Zaraza. Grobowiec. Tom 1 (okładka  twarda, wyd. 07.2021)

Sprzedaje empik.com : 42,99 zł

42,99 zł
64,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 53,96 zł

Sprzedaje Inbook : 54,07 zł

Sprzedaje dvdmax : 56,70 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

„Grobowiec” to cyklicznie wydawana antologia prezentująca dzieła najciekawszych przedstawicieli polskiej literatury grozy. Każdy tom poświęcony jest jednemu, konkretnemu zagadnieniu. Tom pierwszy odnosi się do kwestii „zarazy”. Motyw przewodni stanowi jednak wyłącznie wstępną inspirację, która przetworzona przez indywidualną wrażliwość i styl każdego z autorów meandruje w odrębne i zaskakujące rejony. „Zaraza” pozostaje jedynie tłem opisywanych wydarzeń. Opowiadania przedstawiają historie ulokowane w dawnych czasach i odległej przyszłości. Nawet te, które prezentują świat znany nam z autopsji, ukazały temat bardziej poprzez pryzmat jednostkowych, indywidualnych zapatrywań kształtujących ludzkie działanie i zmuszających do podejmowania konkretnych decyzji. Tom pierwszy „Grobowca” nie jest więc antologią pandemii, a zapisem wewnętrznej walki bohaterów, których losy poznajemy w poszczególnych opowiadaniach.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1267506315
Tytuł: Zaraza. Grobowiec. Tom 1
Seria: Grobowiec
Autor: Wroński Krzysztof , Uszok Wojciech , Możdżeń Konrad , Sablik Tomasz , Ciećwierz Paweł , Wybraniec Anna Maria , Bielawski Jakub , Grubich Bartłomiej , Ziębiński Robert , Staniszek Kamil , Krzywiński Maciej , Królikowski Sławomir , Radecki Łukasz , Kopiec Grzegorz , Lipski Dawid
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vesper
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 548
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-07-14
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-07-14
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 50 x 140 x 220
Indeks: 38469404
średnia 4,3
5
19
4
8
3
9
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
11 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
17-07-2021 o godz 11:42 przez: Dominik | Zweryfikowany zakup
Jestem co prawada dopiero w połowie, nigdy nie czytałam książki w wersji opowiadań ale bardzo mi się podoba taka opcja. Opowiadania krótkie, bradzo zróżnicowane, nawet jak ktoreś mi nie podeszło to je ponprostu omijam. Bardzo szerkonpojeta " zaraza" tego się nie spodziewałam, dla mnie to głównie choroba taka fizyczna, namacalna, a tu bardzo szeroko pojęta. Nastepna serię tez na pewno kupię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2023 o godz 11:42 przez: Kinga | Zweryfikowany zakup
Super pomysł, super książka i przepiękna okładka- wydawnictwo Vesper potrafi zapakować treść książki w odpowiednie okładki. Każdy rozdział warty uwagi. Nie mogę doczekać się drugiej części :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
12-06-2022 o godz 00:25 przez: kirpluk | Zweryfikowany zakup
Szczerze? Połowa opowiadań na poziomie a połowa to jakiś bełkot. Książka ma 500 stron. Mogła mieć 250. Gratuluję wyboru opowiadań. Następnego tomu nie kupię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-02-2024 o godz 11:48 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Jak przeczytam to ocenię. Ciągle wyskakują mi powiadomienia pisz z aplikacji z przypomnieniem o ocenie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-10-2021 o godz 20:25 przez: Ewa Winiarska | Zweryfikowany zakup
Polecam!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2021 o godz 20:34 przez: murder.in.the.librar
Jeden temat: zaraza. Piętnastu autorów. Piętnaście różnych interpretacji. Trzy ramy czasowe. Multum emocji. Tak wygląda liczbowe podsumowanie "Zarazy", czyli pierwszego tomu serii "Grobowiec" od Wydawnictwa Vesper. Poniżej parę słów wprowadzenia do fabuły każdego z opowiadań: 1. "Wdowi dom" - Krzysztof Wroński Wiejska posiadłość - własność pomorskiej księżnej, zaczyna pogrążać się w chaosie po dziwacznym incydencie zakończonym samobójczą śmiercią nowo przybyłego ucznia snycerskiego. 2. "Zaraza" - Wojciech Uszok Gdy Jan Niemojewski, pan dworu w Lipkach, odrzucił nauki Kościoła katolickiego i zaczął głosić doktrynę ariańską, zyskał wrogów wśród niewykazujących zrozumienia miejscowych. Pewnego dnia klacz Niemojewskiego dotyka choroba. Wkrótce okazuje się, że incydent był zwiastunem przerażających wydarzeń, które zburzą niezachwiany dotychczas spokój wsi. 3. "Nomen Nominandum" - Konrad Możdżeń Młody mężczyzna zostaje przesiedlony wraz z rodziną do powojennego Wrocławia. Chłopak podejmuje pracę przy odbudowie miasta i ulega wypadkowi przy pracy. W sali szpitalnej poznaje dziwnego staruszka, który wygaduje niestworzone rzeczy. Z czasem zachowanie starca zaczyna budzić coraz większy niepokój. 4. "Wielka noc" - Tomasz Sablik Fanatycznie religijna rodzina Racheli zamienia życie dziewczyny w piekło. Tymczasem dwóch rabusiów planuje skok na jej mieszkanie. 5. "Recykling" - Paweł Ciećwierz Alfons o pseudonimie "Doktor" wyrusza na poszukiwania zaginionej podopiecznej. 6. "Uwęglenie bytu" - Anna Maria Wybraniec Historia relacji Irmy i Igora, którzy mają zupełnie odmienne spojrzenie na swoje rodzinne miasto - Bytom. 7. "Schlesierthal" - Jakub Bielawski Emerytowana nauczycielka pisze do gazety twierdząc, że w jej domu straszy. Dziennikarka postanawia zbadać sprawę. Wkrótce wychodzi na jaw, że kryje się za tym coś więcej, niż tylko biadolenie samotnej staruszki. 8. "Co było, minęło" - Bartłomiej Grubich W Polsce pojawia się nowy wirus. Ola zaraża się jako jedna z pierwszych. Władze nakładają na dziewczynę obowiązkową izolację we własnym mieszkaniu, do czasu wyzdrowienia. Sama w czterech ścianach stoczy walkę nie tylko z chorobą, ale też z własnymi myślami. 9. "Pocztówka z wakacji" - Robert Ziębiński Lekarz walczy o życie bliskiej kobiety, która została zainfekowana śmiercionośnym wirusem. 10. "Nagła Śmierć" - Kamil Staniszek Ludzkość dziesiątkuje nieznana choroba, zwana "Nagłą Śmiercią". Początkowo jej ofiarą padają wyłącznie noworodki, następnie zaczyna dotykać niemowlęta, dzieci i młodych ludzi. Zawsze prowadzi do zgonu. W ogarniętym chaosem świecie krzyżują się drogi kilkorga osób. 11. "Oko zbielało" - Maciej Krzywiński W świecie owładniętym śmiercionośną zarazą rządzą wpływowi bogacze, a przetrwać mają szansę tylko ci, którzy wyrzekną się wszelkiej moralności i gotowi będą bezwarunkowo podporządkować się okrutnym rozkazom oligarchów. 12. "Choreomania" - Sebastian Królikowski Przyszłość. Na świecie szaleje epidemia, ludziom zakazano opuszczać swoje domy. Były przedsiębiorca wymyka się na codzienne spacery. Pewnego dnia spotyka piękną dziewczynę, której osoba elektryzuje go i fascynuje. Niebawem ich nieme spotkania staną się każdodniową rutyną. 13. "Zaczęło się od gwiazd" - Łukasz Radecki Coś spadło z nieba. W nocy. Nikt nie przewidywał, że wydarzenie to stanie się początkiem końca. 14. "Kiedyś wszyscy byliśmy ludźmi" - Grzegorz Kopiec Mężczyzna dostaje drugie życie. Podobnie jak 99% ludzkości. O ile życiem nazwać można egzystencję z martwym sercem i ciałem podporządkowanym jednej, pierwotnej potrzebie. 15. "Garstka proszku" - Dawid Lipski Starszy człowiek rozlicza się ze swojego życia. Jak to w zbiorach, poziom opowiadań jest zróżnicowany. Zdarzyły się takie, które niezbyt przypadły mi do gustu, ale te udane zdecydowanie przeważają. Szczególnie zachwyciła mnie "Wielka Noc" Tomasza Sablika, "Nagła Śmierć" Kamila Staniszka oraz "Pocztówka z wakacji" Roberta Ziębińskiego. "Zaczęło się od gwiazd" Łukasza Radeckiego konkretnie zapada w pamięć, a klimatem momentami kojarzy się z "Kolorem z przestworzy" Lovecrafta. "Choreomania" Sebastiana Królikowskiego to opowiadanie sensualne, które zrobi wrażenie przede wszystkim na osobach o artystycznej duszy. Z kolei "Co było, minęło" Bartłomieja Grubicha jest mocno psychologiczne (w ten mroczny sposób) i jak wiele tego typu tworów wywołało u mnie silne emocje. Nic nie przeraża tak, jak dobry horror psychologiczny. Styl Anny Marii Wybraniec (którą poznałam wcześniej dzięki "Żertwie") fascynuje swą wyjątkowością. Chętnie sięgnęłabym po dłuższą formę autorki, gdzie proporcje pomiędzy poetyckością a dynamiką akcji miałyby szansę się zrównoważyć. ⠀ Widać, że książka jest "dzieckiem" pandemii. I dobrze - przecież to historia przed którą nie uciekniemy. Mimo, że każdy z autorów podszedł do tematu zupełnie inaczej, to jednak z większości tekstów bije przestroga, zachęta do refleksji i pokory względem tego co może dla nas szykować przyszłość.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-09-2021 o godz 08:20 przez: mroczne-strony.blogspot.com
Ufff... Co to były za emocje! Dosłownie pół godziny temu skończyłem lekturę "Zarazy" - pierwszego tomu nowego cyklu "Grobowiec". Do niniejszego tomu trafiło piętnaście opowiadań z pogranicza grozy, thrillera i fantastyki. Piętnaście opowiadań, piętnastu Autorów, daje niezwykły spektakl stylów i różnorodności. Nie będę ukrywał - lubię zbiory opowiadań, a jeszcze bardziej takie, w których Autorzy robią tłok, jak Amerykanie podczas black friday, gdy rozpychają się łokciami, tratują oczekiwania Czytelników i rzucają się na temat z zapałem grubej baby, która chce dorwać upragnioną frytkownicę z 95% rabatem. O w mordę, właśnie to sobie wyobraziłem. 😂 Jednak i tu, i tam trzeba wykazać się pomysłem i przebiegłością. Tematem pierwszego tomu "Grobowca" została zaraza i tutaj Autorzy musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: czy brnąć w to, co mamy na co dzień w mediach i od czego już rzygać się chce czy zarazę potraktować jedynie jako pretekst, do opowiedzenia zupełnie innej historii. Trochę obawiałem się, że opowiadania pójdą w stronę zbyt mocnego epatowania naszą nową "normalnością", że punktem wyjścia większości testów będzie "koronka", że to będzie jak maraton mokrych snów Ministra Śmierci Adama N. Całe szczęście mój niepokój okazał się nieuzasadniony i większość Autorów stanęła na wysokości zadania. Jak już wcześniej wspomniałem "Zarazę" cechuje różnorodność. Każdy z Autorów podszedł do tematu po swojemu, a Wydawnictwo Vesper nie ingerowało w kształt opowieści. 2/3 testów naprawdę mnie wciągnęła i sprawiła, że w mniejszym lub większym stopniu znalazłem w nich to, czego szukam w literaturze grozy. Jednym z takich teksów jest "Schlesierthal" Jakuba Bielawskiego. Autor daje to nie tylko literacki popis, ale i opowiada przyprawiającą o ciarki historię o nawiedzonym domu, a główną bohaterką jest postać z powieści "Ćma". Swoją drogą muszę w końcu nadrobić tę lekturę, a niniejsze opowiadanie mocno mnie do tego zachęciło. Lećmy jednak dalej. Paweł Ciećwierz, w swoim "Recyklingu" funduje nam gangsterką historię z mrocznego Bytomia. To