Zakątek nadziei (okładka  miękka, wyd. 08.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,29 zł

26,29 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Liwia Szwed ma dwadzieścia osiem lat i pracuje w klinice stomatologicznej. Pewnego dnia budzi się we wrocławskim szpitalu, obok siebie ma koleżankę z pracy – Wiktorię.

Dowiaduje się, że została pobita przez narzeczonego, który uciekł z miejsca zdarzenia i jest poszukiwany przez policję. 

Wiktoria wspiera Liwię w rekonwalescencji, proponuje jej również wyjazd z Wrocławia na Pomorze, gdzie brat Wiktorii, Daniel, prowadzi „Zakątek weteranów” – miejsce odpoczynku dla żołnierzy powracających z misji zagranicznych. 

Początkowo Liwia odrzuca propozycję. Zmienia jednak zdanie, gdy jej oprawca  dostarcza do szpitala bukiet kwiatów z sugestywnym liścikiem.  Postanawia więc wyjechać i ukryć się przed Pawłem, do czasu aż ten nie zostanie zatrzymany przez policję. Kobiety ustalają, że nie zdradzą Danielowi prawdziwego powodu przyjazdu – okłamią go, że Liwia choruje na płuca i musi zmienić klimat.

Daniel jest oczarowany Liwią, jednak nie daje tego po sobie poznać. Robi wszystko, aby dziewczyna czuła się u niego dobrze. Wspólne mieszkanie i praca zbliżają ich się do siebie, choć niektóre zachowania Liwii wzbudzają w nim niepokój. 

Któregoś dnia ktoś włamuje się na teren posesji. Liwia dostaje ataku paniki. Jest pewna, że to  narzeczony ją odnalazł.  Wyznaje Danielowi, co ją spotkało. Wściekły Daniel – były policjant, uruchamia swoje dawne znajomości i jedzie do Wrocławia, gdzie dowiaduje się, że narzeczony Liwii został już zatrzymany i to nie on włamał się na teren jego posesji. 
Jednak wkrótce znów ktoś demoluje dom, a Liwia ma dziwne przeczucia, że w pobliżu jest ktoś, komu bardzo nie podoba się jej obecność w „Zakątku weteranów”…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1387468719
Tytuł: Zakątek nadziei
Autor: Kozłowska Paulina
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-08-22
Data wydania: 2023-08-22
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 23 x 142
Indeks: 56724387
średnia 4,6
5
21
4
10
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
20-11-2023 o godz 17:53 przez: Grzegorz | Zweryfikowany zakup
Książka tak wciąga, że nie można się od niej oderwać zarówno fizycznie jak i mentalnie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-12-2023 o godz 12:55 przez: Książkowo czyta
Niniejsza powieść była moim pierwszym spotkaniem z piórem tej autorki. W „Zakątku nadziei”, bo taki właśnie tytuł nosi historia, poznajemy Liwię, która po dotkliwym pobiciu przez narzeczonego, czego konsekwencją było również poronienie, budzi się w szpitalu, gdzie dochodzi do siebie pod troskliwą opieką koleżanki z pracy – Agaty. Gdy fizycznie wraca do zdrowia na tyle, że może opuścić szpital, Agata na kilka dni zabiera ją pod swój dach, a ponieważ oprawca Liwii wciąż pozostaje na wolności, koleżanka proponuje jej wyjazd na Pomorze do ośrodka dla weteranów prowadzonego przez jej brata – Daniela. Mężczyzna godzi się przyjąć kobietę pod swój dach w zamian za pomoc w utrzymaniu czystości w ośrodku. Początkowo nie zna jednak całej prawdy o burzliwych losach kobiety – wie jedynie, że uległa ona wypadkowi w związku z czym potrzebuje czasu i spokoju, by móc całkowicie dojść do formy, a klimatyczny, ukryty wśród lasów zakątek wydaje się być ku temu idealnym miejscem. Dzięki lekkiemu, a zarazem wciągającemu stylowi autorki stopniowo poznajemy losy Liwii, a także Daniela, który jak się okazuje również przeszedł już niemało… Śledzimy stopniowo rozwijającą się relację tej dwójki i pojawiającą się między nimi zażyłość, której każde z pewnych względów się obawia. Książka ta niesie w sobie całą gamę różnorodnych emocji. Kibicujemy bohaterom w przeżywanych przez nich radościach i smutkach. Trzymamy za nich kciuki, by wyszli ze swych kłopotów i traum silniejsi i otworzyli się na nowe życie, które jak się okazuje powoli, lecz sukcesywnie staje przed nimi otworem. Paulina Kozłowska poruszyła w swej powieści bardzo trudne tematy, takie jak np. przemoc w związku, strata dziecka, uszczerbek na zdrowiu podczas policyjnej akcji, który odciska się piętnem na dalszym życiu bohatera oraz toksyczne uczucie, które prowadzi do skrajnych zachowań. Nie jest to jednak pozycja przygnębiająca czy trudna w odbiorze. Dzięki umiejętnemu prowadzeniu opowieści przez autorkę czytelnik zachowuje balans pomiędzy tym, co trudne i posępne a tym, co radosne i budujące w perypetiach postaci. A wszystko to osadzone w pięknych okolicznościach przyrody, w otoczeniu życzliwych ludzi i w towarzystwie przesympatycznych czworonogów. Jak widzicie, powieść tę czytało mi się w gruncie rzeczy bardzo sympatycznie i niewykluczone, że kiedyś jeszcze sięgnę po inne pozycje tej pisarki. A Wy – zajrzycie na karty „Zakątka nadziei”? Mam nadzieję, że tak właśnie się stanie, a czas spędzony na lekturze tej historii będzie dla Was satysfakcjonujący. * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/12/odwiedzcie-wraz-ze-mna-zakatek-nadziei.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-08-2023 o godz 21:04 przez: Anonim
Nie ukrywam, że uwielbiam takie sielskie, przyjemne okładki, a dom i otoczenie zieleni to już dla mnie po prostu strzał w dziesiątkę. Nie pozostałam również obojętna na tytuł, bo czy „Zakątek nadziei” nie brzmi jak marzenie? Nie spodziewałam się jednak, że tym razem pod tą bajkową oprawą kryje się tak okrutna historia. Liwia jest ofiarą przemocy domowej. Kobietę poznajemy, gdy po jednym z najdotkliwszych aktów przemocy ze strony swojego narzeczonego, budzi się w szpitalu. Po ostatnim pobiciu Liwia ledwie uszła z życiem i gdyby nie reakcja sąsiada, prawdopodobnie tym razem by tego nie przeżyła. Zupełnie słaba i bezbronna, w szpitalu przyjmuje pomoc ze strony swojej koleżanki z pracy - Wiktorii - a między kobietami szybko rodzi się nić porozumienia. Nowa przyjaciółka obiecuje być wsparciem dla Liwii przez cały okres jej rekonwalescencji, a gdy do szpitala dociera bukiet kwiatów z kolejną groźbą od oprawcy, Wiktoria proponuje kobiecie wyjazd do „Zakątka weteranów” prowadzonego przez jej brata w jednej z nadmorskich miejscowości. W tak odległym miejscu, w otoczeniu przyrody, Liwia może w spokoju się zregenerować i zastanowić nad przyszłością. Daniel nie zna historii Liwii, mimo to otacza ją opieką i wsparciem. Kobieta czuje się dobrze w nowym miejscu, do czasu, gdy na teren zakątka nie włamuje się tajemnicza postać. Nagle pojawia się obawa, że jej były partner zdołał ją odnaleźć. Okazuje się jednak, że jest więcej osób, którym obecność Liwii w zakątku jest nie na rękę… „Zakątek nadziei” jest jedną z tych książek, przez które się po prostu płynie. Wartka akcja i wciągająca historia sprawiają, że czyta się ją bardzo szybko. Przyjemnością było dla mnie przeniesienie się do tak malowniczego miejsca akcji i poczucie sielskiego klimatu Zakątka. Za ogromny plus uznaję poruszenie niezwykle ważnego tematu jakim jest przemoc domowa. Być może wśród czytelniczek znajdzie się choć jedna osoba, w której ta historia obudzi nadzieję na wyjście z trudnej sytuacji. Bardzo lubię, gdy w książce pojawia się wątek tajemnicy, w który sama mogę się zaangażować. Tym razem (prawdopodobnie przez niewielką ilość bohaterów) zagadka nie była za nadto zagmatwana, przez co szybko domyśliłam się jej rozwiązania. Nie przeszkadzało mi to jednak w odbiorze całości, bo mimo wszystko chciałam zweryfikować, czy moje przypuszczenia są słuszne. Polecam i zachęcam do lektury!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-09-2023 o godz 07:20 przez: Westa Kowalska
Kiedy weźmiesz do ręki tę książkę, musisz wiedzieć, że nie jest to lekka i banalna historia. Ten elegancki domek na okładce, wśród zieleni może oznaczać nadzieję na coś nowego, ale może też w swoich ścianach skrywać historię, która nie powinna ujrzeć światła dziennego. Przemoc fizyczna, psychiczna czy ekonomiczna potrafi zniszczyć w człowieku najbardziej delikatną tkankę. Doprowadza psychikę do takiego stanu, że patrząc na małe, sprytne mróweczki myślisz, że to one mają lepszy żywot, niż człowiek gnębiony. Liwia mimo młodego wieku już to wszystko doświadcza. Rany na ciele nie bolą tak, jak rany psychiczne, które zakotwiczą się w jej umyśle na długi czas. Jak to zranione zwierzę, wyje i piszczy, w skrytości błagając, aby to wszystko już się skończyło. Wierzy, że jest w stanie jeszcze ochronić, to co w niej kiełkuje, co da w przyszłości radość i pocieszenie. Niestety wraz z ostatnim ciosem, ta iskierka gaśnie. Liwia nie widzi dla siebie przyszłości. Jednak pomocna ręka koleżanki z pracy, która okazuje się aniołem w ludzkiej skórze, pokaże jej, że jest w stanie wygrać z demonami przeszłości. Wysyła ją nad morze, do uroczego „Zakątka weteranów”, który prowadzi jej brat Daniel, były policjant. Tam w otoczeniu lasów, śpiewu ptaków i czujnego oka Daniela, Liwia próbuje zapomnieć o tym, co było. Mała mieszanka testosteronu rozbawia i rozwiewa ciemne chmury, dając Liwii lekki powiew wiatru. Kiedy zaczyna odczuwać ukojenie, niestety burza zmienia kierunek i nadchodzi nad uroczy zakątek. Wraz z nią pojawi się kobieca postać, która nie ma pokojowych zamiarów. Ta książka porusza bardzo ważny temat szkodliwego działania jednego człowieka, na drugiego. Każda przemoc, każde złe słowo zostawiają blizny, które czasami goją się latami. Jednak autorka pokazała, że mimo wszystko ludzka psychika jest silna, potrafi walczyć o swoje, jest uwrażliwiona i otwarta na pomoc. Liwia mimo wstydu otwiera się na drugiego człowieka, chce żyć i patrzeć na swoją przyszłość z nadzieją. Ma wokół, siebie przychylnych ludzi, którzy wyciągają pomocna dłoń, a nawet dają jej klucz, aby mogła otworzyć czyjeś zamknięte serce. To też przesłanie dla nas, aby być czujnym obserwatorem, czy gdzieś obok, za ścianą, a może w bliskim otoczeniu, jakieś pełne lęku oczy, nie potrzebują naszego wsparcia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-08-2023 o godz 07:31 przez: Urszula Azarewicz
Owiana tajemniczością. Utkana emocjami. Obnażająca gorycz dnia powszedniego. Ukazująca siłę prawdziwej przyjaźni i miłości. Napawająca nadzieją, że po burzy zawsze świeci słońce. Każdy z nas wie, że przemoc jest zła. A mimo to rzadko kto na nią reaguje. Bo nie chce się wtrącać. Bo się boi. Bo to nie jego sprawa. Tymczasem za zamkniętymi drzwiami, być może ktoś, walczy o życie... Gdyby nie interwencja sąsiada, Liwia nie miałaby szansy na przeżycie. Bita i poniżana przez swojego wpływowego i znanego narzeczonego, przeżywa piekło na ziemi. Teraz, z licznymi ranami na ciele i duszy, budzi się w szpitalu. Nie przypuszczała, że sprawy zajdą tak daleko, a mężczyzna, któremu oddała serce, omal nie zakatował jej na śmierć. Aby nieco ochłonąć i odpocząć, za namową przyjaciółki, postanawia wyjechać na Pomorze do "Zakątka weteranów". Tutaj poznaje właściciela nieruchomości - Daniela, oraz jego czterech czterożnych przyjaciół. Liwia szybko zadomawia się w nowym miejscu i przyzwyczaja do obecności Daniela. Chociaż nie mówi mu prawdy o swojej przyszłości, ta szybko wychodzi na jaw. Liwia jest przerażona, gdy pewnej nocy, zauważa na posesji zakapturzoną postać. Jest pewna, że jej narzeczony ją znalazł, wszak ma układy i jest zdolny do wszystkiego. Lecz prawda okazuje się zupełnie inna... "Zakątek nadziei" to niezwykle ważna powieść. Autorka ukazuje w niej, że czasem należy pokonać własny wstyd i wołać głośno o pomoc. Niestety większość z nas ma z tym problem. Zastaszona, przerażona, zawstydzona boi się odezwać. A przecież zawsze znajdzie się ktoś, kto wyciagnie pomocną dłoń. Kto nie oceni, nie wyśmieje, a wesprze i pocieszy. "Zakątek nadziei" napawa optymizmem. Ukazuje, że nieważne, jak trudną i bolesną drogę masz za sobą, bo tuż za rogiem, czeka na ciebie coś pięknego. Nieważne ile razy upadniesz, ważne, że z każdego upadku podnosisz się silniejsza. I nieważne ile razy dosięgniesz piekła, ważne, że potrafisz z niego się odbić i mocno chwycić za dłoń swojego prywatnego anioła. Bo anioły istnieją. Trzeba tylko umieć je dostrzec. Dziękuję Wydawnictwu Replika za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej powieści. Takie książki jak "Zakątek nadziei" są potrzebne. Otwierają oczy i serca. Serdecznie polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-08-2023 o godz 11:31 przez: migaffka
Czy na codzień zastanawiamy się co dzieje się za zamkniętymi drzwiami domów i mieszkań? Zapewne nie. A tam często nie panuje miłość i sielanka, ale przemoc i terror. Liwia pewnego dnia obudziła się w szpitalu, po tym jak skatował ją narzeczony. Osoba, która powinna być najbliższą okazała się oprawcą. Gdyby nie starszy pan, sąsiad, który w końcu odważył się interweniować, Liwia tego razu mogłaby nie przeżyć. W takich sytuacjach ważne jest, aby mieć kogoś kto wyciągnie do nas pomocną dłoń. Aniołem dla Liwii okazała się koleżanka z pracy. Znalazła Liwii spokojny azyl u swojego brata- Daniela, który prowadzi ośrodek dla żołnierzy zmagających się z traumami po powrocie z misji. Ale czy Zakątek Weteranów stanie się miejscem, gdzie Liwii na pewno nic nie zagrozi? Sielska okładka, sympatyczny tytuł- to wszytko mogłoby sugerować, że mamy do czynienia z lekką letnią historią o błogim życiu na wsi. Jednak już początek powieści Pauliny Kozłowskiej mocno sprowadza czytelnika na ziemię. Okazuje się, że główna bohaterka od lat jest ofiarą przemocy domowej i to jedną z tych, które nie widzą dla siebie innej drogi i miejsce na ziemi niż to u boku oprawcy. Dziewczyna regularnie bita, poniewierana i poniżana traci kontrolę nad swoim życiem ale nie widzi wyjścia z tej sytuacji. Wbrew pozorom otarcie się o śmierć powoduje, że Liwia ma szansę na nowe życie. Nie ma nawet ułamka powodu, który usprawiedliwiałby przemoc wobec drugiego człowieka. Jednak agresja i tyrania ze strony bliskich jest często pojawiającym się motywem w wielu domach, a ofiary nie są w stanie przeciwstawić się takiemu traktowaniu. Dobrze, że są autorzy, którzy nie boją się poruszać tak trudnych tematów na kartach swoich powieści, bo jeśli choć jedna osoba otrząsnie się z marazmu i dzięki lekturze spojrzy trzeźwo na problem, to już będzie ogromny sukces. Ale "Zakątek nadziei" to nie tylko smutek i traua. Znajdziecie w niej dużo ciepła, pozytywnych wibracji, pięknych emocji. Na kartach tej powieści odnajdziecie apoteozę przyjaźni, która jest ogromną wartością, często niestety niedocenianą. Dlatego bardzo mocno polecam lekturę najnowszej powieści Pauliny Kozłowskiej, od której nie mogłam się oderwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2023 o godz 10:38 przez: moni_sad
Potrzebujemy jej wszyscy. Nadaje sens będąc nieodzowną częścią życia. Odważna towarzyszka naszej codzienności. Wspiera i pozwala przetrwać trudne chwile. Dzięki niej patrzymy przychylnie w przyszłość. Źródło duchowej siły. Nadzieja. Z perspektywy wszechświata człowiek jest istotą bezradną, a życie jego to zaledwie moment, który szybko przemija. Bezustannie wstrząsają nami wydarzenia, nad którymi trudno panować. Nadzieja bywa czasami pułapką, ułudą, fałszem. Zamiast wspierać naszą rzeczywistość okazuje się oszustwem. Zaślepia człowieka i sprawia, że trwa przy sprawach beznadziejnych, żyjąc złudzeniami. Ale zawsze trzeba wierzyć, ze ten piękny czas nadejdzie. Gdy jedno się kończy zaczyna się drugie. Życie płynie. Nadzieja zawsze spodziewa się czegoś od jutra. Liwia chciała mieć tylko szczęśliwe życie i spełniać marzenia u boku ukochanego. Życie z niej zadrwiło, a ten który miał być do końca dni okazał się potworem. Ucieka przed oprawcą. Znajduje bezpieczne schronienie u brata przyjaciółki. Z daleka od zła. "Musiałam przeczołgać się po dnie piekła, aby wydostać się na powierzchnię i chwycić dłoń swojego anioła". Ależ mi było potrzeba takiej powieści. Jest w niej obietnica i nadzieja. Na lepszy czas, na lepsze jutro. Lekki, przyjemny w odbiorze styl autorki poprowadzi Was na wybrzeże, gdzie bohaterka odnajdzie siebie i swoje szczęście. Autorka maluje rzeczywistość najprawdziwszą, odkrywając zakamarki ludzkich pragnień. Pomocna dłoń i otaczający spokój znaczą tak wiele w chwilach zwątpienia, a niespodziewana przyjaźń potrafi zdziałać cuda. Są momenty, gdy stajemy na rozstaju dróg, pełni wątpliwości i obaw. Z lękiem wypatrujemy światła w tunelu. Za rogiem może kryć się nieprzewidywalne i zaprowadzić do miejsc, o których nawet nie marzyliśmy. Każdy z nas ma swoją prawdę, której nikt inny w pełni zrozumieć nie może, bo nie przeszedł naszej drogi życia. To co zrobimy dzisiaj, doprowadzi nas do tego, co będziemy robić jutro. Życie jest pełne zagadek i pomimo wszystko warto je przeżyć. Życiowa, pełna niespieszności i mądrości historia dająca nadzieję. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-08-2023 o godz 13:26 przez: Beata
Cześć Kochani 😍🩷 Miasto ,czy wieś ?co jest bliższe Waszemu sercu 🩷 Dziś dzięki uprzejmości @wydawnictworeplika współpraca ,zapraszam Was na recenzję książki autorstwa @paulinakozlowska_autorka "Zakątek nadziei" Recenzja premierowa!!!🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺 Liwia ,która nie miała łatwego dzieciństwa zostaje pobita przez swojego narzeczonego Pawła ,dziewczyna w ciężkim stanie trafia do szpitala , jedyną osobą ,która wyciąga do niej pomocną dłoń jest Wiktoria ,koleżanka z pracy.Postanawia wysłać ją do swojego brata ,który prowadzi malowniczy Zakątek weteranów.Od tego momentu życzę Liwii nabiera nieco innych barw ,a jej pocharatane serce po mału zaczyna się goić ,wszystko dzięki Danielowi... Zakątek nadziei to piękna powieść otulająca nasze serca ,Przepełniona pięknymi malowniczymi widokami.Autorka ma piękny,delikatny styl dzięki temu książkę czyta się z przyjemnością,ciężko się od niej oderwać.Postać głównej bohaterki to oaza spokoju ,bardzo polubiłam jej postać ,współczułam jej tego wszystkiego co przeżyła.Autorka w swojej książce porusza bardzo ważny temat jakim jest znęcanie fizyczne jak i psychicznie.Rozdziały podzielone są na odczucia Liwii i Daniela.Jest to lekka historia idealna na letni wieczór.Książka obdarzona jest pięknymi opisami poszczególnych miejsc ,malowniczego morza.Profil psychologiczny głównych bohaterów dobrze skonstruowany,jeśli chodzi o zakończenie książki jak dla mnie troszkę przerysowane ,ale nie zmienia to faktu ,że lektura bardzo przypadła mi do gustu i pochłonęłam ją jednym tchem. Zakątek nadziei to miejsce ,w którym sama z przyjemnością bym zamieszkała ,oczarowało mnie to miejsce ,a moja wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach.Z przyjemnością spędziłabym tam swoje życie 😍 Macie w planach ? #bookmorning#polskibookstagram#bookstagramyrazem#bookstagram#booksmylife#books#book#bookphotography#czytampolskichautorów#czytambokocham#czytambolubie#zakąteknadziei#wydawnictworeplika#czytamirecenzuję#czytamyksiążki#czytaniemojapasja#photobook#photography#książka#ksiązki#ktoczytażyjepodwójnie#likesforlike#like#bookblogger
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-09-2023 o godz 21:15 przez: aneta_i_ksiązki
Lubię, jak książka porusza ważne i trudne problemy. Lubię, jak otula ciepłem i nadzieją. Paulinie Kozłowskiej udało się to połączyć w taki sposób, by od pierwszych stron zaangażować czytelnika w historię Liwii i Daniela. Od początku do końca, ta historia niesie w sobie prawdę o życiu i jego odcieniach. "Zakątek nadziei" to słodko gorzka opowieść o życiu, które poraża brutalnością i o ludziach, którzy bezinteresownie przychodzą z pomocą. Ta książka podbudowała moją wiarę w ludzi i dobro, które w nich wciąż się tli. Choć to trudna historia, to czytałam ją z przyjemnością, przepełniona nadzieją, że bohaterowie odnajdą szczęście. Czy tak się stało? Odpowiedź znajdziecie, sięgając po tę wyjątkową książkę. Jestem pod wrażeniem zręczności, z jaką Paulina posługuje się słowem. Niewymuszony i lekki styl zachęca do czytania i sprawia, że bez problemu można wyobrazić sobie wydarzenia, miejsca i relacje, tych w tej książce nie brakuje. Opisy nie przytłaczają fabuły, a jedynie podnoszą jej walory. Bohaterowie budzą sympatię i pozytywne uczucia, oczywiście nie wszyscy, bo są tu i czarne charaktery. Najbardziej zapadła mi w pamięć kreacja Daniela, byłego policjanta, który jest idealnym facetem: wrażliwym, czułym, opiekuńczym, pełnym empatii. Nie sądziłam, że to napiszę, ale to właśnie on skradł moje serce i zaintrygował najbardziej. Sięgnęłam po tę powieść, ponieważ urzekła mnie okładka. Taki sielski widok od razu wzbudził we mnie falę pozytywnych emocji. Jednak już po pierwszych zdaniach zrozumiałam, że to nie będzie lekka historia, która mnie rozbawi. Ta książka jest miejscem, gdzie kumuluje się wiele emocji. Od smutku i złości po sympatię, miłość i uśmiech. Ja to doceniam! Podziwiam i szanuję. Takie powieści chcę czytać i ogromnie się cieszę, że poznałam talent kolejnej polskiej autorki, która w niebanalny sposób porusza trudne tematy i nie boi się o nich pisać. Wpadnijcie do Zakątka weteranów, poczujcie klimat tego miejsca i poznajcie ludzi, którzy bez wątpienia na to zasługują. Czytajcie i dajcie się porwać emocjom!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
24-08-2023 o godz 10:06 przez: Monika
"Dobrze jest mieć choć jeden adres, pod który zawsze można pójść i mieć pewność, że zostanie się przyjętym. Dobrze jest mieć choć jeden numer telefonu, pod którym zawsze ktoś się odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko" Powyższy cytat przyszedł mi na myśl po lekturze książki " Zakątek nadziei " Pauliny Kozłowskiej. Poznajcie Liwię, kobietę tak ciepłą i budzącą zaufanie, że nie da jej się nie lubić. Zaglądając w jej przeszłość i teraźniejszość nie mogłam uwierzyć jak wiele w życiu spotkało ją złego i gdzie jest przysłowiowa granica bólu i cierpienia przeznaczona dla jednego człowieka? Kiedy kobieta trafia do szpitala pobita przez kogoś, kto powinien otoczyć ją miłością i dać poczucie bezpieczeństwa jest tylko jedna osoba, która w tej tragicznej sytuacji ofiaruje jej pomoc. To koleżanka z pracy, dzięki której Liwia zmienia otoczenie i nabiera sił u brata wspomnianej wyżej kobiety. To najlepsze co mogło jej się w owych okolicznościach przydarzyć - pomyślałam czytając. Czy moja intuicja mnie nie zawiodła? Czy Liwia odnajdzie spokój w Zakątku Nadziei, który prowadzi Daniel? Kochani " Zakątek nadziei " autorstwa Pauliny Kozłowskiej to powieść poruszająca, pełna skrajnych emocji. Traktująca o przemocy fizycznej jak i psychicznej, dlatego dziwnie mi jest napisać, że książkę czytało się przyjemnie. Byłam wzburzona czytając o tym, jak narzeczony odnosi się i jak gnębi Liwię, ale gdy ona zamieszkała w Zakątku książka nabrała zupełnie innych barw. Czytało się ją przyjemnie, piękne opisy miejsc, przyrody dodawały uroku powieści, a to jak Liwia na nowo budzi się do życia napawało radością i nadzieją. Myślę, że książka zainteresuje czytelniczki, które lubią powieści obyczajowe. W mojej opinii to dobry wybór na zbliżające się wrześniowe wieczory choć z zakończeniem powiem Wam szczerze, że nie poczułam flow. 🍀Kto już czytał, a kto planuje sięgnąć po tę pozycję?🍀
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-09-2023 o godz 18:32 przez: Monika
*** Liwia pobita przez swojego narzeczonego trafia w ciężkim stanie do szpitala. Czuwa przy niej koleżanka z pracy, Wiktoria. Kiedy Liwia odzyskuje przytomność, kobieta proponuje jej, aby wyjechała nad morze do jej brata Daniela. Prowadzi on Zakątek weteranów. Z dala od oprawcy Liwia powinna być tam bezpieczna. Tylko, czy na pewno?... *** Wątek przemocy domowej, czy to fizycznej, czy psychicznej, zawsze wzbudza masę emocji. Czytając o niej, przeżywa się wszystko mocniej, tym bardziej że w prawdziwym życiu również zdarzają się takie sytuacje, i nie są one niestety rzadkością... "Zakątek nadziei" choć porusza trudny temat; to otuli również nadzieją na lepsze; opowie o nowym początku, przyjaźni, bezinteresownej pomocy i szansie na normalne życie. Urokliwe miejsca, jakim niewątpliwie jest Zakątek weteranów, czy same Welonki, były idealnym miejscem dla Liwii na leczenie ran po koszmarze, jaki zgotował jej narzeczony. Dziewczyna nie była już sama, mogła liczyć na Daniela i Wiktorię. Mogła w końcu normalnie funkcjonować, bo we Wrocławiu gdzie mieszkała wcześniej, cały czas musiałby rozglądać się za siebie, czy jej oprawca nie wróci. Jego matka, ceniona pani architekt, również uprzykrzała jej życie, bo "Liwia zniszczyła życie jej synkowi" ⁉️ "Zakątek nadziei" czyta się niezwykle szybko; po mocnym początku, jaki zafundowała Autorka, nie mogłam odłożyć lektury na bok. Musiałam dowiedzieć jak zakończy się historia Liwii. Polubiłam ją, tak samo jak Daniela i Wiktorię - oni przywracają wiarę, że są na świecie ludzie, którzy wyciągną pomocną dłoń i nie zostawią w potrzebie ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-10-2023 o godz 21:03 przez: Kwadransnakawe
Ta książka zaskoczyła mnie maksymalnie pod każdym kątem, spodziewałam się czegoś być może bardziej kobiecego czy z nawiązaniem do zwykłego romansu. A dostałam wciągającą i wielowątkową historię, naprawdę atrakcyjnych bohaterów, którzy są perfekcyjnie wykreowani na każdej płaszczyźnie, a do tego jest bardzo emocjonująca. Językowo super czytelnie oraz poprawnie, dzięki czemu przez powieść się płynie czarując nas od pierwszej strony. Ilość pomysłów w tej historii jest naprawdę zaskakująca, a każdy z nich jest lepszy od poprzedniego. Więc jeśli szukacie czegoś co pozwoli Wam na chwilę zapomnienia w jesienny wieczór, aby móc utonąć w książce bez reszty to jest idealna propozycja. Nasza główna bohaterka Liwia po pobiciu przez partnera budzi się w szpitalu, u jej boku czuwa koleżanka Wiktoria I to właśnie ona jest dla niej największym wsparciem. Aby pomóc dziewczynie po przejściach przemocy fizycznej oraz psychicznej zabiera ją nad morze do ośrodka pomocy i wsparcia dla weteranów wojennych. Tam poznaje Daniela, który jest bratem Wiktorii, ale przed którym też ukrywają dziewczyny prawdziwą przyczynę dlaczego tu się pojawiło. Gdy jednak wszystko wychodzi na jaw Daniel postanawia zareagować na zdarzenie, które miało miejsce we Wrocławiu i rusza tam by rozprawić się z Pawłem, wysoko ustawionym architektem. Czy Liwia znajdzie ukojenie? Czy będzie jej dane zaznać spokoju? Kto jeszcze nie chcę by przebywała w ośrodku? A gwarantuję Wam, że to tylko namiastka historii. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-11-2023 o godz 08:14 przez: Coolturka
Liwia trafia do szpitala pobita do nieprzytomności przez partnera, którego dziecka się spodziewała. Pomocną dłoń wyciąga do niej koleżanka z pracy, proponując jej rekonwalescencję w "Zakątku weteranów". Początkowo dziewczyna jest sceptycznie nastawiona, lecz szybko zmienia zdanie, gdy jej oprawca sugeruje, że wciąż ma na nią oko. Właściciel Zakątka bardzo szybko ulega czarowi Liwii i robi wszystko, by czuła się u niego dobrze. Paulina Kozłowska należy do moich ulubionych pisarek i ubolewam, że tak o niej cicho. Kochani Ona nie tylko wygląda jak siedem grzechów głównych, ale tak też pisze. Nie boi się poruszać naprawdę trudnych tematów i robi to z niebywałym wyczuciem. Za każdym razem zachwyca mnie, w jak lekki i finezyjny sposób łączy fenomenalne poczucie humoru i ważkie sprawy, o których warto i trzeba rozmawiać. Nasze społeczeństwo wciąż potrzebuje edukacji w wielu kwestiach, mnie osobiście najbardziej razi brak empatii. Poruszony tu temat przemocy domowej, jest jednym z tych, o których sądzimy, że doskonale wiemy, jakbyśmy postąpili, będąc na miejscu ofiary, podczas gdy tak naprawdę "wiemy tyle, na ile nas sprawdzono". Oddając głos obojgu bohaterom w naprzemiennej narracji, mamy możliwość zajrzeć głęboko w ich serca i umysły. I muszę przyznać, że trudno ich nie polubić, a jeszcze trudniej się z nimi rozstać. "Zakątek nadziei" jest przykładem na to, że w literaturze kobiecej można zawrzeć mądre i wartościowe treści, przy okazji ofiarowując czytelnikom mnóstwo świetnej rozrywki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-08-2023 o godz 10:48 przez: todomkimiejsce
W 𝒁𝒂𝒌ą𝒕𝒌𝒖 𝒏𝒂𝒅𝒛𝒊𝒆𝒊, główna bohaterka, Liwia, nie miała szczęścia; była sama, bez rodziny, przyjaciół. Nie uciekła. Została dotkliwie pobita, straciła dziecko i wylądowała w szpitalu na parę dni. Koleżanka z pracy otoczyła ją opieką, udowodniła, że jest godna zaufania i zapewniła Liwii idealne miejsce do rekonwalescencji: 𝘡𝘢𝘬ą𝘵𝘦𝘬 𝘞𝘦𝘵𝘦𝘳𝘢𝘯ó𝘸 czyli przystań prowadzoną przez jej starszego brata nad morzem. Główna bohaterka miała być tam tylko pomocą w porządkach i gotowaniu, a kim tam naprawdę będzie dla emerytowanego policjanta? To świetna historia, ktorą czyta się naprawdę szybko a do tego w przystępny sposób porusza bardzo ważny i ciężki temat. Może nie skradła mojego serca w całości (obwiniam o to zbyt małą ilość stron! Proszę was, ona powinna być o parę rozdziałów dłuższa!) ale bawiłam się przy niej naprawdę dobrze. Autorka tych trzystu stronach zdołała pokazać nam z czym zmaga się pozostawiona sama sobie kobieta, żyjąca z mężczyzną oprawcą. Niesamowicie podobał mi się fakt, że bohaterka postanowiła zawalczyć o siebie, choć niestety zdecydowała się na to trochę za późno. Nie mogę nie wspomnieć o postaci Daniela. Czy był zbyt wyidealizowany i widział dosłownie wszystko? Taaaak. Czy był perfekcyjnym bohaterem romansu, ratującym kobietę, która bardzo szybko skradła jego serce? Ponownie tak. Czy mi to przeszkadzało? Oj nie! Ta książka MUSIAŁA mieć takiego bohatera! Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam męskie postacie kreowane na "księcia na białym koniu".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-10-2023 o godz 16:48 przez: kamela21
Zacznę nietypowo... Naszykuj koc, zrób kubek gorącej herbaty i przytul powieść do serca. Bo to opatrunek na wszelkie rany, blizny i zranienia. Leczy smutki, koi duszę i niesie nadzieję. Autorka z wielką empatią i zrozumieniem kreuje postać głównej bohaterki, Liwii, która pewnego dnia budzi się w szpitalu i nosi na ciele ślady brutalnego pobicia. Oprawcą okazuje się być narzeczony, Paweł, wysoko postawiony architekt. Jedynym wsparciem Liwii jest jej koleżanka z pracy, Wiktoria, która wychodzi z nietypową propozycją. Jej brat, Daniel, prowadzi bowiem nad morzem ośrodek pomocy i wsparcia dla weteranów wojennych i to tam Liwia miałaby leczyć ciało i duszę, odpocząć i pomagać w jego prowadzeniu. Czy tajemniczy Zakątek stanie się jej bezpieczną przystanią i znajdzie tam ukojenie i czy to miejsce uchroni ją przed całym światem? Co jeszcze musi się wydarzyć w życiu dziewczyny, żeby znalazła upragnioną wolność i spokój? Ta powieść otula jak ciepły koc. Daj się porwać i schronić w jej cieple, odnajdź światełko nadziei w oknie Zakątka i pozwól sobie na odrobinę zadumania. Bo może za ścianą Twojego domu ktoś właśnie czeka na swoje światełko i na dłoń, która niesie obietnicę pomocy. Ja autorce bardzo zaufałam i na pewno nasza wspólna przygoda będzie miała dalszy ciąg. Na dobry start wystawiam mocną ósemkę z plusem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-08-2023 o godz 09:23 przez: An.onim2414
Do przeczytania tego tytułu skusił mnie opis na tyle okładki. Pióra autorki wcześniej też nie znałam więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Początek zapowiadał się nawet ciekawie, jednak im dalej w tekst tym lektura stawała się coraz bardziej przewidywalna i mało emocjonująca. (Mogłabym jeszcze napisać, że pomysł na fabułę mnie nie przekonał. Cała ta akcja... Jak z jakiegoś filmu, ale w końcu to literacka fikcja więc wszystkie chwyty dozwolone.) Ale wiecie co jest w tym wszystkim najdziwniejsze? Że dopiero co skończyłam ją czytać a ja nie pamiętam imienia głównego bohatera 😳. Wnioskuję więc, że ta postać mnie nie przekonała. Ogólnie mam problem z tą książką, bo nie chcę nikogo do niej zniechęcać. Może gdybym była fanką romantycznych wątków to bym się w niej odnalazła.... Może gdybym wiedziała skąd główny bohater miał hajs na tą całą swoją działalność.. Ok- była mowa o sponsorach...,ale serio? Do tego Liwia. Ofiara przemocy domowej, która wg mnie bardzo szybko zaufała nowemu mężczyźnie i całkowicie poddała się jego urokowi. Ogólnie nie zniechęcam i nie namawiam bo ja "zakątek nadziei" odebrałam jako zupełnie przeciętną powieść. Ale to ja🤷‍♀️ Być może miałam też co do niej duże wymagania poprzez wysoko postawioną poprzeczkę przez książkę, którą czytałam przed nią. 🤷‍♀️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-10-2023 o godz 10:44 przez: Edyta Osińska
Moi mili, dziś dla Was mam przepiękną i empatyczną powieść @paulinakozlowska „Zakątek nadziei”. To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale bardzo przypadło mi do gustu :) Recenzję piszę z wielką przyjemnością, bo po przeczytaniu tej książki czułam bardzo pozytywną energię mimo trudnych tematów w niej poruszonych. Książka otula jak ciepły kocyk w jesienny wieczór. Bardzo polubiłam bohaterów książki - Liwię i Daniela. To takie spokojne duszki, które sprawiły, że zrobiło mi się ciepło na serduchu. Podoba mi się jak autorka poprowadziła historię głównej bohaterki zawierając w niej temat przemocy domowej - tej fizycznej jak i psychicznej. Paulina Kozłowska pokazuje, że po burzy zawsze wychodzi słońce, że wokół nas są dobrzy ludzie, którzy dla nas są w stanie zrobić wiele, ale także niesie nadzieję, że życie jest nieprzywidywalne, i szczęście może się do nas uśmiechnąć. Polecam! Liwia budzi się w szpitalu po pobiciu przez męża. Przy niej czuwa Wiktoria, koleżanka z pracy, która jest dla niej jedynym wsparciem. Postanawia pomóc przyjaciółce i proponuje jej wyjazd do ośrodka wsparcia weteranów, który prowadzi jej brat Daniel. Tam odnajduje spokój i stara się stanąć na nogi psychicznie i fizycznie. Daniel wspiera kobietę, która zaczyna odmieniać jego samotne życie …
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2023 o godz 09:05 przez: Zksiazkaprzykawie
Miesiąc od premiery ❤️, kto czytał ten wie, że Paulina potrafi nieźle zaskoczyć czytelnika. Ta książka jest na mojej liście numer 1 idealna na chwilę relaksu po ciężkim dniu, co prawda książka nie należy do łatwych to czyta się ją z przyjemnością. Zakątek nadziei to książka, w której autorka porusza trudny temat jakim jest przemoc fizyczna i psychiczna, ale i daje nadzieję na lepsze jutro i wiarę w to, że dobrzy ludzie jeszcze istnieją na tym świecie. Ta historia ma w sobie to coś, co potrafi czytelnika zaciekawić, a głównej bohaterki Liwi nie da się nie lubić, mocno jej kibicowałam żeby odnalazła choć chwilę spokoju no i szczęście. Jak to mówią po burzy wychodzi słońce i to się sprawdza u Liwi, po ogromnym nawet gradobiciu ujrzała namiastkę słońca z jakim przyszła jej koleżanka z pracy Wiktoria i jej brat Daniel, osoby zupełnie obce a jednak tak bliskie... Jeżeli nie czytaliście jeszcze najnowszej powieści Pauliny Kozłowskiej to koniecznie musicie nadrobić zaległości, ja osobiście Polecam z całego serducha ❤️ "Zakątek nadziei" to również dobry pomysł na prezent, nie jedna mama, babcia, córka czy też wnuczka ucieszą się z takiego prezentu 😘 tym bardziej, że już długie jesienne wieczory się zaczynają i dobrą książką ucieszy każdego czytelnika ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-08-2023 o godz 15:18 przez: Monika Świątek
Liwia Szwed to młoda dziewczyna, która została dotkliwie pobita przez swojego narzeczonego. Pewnego dnia budzi się w szpitalu, a jedyną osobą, na którą może liczyć to jej koleżanka z pracy Wiktoria. Kobieta wyciąga do Liwii pomocną dłoń, pomaga jej w rekonwalescencji i proponuje wyjazd do swojego brata Daniela, który prowadzi „Zakątek weteranów”. Liwia będzie pracować jako pomoc domowa. Dziewczyna odnajduje u Daniela spokój, który zostanie szybko zachwiany, gdy po gospodarstwie zaczyna się ktoś kręcić. Czyżby to Paweł odkrył jej miejsce pobytu? „Zakątek nadziei” to przede wszystkim bardzo emocjonująca książka, która porusza bardzo ważny temat, jakim jest przemoc fizyczna i psychiczna. Historia opisana przez autorkę daje dużo do myślenia. I chociaż jest to bardzo ciężka lektura to daje nadzieję. Obserwując rozwój głównej bohaterki, kiedy znalazła się u boku Daniela, mamy poczucie spokoju. Liwia trafiła na dobrych ludzi, którzy wyciągnęli do niej pomocną dłoń. A pomyślmy ile jest takich kobiet, które nie mają gdzie zgłosić się o pomoc lub strach o życie im na to nie pozwala. Polecam każdemu te książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2023 o godz 06:13 przez: Andżelika
“Zakątek nadziei” Pauliny Kozłowskiej przyciąga wzrok piękną, sielską okładką. Niech was ona nie zwiedzie, bo opowiedziana historia przeczołga was emocjonalnie, ale też da nadzieję na lepsze jutro. Autorka porusza trudny, bardzo niewygodny tematy jakim jest przemoc domowa w każdym jej wymiarze, bo fizycznym, psychicznym i ekonomicznym. Sygnalizuje również temat weteranów wojennych i emerytowanych policjantów, którzy nie jedno widzieli, a to zostawiło ślad w ich psychice. Bo nigdy nie można przejść obojętnie wobec zła jakie wyrządza człowiek. W powieści nie zabraknie pięknych okoliczności przyrody nadmorskiej oraz zwierząt. Autorka zwraca naszą uwagę na adopcję zwierząt, które też zostały skrzywdzone przez człowieka, a mimo to nie tracą nadziei na znalezienie nowego domu. Zło zostaje rekompensowane nadzieją na poprawę losu w każdym z poruszanych aspektów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Wybór Zofii
4.8/5
34,97 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Szał bitewny
4.8/5
29,23 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Był sobie koń Opracowanie zbiorowe
5/5
28,76 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego