Wszystko będzie dobrze (okładka  miękka, wyd. 04.2023)

Sprzedaje empik.com : 43,99 zł

43,99 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Życie Blake Nelson jest na to najlepszym dowodem. Kobieta konsekwentnie ignoruje wszystkie znaki od losu, bo chociaż ma w sobie wystarczająco dużo siły, żeby podbić świat, każda jej decyzja podyktowana jest tym, czego chce jej chłopak, William. Blake zapomina o sobie i swoich pragnieniach. Do czasu. Pewnego dnia otrzymuje wiadomości od narzeczonego przyjaciółki, że jego kuzyn – dosyć znany muzyk – szuka menadżerki. Blake ma dość pracy pod okiem swojego chłopaka w jego rodzinnej firmie, więc postanawia aplikować na nowe stanowisko. Chce rozwinąć się zawodowo i – co ważniejsze – wreszcie uwolnić się spod wpływu Willa. Tylko czy znajdzie w sobie na tyle odwagi, by sięgnąć po to, czego pragnie?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1368135500
Tytuł: Wszystko będzie dobrze
Autor: Magdalena Hruszowiec
Wydawnictwo: Wydawnictwo Romantyczne
Język wydania: polski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-04-26
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-04-26
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 212 x 45 x 143
Indeks: 55746281
średnia 4,7
5
25
4
10
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
31 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
26-07-2023 o godz 07:39 przez: Bożena Muczyń | Zweryfikowany zakup
Pierwsza część historii Magdaleny Hruszowiec "Wszystko będzie dobrze" to świetnie napisany romans. Przez tą historię się płynie😊 Autorka stworzyła ciekawych bohaterów i wciągającą fabułę. Może nie polubiłyśmy się z Blake - nie przepadam, gdy bohater postanawia jedno, a robi drugie; to jednak była to dla mnie przyjemna lektura. Świetny debiut, dobre pióro. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2023 o godz 17:11 przez: Patrycja
🎸 Współpraca recenzencka. 🎸 Q-Lubicie książki z motywem muzycznym? W pierwszym tomie książki „Wszystko będzie dobrze” poznajemy losy głównych bohaterów. Blake Nelson jest pewną siebie, odważną i uprzejmą dziewczyną, która zajmuje wysokie stanowisko w firmie swojego chłopaka. Niestety dziewczyna zdaje sobie sprawę, że jest uzależniona od Willa, gdyż pracuje w jego firmie, mieszka w jego mieszkaniu, więc gdyby się rozstali to dziewczyna tak naprawdę traci wszystko. Ma świadomość tego, że jej relacja z Willem nie jest zdrowa, a mężczyzna jest toksyczny i często ją ogranicza. Dziewczyna zaś, żeby się z nim nie kłócić często się podporządkowuje do jego decyzji. Blake postanawia zmienić pracę dostaje możliwość objęcia stanowiska jako menadżerka pewnego muzyka jest to idealna szansa na dokonanie zmian w jej życiu i rozpoczęcie nowego rozdziału. Jak potoczą się dalsze losy Blake? Dlaczego dziewczyna nadal tkwi w toksycznym związku? Czy nowa praca rzeczywiście będzie nowym rozdziałem w życiu dziewczyny? Czy wszystko będzie dobrze jak sądzi dziewczyna? Alex Grey land, dla którego jedyną miłością w życiu jest muzyka. Mężczyzna jest pewny siebie, przystojny i ma pełno tatuaży. Mimo tego, że chłopak nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony kobiet. To nie interesują go stałe związki, gdyż nie wierzy w miłość. Chłopak ma wiele talentów potrafi gotować, świetnie rysuje i pisze piękne teksty piosenek. Ma liczne grono fanów i jest bardzo lubiany. Między chłopakiem a jego menadżerką rodzi się także swego rodzaju przyjaźń. Mimo wszystko jest między nimi chemia i oboje mają świadomość, że to nie może skończyć się dobrze. Jak potoczą się dalsze losy Alexa i Blake? Co się wydarzy podczas trasy koncertowej? Dlaczego mężczyzna złamał sobie postawioną zasadę i wybrał na menadżerkę kobietę? Czy aby na pewno wszystko skończy się dobrze? Co w przeszłości Alexa sprawiło, że mężczyzna nie wierzy w miłość? Książkę pochłonęłam w jeden dzień niesamowicie wciąga mimo tego, że pierwszy tom ma aż 600 stron to czytało mi się szybko i przyjemnie. Zakochałam się w postaci Alexa chłopak mimo całej tej otoczki złego chłopaka, jaką wykreował. Jest wspierający, dojrzały autorka po prostu stworzyła książkowy ideał mężczyzny. Ogromnie podobała mi się fabuła i relacja, jaka łączy Alexa i Blake. Książka jest podzielona na dwa tomy, ale tworzy całą historię głównych bohaterów. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mogłam zrecenzować tą cudowną książkę. Za co dziękuję autorce książki i Wydawnictwu Romantycznemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
16-05-2023 o godz 18:10 przez: Martyna
Tytuł: Wszystko będzie dobrze tom 1 Autor: Magdalena Hruszowiec Wydawnictwo: Romantyczne Q = Jakiej muzyki najczęściej słuchacie ? ☆ Uwaga recenzja może zawierać mały spoiler☆ ☆ Czytając „Wszystko będzie dobrze” nie spodziewałam się, że będzie ona zawierać, aż tak dużo plot twistów, co jest dla mnie dużym plusem. ☆ Na samym początku możny zauważyć, że główna bohaterka Blake jest zależna tylko i wyłącznie od Willa- jej chłopaka, który mnie wkurza i nikt go nie lubi, nawet same patronki. Jednak gdy tylko dziewczyna podejmuje się pracy u przystojnego muzyka, wszystko zaczyna się rozkręcać. ☆ Bohaterowie, których stworzyła Magda pokochałam już, od pierwszych rozdziałów. Długo czekałam, na kolejną bohaterkę z rudymi włosami, ponieważ jest bardzo mało takich książek, gdzie taki kolor występuje. Oraz jestem ogromną fanką tego koloru. Oprócz tego kocham autorkę za dodanie Blake trudnej przeszłości przez, którą miałam ochotę czytać dalej. Alex jest przekochany. Zakochałam się w jego poczuciu humoru oraz żartach typu co robi w czwartek. Chyba najbardziej przepadałam na scenach, gdzie codziennie razem w jego mieszkaniu pili kawę, śmiejąc się przy tym. Pokochałam również wiele postaci drugoplanowych, ale moją faworytką jest Emma, szczególnie za jej rady, które dawała Blake oraz za pozytywne myślenie. ☆ Cała fabuła jest mega ciekawa oraz dobrze napisana. Podobało mi się również, że często występowały romantyczne momenty, które byłe urocze, ale nie były za słodkie. ☆ Jednym z niewielu minusów była częsta zmiana narracji oraz długie rozdziały. Osobiście bardzo lubię, gdy w książce pojawia się perspektywa dwóch głównych bohaterów, ale to było czasami męczące. Lektura mimo tego, że jest gruba to ma dużą czcionkę i łatwo mi się ją czytało. Kocham cytat oraz piękne rysunki, które znajdują się w rozdziałach. ☆Więc jeśli lubicie motywy: - slow burn
- toksyczny partner
- muzyka
- przemiana wewnętrzna
- bolesna przeszłość To zachęcam was do przeczytania tej lektury🫶🏻🫶🏻
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-04-2023 o godz 18:23 przez: wiktoria
5 gwiazdek to dosłownie za mało Ponieważ ta książka jest p r z e c u d o w n a!!!! bardzo dyzo emocji miałam ogromny rollercoaster emocji!, kocham Alexa, to jak on się troszczy o Blake i jak jej chce pomóc, nie naciska i pomaga jej w trudnych chwilach jej życiu. Will to toksyczny chłopak, to co robi naprawdę w swojej firmie jedsy okropne, nienawidzę go, to co zrobił Blake to maskara i dobrze ze Blake skończyła relacje z nim🙏🙏🙏 Co do samej Blake to bardzo silna dziewczyna, odważna przede wszystkim. Wybrała dobrą drogę. Pomagali jej również przyjaciele Emma przyjaciółka która zawsze dawała dovre rady oraz nie lubiła Willa dlatego też wpłynęło o niej pozytywnie. Ale dowiadujemy się ze miała przeszłość związane z Willem i to również okrutną. Po prostu Will<<<< Jest także Nathaniel, siedem lat się nie widziali ale po tych latach cała prawdziwa przyjaźń była jeszcze mocniejsza. W każdej złej chwili był przy niej. Kochany!!! Autorka cudownie książkę napisała, kocham jej styl pisania, kocham bohaterów!!! Alex>>
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
21-04-2023 o godz 14:46 przez: zaksiazkowany_swiat_mamy
,,Nigdy w siebie nie wątp i nie pozwól, by ktokolwiek złamał w tobie wiarę we własne możliwości”. Pierwsze co przyszło mi na myśl po skończeniu książki ,,Wszystko będzie dobrze” to wow, co to było, jakie to było dobre! 💜Szczerze to do tej pory ciężko jest mi powiedzieć coś innego na jej temat, bo pomimo tego, że skończyłam czytać książkę, to wciąż z nią w pewien sposób żyję. Uwierzcie mi, że gdy już wsiąkniecie w tę historię bez reszty, nagle okazuje się ona czymś znacznie więcej – niesamowicie mądrą i głęboką opowieścią o miłości i przyjaźni. I o tym, jak uleczyć złamane serce, gdy nasza ufność legła w guzach. Przekonała się o tym główna bohaterka Blake Alice Nelson, która pracuje w firmie swojego chłopaka Willa. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje muzyka Alexa Grey - Alexander Grenland i staje się jego menadżerką. Musicie przekonać się sami jak potoczą się dalsze losy Alexa i Blake 🙌 ,,Zły czas dla nas może się okazać najlepszym czasem dla mnie” Książka napisana jest z dwóch perspektyw Alexa i Blake, mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową. To smakowanie słów, narracja i możliwość poznania dwóch punktów widzenia, to wielki plus tej książki. Dodatkowo czuć tutaj ten muzyczny klimat. Idealnie! Magdalena Hruszowiec stworzyła nawet teksty piosenek na potrzeby książki. Można się podczas lektury zrelaksować, poczuć ten spokój i wyciszenie. Choć czasem buzowały we mnie niepokój czy irytacja na zachowania Willa. Książka skłania do wielu przemyśleń, na temat realizowania siebie, a nie poświęcania się wyłącznie na spełnianiu oczekiwań innych. Poprzez poznanie losów bohaterów i utożsamianie się z nimi, książka wywołała we mnie silne uczucia. Ta powieść wciąż we mnie żyje i wywołuje olbrzymie emocje. Jeżeli jesteście zdziwieni moją ekscytacją, to przeczytajcie tę książkę i sami zobaczcie, że nie da się inaczej zareagować na przedstawione wydarzenia. W książce bardzo ciekawie zostali wykreowani bohaterowie. Najbardziej urzekła mnie postać Blake, która z szarej myszki, stopniowo przeobrażała się w motyla 💜 Potrafiła pokochać i zaakceptować siebie by poczuć się wkońcu piękną oraz seksowną kobietą. To strach przed Willem determinował działania Blake, zapomniała o sobie i dostosowała się do jego pragnień. Jeśli coś nie podobało się jemu, ona także to odrzucała. Co więcej dostrzegała toksyczność tej relacji, a mimo to, nie potrafi się z tego wyplątać. Na szczęście przy Alexie odzyskała wiarę w siebie i swoje szczęście! ,,Jeśli złapiesz się na tym, ze jesteś skromna, pokorna, uniżona, skończ z tym nonsensem natychmiast! Zacznij z powrotem wierzyć, ze jesteś świetna łaska” (A jesteś!) Żyj pełną piersią i nie daj się ograniczać” Autorka świetnie i stopniowo ukazuje nam na nowo rozwijającą się relację głównych bohaterów. Poświęca im dużo czasu tylko we dwoje, aby czytelnik mógł poznać ich od innej strony. Tej delikatniejszej i być może nieco wrażliwszej. Na nowo zaczynają sobie ufać, krok po kroku. Budują więź, którą Alex nigdy nie miał z żadną kobietą a Blake straciła miłość swojego życia kilka lat temu. I wszystko ma ręce i nogi, co naprawdę doceniam, bo bardzo łatwo jest rozpędzić się i stracić kontrolę nad tym, co dzieje się z wykreowanymi postaciami. Magdalena Hruszowiec poradziła sobie perfekcyjnie! Uwielbiacie książki niebanalne? Jeśli tak, to książka dla was. Rollercoaster emocji na każdej stronie. To co dzieje się między dwójką bohaterów, to coś wyjątkowego… Coś, co w życiu zdarza się tylko raz. Taka prawdziwa, szalona miłość. Znacie to uczucie? Książki ,,Wszystko będzie dobrze” chętnie zobaczyłabym na dużym ekranie. I każdą z nich jeszcze nie jeden raz przeczytam. Z całego serca polecam Wam tą historię! Gwarantuję dobrą zabawę, dużo muzyki, emocje oraz dobrze rozwijającą się relację, która nie tylko wywoła uśmiech na twarzy, ale także spowoduje, że zrobi się wam cieplutko na sercu ❤️ Książka to prawdziwa uczta dla duszy. Gorąco polecam 💜 ,,Kochanie kogoś jest proste, trudniej o tę miłość walczyć, a znaczenie trudniej w tej walce wytrwać”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2023 o godz 19:00 przez: Weronika
zagubiona.w.slowach: "Wszystko będzie dobrze" to pierwszy tom serii "Heartless", który skupia się na historii Alexa Greylanda oraz Blake Nelson. Uwielbiam książki z motywem muzycznym, co już doskonale wiecie. Muzyka jest nieodłączną częścią mnie więc czytanie o muzykach czy trasach koncertowych to coś dla mnie niesamowitego. "Wszystko będzie dobrze" to historia, która pochłonęła mnie od pierwszych stron i tym samym przywłaszczyła sobie moje serce. Bez powrotnie. To jak bardzo cudowna jest ta książka, jak bardzo pochłaniająca jest fabuła i jak niezwykle zostali wykreowani - to wszystko sprawiło, że tak mocno pokochałam historię Alexa i Blake. Jestem oczarowana stylem pisania Magdaleny Hruszowiec. Debiut? W życiu bym tak nie powiedziała. Książka została napisana w bardzo lekki i przyjemny dla oka sposób, dzięki czemu pomimo sporej objętości wcale nie czuć tego podczas czytania. Co więcej, cały czas chce się więcej. Dialogi, opisy, uczucia to wszystko zostało tak świetnie napisane, że dla mnie czytanie "Wszystko będzie dobrze" to była przyjemność. Fabuła jest nieszablonowa i wyjątkowa na swój sposób. Głównie skupia się na naszych bohaterach: łączącej ich relacji oraz życia prywatnego, które bądź co bądź jest ze sobą ściśle związane. Dodatkowo występują tu motywy takie jak: slow burn, he fell first, romans z szefem, bolesna przeszłość oraz tak jak wspominałam powyżej; motyw muzyki, trasy koncertowej. Autorka świetnie poradziła sobie z połączeniem tego wszystkiego i poprowadzeniem w spójną i logiczną całość. Nie zabrakło tu również emocji, które grają mocne skrzypce tej historii. Jeśli chodzi o bohaterów to Alexowi i Blake oddałam swoje serce. Ta dwójka już na samym początku tak mnie urzekła, że z każdą kolejną stroną przepadałam dla nich coraz mocniej. Alex jest muzykiem, bardzo znanym i lubianym. Mężczyzna preferuje jednorazowe przygody i nie chce niczego na dłużej. Jednocześnie jest pewnym siebie, zadziornym, cholernie gorącym mężczyzną, który akurat szuka menadżerki. Alex jest tym typem faceta, który samym swoim stylem bycia oraz charakterem potrafi skraść serce i sprawić, że nie da się koło niego przejść obojętnie. Blake to dziewczyna, która tkwi w niezbyt szczęśliwym związku z toksycznym partnerem. Postanawia się przełamać i odejść z firmy chłopaka by znaleźć coś na własną rękę. Takim oto sposobem staje się menadżerką Alexa. Blake to niesamowicie ambitna, pewna siebie, pracowita dziewczyna, która przeszła w życiu wiele, co ją ukształtowało na taką osobę, jaką jest teraz. Blake to takie "słonko", które potrafi zapanować nad Alexem i jednocześnie pobudzić w nim emocje o jakich nie miał pojęcia. I ze wzajemnością oczywiście. Magdalena Hruszowiec genialnie sobie poradziła z poprowadzeniem ich relacji choć w tym tomie mamy dopiero jej zalążek. Stopniowo z każdym rozdziałem ta dwójka stawała się dla siebie coraz ważniejsza i coraz swobodniej czuli się w swoim towarzystwie. Mogli na sobie polegać, wspierali się i w tym samym momencie, oboje podświadomie czuli, że czują do siebie coś, czego niekoniecznie powinni. Jestem oczarowana ich relacją i tym jak przebiegła. Z ogromnym zaintrygowaniem śledziłam ich losy i czekałam aż Blake sięgnie po to, na co zasługuje. Po coś, czego oboje pragnęli. Macie szczęście, że drugi tom wyszedł tego samego dnia, dzięki czemu nie musicie czekać na kontynuację losów tej dwójki!😁 "Wszystko będzie dobrze" to książka idealna dla fanów muzyki w książkach. Niesamowicie przyjemnie napisana i sprawiająca, że z każdą kolejną stroną przepada się dla niej coraz bardziej. Dodatkowo bohaterowie zostali tak świetnie wykreowani, że zapewniam was - pokochacie ich a Alex stanie się waszym książkowym mężem! Gorąco polecam💜.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-05-2023 o godz 19:18 przez: Anonim
Życie Blake, nie jest kolorowe. Jej partner William, cały czas ją kontroluje. Blake zapomina o sobie i swoich pragnieniach. Do czasu. Pewnego dnia otrzymuje wiadomości od narzeczonego przyjaciółki, że jego kuzyn, który jest dosyć znanym muzykiem, szuka menadżerki. Kobieta ma dość pracy pod okiem swojego chłopaka w jego rodzinnej firmie, więc postanawia aplikować na nowe stanowisko. Chce rozwinąć się zawodowo i co ważniejsze, wreszcie uwolnić się spod wpływu Willa. Znanym muzykiem jest Alex. Kobieta przy pierwszym ich spotkaniu zrobiła na nim ogromne wrażenie, dlatego bez zastanowienia zostaje zatrudniona. Przy Alexie uczy się zdrowego egoizmu, który pozwoli jej stawiać swoje potrzeby na pierwszym miejscu. Stopniowo odnajduje w sobie dawną siłę i radość z życia, ale to wszystko prowadzi też do rozkwitu uczucia między nią a nowym szefem. Po woli życie Blake wraca na właściwe tory. Jednak, jest jedna przeszkoda, a jest nią sam William. Czy kobieta uwolni się od niego? Czy Alex pomoże jej? Czy Alex i Blake mają szansę na wspólną przeszłość? Jakie sekrety w sobie skrywają? Czy miłość i wzajemne zaufanie wystarczą, żeby wyjść z problemów obronną ręką? Czy kobieta odważy się sięgnąć po to, czego pragnie? "Wszystko będzie dobrze" jest to książka, która zachęciła mnie swoją piękną okładką jak i opisem. Obie książki, które są niesamowitymi cegiełkami, bo mają razem około 1000 stron, przeczytałam je w niecałe cztery dni, ponieważ bardzo mocno wkręciłam się w fabułę, przez co miałam obromny problema aby oderwać się od nich nawet na chwilę. Przez historię Blake oraz Alexa się płynie i to dosłownie. Styl pisania autorki jest wyjątkowy, lekki oraz bardzo przyjemny. Jestem w nim zakochana. Emocje jakie towarzyszyły mi podczas czytania są nie do opisania. Wszystko przeżywałam wraz z bohaterami. Nie raz cieszyłam się, śmiałam, denerwowałam, irytowałam ale też czułam ich ból, strach czy smutek. Akcja dzieje się bardzo ale to bardzo wolno. Były momenty kiedy mi się strasznie dłużyło i tylko oczekiwałam jakiegoś zbliżenia pomiędzy bohaterami. Ale ja totalnie rozumiem że tak miało być. Więc jeżeli macie w planach czytać to ostrzegam że tutaj nic nie dzieje się szybko. Wspomnę jeszcze że historia Blake oraz Alexa jest debiutem autorki, przysięgam jakbym o tym wcześniej nie wiedziała to zdecydowanie nigdy bym nie powiedziała że jest to debiut. Bohaterowie są wykreowani w genialny sposób. Są realistyczni, wyjątkowi oraz nie przesłodzeni. Blake, od samego początku zdobyła moją sympatię. Jest niesamowicie ciepłą, dojrzałą oraz mądrą kobietą, która tkwi w toksycznym związku. Alex, to mężczyzna którego nie da się nie lubić. Ja osobiście uwielbiam go. Jest uroczym, mądrym, utalentowanym mężczyzną, który oddał się swojej karierze muzycznej. Między nimi jest jeszcze Will, czyli partner Blake. Ale jak się potoczą losy z nim, to musicie sami przeczytać, mogę Wam zdradzić że zdecydowanie będzie ciekawie i nie raz zostaniecie zszokowani. Autorka cudownie ukazuje nam relacje pomiędzy Blake oraz Alexem. Nie raz miałam wrażenie jakbym brała czynny udział wraz z bohaterami we wszystkich zdarzeniach. Książka jest bardzo realistyczna. Historia Alexa i Blake porusza dość trudne tematy, przede wszystkim toksyczność związku, który ciężko jest zakończyć. Co do samego zakończenia...to dosłownie rozłożyło mnie na łopatki, ale wiem że będzie dobrze, przynajmniej musi być. Tak se wmawiam. I z ogromną niecierpilowością oczekuję kolejnych tomów. Autorce gratuluję z całego serca tak udanego debiutu!💗
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
22-05-2023 o godz 19:54 przez: zauroczona_literatura
Instagram: zauroczona_literatura link: https://www.instagram.com/p/Cr50syKMt2M/ W życiu Blake Nelson nic nie dzieje się bez przyczyny. Kobieta konsekwentnie ignoruje wszystkie znaki od losu, bo chociaż ma w sobie wystarczająco dużo siły, żeby podbić świat, każda jej decyzja podyktowana jest tym, czego chce jej chłopak, William. Blake zapomina o sobie i swoich pragnieniach. Do czasu. Pewnego dnia otrzymuje wiadomości od narzeczonego przyjaciółki, że jego kuzyn – dosyć znany muzyk – szuka menadżerki. Blake ma dość pracy pod okiem swojego chłopaka w jego rodzinnej firmie, więc postanawia aplikować na nowe stanowisko. Chce rozwinąć się zawodowo i – co ważniejsze – wreszcie uwolnić się spod wpływu Willa. "Wszystko będzie dobrze" to książka, do której podchodziłam z małymi wymaganiami. Niestety, ale zazwyczaj książki polskich autorów do mnie nie przemawiają i oceniam je nisko. Oczywiście zdarzają się wyjątki, i ta oto historia, do tej nielicznej grupy trafiła. Już na samym początku, zwróciłam uwagę na fakt, że każdy rozdział opatrzony jest przepięknym cytatem, który idealnie komponuje się z jego treścią oraz ładnymi grafikami klucza wiolinowego. Po drugie - playlista. Jest to drobna rzecz, która sprawia, że jeszcze lepiej możemy poczuć emocje i atmosferę zawartą w historii. Całą powieść przeczytałam bardzo szybko (bo w dwa dni) i wiem, że gdybym miała taką możliwość, przeczytałabym tą książkę jednym ciągiem. Książka swoim klimatem przypomniała mi trochę "Lonely Heart", które z całego serca pokochałam, dlatego czytanie "Wszystko będzie dobrze" sprawiło mi dużo radości i satysfakcji, że znalazłam inne dzieło o podobnej tematyce. Książka tak jak masa innych zawiera błędy, lub fragmenty, które całkowicie mi się nie podobały. Ja, jak i po prostu moralność jesteśmy zgodni w kwestii zdrady. Ja rozumiem i mam z tyłu głowy to, że jedna ze stron czuje się przygnieciona, że cała relacja jest toksyczna, jednak uważam, że bez problemu ktoś z kimś mógł zerwać, a dopiero potem zaczynać flirtować i romansować z kimś innym. Wydaje mi się, że w całym tym wątku zabrakło podkreślenia, że takie zachowania są nieakceptowalne moralnie. Sama postać stwierdziła, że to chyba jest nie w porządku co do drugiej strony, ale za moment zamiotła to pod dywan i nie zaprzątała sobie więcej o tym głowy. Historia może z początku wydawać się normalna, wręcz przeciętna, nie wyróżniająca się na tle innych. Jednak gdy zagłębicie się lepiej w tą opowieść, zauważycie prostotę skrywająca się pomiędzy stronami i wielki ładunek emocjonalny, który za sobą niesie. Historia ta całkowicie mnie wciągnęła i już nie mogę doczekać się, aż sięgnę po drugi tom, czyli dalszy ciąg tomu pierwszego. J.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
14-05-2023 o godz 11:04 przez: anonymous
Blake chce zmienić swoje dotychczasowe życie i nieco uniezależnić się od swojego partnera, który jest obecny na każdej płaszczyźnie jej życia. Dotyczy to również pracy - tam Will jest jej szefem. Postanawia zaryzykować i zwalnia się z pracy. Dostaje sygnał, że pewien artysta poszukuje menagera - Blake wykorzystuje tą szanse i stara się o tą posadę. Jej życie wywraca się do góry nogami i dostaje upragnioną prace, w której może się rozwijać. Blake i Alex to wymarzony duet artysta - menager ale oby dwoje czują między sobą przyciąganie. Co z tego wyniknie i jak potoczą się ich losy - tego musicie dowiedzieć się sami. Chciałabym zacząć od pióra Magdy, które jest niezwykle lekkie i tekst pochłania się bardzo szybko. Tom pierwszy to solidny grubasek lecz mogę zagwarantować, że mimo wielu stron tak mocno wkręcamy się w ten świat, że nie jesteśmy w stanie odłożyć książki. Jest to romans slow burn a co najpiękniejsze w nim to jest to jak wiele niesamowicie mądrych i wartościowych przemyśleń pojawia się w tej książce. „Wszystko będzie dobrze” to kopalnia niesamowitych cytatów, Magda bardzo mocno trafiła w moje serce tą historią! Bohaterowie są genialnie wykreowani. Blake to niezwykle charakterna kobieta z ognistymi włosami ale i ognistym temperamentem. Mimo wszystko jej przeszłość jest bardzo ciężka i mocno odcisnęła piętno na jej życiu. Jedyne co ją blokuje to partner, który jest mistrzem wywierania presji a kobieta się temu poddaje. Tutaj poznajemy ten typ związku gdzie liczy się zadowolenie tej jednej strony. Na drodze Blake staje Alex, to świetny mężczyzna, który kieruje się wartościowymi zasadami lecz jego serce jest spowite lodem. Jego historia również nie należy do najłatwiejszych dlatego tez jest jaki jest. Nie chce wam zbyt wiele zdradzać, musicie poznać historie tej dwójki sami. Bohaterowie drugoplanowi również są niesamowici i dodają wielu barw tej historii. Autorka postawiła na bardzo powolne rozwiniecie relacji lecz to co dzieje się wokół jest dynamiczne i zdecydowanie nie jesteśmy znudzeni. Książka wykonana jest pięknie, okładka przepiękna i graficzna, która chwyciła mnie za serce, ponieważ takie kocham najbardziej. Rozdziały rozpoczynają się pięknymi muzycznymi grafikami oraz różnorodnymi cytatami, które idealnie oddają treść danego rozdziału. Tutaj wszystko idealnie ze sobą gra! Jeżeli jesteście fanami slow burn romance, muzycznego klimatu, cudownych mądrości życiowych oraz ciekawej i przewrotnej historii serdecznie zachęcam was po sięgniecie po tą książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2023 o godz 15:48 przez: Angelika
„Wszystko będzie dobrze" to historia, która od samego początku powaliła mnie na kolana. Uwielbiam styl, w jaki jest ona napisana. Pióro Magdy jest niesamowicie lekkie i przyjemne w czytaniu, dzięki czemu jej historie pochłaniam w bardzo szybkim tępię. Fabuła porwała mnie od samego początku. Czytając nie było chwili, kiedy mogłabym się wynudzić. W książce znajdziecie wiele cudownych wątków, czy też plot twistów, które powalą was na ziemię. (Nie kłamie ja leżałam i nie mogłam się otrząsnąć.) Znajdziecie też tutaj wiele słodkości ikonicznych tekstów, czy też nawet łzy. Bohaterowie zostali przez Magdę genialnie przedstawieni i wykreowani. Alex był jedną z tych postaci, którą pokochałam od samego początku. Jest on postacią, która nadawała książce dynamiki i słodkości. Na pozór może się wydawać typowym podrywaczem i łamaczem damskich serc, ale czy tak jest naprawdę? Przywiązałam się do niego tak bardzo, że to ze względu na niego nie chciałam kończyć tej historii. A na rozdziały z jego perspektywy nie mogłam za każdym razem się doczekać. „- Jeśli kiedykolwiek cię stracę, przysięgam, że zrobią wszystko, żeby cię odzyskać. Nie ma dla mnie nikogo innego i nigdy nie będzie. „. Jeśli chodzi o naszą główną bohaterkę Blake w jej przypadku miałam całkiem podobnie. Pokochałam ją od pierwszej strony, a z każdą kolejną uwielbiałam ją coraz bardziej. Była ona bardzo odważną, sympatyczna i przekochana postacią, którą gdybym mogła to bym wyściskała i wy przytulała. Została ona skrzywdzona przez los, ale się nie podała, i to jest najpiękniejsze. Pamiętajcie, że nieważne co się stanie nigdy się nie podawajcie jesteście cudowni, wartościowi i najbardziej wyjątkowi na całym świecie. „Oboje byliśmy zagubieni, oboje pomagaliśmy sobie nawzajem odnaleźć siebie. Nasze zranione dusze po prostu musiały się spotkać. „. W książce chyba najbardziej rozczuliło to w jaki sposób Alex troszczył się o Blake i dał jej czas. Gdyby jeszcze tego było mało nazywał ją słoneczkiem... Cała historia Alexa i Blake wywołała u mnie wiele emocji. Jeśli ktoś jest ogromnym fanem slow burn, to „Wszystko będzie dobrze" jest dla niego totalnym must have na półce. Mam nadzieję, że pokochacie te historie tak samo jak ja i znajdzie ona w waszym sercu odpowiednie miejsce. (Czyli zajmie wasze serce i głowę na zawsze.). Dla mnie „Wszystko będzie dobrze" stało się czymś więcej, niż książką i na pewno z miłą chęcią będę wracać do tej historii, żeby sobie ją przypomnieć, a jak będzie z tobą?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-05-2023 o godz 15:33 przez: caly_swiat_patrzy
Dzień dobry! 🤗 Długi weekend się skończył, więc pora wrócić do codzienności. Jestem ciekawa czy byliście kiedyś w Las Vegas na słynnym i pełnym neonów bulwar Strip z ekskluzywnymi hotelami i kasynami? Jest to podobno główna atrakcja tego miasta. 🙂 ** ** ** „– Życie to zlepek chwil, Blake. Jeśli tylko mamy możliwość zadbać o to, żeby nasze życie składało się z dobrych momentów, powinniśmy to wykorzystać i stworzyć ich jak najwięcej”. ❤️ Drogi czytelniku! Dziś zabiorę cię do miejsca, w którym losy pewnego muzyka i kobiety o imieniu Blake krzyżują się ze sobą. A wszystko to połączone z trasami koncertowymi, rzeszą fanek i chemią między bohaterami. Czy może wyniknąć z tego coś dobrego? Przekonajmy się! 🫴🏼 Na samym początku chciałabym przestrzec, iż książki z serii Heartless pod tytułem „Wszystko będzie dobrze” to tak naprawdę jedna powieść, która ze względu na swoją objętość musiała zostać podzielona na dwa tomy, dlatego też należy czytać je po kolei. 🙂 Wracając do mojej opinii, to powinniście wiedzieć, iż obawiałam się, że historia tutaj opisana i to tak pokaźnych rozmiarów będzie zbyt mocno rozwleczona. I powiem szczerze, że się zdziwiłam, bo się myliłam. Tutaj wszystko jest zdecydowanie na swoim miejscu, napisane pięknie, mądrze i przede wszystkim nie ma mowy o nudzie czy powtórzeniach! 😍 Przede wszystkim możemy tutaj obserwować, jak wygląda życie znanych i lubianych muzyków. A miłość, która rodzi się między bohaterami, jest powolna, pełna uroku i chemii. Owiana tajemnicą, związkową toksycznością czy bolesną przeszłością, która będzie uwierać. Jednakże jak wiadomo nic nie dzieje się bez przyczyny. A bohaterowie na własnej skórze przekonają się, czy mają dość siły, aby stawić wszystkiemu czoła. ☺️ Uwielbiam te książki całym sercem, przy nich się dobrze bawiłam, wkurzałam, byłam przerażona, wzruszona i tliła się we mnie nadzieja. Autorka pięknymi słowami opowiada o tym, że kluczem do sukcesu jest przede wszystkim pokochanie siebie, ustalenie swojej drogi i pragnień. Pomaga stopniowo odnaleźć dawną siłę i radość życia, którą każda z nas w sobie ma. A zdrowy egoizm wcale nie jest zły, on tylko pozwala stawać swoje potrzeby na pierwszym miejscu. Mimo, że powinnam udusić @mhruszowiec_ za zakończenie, które nam tutaj zaserwowała, to i tak sięgnę po inne jej powieści, gdyż to ile w tych książkach zaznaczyłam cytatów to w głowie się nie mieści. 🥰 Poproszę o więcej takich romansów! #calyswiatpoleca 🙌🏻
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2023 o godz 20:31 przez: Klaudia
Blake tkwi w związku ze swoim szefem Williamem, który nie zasługuje na jej względy i już dawno powinna go rzucić, ale nie robi tego do czasu… Pierwszy raz dowiaduje się o Alexie słysząc jego hipnotyzujący głos w radiu, a potem okazje się, że szuka on menadżerki, więc wybór jest chyba oczywisty, prawda? Zaczynając pierwszy tom „Wszystko będzie dobrze” po prostu wiedziałam, że będzie to wspaniała historia i taka moja. Nie myliłam się, bo przepadłam już od pierwszych stron, a potem jeszcze bardziej gdy pojawił się Alex! Uważam, że książka ta zasługuje na o wiele większą popularność, bo naprawdę jest cudowna i ma wiele wartości… Dodam też, że zakończenie pierwszego tomu nie jest oficjalnym zakończeniem, ponieważ książka została podzielona na dwie części ze względu na ilość stron, a pierwszy i drugi tom to jedna część i właściwe zakończenie występuje w drugim tomie, chociaż nie wiem czy chcecie je poznać… Zacznijmy od całej historii, która jest przecudowna i skradła moje serce. Uwielbiam wszystko co się tam działo, że wszystko szło tak powoli i bez pośpiechu i przyniosło ze sobą wiele emocji. Przez przestawienie przez autorkę perspektywy dwóch stron mogliśmy poznać myśli i uczucia każdego osobiście oraz mieliśmy okazję dowiedzieć się coś o ich przeszłości, która swoją drogą nie była kolorowa… Uwielbiam relacje naszej dwójki i w ogóle ich całych, bo są to postacie, których nie da się nie lubić, a fakt, że autorka tak świetnie ich wykreowała tylko to potwierdza. Również cała historia była bardzo fajnie opisania, a pióro autorki przyjemne i sprawiało, że książkę czytało się szybko i z zaangażowaniem. Cieszę się, że Blake postąpiła jak postąpiła i przejrzała na oczy, bo dzięki temu może być ze wspaniałym mężczyzną, a nie tkwić w toksycznym związku z okropnym mężczyzna. Chociaż nie, nie mężczyzną, nie nazywajmy tak Williama🤢. Mogę więc przyznać, że obie części „Wszystko będzie dobrze” skradły moje serce, ale porozmawiajmy jeszcze chwilę o ich wydaniu. Piękne grafiki i cytaty, tak CYTATY!!!! na rozpoczęcie każdego rozdziału, które się do niego odnoszą. Pierwszy raz się spotkałam z takim zabiegiem i wow, naprawdę świetny pomysł i dodatek! Chcę więcej! Okładka jest również przepiękna, minimalistyczna, ale ma w sobie to coś. Motywy występujące w książce: 🎵slowburn 🎵on zakochuje się pierwszy (🛐🛐) 🎵bolesna przeszłość 🎵romans z szefem 🎵muzyka/trasa koncertowa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2023 o godz 08:51 przez: Zuzanna
"Wszystko będzie dobrze " jest debiutancką powieścią Magdaleny Hruszowiec. Blake pracuje w firmie swojego chłopaka przez co czuję się bardzo ograniczona. Ciągłe komentarze ze strony innych pracowników, że znajduje się ona tam tylko ze względów swojego chłopaka jeszcze bardziej ją dobijają. Dziewczyna ma już dość i chce zmienić swoje życie. Dlatego zaczyna poszukiwania nowej pracy. Jej przyjaciółka, Emma dowiaduje się o tym i chce jej w tym pomóc. Jest ona ogromnym wspraciem dla Blake i chce dla niej wszystkiego co najlepsze. Podczas tych poszukiwań Emma dowiaduje się od swojego chłopaka, że jego kuzyn, Alex, który jest muzykiem poszukuje asystenta. Blake nie jest w ogóle przekonana do takiego stanowiska ale po namowach przyjaciółki postanawia zadzwonić na podany numer w ogłoszeniu. Mężczyzna z którym Blake rozmawiała jest jak najbardziej chetny na zatrudnienie dziewczyny. Ale ostateczna decyzja nie należy do niego. Dlatego Blake umawia się na spotkanie z Alexem. Alex gdy dowiedział się, że na spotkanie ma przyjść kobieta, odrazu założył najgorsze. Ale gdy dochodzi do ich pierwszego spotkania, Alex jest oszołomiony wyglądem Blake jak i charakterem. Można również powiedzieć to o drugiej stronie. Już na pierwszym spotkaniu coś między nimi iskrzy ale Blake musi pamiętać, że ma chłopaka a Alex, że najprawdopodobniej jest to jego nowa asystentka. Czytając tą historię nie mogłam wyjść z podziwu. Pochłonęłam ją w jeden dzień mimo znania dokładnie treści. Jest to książka w którą się wciągniesz i nie oderwiesz. Mnóstwo wątków przez, które aż ciekawość zżera, na to zdecydowanie nie pozwoli. Jeżeli chodzi o styl pisania itp. Gwarantuje wam, że zakochacie się w piórze Madzi. Ja osobiście nie odczułam tego tzw. debiutu. Czułam się jakbym czytała kolejną książkę jakiejś doświadczonej autorki. Kolejnym plusem tej powieści jest sam fakt jej klimatu. Autorka na potrzebę książki stworzyła własne teksty piosenek, żeby jeszcze bardziej zagłębić w to czytelnika. Relacja między Blake i Alexem jest spokojna. Rozwija się w raczej powolnym tępię co wychodzi im bardzo na plus. Mogą na spokojnie się poznać. Poznają oni siebie jak i swoje charaktery bez żadnej presji czasowej. Mnóstwo decyzji z ich strony raczej nie było spodziewanych co jeszcze bardziej wciąga czytelnika w ich świat. Kocham tą historię całą sobą i będę ją polecać do końca mojego życia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2023 o godz 14:31 przez: anonymous
O mój Boże. Czy to właściwie naprawdę się dzieje? Jeszcze dwa miesiące temu czekałam na premierę tego cudeńka, z myślą, że przecież jeszcze dość czasu. Niesamowite jak szybko to minęło. Chciałabym podziękować z całego serca Madzi, za to że zauważyła mnie i dała możliwość objęcia patronatem jej debiutu. Dzisiejsza premiera jest dla mnie bardzo ważna, ponieważ nie tylko jest moją pierwszą taką współpracą, ale też jest ona safe place w świecie książek, do której wiem, że będę wracać. Na wstępie chcę wam powiedzieć jak wspaniała jest ta książka. Alex i Blake to zdecydowanie najbardziej comfort persons jakie poznałam w świecie książek. Oboje mimo, że nie mieli najłatwiej w życiu są dosłownie promyczkami dla siebie nawzajem i też nie bez powodu Alex nazywa Blake słońcem. Zakochałam się w nich od razu, strony leciały potężnie szybko a czytając każdy rozdział miałam tak ogromną ilość emocji, że cieszyłam się jak głupia. Zdecydowanie są moimi ulubieńcami, którzy będą widnieć na półce jako pierwszorzędni i na pewno wrócę do ich historii nie raz. Alex swoją opiekuńczością i zaangażowaniem, które dawał Blake roztapiał moje serce. Każde spojrzenie czy zbliżenie uwydatnione w książce było magiczne. Z rozdziału na rozdział stawał się kimś więcej niż tylko bohaterem z książki, bo jego zachowanie czy gesty utrwalały mnie w przekonaniu, że jego osoba to prawdziwe cudo. Natomiast Blake z chęcią otworzenia się na nowe i nieznane pokazała nam jak możemy zmienić swoje dotychczasowe życie, za pomocą jednej decyzji. Odeszła z pracy swojego toksycznego chłopaka i stanęła twardo na ziemi chcąc sama kierować losem. Jeśli myślicie nad przeczytaniem tej książki, biegnijcie ją kupić. Jeden z najlepszych wyborów, a poza tym jestem pewna że zakochacie się w niej tak samo jak ja. Slow burn, jest lekki i przyjemny, ale co najważniejsze nie nudny. Romans z szefem to coś co wielbię, a Alex jako szef sprawdza się genialnie. Motyw muzyki i trasy koncertowej, był jednym z najbardziej uwydatnionych. Piosenki Alexa, których fragmenty są w książce- im in love. 5/5🌞
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2023 o godz 14:18 przez: anonymous
O mój Boże. Czy to właściwie naprawdę się dzieje? Jeszcze dwa miesiące temu czekałam na premierę tego cudeńka, z myślą, że przecież jeszcze dość czasu. Niesamowite jak szybko to minęło. Chciałabym podziękować z całego serca Madzi, za to że zauważyła mnie i dała możliwość objęcia patronatem jej debiutu. Dzisiejsza premiera jest dla mnie bardzo ważna, ponieważ nie tylko jest moją pierwszą taką współpracą, ale też jest ona safe place w świecie książek, do której wiem, że będę wracać. Na wstępie chcę wam powiedzieć jak wspaniała jest ta książka. Alex i Blake to zdecydowanie najbardziej comfort persons jakie poznałam w świecie książek. Oboje mimo, że nie mieli najłatwiej w życiu są dosłownie promyczkami dla siebie nawzajem i też nie bez powodu Alex nazywa Blake słońcem. Zakochałam się w nich od razu, strony leciały potężnie szybko a czytając każdy rozdział miałam tak ogromną ilość emocji, że cieszyłam się jak głupia. Zdecydowanie są moimi ulubieńcami, którzy będą widnieć na półce jako pierwszorzędni i na pewno wrócę do ich historii nie raz. Alex swoją opiekuńczością i zaangażowaniem, które dawał Blake roztapiał moje serce. Każde spojrzenie czy zbliżenie uwydatnione w książce było magiczne. Z rozdziału na rozdział stawał się kimś więcej niż tylko bohaterem z książki, bo jego zachowanie czy gesty utrwalały mnie w przekonaniu, że jego osoba to prawdziwe cudo. Natomiast Blake z chęcią otworzenia się na nowe i nieznane pokazała nam jak możemy zmienić swoje dotychczasowe życie, za pomocą jednej decyzji. Odeszła z pracy swojego toksycznego chłopaka i stanęła twardo na ziemi chcąc sama kierować losem. Jeśli myślicie nad przeczytaniem tej książki, biegnijcie ją kupić. Jeden z najlepszych wyborów, a poza tym jestem pewna że zakochacie się w niej tak samo jak ja. Slow burn, jest lekki i przyjemny, ale co najważniejsze nie nudny. Romans z szefem to coś co wielbię, a Alex jako szef sprawdza się genialnie. Motyw muzyki i trasy koncertowej, był jednym z najbardziej uwydatnionych. Piosenki Alexa, których fragmenty są w książce- im in love. 5/5🌞
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2023 o godz 14:16 przez: anonymous
O mój Boże. Czy to właściwie naprawdę się dzieje? Jeszcze dwa miesiące temu czekałam na premierę tego cudeńka, z myślą, że przecież jeszcze dość czasu. Niesamowite jak szybko to minęło. Chciałabym podziękować z całego serca Madzi, za to że zauważyła mnie i dała możliwość objęcia patronatem jej debiutu. Dzisiejsza premiera jest dla mnie bardzo ważna, ponieważ nie tylko jest moją pierwszą taką współpracą, ale też jest ona safe place w świecie książek, do której wiem, że będę wracać. Na wstępie chcę wam powiedzieć jak wspaniała jest ta książka. Alex i Blake to zdecydowanie najbardziej comfort persons jakie poznałam w świecie książek. Oboje mimo, że nie mieli najłatwiej w życiu są dosłownie promyczkami dla siebie nawzajem i też nie bez powodu Alex nazywa Blake słońcem. Zakochałam się w nich od razu, strony leciały potężnie szybko a czytając każdy rozdział miałam tak ogromną ilość emocji, że cieszyłam się jak głupia. Zdecydowanie są moimi ulubieńcami, którzy będą widnieć na półce jako pierwszorzędni i na pewno wrócę do ich historii nie raz. Alex swoją opiekuńczością i zaangażowaniem, które dawał Blake roztapiał moje serce. Każde spojrzenie czy zbliżenie uwydatnione w książce było magiczne. Z rozdziału na rozdział stawał się kimś więcej niż tylko bohaterem z książki, bo jego zachowanie czy gesty utrwalały mnie w przekonaniu, że jego osoba to prawdziwe cudo. Natomiast Blake z chęcią otworzenia się na nowe i nieznane pokazała nam jak możemy zmienić swoje dotychczasowe życie, za pomocą jednej decyzji. Odeszła z pracy swojego toksycznego chłopaka i stanęła twardo na ziemi chcąc sama kierować losem. Jeśli myślicie nad przeczytaniem tej książki, biegnijcie ją kupić. Jeden z najlepszych wyborów, a poza tym jestem pewna że zakochacie się w niej tak samo jak ja. Slow burn, jest lekki i przyjemny, ale co najważniejsze nie nudny. Romans z szefem to coś co wielbię, a Alex jako szef sprawdza się genialnie. Motyw muzyki i trasy koncertowej, był jednym z najbardziej uwydatnionych. Piosenki Alexa, których fragmenty są w książce- im in love. 5/5🌞
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-05-2023 o godz 22:44 przez: anonymous
Tytuł: "Wszystko będzie dobrze" - Tom 1 Autor: Magdalena Hruszowiec Recenzja: "Wszystko będzie dobrze" to pierwszy tom fascynującej serii napisanej przez utalentowaną autorkę, Magdalenę Hruszowiec. Ta wciągająca powieść porusza wiele ważnych tematów i zachęca czytelników do refleksji nad naturą życia i miłości. Akcja rozpoczyna się w malowniczym meście, gdzie poznajemy główną bohaterkę, Blake Nelson. Jej życie wydaje się być idealne, jednak pewne wydarzenia z przeszłości rzucają cień na jej codzienne doświadczenia. Wraz z Blake wyruszamy w podróż przez burzliwe emocje, trudności i wyzwania, które stawia przed nią życie. Autorka świetnie oddaje wewnętrzne konflikty bohaterki, co sprawia, że łatwo z nią się utożsamić i przeżywać jej przeżycia. Magdalena Hruszowiec ma niesamowaty talent do tworzenia pełnoprawnych postaci. Każda z postaci w tej książce ma swoje własne cechy i problemy, które nadają im autentyczność. Czytelnik zostaje wciągnięty w życie bohaterów i pragnie dowiedzieć się, jak rozwiną się ich historie. Pisarstwo Hruszowiec jest niesamowicie wciągające. Jej styl pisania jest płynny, a opisy są obrazowe, co sprawia, że czytanie jest czystą przyjemnością. Autorka umiejętnie balansuje między dialogami a narracją, co nadaje powieści dynamiki i utrzymuje tempo akcji na odpowiednim poziomie. "Wszystko będzie dobrze" to nie tylko opowieść o miłości i tragediach, ale także o odwadze, nadziei i sile, jaką każdy z nas posiada w sobie. Książka porusza trudne tematy, takie jak trauma, samotność i poszukiwanie sensu życia, jednak zawsze zostawia czytelnika z przesłaniem o optymizmie i wierzeniu, że wszystko będzie dobrze. Tom 1 serii Magdaleny Hruszowiec kończy się w sposób, który pozostawia czytelnika z głodem na więcej. To znak, że historia i postaci wciągnęły nas na tyle, że nie możemy się doczekać kontynuacji. Podsumowując, "Wszystko będzie dobrze" to poruszający, wciągający i pełen emocji debiut Magdaleny Hruszowiec.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2023 o godz 08:41 przez: Magdalena
Lubię książki z motywem muzycznym, może dlatego, że sama uwielbiam słuchać muzyki. Szkoda, że takich książek jest strasznie mało. Historia skupia się na historii Blake Nelson i Alexa Greylanda. Czy jest coś lepszego od motywu slow burn, on zakochuje się pierwszy. Myślę, że nie. Jak mam być szczera to książka mnie zachęciła sobą już od pierwszych stron, a czym dalej zagłębiałam się w fabułę tym bardziej, przepadałam dla głównych bohaterów. Uwielbiam w jaki sposób autorka wykreowała bohaterów. Jak cały zamysł na historię był spójny i wszystko miało sens. Nie sądziłam, że można tak dobrze przeprowadzić całą akcję, gdzie w naprawdę cudowny sposób, zostały opisane uczucia, oraz emocje głównych bohaterów. Ja osobiście jestem naprawdę pod wrażeniem. I w życiu bym nie pomyślała, że to jest debiut. Naprawdę motyw muzyczny został naprawdę świetnie wpleciony w całość. Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. Po książce się płynie. Przechodząc teraz do głównych bohaterów. Blake Nelson od samego początku zdobyła moją sympatię i naprawdę świetnie mi się czytało rozdziały z jej perspektywy. Dziewczyna tkwi w toksycznym związku. Postanawia odejść z pracy i zacząć budować swoją karierę samodzielnie bez niczyjej pomocy i tak w ten sposób zostaje menadżerką Alexa. Mężczyzna jest muzykiem, który jest lubiany i szanowany. Nie jest zainteresowany związkami oraz zobowiązaniami na stałe. Od samego początku bardzo go polubiłam. Naprawdę cudownie się czytało jego perspektywę Autorka w cudowny sposób przedstawiła ich relacje i to jak z każdą stroną ich wzajemne nastawienie do samych siebie ulegało powolnym zmianom. Mogli na siebie liczyć oraz powoli sami zaczęli zauważać, że jednak ich uczucia względem siebie ewoluują na inny poziom. Zakończenie zostawiło mnie z dużym szokiem jednak dobrze, że od razu mogłam sięgnąć po drugi tom, ponieważ gdybym miała czekać to nie wiem czy dałabym radę. Moja ocena : 5/5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2023 o godz 12:40 przez: Anonim
✔️@mhruszowiec_ ✔️ Wszystko będzie dobrze ✔️@wydawnictworomantyczne "Nic nie dzieje się bez przyczyny. Życie Blake Nelson jest na to najlepszym dowodem. Kobieta konsekwentnie ignoruje wszystkie znaki od losu, bo chociaż ma w sobie wystarczająco dużo siły, żeby podbić świat, każda jej decyzja podyktowana jest tym, czego chce jej chłopak, William. Blake zapomina o sobie i swoich pragnieniach. Do czasu. Pewnego dnia otrzymuje wiadomości od narzeczonego przyjaciółki, że jego kuzyn – dosyć znany muzyk – szuka menadżerki. Blake ma dość pracy pod okiem swojego chłopaka w jego rodzinnej firmie, więc postanawia aplikować na nowe stanowisko. Chce rozwinąć się zawodowo i – co ważniejsze – wreszcie uwolnić się spod wpływu Willa. Tylko czy znajdzie w sobie na tyle odwagi, by sięgnąć po to, czego pragnie?" Na wstępie chciałabym serdecznie podziękować autorce i wydawnictwu za egzemplarze recenzenckie. Jestem zachwycona tą historią - nie tylko niezwykle emocjonującą i wciągająca fabułą, ale również fantastycznym stylem autorki. Na uznanie zasługuje świetna kreacja bohaterów oraz nieśpiesznie prowadzona akcja, która pozwala nam dobrze poznać nie tylko postacie występujące w książce, ale również zrozumieć ich zachowanie, postępowanie i podejmowane decyzje. Każdy wątek jest doprecyzowany i przemyślany oraz spójny z całością. Autorka pięknie obrazuje nam tą historię. Opisuje ją tak, że czytelnik na wrażenie, że znajduje się w centrum wydarzeń. Jest bardzo realistyczna. Porusza różne życiowe tematy np. toksyczny związek, który trudno zakończyć, a jeszcze trudniej zacząć wszystko od nowa. Pisarka skupia się także na uczuciach bohaterów. Nie lukruje na siłę, dzięki czemu treść jest po prostu prawdziwa i przez to tak dobra. Jestem pod wielkim jej wrażeniem i oceniam 5/5. Bardzo mi się podobała. To jedna z najlepszych książek, jaką w tym roku przeczytałam. Serdecznie polecam. Skusicie się?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-06-2023 o godz 11:26 przez: zakochanawksiazkach1991
Książka "Wszystko będzie dobrze" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych autorów, dlatego też nie mogłam przejść obok tego tytułu obojętnie. Książka ta jest pierwszym tomem cyklu #heartless. W środku znajdziemy bardzo ładne wnętrze, wykończone takimi delatami jak na przykład nutki, czy inspirujące cytaty - coś pięknego. Jeśli chodzi o motywy jakie są w tej książce, to mamy tutaj między innymi: slow burn czy motyw muzyczny, które ja osobiście bardzo lubię w książkach.b Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny, dodatkowo mamy tutaj dużą czcionkę co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie dotarłam do ostatniego zdania. Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani. Myślę, za śmiało moglibyśmy się z nimi utożsamić, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od początku zaskarbili sobie moją sympatię i bardzo im kibicowałam. Relacja pomiędzy Blake a Alexem została niesamowicie autentycznie przedstawiona, czytając ich historię chłonęłam wszystkie emocje, gesty i słowa bohaterów. Delektowałam się nimi. Autorka pokazuje jak ogromny wpływ na życie człowieka ma bolesna przeszłość oraz toksyczny partner, niektóre fragmenty wywołały we mnie ogrom sprzecznych emocji. "Wszystko będzie dobrze" to emocjonująca, miejscami poruszająca i pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd historia, która skłania do głębszych przemyśleń. Miło spędziłam z nią czas i czym prędzej zabieram się za dalsze losy bohaterów. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego