Morderstwo z malinką na deser (okładka  miękka, wyd. 05.2024)

Sprzedaje empik.com : 27,98 zł

27,98 zł
46,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Co jeszcze może się przydarzyć pechowej Sylwanie? W ostatnich kilku miesiącach mąż zostawił ją dla młodszej, doprowadził do bankructwa jej firmę i próbował okraść z resztek pieniędzy, a córka sprzedała ich dom i zniknęła za granicą. Chociaż zaproszenie od dawnej przyjaciółki na pogrzeb jej małżeństwa brzmiało podejrzanie, kobieta postanowiła je przyjąć i wyjechać do Niemiec. Okazało się jednak, że koleżanka jak knuła w przeszłości, tak knuje nadal, więc Sylwana spakowała swoje rzeczy i uciekła z przypadkowo poznanym taksówkarzem. Nie wiedziała, że w jej niedawnym pokoju hotelowym wkrótce zostanie znaleziony zakrwawiony nóż, a fajtłapowaty niemiecki policjant ruszy jej śladem. 
Czy coś w końcu przerwie tę serię nieszczęść i niefortunnych zdarzeń?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1484801415
Tytuł: Morderstwo z malinką na deser
Autor: B. Monika Janowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Lucky
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-05-08
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-05-08
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 20 x 140
Indeks: 70563726
średnia 4,3
5
3
4
3
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
7 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
06-06-2024 o godz 08:46 przez: Monika Janowska
[Współpraca barterowa z LUCKY Wydawnictwo ] "Sylwana zawsze była podatna na manipulacje, a pech polegający na spotykaniu sprytnych ludzi trzymał się jej, jakby był przyklejony mocnym klejem do podeszwy buta." Znacie książki Moniki B. Janowskiej? To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, z pewnością jednak nie ostatnie. Uwielbiam powieści, które poprawiają mi humor. Ta książka przypomina mi trochę stylistyką świetną komedię Zróbmy sobie wnuka z Andrzejem Grabowskim i Katarzyną Bujakiewicz, gdzie pech prześladujący Krysię Tuchałową doprowadza do wielu zabawnych sytuacji. Sylwanę również prześladuje pech. W ciągu ostatnich miesięcy mąż zostawił ją dla młodszej, doprowadził do bankructwa jej firmę, a ją próbował okraść z resztek pieniędzy, natomiast córka sprzedała ich dom i zniknęła za granicą. Złej passy wystarczyłoby do obdzielenia kilku osób. Tymczasem Sylwana dostaje zaproszenie od dawnej przyjaciółki na pogrzeb jej małżeństwa. Kto organizuje takie imprezy? Ech, w końcu, co złego może się wydarzyć? Ok, nie było pytania... Sylwana postanowiła przyjąć zaproszenie i wyjechać do Niemiec. Tam jednak okazało się, że "koleżanka" jak knuła spiski w przeszłości, tak knuje je nadal. Tak więc Sylwana spakowała swoje rzeczy i uciekła z przypadkowo poznanym taksówkarzem. Nie wiedziała, że w ślad za nią wyruszy fajtłapowaty, niemiecki policjant. Czy Sylwanie uda się przerwać złą passę i oddalić od siebie pecha? Morderstwo z malinką na deser to cudowna, wciągająca i zabawna historia, od której nie można się oderwać. Jestem oczarowana zarówno pomysłem, jak i lekkością pióra autorki oraz humorystycznymi dialogami. Sylwanę polubiłam od samego początku i gorąco jej kibicowałam przez całą książkę. To jedna z tych bohaterek, która uroczo nie zdaje sobie sprawy z własnych atutów, jednak w obliczu niesprzyjających okoliczności nie załamuje się, a uparcie dąży przed siebie. Z tą książką nie ma mowy o nudzie, a specyficzny, nieco czarny humor autorki ogromnie przypadł mi do gustu. "- A ty? Dlaczego już nie masz swojej firmy? - spytał Roman z lekkim uśmiechem. Sylwana nie poczuła się dotknięta, choć odpowiedziała ze smutkiem: - Bo jestem robalem ogrodowym, a nie harpią biznesu - odparła i podniosła się od stołu, by z prawdziwą ulgą wrócić do pracy." Dobrze jest móc liczyć na rodzinę, a przynajmniej jej część, podczas gdy druga jej połowa rzuca ci kłody pod nogi. "Chodzi o Sylwanę. Tej zawsze wiał wiatr w oczy(...) Zęby zjadła na swoim życiowym pechu. Potrafi wytrwać, walczyć. Może nie jak jakiś grecki heros, ale wyjdzie w końcu obronną ręką." Jeśli jesteście ciekawi losów Sylwany, a przy tym macie ochotę na relaks i dobrą zabawę z książką, gorąco polecam wam Morderstwo z malinką na deser. Ja z przyjemnością sięgnę również po inne tytuły autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2024 o godz 21:05 przez: Anonim
“Szczęście samo się nie znajdzie. Czasem trzeba mu jakoś pomoc…” Sylwana czuje, że wszystko jej się wali, a końca katastrof nie widać. Mąż zostawił ją dla młodszej, jakby tego było mało, prawie okradł ją z resztek oszczędności, a prowadzona firma zbankrutowała. Córka też nie była lepsza, sprzedała ich dom i wyjechała za granicę. Co z nią było nie tak? Kobieta czuje się złość i zagubienie, a brak pracy potęguje jej frustrację. Wraca do domu matki, a tam czeka na nią zaproszenie od dawno niewidzianych znajomych na pogrzeb ich małżeństwa. Brzmi zaskakująco, groteskowo czy komicznie - sama już nie wiedziała. W obecnej sytuacji czując, że nie ma już nic więcej do stracenia, przyjmuje je i wyrusza do Niemiec. W pociągu spotyka znajomych Darię i Mateusza, koleżanka jak zawsze nie szczędzi Sylwanie kpiących docinek. Co jeszcze złego spotka naszą bohaterkę i o co zostanie posądzona? Koniecznie sprawdźcie, dobra zabawa i nie do końca kryminalna zagadka gwarantowane. Kiedy w końcu w życiu naszej bohaterki zagości spokój? Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła zajmująco poprowadzona niesie emocje i dobrą zabawę. Autorka ma lekkie, płynne, barwne pióro, ogromne poczucie humoru powoduje, że uśmiech często mi towarzyszył podczas czytania. Atutem powieści są bardzo płynne, przyjemne dialogi, a cięte riposty, słowne przepychanki robią pozytywne wrażenie. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności, do większości z nich poczułam sympatię. Sylwanę polubiłam od razu, to pełna wewnętrznej energii, szczera, o niesamowitej wyobraźni, nietuzinkowa optymistka. Ma niesamowite poczucie humoru, ogromnego pecha i zdolność wpadania w tarapaty. Tutaj nie ma mowy o nudzie, Autorka z wyczuciem i z ironią pokazuje otaczającą nas rzeczywistość. Pod płaszczykiem humoru przemyca ważne i trudne problemy, z jakimi musi się mierzyć nasza bohaterka. Zwykła codzienność, zmaganie się z tym co niesie życie i absurdalne sytuacje, które wzbudzają uśmiech. Trup, który wcale nie jest trupem, rozwód, powódź, policja i nasza dociekliwa Sylwana. I te przepiękne, malownicze zakątki Europy od Legnicy, przez Saksonię po Pragę. Wciągająca, życiowa, wzruszająca i jednocześnie zabawna komedia kryminalna ze sporą dawką obyczajowości. Czytało się szybko i bardzo przyjemnie, pozycja wręcz idealna na poprawę humoru. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2024 o godz 18:18 przez: Książkowo czyta
Lato i wakacje właśnie wystartowały, w związku z tym przychodzę dziś do Was z lekturą lekką i zawierającą dużą dozę dobrego humoru, czyli czymś, co według mnie idealnie wpasowuje się w obecny klimat. Bohaterką opowieści jest Sylwana Porosłowicz de domo Mruczek, kobieta po przejściach, z wydawać by się mogło niewyczerpanym limitem pecha. Mąż właśnie ją porzucił i okradł, a córka sprzedała ich dom i właściwie całkowicie ją ignoruje… Pogrążona w odmętach rozpaczy, mieszkająca aktualnie ze swoją matką kobieta pewnego dnia otrzymuje nietypowe zaproszenie na pogrzeb związku małżeńskiego swoich dawnych przyjaciół. Początkowo zniesmaczona, finalnie postanawia pojechać do Drezna, gdyż uznaje, że w rodzinnej Legnicy nic ją aktualnie nie trzyma. Podróż ta staje się początkiem przepełnionej dużą dawką dobrego humoru kryminalnej intrygi, w którą zostaje uwikłana Sylwana. Co takiego się wydarzyło i kto za tym wszystkim stoi? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Jakie pobudki kierują osobami biorącymi udział w tym mocno nietypowym spotkaniu po latach? – odpowiedź w najnowszej powieści Moniki B. Janowskiej. Jeśli szukacie lekkiej, wakacyjnej opowieści, z szalonymi perypetiami bohaterki i niezapomnianymi postaciami jak np. uroczy taksówkarz Bebe to „Morderstwo z malinką na deser” idealnie wpisze się moim zdaniem w tego typu potrzeby. Pod płaszczykiem dobrej zabawy dla czytelnika autorka sprytnie przemyca opowieść o marzeniach, ponownym stawaniu na nogi po przejściach, potrzebie kochania i bycia kochanym oraz sile rodzinnych więzi. A także o kobiecie, która w gruncie rzeczy jest mocno zdeterminowana pomimo różnorodnych przeciwności losu. Dokładniej o samej fabule nie będę się tutaj rozpisywać, gdyż nie chcę popsuć Wam całej frajdy z czytania tej pozycji. Zapraszam Was serdecznie do świata wykreowanego przez Monikę B. Janowską w jej najnowszej powieści. Dajcie się wciągnąć w zaserwowany bohaterom spisek, a wciągająca lektura i dobra zabawa gwarantowane. Sama na pewno za jakiś czas sięgnę po kolejną książkę tej autorki, gdyż posiadam takową w swoich zbiorach i mam nadzieję, że będę równie zadowolona jak to było teraz. Polecam! * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/06/komedia-kryminalna-w-sam-raz-na-lato.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-06-2024 o godz 17:54 przez: Za_czy_ta_na
„Czasem trzeba spaść z roweru, aby zmienić perspektywę spojrzenia na swoje życie!" W końcu trafiłam na komedię kryminalną, podczas czytania, której bawiłam się wręcz rewelacyjnie, i to bez przewracania oczami na wymuszony humor, jak to czasem bywało przy innych książkach. Wszystko zagrało tu, jak należy i naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Ale po kolei. Sylwana to kobieta, za którą pech chodzi krok w krok. Gdzie się nie obejrzy tam pojawia się nowy problem, któremu musi stawić czoła. Tylko w ostatnim czasie mąż zostawił ją dla młodszej, a na domiar złego próbował jeszcze okraść, a córka wyjechała za granicę, sprzedając uprzednio ich dom. Gorzej już chyba być nie może. Kiedy załamana i zmęczona tym wszystkim Sylwana otrzymuje zaproszenie od dawnej przyjaciółki na nietypową uroczystość pogrzebu jej małżeństwa postanawia wziąć w niej udział. Z duszą na ramieniu jedzie do Niemiec przecież w Legnicy nic ją już nie trzyma. Czeka ją tam jednak lawina kolejnych nieszczęść, w wyniku których kobieta nieoczekiwanie ląduje w obcym domu z obcym mężczyzną. A gdyby tego było jeszcze mało w ślad za Sylwaną rusza policjant próbujący rozwikłać sprawę pewnego morderstwa… Jak widzicie dzieje się tu naprawdę dużo i tak na dobrą sprawę trudno jest powiedzieć o fabule coś więcej w obawie, że można coś zaspojlerować. Powiem więc tylko, że książkę przeczytałam w jedno popołudnie, tak się wyciągnęłam. Bohaterów polubiłam z automatu, nie pomijając uroczego taksówkarza Bebe. „Morderstwo z malinką na deser” to połączenie kryminału z obyczajem doprawiony solidną dawką świetnego, bardzo smacznego humoru. Nie ukrywam, że właśnie wątki obyczajowe najbardziej mnie zaangażowały. Natomiast jeśli chodzi o sprawę kryminalną szybko się można domyślić, kto za wszystkim stoi. Normalnie pewnie by mi ta przewidywalność przeszkadzała, ale nie tym razem, ponieważ absolutnie nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Książka Moniki B. Janowskiej to wspaniały umilacz czasu, przy którym można się zrelaksować i uśmiać. Żałuję, że o autorce dowiedziałam się dopiero teraz, ale wiem już, że będę chciała poznać pozostałe tytuły, które wyszły spod jej pióra. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-05-2024 o godz 20:02 przez: Katarzyna.b_k
"Morderstwo z malinką na deser" to lekka i przyjemna książka, która idealnie sprawdzi się podczas leniwych letnich wieczorów. Opowiada ona o Sylwanie, kobiecie, której życie w ostatnich miesiącach zamieniło się w prawdziwy koszmar. Mąż ją porzucił, doprowadził firmę do bankructwa i na dodatek próbował okraść z resztek pieniędzy. Jakby tego było mało, córka sprzedała ich dom i zniknęła za granicą. Sylwana, pozbawiona wszystkiego, postanawia przyjąć zaproszenie od dawnej przyjaciółki na podejrzanie brzmiącą imprezę rozwodową, która ma się odbyć w Niemczech. Niczego nieświadoma Sylwana wpakuje się w jeszcze większe tarapaty... Książka wypełniona jest humorem i dość niespodziewanymi zwrotami akcji. Sylwana, główna bohaterka, która ma talent do pakowania się w kłopoty, zyskuje sympatię czytelnika swoją żywiołowością i szczerością. Bohaterowie, których spotykamy w powieści są barwnymi i zabawnymi postaciami, co dodaje książce lekkości i sprawia, że czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Nie jest to książka, która wymaga głębokiego skupienia, dlatego czyta się szybko, a jej urok tkwi w prostocie i lekkości narracji. To zabawny kryminał, który potrafi rozbawić i wciągnąć czytelnika w wir przygód, które serwuje nam główna bohaterka. Sylwana, mimo przeciwności losu, nigdy się nie poddaje i z determinacją stara się znaleźć wyjście z każdej opresji czym jeszcze bardziej zyskuje sympatię czytelnika. Dla tych, którzy szukają relaksującej lektury na ciepłe wieczory, książka ta będzie idealnym wyborem. Pełna humoru, z nieprzewidywalną fabułą i uroczymi bohaterami, "Morderstwo z malinką na deser" z pewnością dostarczy wiele radości i rozrywki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-05-2024 o godz 17:46 przez: wisniewskapaulina49
RECENZJA PATRONACKA 😀 TYTUŁ: Morderstwo z malinką na deser AUTORKA: Monika B. Janowska WYDAWNICTWO: Lucky LICZBA STRON: 336 DATA PREMIERY: 08.05.2024 r. WSPÓŁPRACA PATRONACKA: @luckywydawnictwo i @monikabjanowska OCENA: 🍓🍓🍓🍓/5 Sylwana Prosołowicz od samego początku doświadcza pasma nieustających nieszczęść. Mąż porzuca ją dla młodszej, próbuje wykraść oszczędności z konta, a córka sprzedaje ich dom i wyjeżdża za granicę. Wydawać by się mogło, że kobieta po takich przeżyciach zawinie się w kłębek rozpaczy. Jednak nie Sylwana. Niespodziewanie przyjmuje zaproszenie na nietypową, bo rozwodową imprezę organizowaną przez przyjaciół w Niemczech. To tylko początek kolejnych zawirowań w życiu Sylwany.... O fabule Wam za wiele nie opowiadam, bo i po co. Skupmy się raczej na wrażeniach. Morderstwo z malinką na deser jest lekką książką z humorem, która pozwala się oderwać na przykład po ciężkim dniu. Autorka potrafi jednak zaangażować Czytelnika i porwać na dłużej w świat bohaterów. Sama zagadka kryminalna choć ważna, nie jest najważniejszą częścią. Zawirowania bohaterów i humor z jakim Autorka opowiada tę historię są wiodące. Natomiast determinacja z jaką Sylwana stawia czoła kolejnym przeciwnością zyskały moją sympatię. Polecam. 😃 #morderstwozmalinkanadeser #monikabjanowska #wydawnictwolucky #patronat #recenzjapatronacka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-05-2024 o godz 10:37 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego