Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Nadzieja na lepsze jutro.
Mijają cztery lata od wydarzeń czerwca pięćdziesiątego szóstego roku.
Ku uldze Zygmunta, Andrzej nie wspomina słowem o emocjonalnej rozmowie ojca z synem, w której chłopak przyznaje, że zna prawdę o swojej tożsamości.
Zosia przekonuje się, że szczęście nie trwa długo i trzeba cieszyć się każdą mijającą chwilą. Ale nawet pogoda ducha nie wystarcza, kiedy zaczynają ją przytłaczać kłopoty finansowe. Andrzejowi przychodzi walczyć nie tylko o codzienny spokój, lecz i miłość, którą stracił wskutek nietrafionych decyzji.
Wanda, wciąż czeka na pojawienie się światła w swoim życiu. Chociaż małżeństwo nie spełnia jej oczekiwań, trwa u boku Witka, wiedząc, że tylko on może spełnić jej marzenia. Jadzia zaciska zęby, bojąc się utraty najważniejszej osoby w swoim życiu, przez co zamyka się na własne potrzeby.
Niezwykle poruszająca historia o sekretach rodzinnych i wielkich namiętnościach. Od tej powieści trudno się oderwać. Serdecznie polecam!
Edyta Świętek, autorka sag Spacer Aleją Róż, Grzechy młodości, Niepołomice i sagi krynickiej.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1453579822 |
Tytuł: | Codzienność naznaczona łzami. Podróż wołyńska. Tom 4 |
Seria: | Podróż wołyńska |
Autor: | Nowak Joanna |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Replika |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 304 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2024-02-13 |
Rok wydania: | 2024 |
Data wydania: | 2024-02-13 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 205 x 145 |
Indeks: | 59367956 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Codzienność naznaczona łzami. Podróż wołyńska. Tom 4
Nadzieja na lepsze jutro. Mijają cztery lata od wydarzeń czerwca pięćdziesiątego szóstego roku. Ku uldze Zygmunta, Andrzej nie wspomina słowem o emocjonalnej rozmowie ojca z synem, w której chłopak