Kto zabił mamusię? (okładka  miękka, wyd. 05.2022)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,19 zł

29,19 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno?

Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątana w sprawę zabójstwa byłej teściowej, z którą nie miała kontaktu od dwudziestu lat. Tymczasem zamordowana kobieta zostawiła dla Małgoni list, a w nim liczne zagadki, których rozwikłanie doprowadzi do znalezienia mordercy, a przy okazji rozwiązania tajemniczej sprawy sprzed wielu lat.

Początkowo pisana wraz z czytelnikami na Facebooku jako powieść w odcinkach do Państwa rąk trafia publikacja, z której część dochodu zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1300198864
Tytuł: Kto zabił mamusię?
Autor: Starosta Małgorzata
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 304
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-05-26
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-05-26
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 120
Indeks: 41830000
średnia 4,6
5
72
4
20
3
6
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
40 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
14-06-2022 o godz 12:18 przez: basia310 | Zweryfikowany zakup
fajnie napisana, zapewniająca znakomita rozrywkę, polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-09-2022 o godz 23:11 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Intrygujący tytuł sprawił, że bardzo chciałam się dowiedzieć "Kto zabił mamusię"? Po przeczytaniu pierwszego rozdziału miałam już granitową pewność, że Małgorzata Starosta ma we mnie,zapewne kolejną i nie ostatnią, dozgonną wielbicielkę swojej twórczości. Pomyślałam sobie: znam ten styl, to fantastyczne poczucie humoru i te zabawne, specyficzne sformułowania, po których człowiek chichra się jak wariat podczas czytania. Jak nic reinkarnacja Joanny Chmielewskiej. Doskonała lektura na smutne, jesienne wieczory. Pani Małgosiu- chcę więcej!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2024 o godz 13:04 przez: Lucy1986 | Zweryfikowany zakup
Początek fajny, czyta się lekko i przyjemnie, jednak końcówka mnie zawiodła. Humor który na początku śmieszy później jest już męczący i żenujący Cała intryga i rozwiązanie zbrodni przechodzi bez echa. Cała para w gwizdek. Wyraźnie czegoś jeszcze brakuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-09-2023 o godz 09:44 przez: DANUTA BRYŁKA | Zweryfikowany zakup
Moja pierwsza książka tej autorki . Świetnie napisany kryminał . Jest w nim to co powinno być - zbrodnia , fajny policjant no i humor . Na 100 % nie będzie to ostatnia książka pani Małgosi którą czytam .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-12-2022 o godz 19:51 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Sympatyczna, śmieszna. Rewelacyjne teksty i nawiązania. Komedia kryminalna jak się patrzy. Dla mnie super.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-03-2024 o godz 13:43 przez: Lucy1986 | Zweryfikowany zakup
Zabawne, napisane z jajem. Nie infantylne. Jest tajemnicą, zagadką i akcją.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2023 o godz 19:52 przez: patrycja | Zweryfikowany zakup
Wciągająca, zabawna, napisana swobodnym, przyjemnym w odbiorze językiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2022 o godz 12:12 przez: Asiok | Zweryfikowany zakup
Zabawna książka, szybko się czyta. Dokładnie to czego potrzebowałam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2023 o godz 17:47 przez: Berka | Zweryfikowany zakup
Książka bardzo zabawna, kupiona na prezent ( prezent idealny)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-01-2024 o godz 00:29 przez: Angelina | Zweryfikowany zakup
Super komedia. Extra napisana lekkim piórem. Uwielbiam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 13:14 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, troszkę taka Chmielewska ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2024 o godz 20:34 przez: eusti | Zweryfikowany zakup
Super książka,polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2024 o godz 07:58 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetna, polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-10-2023 o godz 23:43 przez: Oreskinky | Zweryfikowany zakup
Znakomita 👌❤️🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-12-2022 o godz 14:12 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Ekstra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-06-2022 o godz 20:54 przez: Amelia
,,- Nie ma zbiegów okoliczności, one są zawsze zaplanowane - powiedziałyśmy z Basią równocześnie, co w żadnym razie nie było zbiegiem okoliczności" Jak zamaskować popełnioną zbrodnię? Czy można zapomnieć o popełnionym czynie? ,,Kto zabił mamusię?" to komedia kryminalna Małgorzaty Starosty, którą otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie, za co dziękuję. Historia opowiada o Małgoni Starosty, która zostaje wplątana w sprawę zabójstwa byłej teściowej, ta zostawiła jej list, ale nie taki zwykły! Między wierszami ukryła wskazówki dotyczące mordercy, który ją zabił. Czy znana pisarka kryminałów wraz z najlepszą przyjaciółką i policjantem Bączyńskim odnajdą rozwiązanie sprawy? A przy tym odkryją prawdę morderstwa sprzed lat? Nigdy nie czytałam żadnej komedii kryminalnej, więc nie mam porównania do innych. Po książkę postanowiłam sięgnąć z ciekawości - opis zapowiadał ciekawą, angażującą z humorem historię niczym z ,,Trudnych Spraw". Czy otrzymałam to, czego się spodziewałam? Powiem, że tak! Była to zdecydowanie ciekawa, niebanalna z humorem powieść, z którą miło spędziłam czas. Autorka wiedziała, jak zainteresować Czytelnika. Dziwnym zbiegiem okoliczności główna bohaterka nazywa się, tak samo, jak ona i także jest pisarką, która pisze kryminały! A dodatkowo znajdziecie w niej przed każdym rozdziałem cytat. Taka forma bardzo mi się podobała, przez co ładniej prezentowała się sama książka. Może zagadka kryminalna nie była trudna do odgadnięcia, to jednak nie do końca, bo trafiłam tylko do sprawy sprzed lat, kto był mordercą. Ale kto zabił tytułową mamusię to już nie odgadłam. Napięcie było bardzo dobrze zbudowane, a dojście do prawdy wcale nie było takie oczywiste. Oprócz spraw kryminalnych znajdziecie w niej dużo humoru, który nie do każdego trafi. Do mnie trafił (ale nie zawsze), kilka razy nawet się zaśmiałam i tutaj małe ostrzeżenie: Nie czytajcie jej przy innych, bo zdziwią się z czego się śmiejecie do książki. Nie polecam zatem czytać jej przy innych, bo może to się skończyć dziwnymi spojrzeniami w naszym kierunku. Sama w sobie powieść angażuje i z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, czasami prychając pod nosem ze śmiechu. Była to luźna, niezobowiązująca lektura, jaka była mi potrzebna. Tak po prostu, żeby odpocząć i się zrelaksować, nie zajmując się otaczającą mnie rzeczywistością. Była to taka miła odskocznia od innych lektur. Rozwiązanie śmierci mnie nie zaskoczyło, ale było jak najbardziej logiczne. Autorka również wprowadziła Czytelnika do niezwykle klimatycznego Pałacu w Gruszowie, z którym wątek mi się podobał, jakoby w nim był klucz do odkrycia tajemnic przeszłości. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Główną bohaterkę nawet polubiłam, ale i tak przebiła ją Baśka, którą bardzo polubiłam. Błyskotliwa, a na dodatek pała miłością do jedzenia. Teściowa Małgorzaty, czyli seniorka Małgorzata Starosta, była ciekawą postacią i nieco typową teściową, która wyprowadziła się do synowej i syna, bo urządziła remont w swoim domu. Podsumowując ,,Kto zabił mamusię?" Małgorzaty Starosty to komedia kryminalna, która między swoimi wierszami chce przekazać coś ważnego i jest symbolem czegoś ważnego. Zbrodni nie da się ukryć, a zwłaszcza tej, która dzieje się tuż obok. Autorka bowiem postanowiła przekazać część dochodów ze sprzedaży na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę. Moim zdaniem to wielka akcja i nawet dlatego warto zakupić swój egzemplarz by pomóc innym. Ja bardzo dobrze spędziłam z nią czas i żałuję, że nie będzie drugiej części, bo z chęcią poznałabym dalsze losy bohaterów. Idealna na wieczór lub dwa. Będzie to książka, przy której nie raz się uśmiechniecie, zaskoczycie, a nawet zaczniecie bawić się w Sherlocka Holmesa. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-07-2022 o godz 22:47 przez: Agnieszka Kamińska