jedna z tych opowieści, która spokojnie nadała by się na pełny metraż czyli powieść, w małej formie też jednak daje radę. Ten klimat i oryginalność... kawał dobrej literackiej roboty. Z kolei Łukasz Radecki w "Zaczęło się od gwiazd" opisuje początek końca ludzkości z perspektywy mieszkańców niewielkiej miejscowości. Znakomite dawkowanie napięcia i doskonała opowieść będąca miksem "Unicestwienia" Jeffa VanerMeera z pierwszym sezonem "Fear The Walking Dead". Wspomniane wyżej teksty, to moje osobiste TOP3 niniejszego tomu, ale nie jedyne, które zasługują na uwagę. Ot, weźmy choćby "Wielką Noc" Tomasza Sablika, którego "Windą" zachwycałem się rok temu. Tutaj stworzył pełnokrwistą mieszankę thrillera psychologicznego i horroru. Ciekawe wyraziste postaci wrzucone w samo centrum mrocznych wydarzeń rozgrywających się w zwykłym mieście, na zwykłym blokowisku, za zamkniętymi drzwiami mieszkania przeciętnej polskiej rodziny katolickiej. Niemniej emocji wzbudziło we mnie brutalne i obrzydliwe, ale podane w ciekawy i intrygujący sposób "Oko zbielało" Macieja Krzywińskiego. Bardzo dobry pomysł i realizacja, no i to zakończenie - sztos. Z kolei zupełnym przeciwieństwem mocnego w swej wymowie tekstu Krzwińskiego, jak ciche, wręcz kameralne opowiadanie "Garstka proszku" Dawida Lipskiego. To postapokaliptyczna, alegoryczna przypowieść o poczuciu winy starego człowieka w upadłym świecie. Podobna kameralność co z "Garstki proszku", bije również z "Wdowiego Domu" Krzysztofa Wrońskiego. To opowiadanie grozy z gotycką naleciałością, przedstawia historię z przeszłości, z czasów dworków szlacheckich i społecznych kast. Choć groza jest tu mocno wyczuwalna, Autor nie epatuje nią i umiejętnie dawkuje napięcie. Podobnie zresztą jak Konrad Możdżeń w wyjątkowo długim, klaustrofobicznym i wzbudzającym niepokój opowiadaniu "Nomen nominandum". Zupełnie inną opowieść ma dla Czytelników Grzegorz Kopiec, który w "Kiedyś wszyscy byliśmy ludźmi" ukazuje nieco inne spojrzenie na apokalipsę zombie. Opowiadanie soczyste, pełne akcji, bardziej w duchu "The Walking Dead" niż klasycznych filmów Georga A. Romero. Listę tekstów, na które chcę zwrócić Waszą uwagę, zamyka Barłomiej Grubich i jego schizofreniczne opowiadanie "Co było, minęło". Niesłychanie mroczna i depresyjna historia o izolacji i rodzącym się obłędzie. Ale wiecie jak to jest. To, co mi się kompletnie nie podobało, ktoś inny może uznać za arcydzieło i odwrotnie: teksty, które poleciłem Wam wyżej, niejeden z Was uzna za nieporozumienia, a mnie za gościa z kiepskim gustem literackim. Być może, że takowym dysponuję, ale opinie mają to do siebie, że są subiektywne. I subiektywnie uważam, że 10 z 15 tekstów w "Zarazie" są warte polecenia. 2/3, to cholernie dobry wynik i są to opowiadania, które naprawdę mi się spodobały.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-09-2021 o godz 03:42 przez: czerwonakaja
Czy wiecie, że Zaraza to miasto w Wenezueli? Ja do niedawna nie wiedziałam... Ale nie ono jest bohaterem opowiadań, które czytałam w sumie przez 15. wieczorów. 548 stron, 15 opowiadań, 14 Autorów i 1 Autorka. To ludzie, miejsca, historie, klimat i język składają się na tę mieszankę, nad którą niczym cień unosi się słowiański demon zwany Zarazą, snuje się między ludźmi i zbiera żniwo... Autorzy podjęli się interpretacji tematu wpisując się w jedną z trzech linii czasowych, przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a ich teksty dodatkowo zinterpretował swoimi ilustracjami Maciej Kamuda. Jak zawsze sztos! Jako osobie, która grozę czyta od niedawna, nie jest mi łatwo oceniać i porównywać zawartość tej antologii z innymi dziełami "wielkich", ale z zadowoleniem mogę napisać, że naprawdę dobrze mi się czytało wszystkie opowiadania. Oczywiście mam swoich faworytów, o których za chwilkę, bo najpierw chciałabym wspomnieć tylko jednym zdaniem, jak bardzo żałuję, że w tym gronie znalazła się tylko jedna kobieta. A skoro o kobiecie mowa, to Anna Maria Wybraniec w "Uwęglenie bytu" ujęła mnie bardzo niejednoznacznym i niedosłownym przekazem, który nie tylko wzbudza szereg emocji, ale zmusza do zastanowienia. Już się czaję, by poznać jej "Niebo, ptaki i robaki". Jestem zachwycona opowiadaniem Tomka Sablika "Wielka noc", to ono było tym pierwszym, które przeczytałam, zanim przysiadłam do antologii po bożemu. Jest psychodeliczne, klaustrofobiczne i przeraża. Przeraża to piekło, które bohaterce urządza jej fanatycznie religijna rodzina. Rewelacja! Bardzo spodobał mi się gotycki klimat "Wdowiego domu" Krzysztofa Wrońskiego i ten stylizowany język, który jest jak powiew przeszłości i idealnie pasuje do wiejskiej posiadłości pewnej pomorskiej księżnej, gdzie pewien młodzian popełnia samobójstwo rozpoczynając tym dziwne i straszne wydarzenia. Przejmująco było u Konrada Możdżenia w "Nomen Nominandum", gdzie w pewnej szpitalnej sali, w powojennym Wrocławiu jeden staruszek wzbudzał niepokój swoimi opowieściami i zachowaniem powodując, że i mnie ogarnęło na chwilę uczucie osamotnienia. Dałam się porwać gawędziarskiemu stylowi i pięknemu językowi, którym czarował w swoim "Schlesierthal" Jakub Bielawski i to mi przypomniało, że przecież jakiś czas temu kupiłam jego "Ćmę" i czas w końcu ją przeczytać. Nie wiem, czy można być zauroczonym grozą, ale jeśli tak, to właśnie takie odczucia wzbudziło we mnie opowiadanie Rafała Ziębińskiego "Pocztówka z wakacji", w której mężczyzna tak pięknie kocha swoją kobietę. Czy Bartłomiej Grubich na własnej skórze doświadczył, co to jest izolacja? Jeśli nie, to czapki z głów, bo w "Co było minęło" jej klimat w połączeniu z walką z chorobą jest oddany genialnie!!! Bardzo spodobał mi się pomysł na fabułę i genialne dialogi Pawła Ciećwierza w opowiadaniu "Recykling". Alfons zwany "Doktorem" to bardzo fajna postać. Grzegorz Kopiec w "Kiedyś wszyscy byliśmy ludźmi" roztoczył wizję przyszłości, w której 99% ludzkości dostaje drugie życie, ale też i martwe serce i ciało, które podporządkowane jest tylko jednej potrzebie. Przerażająca wizja. W "Oko zbielało" Maciej Krzywiński straszy tym, że razem z zarazą światem rządzą okrutni oligarchowie, a zwyczajni ludzie by przetrwać muszą się wyrzec wszelkiej moralności. Znam takich, co się jej wyrzekli i bez zarazy... "Zaczęło się od gwiazd" Łukasza Radeckiego może odstraszyć czytelnika od patrzenia w niebo i wypowiadania życzenia do spadającej gwiazdy... Bo czy aby na pewno jest to gwiazda? Ta z opowiadania staje się początkiem końca. Wojciech Uszok umie w historię i to widać w jego "Zarazie", ale nie wiem, co tak uparł się na te konie? Kamil Staniszek w "Nagłej śmierci" dziesiątkuje ludzkość zaczynając od noworodków i stopniowo przechodząc na coraz starsze osobniki. Sebastian Królikowski zaprasza na potajemne spotkania w dobie, gdy z domu wychodzić nie wolno. "Choreomania" pokazuje jak łamiąc zasady można spotkać fascynującą i piękną kobietę. W "Garstce proszku" Dawid Lipski rozlicza pewnego starego człowieka z jego życia. Moich faworytów znacie, a ja jestem ciekawa waszych :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-08-2021 o godz 21:06 przez: TylkoSkończęRozdział
Bardzo dobry zbiór opowiadań, w którym motywem przewodnim jest zaraza. Interpretowana przez autorów w fascynująco różnorodny sposób. Zbiór poprzedzono wstępem redaktora i pomysłodawcy "Grobowca" - Jakuba Kozłowskiego, przedmową Łukasza Orbitowskiego i prologiem Anny Marii Wybraniec. Całość podzielono na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość oraz wzbogacono o doskonałe ilustracje Macieja Kamudy. Słów kilka o poszczególnych opowiadaniach. "Wdowi dom" Zaczynałam jakieś pięć razy. Nie mogłam się odnaleźć w stylizowanym języku. Można się zakochać w tym klimatycznym gotyckim klimacie, ale u mnie bez zachwytu. "Zaraza" Dobre stylistycznie i językowo, a jednak chciałabym przeczytać coś autorstwa Pana Uszoka co NIE będzie koncentrowało się na koniach. "Nomen nominandum" Świetny klimat i uczucie osaczenia. Bardzo cenię powieści i opowiadania, w których bohaterowie są unieruchomieni. Potrzeba wielkiej umiejętności, aby wywołać strach i niepokój. Panu Możdżeniowi się to udało. "Wielka noc" Uroczyście oświadczam, że przeczytam wszystko co wyjdzie spod pióra tego Pana. Nawet listę zakupów 😁 klimatem przypomina "Windę". Jest klaustrofobicznie i psychodelicznie. I znów w klimatach Stefanka Kinga 👌 "Recykling" Opowiadanie z serii "luźne gacie". Bez zadęcia, kwiecistych metafor i lawirowania w sferze uduchowienia i poezji. Takie trochę podkręcone gangsta z fajnymi dialogami i ciekawym pomysłem. Jestem bardzo na tak. "Uwęglenie bytu" Przeciwieństwo "Recyklingu". A'la poezja z sentymentalną rozminą. Niestety jestem na nie. "Schlesierthal" Kuba czaruje słowem. Inny wymiar horroru. Gawędziarski styl, przepiękny język, stylistyczna orgia dla zmysłów. To wszystko nasycone tajemnicą, podskórnie wyczuwanym napięciem. "Ćmę" przeczytać muuuuszę, bo się uduszę. "Co było, minęło" Bartek w jednym z wywiadów powiedział, że nigdy nie był poddany kwarantannie. Dlatego tym większe brawa za tak trafną, przekonującą wizję konsekwencji społecznej izolacji. Co prawda po cichutku liczyłam na opowiadanie baśniowe (a takie klimaty to Bartek pyka z palcem w uchu 😉 zachwyt zostaje, w czystej postaci), ale taka historia mocno osadzona w rzeczywistości też jest okej. Ale wolę baśniowe 🖐️😁 "Pocztówka z wakacji" Chciałam napisać, że zawsze marzyłam, aby mój mąż tak pięknie na mnie patrzył - jak główny bohater. Zachwycał się moim ciałem, gestami, śmiechem, gustem... No ale tak nie napiszę 😁🤣 zakończenie - miazga. Świetne opowiadanie, wessane. "Nagła śmierć" Powieść z najlepiej wykreowanymi bohaterami. Z perwersyjną, obrzydliwą sceną, którą chciałabym szybko zapomnieć, ale obawiam się, że się nie da. Na pewno sięgnę po twórczość autora. "Oko zbielało" Dosadne, krwawe, obrzydliwe postapo z potężną porcja gore. Ręka, noga, mózg na ścianie. Dla mnie ciut za mocne, ale ciekawe "ugryzienie" tematu z dobrym twistem na koniec. "Choreomania" To opowiadanie jest po prostu nudne. Ta wersja zarazy nie zaciekawiła, nie poruszyła i nie pozostawiła refleksji. Ale stylistycznie i językowo jest tak dobrze, że muszę sięgnąć po twórczość autora i przekonać się ostatecznie czy warto. "Zaczęło się od gwiazd" Opowiadanie z precyzyjnie dozowanym napięciu. Doskonały pomysł i takież samo wykonanie. Niepokojące, jedno z nielicznych, które wywołały we mnie strach. Ścisła czołówka najlepszych tekstów tego zbioru. "Wszyscy byliśmy ludźmi" Apokalipsa zombie, czyli to co tygryski lubią najbardziej 😍 już za sam pomysł Grzegorz dostaje brawa. Próba wniknięcia w umysł (?) zombiaka wyszła ciekawie i zajmująco. Opowiadanie trzyma poziom. "Garstka proszku" Wybitne. Zachwycające. Głębokie, ale nie patetyczne. Treściwe, konkretne i dołujące. Swoista synteza apokalipsy i literatury drogi. Pan Halibut i jego podróż, pan Halibut i jego ucieczka. Perełka tego zbioru. Czekam na kolejne powieści i opowiadania Dawida Lipskiego. Absolutnym i bezkonkurencyjnym numerem jeden jest "Garstka proszku". Tuż za nią "Zaczęło się od gwiazd", "Schlesierthal" i "Wielka noc". Ze zniecierpliwieniem czekam na kolejne tomy serii Grobowiec.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-07-2021 o godz 10:31 przez: DziwakLiteracki
Antologie opowiadań mają to do siebie, że są nierówne. Oczywiście zdaję sobie sprawę z banalności tego stwierdzenia; z prawdą objawioną bądź drugim odkryciem Ameryki nie ma ono nic wspólnego, ALE… Co by się stało, gdyby zastosować jego odwrotność? Gdyby w ręce czytelnika trafił zbiór tekstów oscylujących między dobrym, a bardzo dobrym poziomem literackim? Odpowiem więc na te pytania szybciutko – stałby się ,,Grobowiec’’. Najnowszy projekt wydawnictwa Vesper od początku wzbudzał wiele emocji, a wśród fanów szeroko pojętej literatury grozy szczególnie. Wcale to nie dziwi, skoro zadbano o to, by tak się właśnie stało – zapowiedź pierwszego tomu wraz z listą autorów oraz planowaną grafiką szturmem obiegła Internety. Czekali czytelnicy, czekałam również ja. No i się doczekałam. Krzysztof Wroński, Wdowi dom – pierwszy tekst, zupełnie nieznany mi autor i już ogromne zaskoczenie. Totalnie kupił mnie język, a klimat historii zmiażdżył doszczętnie! Wojciech Uszok, Zaraza – podobnie jak powyżej: świetny warsztat literacki, fabuła także niczego sobie; nieśpieszna akcja idealnie współgrała z nastrojem tejże opowiastki. Konrad Możdżeń, Nomen nominandum – pisarsko z pewnością progres. Fabularnie równie dobrze – były ciary, napięcie, nawet gęsia skórka, ale no… Szkoda, że nie ciut krócej. Tomasz Sablik, Wielka noc – czy ja w ogóle muszę coś pisać? Czacha dymiła aż miło! Paweł Ciećwierz, Recykling – kolejny nowy autor, który pozytywnie mnie zaskoczył. Warsztatowo of kurs, bo fabularnie bez fajerwerków. Było po prostu oki. Anna Maria Wybraniec – moje pierwsze spotkanie z prozą Pani Wybraniec, po którym zupełnie nie spodziewałam się takich zachwytów. Poetycko, onirycznie, pięknie po prostu. Byłoby ogólnie cud – miód, gdybym jeszcze ogarnęła o co kaman w akcji. Jakub Bielawski, Schlesierthal – sposób narracji a’la Dolores Claiborn maniera młodej, choć lekko przetyranej życiem laski, to był sztos! A końcówka? Z opadem szczeny oczywiście! Bartłomiej Grubich, Co było, minęło – współczesna, bardzo przyjemna i dość mocno osadzona w realiach opowiastka o… A niech to będzie tajemnicą, przeczytajcie sami! Finał z pewnością Was usatysfakcjonuje. Robert Ziębiński, Pocztówka z wakacji – tu było oryginalnie. Zupełnie nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń. Kamil Staniszek, Nagła śmierć – absolutne zaskoczenie. Konkretne, rozbudowane opowiadanie z mocno zarysowanym wątkiem horrorowym. Polubiłam też lekkie pióro tego Pana. Maciej Krzywiński, Oko zbielało – na pierwszy rzut oka (hehe, tak w nawiązaniu do tytułu, rozumicie) to miał być tekst nie dla mnie, aleee… Okazało się inaczej. Mroczna, posępna wizja świata postapo uwiodła mnie całkowicie, a nieoczekiwany obrót zdarzeń rozwalił mózgownicę. Mój ulubieniec. Sebastian Królikowski, Choreomania – no nie powiem, ciekawe podejście do tematu. Łukasz Radecki, Zaczęło się od gwiazd – spodziewałam się gore, a otrzymałam coś, w czym pobrzmiewały echa Lovecrafta - ten właśnie zabieg zrobił mega nastrój! Grzegorz Kopiec, Kiedyś wszyscy byliśmy ludźmi – no ja za zoombiakami to tak średnio przepadam. Dawid Lipski, Garstka proszku – a twórczości tego Pana, poproszę więcej. Na początku wspomniałam o tym, że ten zbiór to dość mocno wyrównana rzecz. I choć gdzieniegdzie miałam jakieś swoje małe zarzuty, to i tak muszę przyznać - ,,Zaraza’’ trzyma naprawdę bardzo dobry poziom. Ta antologia stoi klimatem, warsztatem literackim, ciekawym pomysłem fabularnym, no i oczywiście… jest niezwykle obiecującą zapowiedzią kontynuacji projektu wydawnictwa Vesper.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-08-2021 o godz 12:19 przez: MojKsiążkowyRaj
"Grobowiec" to nic innego jak zbiór piętnastu opowiadań z gatunku grozy, naszych rodzimych autorów zarówno tych początkujących jak i starych wyjadaczy.😋 Pierwszy tom poświęcony jest zagadnieniu zarazy, która w ostatnim czasie była tematem numer jeden na całym świecie i budziła wiele kontrowersji. Tak więc wszystkie opowiadania inspirowane są tą tematyką, a każdy z autorów przedstawia swój własny pomysł na historie mrożącą krew w żyłach. Dla urozmaicenia historie podzielone są na trzy ramy czasowe, więc mamy opowiadania z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Od razu się przyznaję, że najbardziej zachwyciła mnie część trzecia "Przyszłość", która wzbudziła we mnie najwięcej emocji i najbardziej przypadła mi do gustu. Historie tam zawarte naprawdę poruszały i były cholernie dobre, a były to: "Nagła śmierć", "Zaczęło się od gwiazd" i "Kiedyś wszyscy byliśmy ludźmi". Ta ostatnia skojarzyła mi się trochę z nalotem zombi,🧟‍♂️ bo w końcu jakby nie patrzeć nieodporni mieli z nimi dużo wspólnego. Warto wyróżnić "Choreomania", to mroczne opowiadanie, które zarazem miało w sobie coś delikatnego i zdecydowanie należy do tej grupy historii, przy których nie można przejść obojętnie. Tytuł najbardziej brutalnej i ociekającej krwią historii otrzymuje "Oko zbielało", która zresztą kojarzy mi się z bardzo głośnym w mojej okolicy samobójstwem nastolatka (aż do teraz włosy stają dęba, jak o tym pomyślę), ale nie chce ciągnę tematu. Najmocniejszym punktem tego zbioru były opowiadania "Nomen nominandum" i "Schlesierthal", które wywołały u mnie ciarki na plecach i można było w nich wyczuć mroczną aurę. Obie historie, były inspirowane poniekąd autentycznymi wydarzeniami, a autorzy wpletli w nie elementy grozy. Uwielbiam! Nie ukrywam, że zawsze sobie to później wszystko googluję i analizuję. Na koniec chce jeszcze wyróżni dwa opowiadania za pomysł "Zaraza" i "Pocztówka z wakacji". Zbiór dla wszystkich, którzy lubią klimaty grozy i interesują się zagadnieniem zarazy...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorach:

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Magiczne lata
4.8/5
50,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dzieci nocy
4.4/5
47,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ruiny
4.4/5
35,66 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ulice Laredo
4.8/5
55,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Słuchacz
4.3/5
38,64 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Czarne góry
5/5
52,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bezmiłość
4.7/5
29,39 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pieśń Bogini Kali
4.5/5
39,95 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Cisza
4.8/5
26,44 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dom Maynarda
4.3/5
32,54 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Aukcjoner
4.4/5
29,39 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego