Ani ta, ani tamta (okładka  miękka, wyd. 03.2022)

#współpracarecenzencka z @luckywydawnictwo #anitaanitamta @anita_scharmach_autor Dwaj bracia,Jonasz i Tomasz, po śmierci rodziców,pod czujnym okiem i "subtelnym" nadzorem Babci wiodą lekkie i przyjemne życie.Żyją po swojemu,każdy inaczej,na swoich zasadach.Starszy jest spokojnym,pedantycznym prawnikiem dla którego praca jest wszystkim.Cieszy się z każdego sukcesu,mając świadomość jak niełatwo było go osiągnąć.Młodszy,Tomasz to student architektury,lubiący kobiety i imprezy obficie"podlewane" procentami.Korzysta z życia i wszystkich jego uroków.Są tak różni a mimo to tak samo szanują i kochają swoją Babcię Różę.Seniorka jest specyficzna,bezpośrednia,z wyjątkowym poczuciem humoru i własnym poglądem na świat,życie i oczywiście przyszłość swoich ukochanych wnuków.Pragnie ich szczęścia i ustatkowania się.Gdy jakoś doczekać się tego nie może wpada na plan,który ma przyspieszyć owe "statkowanie" się.Spisuje testament opatrzony konkretnymi warunkami i przedstawia go chłopcom.I tu zaczyna się cała historia,pełna humoru,zaskoczeń i oczywiście emocji.Jonasz i Tomasz pragnąc zrealizować "banalne" warunki Babci popadają w tarapaty które na początku zdawały się przyjemne,jednak....no właśnie.😉Powieść jest świetna, czyta się szybko,w napięciu co dalej.Bardzo podobała mi się postać Babci,osoby która mimo podeszłego już wieku tryska humorem i pozytywną energią.Roztacza wokół siebie aurę która dodaje jej wyjątkowości i niepowtarzalności.Autorka pokazała piękną relację łączącą Babcię z wiśniową pomadką na ustach i jej dorosłych już wnuków.To jak doskonale się znają, rozumieją i akceptują wzajemnie.Wsparcie i szacunek są dla nich jak "chleb powszedni" ktorego nigdy nie może zabraknąć.Powieść oprócz ogromnej dawki humoru,podanej gładkim i lekkim językiem,serwuje także sporą "porcję" ważnych,rodzinnych wartości.Pozwala spojrzeć na niektóre sprawy inaczej niż dotychczas..a niektóre dopiero dostrzec...ale jak to mówią "lepiej późno niż wcale"😉😉😉 Jeśli potrzebujecie humoru, pokrzepienia i babcinego wsparcia,śmiało sięgajcie po tą powieść.👍👍👍 #czytambolubie #polskiepowieści #babcinamiłość #rodzeństwo #zaczytanawiosna #weźniemarudźtylkoczytaj 💙🌷☀️📚📚

Po książkę sięgnęłam z dwóch powodów: pierwszym jest to, że lubię autorkę prywatnie (helou!!! to nie jest lizusostwo) i jako pisarkę. Drugim jest styl jakim pisze, czyli po prostu lubię jej książki. Spoglądając na okładkę domyślałam się, że będzie to lektura lekka, łatwa i przyjemna i nie zawiodłam się, chociaż nie brakuje w niej tak zwanej szczypty goryczy. Dwaj bracia być może mnie nie zauroczyli, ale bardzo ich polubiłam, w przeciwieństwie do ich potencjalnych partnerek, które chociaż piękne, to okazały się „puste” i wyrachowane. Natomiast zachwyciła mnie postać seniorki, a ponieważ patrzę na osoby starsze okiem wieloletniej opiekunki, pani Róża (babcia Tomasza i Jonasza) skojarzyła mi się z jedną z moich byłych podopiecznych, którą uwielbiałam za charyzmę i osobowość. Autorka pięknie przedstawiła relacje między pokoleniowe odnoszące się do kontaktów babci i wnuków. Chociaż być może byłyby te kontakty nieco inne, gdyby chłopcy zbyt wcześnie nie zostali osieroceni. Zabawnie, ale muszę przyznać, że bardzo realnie ukazane zostały w powieści zachowania różnych osób, od beztroskiego, pozbawionego wszelkich zahamowań życia studenckiego, po dręczące kogoś fobie, z życiem energicznej i mądrej staruszki na czele. Powieść ta jest dość nietypowa, ponieważ fabuła łączy ze sobą różne wątki. Jest zatem wątek obyczajowy, jest romans z delikatną nutką erotyzmu (ale tylko takiego bardziej zabawnego niż erotycznego), jest nawet wątek kryminalny, ale przede wszystkim jest sporo dobrego humoru. Książkę przeczytałam błyskawicznie, a ponieważ przebywałam w tym czasie w sanatorium, to niestety kilka razy prawie spóźniłam się na zabiegi, tak byłam pochłonięta lekturą, że nie słyszałam wywoływanego przez fizjoterapeutę swojego imienia. Polecam tę książkę na każdą porę roku, myślę, że wielu czytelnikom poprawi humor na długi czas. Chociaż tak jak wspomniałam wcześniej, można w niej znaleźć odrobinę wzruszeń. Uwielbiam tego typu książki i cieszę się, że mam tę w swojej biblioteczce, bo zapewne do niej wrócę.

📖Śmiało mogę powiedzieć, że to świetna książka. Inteligentna, niezwykle ciekawa i zabawna komedia, która wielokrotnie doprowadziła mnie do łez..ze śmiechu. 📖Dwaj bracia - Tomek, student architektury oraz Jonasz - wzięty prawnik, po śmierci rodziców zostali sami, a jedyną bliską dla nich osobą stała się babcia Róża. Jonasz musiał zaopiekować się młodszym bratem, który nawet po osiągnięciu pełnoletności z tej pomocy nie rezygnuje. 📖22-letni Tomek prowadzi hulaszczy tryb życia, zmienia dziewczyny jak rękawiczki i nie stroni od alkoholu. Jonasz to jego zupełne przeciwieństwo - spokojny, zdystansowany, nastawiony na karierę i mimo słusznego już wieku wciąż nie może trafić na kobietę swojego życia. 📖Tomek, po jednej z mocno zakrapianych imprez, budzi się w łóżku w towarzystwie... sporo starszej pani profesor z jego uczelni. Szok jakiego doznaje potęguje dodatkowo wygląd kobiety, który znacznie odbiega od akceptowanych przez niego kanonów piękna. Jak to się mogło stać?? 📖Szybko o całej sytuacji dowiaduje się ukochana babcia i postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Daje wnukom ultimatum: jeśli chcą otrzymać spory spadek po jej śmierci, w ciągu roku muszą się ustatkować i ożenić, a w następnym postarać się o dzieci. 📖Z początku warunki babci Róży zupełnie im nie pasują. Jednak wkrótce potem obaj trafiają na kobiety, do których żywią romantyczne uczucia. Ale czy to na pewno te właściwe? I czy to prawdziwa miłość? 📖Musicie się już o tym sami przekonać, a dodam, że naprawdę warto. 📖Autorka stworzyła niezwykle intrygującą, pełną emocji i dobrego humoru powieść. Bohaterowie są bardzo ciekawi i wyraziści, a już babcia Róża to mistrzostwo. Niesamowicie ciepła, empatyczna i przywiązana do swoich wnuków, z ogromnym temperamentem i ciętym językiem. Po prostu babcia idealna. 📖Książkę czyta się bardzo szybko, bo wciąga od pierwszych stron. Interesująca fabuła, nagłe zwroty akcji oraz zwariowani bohaterowie sprawiają, że od lektury po prostu nie można się oderwać.

Książki Anity uwielbiam i za każdym razem nie mogę się doczekać, czym autorka mnie jeszcze zaskoczy i ostatnią swoją premierą zaskoczyła mnie znów i to bardzo pozytywnie 🤩... "Ani ta, ani tamta" to książka na poprawę humoru, nieraz uśmiejecie się do łez, a babcia Róża to niezwykła kobieta, która potrafi uknuć plan idealny. Że życie potrafi płatać figle, na pewno nieraz się o tym każdy przekonał, ale w tej książce nie zły figiel przydarzył się Tomkowi i Jonaszowi za sprawą babci Róży, która pragnie stabilizacji dla swoich wnuków, a żeby im w tym pomóc uknuła niezły plan z testamentem, w którym jasno zapisała w jakich okolicznościach odziedziczą spadek po niej... Czyli tylko wtedy gdy się ustabilizują w innym wypadku wszystko przepadnie... Szczęście jednak sprzyja Tomkowi i Jonaszowi, na swojej drodze spotkali piękne kobiety, które nieźle zawróciły im w głowach, ale czy to na pewno te jedyne ?? Ani ta, ani tamta to wspaniała powieść, przez łzy do szczęścia 🥰. Sięgając po tą książkę, musicie mieć na uwadze, że się nie oderwiecie nawet na moment od niej. Polecam z całego serducha sięgnąć właśnie po tą książkę pt. "Ani ta, ani tamta" na pewno nie pożałujecie 💌💗 Ogromne podziękowania dla Autorki za kolejną wspaniałą powieść ❤, którą oddała w nasze ręce 😍 Gratulacje 😘