Złamana (okładka  miękka, wyd. 03.2023)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Możesz uciekać, ale zawsze będziesz niósł ze sobą ból, cierpienie i tajemnice.

Ona  - od dawna wiedziała, że będzie musiała porzucić swojego męża z powodu przemocy fizycznej i psychicznej, którą ten uwielbia praktykować. Wie to jeszcze lepiej, teraz gdy jest w zaawansowanej ciąży, bo przecież nie chce dla swojego dziecka takiego życia...

On - zawodzi, gdy niesłusznie ją osądza, ale w końcu decyduje się ją chronić i pragnie pomóc w walce z mężem, który nie zasługuje na miano człowieka, tylko bestii.

„Złamana” to książka, obok której nie da się przejść obojętnie. Poznaj losy bohaterów, by dowiedzieć się, czy ta historia może zakończyć się happy endem.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1360269324
Tytuł: Złamana
Autor: Angells Joy
Wydawnictwo: Wydawnictwo Romantyczne
Język wydania: polski
Liczba stron: 300
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-03-13
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-03-13
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 20 x 160
Indeks: 55125635
średnia 3,4
5
5
4
6
3
13
2
3
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
25 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
04-04-2023 o godz 17:15 przez: Anonim
„Boję się potworów, bo one zawsze kryją się w ludzkiej skórze.” „Złamana” opowiada historię Sylwii, która z powodu długów swojego ojca stała się własnością gangu motocyklowego. Już od samego początku była świadoma niebezpieczeństwa i tego, że jej życie nie będzie kolorowe, a wszystko czego doświadczy pozostawi na niej odwracalne piętno. Członkowie gangu nie litowali się nad bohaterką, nie tylko wykorzystując ją na wszelkie możliwe sposoby, ale i znęcali się nad nią psychicznie, fizycznie, a także wykorzystywali seksualnie. Gdy Sylwia niespodziewanie zaszła w ciążę, zdecydowała się na drastyczny krok, a mianowicie - ucieczkę. Nie wyobrażała sobie, aby jej dziecko miało urodzić się i żyć wśród takich potworów. Podczas ucieczki wszelkie umiejętności, które wpoili jej członkowie gangu okazały się bardzo przydatne, aczkolwiek jej szczęście skończyło się w momencie, gdy zdecydowała się ukraść auto. Los chciał, że należało ono do Komandosa. Ich znajomość od samego początku zdawała się dość intrygująca, ale mało kto spodziewał się, że odegra on tak wielką rolę w życiu bohaterki. Mimo rosnącego między nimi uczucia, Sylwia wciąż nie zapomina o swojej przeszłości, która wydaje się wciąż za nią podążać i z każdą chwilą być coraz bliżej, aż ostatecznie zderza się z jej nową teraźniejszością. Czy Sylwia zazna spokoju? Czy uda się jej zacząć od nowa? Tego możecie dowiedzieć się sięgając po „Złamaną” od Angells Joy. Na samym początku chciałabym podziękować @wydawnictwo… oraz autorce @angees za współpracę i możliwość zrecenzowania tej historii! (1) Szczerze mówiąc nie mam pojęcia od czego powinnam zacząć tą recenzję. Sięgając po tą historię miałam wobec niej ogromne oczekiwania. Patrząc po opisie oczekiwałam czegoś mocnego, czegoś co wciągnie mnie w historię bohaterki i nie pozwoli się oderwać do samego końca. Niestety nie do końca się tak stało. Fabuła „Złamanej” miała ogromny potencjał. Cała historia, a raczej jej zarys - była dość nieszablonowa i ciekawa za co duży plus, aczkolwiek jej wykonanie już nie do końca. Akcja toczyła się dość szybko, a momentami nawet chaotycznie, dlatego ciężko było mi nadążyć za tym co się działo w pewnych rozdziałach albo do kogo należała dana kwestia, czy to jak momentami autorka bardzo szybko przeskakiwała z jednego wątku do kompletnie innego i dodatkowo nowego. Jeśli chodzi o bohaterów, tutaj również mam nieco mieszane uczucia. Byli oni nieco rozwinięci, ale zdarzały się momenty, w których mnie irytowali albo bardzo szybko zmieniali swoje zdanie, które teoretycznie w poprzednich rozdziałach było wręcz niemożliwe do zmienienia. Relacja Sylwii z Komandosem również była dość chaotyczna, momentami nie nadążałam za tym co się działo i jakim cudem ich kroki były tak szybkie i gwałtowne. Dialogi miały również swój potencjał, ale wydaje mi się, że mimo wszystko wymagają lekkiego podszlifowania tak jak poszczególne wątki historii. (2) Przeżycia bohaterki myślę, że były tutaj jedyną częścią, która całkowicie pozwalała mi poczuć klimat tej historii, cały ten ból, przemoc, a także poczucie straty. Niektóre opisy naprawdę chwytały za serce i wywoływały poruszenie i szczerze mówiąc, gdyby może pojawiło się ich trochę więcej, a cała fabuła lekko by zwolniła, dając czas i przestrzeń na rozwijanie tych relacji między bohaterami, a także dając szansę czytelnikowi na wdrożenie się bardziej w całokszałt historii moja ocena byłaby tutaj nieco wyższa. A co do zakończenia historii - je również uznałabym tutaj za ogromny plus, ponieważ było naprawdę zaskakujące i myślę, że mało kto się go spodziewał, co coraz rzadziej spotyka się w obecnej literaturze. (3) Podsumowując, książka była w porządku, ale nie do końca wpasowała się w moje gusta. Fabuła i historia miały potencjał, jednak gdzieś on w trakcie tej historii się nieco zagubił. Bohaterzy również nie skradli mojego serca, momentami czułam ból Sylwii, aczkolwiek ona też zdarzało się, że była bardzo irytująca. Niektóre dialogi jak i opisy były niedoszlifowane, co zdecydowanie poprawiłoby jakość tej książki, jak i sceny, w których opisane były brutalne przeżycia bohaterki. Zdecydowanie można było nad nimi bardziej popracować. Opisy przeżyć i uczuć Sylwii stanowią w tej historii ogromny plus, pomagają nam lepiej zrozumieć przez co przeszła i jak ukształtowały ją te przeżycia. Zakończenie również stanowiło ogromny plus dla historii i uczyniło ją nieco mniej przewidywalną. Książkę czytało się szybko, ale myślę, że z powodu wielkości czcionki i ilości stron, niż z tego, że się wciągnęłam. Momentami owszem chciałam czytać dalej, ale niestety były też takie kiedy odkładałam książkę na bok, aby chociaż przez chwile odsapnąć od tego wszystkiego. Mimo wszystko autorka ma potencjał, tak samo jak jej historie, po prostu myślę, że trzeba nieco je podszlifować, a także lepiej rozciągnąć punkty akcji, aby dać więcej czasu i przestrzeni czytelnikowi na zapoznanie się z historią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-04-2023 o godz 17:24 przez: Anonim
IG: read_with_vittoria „Boję się potworów, bo one zawsze kryją się w ludzkiej skórze.” „Złamana” opowiada historię Sylwii, która z powodu długów swojego ojca stała się własnością gangu motocyklowego. Już od samego początku była świadoma niebezpieczeństwa i tego, że jej życie nie będzie kolorowe, a wszystko czego doświadczy pozostawi na niej odwracalne piętno. Członkowie gangu nie litowali się nad bohaterką, nie tylko wykorzystując ją na wszelkie możliwe sposoby, ale i znęcali się nad nią psychicznie, fizycznie, a także wykorzystywali seksualnie. Gdy Sylwia niespodziewanie zaszła w ciążę, zdecydowała się na drastyczny krok, a mianowicie - ucieczkę. Nie wyobrażała sobie, aby jej dziecko miało urodzić się i żyć wśród takich potworów. Podczas ucieczki wszelkie umiejętności, które wpoili jej członkowie gangu okazały się bardzo przydatne, aczkolwiek jej szczęście skończyło się w momencie, gdy zdecydowała się ukraść auto. Los chciał, że należało ono do Komandosa. Ich znajomość od samego początku zdawała się dość intrygująca, ale mało kto spodziewał się, że odegra on tak wielką rolę w życiu bohaterki. Mimo rosnącego między nimi uczucia, Sylwia wciąż nie zapomina o swojej przeszłości, która wydaje się wciąż za nią podążać i z każdą chwilą być coraz bliżej, aż ostatecznie zderza się z jej nową teraźniejszością. Czy Sylwia zazna spokoju? Czy uda się jej zacząć od nowa? Tego możecie dowiedzieć się sięgając po „Złamaną” od Angells Joy. (1) Szczerze mówiąc nie mam pojęcia od czego powinnam zacząć tą recenzję. Sięgając po tą historię miałam wobec niej ogromne oczekiwania. Patrząc po opisie oczekiwałam czegoś mocnego, czegoś co wciągnie mnie w historię bohaterki i nie pozwoli się oderwać do samego końca. Niestety nie do końca się tak stało. Fabuła „Złamanej” miała ogromny potencjał. Cała historia, a raczej jej zarys - była dość nieszablonowa i ciekawa za co duży plus, aczkolwiek jej wykonanie już nie do końca. Akcja toczyła się dość szybko, a momentami nawet chaotycznie, dlatego ciężko było mi nadążyć za tym co się działo w pewnych rozdziałach albo do kogo należała dana kwestia, czy to jak momentami autorka bardzo szybko przeskakiwała z jednego wątku do kompletnie innego i dodatkowo nowego. Jeśli chodzi o bohaterów, tutaj również mam nieco mieszane uczucia. Byli oni nieco rozwinięci, ale zdarzały się momenty, w których mnie irytowali albo bardzo szybko zmieniali swoje zdanie, które teoretycznie w poprzednich rozdziałach było wręcz niemożliwe do zmienienia. Relacja Sylwii z Komandosem również była dość chaotyczna, momentami nie nadążałam za tym co się działo i jakim cudem ich kroki były tak szybkie i gwałtowne. Dialogi miały również swój potencjał, ale wydaje mi się, że mimo wszystko wymagają lekkiego podszlifowania tak jak poszczególne wątki historii. (2) Przeżycia bohaterki myślę, że były tutaj jedyną częścią, która całkowicie pozwalała mi poczuć klimat tej historii, cały ten ból, przemoc, a także poczucie straty. Niektóre opisy naprawdę chwytały za serce i wywoływały poruszenie i szczerze mówiąc, gdyby może pojawiło się ich trochę więcej, a cała fabuła lekko by zwolniła, dając czas i przestrzeń na rozwijanie tych relacji między bohaterami, a także dając szansę czytelnikowi na wdrożenie się bardziej w całokszałt historii moja ocena byłaby tutaj nieco wyższa. A co do zakończenia historii - je również uznałabym tutaj za ogromny plus, ponieważ było naprawdę zaskakujące i myślę, że mało kto się go spodziewał, co coraz rzadziej spotyka się w obecnej literaturze. (3) Podsumowując, książka była w porządku, ale nie do końca wpasowała się w moje gusta. Fabuła i historia miały potencjał, jednak gdzieś on w trakcie tej historii się nieco zagubił. Bohaterzy również nie skradli mojego serca, momentami czułam ból Sylwii, aczkolwiek ona też zdarzało się, że była bardzo irytująca. Niektóre dialogi jak i opisy były niedoszlifowane, co zdecydowanie poprawiłoby jakość tej książki, jak i sceny, w których opisane były brutalne przeżycia bohaterki. Zdecydowanie można było nad nimi bardziej popracować. Opisy przeżyć i uczuć Sylwii stanowią w tej historii ogromny plus, pomagają nam lepiej zrozumieć przez co przeszła i jak ukształtowały ją te przeżycia. Zakończenie również stanowiło ogromny plus dla historii i uczyniło ją nieco mniej przewidywalną. Książkę czytało się szybko, ale myślę, że z powodu wielkości czcionki i ilości stron, niż z tego, że się wciągnęłam. Momentami owszem chciałam czytać dalej, ale niestety były też takie kiedy odkładałam książkę na bok, aby chociaż przez chwile odsapnąć od tego wszystkiego. Mimo wszystko autorka ma potencjał, tak samo jak jej historie, po prostu myślę, że trzeba nieco je podszlifować, a także lepiej rozciągnąć punkty akcji, aby dać więcej czasu i przestrzeni czytelnikowi na zapoznanie się z historią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-04-2023 o godz 14:42 przez: Izabela
W moje ręce trafiła książka, przez którą wylałam wiele łez i gdy tylko wspomnę sobie jej treść to zaraz robię się przygnębiona. Nie bądźcie przerażeni, gdyż historia sama w sobie jest ciekawa, nietuzinkowa i zdecydowanie ociekająca brutalnością. Dlatego uczciwie uprzedzam. Jeśli jesteście zbyt wrażliwi na przemoc, gwałt i niesprawiedliwość, to przemyślcie dobrze zanim po tą pozycję sięgniecie. Ja mimo wszystko nie żałuję i jestem pod jej wielkim wrażeniem. Życie Sylwii nie oszczędzało od najmłodszych lat. Ojciec nie myślał o jej przyszłości, narobił długów, za które to ona musiała płacić najwyższą cenę. Będąc jeszcze nieletnią stała się własnością gangu motocyklowego, a ich członkowie nie mieli dla niej litości. Poniżana, maltretowana i wykorzystywana dziewczyna zaszła w ciążę. Mimo, iż ojcem rosnącego w jej łonie dziecka był jeden z jej oprawców, to bohaterka pokochała go całym sercem i postanowiła chronić. Odnalazła w sobie wewnętrzną siłę i uciekła. Czy krok na jaki zdecydowała się Sylwia ma szansę na powodzenie? Czy kradzione auta otworzą jej drogę do wolności? Kogo spotka i czy będzie mogła na tę osobę liczyć? Czy szczęście i bycie kochaną jest jej kiedykolwiek pisane? Moi drodzy, lektura wciągnęła mnie od pierwszych zdań i trzymała w żelaznym uścisku napięcia do samego końca, a i wtedy nie odczułam ulgi, gdyż zakończenie mnie totalnie powaliło na kolana. Jednak w moim sercu tli się iskierka nadziei, że autorka w kolejnym tomie zrobi coś, że moja nadzieja wróci. Osoby, które raczej stawiają na dialogi i nie lubią częstych opisów odczuć mogą się czepiać, ale mi to odpowiadało. Dzięki temu doskonale wiedziałam jak czuje się dziewczyna, co myśli, co ją dręczy. Po mimo traumatycznych i bolesnych przeżyć nie poddała się, nie załamała psychicznie. Jej hart ducha mnie zadziwiał, gdyż ja na jej miejscu chyba bym odebrała sobie życie. Podobała mi się kreacja charakternych postaci zarówno tych pierwszoplanowych jak i pobocznych. Fabuła toczy się swoim tempem, ale czasem przyśpiesza i zaskakuje. Emocje są tak silne, że wręcz osłabiają i człowiek zapomina o oddechu. Przez głowę przelatuje tysiąc myśli, a pytania kłębią się chaotycznie. Autorka swą książką sprawiła, że jestem wypompowana i nie mam ochoty na nic. Wciąż rozpamiętuję treść, która nie ukrywa bestialstwa siedzącego w ludziach, czerpiących przyjemność z poniżania i znęcania się nad słabszymi. Dla mnie członkowie gangu motocyklowego nie byli normalni. Nazwałam ich gadami bez uczuć, empatii. Nie ma w nich człowieczeństwa. Zaspakajają swe żądze i wyniszczają wszystko co stanie im na drodze do celu. Uważam, że historia Sylwi zasługuje na waszą uwagę, dlatego chcę zachęcić was do sięgnięcia po to dzieło. Dajcie szansę powieści, która na pewno wami wstrząśnie, ale nie zapomnijcie mieć przy sobie chusteczek i kogoś, kto w trudnych momentach was pocieszy. Ja dosłownie beczałam! Żyję nadzieją, że szybko w moje ręce trafi kontynuacja i będzie ona zdecydowanie weselsza. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-03-2023 o godz 07:59 przez: Paulina
Sylwia od zawsze miała trudno w życiu sytuacja jednak pogorszyła się kiedy skończyła piętnaście lat. Źli ludzie u których jej ojciec miał długi postanowili, że ona będzie najlepszą zapłatą. Ciemna cela, niewyobrażalne katusze i to poczucie, że jest rzeczą, czyjąś własnąością, szmatą, niczym. W pewnym momencie udaje jej się uciec normalnie każdy by się cieszył zaczął nowe życie ale nie ona, ona wie, że niedługo ją znajdą i dadzą solidną karę. Wiele osób chce jej pomóc wydostać się z tego bagna ale ona nie ma zaufania do ludzi, odsuwa ich od siebie jak tylko może nie dlatego, że się boi kolejnego złego człowieka na swojej drodze ona już się do nich przyzwyczaiła jeśli poprzedni jej nie złamali to nikt tego nie zrobi. Ona boi się przywiązania wie, że jeśli kogoś choć trochę polubi a co gorsza pokocha ci którzy ją znajdą zabiją ich w najokrutniejszy sposób bo ona przecież jest tylko rzeczą a rzeczy nie mogą mieć uczuć i przyjaciół... (Współpraca z @wydawnictworomantyczne) Podczas czytania tej książki mamy mnóstwo pytań "Jak?", "Czemu tak się stało?", "Kto to był?" itp. Trzeba czytać żeby znaleść odpowiedzi i w miarę zagłębiania się w książkę je dostajemy ale są one dalej dawkowane, to napędzało mnie żeby czytać i dowiedzieć się co i jak. Brutalność, krew i cierpienie są tutaj tak duże, że musiałam ją odkładać przy mocniejszych momentach by przepracować to co przeczytałam do tej pory, po prostu nie dałabym rady psychicznie przeczytać to na raz. Myślę, że o to chodziło autorce abyśmy byli przerażeni i wstrząśnięci dlatego powyższe doświadczenia są komplementem jakkolwiek to brzmi 😅 W mojej opinii książka jest jak najbardziej 18 właśnie przez te dokładne opisy zła którego doświadczyła główna bohaterka. Dają one dużo do przemyśleń i kiedy uświadomiłam sobie, że niektórzy ludzie naprawdę tak żyją przeżyłam jeszcze większy szok mimo, że wcześniej o tym gdzieś słyszałam i w jakimś stopniu wiedziałam to dopiero ona wszystko zobrazowała. No i nieprzewidywalność czyli coś czego ta historia ma w brud. Dlatego nie bądźcie naiwni jak ja myśląc, że wiecie co będzie na następnej stronie...😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
09-04-2023 o godz 06:54 przez: Natalia
Książka, która była lekturą na jeden wieczór. Styl autorki dość przypadł mi do gustu, co jest plusem, bo całość nie męczyła mnie zbytnio i bardzo szybko skończyłam przygodę z historią Sylwii. Z początku wciągnęłam się, jednak potem? Potem poczułam lekki zawód. Zachowania bohaterki nie do końca były dla mnie momentami zrozumiałe, a relacje, które miały dość spory potencjał szły w dość dziwnym kierunku. Dialogi, które też miały naprawdę spory potencjał były zastąpione opisami uczuć bohaterki, które momentami były niestety zbyt chaotyczne. Nie jest to książka z kategorii "wyleje na niej tone łez", jednak jako książka do przeczytania w jeden wieczór jest jak najbardziej w porządku. Cała historia miala naprawdę spory potencjał, i gdyby tak popracować bardziej właśnie nad dialogami, wyeliminować te chaotyczne momenty i przeskakiwanie w czasie, przez które człowiek momentami może się gubić, otrzymalibyśmy bardzo dobrze napisana książkę, od której czytelnik nie mógłby się oderwać. Ja nie pokochałam się wybitnie z tą historią, jednak wiem, że znajdzie ona wielu swoich fanów, którzy wyleją na niej rzeki łez a ich serca skradnie totalnie historia Sylwii i pochłonie ich bez reszty. Na duży plus trzeba zaznaczyć wizualną stronę książki, chociażby to, że rozdziały zaczynały się cytatami i przyciągało to wzrok. Zdecydowanie na minus jest chaotyczność całej historii. Wydaje mi się, że gdyby książka miała więcej niż te 200 stron z kawałkiem wątki miałyby szansę być o wiele lepiej rozwinięte, i końcowy odbiór całości byłby zdecydowanie lepszy. Warto jeszcze wspomnieć, że książka zawiera sceny przemocy, gwałtu i przemocy seksualnej. Nie będzie to lektura dla każdego. Ode mnie wlatuje ocena 2.5/5. Całość szybko się czytało, jednak no, nie do końca coś tutaj wyszło tak jak powinno. Fabuła jest do dopracowania. Bardzo szkoda, że to cała historia momentami była przedstawiona w tak chaotyczny sposób, ponieważ styl autorki jest lekki, książkę przeczytałam bardzo szybko, i gdyby nie te niedociągniecia mielibyśmy naprawdę dobrze napisaną historię, która porwałaby wiele osób.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-03-2023 o godz 17:56 przez: Anonim
Zapraszam na Przedpremierową Recenzję Patronacką. Zanim jednak do niej przejdę, chce podkreślić, że książka nie jest odpowiednia dla wrażliwych czytelników i nie jest też przeznaczona dla każdego, bo nie każdy ją zrozumie. To jest jednak coś co jest obecne w świecie literatury. Ile dzieł tyle opinii i tyle zrozumienia. Nie przedłużając, chcę jeszcze raz podziękować @angellsjoy za możliwość objęcia patronatem twojej pierwszej książki. Dziękuję @wydawnictworomantyczne za możliwość współpracy barterowej. Książka zaczyna się przejmującym prologiem, po którym już mniej więcej spodziewamy się w jakim kierunku potoczy się cała fabuła. Mamy nakreślenie Złamanej przez życie dziewczyny, której nie było żal nawet własnemu ojcu. Nawet pomimo tego jak starała się wypełniać to, co od niej oczekiwano, a nawet i więcej nie dostała nawet grama uczucia. A jakby tego było mało jej ojciec postanowił przehandlować jej życie nad własne. Tym samym dziewczyna trafła do pieczary bezwzględnych ludzi, nie tolerujących nieposłuszeństwa. I nawet wydawałoby się z pozoru silne ramię swojego męża, nie uchroniło jej przed bólem, bo jak na ironię sam był przyczyną jej cierpienia. Przez długi czas żyła w oparach strachu, niekończącego się bólu. Ale nie płakała. Już nie. Ponieważ przyjęła sobie ból za jedynego towarzysza swojego życia. To właśnie ból informował ją o tym, że żyje. I kiedy wydaje się jej, że tak właśnie ma już być, ogień otacza ją ze wszystkich stron. Zdeterminowana wyciąga ręce w stronę swojej jedynej nadzieji. Po ratunek. Tym ratunkiem okazuje się być on. Były Komandos, który pomimo nadszarpniętego przez nią zaufania— stara się ją chronić. Choć przysięgam, że nadmiaru uprzejmości to on z początku nie przejawiał. Bohaterka podchodziła do niego z dystansem, była opryskliwa, wyszczekana i chłodna. Nie przejawiała żadnych uczuć. Nawet smutku. Temu dopiero pozwalała się ujawnić w samotności. Kiedy nikt nie patrzył, wtedy pozwalała sobie na łzy. Bardzo podobała mi się to, że autorka zadbała o chaos jej myśli. Cd na moim ig:alexamrorersczyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-03-2023 o godz 12:54 przez: Książkolub Pospolity
"ɴɪᴇ ᴊᴇsᴛᴇś ᴢᴇᴘsᴜᴛᴀ, ᴄɪ, ᴋᴛᴏ́ʀᴢʏ ᴄɪ ᴛᴏ ᴢʀᴏʙɪʟɪ ᴛᴏ ᴢᴇᴘsᴜᴛᴇ śᴍɪᴇᴄɪᴇ. ɴɪᴇ ᴘᴏᴢᴡᴏ́ʟ ɪᴍ ʀᴢᴀ̨ᴅᴢɪᴄ́ sᴡᴏɪᴍ ᴢ̇ʏᴄɪᴇᴍ. ᴊᴇsᴛᴇś ᴍᴌᴏᴅᴀ̨ ɪ ᴘɪᴇ̨ᴋɴᴀ̨ ᴅᴢɪᴇᴡᴄᴢʏɴᴀ̨. ᴍᴀsᴢ sᴡᴏᴊᴀ̨ ᴘʀᴢᴇsᴢᴌᴏśᴄ́, ᴀʟᴇ ᴛᴇʀᴀᴢ ᴊᴇsᴛ ᴄᴢᴀs ɴᴀ ᴘʀᴢʏsᴢᴌᴏśᴄ́. [...] ʙᴏ́ʟ ʙᴇ̨ᴅᴢɪᴇ ᴢᴀᴡsᴢᴇ ᴢ ᴛᴏʙᴀ̨, ᴀʟᴇ ɴɪᴇ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴛᴏʙᴀ̨ sᴛᴇʀᴏᴡᴀᴄ́. ʙʏᴌᴀś ᴛᴀᴋ ᴅᴌᴜɢᴏ sɪʟɴᴀ, ᴢ̇ᴇ ᴛᴇʀᴀᴢ ᴊᴜᴢ̇ ᴍᴏᴢ̇ᴇsᴢ sᴏʙɪᴇ ᴘᴏᴢᴡᴏʟɪᴄ́ ɴᴀ ᴏᴅʀᴏʙɪɴᴋᴇ̨ sᴌᴀʙᴏśᴄɪ. ᴊᴇsᴛᴇś ᴡśʀᴏ́ᴅ sᴡᴏɪᴄʜ." Sylwia jest młodą kobietą, która przeszła w życiu przez piekło. Jeszcze jako nastolatka poznała Czachę, groźnego mężczyznę, u którego jej ojciec miał długi. Tak trafiła w ich ręce, a oni robili z nią wszystko. Stała się ich własnością i marzyła tylko o śmierci. Aż pewnego dnia udało jej się uciec. Spotkała na swojej drodze ludzi, którzy chcieli jej pomóc. Przy nich Sylwii udało się stanąć na nogi. Jednak w końcu przeszłość się o nią upomniała. Muszę przyznać, że kompletnie nie wiem, jak się zabrać za tę recenzję. Choć minęło kilka dni, odkąd skończyłam czytać, mieszane odczucia nie zmalały. Mam wrażenie, że historia jest mocno nierówna, dużo w niej chaosu. Trudno mi było się wgryźć, a kiedy po około stu stronach w końcu się udało, nie nacieszyłam się zbyt długo, bo zaraz znów zrobiło się chaotycznie. Nie raz czułam się mocno zagubiona. Jakby brakowało całych scen, może i nawet rozdziałów. Autorka ukazuje przemoc i cierpienie w bardzo dosadny sposób. Podobnie jak ludzkie okrucieństwo i bezlitosność. Sylwia przeszła przez prawdziwe piekło i aż trudno sobie wyobrazić to, z czym musiała się mierzyć. Jak wielki ból i strach czuła przez tyle lat. Nie jest to łatwa książka, warto mieć to wszystko na uwadze. Zabrakło mi TW (przemoc fizyczna i seksualna, znęcanie się, śmierć) na początku książki. Całość czytało się szybko, co jest sporym plusem. Nie mogę też zaprzeczyć temu, że pomimo chaosu, śledziłam tę historię z ciekawością, momentami wręcz z napięciem. Bardzo podobało mi się poprzedzanie rozdziałów cytatami z piosenek. Część z nich znam i uwielbiam. Reszta do poznania 🙂 No i Misiek ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-04-2023 o godz 17:55 przez: Agnieszka Kędzior
"Nocami w ciszy odnajdywałam samą siebie. Starą wersję siebie, która musiała być posłuszna i uległa, bo gdy próbowała pokazać swoją prawdziwą twarz, zawsze musiała za to słono zapłacić. W mroku zbierałam siły (...)." Sięgając po "Złamaną" najpierw przeczytałam kilka recenzji i niestety nie napawały optymizmem 🤭 Ale, że przeczytałam wcześniej dwie naprawdę świetne książki więc stwierdziłam, ok- teraz mogę przeczytać coś słabszego. Czy faktycznie tak było? I tak i nie. Na pewno były momenty, że oczy wywracały mi się na drugą stronę. Chwilami miałam wrażenie, że bohaterka w swoim nieszczęściu ma tyle szczęścia, że powinna zagrać w totka i z całą pewnością trafiłaby nie "szóstkę " a siódemkę 🙈 Sylwia, choć była wyszkolona przez gang i potrafiła odpalić silnik "na kabelki" to i tak zawsze udawało jej się trafić na auto, którego drzwi nie dość,że były otwarte to jeszcze kluczyki ktoś zostawił w stacyjce. Nawet gotowy motocykl z kluczykami i kaskiem jakby specjalnie na nią czekał. Momentami akcja urywała się jakby w połowie i tak naprawdę nie wiedziałam kto, z kim, jak i dlaczego. Owszem, część z nich była wyjaśniona później, jednak jak dla mnie wprowadzało to niepotrzebny chaos. Było trochę momentów, że miałam ochotę odłożyć książkę i więcej do niej nie wracać. Na szczęście były też takie, które podobały mi się, akcja była dynamiczna i przede wszystkim z sensem i wtedy książkę czytało się bardzo dobrze. Dużą rolę odegrały tu przeżycia Sylwii, które były naprawdę bolesne i chwytały za serce. Dzięki nim możemy lepiej zrozumieć postępowanie dziewczyny. Jak dla mnie na plus również to, że autorka nie rozpisywała za każdym razem na kilka stron scen erotycznych i obyło się bez głupich i żenujących tekstów. Jest to debiut i przed autorką jest jeszcze sporo do dopracowania jednak było w tej historii coś co sprawiło, że chciałam przeczytać książkę do końca. Potencjał i pomysł na historię jest, pierwszy krok zrobiony więc tylko czekać na rozwinięcie skrzydeł!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-04-2023 o godz 17:49 przez: Natalia-fantasticbella
„Boję się potworów, bo one zawsze kryją się w ludzkiej skórze!” Sylwia nie miała w życiu kolorowo. Została własnością gangu motocyklowego, który znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Po którymś razie zaszła w ciąże i martwiąc się o swoje dziecko, uciekła. Podczas ucieczki wykorzystała umiejętności gangu i kradła samochody by odjechać jak najdalej. Jedno auto było pechowe. Należało do Komandosa, który ją znalazł i (ku mojemu zdziwieniu) zaopiekował się nią. Wykiełkowało między nimi uczucie, ale przeszłość dziewczyny nie zamierzała jej opuścić. Motocykliści szukają swojej małej zguby i nie myślą o tym by się poddać… Czy ta historia zakończy się happy endem? Początkowo naprawdę się wciągnęłam – pożar, ucieczka, nowe postacie. Dziewczyna wiele przecierpiała i jej ból aż się wylewał przez kartki. Ale było troszkę tego za dużo. Wiem, że było jej ciężko, ale miałam wrażenie, że czytam w kółko o tym samym. Spodziewałam się więcej fabuły, jakiejś akcji, a nie opisu uczuć. A pan Komandos – no serca to mi nie skradł. Ale miał plusa za zachowanie, kiedy się nią zaopiekował. Później nie mam pojęcia co mu się stało. Myślałam, że on bipolarny jest, ale oficjalnie choroby mu chyba nie stwierdzono xD. A co do postaci drugoplanowych – to oni wygrali moją uwagę. Ludzie z gangu byli potworami, ale działo się wtedy, a ja lubię gdy jest akcja. Misiek był najlepszym bohaterem i zgarnął moje serce. Był przy niej cały czas i chronił, nawet na odległość. Natomiast końcówka? Zdecydowanie się tego nie spodziewałam. Były momenty gdzie płakałam, się zdziwiłam, zaśmiałam. I za to są te 3 gwiazdki (za Miśka jeszcze!). Dla mnie ważniejsze są dialogi niż opisy, a ta pozycja to była w 80% opis uczuć Sylwii. Akcja też była lekko pomieszana w niektórych momentach, za szybko coś przeskakiwało i to, że ona się nie broniła bardzo mnie irytowało. Ja wielkim fanem nie zostałam, ale wam może akurat się spodoba!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2023 o godz 12:54 przez: Anonim
@recenzje_ksiazek_niezwyklych_ 🏵 "Złamana" autorstwa Angells Joy to trzymająca w napięciu historia Sylwii, która mną wstrząsnęła. 🏵 Sylwia przez długi ojca staje się własnością gangu motocyklowego, którego członkowie bestialsko ją traktują, biją, gwałcą, i znęcają się nad nią psychicznie. Kobieta marzy już tylko o śmierci, lecz kiedy zachodzi w ciążę decyduje się na ucieczkę, dzięki której poznaje Konrada. Mężczyzna stara się jej pomóc, i pomimo początkowej niechęci oboje zaczynają się do siebie zbliżać. Sylwia wie, że to tylko kwestia czasu, kiedy jej oprawcy ją odnajdą, ale mimo tego postanawia walczyć do końca. Czy Sylwia zdoła uwolnić się od przeszłości? Czy z Konradem czeka ją wspólna przyszłość? 🏵 Muszę powiedzieć, że mam mieszane odczucia odnośnie tej książki. Z jednej strony styl autorki jest naprawdę leki i przyjemny w odbiorze, i książkę przeczytałam na raz, ale z drugiej strony była ona chwilami chaotyczna, i nie nadążałam za tym co się działo, a nagłe przeskoki czasowe, z których musiałam się domyśleć, co się wcześniej wydarzyło tego nie ułatwiały. Muszę was również ostrzeć, że ta książka zawiera brutalne treści i opisy, także nie polecam jej osobom wrażliwym. Autorka nie oszczędza naszej bohaterki, i jak już mamy nadzieję na poprawę jej losu, to znów zostajemy zaskoczeni. Bardzo polubiłam Miśka, ale główni bohaterowie wywoływali we mnie sprzeczne uczucia, i choć bardzo współczułam Sylwii, to niektóre jej zachowania mnie irytowały. Natomiast zachowanie Konrada na końcu???? tego naprawdę nie rozumiem. Zakończenie mnie zszokowało, i w życiu bym nie pomyślała, że tak się to zakończy. Jest to debiut autorki, także mogę to wszystko wybaczyć, ponieważ jej styl pisania bardzo mi się spodobał, i na pewno sięgnę po inne jej książki, gdyż widzę tu duży potencjał. Jeśli lubicie mocne i nieprzewidywalne historie to może wam się spodobać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
16-04-2023 o godz 19:23 przez: Ewa
💔RECENZJA 💔 TYTUŁ:"Złamana" AUTOR:@angellsjoy WYDAWNICTWO:@wydawnictworomantyczne Jak Wam minęła niedziela? Sylwia aby spłacić długi ojca staje się kobietą jednego z członków klubu motocyklowego. W bestialski sposób traktowana nie łamie się psychicznie. Gdy zachodzi w ciążę i ucieka i poznaje Konrada. Mężczyzna daje jej szansę na lepsze życie i nadzieję na miłość. Jednak dawne demony nie dają o sobie zapomnieć. Gdy przeszłość upomina się o nią, postanawia walczyć do końca. Czy dane jej będzie zaznać lepszego życia? Do czego będzie zdolna aby ratować tych na których jej zależy? Czy Sylwii i Konradowi pisane jest happy end? "Złamana" to książka zdecydowanie dla osób o mocnych nerwach. Autorka stworzyła fabułę pełna tajemnic, cierpień,bólu i siły walki bohaterki. Piekło przez jakie przeszła jest chwilami niewyobrażalnie. Czytając kilka fragmentów miałam ciarki. Jednak postawa Sylwii pokazuje jak silną psychikę ma kobieta, która chce przetrwać i chronić ważne dla niej osoby. Bohaterowie męscy w większości są negatywnymi postaciami. Iskierka nadziei w jej życiu okazują się Misiek, Hip i Konrad. To właśnie ten ostatni sprawia że Sylwia zacznie czuć pozytywne uczucia do mężczyzny,mimo złych doświadczeń z przeszłości. Zakończenie losów Sylwii dosłownie złamało mi serce. Nie tego się spodziewałam 💔🥺 Poruszająca historia silnej kobiety , pełna emocji i wzruszen która gorąco polecam. Za możliwość przeczytania książki dziękuję @wydawnictworomantyczne (współpraca reklamowa) #zlamana#angellsjoy #wydawnictworomantyczne #reklama#współpracareklamowa #swiatrecenzentów #ksiazkidlakobiet #ksiazkinainstagramie #czytaniejestsexy #cztajpolsko #czytajzemną #czytajlegalnie #czytamwszystko #kobietaiksiazki #bookpost #bookflatlay #booklovers #ksiazkarapoleca #ksiazkovelove #czytambolubie #zksiazkaprzezżycie #womenbooks #bookstagramer #books #polskibookstagram
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
05-04-2023 o godz 13:39 przez: Zlosnica_czyta
Złamana 👉 Angells Joy 👉 Wydawnictwo Romantyczne Mam pewną pustkę w głowie. Ta historia mocno mnie poruszyła i wstrząsnęła. Nie wiem sama od czego zacząć. Może najlepiej będzie opowiedzieć od początku. Główną bohaterką jest Sylwia. Kobieta od bardzo dawna była świadoma tego, że będzie musiała porzucić swojego męża. On czerpie radość z przemocy fizycznej jak i psychicznej. Uwielbia pełne posłuszeństwo. Sylwia postanawia coś zrobić, ponieważ jest w zaawansowanej ciąży. Pragnie aby jej dziecko miało lepsze życie. Na swojej drodze trafia na pewnego mężczyznę - Konrada. Nie słusznie ją oskarża. Jednak po pewnym czasie decyduje się ją chronić. Pragnie jej pomóc w walce z mężem. Czy ta historia może się skończyć happy endem? A może nie ma sensu uciekać bo przeszłość i tak ją dopadnie? Historia Sylwii już od początku pokazuje jej beznadziejne położenie. Odkąd skończyła osiemnaście lat to inni ludzie o niej decydowali. Jedyne o czym marzyła to śmierć. Ale ona pomimo wszystkiego nie chciała nadejść. Kiedy wydawało się już, że jest szansa na ukrycie się, było to tylko złudne uczucie. Przeszłość deptała jej cały czas po piętach. Powieść przy której nie można przejść obojętnie. Pełna bólu i przykrych emocji. Były momenty, kiedy nie mogłam czytać dalej. Miałam to wszystko przed oczami. Autorka bardzo dobrze przekazała to co najważniejsze. Idealnie wykreowała fabułę i konsekwentnie podążała dalej. Znajdziemy tutaj motyw motocyklistów a także ucieczkę. Jeśli mogłabym się czegoś czepiać to tylko i wyłącznie dużej ilości bohaterów. Trochę się gubiłam. Historia warta przeczytania. Jednak jakoś nie zapałałam do niej miłością, jestem zbyt wrażliwa na takie sceny. Nie jest to lekka i przyjemna lektura ale bardziej do zatrzymania się i po prostu - czucia. Zlosnica_czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-04-2023 o godz 22:27 przez: anonymous
[WSPÓŁPRACA] @majaboooks • "Złamana" • Angells Joy • wydawnictwo Romantyczne ○ Sylwia w zamian za spłacenie długów ojca zostaje niewolnicą gangu motocyklowego. Już od nastoletnich lat jest własnością okropnych mężczyzn. Dziewczyna jest zmuszana do robienia obrzudliwych i odrażających rzeczy. Po ukończeniu 18 urodzin zostaje również gwalcona przez dwóch oprawców. Dziewczyna musi znosić to przez tyle lat do momentu aż dowiaduje się że jest w ciąży, chce dla dziecka jak najlepiej dlatego postanawia uciec. Gdy się ukrywa poznaje Konrada tzw. Komandosa. Mężczyzna jej pomaga i próbuje wyciągnąć jak najwięcej informacji na temat oprawców kobiety, lecz ona milczy. W końcu zbliżają się do siebie i tworzą uczucia. Lecz nie może być aż tak pięknie, brutalni oprawcy odnajdują Sylwie i znów zaczyna się piekło. Czy sywli uda się zaznać spokojnego życia? Czy miłość Konrada i Sywli przetrwa ? "Złamana" to jedna z takich książek które przeżywasz całym sobą i czytając ją zyjesz wewnątrz jej. Autorka porusza w tej opowieści bardzo ważne tematy, przede wszystkim bardzo ciężkie. Życie jakie miała Sylwia to jedno wielkie piekło, to że ta dziewczyna jeszcze dawała radę to pokazywało jej waleczna i silna postawę. Oceniłam tą książkę na 3/5 ponieważ, fabula tej powieści była ogólnie bardzo ciekawa jednak niektóre wątki w ogóle moim zdaniem nie były potrzebne i zniechęcały do dalszego czytania. Dla mnie minusem też była duża ilość przekleństw, niektóre były pisane już na siłę tylko dlatego żeby je wstawić. Koniec histori Sylwi bardzo mnie rozczarował, po tak długiej walce miałam nadzieję że poczuje choć trochę spokojnego życia, lecz to nie bajka a w bajkach zawsze są szczęśliwe zakończenia.....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
26-03-2023 o godz 16:52 przez: alexia291101
Ostrzeżenie! Książka porusza drastyczne kwestie, w tym przemoc i gwałt. Wiedziałam już po samym opisie, że to nie będzie lekka książka, ale nie sądziłam, że będzie tak pokręcona (i to w negatywnym sensie). „Złamana” to historia o Sylwii, dziewczynie, której życie od lat jest pełne przemocy i cierpienia. Dziewczyna pragnie umrzeć, ale udaje jej się uciec od swoich katów. W czasie swojej ucieczki poznaje Konrada, mężczyznę, dzięki któremu dziewczyna zacznie cieszyć się z życia. Ale czy na pewno? Książka od pierwszej strony wrzuciła mnie na głęboką wodę. Chwilami działo się w niej tyle zła, że musiałam odkładać książkę, żeby odpocząć. Początek był dosyć chaotycznie napisany, ale potem jakoś akcja zaczęła nabierać sensu, jednak w połowie historii zaczęło być naprawdę crazy. Było tu wiele momentów, które moim zdaniem pojawiły się jakby znikąd po to tylko, aby rozkręcać fabułę. Ciężko mi było dotrwać do końca, jednak to sama końcówka rozwaliła mnie na kawałki. Nie wiem, może to wina ilości stron. Naprawdę miałam nadzieję, że ta książka będzie dobra, ale niestety zawiodłam się. Styl pisania autorki był dość specyficzny i nie przypadł mnie do gustu. Brakowało mi tutaj takich płynnych przejść między scenami i połączenia między nimi. Chwilami w jednym fragmencie potrafiły się zadziać trzy różne rzeczy, które nie miały ze sobą spójności. Może gdyby książka miała więcej niż te 260 stron, to fabuła byłaby lepiej rozpisana i cała historia miałaby jakikolwiek sens. Jedyny pozytyw z tej książki to fakt, że czytało mi się ją bardzo szybko.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-04-2023 o godz 13:36 przez: siedzewksiazkach
Dawno nie spotkałam się z książką przedstawiającą opowieść tak mroczną na kanwie życia i ludzi, którzy mogą nas otaczać. I na dodatek z takim zakończeniem... Jestem wstrząśnięta, poruszona i zniesmaczona. Ale chyba nie da się inaczej... ZŁAMANA powaliła mnie mentalnie, dźgnęła pod żebra i wypluła na koniec. I to z jakim przytupem. Główna bohaterka to dziewczyna, młoda kobieta, która przez długi ojca została wplątana w układ z ludźmi, którzy nikogo nie oszczędzają. Teraz ucieka od męża, mężczyzny, który zamiast być jej opoką, podcinał jej skrzydła. Ucieka, bo chce lepszego życia, dla siebie i swojego dziecka. Na jej drodze staje ON, ten, który chce jej pomóc dźwignąć się z kolan. Jednak w najważniejszym momencie, nawet i on ją zawodzi. Czy ONA odnajdzie spokój? Tak. Ta historia przejedzie Was walcem i nie przejdzie bez echa. Czytając miałam wrażenie, że znajduję się w jakiejś odległej rzeczywistości, a tak naprawdę czytałam o tym, co może dziać się gdzieś obok, w mroku, gdzie wzrok "zwykłych obywateli społeczeństwa" nie sięga. Angells Joy stworzyła opowieść, do której naprawdę trzeba przysiąść. Nie jest to lekka, romantyczna pozycja o złym facecie, który staje się dobrym. Totalnie nie. Autorka doskonale rozgranicza dobro i zło, pokazując jednak, że gdy zbyt długo przebywamy w tym drugim, nie dostrzegamy, ani nie doceniamy już dobra. ZŁAMANA ma w sobie to coś, co przyciągnęło mnie jako osobę, lubującą się ostatnio w darkach. Jednak tutaj jest to na zupełnie innym poziomie. Myślę, że jest to warta uwagi pozycja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
01-04-2023 o godz 14:17 przez: anonymous
2,5/5 ⭐️ [współpraca barterowa] Ból, cierpienie, chaos. Te słowa idealnie opisują tę pozycję. Czytając ją bardzo gubiłam się w fabule. Przez ciągłe, powtarzające się, opisy uczuć głównej bohaterki, towarzyszyło mi odczucie tego, że akcja praktycznie w ogóle się nie toczy. Po takich chwilach, następowały też momenty, w których fabuła za bardzo przyśpieszała, przez co ciężko było mi się w nią wczuć. Nie zmienia to jednak faktu, że moim jedynym stałym odczuciem co do tej książki jest ogromny ból. Przez całą lekturę czułam nieopisane współczucie dla głównej bohaterki, a do jej oprawców wielką nienawiść. Autorka skupia się głównie na opisaniu uczuć oraz psychicznej perspektywy, tego co siedzi w głowie głównej bohaterki. W moim odczuciu, przez ten zabieg ucierpiała akcja książki, której ważniejsze elementy nie są tak dokładnie opisane. Jest to fakt, który należy już do indywidualnej oceny czytelnika. Dla mnie jednak, nie jest to czymś dobrym dla fabuły. Nie poczułam również żadnej głębszej więzi z jakimkolwiek bohaterem. Nawet do Komandosa, który był małym światełkiem w ciemnym tunelu Sylwii, czułam nieufność i dystans. Po skończeniu czytania, moje uczucia nie zmieniły się ani trochę. Trzeba zaznaczyć to, że książka ta zawiera dużo ostrzeżeń takich jak: przemoc psychiczba i seksualna, porwanie, czy trauma. Przez to nie jest ona skierowana do wszystkich czytelników. Sceny z obecnością wyżej wymienionych motywów, są dość dosadnie opisane, więc warto mieć to na uwadze, przed sięgnięciem po tę pozycję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-03-2023 o godz 18:57 przez: Maja
TW: przemoc, przemoc seksualna, gwałt Pozycja niesamowicie dobra. Wciągnęłam się i większość książki pochłonęłam w jeden wieczór. Nie będzie to jednak książka dla każdego, zawiera ona dużo bardzo brutalnych, obrzydliwych i okrutnych scen, które nie jedną osobę od siebie odrzucą, bo zaczynają się już na pierwszych stronach. W wielu momentach miałam ochotę rzucić tą książką o ścianę, ale się nie poddałam. Akcja jest dość dynamiczna, ale równie ciekawa. Fabuła jest średnio interesująca, bardziej angażująca. Autorka pisząc to, skupiła się raczej na przekazie i przeżyciach głównej bohaterki niż ciekawej fabule, co uważam za plus. Główna bohaterka traktowana jest okrutne, na zmianę odzyskuje ona nadzieję i ją traci, jest torturowana przez wszystko i wszystkich spotkanych w swoim życiu. Mimo to, odkrywa czym jest miłość, przyjaźń i szczęście. Styl pisania autorki odrazu zwrócił moją uwagę i przypadł mi do gustu. Pomimo występowania polskich imion i miast zupełnie tego nie odczułam. Czułam się jakbym czytała literaturę zagraniczną, w dodatku napisaną naprawdę dobrze. Bardzo podobały mi się także niektóre niby zwyczajne zdania, pięknie sformułowane, trafne i można się z nimi utożsamić. Cenię takie cytaty w książkach, bo rzadko zdarza mi się na podobne trafić. Po przeczytaniu byłam w szoku. Nie umiałam ocenić tej książki pod względem treści, przez to co się w niej działo. To pozycja, której nie można lubić, jest dobra, ale jej nie lubimy! Podobna sytuacja jak z „Lolitą” Nabokova.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
29-03-2023 o godz 14:05 przez: Urszula Azarewicz
Co do książki "Złamana" mam mieszane uczucia. Z jednej strony zachwyca niebanalną fabułą, z drugiej zaś dużo w niej chaosu i zbyt dużo (jak dla mnie) przemocy. Całość oceniam na plus, chociaż zakończenie... Zaskoczyło mnie! 😁 Wiecie, ja jestem fanką happy end'ów, więc to dlatego trudno mi przyjąć inne zakończenia 🙈 No cóż, będę musiała to jakoś przełknąć 😁 Sylwia nie miała łatwego życia. Szczególnie, gdy jej ojciec wpadł w kłopoty finansowe i narobił sobie w rogów. Od tamtej pory dziewczyna jest w ich rękach popychadłem. Wielokrotnie gwałcona, poniżana, bita i głodzona pragnie tylko jednego - śmierci, chociaż nawet ona nie chce do niej przyjść, a Sylwia jest zbyt słaba, by popełnić samobójstwo. Kiedy pewnego dnia, udaje jej się uciec z rąk oprawców, spotyka na swojej drodze ludzi, którzy obiecują ją chronić. Przy nich Sylwia powoli staje na nogi i odzyskuje względny spokój. Jednak dobra passa nie trwa długo. Zło czai się tuż za rogiem... "Złamana" to książka, która nie należy do najdłuższych. Czyta się ją bardzo szybko, a emocje często sięgają zenitu. Sylwia to bohaterka, która, mimo swojego młodego wieku, przeżyła naprawdę wiele. Pod maską obojętności kryje się wrażliwa dziewczyna, która potrzebuje miłości i wsparcia. Która potrzebuje zrozumienia. Takie "Sylwie" na pewno często spotykamy na swojej drodze. Nie mijajmy ich szerokim łukiem. Wręcz przeciwnie. Wyciągnijmy do nich pomocną dłoń. W ten sposób możemy uratować komuś nawet życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-03-2023 o godz 17:34 przez: w.slowach.ukryte
Problemy Sylwii zaczynają się, gdy jej ojciec popada w alkoholizm i długi. To ona ma być ich zapłatą. Staje się własnością Czachy i gangu motocyklowego. Początkowo nic nie zapowiadało piekła, które ją czeka. Jednak gdy stała się pełnoletnia wszystko się zmieniło. Członkowie gangu zaczęli w brutalny sposób wykorzystywać ją seksualnie, znęcali się nad nią fizycznie i psychicznie dla własnej rozrywki. Dziewczyna nie zna normalności i miłości. Doskonale wie czym jest strach i smutek. Dodatkowo jej ciało naznaczone jest licznymi bliznami i okropnym tatuażem na plecach. Wielokrotnie chciała więc umrzeć, by zakończyć swój los. Sylwia ucieka z tego piekła. Poznaje Komandosa - faceta, któremu ukradła samochód, a który postanowił jej pomóc. Jednak dziewczyna żyje w ciągłym strach, że oprawcy odnajdą ją i zemszczą się nie tylko na niej, ale i na jej najbliższych. Uważa, że nie zasługuje na normalne życie i szczęście. Co jeszcze ją czeka? Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie? "Złamana" to nie jest lekka historia. Pokazuje przemoc i cierpienie w najgorszej postaci. Tu ból widoczny jest na każdej stronie. W napięciu śledziłam losy Sylwii po cichu trzymając kciuki, by udało jej się zerwać z przeszłością. Czy tak się stało? Tego nie zdradzę. Zapraszam do lektury. Zwracam uwagę na detale. W tej książce każdy rozdział poprzedza cytat z piosenki. Uważam, że to świetny pomysł. Jesteście ciekawi jakie utwory się tam znalazły?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-03-2023 o godz 12:57 przez: sarahswiderska
Zazwyczaj wybieram mroczne, seksowne powieści ze szczęśliwym zakończeniem. „Złamana” ma coś z gatunku dark, ale szczęśliwe zakończenie nie jest takie jakiego byśmy oczekiwali. Książka jest napisana w narracji pierwszoosobowej i historie opowiada nam główna bohaterka. Jeżeli miałabym określić tą książkę jednym słowem, wybrałabym słowo „smutna”. Historia młodej kobiety, pokrzywdzonej przez los. Na codzień nakłada maskę mówiącą „nic mnie wszystko obchodzi” ale w środku cierpi. Życie nie obyło się z nią łatwo, była bita, poniżana, maltretowana, gwałcona i głodzona. Wszystko dzięki swojemu ojcu, który przez kłopoty finansowe stworzył sobie wrogów, Ci z kolei zaczęli rościć sobie prawo do jego córki. Sylwia się nie poddaje i choć wiele razy myślała o śmierci, zawsze jednak uświadamia sobie, że chce żyć. Na drodze dziewczyny stają ludzie, którzy pokazują jej, że może być jeszcze szczęśliwa i dzięki nim Sylwia w końcu stanie na nogi. Podsumowując, książka nie jest długa. Myśle, że każdy z Was powinien po nią sięgnąć. Ból i cierpienie, który Sylwia dzierżyła był tak silny, że aż namacalny. Jedyne co mi się nie podobało to zbyt mała ilość dialogów. Poza tym nie mogę się do niczego doczepić. Teraz coś ode mnie. Przemoc nie jest okej, poniżanie również. Jeżeli Ty bądź ktos z Twojego otoczenia ma problemy, nie bójcie się sięgnąć po pomoc bądź jej udzielić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Podobne do ostatnio oglądanego