Metro (okładka  miękka, wyd. 10.2021)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,27 zł

25,27 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nowy thriller autora „Zabawki” i „Lockdownu”.
Korupcja polityczna ze skutkiem śmiertelnym.

Podczas otwarcia budowy trzeciej linii warszawskiego metra dochodzi do serii eksplozji. Zapada się strop tunelu, a gruzy grzebią pasażerów. Ci, którym udało się przeżyć, robią wszystko, aby wydostać się na powierzchnię. Na górze rozgrywa się właśnie konflikt polityczny i nikt nie chce wyjaśnić, co tak naprawdę spowodowało katastrofę.

Kiedy ocalali zaczynają ginąć jeden po drugim, okazuje się, że ciemnościach czai się coś mrocznego. Czy z tą tragedią ma coś wspólnego legenda o tajemniczym arsenale z powstania warszawskiego? Komu zależy na tym, aby z metra nikt nie wyszedł żywy? Opuszczenie podziemi to jak spacer przez pole minowe.

Każdy zły ruch oznacza śmierć.
 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1280043815
Tytuł: Metro
Autor: Ziębiński Robert
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 288
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-10-27
Data wydania: 2021-10-27
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 32 x 207 x 140
Indeks: 39864383
średnia 4,5
5
16
4
13
3
0
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
21 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
07-02-2023 o godz 18:03 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Szybko, sprawnie. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-12-2021 o godz 11:10 przez: tomciozagan87 | Zweryfikowany zakup
Świetna powieść
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-11-2021 o godz 23:21 przez: saskia
Wypadki zdarzają się, nawet jeśli wydają się mało prawdopodobne i nikt nawet nie bierze pod uwagę. Zaplanować można wszystko od przysłowiowego ”A” do „Z”, a następnie wszystko wielokrotnie sprawdzić i potwierdzić by być pewnym każdego szczegółu. Co jednak gdy okaże się, iż najbardziej hipotetyczna teoria właśnie staje się rzeczywistością? Nic tak podobno nie jednoczy ludzi jak katastrofa, zwłaszcza taka, jakiej nikt nie spodziewał się. Kiedy w jednej z linii warszawskiego metra dochodzi do eksplozji wszyscy są wstrząśnięci. Liczba ofiar rośnie w zastraszającym tempie, powód na razie jest nieznany, ale szybko pojawiają się insynuacje, a jaka jest prawda? Ci, którzy przeżyli szybko zdają sobie sprawę, że najlepiej gdyby zaczęli liczyć na siebie, wyjście z podziemnego piekła nie może być przecież daleko, ale czy rzeczywiście tak jest? Na powierzchni w pełni trwa polityczny spektakl poszukiwania winnego rozgrywającego się dramatu, takiego pytanie nie powinno się zbyt długo pozostawiać bez odpowiedzi czyż nie? Ocalali nie są go świadomi, oni muszą się zmierzyć z tym, co jeszcze przed chwilą wydawało się miejską legendą. Nim pierwszy odcinek metra został wywiercony, inne tunele oddały Warszawiakom ogromną przysługę. Podczas wojennej zawieruchy dały schronienie wielu, ale także miały bardziej użytkową rolę, potem o nich zapomniano, teraz może dały o sobie znak. Nie tylko one zresztą, coś jeszcze zagraża tym, którzy przeżyli, jeden nieostrożny krok i życie, jakie ocalili zostanie im odebrane. Co dzieje się pod i nad ziemią? Odpowiedzi szuka wielu, czy jest jedna? Jaka będzie cena jej poznania? Znacie to uczucie, kiedy na widok książki aż palce świerzbią by wpierw dotknąć jej okładki, a potem rozpocząć przewracanie kolejnych kartek podczas lektury? Przy „Metrze” rozpoczęło się to już po przeczytaniu opisu, intrygującego i sprawiającego, że apetyt czytelniczy bardzo szybko sięgnął górnych rejestrów. Robert Ziębiński wie doskonale jak wprowadzić atmosferę oczekiwania z wyraźną nutą niepokoju, chociaż początkowo historii daleko jest od jakiejkolwiek wizji katastrofy. Jednak to tylko pozory, gdyż gdzieś w oddali słychać przebłyski nadchodzącej burzy i zwiastują one, że będzie raczej bardziej huraganem niż letnią mżawką. O tym przekonujemy się niebawem, bez ostrzeżenia, lecz z całą siłą, a to dopiero początek, gdyż potem wpadamy w sam środek akcji, wielowątkowej i sięgającej o wiele dalej niż się spodziewamy. Splecenie gatunku katastroficznego z fikcją polityczną oraz faktami historycznymi oraz rzeczywistymi miejscami dało w efekcie spektakularną fabułę, dodatkowo o mocnym zabarwieniu sensacyjnym. Taki składanka wymaga zachowania czujności podczas czytania, autor zadbał o to, by czytelnik był w samym środku wydarzeń, nie gdzieś z boku, ale tam gdzie najwięcej się dzieje. Im dalej zagłębiamy w tę książkę tym więcej dostrzegamy szczegółów oraz możliwych ścieżek, prowadzących do finału, zaskakującego i przewrotnego. Zresztą jedno i drugie jest także widoczne u bohaterów, Robert Ziębiński zadbał o to by byli niejednoznacznie, nie do rozszyfrowania zbyt szybko lub skrywających swoja prawdziwą twarz do samego końca, a nawet gdy on już nastąpi. Pisarz nie traci kontroli nad powieścią ani na moment, każdy szczegół jest dokładnie przemyślany i umieszczony dokładnie tam gdzie powinien być, co wcale nie oznacza, że możemy się właśnie tam spodziewać. „Metro” z rozmachem zaznacza swoją obecność na wydawniczym rynku, łącząc gatunki w imponującą całość, pełną niespodzianek i z niejedną intrygą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-11-2021 o godz 17:07 przez: murder.in.the.librar
Jeśli mnie znacie, to wiecie, że uwielbiam twórczość Roberta Ziębińskiego. Czy "Metro" stanie się moim nowym faworytem w dorobku pisarza? Powiem krótko: niestety nie. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniem. Warszawa szykuje się na otwarcie budowy trzeciej linii metra. Tymczasem wśród planistów projektu narastają wątpliwości: czy to na pewno bezpieczne? Może należałoby jeszcze raz przeanalizować potencjalne zagrożenia? W praktyce nie ma na to szans; chciwi karierowicze nie zaryzykują strat finansowych, jakie niosłoby za sobą opóźnienie prac. Ziszczają się najgorsze obawy; rozpoczęcie odwiertu skutkuje serią eksplozji, które doprowadzają do zawalenia się stropu tunelu aktywnie użytkowanego przez metro. Pasażerowie podróżujący w wagonach zostają uwięzieni pod ziemią. Podczas gdy ocaleli z katastrofy walczą o życie, próbując wydostać się na powierzchnię, na górze trwają polityczne przepychanki. Książka składa się z dwóch części: pierwsza opisuje wydarzenia bezpośrednio poprzedzające katastrofę, natomiast druga to, co miało miejsce po eksplozji. Historię opowiedziano minuta po minucie (autentycznie, z podaniem dokładnego czasu), co sprzyja utrzymaniu czytelnika w napięciu. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy kilku bohaterów: planistów, polityków, grupy uwięzionej pod ziemią... Niektórych poznajemy tylko po to, by za chwilę obserwować ich śmierć. Inni towarzyszą nam od pierwszych stron, do samego końca. Szczególnie na początku pojawia się bardzo wiele nowych postaci; wymienienie ich z imienia i nazwiska może sugerować, że są istotne dla fabuły i warte zapamiętania, ale to zmyłka - za chwilę przyjdzie nam się z nimi pożegnać. U tych najważniejszych postaci w pewnym stopniu rozwinięto portrety psychologiczne (na ile tylko pozwoliła dość krótka opowieść). Przeszkadzała mi jednak ich zerojedynkowość; czarne charaktery wydają się nieludzko złe, natomiast ci "dobrzy" są jednoznacznie pozytywni (jedyny wyjątek stanowi główna bohaterka, która ze względu na trudną przeszłość robi złe rzeczy, pozostając przy tym dobrą osobą). W książce jest kilka świetnych scen, które bardzo skojarzyły mi się z serią "Oszukać przeznaczenie". Wiecie co mam na myśli? Coś wybucha, wprawiając w ruch coś innego, co z kolei wpływa na kolejną rzecz. W efekcie tworzy się mała reakcja łańcuchowa, w której przewrócenie każdej kolejnej płytki domina niesie za sobą nowe ofiary. Te sceny są jedną z mocniejszych stron książki. Mimo wszystko czegoś mi w tej powieści brakuje. Świeżo po zakończeniu lektury przepełniała mnie mieszanka zawodu i niedosytu. Gdzie te emocje, gdzie to napięcie? Prawda, że miałam ekstremalnie wysokie oczekiwania, ale... tak to już jest jak sięgasz po dzieło swojego topowego autora. Na pewno nie jest to zła książka, technicznie jak najbardziej poprawnie napisana. Wszystko jest na swoim miejscu, każdy szczegół ma znaczenie, poszczególne cegiełki łączą się w zwarty mur. Po prostu między mną i "Metrem" nie zaiskrzyło, tak się czasami zdarza, trudno... Dlatego odstąpię od polecania, chcecie to sięgajcie, nie chcecie to sobie darujcie ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-11-2021 o godz 08:36 przez: Dominika Rasińska
-Kochanie, czy to prawda, że dopóki ściskasz granat to może być on odbezpieczony, ale nie wybuchnie?- takie pytanie nasunęło mi się podczas czytania i w jednej chwili postanowiłam zaktualizować bazę wiedzy. Oczywiście mój mąż od razu ochoczo odpowiedział. -Granaty posiadają podwójne zabezpieczenie- jednym jest zawleczką, którą się wyciąga, a drugim dźwignia, która zabezpiecza przez wybuchnięciem, dopóki jest przyciśnięta do korpusu granatu. Dlatego dopóki granat nie zostanie wyrzucony i dźwignia nie zostanie zwolniona- nie wybuchnie. Słuchałam odpowiedzi z z nieukrywanym zaciekawieniem. Nie miałam o tym pojęcia. -Wiesz, bo czytam teraz taką książkę o katastrofie w Warszawskim metrze, którą spowodował ukryty pod ziemią arsenał wojenny. Wielu ludzi zginęło, inni utknęli pod ziemią wśród jęków ludzi umierających i trupów, z których nie jeden skończył z odciętą głową. Hubert popatrzył na mnie szeroko otwartymi oczyma. -Jeny, to strasznie brutalne. Od kiedy ty czytasz tego typu książki? Uśmiechnęłam się pod nosem. -Zdecydowanie ta brutalność, opisy przeróżnych śmierci, które naprawdę niesamowicie wprowadzają w klimat są w tej książce najlepsze. Wyobraź sobie- poznajesz po krótce ojca z synem, wiesz, że syn pomaga ojcu w pracy, jadą właśnie rozwieźć towar. W następnej chwili oboje są martwi. I nie tylko oni. Akcja całej książki dzieje się zaledwie w kilka godzin jednego dnia. To bardzo nadaje tempa. Widzimy tę katastrofę z wielu punktów widzenia. Raz wcielamy się w rolę ofiar, innym razem w rolę prawej ręki burmistrza, która gdyby tylko posłuchała odpowiednich osób, mogłaby zapobiec temu dramatowi. Swoją drogą- ta linia czasowa najbardziej mi się podobała, była tam uknuta taka intryga, na najwyższym szczeblu władzy terytorialnej. W sumie nawet nie zdziwiłabym się, gdyby taka sytuacja miała miejsce naprawdę. I nie zdziwiłabym się, gdyby została tak sprawnie zatuszowana. Mój mąż pokiwał ze zrozumieniem. Postanowił jednak jeszcze chwilę pociągnąć temat. -A było coś w tej książce, co ci się nie spodobało? -Niestety tak, jedna linia czasowa opowiadała o pewnej morderczyni, która była w metrze, planując zabójstwo. Po krótce została przedstawiona jej historia, która w ogóle do mnie nie trafiła. Ani jej nie polubiłam, ani jej nie znienawidziłam. A akcja była tam według mnie bardzo naciągana. Dużo lepiej czytałoby mi się tę powieść, gdyby ten wątek został całkiem usunięty. Poza tym nie mam zastrzeżeń. To naprawdę ciekawy kryminał, a Robert Ziębiński wykonał kawał dobrej roboty. -Wiesz co, Dominika? -Tak? -Cieszę się, że mieszkamy w małym miasteczku i tu nie ma metra, bo obawiam się, że od tej pory musiałbym cię do niego wciskać. Roześmiał się, a ja przytuliłam się z wdzięcznością, że mam obok kogoś, kto chce słuchać o wszystkim, o czym tylko chcę mu opowiedzieć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2022 o godz 13:23 przez: MojKsiążkowyRaj
"Metro" to najnowsza propozycja od Roberta Ziębińskiego. Nadeszła długo oczekiwana chwila! Wydarzenie, którym żyje całe miasto - otwarcie budowy trzeciej linii warszawskiego metra. Jednak nikt nie spodziewał się najgorszego! Serii eksplozji, która rozsadza tunel metra, zabijając i grzebiąc niewinnych pasażerów. Tym, którym udało się przeżyć katastrofę będą zmuszeni na własną rękę spróbować wydostać się na powierzchnie za nim przyjdzie pomoc. Ale czy na pewno przyjdzie? Okazuje się, że nie wszystkim będzie to na rękę. Zaczyna się walka z czasem... "Metro" to powieść, która umiejętny sposób łączy ze sobą elementy thrillera z wątkiem katastroficznym, wprowadzając czytelnika w mrożący krew klimat. Nie wiem jak Wam, ale mnie "Metro" poniekąd kojarzy się z pewnym filmowym klasykiem ze Sylvestrem Stallone w roli głównej, czyli "Tunelem". Trochę podobny schemat - eksplozja, grupa uwięzionych ludzi. Czytając tą książkę miałam przed oczami Stallone'a, który krył się za postacią bezdomnego.😅 Dzięki temu, że autor przedstawiam nam historie przypadkowych osób, oddaje całej tej historii jeszcze większą autentyczność i to chyba najbardziej mnie w tej książce urzekło. Sama historia ma drugie dno, nie tylko katastroficzne. Pokazuje jak skorumpowana jest dzisiejsza "władza", ludzie wysoko postawieni są zdolni do wszystkiego byle utrzymać stołek. "Po trupach do celu" to ich motto, ale już chyba wiemy, wystarczy, że włączymy telewizor i zobaczymy, co dzieje się w naszym sejmie. Przejdźmy do wątku głównej bohaterki, która w metrze znalazła się nie bez powodu. Kieruje nią zemsta, a jej oprawca znajduje się w zasięgu ręki. Niby fajnie, że autor jeszcze urozmaicił całą fabułę o elementy thrillera, jednak i bardziej zagłębiamy się w ten wątek i przeszłość bohaterki, tym więcej budzi wątpliwości. W ocenie końcowej uważam go trochę za naciągany i niepotrzebny. Przy okazji chciałam się odnieś do pewnej kwestii, która mnie osobiście bardzo nurtuje, a mianowicie poczta onet. Jak to możliwe, że bohaterka po 20 lata może się jeszcze do niej zalogować?🤔 Mnie po trzech miesiącach nieużytkowania poczty, zablokowali konto, po czym usunęli. Nawet gdyby to było płatne konto nie sądzę, żeby koleś opłacił je na 20 lat do przodu... Podsumowując, moim zdaniem autor naprawdę bardzo dobrze sprawdza się w tematach katastroficznych, w sposób autentyczny potrafi przedstawić wydarzenia, dzięki czemu czytelnik może poczuć w centrum wydarzeń. Jeśli komuś podobał się "Lockdown" to z tą książką będzie podobnie. Opisy katastroficzne zachwyciły mnie najbardziej.✌
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-12-2021 o godz 18:54 przez: Paulciaaa92
Roberta Ziębińskiego książki zaczęłam czytać od "Lockdown'u", który zaciekawił mnie ogromnie ze względu na aktualną tematykę. Była to ciekawa książka, z której pewnie wyszła by równie interesująca ekranizacja. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to polecam. Teraz chętnie sięgam po kolejne jego powieści i tym razem w moje ręce, dzięki Wydawnictwu Kobiece, wpadła książka pod tytułem "Metro". Przyznam się bez bicia, że przed lekturą nie czytałam opisu, a kierowałam się jedynie znajomością innych książek autora, tytułem, który wzbudza ciekawość i okładką. Z jednej strony minimalistyczna grafika, ale z drugiej pozwala potencjalnemu czytelnikowi na współpracę z wyobraźnią podczas tworzenia zarówno całej postaci osoby widocznej po prawej stronie, ale i tego, co kryje się za geometrycznie wkomponowanym tytułem. Autor ponownie wciąga nas w bardzo aktualny temat, bo w budowę metra w Warszawie. Dochodzi pod ziemią do wybuchu, po którym odkryte zostają pomieszczenia, o których nikt nie miał pojęcia lub nie chciał o nich nikomu opowiadać. Znajduje się w nich broń Powstańców Warszawskich. Tu zaczyna się wciągnie czytelnika w ciekawostki około wojenne, co dla mnie tylko było podsyceniem ciekawości, bo uwielbiam tego typu tematy. Ale zaraz, niczym w porządnym thrillerze lub powieści akcji, przenosimy się do mieszczącego się niedaleko bloku, w którym dochodzi do wybuchu gazu. Czyżby te dwie sprawy miały ze sobą coś wspólnego? To jednak nie koniec rosnącego napięcia, bo przez wybuch dochodzi do zawalenia się tunelu metra, a uwięzieni w nim pasażerowie muszą za wszelką cenę się wydostać. W końcu chodzi o ich życie. Jeśli o mnie chodzi, to bardzo lubię zarówno książki, jak i seriale czy filmy katastroficzne, ale także takie, w których nie chodzi tylko o walkę z czasem o życie, tylko jeszcze jest dodatkowo jakiś wątek. Ziębiński właśnie coś takiego stworzył i czyta się ekstremalnie szybko i dobrze w pełnym i ciągłym napięciu. Mam natomiast jeden zarzut odnośnie bohaterów, bo po milczącej dziewczynie, wytatuowanej, oczekiwałam nieco więcej. Byłam przekonana, że ona odegra kluczową rolę i będzie się o niej pamiętać jeszcze długo po lekturze. No cóż, niestety, o ile faktycznie miała jej postać znaczenie dla fabuły, to nie zapadła mi ona w pamięć. Ogólnie rzecz biorąc, to świetny dreszczowiec, który polecam, ale nie przed snem, bo zarwiecie dla niej noc! Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Kobiecym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-01-2022 o godz 19:56 przez: natalia włodyka
"Zmartwychwstania przynoszą same kłopoty, o czym najlepiej świadczą dwa tysiące lat ostatniej historii." Wydarzenia polityczno-kulturalne roku 2019 z pierwszych stron gazet, przeplatają się z fikcją literacką godną dobrego filmu katastroficznego, w tle duuużaaa polityka, której z przyjemnością zawsze pomogą panowie z Pruszkowa i tajemnice sięgające Powstania Warszawskiego. Ponadto teksańska masakra piłą mechaniczną to przy METRZE komedia dla słabeuszy. Sporo odciętych głów, korpusów, skręconych karków, złamanych kości. Ale spokojnie, choć jestem przewrażliwiona, sposób podania tych anatomicznych fragmentów nie spowodował u mnie żołądkowych rewolucji. Wyraziści bohaterowi, każdy z własną, ważną misją. Żaden nie jest w stanie czytelnika znudzić przy tak szybkim tempie jakie narzucił autor. Po trupach do celu nabiera tu wyjątkowo dosłownego znaczenia. Tysiące ofiar to nic gdy z jednej strony stoi osoba, która ma duże aspiracje co do swojej politycznej kariery, z drugiej zorientowana na wymierzenie sprawiedliwości z przeszłości. A zdradzę wam, że obie są kobietami, więc wiecie, półśrodków nie ma. Wszystkiemu towarzyszy oryginalna muzyka prezentowana przez spikera radiowego (można wyszukać, fajnie współgra przy czytaniu). I co? Interesująco brzmi? To moje trzecie spotkanie z autorem, trzecie bardzo udane, choć nie pokuszę się o ocenę, które bardziej. Książka napisana w tak dobrym tempie, że wchodzi na raz. Sceny zmieniają się klatkami, wątki licznych bohaterów nie dają chwili wytchnienia. Świetny język. Krótkie zdania. Szybkie dialogi. Bez przekleństw i zbędnego słowotoku. Żeby napisać taką powieść poza pomysłem trzeba mieć i wiedzę, a to zawsze szanuję. Bardzo mi się podobało. Dostałam wszystko to, czego oczekuję od tego typu lektur. Rozrywka przez duże R. Historia ta została napisana początkowo z myślą o filmie i myślę, że kiedyś i tak dojdzie do jego realizacji a ja usłyszę wyjątkowo dobrze dobrany podkład muzyczny.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-12-2021 o godz 10:52 przez: Klaudia
Lubicie czytać książki z polityką w tle? Ja nie koniecznie, nie interesuje się polityką, nie oglądam jej, bo po co mam sobie ciśnienie podnosić. Gdybym chciała pooglądać małpy, to poszłabym do Zoo😁 . Kolejna książka @robert_ziebinski na którą czekałam, i okazała się jedną z tych, które trzymają w napięciu do końca, a emocje nie odpuszczają ani na moment. Nie spodziewałam się po niej tylko takich krwawych opisów, co po niektóre przyprawiały mnie o ciarki, bo były tak drastyczne. Poniekąd to właśnie dzięki nim, książka wydała mi się bardziej mroczna i wciągająca pomimo tego wątku politycznego, bo kto nie lubi fragmentów o zwisających ciałach, oderwanych głowach i wypływających wnętrznościach. . "Metro" to książka pełna intryg i zagadek politycznych, legendy o tajemniczym arsenale z powstania warszawskiego, brutalnych scen, to wszystko w połączeniu daje świetnie napisany klimatyczny thriller. Fajnym zabiegiem było wprowadzenie niektórych nawiązań do aktualnych tematów, chociażby związanych ze znanymi nam z telewizji obecnymi politykami i ich aferami. Oraz wstawki z audycji radiowej rozpoczynające każdy rozdział, które były bardzo realistyczne. . Historia ta pokazuje do czego, są zdolni ludzie, że są w stanie zrobić wiele, nawet zabić, aby osiągnąć swój cel i dojść do upragnionej władzy, a to wszystko z pazerności. To utwierdza mnie w przekonaniu, że polityka rządzi się swoimi prawami, a my małe i szare ludziki jesteśmy tylko pionkami w tej brudnej i bezwzględnej grze o wszystko. . Powieść ta nigdy nie miała powstać, zamysłem było napisanie scenariusza do filmu, niestety po roku skończyły się prawa autorskie, a film nadal nie został nakręcony. Może to i dobrze, bo dzięki temu mogłam przeczytać tę historię na kartach tej książki. Mam cichą nadzieję, że jednak powstanie ekranizacja "Metra", bo dzięki dobremu reżyserowi, może powstać bardzo dobry i mroczny film.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2021 o godz 23:14 przez: dama_czyta_sama
Raz na jakiś czas, mam ochotę zobaczyć dobry, trzymający w napięciu thriller. Nie jestem ich fanką, ale jeśli film jest dobrze nakręcony, są zwroty akcji, ciekawe efekty specjalne, to zanim się obejrzę, mijają dwie godziny. Tym razem, w telewizji, ani na Netflixie nie było nic godnego uwagi, więc postanowiłam wziąć w swoje ręce najnowszą powieść Roberta Ziębińskiego "Metro". Przy lekturze "Lockdownu" świetnie się bawiłam, dlatego miałam nadzieję, że najnowszy thriller autora również mi się spodoba. Ta historia początkowo miała być filmem. Nie udało się go zrealizować, lecz pisarz postanowił ją rozbudować i na jej podstawie napisać książkę. Akcja dzieje się w Warszawie, gdzie ma dojść do otwarcia trzeciej linii metra. Następuje seria wybuchów, ginie część pasażerów. Ci którzy przeżyli katastrofę próbują się ewakuować na powierzchnię. Władza nie chce szukać przyczyny. Co było przyczyną tej tragedii? Czy znajdą się winni? A może wszystko zostanie zamiecione pod dywan? Każdy rozdział "Metra" rozpoczyna się kawałkiem audycji radiowej. Prowadzący płynnie przechodzi od tematów ważnych, po bardziej humorystyczne. Po eksplozjach relacjonuje sytuację z Warszawy. Na koniec puszcza słuchaczom interesujące kawałki muzyczne. Wygooglujcie je, a nie pożałujecie. "Metro" to według mnie świetny thriller, który udanie zastąpił mi seans filmowy. Nie ma zbędnych opisów, dużo dialogów, ciekawie wpleciona w fabułę legenda o ukrytym arsenale z powstania warszawskiego. Jest wiele wątków i wielu bohaterów. Uwielbiam szybkie tempo powieści. Trudno zrobić sobie przerwę od czytania, bo akcja gna jak szalona. Do ostatniej strony coś się dzieje. Nie ma czasu na nudę, czy znużenie. Moje wrażenia po lekturze "Metra" są tak dobre, że polecam serdecznie, nie tylko wielbicielom thrillerów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-10-2021 o godz 15:48 przez: Dagmara Łagan
Ta książka to jedna wielka akcja! Wydarzenie goni wydarzenie, a krótkie rozdziały sprawiają, że trzymamy ją nieprzerwanie w dłoniach, bojąc się, że gdy ją odłożymy, wybuchnie nam w rękach jak granat. Połączenie elementów, których nie powstydziłby się żaden film sensacyjny, politycznych spisków na wysokim szczeblu władzy, permanentnego napięcia na miarę mocnego thrillera z katastroficznym obrazem, mrożącym krew w żyłach, daje świetnie skrojoną historię porywającą na kilka godzin, podczas których nasza szara rzeczywistość przestaje istnieć. Autor dodał tej fabule większej wyrazistości, kreując brutalne i krwawe sceny, które dla mnie były całkiem miłym zaskoczeniem -jakkolwiek to brzmi. „Metro” to nie tylko trzymająca w napięciu książka akcji – odbiorca autentycznie czuje ciarki, które przemieszczają się po wszystkich częściach ciała. Bo dlaczego nie może przytrafić się to nam czy komuś nam bliskiemu, dlaczego nie jutro albo nie nawet w tym momencie? Taki scenariusz może wykraść się poza ramy fikcji literackiej i stać się naszą własną, a co najgorsze prawdziwą, historią. W twór swojej wyobraźni autor wplótł rzeczywiste wydarzenia, a to nadaje treści jeszcze większego realizmu, tym samym nasz strach przed klaustrofobicznymi środkami transportu znacznie się wzmaga. Książka dostarcza też masę refleksji – ile zdarzeń władze utajniły przed obywatelami, ile niebezpieczeństw udało się zażegnać, a ile celowych działań narażających społeczeństwo jeszcze przed nami? Minus tego tytułu? Za krótko. To jednocześnie też ukłon w stronę autora, bo za tym niedosytem kryje się fakt, że mi tej historii mało, że z chęcią przeczytałabym jeszcze raz tyle stron. Z całą pewnością jednak będę mieć inne pozycje spod pióra autora na uwadze!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-11-2021 o godz 18:15 przez: etiudyliterackie
Macie ochotę na książkę, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony? Książkę gdzie akcja pędzi na łeb na szyję? Koniecznie sięgnijcie po najnowszą pozycję Roberta Ziembińskiego - Metro. Tu nie ma czasu na chwilę zastanowienia, cała fabuła rozegrana w ciągu 9 godzin! Wpadasz w historię z impetem i ta pochłania Cię bez reszty do ostaniej postawionej kropki. Miasto chce oficjalnie otworzyć budowę trzeciej linii metra, a tuż przed konferencją dochodzi do kilku eksplozji. Giną ludzie w okropnych warunkach, dodatkowo natrafiamy na opisy konfliktu politycznego. Jak to wszystko ugryźć, czy podać prawdę do wiadomości publicznej, a może jednak należy coś ukryć? Czy owe wybuchy mają jakikolwiek związek z tajemniczym arsenałem powstałym podczas powstania warszawskiego? Zastanawialiście się kiedyś nad życiem ludzi, których spotykacie na ulicy, w metrze? To właśnie takie historie tutaj poznajemy. Przypadkowe osoby (niektórzy jadą do pracy, niektórzy mają niecne plany wobec innych, pozostali po prostu chcą dotrzeć do swojego docelowego miejsca) natrafiają na siebie podczas podróży i zostają „połączone” wspólnym losem, chęcią przetrwania, ale nie wszystkim się to niestety udaje. Niektórzy giną na miejscu i to w tragiczny sposób, inni próbują się wydostać z ruin tunelu… a żeby tego było mało nie wszyscy Ci, którzy ocaleli są nastawieni pokojowo do innych. Tę książkę czytałam z otwartą buzią, tak jakbym oglądała serial. W posłowiu autor zaznaczył, że początkowo miał to być scenariusz do filmu, do katastroficznej historii. I rzeczywiście, jakby powstała adaptacja tej książki z pewnością stałaby się hitem! Świetny thriller, pełen emocji, tajemnic i akcji. Polecam gorąco, zwłaszcza fanom tego gatunku 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2021 o godz 23:21 przez: faaibaa
Spodziewałam się czegoś innego, jednak muszę przyznać, że jestem zadowolona z tego, co otrzymałam. Jeśli lubicie klimatyczne książki związane z polityką, ogarnięte katastrofą i napięciem, to jest to pozycja idealna dla Was. Zwykle raczej stronię od polityki (m.in. przez nią nie oglądam wiadomości), to jednak tym razem wzmianki jej poświęcone mi nie przeszkadzały. Książka ukazuje ludzi, którzy śpiesząc się do pracy nie myślą o tym, że ich dzień może zakończyć się tragedią. Okazuje się, że życie pisze własne scenariusze. Poznajemy dziewczynę podróżującą metrem, która chce zamordować kogoś, przez kogo wiele lat wcześniej straciła kogoś bliskiego. Zdecydowanie nie spodziewa się, że jej dzień może skończyć się, nieco inaczej niż przypuszczała... W tunelu warszawskiego metra dochodzi do wybuchu. Podróżujący metrem, którzy jakimś cudem przeżyli katastrofę, robią wszystko, aby uwolnić się ze strasznej pułapki. Dodatkowym problemem są śmiercionośne opary. Należy uważać, aby nie zaczęły płonąć, bo wtedy zginie znacznie więcej ludzi i nie tylko tych, którzy brali udział w katastrofie... Książka przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy kochają klimatyczne thrillery, gdzie do końca nie jest wiadome, jak potoczy się historia. Książka została świetnie przemyślana i wszystko cudownie się ze  sobą zgrywa. Powieść jest stosunkowo krótka, ponieważ nie posiada zbędnych opisów i dialogów, co jak dla mnie jest sporym pozytywem. Autor miesza prawdziwe wydarzenia, z tymi przez siebie wykreowanymi. Świetnym pomysłem było wprowadzenie tekstów poświęconych jednej z radiowych stacji. Myślę, że to niezła propozycja do adaptacji filmowej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-11-2021 o godz 22:04 przez: Karolina Borys
Gdy podczas rozpoczęcia prac nad trzecią linią warszawskiego metra dochodzi o potężnej eksplozji od razu wiadomo, że zdecydowanie nie jest to przypadek. Zapada się część tunelu drugiej lini grzebiąc pod ziemią dziesiątki pasażerów. Ci, którym udało się cudem przetrwać robią wszystko żeby wydostać się na powierzchnię. A to wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Tym czasem na górze toczy się wielka polityczna gra, której celem nie jest wskazanie winnego, a jedynie przerzucanie się odpowiedzialnością. Niepodziewanie okazuje się, że ocaleni zaczynają ginąć od tajemniczych strzałów, a legenda o arsenale ukrytym podczas powstania warszawskiego ponownie wychodzi na światło dzienne. Czy był on prawdziwy? Czy to jedynie bajka mająca na celu potrzymanie walczących wtedy przy nadziei? A może jednak on istnieje i komuś bardzo zależy, aby dalej pozostał legendą? Od początku książki wiedziałam, że to zdecydowanie moje klimaty. Gdy doszłam do jej końca była pewna, że to dobry wybór i, że koniecznie muszę sięgnąć po inne książki tego autora. Całość niesamowicie trzyma w napięciu, a postać głównej bohaterki jest niesamowicie wykreowana. Jej wahania, przemyślenia i plany sprawiały, że polubiłam ją od razu i o dziwno bardzo mocno kibicowałam jej w próbie zabójstwa. Moje zachwycenie dopełniło jedynie zakończenie – było niespodziewane, zaskakujące i bardzo dobrze napisane! Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2021 o godz 19:09 przez: booklove225
Jeździcie często metrem, a może nie jechaliście nim nigdy? Ja warszawskim metrem jechałam raz. Drugi raz był w Londynie, a trzeci w czeskiej Pradze. Za każdym razem zastanawiałam się co by było gdyby metro nagle stanęło, zgasło światło i nie było możliwości go opuszczenia. Z uwagi na tego typu rozkminki nie jestem raczej fanką miejskiej komunikacji . To była moja druga książka autora. Rok temu czytałam "Lockdown" i dobrze pamiętam, że najbardziej podobała mi się wartka akcja. W "Metrze" bardzo podobało mi się tempo akcji. Fabuła choć katastroficzna to jak najbardziej realna. Akcja toczy się w Warszawie. Świat polityki miesza się z historią i legendami o arsenale ukrytym przed Niemcami pod ziemią z czasów powstania warszawskiego. Podczas otwarcia trzeciej linii metra dochodzi do serii eksplozji. Bardzo podobał mi się opis obrażeń w metrze. Dość efektownie wpływające na wyobraźnię opisy ofiar, ich obrażeń, oraz całej fizjologii temu towarzyszącej. Napięcie towarzyszące czytelnikowi na początku książki nie ustępuje aż do samego końca. Dobrze, że to tylko wyobraźnia autora, bo lepiej nie myśleć co by było gdyby scenariusz na film okazał się ponurą rzeczywistością... Jeśli szukacie lektury akcji, z ciekawą fabułą i charakterystycznymi postaciami i lubicie szczegółowe opisy ciał po karambolu to zdecydowanie polecam- nie zawiedziecie się
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2021 o godz 14:40 przez: czytanienaplatanie
Robert Ziębiński już nie raz udowodnił, że potrafi zaskakiwać i w przypadku powieści ponownie mu się to udało. Czy dlatego, że stworzył niesamowicie dynamiczną powieść akcji rozgrywającą się w warszawskim metrze, w której z jednej strony toczy się bezpardonowa walka polityczna, a z drugiej o życie? Czy dlatego, że już na samym początku przedstawiając nam bohaterów z ich nadziejami i planami na bliższą i dalszą przyszłość nie spodziewamy się, że za chwilę spadnie na nich i czytelnika brutalny cios? A może tym, że nagle wśród bohaterów dostrzegamy znaną z wcześniejszej powieści autora Furię, która prowadzi własną wendetę? Nie ukrywam, że właśnie spotkanie z tą bezwzględną kobietą, działającą wcześniej pod płaszczykiem nauczycielki najbardziej zbiło mnie z tropu. Czy to druga część Furii? Aż musiałam się upewnić, tym bardziej, że to ona jest uczestnikiem katastrofy, do której dochodzi w tunelach metra. To niesamowicie wciągająca historia ukazująca obłudę i bezwzględność posiadających władzę, którzy w swoim interesie są gotowi bezczelnie manipulować informacją, narazić ludzkie życie, a nawet je odebrać. Sięgająca nie tylko przeszłości Furii, ale również tego miasta z ukrytym w jego podziemnych tunelach zapomnianym arsenałem. Szukacie mocnych wrażeń? Tu znajdziecie ich pod dostatkiem! I to dosłownie od pierwszych do ostatnich stron.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2021 o godz 16:54 przez: mamausza
Podczas prac przygotowawczych do budowy trzeciej linii warszawskiego metra w tunelu dochodzi do eksplozji w wyniku czego w istniejącej linii zapada się strop. Sama eksplozja niszczy wagony i zabija znaczną część pasażerów. Garstka ocalonych robi wszystko, by wydostać się na zewnątrz. Niestety wyjście z tunelu może okazać się trudniejsze niż myśleli... "Metro" to moje pierwsze spotkanie z autorem ale na pewno nie ostatnie. Szybkie tempo, brak zbędnych opisów i realność katastrofy to niewątpliwie plusy całej historii. Wplecenie w to wszystko legend o ukrytym arsenale broni z połączeniem z brutalnym i bezwzględnym światem polityki powoduje ze całość wydaje się jak najbardziej prawdopodobna. Jednocześnie rozpoczęcie każdego rozdziału informacjami radiowymi powoduje, że mamy wrażenie śledzenia katastrofy, uczestniczenia w niej. Opisy zniszczeń i samego momentu wybuchu, czy obrażeń ofiar zostały niezwykle wiernie, wręcz plastycznie opisane zatem bez problemu można sobie wszystko wyobrazić. Całość trzyma w napięciu od pierwszych stron i powoduje że zdecydowanie ciężko się od niej oderwać. Wplecenie w akcję rzeczywistych wydarzeń potęguje wrażenie realizmu. Jeśli lubicie książki z ciekawą fabułą, bardzo realną fikcją literacka, a opisy zmasakrowanych ciał nie są wam straszne to zdecydowanie Wam ją polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-11-2021 o godz 09:10 przez: Paulina
Już samo pojawienie się w mojej skrzynce mailowej wiadomości z opisem tej książki wywołało dreszcz emocji. Chociaż zdecydowanie wolę tramwaje, metrem poruszam się bardzo często i wolałabym nie myśleć, co by było, gdyby... Stop. Metro jest bezpieczne. Samochody bohaterów tej powieści, którzy zmierzali w pośpiechu do pracy, też były. Pierwszą część - właśnie tę o samochodach, o kilkorgu ludzi rozpoczynających kolejny dzień, mających własne problemy, nadzieje i goniących nieuchwytne myśli - czytało się dosłownie jednym tchem. Przebiegła szybko, wciągnęła, zabrała mnie do ich świata, pozwoliła nabrać rozpędu i się skończyła. Akcja przeniosła się do metra. Pojazd stanął. Wraz z nim zwolniło moje tempo czytania. Już nie przebiegałam po kolejnych stronach, czekając z zaciekawieniem na tę wielką inaugurację budowy trzeciej linii metra. Posuwałam się wolno do przodu, jak oni w poszukiwaniu wyjścia. Druga część książki nie trzymała mnie w aż takim napięciu. Mimo wszystko polecam zabrać ją ze sobą do metra, przejechać się autobusem albo zalegnąć na kanapie w cieplutkim kocyku (na tę opcję zdecydowałam się ja).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-11-2021 o godz 13:25 przez: karkareads
“Wszyscy mamy jakieś talenty. Ja potrafię zabijać, uczyć i prowadzić podwójne życie” Podczas prac na budowie trzeciej linii warszawskiego metra dochodzi do eksplozji. Jak się okazuje, pod ziemią znajdują się nieznane dotąd pomieszczenia ze składem amunicji pochodzący z okresu Drugiej Wojny Światowej. Wybucha też gaz w pobliskim bloku. Jak się okazuje to dopiero początek. W wyniku kolejnej detonacji zapada się strop tunelu i miażdży przejeżdżający pociągu metra. Cudem ocaleli pasażerowie robią wszystko, żeby wydostać się na zewnątrz. Jednak ktoś z nich działa na szkodę reszty. Kalina, milcząca dziewczyna z tatuażami, próbuje uratować uwięzionych. Trwa wyścig z czasem. Jedna iskra wystarczy, by z powierzchni ziemi zniknęli nie tylko oni, ale i ogromna część Warszawy. “Metro” to kolejna książka Roberta Ziębińskiego, po którą sięgnęłam. Na początku nie mogłam się wciągnąć. Jednak im bardziej akcja się rozwijała, tym bardziej ja się wkręcałam. “Metro” jest pełnym intryg i zagadek thrillerem politycznym. Zabrakło mi tu niestety tego czegoś dzięki czemu zapamiętałabym ją na długo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-05-2022 o godz 13:04 przez: _books_and_dog_
Książka „Metro” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora Roberta Ziębińskiego. Na tytuł trafiłam dość przypadkowo w bibliotece - wcześniej po prostu go nie widziałam. Ta książka dla mnie jak na pierwsze spotkanie to była niezła bomba i to prawie dosłownie. W Warszawie podczas otwarcia budowy trzeciej linii metra dochodzi do dziwnych wypadków. Wartka akcja i szybkie tempo wydarzeń nie pozwalają odłożyć tej książki na później. Zawaleniu uległ tunel czynnej linii metra. Czy ocalałym uda się uwolnić ze śmiertelnej pułapki? Czy tej katastrofie można było zapobiec? Co z tym wszystkim ma wspólnego polityka i tajemniczy arsenał z powstania warszawskiego? Na te jak i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie oczywiście w książce, którą ze swojej strony serdecznie polecam. Lubię takie historie z szybkim tempem akcji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Ziębiński Robert

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Mroczna melodia
4.5/5
44,90 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zen jak cholera
4.3/5
23,63 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kwadraty babuni. Kompletny poradnik Opracowanie zbiorowe
5/5
38,15 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego