Opowieść przedwigilijna (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,43 zł

28,43 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Przypadek, który sprawił, że wszyscy się uśmiechnęli.

Paulina, mama pięcioletniej Laury i sumienna pracownica korporacji, nie podejrzewała, że te święta spędzi w Bieszczadach. Kiedy szef, zamiast awansować, wysyła ją na urlop, Paulina czuje się zdezorientowana i nie wie, co zrobić z nadmiarem wolnego czasu. Na szczęście Kinga, jej najlepsza przyjaciółka, namawia ją do wyjazdu w swoje rodzinne strony, do małego, zagubionego w śniegu Mikołajewa.

Na miejscu Paulina poznaje rodziców przyjaciółki oraz jej brata, Wojtka, który zupełnie nie przypada jej do gustu. Na skutek intrygi uknutej przez gospodynię Paulina i Wojtek muszą połączyć siły i  wspólnie przygotować kolację wigilijną.

Czy dwojgu obcym, niedarzącym się sympatią ludziom uda się porozumieć i zorganizować idealne święta, które zachwycą również pięciolatkę? I co wspólnego z tym wszystkim ma pewien mały aniołek potrafiący zmiękczyć niejedno twarde serce?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1322507985
Tytuł: Opowieść przedwigilijna
Autor: Nowak Joanna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-11-02
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 150
Indeks: 43037773
średnia 4,8
5
42
4
7
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
11-04-2023 o godz 17:56 przez: FioletowaRóża
Ktoś mógłby uznać, że czytanie książek z motywem bożonarodzeniowym w tle nie jest dobre, kiedy akurat teraz obchodzimy święta wielkanocne. W moim przypadku nie jest to coś niestosownego- zdecydowanie bardziej podobają mi się święta grudniowe, zaś choinka, prezenty czy kolędy to tylko otoczka. Polscy i zagraniczni pisarze starają się, między wierszami, wpoić nam wiele istotnych wartości, o których zimne, nieczułe osoby po prostu nie pamiętają. Czy autorka „Opowieści przedwigilijnej” stworzyła coś wciągającego i dającego do myślenia? Według mnie tak, a na dodatek nie znam jej pozostałej twórczości, zatem zapoznanie się z kimś nowym w dziedzinie polskiej literatury obyczajowej jest dla mnie ekscytujące. Główną bohaterką świątecznej opowieści jest Paulina Kaszyńska. Kobieta jest po trzydziestce, sama wychowuje pięcioletnią córeczkę Laurę. Kobieta robi dosłownie wszystko, by zapewnić dziewczynce komfort- pracuje w korporacji, a jej chęć wspinanie się po szczeblach kariery powoduje, że nie ma czasu dla dziewczynki. Nieoczekiwany awans i wiążące się z nim wyjazdy aż do Stanów Zjednoczonych mają jeszcze bardziej wciągnąć ją w wir pracy. Czy Paulina, skupiona tylko na pracy, zrozumie, że pieniądze i kariera to nie wszystko? Warto się o tym samemu przekonać i zagłębić w poszczególne rozdziały powieści. Paulina, na skutek niecnych działań przyjaciółki Kingi, jedzie w Bieszczady, konkretnie do Mikołajewa. Tam, w gospodarstwie rodziców Kingi, ma odpocząć i porządnie zastanowić się nad zaletami i wadami świeżego awansu. Co się jednak stanie, gdy Paulina pozostanie w gospodarstwie sama, bez wsparcia przyjaciółki i jej rodziców, którzy są perfekcyjnie zaznajomieni z wiejskimi obowiązkami?? Paulina jest bowiem typem kobiety, która zna się i ma czas tylko dla swojej pracy- wszystko inne, łącznie z przygotowaniem wieczerzy wigilijnej, nie ma tak ogromnej wartości dla kobiety. Jak zatem Paulina poradzi sobie w głuszy, skoro od zawsze przyzwyczajona jest do warszawskiego zgiełku i nowoczesności? Czy będzie umiała choć na chwilę odłożyć sprawy zawodowe i w końcu poświęcić więcej czasu córeczce? Wyjazd Pauliny do Mikołajewa łączy się też z poznaniem brata Kingi, Wojtka. Sama w pierwszej chwili uznałam go za kogoś niemiłego, wręcz dziwacznego. Co takiego jednak ukrywa mężczyzna i dlaczego wciąż mieszka z rodzicami? Autorka doskonale podkreśliła zasadę, by nie oceniać książki po okładce i unikać stereotypowego myślenia o ludziach ze wsi. Co więcej, Wojtek to nie jedyny mężczyzna pojawiający się na drodze Pauliny. Kim jest Łukasz i dlaczego nie wszyscy patrzą na niego przychylnie? Zapraszam do lektury. Przyznam, że po przeczytaniu pierwszych rozdziałów sądziłam, iż będzie to coś bardzo prostego, oczywistego, wręcz banalnego. Bardzo się myliłam, gdyż niektóre wątki bardzo dają tu do myślenia, a nawet wywołują łzy wzruszenia. Joanna Nowak, której dotychczas nie znałam, pięknie podkreśliła, że nie tytuły, dokonania zawodowe są najistotniejsze. Szkoda, że często nie doceniamy bliskości drugiego człowieka, a skupiamy się tylko na klasycznym wyścigu szczurów. Istotna jest także mała bohaterka, Laura. Warto, szczególnie w czasie świątecznym, poświęcić czas swemu dziecku, a nie pracy. Czy polecam powieść? Tak, gdyż dzięki lekturze może choć część odbiorców pojmie, że to nie jakość prezentów leżących pod choinką, a możliwość podzielenia się opłatkiem z ukochaną osobą, powinny stanowić priorytet. Bardzo dziękuję też osobom odpowiedzialnym za szatę graficzną książki. Czcionka jest duża i wygodna, odpowiednia zwłaszcza dla osób słabo widzących. Jestem pewna, że sięgnę jeszcze po inną powieść Joanny Nowak.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
28-11-2022 o godz 21:40 przez: Maitiri
„Opowieść przedwigilijna” to ciepła, klimatyczna powieść świąteczna, której akcja rozgrywa się w zasypanych śniegiem Bieszczadach. To tam, za namową przyjaciółki, Paulina – pracoholiczka i mama pięcioletniej Laury postanawia spędzić Święta. W towarzystwie bliskich przyjaciółki i jej brata Wojtka, którego szczerze nie znosi. Spodziewałam się otrzymać opowieść o miłości, którą przecież sugeruje opis. Okazało się, że dostałam książkę o życiu. O życiu w biegu, o udziale w wyścigu szczurów, który każe człowiekowi wciąż przeć do przodu i nie zważając na innych, osiągać coraz większe sukcesy. I o zmianie tego życia tak, aby weszło na właściwe tory. Powieść zachęca do tego, aby zwolnić, rozejrzeć się wokół siebie i dostrzec to, co jest naprawdę wartościowe i o co warto zabiegać. Paulina jest kobietą, która wyżej stawia swoje sukcesy zawodowe niż własną córkę i w ogóle bliskich. Mała Laura więcej czasu spędza z dziadkami niż z własną matką. Doceniam fakt, że książka daje do myślenia, zwraca uwagę na ważne rzeczy, na istotne wartości w życiu każdego z nas. Nie mogę jednak przejść obojętnie obok postaci Pauliny, która irytuje od pierwszych stron. Wiem, że została tak wykreowana celowo, aby później czytelnik mógł obserwować jej wielką przemianę. Bo przecież są Święta, okres cudów, w którym wszystko może się zdarzyć. I faktycznie zdarza się. Paulina zaczyna się zmieniać. Kreacja ta jednak nie podoba mi się, podobnie jak relacje bohaterki z bratem przyjaciółki, które wyglądają na toksyczne. Paulina tak bardzo mnie irytowała swoją postawą i podejściem do życia, że miałam ochotę rzucić książką i już do niej nie wracać. Nie dość, że to zapatrzona w siebie karierowiczka, która za nic ma potrzeby innych, która nie dostrzega własnego dziecka i wykorzystuje starszych rodziców, to jeszcze ciągle narzeka, jest niezadowolona i jakaś taka skwaszona. Dobrze, że ma wokół siebie dobrych ludzi, którzy nadal chcą przy niej być, bo ja bym uciekała gdzie pieprz rośnie przy pierwszej lepszej okazji. Chociaż wspomniałam, że wątek romantyczny nie jest clou fabuły, jest on w książce obecny. Jednak gdzieś na uboczu i delikatny jak poranna mgiełka. Dla mnie to plus, ale dla każdego, kto od książki oczekuje dominującego wątku miłosnego, będzie go za mało. Książkę czyta się sprawnie, mimo że stosunek opisów do dialogów wypada na korzyść tych pierwszych. Powieść nie jest długa, jest przyjemnie napisana, chociaż czasem słowa, charakterystyczne dla osób z okolic Poznania, mogą wybijać z rytmu. Oni ich pewnie nawet nie zauważają, mnie stopowały za każdym razem, kiedy trafiałam na „wzuwać buty” czy inne typowe dla tamtego rejonu sformułowania. Nie jest to zarzut, bo językowo są to poprawnie użyte wyrażenia, jednak dość skutecznie zaburzały mi płynność lektury. Mimo to czyta się tę książkę przyjemnie, głównie dlatego, że roztacza wokół siebie aurę magii Świąt. Duży plus dla książki za to, że uświadamia, co jest w życiu ważne i za czym tak naprawdę warto gonić. Pokazuje, jak istotny jest w życiu balans, namawia do tego, aby przemyśleć swoje życie, aby trochę zwolnić. Być może ta pozycja pomoże komuś ustalić swoje życiowe priorytety od nowa. Bo zachęca do snucia refleksji, do wprowadzania zmian. Daje nadzieję i wiarę w to, że może być inaczej. „Opowieść przedwigilijna” to powieść, która dobrze wprowadza w Świąteczny czas i zachęca do przemyśleń na temat własnego życia. Święta to magiczny czas, w którym warto zacząć coś zmieniać. To dobry moment, aby zatrzymać się, spojrzeć na siebie z boku i wyciągnąć wnioski. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
28-11-2022 o godz 08:23 przez: czytaj.z.drabs
Parę książek świątecznych już za mną, więc przyszedł czas na kolejną . Tym razem od Joanny Nowak, z którą spotykam się po raz pierwszy. Paulina jest mamą 5 - letniej Laury, która bardzo poświęca się swojej pracy. Jest pracoholiczką. Często zostaje po godzinach i nie ma praktycznie wolnego czasu dla swojego dziecka. Szef przed świętami wysyła ją na urlop i za namową Kingi wyjeżdża razem z córką do jej rodzinnego domu. Poznaje tam Wojtka, do którego od początku nie czuje sympatii, ze wzajemnością. Oboje zostają wmanewrowani w intrygę, gdzie zostaną pozostawieni sami sobie. Pozostanie im połączyć siły i przygotować Wigilię. "Opowieść przedwigilijna" przeczytałam w jeden wieczór, ale miałam z nią trochę zgrzytów. Bardzo irytowało mnie główna bohaterka i jej zachowanie. Pomysł rodziny, by zostawić Paulinę razem z Wojtkiem też wydawał mi się dosyć dziwny, ale końcowo miało to czemuś w końcu służyć. ~ Mimo to całą świąteczną historię czyta się bardzo szybko i styl pisania autorki jest lekki, ale sama fabuła jakoś nie za bardzo mi się spodobała. W głównej mierze przyczyniła się do tego właśnie główna bohaterka. Wojtka również nie bardzo z początku polubiłam. Ich chłodna relacja nie napawała optymizmem, jednak z czasem udało im się osiągnąć jakiś kompromis. ~ Pracoholizm Pauliny był przerażający, a smutek dziewczynki, która tak bardzo potrzebowała bliskości mamy był dojmujący. Jest to rodzaj historii, który skłania do refleksji i przemyśleń, co jest w życiu ważne. Ukazuje, jak często pogoń za pieniądzem, karierą niszczy relacje, a w tym z dzieckiem, któremu żadne zabawki nie zastąpią czasu spędzonego z rodzicem. Nie jest to zła książka, bo czytało się lekko, ale nie przypadli mi do gustu bohaterowie. Klimat był bardzo zimowy, sielski i świąteczny. "Najważniejszy, nie tylko w święta, jest drugi człowiek. Największa fortuna nie zastąpi bliskości ukochanych ludzi. Troska i wsparcie są znacznie ważniejsze od wspinania się po szczeblach kariery, a witający w progu uśmiech wart każdego poświęcenia". Musicie sami się przekonać, czy będzie to coś dla Was.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2022 o godz 13:49 przez: migaffka
Paulina jest bardzo pracowitą kobietą po trzydziestce. Sama wychowuje pięcioletnią Laurę, choć tak naprawdę więcej czasu dziewczynka spędza z dziadkami, gdyż mama goni w korporacyjnym wyścigu z zamiarem wspięcia się na jak najwyższe szczeble kariery. Nadchodzi Boże Narodzenie i ku zaskoczeniu kobiety szef wysyła ją na przymusowy urlop. W jej głowie rodzi się pewien niepokój, ale przyjaciółka Pauli- Kinga wykorzystuje moment i opracowuje chytry plan. Odwozi Paulinę wraz z małą Laurą w Bieszczady do swojego rodzinnego domu, gdzie planują spędzić Święta i Sylwestra... " Opowieść przedwigilijna " autorstwa Joanny Nowak to opowieść o matce robiącej karierę, kobiecie jakich coraz więcej wśród nas. Stereotyp matki-polki jest już rzadko powielany, a kobiety starają się być bardzo aktywne zawodowo. I wszytko to jest oczywiście godne pochwały pod warunkiem, że zachowa się odpowiedni balans i równowagę. Nie udaje się to głównej bohaterce książki, którą tak pochłonęła kariera i dobro firmy, że zapomina o obowiązkach względem córki. Paulinie wydaje się, że dziewczynka potrzebuje do szczęścia przede wszytkim drogich zabawek i zaspokajania potrzeb materialnych. Myli się jednak, gdyż nawet najbardziej kochajacy dziadkowie nie są w stanie zapełnić luki w serduszku dziecka, jaka tworzy się kiedy ono pragnie kontaktu z mamą. Paula to bohaterka, która została bardzo wyraziście nakreślona, ma trudny charakter i zapewne zirytuje wielu czytelników. Sama miałam chęć powiedzieć jej kilka słów, które na pewno odbiłyby się jej czkawką. Ale rozumiem, że taka konstrukcja bohaterki była kluczowa dla wyciągnięcia morału z tej książki. Bo "Opowieść przedwigilijna" to historia dającą do myślenia i zmuszająca do zatrzymania się na chwilę w tym pędzącym na złamanie karku świecie. @joanna_nowak_autor prowokuje do przewartościowania priorytetów życiowych i dlatego myślę, że warto ją przeczytać, szczególnie w tym przedświątecznym czasie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-11-2022 o godz 22:31 przez: Booksdeer
Czy musicie polubić głównego bohatera, by uznać książkę za dobrą? Dotychczas myślałam, że tak. A później przeczytałam "Opowieść przedwigilijną" autorstwa Joanny Nowak i całkowicie zmieniłam zdanie. Co to była za książka! Zupełnie się tego po niej nie spodziewałam. Ta niepozorna (z opisu) historia wywołała we mnie ogrom emocji. Zarówno tych pozytywnych, jak i tych negatywnych. Aż chciałabym wykrzyczeć, jak początkowo niemalże nienawidziłam głównej bohaterki, a jej postawa i zaślepienie doprowadzały mnie do granic wytrzymałości. Być może, niektórzy uznają ten motyw pogoni za karierą, za przerysowany, jednak ja - całkowicie w niego wierzę. Ogromne brawa dla autorki, za tak dobrą kreację bohaterki. Rzadko zdarza mi się tak, że uwielbiam historię, w której nie pałam sympatią do głównej postaci. Choć jej postawa wobec Wojtka, od samego początku nie miała dla mnie sensu, jednocześnie doskonale pasowała do Pauliny. Zaniedbana relacja z córeczką, nieustalone priorytety i brak dostrzegania związków przyczynowo-skutkowych. Ale przejdźmy dalej. Do tego co najważniejsze. Motyw świąt, bo wydaje mi się, że w literaturze okołoświątecznej jest bardzo istotny. Tutaj autorka osadziła go głęboko i solidnie. Ma ogromne znaczenie dla fabuły i nadaje jej główny bieg. Znów, być może odrobinę przerysowany. Przecież niecodziennie decydujemy się zabrać swoje dziecko i spędzić dwa tygodnie u zupełnie obcej osoby. "Opowieść przedwigilijna" to doprawiona humorem słodko-gorzka historia o tym, co w życiu najważniejsze. O dostrzeganiu bliskich, małych gestach, które mogą nieść poważne konsekwencje. To też opowieść o odpuszczaniu, sobie i innym. O miłości i cieple jak z gorącego kominka. A to wszystko i jeszcze więcej, osadzone w małej bieszczadzkiej okolicy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-12-2022 o godz 09:01 przez: Angelika
Paula, bohaterka książki Joanny Nowak "Opowieść przedwigilijna", to młoda, samotna mama 5-letniej rezolutnej dziewczynki i pracoholiczka. Gdy przyjaciółka proponuję jej wyjazd w Bieszczady, do swojego rodzinnego domu, Paula się zgadza. Na skutek pewnej intrygi zostaje w obcym domu sama z gburowatym bratem Kingi i musi przygotować kolację wigilijną. Czy uda się przytępić jej pracoholizm, czy zda siebie sprawę z tego, jak wiele traci? Bardzo życiowa historia. Autorka uświadamia nam, że nie zawsze "mieć" znaczy "być", najdroższe zabawki, najwspanialsze gadżety i najpiękniejsze bajki nie są w stanie zastąpić dziecku obecności rodzica. Niestety żyjemy w czasach, gdzie trwa "wyścig szczurów", i w codziennej gonitwie zapominamy właśnie o tym, co jest w życiu najważniejsze. Tak jak zrobiła to główna bohaterka, która nawiasem mówiąc, nie zaskarbiła sobie mojej sympatii swym egoistycznym podejściem, och jak niesamowicie mnie irytowała. To też historia o przyjaźni i wartościach rodzinnych, tradycjach i miłości, do której droga czasami bywa niezwykle wyboista. Historia o odnalezieniu tego, co w życiu istotne i docenianiu małych rzeczy, oraz chwil. Cudowne opisy malowniczych, zimowych beskidzkich krajobrazów wprowadzają w okołoświąteczny klimat, nadają fabule uroku, sprawiając, że mamy ochotę zakopać się pod kocem z kubkiem gorącej herbaty 💚 Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz do recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-01-2023 o godz 18:27 przez: anna
chciałam wam jeszcze przypomnieć o "opowieści przedwigilijna" @joanna_nowak_autor 😍 Paulina to nie tylko sumienny pracownik ale pracoholiczka, kiedy szef zamiast awansu wysyła ją na urlop kobieta nie ma pojęcia jak ma wolny czas spędzić chociaż jest matką 5 letniej Laury. Na szczęście przyjaciółka zaprasza ją na wyjazd w jej rodzinne strony. Paulina pozna nie tylko rodziców przyjaciółki ale również jej brata z którym się nie będzie potrafiła dogadać. Na skutek uknutej intrygi ta dwójka będzie musiała jednak przygotować wigilijną kolację. Muszę wam powiedzieć że ta lektura zmiękczy nie jedno twarde serducho. Zresztą ja uwielbiam książki gdzie pojawiają się dzieci jako bohaterowie a sama Laura zdobyła moje serce. Ta książkę to nie tylko lekka świąteczna opowieść ale razem z bohaterką możemy przypomnieć sobie co jest naprawdę w życiu ważne i jak łatwo zagubić się w świecie kiedy pęd i gonitwa po więcej przysłonią nam świat który nas otacza. Myślę że to idealna lektura na święta, dajcie się więc jej oczarować a może was bardzo pozytywnie zaskoczyć ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2022 o godz 20:43 przez: anetawojtiuk
Piękna, z niesamowitym klimatem. Ciężko się od niej oderwać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Łapiąc oddech
4.7/5
26,44 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Córki bogini Mokosz. Leszygród. Tom 1
4.5/5
50,32 zł
Promocja
48,90 zł  najniższa cena

59,90 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Był sobie koń Opracowanie zbiorowe
5/5
28,76 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego