Dom ruin i korzeni (okładka  miękka, wyd. 11.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 31,16 zł

2 książki za 50 zł && priceType != 'PROMOTIONAL'> Megacena
31,16 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W nadmorskim dworze nad jedną z sióstr nadal ciąży klątwa…

Kontynuacja bestsellerowego gotyckiego thrillera fantasy Dom soli i łez to emocjonująca historia o zakazanej miłości, obezwładniającej ambicji i koszmarach, od których trudno się uwolnić.

Pomimo marzeń o dalekich podróżach Verity Thaumas pozostała w rodzinnej posiadłości Highmoor razem ze starszą siostrą Camille, a pozostałe siostry rozproszyły się po Arkanii.
Kiedy Mercy wysyła do nich wiadomość, że księżna Bloem – żona słynnego botanika – chce zlecić Verity namalowanie portretu jej syna Aleksandra, dziewczyna postanawia skorzystać z nadarzającej się okazji.

Camille jednak nie może się na to zgodzić. Wreszcie musi wyjawić młodszej siostrze prawdę: Verity wciąż widzi duchy, tylko… o tym nie wie. Oszołomiona Verity ucieka do Bloem, gdzie czarujący, dowcipny i niewiarygodnie przystojny Aleksander kradnie jej serce. Ale wkrótce dziewczynę zaczynają nękać makabryczne wizje, a spod mglistej fasady wyłania się mroczna strona Bloem…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1410234551
Tytuł: Dom ruin i korzeni
Autor: Craig Erin A.
Tłumaczenie: Lipińska Joanna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria Stories
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 552
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-11-22
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-11-22
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 45 x 142
Indeks: 58012215
średnia 4,5
5
35
4
9
3
2
2
1
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
10 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
01-04-2024 o godz 09:32 przez: Nikola | Zweryfikowany zakup
Zupełnie inny klimat niż w pierwszej części. Książka jest idealą odskocznią od otaczającego nas świata. Jeśli nie bsrdzo lubisz powieści fantasy (ja także jestem tą osobą) to sięgnij po tą powieść, nie jest jak każda inna książka fantastyczna, to coś więcej. Polecam tą dwu tomową serie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
29-12-2023 o godz 09:12 przez: Ilianna | Zweryfikowany zakup
Bardzo zależało mi na książce, ale niestety została dostarczona pogięta i zniszczona, paczka była nienaruszona, a wszystkie książki w środku pogięte :(
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
08-03-2024 o godz 07:19 przez: Ilona_84 | Zweryfikowany zakup
Książka przyszła uszkodzona. 😔
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-01-2024 o godz 10:37 przez: Patrycja | Zweryfikowany zakup
🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2023 o godz 12:53 przez: Dagmara Łagan, BooksCatTea
Obnażająca idyllicznie barwną powłokę, która skrywa na dnie ludzkiej duszy mroczne zło. Iskrząca niewinnie kiełkującymi, ale i roztętnionymi pożądaniem porywami serca. Ekscytująca kreacją świata spowitego wymownie przemawiającą roślinnością. „Dom ruin i korzeni” to druga odsłona osnutego w klimacie gotyku thrillera fantasy spod zachwycająco obrazowego i sensorycznie oddziałującego na zmysły pióra Erin A. Craig. W treści po raz kolejny skompilowano fascynującą baśniowość z esencją oblepiającej grozy. Jednak tym razem fabularną przestrzeń ulokowano w czeluści ciernistych, urzekających i zarazem wzbudzających przerażenie ogrodów, porzucając surowe wybrzeże morskie pokryte solą smutnej żałoby. Otulający słodkim zapachem kwiatów, krajobraz niczym niezmąconego szczęścia i wyraźnej szansy na nowe życie naznacza tu śniony na jawie koszmar. Piękne pąki skrywają tajemnice, niepokojące odgłosy wzniecają realne dreszcze sunące po skórze, a w wizję wielkiej miłości wkrada się obezwładniająca obsesja – iluzoryczną doskonałość ewidentnie odmieniono tu przez wszystkie przypadki życia. To opowieść niespiesznie snuta z gawędziarskim wydźwiękiem, a przy tym emocjonująca i szokująca nieprzewidywalnym przebiegiem zdarzeń. Duchy to zaledwie preludium otumaniających incydentów, bo to, co najbardziej zaskakuje, kryje się w odmętach rzeczywistości. To narracja niesiona głosem Verity, najmłodszej z sióstr Thaumasówien, których losy eksplorowano w poprzednim tomie, zarazem najmocniej spośród dziewcząt żądnej życia, kuszących przygód, marzącej o realiach wolnych od dworskich ucisków i ograniczeń Highmoor. List z krainy roznamiętnionej feerią szaleńczych kolorów staje się jej upragnioną przepustką do dorosłej egzystencji. W tej odsłonie zagrożenie nie czyha już bowiem w toni morskich fal, ale pod ukwieconą fasadą botanicznych eksperymentów. Gdy spod urokliwej aranżacji uwolni się wstrząsająca prawda, a korzenie niebezpiecznie oplotą nadzwyczajną duszę nastolatki, rozpocznie się panorama okrutnych imaginacji. Ułudnych widziadeł, które złagodzono portretem romantycznych uczuć, ambitnych pasji, które także podkreślono istnym obłędem, w końcu świadomej walki o przetrwanie w miejscu, w którym nikomu nie powinno się ufać. Wprowadzające w niemy stupor zwieńczenie tej historii dobitnie to akcentuje, zarazem tka obietnicę kontynuacji intensywnych doznań w kwiatowym raju. Trudno o bardziej zanurzoną w nietuzinkowej fantazji opowieść – tak nieprzeniknioną, nieuchwytną w swoim ujęciu, doświadczającą rozkoszą obcowania z tak finezyjnie skomponowaną prozą. W uzależniający sposób czarującą przepychem i blichtrem, w murach rozświetlonego bogactwem pałacu Chauntilalie tłumiącą chorobliwe pragnienia. I przy tym to ekspozycja szczerej miłości, podszytej odkrywaniem swojej cielesności w po raz pierwszy pojawiających się uczuciach – nieco sensualna, ale oddana z wyczuciem i czułością. Ta powieść oplata czytelnika pnączami rozwijającego się zaintrygowania, mami w literacką pułapkę niczym uwodzicielska rosiczka, a gdy wyczuje odpowiedni moment, brutalnie pożera zatrważającym zakończeniem. Do głębi przesycona esencjonalnymi emocjami, przenika język nie tylko kwiatów, ale także ludzkich wartości, które tkwią z kolei w wymowności smagliczki. Jej symbolika ideałów ponad zewnętrzne piękno to odmalowana z rozmachem mozaika odcieni dobra i zła, zatruwających serce majaków i hipnotyzujących intencji, które naszkicowano ze zmyślnym zaangażowaniem i naznaczoną mistycyzmem narracją. Zakamarki magii mogą być bowiem złudne, a potrzeba wzniesienia się nad zwyczajną fizykalność bolesna w implikacjach…
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
24-11-2023 o godz 12:22 przez: Rude Kadry
"Dom ruin i korzeni" Erin A. Craig to mistyczna odyseja przez labirynt emocji, gdzie zakazane uczucia splatają się z mrocznym pięknem opowieści. W tej kontynuacji bestsellerowego gotyckiego thrillera fantasy, Craig mistrzowsko tkwi w sercu czytelnika korzenie tajemnic, które zakwitają niczym kwiaty, jednocześnie otulając czytelnika mrokiem i niepokojem. Powieść, równie mroczna jak jej poprzedniczka, otwiera drzwi do świata, gdzie czas splata się z przeszłością, a przeszłość wplata się w teraźniejszość, tworząc mozaikę zakazanej miłości i nieodkrytych tajemnic. Verity Thaumas, choć marzyła o dalekich podróżach, pozostaje uwięziona w Highmoor, a jej nadzieje splatają się z widzeniem duchów, które skrywają się w cieniu niezgłębionych korzeni rodzinnego domu. Kiedy Verity po ucieczce z domowych pieleszy przystępuje do malowania portretu Aleksandra, syna księżnej Bloem, czuje, jak zakazane pragnienia rozkwitają niczym piękne, lecz trujące kwiaty. Camille, starsza siostra, strzegła tajemnicy dziewczyny, ale teraz w obcym miejscu jest zdana tylko na siebie... Przenosząc się do Bloem, czytelnik zostaje porwany w wir miłości między Verity a Aleksandrem. Ich uczucie jest jak kwiat, który wyrasta z ziemi nawiedzonej makabrycznymi wizjami. Craig maluje obraz nie tylko romantyczny, ale i przerażający, ukazując, że pod pozornie piękną fasadą mogą kryć się najgłębsze mroki. "Dom ruin i korzeni" to opowieść, która nie tylko angażuje, ale i hipnotyzuje swoim poetyckim pięknem. Jest pasjonująca jak opowieści o duchach, urzekająca jak samo Bloem, w którym nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać. Craig zbudowała świat, gdzie każdy kwiat ma swój własny język, a sekrety są przemyślane, jak obdarowywanie Verity szałwiowymi świecami. Autorka nie pozostawia nic przypadkowi – jej słowa są jak odurzający balsam, przenoszący czytelnika w inny wymiar. Universum, które stworzyła, jest mistyczne i wciągające, a każdy detal ma znaczenie, układając się w pieczęć opowieści. "Dom ruin i korzeni" to nie tylko kontynuacja, to artystyczna symfonia, która podtrzymuje zachwyt z pierwszego tomu i prowadzi nas głębiej w nieodkryte zakamarki magii i uczuć. Erin A. Craig w "Domu ruin i korzeni" ukazuje nie tylko zakazane miłości i mroczne tajemnice, lecz także przestrogę przed ludzką pychą, która jak cień zakrada się do dusz bohaterów. To nie tylko opowieść o kwiatach, duchach i zakazanych uczuciach, lecz także przerażający manifest, by nie równać się z bogami, by nie mylić nieba z gwiazdami odbitymi w stawie. W świecie Highmoor i Bloem, gdzie piękno jest równie zdradliwe jak mroczne zakamarki dusz, Craig rzuca spojrzenie na ludzką fascynację eksperymentami tak przerażającymi, że włos jeży się na głowie. Te chore praktyki są jedynie wstępem do większej obsesyjnej chęci zrzucenia bóstw z piedestału. Przesłanie mówi nam, że kiedy ludzka pycha sięga zenitu, a pragnienie władzy przesłania zdrowy rozsądek, to nawet najbardziej pozornie nobliwe intencje mogą przerodzić się w koszmarne, bezlitosne dążenie do podniesienia się ponad ludzką naturę. Pod osłoną pozorowanej praworządności i miłości do sztuki, Craig ostrzega przed tym, jak łatwo można zgubić się w labiryncie własnych ambicji. "Dom ruin i korzeni" staje się nie tylko opowieścią o sile pierwszej miłości i zakazanych namiętności, ale i mrocznym ostrzeżeniem przed manipulacją i nadmierną pewnością siebie. Kiedy bohaterowie zagłębiają się w tajemnice Bloem, czytelnik widzi, jak ludzka pycha może przybrać formę najbardziej przerażających monstrów, które wyłaniają się spod powierzchni zasłony pozornej normalności. Tak więc, "Dom ruin i korzeni" nie tylko uwodzi czytelnika mistycznym pięknem, ale i prowadzi go przez labirynt ludzkiej pychy, przestrzegając przed eksperymentami, które mogą zburzyć nie tylko świat przedstawiony w powieści, ale i serca czytelników, ukazując, że niebezpieczeństwo może kryć się tam, gdzie najmniej się spodziewamy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-04-2024 o godz 23:09 przez: mavrine
4.75/5 🪷❤️‍🔥🪦🌸📜💉🌿🍷💰🗝🥀 Dom Ruin i Korzeni zapuścił swoje pędy w moim sercu. Z tych pędów wyrosły kwiaty, a zaraz po kwiatach ciernie, które przebiły moje serce na wylot. Powracamy do nadmorskiej krainy gdzie każda z sióstr prowadzi już własne życie, a Verity - najmłodsza z sióstr zbliża się do osiągnięcia pełnoletności. Wracamy do soli. Do zapachu morza i zimnego wiatru znad brzegu. Verity nie wie, dlaczego jej najstarsza siostra Camille stara się utrzymać ją przy sobie. Powód jest jeden. Verity widzi duchy...nawet o tym nie wiedząc. "Wartość Ponad Piękno" - taką zasadę wyznaje Alexander, i stanie się chyba teraz moim mottem. Zatapiamy się w słodkim świecie kwiatów, barwnych strojów i wystawnych bankietów. Fabuła wciąga, i mimo że przez część książki nie dzieje się za wiele to nie mogłam narzekać na nudę. Gdzieś po środku wciągnęłam się tak bardzo, że trudno mi było przerwać czytanie. Kocham to że autorka utrzymała klimat mroku i dziwności z poprzedniego tomu, mimo że tutaj jest on otoczony przez błogi nastrój. Egzotyczne kwiaty, zapach ziemi, słońce odbijające się w lazurowej tafli jeziora i ogniste serce bogini. Smak wina i owoców na języku, kopce z różami oraz powiew wiosennego wiatru we włosach. To wszystko otoczone kamiennymi bestiami, zapachem szałwii i papieru. Czułam wiele czytając tą książkę. Zachwyt, obrzydzenie, strach, szczęście. Tętno nadal mi przyspiesza gdy myślę o "Domu Ruin I Korzeni". Ostatnie rozdziały pokonałam na jednym wdechu, a zakończenie zmiotło mnie z podłogi. Jednak ostatnie zdanie było lekko przewidywalne i banalne. Dałabym pięć gwiazdek, ale kilka rzeczy rzeczywiście mnie zirytowało. Po pierwsze, Verity jak dla mnie była dosyć głupiutką postacią i mimo że określano ją jako tą bystrą, w ogóle tego nie zauważyłam. Denerwowały mnie momenty kiedy powtarzała wszystko po swoim rozmówcy. Po drugie, nie potrafiła się zdecydować co do uczuć wobec Alexandra, i zmiana w jej zachowaniu była nienaturalna tak samo jak z nikąd wprowadzone pożądanie co do Victora. Za mało zostało powiedziane o Lenore, historii Juliena i Victora oraz Mercy. Mam nadzieję że trzeci tom nadrobi te braki. Verity, Verity. Dziewczyna która widzi duchy, stoi na krawędzi światów. Nie jest to moja ulubiona z sióstr, irytowała mnie podczas prowadzenia dialogów z innymi postaciami i kiedy zupełnie przypadkowo zaczęła coś czuć do Victora, jednocześnie decydując się co do Alexa. Można powiedzieć że była lekko dziecinna i naiwna, ale nie można jej nazwać złą postacią. O wiele bardziej do gustu przypadł mi Alexander. Alex, mój kochany, mój nowy standard. Porusza się na wózku od czwartego roku życia, lecz nie przeszkadza mu to w spełnianiu swoich aspiracji i wprowadzaniu własnych idei. Elokwentny, inteligentny, błyskotliwy i czarujący. Czyta książki, szkicuje i interesuje się botaniką. Wobec Verity zachowuje się przeuroczo i sama zapragnęłam by ktoś traktował mnie w ten sposób. Przekochana postać. "Jesteś jedyną rzeczą o której śnię, i jedyną o której myślę zaraz po przebudzeniu." Gerard. Od początku coś mi w nim nie pasowało. "Trzy to idealna liczba". Nie mogę więcej powiedzieć. Co do jego żony jestem naprawdę neutralna. Nie jestem w stanie stwierdzić który tom podobał mi się bardziej, oba są finezyjnie skonstruowane i wprost przepiękne. Idealne do ucieczki od rzeczywistości i dla fanów mrocznych klimatów. "Smutek. Łzy. Smutek. Łzy. Smutek. Łzy." Polecam z całego serca. "Ty i ten chłopak stworzycie potworne rzeczy. Tak potworne, że będą one mogły doprowadzić do upadku bogów."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-12-2023 o godz 14:09 przez: Ficunio
Jeśli lubicie fantasy, mam tu świetną polecajkę! To druga część, która podobała mi się chyba jeszcze bardziej niż pierwsza! Co powstanie z połączenia konwencji baśniowej z gotyckim thrillerem fantasy?Coś wspaniałego! Ta książka ma wszystko, czego szukamy w dobrych powieściach: piętrzące się, mroczne tajemnice, gotycki klimat, wielowarstwową fabułę, duchy, szczyptę grozy, bohatera botanika- naukowca, który choć ma nietuzinkową wizję rozwoju swojej rodziny, niestety zatraca gdzieś granice moralności i przyzwoitości... Verity Thaumas jest jedną z "przeklętych" sióstr, która obdarzona niezwykłym talentem, czuje się uwięziona w swoim domu.Widzi duchy i ...wcale nie zdaje sobie z tego sprawy, a przynajmniej do pewnego momentu. Na zaproszenie księżnej Bloem, by sportretować jej syna, wbrew swojej rodzinie ucieka z domu i wyrusza w podróż, która zmieni jej życie na zawsze. Jak można przewidzieć, miłość między Aleksandrem a Verity rozkwita niczym bujny kwiat i do tego momentu akcja jest budowana spokojnie... Ale kiedy Verity odkrywa sekrety posiadłości, sekret przyszłego teścia i teściowej, zmarłej służącej, babki i w ogóle poczuje odór tej trucizny, która panuje w domu swojego narzeczonego poczuje się zagrożona jak nigdy! Wspaniała, wyśmienita książka, hybryda, gdzie otoczka "botaniczna", wszystkie rośliny, kwiaty, drzewa mogą ocalać, ale równie dobrze stać się trucizną, która zabija albo przynajmniej pozbawia zmysłów ! Czytaliście "Portret Doriana Greya"? Pamiętacie przesłanie tej książki? Piękno bywa zdradliwe, tylko na zewnątrz ma swój urok, a w środku może być zgniłe, zbutwiałe, złe i bezwartościowe. Tutaj tak samo, piękno mami i przyciąga swoją różnorodnością, a tylko czyha żeby upolować następną ofiarę. Nie zawsze coś jest takie, na jakie wygląda! Kawał dobrej literatury, poniekąd rozrywkowej, ale z przesłaniem, pięknym wykonaniem, powieść angażująca, wciągająca, pochłaniająca i wartościowa. Polecam 8,5/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2024 o godz 13:13 przez: Kamila
Czasem to co piękne na zewnątrz okazuje się zepsute. Pozory często przysłaniają prawdziwy obraz rzeczywistości, lecz, gdy ujrzysz prawdę otworzysz oczy i już nic nie będzie jak dawniej. Minęło kilka lat od wydarzeń opisanych w pierwszej części cyklu . Verity - najmłodsza spośród sióstr Thaumas niemal osiągnęła pełnoletność, lecz dziewczyna nie potrafi sobie przypomnieć jak jej życie wyglądało wcześniej. Obecnie panią w Highmoor i księżną Salann jest Camille, która wbrew wcześniejszym obawom założyła rodzinę. Niestety władczyni trzyma najmłodszą członkinię rodu pod kloszem. Do czasu - Verity bowiem , dzięki swoim zdolnościom plastycznym otrzymuje niezwykłe zlecenie. Ma namalować portret księcia Bloem -Aleksandra. Chlopak zaś mimo niezwykłej urody nie jest jednak idealny, a jego niepełnosprawność początkowo budzi obawy nastoletniej artystki. A jednak.. jej serce zabije mocniej.. tylko czy książę odwzajemni te uczucia? Bale, proszone obiady kolacje ogromna namiętność i miłość nawiedzająca serce zupełnie nieoczekiwanie, a do tego zwieńczenie w postaci elektryzującego epilogu- to wszystko i jeszcze więcej kryje w sobie Dom ruin I korzeni- dostałam wszystko co naprawdę lubię i choć niektóre wątki rozwiązałabym nieco inaczej mam nadzieję, że kolejne książki tej niezwykłej serii zostaną wydane w Polsce. Te powieści to prawdziwa gratka dla fanów nietuzinkowego fantasy - polecam 🪷🪷🪷
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-01-2024 o godz 12:21 przez: Agnieszka
Książka intrygująca, wciągająca, z licznymi zwrotami akcji. Ciekawy pomysł, dobrze poprowadzona fabuła - jedna z moich ulubionyh książek z tego gatunku. Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego