Aż zabraknie nam gwiazd (okładka  miękka, wyd. 09.2023)

Coś nie samowitego...córka czyta od Wigilii i dziś kończy....Nie mogła się oderwać.Tak więc polecam 😁

Książka jest bardzo gruba ale polecam . Jest ona trochę podobna do książki pt. „ Flaw(less)”

Piękne jedna z leprzych książek

Polecam 😊

Cudowna!

Bardzo bardzo fajna książka zakochałam się w niej

uwielbiam ta ksiazke 😍😍

“Aż zabraknie nam gwiazd” @inmaarv - “Jego ramiona są niczym schronienie, w którym można spędzić noc po wielu dniach błądzenia w czasie szalejącej burzy.” - [współpraca reklamowa @feeria.stories] - Maia - jej ulubiony gwiazdozbiór to Andromeda. Kelnerka. Brunetka o ciemnych oczach. Uwielbia pizzę z ananasem. - Liam - o niebieskich oczach i czarnych włosach (loczkach). Youtuber. - “Pochodzimy z kompletnie różnych światów. Jego życie jest zupełnie inne od mojego. Ma setki możliwości podanych na tacy. Może popełniać błędy albo iść niewłaściwą ścieżką, bo zawsze ktoś będzie na niego czekał, żeby poprowadzić go tą właściwą. Ale ja nie. Ja nie mam niczego ani nikogo takiego. - Czy na pewno? - Gdy przyszła do mnie ta książka i zobaczyłam na jak bardzo jest pokaźna.. lekko się przeraziłam. Wiecie.. jest wiele książek, które mają prawie 600 stron samej historii i czasami zdarza się tak, że się ciągnie i dosłownie nuży, ale nie tutaj. Ta historia jest warta każdego przelanego tuszu oraz liczby kartek. Nie pogardziłabym jeszcze kilkoma rozdziałami. - To jest książka, która na chwilę oderwała mnie od rzeczywistości, a czytanie jej było dla mnie czystą przyjemnością. A to jak autorka zagłębiła się w psychikę głównych bohaterów? Problemy, zmartwienia… Było czymś niesamowitym.. ale żeby jeszcze przekazać to w taki piękny sposób, że mam sporo cytatów? Wow. - Dzięki perspektywie, którą zastosowała autorka mogłam zagłębić się w życie bohaterów. Odczuć ich emocje, zmagania. - Ta książka jest niesamowita pod każdym względem. Piękna i nieco boląca historia stworzona z blasku i nadziei, w którym marzenia są na wyciągnięcie ręki. - Ona chciałaby studiować dziennikarstwo i pracować w stacji radiowej. On chciałby żyć pełnią życia. - Dwa przeciwieństwa, które odnalazły siebie. - Maia.. to dziewczyna, która nie miała lekko w życiu. Doświadczyła bólu z każdej strony.. Musiała stać się głową rodziny w tak młodym wieku. - Żyła w nieustannym strachu. Przyjmowała postawę obronną w postaci odrzucania innych, przez co raniła tych, którzy mieli dobre intencje. Otoczona samotnością i myślami o beznadziejności. Towarzyszące z otwartością, zaufaniem, a tym bardziej dopuszczeniem ich do siebie. - Maia chwilami denerwowała mnie swoim postępowaniem - w momentach odtrącania, mimo że wiedziałam, dlaczego tak postępuje. Z drugiej strony tak sobie myślę, że sama czasami tak się zachowuję. Może po prostu denerwowało mnie to dlatego, że czasami w jej sposobie bycia, przemyśleniach, walkach - widziałam siebie? Jak wiele z nas ma problem przyznać się do błędu? Ja z pewnością mam. - Liam… od najmłodszych lat żyjący pod wpływem presji, wysoko postawionych ambicji… które na niego wpływały. Zaczął działać jako twórca z pasji, potem ta pasja opadła i przez to stał się nieszczęśliwy. Liam to postać, która z rozdziału na rozdział zyskuje w oczach. Niejedną z nas mogłaby oczarować swoim oddaniem, niesamowitą wyrozumiałością, wsparciem nawet w najgorszej chwili. Przy tym bezpośredni, pewny siebie oraz charyzmatyczny. - Dwie gwiazdy się spotkały i nową opowieść zapisały. Sensu życia poszukiwały i razem się wspierały. - Wpadli do czarnej dziury, z której pragnęły się wydostać. - Dwie gwiazdy… potrzebowały uleczenia. - Ich relacja była pełna wzlotów i upadków. Pełna wyrozumiałości i wsparcia. Towarzyszące im uczucia były na wyciągnięcie ręki, a chemia między głównymi bohaterami była niesamowita, patrząc także pod względem tego, w jakim byli wieku. - To przy nim jej bariery topniały. To on przy niej zobaczył swój własny sens. - Każda z tych postaci jest wyjątkowa. Z własnymi problemami, przeżyciami. Jedno nie umniejsza problemów drugiemu. - Ich wzajemna komunikacja w pewnych momentach była trudna. Demony czyhające w środku utrudniały spojrzeć na sprawy pod innym kątem i z tej przyczyny, czasami ta komunikacja nie była taka, jaka powinna być. Jednak gdy demony zostały oślepione blaskiem gwiazd ich konwersacja przybierała inny wymiar. Ich humor, wzajemne sarkastyczne odpowiedzi, przekomarzania. Były idealnie i nie raz się śmiałam. - Ta historia pokazuje, że każdy z nas niezależnie od statusu ma szansę na lepsze życie, odnalezienie własnego szczęścia. Skłania do przemyśleń. Uświadamia jak bardzo problemy rodzinne mogą wpłynąć na nasze funkcjonowanie. Nie tylko takie, że w pewnej chwili musimy dorosnąć i stać się odpowiedzialni. Tutaj w głównej mierze chodzi o sfery psychiczne, które autorka w bardzo dobry sposób przedstawiła i jakie problemy się do tego przyczyniły. Pokazuje codzienne zmagania, temat uzależnienia i jego wpływ na innych. - Niesamowita opowieść pełna refleksji. O miłości, przeszłości, wzajemnym wsparciu i odnajdywaniu siebie. - Ściskam, Ania

𝐀ż 𝐳𝐚𝐛𝐫𝐚𝐤𝐧𝐢𝐞 𝐧𝐚𝐦 𝐠𝐰𝐢𝐚𝐳𝐝” to typowa młodzieżowa powieść. Chociaż na pewno, nie ma typowej fabuły - do tej pory, ja osobiście nie spotkałam się z historią o Youtuberze i dziewczynie, która pochodzi z biednej rodziny. To była dla mnie całkowita nowość. 𝐌𝐚𝐢𝐚 to dziewczyna, która nie ma łatwego życia i los jej nie oszczędza. Jedno wydarzenie zmienia jej życie o 180 stopni. Tym wydarzeniem jest wypadek samochodowy, w wyniku którego ucierpiała jej siostra Deneb. Na Maię spada więcej obowiązków, gdyż nie ma co liczyć na swoją mamę, która zaczęła pić bardzo dużo alkoholu. Dziewczyna pracuje i codziennie odwiedza swoją siostrę w szpitalu. Maia to bohaterka dotknięta przez życie, ale ponadto jest bardzo pracowita, stara się być twarda i nie chcę pokazywać swoich słabości i problemów. 𝐋𝐢𝐚𝐦 𝐇𝐚𝐫𝐩𝐞𝐫 to chłopak, który pochodzi z bogatej rodziny. Ale… mimo posiadanego bogactwa, jego życie wcale nie jest usłane różami. Cała sława zaczyna go przygniatać oraz udawany związek ( pod wyświetlenia) męczy go. Rownież relacja z matką i ojczymem nie jest łatwa, bo wszystko na czym im zależy to rozgłos i zyski. Liam to zagubiony chłopak, który podejmuje drogę w celu odnalezienia samego siebie. Mamy dwójkę bohaterów, którzy nie mają łatwego życia i nagle ich drogi się krzyżują. Odnajdują siebie, są dla siebie i ze sobą. Mimo, że ich życie nie jest łatwe, starają się zawsze znaleźć rozwiązanie - WSPÓLNIE. Ich spotkanie również jest nietypowe, bo rzadko kto poznaje się w samochodzie drugiej osoby i to jeszcze z samego rana!W książce są również dobrze rozpisane postacie drugoplanowe, a w szczególności Evan i Lisa, którzy są przykładem idealnych przyjaciół. Przyjaciół, którzy zawsze są i zawsze wspierają i pomagają w potrzebie. Książka sama w sobie jest przyjemna do czytania, styl pisania również jest przystępny. Jest to historia idealna do przeczytania, jeśli szukacie czegoś lekkiego. Znajdziecie w niej również ważne tematy, które niestety mają miejsce we współczesnym Świecie. Myślę, że jest do pozycja warta uwagi i musicie się sami przekonać, co ta historia kryje w sobie głębszego.

Liam - popularny youtuber, mający wszystko i przyzwyczajony do luksusu, nie czerpie przyjemności z prowadzenia swojego kanału. Utknął w udawanym związku, żeby podbijać zasięgi, na dodatek zakochał się bez wzajemności , nie poszedł na studia, robi wszystko tak, jak chce jego żądna rozgłosu matka i jego ojczym menadżer, dla których liczą się tylko kliknięcia. Maia - po pewnym tragicznym wydarzeniu pracuje ciężko, żeby utrzymać siebie i rodzinę, ledwo wiążąc koniec z końcem i codziennie odwiedzając w szpitalu bardzo bliską osobę. Jej matka natomiast po wypadku stała się bezrobotną alkoholiczką. Poznajemy dwójkę młodych ludzi w trudnych momentach ich życia. Oboje są nie szczęśliwi, o jednym z nich można powiedzieć, że ma wszystko, a o drugim, że nie ma nic... ale czy na pewno tak jest? Pewnego dnia ich drogi krzyżują się... Nawiązując do tytułu - gwiazdy odgrywają znaczną rolę w tej historii - niektóre świecą jasno, coraz jaśniej, a niektóre gasną, jednak my widzimy ich blask jeszcze długo po tym jak ich już nie ma... Ta opowieść złamała mi serce wielokrotnie, żeby na sam koniec solidnie je poskładać. Książka zostanie w mojej pamięci na bardzo długo - jest z tych, co wywołują konkretnego kaca książkowego. To ile Ci młodzi ludzie musieli przejść, czego musieli doświadczyć. Całkiem dwa różne światy i całkowicie odmienne problemy, jednak tak samo odciskające piętno na psychice ludzkiej. Uwielbiam, gdy to co czytam wywołuje we mnie emocje, najlepiej silne emocje - tak było w tym przypadku. Ich historia, problemy - pochłonęły mnie bez reszty. Dodatkowo występuje mój ulubiony motyw - hate to love. Mamy także dwa punkty widzenia - głos zabierają na przemian Maia i Liam, co pozwala lepiej poznać nam ich perspektywy, uczucia, zachowania - bardzo lubię ten zabieg. Książka jest bardzo popularna na hiszpańskim wattpadzie - i ja w pełni rozumiem jej fenomen. Wiele osób może utożsamić się z bohaterami, a ich historia pokazuje, że po burzy kiedyś zawsze wychodzi słońce.