Nie było nam dane. Listami pisane. Tom 2 (okładka  miękka, wyd. 06.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,64 zł

28,64 zł
43,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Mijały dni, tygodnie, w końcu nawet miesiące. I przyszła wiosna.

Kamila pogodziła się z tym, że nie pozna odpowiedzi na swoje pytania i w końcu przestała zadawać je rodzicom. Weronika uświadomiła sobie, że prawda, której unikała przez lata, nie może być dłużej ukrywana.

A Kuba… Kuba obudził się z długiego, zimowego snu. Obok zdjęcia w złotej ramce chłopak postawił kartkę z życzeniami urodzinowymi, które dotarły kilka miesięcy po śmierci jego mamy. Gdy podczas swoich odwiedzin Kamila wczytuje się w ich treść, uświadamia sobie, że w dłoniach trzyma kolejny element układanki.

Czy karton wypełniony pocztówkami będzie kluczem do rozwiązania wszystkich tajemnic?

Życie nie zawsze jest takie, jakie się wydaje. Każdy bohater zasługuje na to, by opowiedzieć swoją część historii… Jednak czy na tę widzianą oczami Weroniki nie jest już za późno?

Monika Sygo w mistrzowski sposób powraca z kontynuacją trylogii Listami Pisane. Autorka zapewnia nową gamę emocji, która ukoi czytelnicze serca!

"Czytelniku, miej się na baczności! Monika Sygo wyciśnie z ciebie każdą łzę i zagra ci na nerwach, ale nie porzuci cię w tym stanie. Ona wie, kiedy musi cię utulić i przynieść ukojenie. Ta książka to emocjonalny rollercoaster."

Anna Szczypczyńska, autorka

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1311931502
Tytuł: Nie było nam dane. Listami pisane. Tom 2
Seria: Listami pisane
Autor: Sygo Monika
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 380
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-06-15
Data wydania: 2022-06-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 150
Indeks: 42395461
średnia 4,9
5
22
4
3
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
13 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
31-03-2024 o godz 20:04 przez: Kamila | Zweryfikowany zakup
"Nie było nam dane"@monika.sygo to kontynuacja książki "A Ty będziesz dumna". Po pierwszej,bardzo emocjonującej części bałam się co autorka zaserwuje w kolejnej. Ale zupełnie nie potrzebnie 😉ta historia nie wywołała we mnie już takich emocji i wzruszeń, ale to nie oznacza, że ich nie było 😉 Po prostu pierwszą częścią autorka rozwaliła mi serce ❤️,a tutaj udało się je troszkę poskładać 😊 Życie naszych bohaterów toczy się do przodu. Kuba małymi kroczkami zaczyna sobie radzić po stracie ukochanej mamy. Kamila zaprzyjaźnia się z nim i Łukaszem i stara się być częścią ich życia. Poza tym zaczyna godzić się z tym, że nie pozna odpowiedzi dotyczących jej przeszłości i przestaje zadawać pytania rodzicom. A Weronika boi się, że przez te wszystkie tajemnice i sekrety skrywane przez lata przed Kamilą całkowicie ją straci. Jednak wciąż nie jest gotowa na wyjaśnienia. W tej części autorka pokazuje nam, że każdemu warto dać drugą szansę,bo nie wiemy z jakimi traumami ktoś się zmaga. Choć temat tej historii jest inny to tak samo smutny. Nie znam wielu autorów, którzy w tak niespotykany sposób potrafią przekazywać emocje. Przekazywać tak aby czytelnik poczuł się dokładnie tak jak bohater w danym momencie, aby też tak wszystko przeżywał. Polecam Wam z całego ❤️ tę serię. Choć pełną bólu i cierpienia, wzruszeń i łez to pięknie napisaną. I tutaj zaznaczę, że konieczne trzeba czytać po kolei 😉 Ja z wielką nadzieją czekam i liczę, że autorce uda się wydać kolejny tom, bo zakończenie z jakim nas zostawia musi mieć kontynuację 😊 To jest oczywiście moje zdanie i jak zawsze zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie swojej opinii 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-10-2022 o godz 18:29 przez: Karolina | Zweryfikowany zakup
Zdjęcie profilowe gutkooolczyta gutkooolczyta 42/52 "Wszystko dzieje się po coś. I chociaż może na początku nic nie rozumiemy, pewnych rzeczy nie przyjmujemy do wiadomości, wręcz odpychamy od siebie... To w końcu przyjdzie taki moment, taka krótka chwila, w której słońce wyjdzie zza chmur, w ten najbardziej banalny ze wszystkich sposobów, po gwałtownej burzy. A Ty spojrzysz na przejaśniające się niebo i zrozumiesz. W końcu zrozumiesz" Całkiem inną odsłona po pierwszej części ''A Ty będziesz dumna". Pierwszy tom łamał nam serce i powolutku je sklejał. Przynajmniej tak myślałam dopóki nie zaczęłam drugiej części. Już pierwsza strona sprawia, że czujesz się jakbyś wpadł(a) do dobrych znajomych, z którymi trochę się nie widziałaś. Od razu dostajesz w ręce kubek z kawą, szarlotkę Doroty i słuchasz, a na Twojej twarzy pojawia się uśmiech. Ale! To nie jest lekka historia o tym jak wszystko się pięknie rozwiązuje. Znajdziemy tu trudny temat depresji z którym boryka się jedna z bohaterek, wybaczenia na które może być za późno i wiele niedokończonych spraw. Polecam obydwa tomy i obiecuje że po ich lekturze będziesz chciał(a) więcej!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2022 o godz 12:02 przez: Dagmara Wojciechowska | Zweryfikowany zakup
przepiękna książka, szybko się czyta i za szybko się kończy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-11-2022 o godz 22:15 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Cudowna książka i wyciskacz łez. Czekam na tom 3!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-03-2024 o godz 18:19 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-07-2022 o godz 21:35 przez: Luna
„Nie było nam dane” to książka autorstwa Moniki Sygo, wydana przez Wydawnictwo Szósty Zmysł. Jest to drugi tom z cyklu Listami pisane. Pierwszy to „A ty będziesz dumna”. Pierwszy tom opowiada historię Kuby, Igi i Kamili. Aktualnie mamy okazję poznać dalsze losy bohaterów. „Nie było nam dane” to podróż przez emocje i przeżycia, mówiąca o rodzinie, miłości, cierpieniu i stracie, życiu wywróconym do góry nogami, tajemnicach rodzinnych, odkrywaniu historii. Jest to książka przede wszystkim o ludziach, doświadczeniach i emocjach. Autorka pisze w sposób bardzo emocjonalny, przemawiający do czytelnika i angażujący. Potrafi wzruszyć i rozczulić. Pierwszy tom okazał się być dla niektórych wyciskaczem łez. Osobom mniej wylewnym również szkliły się oczy podczas czytania. Jak było tym razem? W drugim tomie cyklu poznajemy dalszą historię znanych już nam bohaterów, choć nie tylko. Za sprawą Kuby otrzymujemy przeżycia pełne cierpienia, próby poradzenia sobie ze stratą, ale też i chęć poukładania sobie wszystkiego od nowa, odnalezienia nowej drogi, którą można kroczyć. Jest to mieszanka niewyobrażalnego bólu z pokazem siły i determinacji, nadziei. Tym razem od autorki otrzymujemy także perspektywę Weroniki – matki Kamili, która oddała córkę do rodziny zastępczej. Z jej perspektywy dowiadujemy się, jak wyglądało jej życie, jakie miała motywacje i co skłoniło ją do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Autorka porusza tutaj wiele ważnych tematów, ukazując to, w jak trudnej sytuacji mogą znajdować się młodzi ludzie i jak wiele może ich kosztować podjęcie jakiejkolwiek decyzji, która oczywiście w przyszłości będzie miała swoje konsekwencje. Drugi tom cyklu Moniki Sygo jest bardziej refleksyjny niż poprzedni. Może nie wydusza z nas łez, jak to było przy pierwszym tomie, ale zamiast tego daje nam otwartą furtkę do własnych przemyśleń, nakręcając trybiki w głowie i sprawiając, że patrzymy szerzej na świat. Zastanawiamy się, jak my byśmy postąpili w danej sytuacji, choć w zasadzie to nie chcemy się w niej znaleźć. Autorka w sposób wyważony, niewymuszony i nienachalny pisze o ciężkich doświadczeniach, nastoletniej ciąży, depresji poporodowej, presji bliskich osób i wpływie otoczenia na tok myślenia i postępowania jednostki. Autorka uświadamia nam, że nie możemy zapętlać się w natłoku myśli o tym, co już było. Nie wrócimy do tego, nie zmienimy przeszłości. Również nie jesteśmy w stanie w stu procentach odciąć się od tego, co już było. Zawsze ponosimy konsekwencje swoich czynów. Z drugiej strony przecież możemy wynieść z przeszłości więcej, dążyć do tego, aby nasze „tu i teraz” było inne, lepsze, a przyszłość owiana nadzieją. I właśnie drugi tom cyklu to, według mnie, przede wszystkim unosząca się nad wszystkimi chmura z napisem NADZIEJA. Jako czytelnicy współdzielimy emocje z bohaterami, chcemy, aby doznali pewnego rodzaju ukojenia. Jeśli jesteśmy na takim etapie, że i my również tego potrzebujemy, to jesteśmy w stanie, dzięki książce Moniki Sygo, pomóc sobie w ciężkich chwilach. Dzięki autorce, dzięki stworzonej przez nią historii i dzięki postaciom, które wykreowała, dotarło do mnie, że wszystko to, co było – już było. Miało swój czas i swoje miejsce. To, co mamy teraz, jest naszą rzeczywistością. I jak bardzo chcemy wrócić do przeszłości czy się od niej odciąć, w zależności od sytuacji, tak powinniśmy myśleć o teraźniejszości i przeszłości. „Nie było nam dane” to historia bolesna i w jakiś sposób sprawiająca, że możemy się zastanawiać, czy drugi raz byśmy sięgnęli po książkę. Raz przeczytana pozostawia w czytelniku pewną rysę, szramę, jak gdyby raz na zawsze zmieniło się w nas coś, choć w zasadzie nie wiemy tak naprawdę co. I nie mówię wcale, że to źle! Książka jest naprawdę ważna, poruszająca i wartościowa, choć, jak to w książkach „ożyciowych” bywa, trzeba ją dawkować i nastawić się na chęć zrozumienia bohaterów. Głównym plusem książki jest to, że dokładnie wiemy, co autorka chce nam przekazać, co w nas poruszyć, z czym oswoić. Wszystko jest otoczone bańką autentyczności, realizmu i niewymuszonego brzmienia. Książkę polecałabym osobom, które lubią i potrafią wczuwać się w historie innych, będąc w stanie wziąć przy tym coś dla siebie poprzez współodczuwanie, refleksyjny charakter książki i emocje, w których można się zanurzyć. Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Szósty Zmysł.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-08-2022 o godz 13:38 przez: Wiktoria
Jeju... Nie mogę.. Po prostu nie mogę sobie podarować, że książka skończyła się w takim momencie... Ja chce jeszcze! Chce trzeci tom 🥺 teraz, już, zaraz.. Płakałam w trakcie czytania pierwszego tomu. Przy drugim tomie płaczę nad zakończeniem 🙈... Bohaterowie są tacy cudowni. Łukasz, Kuba, Kamila.. Uwielbiam ich.. Dorota, oh kochana Dorota, żałuję także Igi, bo tak chciałabym ich wszystkich przytulić, za to, jacy są piękni, piękni z charakteru. Ciężko mi to wytłumaczyć, ale każdemu! życzę takich ludzi obok siebie. Takich przyjaciół. Z piękną duszą. Nie lubiłam Weroniki. Szczerze nie mogłam wybaczyć jej, że nie pozwoliła Kamili poznać tak ważnej osoby w jej życiu- Igi. Jednak gdy widziałam jej skruchę, to jak bardzo tego żałuje... Przecież czasu nie da się cofnąć, więc nie mogłam dłużej się gniewać, wybaczyłam jej i mam nadzieję, że Kamila także to zrobi. Cieszę się natomiast, że Iga ma okazję odmówić kontakt z przyszywanym bratem Kubą i Łukaszem. Mimo że znali się tylko chwilę, pomimo upływu wielu lat, potrafią się dogadać i miło spędzają ze sobą czas. Kuba pogodził się z tym, że mama odeszła. Chociaż "pogodził" to za mocne słowo. Powoli zaczął normalnie żyć. Ogromną rolę w jego życiu odegrał powrót Kamili, wspólne odkrywanie tajemnic, listów i kartek z życzeniami, pocztówkami. Żeby to wszystko zrozumieć, trzeba przeczytać obie książki. Zachęcam Was do tego, choć musicie naszykować kartonik chusteczek, a najlepiej od razu trzy. Czytanie ich jest bolesne ale i bardzo oczyszczające. Dzięki nim na wiele spraw będę teraz patrzeć inaczej. Wiem, wiem, że się powtarzam, ale uważam, że to najlepsze podsumowanie- książka jest piękna, bohaterowie są piękni, fabuła jest piękna. Uwierzcie mi, jak już będziecie po lekturze, zgodzicie się ze mną. A przynajmniej mam nadzieję, że w Waszych myślach pojawi się ten przymiotnik. @monika.sygo zdążyłam już napisać Ci co sądzę w wiadomości prywatnej. Jednak teraz tutaj, publicznie chcę Ci podziękować za napisanie tej książki... Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Miała ona ogromny wpływ na moje życie....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-08-2022 o godz 17:29 przez: Izabela Wyszomirska
"Nie było nam dane" jest kontynuacją "A ty będziesz dumna" trylogii Listami pisane, w której wracamy do znanych już nam bohaterów. Jednak tym razem można zauważyć nieco spokojniejsze tempo akcji, nakierunkowane na pogodzenie się z tym, co spotkało bohaterów. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu dzieje się bardzo dużo. 😊 Tym razem przekonamy się, że nic nie jest takie, jakim się z pozoru wydaje. Zaczynamy lepiej rozumieć bohaterów, zwłaszcza tych, którzy uprzednio nie wzbudzili naszej sympatii. Ale czy zasłużyli na to, by im wybaczyć? Wszak przecież każdy zasługuje na drugą szansę, prawda? Jak na przykład Weronika, która opowie nam swoją wersję wydarzeń. Możemy lepiej zrozumieć motywy jej zachwania. Jednocześnie cieszy mnie również to, że postać Łukasza została szerzej rozbudowana. 😊 Przyglądamy się panujacym relacjom między rodziną biologiczną a zastępczą. Widzimy jak na nastoletnią ciążę reagują rodzice. Pojawia się też problem depresji poporodowej, aborcji oraz zapatrywania się na tę ostatnią kwestię bliskich osób. 😊 Autorka ponownie stworzyła historię pełną tajemnic, bólu i smutku. Przekonujemy się, że prawda zawsze wychodzi na jaw. Choć bohaterowie mają za sobą ciężkie przeżycia, nie rezygnują, uczą się żyć na nowo, dalej walczą o siebie, swoje marzenia, realizują plany. 😊 Monika Sygo kolejny raz serwuje nam powieść, która zachwyca, która wymyka się jakimkolwiek schematom i wreszcie taką, która dostarcza nam ogrom emocji i uczuć. Takich książek jeszcze długo (o ile w ogóle) się nie zapomina. 😊 "Nie było nam dane" to doskonały i niezwykle realny obraz tego, jak różni ludzie radzą sobie ze stratą oraz tego, że da się z nią żyć. Że mimo bólu i cierpienia trzeba próbować iść do przodu. Że nie można dać się schwytać w rozpamiętywaniu przeszłości. To także historia udowadniająca, że nie należy nikogo zbyt pochopnie oceniać. A słowo "rodzina" nabiera zupelnie innego znaczenia. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-08-2022 o godz 22:34 przez: kiiki.books
Czytając „A ty będziesz dumna” spłakałam się jak nigdy. Monika złamała mi serce, w każdy możliwy sposób. Bardzo mocno czekałam na „Nie było nam dane”. Potrzebowałam, żeby ktoś w końcu to serce posklejał. Miałam nadzieję, że znajdę w niej ukojenie. I znalazłam. Tym właśnie jest NBND. Nowym początkiem, który poskleja Wasze serca. Jest też nadzieją, w której Wy również możecie odnaleźć samych siebie. Nie obędzie się bez łez. Oj nie. W momencie gdy Kuba i Łukasz powoli podnoszą się z żałoby, gdy Kamila próbuje poznać siebie i znaleść odpowiedzi na dręczące ją pytania, Monika do głosu dopuszcza Weronikę. Weronikę, która lata temu musiała podjąć ciężkie decyzje, a których skutki odczuwa po dziś dzień. Zresztą nie tylko ona… I tutaj znowu pękłam. Opowieść Weroniki, „czarnego charakteru” ATDB pozwala spojrzeć nam na wszystko co do tej pory wiedzieliśmy z zupełnie innej perspektywy. Pozwala spojrzeć zupełnie inaczej na Weronikę, która przy pierwszym spotkaniu nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia. Pozwala zrozumieć. Ją i jej decyzje. Ale pomimo tak wielu różnych emocji, które się we mnie skumulował ponowne spotkanie z Kamilą, Kubą i Łukaszem było pełne radości. Stęskniłam się za nimi i miło było znów spędzić z nimi te kilka chwil. Bo Ci bohaterowie… Chcecie mieć ich w swoim życiu. Uwierzcie, że chcecie ich poznać. „Listami pisane” to taka seria, o której ciężko pisać. Ciężko ubrać w słowa wszystkie emocje, uczucia… To są książki, które trzeba wziąć, usiąść na spokojnie, ukochać i przeczytać. To książki, które uzupełniają się wzajemnie nie tylko dlatego, że są serią. Razem obok siebie tworzą TĘ historię. Niezwykłą historię. O życiu, bez zbędnego słodzenia, bez przesadnych dramatów, a jednak tak wyjątkową. Pełną bólu, radości, nadziei, wzlotów i upadków. Pełną wspomnień - tych pięknych i tych gorszych, ale równie ważnych. Jestem wdzięczna, że mogłam ukochać ją swoim patronatem. Polecam z całego serca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-01-2023 o godz 13:10 przez: booklover
piszę do Ciebie list, wkładam go do koperty marząc o tym, byś mi odpisała. 💌 Czytając drugi tom "Listami pisane" miałam przeczucie, że będzie to dobra i emocjonalna lektura. Nie myliłam się. Monika ma dar opisywania życia bohaterów w sposób, który mnie całkowicie pochłania. Przy pierwszym tomie "A ty będziesz dumna" wzruszyłam się jak nigdy. Dała mi ona również poczucie, że nie jestem sama w swoich emocjach i problemach. "Nie było nam dane" jest bezpośrednią kontynuacją powyższego tytułu. Nadal mamy podzieloną narracje, a teraz poznajemy w niej bliżej Weronikę, matkę Kamili. Bardzo, ale to bardzo lubię, gdy osoby autorskie nie poprzestają tylko na głównej postaci, a dają głos również tym pobocznym. Historia Weroniki była ciężka. Była trudna, straszna i momentami nie mogłam pojąć niektórych jej działań. Jednak... tak dobrze można było ją zrozumieć. Z każdym jej rozdziałem utwierdzałam się w przekonaniu, że nie jest ona złą osobą. Jest zagubiona, czasami bezsilna, ale wystarczy jeden gest, jedno słowo, by rozbudzić tą iskierkę nadziei. Kuba. Oh, Kuba. Może ma on mniejszy głos niż w ATBD, ale naprawdę polubiłam jego relację z Kamilą. A to wszystko dzięki Idze... *szeptane dziękuje* Tutaj bardziej chciałabym się skupić na drugiej męskiej postaci, czyli najlepszemu przyjacielowi - Łukaszowi. Ja... nie spodziewałam się WIELU rzeczy z jego udziałem. Zaskoczyła mnie ta postać swoją wrażliwością i wsparciem. Chociaż sam często tego potrzebował, starał się być dla innych przykładem? Stokrotka prawdę Wam powie. "Nie było nam dane" czytałam długo, ale to dlatego, że książek Moniki nie można przeczytać na raz. Wiecie co zrobiło zakończenie? Zdenerwowało mnie. Wkurzyło. A jednocześnie było tak ch o lernie dobre. Po prostu piękne i moim zdaniem, tak, właściwe. CZEKAM MOCNO NA KOLEJNY TOM. I dziękuję za ten🤎
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2022 o godz 19:18 przez: Anonim
Książka, która dotknęła mojej duszy tak bardzo, że aż bolało... "A ty będziesz dumna". Pierwszy tom serii "Listami pisane" autorstwa Moniki Sygo sprawił, że moje rozleciało się na milion kawałków. Przy "Nie było nam dane" zaczęła je na nowo sklejać... Przy ATBD poczułam, że stare zabliźnione rany zostały od nowa rozdrapane. Zalewałam się łzami, szlochałam. Rozpaczliwie chciałam i jednocześnie bałam się kontynuacji. Przy NBND Monika ponownie zagrała na moich emocjach. Pogodzeni z żałobą mierzymy się z kolejnym demonem - depresją, niezrozumieniem. Piszę te słowa i mam pustkę w głowie. Mam wrażenie, że cokolwiek napiszę to i tak za mało. Jak ubrać uczucia w słowa? Tak samo jak Kamila, mam z tym duży problem. Tak samo jak Weronika, często wolę stać z boku i przeżywać w ciszy. Zazdroszczę Kubie. Tego, że potrafił żyć z tym bólem, przeżyć go. Zazdroszczę Łukaszowi, bo to on jest tym brakującym elementem układanki. Pomimo tych wszystkich emocji mam ochotę krzyczeć. Właśnie dla takich książek tu jestem. Właśnie dla takich autorów potrzebuję tu być. Książki Moniki Sygo to swoista terapia dla zbolałych dusz. Przywracają mi wiarę w ludzi, bezinteresowność. Głęboko wierze w to, że po naszym świecie chodzą tacy ludzie jak Iga i Łukasz, że są lekarstwem dla pękniętych serc. Jestem absolutnie zakochana w bohaterach i anegdotach, z łezką w oku obserwowałam ich relacje. Kolejny raz poczułam, że moje emocje to instrument, na którym Monika wygrywa melodie prosto z serca. Nie wierzyłam, że mam w sobie taką wrażliwość i tyle łez. To dla mnie ogromny zaszczyt, że mogłam objąć tę książkę patronatem, to mówi dobitnie, ile dla mnie znaczy i jakie uczucia we mnie wywołała. A czy Ty dasz się oczarować Monice i jej bohaterom?❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-07-2022 o godz 11:04 przez: malgorzatahabicht
Nie dawno sięgnęłam po drugą cześć trylogii „Listami pisane”, „Nie było nam dane” Moniki Sygo. Pierwsza cześć była przepełniona smutkiem, tęsknotą, żałobą. W drugim tomie śledzimy dalsze losy Kamili, Kuby, Łukasza oraz Igi, a także poznamy historię z perspektywy Weroniki. Dzięki temu mamy możliwość poznania tej bohaterki bliżej oraz zrozumieć czemu podjęła takie, a nie inne decyzje. Co miało wpływ na jej życie i postępowanie. Pomimo, że otrzymujemy odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań podczas czytania to wiele z nich nadal zostaje bez odpowiedzi. W tym tomie bohaterowie uczą się żyć oraz odnaleźć  się w nowej rzeczywistości. Odkrywają powoli karty przeszłości i starają złożyć w całość, a sekrety rodzinne powili wypływają ba światło dzienne. Z zapartym tchem śledziłam rozterki oraz poczynania bohaterów, miałam wrażenie, że jestem z nimi i podążam ich drogą. Od autorki otrzymałam piękną emocjonalną opowieść o przyjaźni, miłości, trudnych relacjach rodzinnych pełnych sekretów i nie wypowiedzianych słów. „Nie było nam dane” nie znajdziecie tu fabuły pełnej zwrotów akcji, ale fabułę  mającą swoje tępo,  nasiąkniętą wieloma emocjami, które sięgają po serce czytelnika i nakłaniają do refleksji. Obie książki polecam z całego serca, a ja czekam na premierę trzeciego tomu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2022 o godz 23:07 przez: Dominika Stryszowska
"Nie było nam dane" to bezpośrednia kontynuacja "Ty będziesz dumna", i trzeba ją czytać w odpowiedniej kolejności. Wiem jednak, że po przeczytaniu pierwszego tomu nikogo nie trzeba namawiać do sięgnięcia po ciąg dalszy. Kolejny raz Autorka zrobiła z czytelnikiem co chciała. Historia przedstawiona w tym tomie, to kolejne wzruszenia, buzujace emocje i ogromna autentyczność. Ten tom mówi nam o dawaniu sobie drugiej szansy, ale też osobom obok nas. Pokazuje, że każda osoba zmaga się z własnymi demonami i traumami. Jest to historia smutna, bolesna, ale mimo tego ciężaru - nieodkładalna. Autorka ma niespotykaną umiejętność przekazywania emocji, w taki sposób, że one są żywe i emanują również na czytelnika. I chociaż w tej powieści tematyka jest inna, skupiamy się na innych aspektach, poziom  zostaje taki sam. W momencie skończenia "Nie było nam dane" już czekałam kolejną część. Mam nadzieję, że autorka nie będzie się nad nami "znęcać" i rozwieje wszystkie pytania, z którymi nas zostawiła. A działo się, działo. Ogromnie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego