świata.

『współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle 』 Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony podobało mi się, że Aston tak troszczył się o Laurette. Był dla niej kochany i opiekuńczy. Z drugiej strony miałam wrażenie jakby te wszystkie zachowania były aż przesłodzone i nienaturalne. To jak zwracał się do niej "słodka" albo "słodziutka".... sama nie wiem jakoś tak nie pasowało mi do tego wszystkiego. I chyba pierwszy raz nie podobała mi się perspektywa głównego bohatera. Myślę że takiej tajemniczości i napięcia dodawało by to, że nie znamy tak dokładnie uczuć Astona(ale to tylko takie moje przemyślenie) Super została przedstawiona więź łącząca chłopaków. Bardzo mi się podobało, że tworzyli taką zgraną paczkę i uważali się za braci. Miałam też wrażenie, że relacja głównych bohaterów za szybko się rozwinęła i tak naprawdę wzięła się z niczego. Kompletnie nie potrafiłam się w nią wkręcić pomimo tych wszystkich czułych słówek i okazywanych uczuć. Ogromnie spodobał mi się jeden wątek (który jest dużym spojlerem) i wtedy naprawdę poczułam taki mroczny klimat tej książki. Jestem bardzo ciekawa jak potoczy się dalej cała akcja. Muszę zaznaczyć, że to było moje pierwsze spotkanie z piórem Angeliki i jestem naprawdę miło zaskoczona. Książkę czyta się szybko i płynnie. Bohaterowie mają ciekawe charaktery i historie