Książki Małgorzaty Starosty uwielbiam, niezmiennie wprawiają mnie w dobry nastrój, samą autorkę, z którą miałam okazję zetknąć się dwa razy również postrzegam bardzo pozytywnie, dlatego mimo tego, że wcześniej miałam okazję przeczytać tylko dwie jej książki z serii z Agatą Śródką – „Wina wina” i „Tajemnica Carycy” wiedziałam, że każdą kolejną biorę w ciemno. Tak było w przypadku najnowszej powieści autorki „Kto zabił mamusię?” Muszę zaznaczyć, że ta książką o jakże znamiennym tytule miała premierę w tegoroczny Dzień Matki. Przypadek? Nie sądzę😉 Jest to książka szczególna, ponieważ początkowo pisana była wraz z czytelnikami na Facebooku jako powieść w odcinkach, a część przychodów z jej publikacji zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę. Jest to klasyczna komedia kryminalna, nawiązująca w swojej formie do książek Joanny Chmielewskiej. Autorka ta jest dla mnie niedościgłą mistrzynią komedii kryminalnych i czekam z niecierpliwością na wznowienie jej powieści, ale muszę powiedzieć, że w powieść Małgorzaty Starosty zauważyłam sporo podobieństw, przy zachowaniu jednocześnie własnego stylu. Przede wszystkim punktem wspólnym jest fakt, że tu również, główną bohaterką jest pisarka Małgorzata Starosta (w Chmielewskiej jest to oczywiście pisarka Joanna Chmielewska). Bohaterka najnowszej powieści Starosty zostaje wplątana w sprawę zabójstwa byłej teściowej, z którą nie miała kontaktu od dwudziestu lat. Zmarła zostawiła jednak dla autorki list, a w nim liczne, choć wcale nie tak łatwo czytelne wskazówki, które mają doprowadzić do znalezienia zabójcy, a także wyjaśnienia tajemniczej sprawy sprzed lat. Wraz z listem w życiu bohaterki pojawiają się były teść i były mąż, którzy zdecydowanie coś kombinują. Pojawiają się też inne postaci sprzed lat, a bohaterce stopniowo, przy aktywnej pomocy przyjaciółki, udaje się przypomnieć sobie pewne wydarzenia z przeszłości. Gdy dodać do tego postać obecnej teściowej, nastoletniej córki i niezbyt zadowolonego z tego wszystkiego aktualnego, choć może i wkrótce byłego😉 męża, powstaje istny galimatias. Ogromnym plusem autorki jest lekki, błyskotliwy styl, pełen humoru i dystansu, świetni bohaterowie i komiczne sytuacje. Choć raczej rzadko śmiałam się na głos, lektura nastawiła mnie niezwykle optymistycznie i pozytywnie. Połączenie różnych postaci, z których chyba każda jest na swój sposób charakterystyczna, daje istną mieszankę wybuchową. Powieść czyta się błyskawicznie, z zapartym tchem, w oczekiwaniu na to, jak dalej potoczy się ta istna komedia pomyłek i absurdów. Gorąco Wam polecam. Jest to idealna lektura na lato, która z pewnością wprawi Was w iście wakacyjny nastrój.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2022 o godz 08:06 przez: aniabex
„Nigdy nie wiemy, co nam ofiaruje maszyna losująca geny”. Czasami tak się zdarzy, że los nas teściową obdarzy.. 😊. Główna bohaterka najnowszej komedii kryminalnej Małgorzaty Starosty „Kto zabił mamusię?”, dziwnym trafem nosząca to samo imię i nazwisko – miała to szczęście posiadać teściową.. właściwie było to szczęście podwójne. 21 lat temu Gosia szczęśliwie zakończyła „epizod szumnie zwany pierwszym małżeństwem” Hecę tak krótką jak mrugnięcie oka. Nietrudno więc było o niej zapomnieć.. Dziś kobieta jest szczęśliwą żoną, mamą nastolatki, taką „trochę publiczną” osobą, autorką poczytnych kryminałów.. Zyskała też nową teściową. O byłym mężu – orlonosym Mieszku i byłej teściowej Irence, już wcale nie pamięta. Pewnego dnia, ta właśnie była teściowa „zafundowała jej sentymentalną wycieczkę do dawno zapomnianej rzeczywistości”. Okazało się bowiem, że Irenka została zamordowana. Denatka zostawiła dla Małgoni list. A w tym liście liczne zagadki, wiadomości, które mogła zrozumieć tylko jej była synowa i których rozwikłanie doprowadzi do znalezienia mordercy Irenki i tak przy okazji, rozwiązania tajemniczej sprawy sprzed wielu lat. Mimo wielu życiowych atrakcji, Małorzata postanawia zaangażować się w rozwiązanie zagadki pt.: „Kto zabił mamusię?”. Powrót do przeszłości zapewni Małgoni spektakularny wyrzut adrenaliny i szok, nie – trzy szoki (nie mylić z orgazmami). Na szczęście tuż obok będzie jej najlepsza przyjaciółka, która potrafi podtrzymać na duch, zagrzać w boju i odpowiednio zmotywować. Autorka kryminałów będzie zmuszona zmierzyć się z implozją zdarzeń, nieprawdopodobnymi zbiegami okoliczności, mnogością przypuszczeń. Dokonać wykopków archeologicznych w przeszłości, a przy tym nie dać się oszołomić tempem zdarzeń teraźniejszych. Zgodność KTO, ale najpierw dowiedzieć się DLACZEGO. „Kto zabił mamusię” to znakomita komedia kryminalna. Niezawodnie, jak to u Małgorzaty Straosty – jest kryminalnie i zabawnie, ale bywa poważnie i życiowo. Autorka częstuje nas tu świetną intrygą, przedstawia nam charakternych bohaterów, zasypuje żartami, anegdotami i pogodnym podejściem do życia. A wszystko to w pięknym okolicznościach przyrody. Pół żartem, pół serio o teściowych, małżeństwie, relacjach, życiu, przyjaźni, marzeniach i sile charakteru. Co tu się dzieje. „Oesu”. Nic tylko czytać się czilować. Polecam. P.S. Pozdrawiam swoją teściową😊. „Kto zabił mamusię” to książka, która była początkowo pisana wraz z czytelnikami na Facebooku jako powieść w odcinkach. Część dochodu z tej publikacji zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
08-07-2022 o godz 08:56 przez: Anna Gajda
Komedie kryminalne są dla mnie najlepszą odskocznią od codzienności. Zwłaszcza takie, jak „Kto zabił mamusię?” Małgorzaty Starosty. Ubawiłam się wyjątkowo podczas tej lektury. Małgorzata Starosta uczyniła bohaterką powieści siebie – poczytną autorkę książek kryminalnych. Pewnego dnia dowiaduje się, że jej była teściowa, z którą nie miała kontaktu od dwudziestu lat, została zamordowana. Zostawiła jednak list do Małgosi, a z jego tajemniczej treści można wydedukować, kto jest mordercą. Jednocześnie nawiązuje on do powieści napisanej jeszcze w czasach licealnych przez Małgosię. Wszystkie te ślady mają doprowadzić do zbrodniarza, a przy okazji wyjaśnić kwestię śmierci młodej dziewczyny sprzed lat. Przyznam, że w fabule i intrydze kryminalnej całkowicie się pogubiłam. Czy to w wyniku niewystarczającego skupienia, czy zbytniej zawiłości – raczej tego pierwszego. To jednak uznaję za zupełnie nieważne, bo i tak świetnie się bawiłam. Odkrywanie, kto zabił jest w tej książce kwestią drugorzędną. Spotkanie z lekkim piórem i fantastycznym poczuciem humoru autorki dostarcza wystarczającej rozrywki. Ma ona talent do tworzenia niebanalnych, pozytywnie zakręconych postaci, którym nie brakuje jednak detektywistycznej smykałki. Chciałabym otaczać się ludźmi z takim dystansem do siebie, jak członkowie rodziny, a zwłaszcza najlepsza przyjaciółka głównej bohaterki w powieści Starosty. Dialogi pomiędzy nimi to majstersztyk czarnego humoru i zabawnej złośliwości. Chciałabym też odwiedzać miejsca takie jak Pałac w Gruszowie i móc delektować się serwowaną tam przepyszną kuchnią. Konstrukcja powieści jest typowa dla tego gatunku. Kiedy dokonuje się zbrodnia i rozpoczyna śledztwo, ślady wskazują na różnych podejrzanych. W toku wydarzeń, odkrywania nowych faktów i poszlak, czytelnika wodzi się za nos, by ostatecznie całkowicie zaskoczyć rozwiązaniem. Odrobinę przedłużający się etap dążenia do prawdy wcale jednak nie pozwala się nudzić. W „Kto zabił mamusię?” autorka nawiązała kilkakrotnie do bieżących wydarzeń. Jednocześnie odnosi się do wydarzeń z własnego życiorysu, więc można się chwilami zastanawiać, czy ta historia nie wydarzyła się naprawdę. Początkowo powieść powstawała w odcinkach na Facebooku i w kooperacji z internautami. Cały dochód z jej sprzedaży autorka przeznacza na pomoc dla Ukrainy zaatakowanej przez Rosję. Podsumowując, Małgorzata Starosta zaproponowała czytelnikom książkę lekką i przyjemną, a jednak podczas czytania warto się skupić, żeby nie zgubić wątku . Bardzo dobrze się ją czyta i jest naprawdę przezabawna, a jednocześnie naturalna w tym komizmie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-06-2022 o godz 17:00 przez: florenka24
Mówi się, że dobra teściowa, to martwa teściowa. Kawały o „tych paniach” mnożą się jak grzyby po deszczu, twórcy prześcigają się fantazją i wyobraźnią, a przyszywane mamusie wpisują się w kanon codziennych zmagań, bo ten, kto nabył prawa do posiadania teściowych, wie, o czym mowa i rozumie. ” Kto zabił mamusię?” Małgorzaty Starosty, to zabawna komedia pomyłek i niedomówień, która potrafi rozbawić do łez, wyprowadzić z równowagi, przyprawić o zawrót głowy. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale znajomość ta zapowiada się obiecująco. Autorka umieściła siebie jako główną bohaterkę powieści, która zostaje uwikłana w morderstwo ex teściowej. Była mamuśka zostawia list, w którym rozpływa się nad wspaniałością byłej synowej i umieszcza szereg wskazówek, mających doprowadzić pisarkę do odnalezienia jej mordercy, a tym samym rozwikłania zagadki śmierci młodej kobiety sprzed wielu lat. Tam, gdzie odnaleziono zwłoki, tam trzeba przeprowadzić śledztwo. Naładowana fantazją głowa pisarki idealnie pasuje do odegrania roli detektywa, a przy pomocy szalonej przyjaciółki, gwarancja sukcesu murowana. Kobiety biorą sprawy w swoje ręce, co mnoży serię przezabawnych sytuacji, by sekrety skrywane od lat ujrzały światło dzienne. Ta opowieść jest jak czeski film, to istny chaos, gonitwa za mordercą, odkrywanie tajemnic, komedia zbiegów okoliczności, domysłów i niedopowiedzeń. Fabuła tak abstrakcyjna i absurdalna niby z każdą przeczytaną stroną przybliża czytelnika do ujęcia sprawcy, by po chwili zagrać mu na nosie i wprowadzić w błąd. Intryga utkana z należytą starannością, przesycona absurdem i ironią składa się na zabawną całość. Szalone zwroty akcji ociekające groteską, cięty język autorki ze złośliwymi odzywkami jak na kryminalną komedię przystało, zapewnił mi rozrywkę i przyprawił o niekontrolowane napady śmiechu. Bohaterowie powieści nadali smaku i wyrazistości opowieści, barwni i niepowtarzalni, troszkę infantylni i oderwani od rzeczywistości to wisienka umieszczona na torcie tego gatunku. Tak zagmatwana historia wzbudziła we mnie ogromną ciekawość, choć czasami wymagała pokładów cierpliwości, ale koniecznie chciałam poznać rozwiązanie zagadki i odpowiedź na pytanie KTO? Ta powieść to fenomenalny sposób na oderwanie się od problemów i szarej rzeczywistości a kąśliwe poczucie humoru poprawi nastrój i samopoczucie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Starosta Małgorzata

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Anestezja
4.6/5
28,86 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wilhelm Szewczyk
0/5
18,99 zł
Promocja
23,99 zł (-20%)  najniższa cena

39,00 zł (-51%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Ludzie niczyi
4.6/5
25,94 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bebok
4.3/5
25,35 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Odzyskana
4.7/5
29,52 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Arcykapłanka
4.6/5
24,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Utopiec
4.6/5
25,34 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Podwójna rozgrywka
4.1/5
25,94 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego