Przytul swoje wewnętrzne dziecko (okładka  miękka, wyd. 03.2023)

Książka pomaga w pracy nad swoim wewnętrznym dzieckiem i w rozwoju osobistym. Treści były mi znane z innych książek, podobnie i ćwiczenia (w sporej mierze coachingowe) I tylko stąd niższa ocena

Świetna książka

Bardzo dobra

Polecam

W ostatnich latach dużo się zaczęło mówić o wewnętrznym dziecku, czyli tej części naszej osobowości, o której my, dorośli, często zapominamy. Tymczasem uosabia ona nieskrępowaną radość, spontaniczność, lęk czy wstyd i jakiekolwiek zaniedbania na tym polu nie pozwalają nam żyć w pełni i tym życiem się cieszyć. Dlatego tez coraz więcej psychologów i psychoterapeutów zachęca nas, by to wewnętrzne dziecko w sobie odkryć i … zaopiekować się nim. Na fali tego zainteresowania tematem powstało sporo poradników na temat wewnętrznego dziecka. Jednak ten, autorstwa Sylwii Sitkowskiej, wykracza nieco poza temat, oferując wiele gotowych rozwiązań z dziedziny szeroko pojętego samorozwoju, jednocześnie ucząc nas, w jaki sposób nauczyć się bycia dla siebie dobrym rodzicem. Książka pt. „Przytul swoje wewnętrzne dziecko”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Sensus, adresowana jest do wszystkich, którzy rozpoznają u siebie niezaspokojone potrzeby, a także do takich osób, które jeszcze nie są świadome pewnych braków, a mimo to nie czują się dobrze ze sobą i ze światem. Po książkę sięgnąć mogą również specjaliści, którzy znajdą tu narzędzia pomocne im klientom do tego, by zacząć pracę nad sobą i zacząć cieszyć się swoim życiem. Książka składa się z trzech części nierozerwalnie ze sobą powiązanych, będących pewnym logicznym ciągiem: Ja wczoraj, Ja dziś oraz Ja jutro. W tej ostatniej części znajdziemy najwięcej narzędzi związanych ze wspomnianym samorozwojem, autorka dotyka bowiem takich tematów, jak rutyna, strategie małych kroków czy nawyki – wszystko to pomoże wdrożyć zmiany, które uznamy za słuszne po przeczytaniu dwóch pierwszych części. W pierwszej części autorka wprowadza nas w temat istnienia wewnętrznego dziecka i tłumaczy, kim ono jest, Sitkowska pisze o istniejących w nas trzech dynamicznie przeplatających się i wpływających na siebie postaci (Rodzic, Dorosły oraz Dziecko), pisze również o kształtujących nas doświadczeniach, podkreślając, że dziecięce strategie pozostają z nami na długi czas, a także, że to, w jaki sposób się widzimy czy jak o sobie myślimy jest w dużej mierze pochodną tego, jak byliśmy traktowani. Jeden z rozdziałów tej części mówi również o najczęstszych ranach dzieciństwa, tj. niesprawiedliwość, odrzucenie, zdrada czy upokorzenie. W części drugiej książki, poświęconej Ja dzisiaj, znajdziemy takie kwestie, jak koło życia, pokazujące w jaki sposób jeden obszar życia wpływ na inne. Zobaczymy również, jak wyglądają zrównoważone i niezrównoważone koło życia, a także zastanowimy się, jak wygląda nasze indywidualne koło życia. Popracujemy również nas rozpoznawaniem własnych wartości, bowiem ustalenie takiej własnej skali bardzo ułatwia życie. Odwołanie się do nich zdecydowanie pomaga chociażby w podejmowaniu decyzji. Przekonamy się również, że o ile w dzieciństwie nie mieliśmy zbyt wielu możliwości, aby zareagować na jawną niesprawiedliwość lub krzywdę, to jako dorośli te możliwości mamy o wiele większe. Poznamy jedną z technik pracy z Wewnętrznym Dzieckiem (ZROZUM), a także metody zakotwiczenia, relaksacji, wizualizacji, medytacji. Nauczymy się również selekcjonować informację podsuwane przez nasze myśli, zidentyfikujemy wszelkie zniekształcenia poznawcze i nauczymy się technik, które pozwolą nam spojrzeć na daną kwestię z innej niż dotychczas strony. Ostatnia część zajmuje się wspomnianym Ja jutro – dowiemy się tu, co składa się na nasz wizerunek (ja realne, ja idealne, ja powinnościowe). Im większy rozdźwięk pomiędzy ja realnym, a ja idealnym, tym częściej towarzyszy nam rozczarowanie, apatia, smutek czy depresja. Autorka zachęca nas do prowadzenia dzienniczka wdzięczności – tłumaczy, na czym to polega i podaje schemat wpisów do takiego dzienniczka, pisze również o prokrastynacji, czyli o nieustannym odwlekaniu na później oraz o nawykach i rutynie. Integralną częścią książki jest „Dodatek” – czyli wszystkie te narzędzia proponowane w książce, które zostały zebrane na końcu poradnika, co jest niesłychanie cenne, ułatwia bowiem korzystanie z tych narzędzi. Lektura książki, połączona z aktywnością, czyli wykonywaniem poszczególnych ćwiczeń zaproponowanych przez autorkę, otwiera nas naprawdę o sobie, ale również na możliwości zmiany. Praca nad sobą, dostrzeżenie wewnętrznego dziecka w sobie i zaopiekowanie się nim pozwoli nam zmienić schematy zachowań, wykorzystywać pełnie swoich możliwości, dokonywać lepszych wyborów i … zacząć odczuwać szczęście!

#współpracareklamowa z @wydawnictwo_sensus Za każdym razem gdy uznaje, że wystarczy mi na razie poradników, w moje łapki wpada jakaś perełka, z którą chce mi się pracować. Z #przytulswojewewnętrznedziecko jest tak samo. Poradnik jest cieniutki i pozornie krótki, niesie jednak ze sobą ogromne przesłanie. Choć tytuł mówi o Wewnętrznym Dziecku, znajdziemy tu również Wewnętrznego Rodzica oraz Dorosłego. Każda z tych postaci odgrywa w naszej codzienności ważną rolę i nad każdą z nich warto pracować. Książek o wewnętrznym dziecku jest obecnie bardzo wiele, dlatego wybór odpowiedniej może być utrudniony. Czym wyróżnia się ta? Przede wszystkim tym, że w trakcie pracy z jego treścią nie skupiamy się na samych wydarzeniach z dzieciństwa, ale na całym procesie jaki zachodzi w nas od urodzenia, aż do chwili obecnej. Przerabiamy tu nie tylko dziecięce traumy, ale też prokrastynacje, rutynę, nawyki, klasyfikacje wartości, metody i techniki pracy nad zmianami, wdzięczność i korzyści płynące z planowania czy medytacji. W trakcie czytania autorka daje nam do ręki gotowe ćwiczenia i narzędzia do przeprowadzenia zmiany. Są one też zebrane w jedną całość na końcu książki, co bardzo ulatwia powrót do nich. I jest to o tyle ważne, że mamy przeprowadzić ewolucję, a nie rewolucję- wracanie do zadań będzie więc konieczne, a cierpliwość i metoda małych kroków przywoływane są w prawie każdym rozdziale. Książka podzielona jest na 3 części- ja wczoraj, ja dzisiaj i ja jutro. Na końcu znajduje się wspomniany już dodatek. Tym, co dodatkowo ułatwia nam brnięcie przez kolejne strony są zaznaczone na kolorowe fragmenty tekstu. Wizualnie książka jest przyjemna dla oka (morskie wstawki koją oczy w czasie czytania) i bardzo przejrzysta. Łatwo jest też wrócić do konkretnego, interesującego nas fragmentu. Co więc nam pozostaje? Wziąć do ręki ulubione pisadło i małymi krokami zabrać się za pracę nad sobą.

"Przytul swoje wewnętrzne dziecko" Sylwii Sitkowskiej to książka, którą powinien przeczytać absolutnie każdy. Autorka jest psycholożką, nauczycielką akademicką oraz psychoterapeutką. W swojej publikacji zawarła część swojego doświadczenia w pracy z ludźmi przedstawiając zagadnienia poparte przykładami i opatrzone pomocnymi ćwiczeniami. Pozycja zdecydowanie trafiona w aktualnych czasach, nieprzegadana, konkretna, mimo swej prostoty dla wielu okaże się odkrywcza - tak jak dla mnie. "Podczas gdy w dzieciach nie znajdziemy zbyt wiele dorosłości, w każdym dorosłym znajdziemy mnóstwo z dziecka" - już ten wymowny cytat Walta Disney'a na początku daje wiele do myślenia. Książka składa się trzech głównych rozdziałów. Sylwia Sitkowska przedstawia nam w nich wiele zagadnień, za pomocą których przenosimy się niejako do jej gabinetu terapeutycznego. W pierwszym rozdziale skupiamy się na przeszłości. Wracamy do lat dzieciństwa, aby zagłębić się w siebie, zrozumieć niektóre swoje cechy, zachowania czy reakcje, które wynikają właśnie z tego wczesnego okresu życia. W drugim rozdziale omawiamy teraźniejszość i określamy swoje wartości. Odnajdujemy wewnętrzne dziecko w ciele dorosłego siebie i poznajemy metody na znalezienie kompromisu pomiędzy nimi. Tutaj też porównujemy siebie z kiedyś i z dziś. Takie zestawienie pomaga zrozumieć różnice działania, docenić swoje doświadczenie, a także zmotywować do jeszcze większego rozwoju. W trzecim rozdziale rozważamy, jak w przyszłości zadbać o siebie bardziej, jakie rozwiązania wprowadzać, by czuć się lepiej ze sobą i być po prostu szczęśliwszym. Należy zaznaczyć, że każdy rozdział zawiera zadania i pytania, które lepiej pomagają zrozumieć poruszane tematy i mobilizują do pracy nad sobą. Przy tym pani Sitkowska bardzo zwięźle wyraża swoje myśli, a książka jest niegruba, przyjemna do czytania. Jak już pisałam, tego typu książki są dziś bardzo potrzebne. W ostatnim czasie więcej mówi się o zdrowiu psychicznym i powoli przestaje ono być tematem tabu, ale im więcej takich publikacji, tym więcej osób być może otrzyma pomoc, której potrzebuje. Lektura tej książki może być pewnym ukojeniem, jak również impulsem do działania i w rezultacie zadbaniem o swoją psychikę u specjalisty. Najtrudniejszy pierwszy krok, ale na początek przeczytanie książki dla wielu okaże się dużo łatwiejsze niż inne rozwiązania. A później nie będzie problemu, by zrobić krok drugi, trzeci i tak dalej. Dla mnie książka 10/10!

Zgaduję, że nieraz spotkaliście się z określeniem "wewnętrzne dziecko". Wszyscy wiemy, kim ono jest; to ta część nas, która odpowiada za spontaniczność, radość z małych rzeczy, zabawę, śmiech czy energię. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad innymi stronami naszych osobowości? Osobiście nigdy o tym nie myślałam, dopiero ta książka otworzyła mi oczy na to, jak wielu rzeczy nie wiedziałam. Ogółem i o samej sobie. Poradnik został podzielony na trzy części: • 𝐉𝐀 𝐖𝐂𝐙𝐎𝐑𝐀𝐉, czyli tą skupiającą się na naszej przeszłości, pozwalającą nam zrozumieć, że wszystko, co nam się przytrafiło we wczesnym dzieciństwie mocno oddziałowuje na to, jacy jesteśmy teraz oraz na nasze potrzeby ❤️‍🩹 • 𝐉𝐀 𝐃𝐙𝐈𝐒𝐈𝐀𝐉, która zawiera różne karty pracy, pomagające w odkryciu siebie obecnie - co się dla nas liczy, czego potrzebujemy, co możemy zrobić, aby to osiągnąć • 𝐉𝐀 𝐉𝐔𝐓𝐑𝐎, w której znajdziemy m.in. dzienniczek wdzięczności oraz miejsce do zaplanowania, jak chcemy, aby nasze życie wyglądało. Bo nigdy nie jest za późno na zmiany! 💪 Jak dla mnie, podział ten sprawił, że o wiele przyjemniej czytało-robiło mi się tą książkę. Nie spieszyłam się - dawałam sobie czas, aby zastanowić nad pewnymi kwestiami, starając się przy tym zrozumieć swoje wnętrze. Dzięki temu teraz wiem, nad czym muszę popracować, jakie są moje wewnętrzne potrzeby i jak zadbać o każdą z trzech osobowości. "Przytul swoje wewnętrzne dziecko" jest chyba najlepszym poradnikiem/książką psychologiczną, jaką czytałam. 🌸 Jest napisany przystępnym językiem, pcała terminologia objaśniona jest w taki "ludzki" sposób, wszystko jest naprawdę bardzo przejrzyste i zrozumiałe. Myślę, że jest to tytuł godny uwagi nie tylko osób interesujących się rozwojem osobistym czy selfcare - jest to tego rodzaju pozycja, która na pewno przyda się każdemu i dlatego też polecam ją wszystkim. 🙌🏻 Ale to od Was zależy kiedy po nią sięgnięcie; pamiętajcie, aby wybrać najbardziej odpowiedni dla siebie moment! {współpraca barterowa}

Wiedziałam. Po prostu wiedziałam, że na tej książce się nie zawiodę! Uwielbiam poradniki od wydawnictwa SENSUS i zawsze sięgam po nie z zaufaniem, że wniosą wartościowe przemyślenia do mojego życia. Tak też stało się i tym razem. Autorka – Sylwia Sitkowska, stworzyła rewelacyjny poradnik, pełen nie tylko konkretnej wiedzy, ale także ćwiczeń, porad, technik relaksacji … Kochani, czego tu nie było! Mimo, że książka liczy sobie nieco ponad 200 stron, to jest zajęciem na długie godziny, a przepracowanie jej daje naprawdę dobre efekty. Znajdziecie w niej wiele metod na uspokojenie, odwrócenie uwagi, ograniczenie stresu, relaksację a przede wszystkim, dzięki ćwiczeniom lepiej skomunikujecie się ze swoim wnętrzem. Zwykle czytam książki bardzo szybko, jednak na tę pozycję dałam sobie cztery dni, podczas których starałam się skrupulatnie przechodzić przez poszczególne rozdziały. Czułam się jak podczas wizyty u psychologa, jednak spotkanie z tą książką to coś o wiele lepszego, bo mogłam na spokojnie zajrzeć wgłąb siebie, bez presji czasu, przy kubku ulubionej herbaty. Bardzo spodobało mi się porównanie naszego wnętrza do dziecka. Jest to w moim odczuciu bardzo obrazowe i niezwykle trafne, bo od razu zaczynamy odczuwać instynkt nakazujący nam lepiej się sobą zaopiekować. Nigdy nie myślałam o sobie w ten sposób, jednak po tej książce na pewno zacznę. Polecam ten tytuł każdej osobie, która lubi pracować nad własnym wnętrzem, jak również każdemu rodzicowi, bowiem lektura skłania do refleksji nie tylko nad sobą ale również nad wychowaniem własnych dzieci. Pozwala dostrzec błędy popełniane przez rodzica na etapie wychowania, które rzutują na późniejsze życie młodego człowieka. Polecam Wam rozdział opisujący techniki oddechowe pozwalające odzyskać spokój. Jak pisze autorka: „Oddychanie to najprostsza, a najbardziej niedoceniona metoda relaksacji” i w zupełności się z tym zgadzam. Polecam tę wartościową książkę i oceniam ją 9/10.

Celem tej książki jest pomoc w nawiązaniu kontaktu z Wewnętrznym Dzieckiem, aby wsłuchać się w to, co do nas mówi wewnętrzny głos, by zaoferować mu troskliwą opiekę i znaleźć sposób na zaspokojenie jego potrzeb. Regularne stosowanie zasad opisanych przez Sylwię Sitkowską pomaga uzyskać jasność w tym, co należy zmienić, aby móc iść do przodu. Ponadto ten wewnętrzny proces łagodzi opór i „utknięcie”, którego często-gęsto doświadczamy w dorosłym życiu. Ta książka przynosi wiele korzyści. Łącząc wiedzę i praktykę w niej zawartą - możemy uwolnić się od ciężarów i zaprosić nadzieję i radość. Tu i teraz to najlepszy moment, by to osiągnąć, a książka zdecydowanie nam w tym pomoże. Znajdziemy tu zestaw ćwiczeń i technik, które pomogą osiągnąć radość życia. Dzięki nim nauczymy się, jak być dla siebie dobrym rodzicem i opiekować się sobą jak najczulszy opiekun. Poznając swoje wewnętrzne dziecko, zauważysz, że potrzebuje ono uzdrowienia. A ta książka na pewno w tym pomoże. Bo kiedy nasze wewnętrzne dziecko jest spokojne, dostajemy zielone światło, aby iść dalej i próbować nowych rzeczy. Jesteśmy w stanie tolerować porażki, potrafimy poradzić sobie z uczuciem wstydu bez przerażenia i strachu. Lektura ta pomoże zrozumieć to, że kiedy jesteśmy stabilni i nie działamy impulsywnie. Nie utkniemy w pogoni za uzyskaniem aprobaty innych. Jeśli wewnętrzne dziecko czuje się chwiejne, jako dorośli będziemy czuć się niepewnie, zdezorientowani i zdezorganizowani. Natomiast jeśli nasze wewnętrzne dziecko czuje się bezpieczne i stabilne, pozwoli nam rozkwitnąć. Odkryj swoją wyjątkową siłę dzięki wiedzy zawartej w tym poradniku. Bądź gotowy, aby zrobić krok w kierunku połączenia się lub pogłębienia relacji ze swoim wewnętrznym dzieckiem. Właśnie teraz jest najlepszy moment. W tej książce znajdziesz wskazówki do samorealizacji i pełni życia. Przytul swoje wewnętrzne dziecko już dziś! http://fajne-ksiazki.pl/dbam-o-swoje-wewnetrzne-dziecko/