Kiedyś nadejdzie ten dzień. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 08.2020)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Szczęście sprzyja tym, którzy naprawdę w nie wierzą.

29-letnia Maria jest szefową działu marketingu w dużej firmie kosmetycznej. Jej optymizm i kreatywność sprawiają, że świetnie radzi sobie z nowymi wyzwaniami, których w tej branży nie brakuje. Kiedy podejmuje się ambitnego planu zwiększenia sprzedaży i wprowadzenia na rynek innowacyjnej linii kosmetyków, osiągnięcie celu staje się dla niej najważniejsze. Wymaga ono jednak ogromnego zaangażowania, wielu nieprzespanych nocy i mnóstwa poświęceń. Sytuacji nie ułatwia fakt, że w firmie jest ktoś, komu najwyraźniej bardzo zależy na tym, by cały projekt okazał się porażką…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1248270996
Tytuł: Kiedyś nadejdzie ten dzień. Tom 1
Autor: Koszewska Monika
Wydawnictwo: Novae Res
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 432
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-08-12
Data wydania: 2020-08-12
Forma: książka
Okładka: miękka
Indeks: 36028832
średnia 4,5
5
11
4
3
3
0
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
14 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
26-10-2020 o godz 21:16 przez: foto.pajak
Zdarza wam się, że czas wolny poświęcacie pracy? Potraficie rozdzielić czas na pracę z czasem na odpoczynek? Maria ma 29 lat i świeży umysł, pełen pomysłów. Pracuje w firmie kosmetycznej - jest szefową działu marketingu. Idzie jej świetnie. Nie ma dla niej rzeczy nie możliwych. Ciągle sięga po nowe wyzwania, a jej ambicje nie znają granic. Maria jest po prostu kobietą sukcesu, która nie boi się niczego. Zaraża innych swoim optymizmem i poczuciem humoru, a także zaskakuje swoją niesamowitą kreatywnością. W końcu, kobieta podejmuje się ambitnego i dość ryzykownego planu zwiększenia sprzedaży i wprowadzenia na rynek innowacyjnej linii kosmetyków, a osiągnięcie celu przechodzi na pierwszy plan. Maria robi wszystko by dopiąć swego. Jednak w jej firmie, pewna osoba za wszelką cenę pragnie, by projekt nie odniósł sukcesu... _______ Pierwsze spotkanie z książką i mój zachwyt nad każdą stroną. Oj, Maria umie zarażać optymizmem. Urzekła mnie swoją osobowością. Jest to naprawdę charakterna i uparta babka, która ma ogromne ambicje (czasem aż za bardzo). Poświęca cały swój wolny czas na pracę, która przynosi sukcesy. Ale wiecie... Maria jest pracoholiczką. W pewnym momencie zwątpiłam w nią. Miałam wrażenie, że książka opiera się tylko na pracy i pracy i pracy. Po pewnym czasie znudziła mi się ta rutyna. A to co było interesujące, przerodziło się w mało ciekawy temat, który strasznie się dłużył. Pod koniec coś zaiskrzyło. Odnalazłam światło w tym ciemnym tunelu. Co dało mi niesamowitą ochotę na tom drugi! Wydaje mi się, że tu nas autorka zaskoczy. Na to liczę! Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać "Nadszedł ten dzień". Bo w końcu kiedyś ten dzień musi nastąpić ;) A jeśli poszukujesz lekkiej i niezobowiązującej książki, historii o ambitnej kobiecie, która dąży do postawionych sobie celów - ta pozycja będzie idealna.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
26-09-2020 o godz 18:38 przez: Emilia Major
Maria, nienawidzi jak się mówi do niej Marysia, nie jest jakaś sierotką, jest kobietą sukcesu. Dobra praca, szczupła sylwetka wypracowana na siłowni, piękna buzia której pomaga zabiegami, w końcu pracuje w firmie produkującej kosmetyki. W pracy radzi sobie świetnie, wierzy w swój sukces i uparcie do niego dąży, mimo że Justyna, z którą pracuje z całych swoich sił stara się ten sukces dusić w zarodku. W życiu Maria otacza się przyjaciółmi, jeśli chodzi o tego jedynego to ciągle czeka na swojego księcia z bajki, kręcą się wokół niej faceci, żadnego nie chce, to nie jest ten wymarzony. Okładka sugeruje że to słodka, cukierkowa opowieść, ale nie dajcie się zwieść okładce. To zabawna powieść z pazurem. Napisana fajnym, lekkim językiem, a czyta się po prostu jednym tchem. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-02-2021 o godz 09:21 przez: Edyta
Maria to młoda, piękna kobieta, która pnie się po szczeblach kariery w firmie kosmetycznej. Cały swój czas poświęca pracy - jest bardzo ambitna, zdolna i potrafi zjednywać sobie ludzi. Po pracy wraca do pustego mieszkania w kamienicy - sąsiedzi są jej jedynymi przyjaciółmi a stres odreagowuje spędzając godziny na siłowni. Pewnego dnia, postanawia uzupełnić linię do dotychczasowych kosmetyków nowymi produktami. Wymaga to ogromnej pracy i zaangażowania całego zespołu. Niestety, w firmie jest osoba która będzie starała się by przedsięwzięcie to zakończyło się klęską. Wciągająca lektura na zimowe wieczory. Ciepła, zabawna ale z morałem - ciężka praca zawsze się opłaca ale trzeba uważać na zawistnych ludzi, którzy będą starali się podcinać nam skrzydła.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-09-2020 o godz 10:45 przez: Anonim
Maria jest pracoholiczką. I do tego dość ambitną. Nie przeszkadzają jej wielogodzinne nadgodziny notorycznie się powtarzające i praktyczny brak snu. Ona kocha swoją pracę tak jak sport. Dzień w dzień z przyjemnością im się oddaje. Poświęca się im całkowicie. A co w związku z tym? Brak czasu na miłość. Tylko spotkania z koleżankami i sąsiadami kamienicy. Ale sobie radzi. Nawet z "koleżanką", która działa na nią niczym płachta na byka. Gdy nadchodzi moment w firmie wykazania się i swojej kreatywności Maria ryzykuje. Chce wprowadzić na rynek nową serię kosmetyków. Tylko jest w firmie ktoś, komu to nie pasuje. Kto jej źle życzy? czy Maria dopnie swego? czy nadejdzie taki dzień, gdzie w końcu wszystko bezie szło po jej myśli? Czy w końcu nadejdzie taki moment, kiedy powie sobie dość i zwolni bieg? Po opisie i dość słodkiej okładce nie spodziewałam się aż takich rewolucji, takiego stylu i tak zabawnej historii. Ślepo sobie zakodowałam, że będzie tylko o kosmetykach i intrygach. Bez humoru. I to było całkowicie błędne wyobrażenie. To przezabawna historia szefowej działu marketingu firmy Eliksir. Zatwardziałej singielki, która ma w nosie to, czy kogoś urazi czy obrazi swoimi odzywkami. Irytująca, sarkastyczna i zaparta. Jej tok myślenia i sposób oceniania innych był zabawny i dość bezpośredni. Kąsliwa i bezpośrednia. Cała akcja toczy się na dwóch płaszczyznach: praca i mieszkańcy kamienicy. A w zasadzie trzech jeśli liczyć sport. Sama ona jest dynamiczna Tu nie zakrada się nuda, bo nie ma dla niej miejsca. Choć z początku troskę mnie zaskoczyła ta ilość rozmyślań. Fabuła w moim odczuciu to trafiony pomysł na książkę. Całe to zaplecze od pomysłu do wypuszczenia na rynek. Ukazane dogłębnie zostało to, jakie etapy to wszystko musi przejść. A że to firma, to i ilość osób w niej pracująca musi być odpowiednia. I tak było, pracownicy, szefostwo - każdy z nich ma swoje zadanie. A do tego dochodzą mieszkańcy kamienicy, który każdy z nich ma inną pracę, różnią się totalnie a jednak potrafią żyć w symbiozie i nawet być przyjaciółmi. Normalnie bajka. Można się z początku pogubić ale potem robi się ciekawiej. Szczególnie, że na palcu boju staja intrygi i pojawia się ktoś, kto wywołuje u główne bohaterki te motyle. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. Autorka napisała zabawną historię o walce w firmie. O tym jak ambicja jednych bywa frustracja dla innych. Jak pełne zaangażowanie wypływa poza godziny pracy. Nadgodziny to niestety norma. Widzimy jak lata przyzwyczajenia wpływają na człowieka. Na jego zachowanie, ocenianie innych, jak najlepszą bronią staje się atak. Ta książka jest wręcz naszpikowana sarkazmem i ironią. Ale takimi na plus, które szczerze bawią i polepszają nastrój. Z uwagą śledziłam tekst do samego końca. I ciągle mi coś tam szeptało, że coś jeszcze tu szokującego się wydarzy. I co? I miałam rację. Z chęcią ponownie wskoczę do świata Marii, szczególnie że bardzo przypadł mi styl w jakim została napisana książka. Lekka i przyjemna w odbiorze. Pełna zawirowań i wszędobylskiego dowcipu. Autorka doskonale wie, jak przytrzymać uwagę czytelnika - u mnie zdał ten test stuprocentowo. Ma ta lektura w sobie cos magicznego, coś co nie daje o sobie zapomnieć o odłożeniu na później nawet nie ma mowy. Płynęła wręcz sama. Wciągnęła i nie chciała wypuścić. Jeśli i Wam są bliskie takie pozytywnie zakręcone historie, mocno osadzone w rzeczywistości, z realnymi do szpiku kości bohaterami, to myślę, że powinniście się skusić na tę książkę. Ja nie żałuję, że ją przeczytałam. Zacieram wręcz rączki na kontynuację. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-09-2020 o godz 20:56 przez: Natalia
FABUŁA: 29 letnia Maria to kobieta niezależna, odważna, ambitna (aż za bardzo) i wymagająca wiele zarówno od samej siebie jak i od świata dookoła niej. Pracuje w firmie kosmetycznej, gdzie odnosi coraz większe sukcesy, bo tak naprawdę poza pracą i siłownią nic innego nie ma dla niej znaczenia. Wprowadzenie nowej linii kosmetyków okazuje się tak trafnym działaniem dla całej firmy, że szybko z pochwałami od części pracowników przychodzi też zazdrość od innych. Maria pracuj do nocy kosztem snu, trenuje, ciągle wszystko robi idealnie, a na ludzi, którzy wiecznie narzekają na swoje życie, a nic z nim nie robią patrzy z pogardą. Mieszka w Sopockiej kamienicy, gdzie sąsiedzi są sobie bardzo bliscy, często się spotykają, wiedzą o sobie dużo i często są dla siebie wsparciem. Na przestrzeni książki obserwujemy jak Maria coraz bardziej zatraca się w działaniach na rzecz swojej firmy i jak tłumaczy swatającym ją znajomym dlaczego jej jest dobrze tak jak jest i, że woli być sama, a nie z byle kim. Czy Maria już zawsze będzie pozbawiona tej drugiej połówki? Jak wiele jest ona w stanie poświęcić dla firmy i sukcesu zawodowego? Czy wieczne ocenianie ludzi i bycie szczerą do bólu nie zacznie irytować jej otoczenia? Tego dowiedzieć się musicie już sami sięgając po ten tytuł. PLUSY: + Lekki styl autorki gwarantuje przyjemność z czytania. Kolejne strony przerzucamy coraz szybciej nieświadomi jak historia umyka nam przez palce. + Maria jest bardzo wyraźnie wykreowaną postacią. Wiemy niemalże wszystko na temat jej przekonań, poglądów i przemyśleń, a to sprawia, że łatwiej nam zrozumieć podejmowane przez nią decyzje. Jest ona silna, ambitna i twardzo stąpająca po ziemi, a co najważniejsze nie robi nic wbrew sobie. Czasem w książkach trafiają się bohaterowie, którzy są pełni sprzeczności, bądź po prostu mdli, ale w tym wypadku jest zupełnie na odwrót i autorka zadbała o każdy szczegół związany z naszą główną bohaterką. + Drobne rzeczy czasami tworzą największe różnice, a w tym tytule wystąpiła taka drobnostka o, której muszę napisać. Wychwyciłam dwa fragmenty, w których dosłownie pojawia się zdanie będące tytułem i od razu stwierdziłam, że po tym można rozpoznać przemyślaną książkę. Nic nie jest bez znaczenia i trzeba mieć oczy szeroko otwarte :D PODSUMOWANIE: Lekka i przyjemna książka o niezależnej i ambitnej kobiecie, której praca w firmie kosmetycznej jest całym życiem. Tematy takie jak praca w korporacji, kosmetyki, zabiegi urodowe, dbanie o dobrą formę są tu wielokrotnie poruszane. Jeśli jesteście z trójmiasta z pewnością dodatkową przyjemność będzie stanowiło czytanie o znanych wszystkim miejscach na jego obszarze. Okładka mówi, że to polska wersja „Diabeł ubiera się u Prady”, a ja od siebie dodam, że od razu miałam skojarzenie, że skupiamy się na podobnym świecie, gdzie samotna kobieta jest główną bohaterką jak w przypadku Bridgiet Jones, tylko, że Maria pod względem charakteru to zupełne przeciwieństwo Bridgiet – silna, zadziorna i niezniszczalna. Przyjemna i wciągająca lektura, która pozwoli się odstresować już po kilku stronach. Polecam! 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-09-2020 o godz 19:51 przez: Ovieca
Jestem z natury leniwcem. Kocham spać, czytać i w sumie nic nie robić. Potrafię godzinami leżeć i oglądać bajki albo głaskać Rudzia. Na dodatek nie do końca jestem typową kobietą – w moim domu gości rodzinny żel do kąpieli i wspólny szampon. Kiedy na horyzoncie się pojawiła powieść pani Moniki dałam się zwieść różowej okładce i pomyslałam, że to będzie typowa „kobieca” (oczywiście nie oceniając czy szufladkując taką literaturę) książka. I jakże się pomyliłam! Zdecydowanie do słodko – jednorożcowych ta powieść nie należy, a ja się świetnie przy niej bawiłam. Maria jest kobietą sukcesu. I tu już muszę się przyznać bez bicia, że zupełnie nie wiem jak ją określić. Chciałabym napisać, ze jest pracoholiczką, ale jak wiadomo wszystko się skądś bierze. Jest ambitna i pracowita. Potrafi zarządzać i oddać się zatrudnieniu na pełnej linii. Miałam jednak wrażenie, że jednak kosztem swojego życia. Ja nie umiałabym tak działać. Po prostu nie. Mam wspaniałą rodzinę, świetnego męża, ukochanego kocura i kąt, w którym (nawet jak jest bajzel) czuję się rewelacyjnie. Bardzo, ale to bardzo podoba mi się to, że nasza bohaterka nie jest przesłodzoną idiotką z długimi nogami. Wymaga od innych, ale nie zapomina, żeby przede wszystkim wymagać od siebie – to się ogromnie chwali! Powieść jest ciepła, płynie swoim torem, nie ponagla, nie ma zwrotu akcji co dwie strony – i chyba właśnie takie książki są mi potrzebne w tym jesiennym okresie. To doskonała historia na to, by sobie odpocząć, odetchnąć, dać porwać się spokojowi (nawet jeśli nie jest się jego fanem jak ja). Autorka nie omieszkała nam przybliżyć jak wygląda kwestia pracy w sumie w takim osobliwym rodzaju korporacji (tak to trochę widzę). Ogromny koncern, masa pracowników i ta jedna „czarna owca”, która z przyjemnością i ogromnym zacięciem zrobi wszystko by powalić nas na kolana, podłożyć nogę i rzucić tyle kłód pod nogi, byśmy na pewno za lekko nie mieli. Nie spodziewałam się, że tak szybko ją przeczytam. Lekki styl pani Moniki pozwala na relaks w pełnej krasie, nawet jeśli trwa on przez 430 stron. Całość mi się podobała, szczególnie, że mamy tu sporą okrasę z humoru, a nasza Maria nie jest mameją, tylko twardo stąpającą panią, która potrafi nie tylko dać z siebie 100%, ale i zawalczyć o to czego pragnie. Jestem zdecydowanie na tak.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2020 o godz 19:55 przez: Anonim
Każda kobieta kocha nowości kosmetyczne. Uwielbiamy ich cudowne zapachy, konsystencję i działanie. Jak długą i nie zawsze łatwą drogę muszą przejść osoby chcące wprowadzić nowy kosmetyk na rynek? Marta jest kobietą sukcesu. W zasadzie każdy realizowany przez nią plan, odnosi sukces. Wprowadzając nowy kosmetyk do sprzedaży, pragnie zrobić wszystko aby wyniki sprzedaży były jak najlepsze. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego że w firmie jest ktoś kto chce jej zaszkodzić. Jeśli szukacie lekkiej książki, która umili Wam popołudnie to zachęcam do sięgnięcia po Kiedyś nadejdzie ten dzień. Jest to powieść, którą zaliczyłabym do obyczajówki ale także do komedii. Autorka stawia przed swoimi czytelnikami kobietę sukcesu. Kobietę która pnie się po szczeblach drabiny zawodowej, dzięki swojej ciężkiej pracy. Marta jest postacią bardzo realistyczną. Posiada wszelkie cechy kobiety niezależnej finansowo ale także zdeterminowanej, pełnej pomysłów oraz planu na życie. Należy do bohaterek które lubi się od samego początku. Fabuła faktycznie przypomina odrobinę akcje filmu Diabeł ubiera się u Prady. Czasem zupełnie nieświadomie podmieniłam sobie postaci z filmu z postaciami z książki i muszę przyznać że jeszcze bardziej się uśmiałam. Akcja nie utrzymuje czytelnika w napięciu, gdyż nie ma w niej żadnych momentów grozy, natomiast podtrzymywała moją uwagę i ciekawość. To co bardzo mi się podobało to to, że kobieta była postacią mocną charakterystyczną. Autorzy nie często pozwalają na to aby to kobieta posiadała w sobie cechy władze i przywódcze a szczerze powiedziawszy jest to bardo ciekawy motyw. Wydarzenia przedstawione w powieści były spójne oraz chronologiczne. Podobało mi się że jak autorka przeprowadziła mnie przez pracę w ogromnej korporacji. Było to dla mnie dość niezwykle przeżycie. Kiedyś nadejdzie ten dzień jest książka przy której można odpocząć. Nie trzeba się domyślać tego co autorka miała na myśli, gdyż wszystko jest klarownie przedstawione. Dla mnie ta powieść wydała się bardzo ciekawa, ale także dzięki niej wiele razy na moich ustach gościł uśmiech. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-09-2020 o godz 16:05 przez: dama_czyta_sama
Maria to kobieta przed trzydziestką. Pracuje w dużej firmie kosmetycznej "Eliksir" jako szefowa działu marketingu. O sobie mówi, że jest cholernie ambitną pracoholiczką. Uzależniona od pracy i aktywności fizycznej. Uwielbia grać w tenisa i często chodzi na siłownię. Lubi dbać o swoje ciało. Często ocenia wygląd ludzi. Uważa, że lepiej nie mieć nikogo, niż mieć byle kogo. Powierzono jej zadanie wypromowania serii produktów kosmetycznych i stworzenie kampanii reklamowej. Maria będzie musiała spędzić wiele godzin w pracy. Pomagać jej będzie zespół, Grzegorz - szef zespołu analiz i Szymon - dyrektor laboratorium. I choć Maria uwielbia swoją pracę, to humor często psuje jej złośliwa koleżanka Justyna. Na szczęście Maria nie samą pracą żyje. Mieszka w kamienicy, gdzie ma bardzo ciekawych sąsiadów. Klatkę dzieli z architektem, psychiatrą, chirurgiem, radcą prawnym i prokuratorem, którzy pomagają sobie w potrzebie, a czasem razem imprezują. Pewnego dnia podczas biegania Maria poznaje Matiego. Czy pisana jest im wspólna przyszłość? Czy jej projekt okaże się sukcesem? W swojej książce autorka wiele miejsca poświęca pracy w dużej firmie. Poznamy jej pracowników, ludzi z różnymi charakterami i różnym podejściem do swoich obowiązków. Dowiemy się ile trzeba włożyć starań i wysiłku, żeby wprowadzić nowy produkt na rynek. Ciekawie pokazane zostało to jak wiele czasu i zdrowia poświęcamy, gdy chcemy odnieść sukces w pracy. I jak zawistne osoby potrafią uprzykrzyć nam życie. Główna bohaterka jest ciągle swatana przez swoich znajomych, co ją często denerwuje. A ona wie, że nie chce być z kimś na siłę, kto do niej nie pasuje. Często ma własne zdanie, cięty język, duże poczucie humoru. Ma wiele przemyśleń i obserwacji dotyczących relacji międzyludzkich. Powieść ma ponad czterysta stron i dużo w niej dialogów. Mnie brakowało żywszej akcji, ale podobało mi się to, że Maria jest ambitna i dąży do celu. Ciekawie były opisane też jej relacje z ludźmi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2020 o godz 15:01 przez: Anonim
Kiedyś nadejdzie ten dzień” p. Moniki Koszewskiej to ciekawa i zabawna obyczajówka, która opowiada nam o losach Marii. Niech Was nie zwiedzie słodka okładka i fajny opis, bo to nie wszystko. Fabuła i kreacja głównej bohaterki odbiega od tego co spotykamy w innych książkach.  Główna bohaterka to Maria, ambitna szefowa działu marketingu w firmie kosmetycznej „Eliksir”. Ma mocny charakter, jest zabawna i kreatywna. Każdy jej projekt czy pomysł odnosi niebywały sukces. Ale czy jest to wielkie szczęście i passa czy może efekt pracoholizmu i charakteru? Wprowadzenie nowej linii kosmetyków staje się nowym wyzwaniem, pełnym wielu wyrzeczeń i zaangażowania. Niestety, jak to w życiu bywa, w jej firmie jest ktoś komu zależy na porażce tego projektu.. Maria, choć mogłoby się wydawać, że jest w 100% poświęcona pracy, ma także inne życie. Jej wielką pasją (a może obsesją?) jest aktywność fizyczna, dzięki której jest bardzo atrakcyjna. Jednak z drugiej strony jej przesadna dbałość o wygląd powoduje, że ocenia ludzi „po okładce”. Odskocznią Marii jest kamienica w której mieszka. Wśród różnorodnych i wykształconych sąsiadów czuje się jak ryba w wodzie. Autorka przenosi nas w świat dużej firmy, gdzie poznać możemy zasady jej funkcjonowania oraz pracowników. Maria jako typowa pracoholiczka pokazuje co i ile jesteśmy w stanie poświęcić dla jednego projektu. Zawsze musimy mieć się na baczności i brać pod uwagę, że istnieje ktoś kto chce podciąć nam skrzydła. Fabuła nie obfitowała w zwroty akcji, jednak była przemyślana, lekka, ciepła i zabawna. Pragnienia i plany, zazdrość, uczucia i inne emocje, dzięki którym nawet przez chwilę nie myślałam, żeby odłożyć książkę na bok.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2020 o godz 15:35 przez: zaneta.1984.rz
Uwielbiam książki których bohaterkami są mocne, silne, kreatywne, przedsiębiorcze, odważne kobiety. Kobiety które nie boja się spełniać swoich marzeń i dążyć do ich realizacji za wszelka cenę. Maria bohaterka powieści Moniki Koszewskiej " Kiedyś nadejdzie ten dzień" taka właśnie jest. Pani Monika stworzyła intrygującą historię młodej kobiety, szefowej działu marketingu w dużej firmie kosmetycznej, która wie czego chce od życia i zdecydowanie nie boi się wyzwań, przyjmując je z uśmiechem na ustach, z wielkim zaangażowaniem i profesjonalizmem podchodzi do tematu. Wierzy, że szczęście sprzyja tym, którzy naprawdę w nie wierzą. Coś w tym jest! Jej kreatywność, dbałość o detale, zaangażowanie w projekty, odnoszone sukcesy, uznanie podwładnych i całego zespołu, nie wszystkim się jednak podobają. Jest ktoś kto będzie, chciał podciąć skrzydła uzdolnionej szefowej działu marketingu i doprowadzić do tego, by najnowszy projekt nad którym pracuje Maria, okazał się totalną porażką. Powieść okazuje się lekka i przyjemna, płyniemy przez fabułę bez żadnych zastojów. Ba ciężko się odciągnąć od lektury. Pani Monika zaserwowała nam powieść obfitującą w liczne, zabawne dialogi a fabuła skłania do refleksji i myślę, że jest całkiem niezłym motywatorem dla czytelnika. Maria dba o siebie, o swoje ciało i ducha. Podejrzewam, że wiele czytelniczek skłoni to do wstania z fotela i wybrania się chociaż na krótki spacer. "To książka o kobietach, zainspirowana życiem kobiet i dla kobiet". Dziewczyny, jeśli nie miałyście jej w planie, to koniecznie zróbcie miejsce w swoim tbr na powieść "Kiedy nadejdzie ten dzień". Naprawdę warto. mniej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-08-2020 o godz 12:25 przez: Fabiola
Szukałam fajnej książki na urlop i znalazłam! Wciągająca opowieść o młodej kobiecie i jej perypetiach w życiu zawodowym i prywatnym. Czyta się lekko i przyjemnie, z niecierpliwością oczekując co wydarzy się w kolejnym rozdziale. Nie bez znaczenia jest poczucie humoru głównej bohaterki, które bardzo mi odpowiada. Warta przeczytania!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-08-2020 o godz 17:13 przez: Anonim
Wesoła książka obyczajowa ukazująca problemy z jakimi borykamy się na co dzień. Co mi się podoba w tej książce? To, że główna bohaterka, chociaż nie zaznała w życiu miłości nie traci pogody ducha, walczy codziennie ze swoimi słabościami i przeciwnościami losu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-08-2020 o godz 18:06 przez: Anonim
Wciągająca opowieść o niesamowitej kobiecie. Główna bohaterka zaraża swoim optymizmem, pogodą ducha ale też niezwykłą samodyscypliną . Lektura prowokująca do marzeń i wiary, że wszystkie one mogą się spełnić. Bardzo polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2020 o godz 17:04 przez: Weronika
"Kiedyś nadejdzie ten dzień" to wspaniała książka, od której trudno się oderwać. Historia głównej bohaterki motywuje do działania i spełniania swoich marzeń. Gorąco polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Prosto w serce
4.6/5
23,21 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Szyfr magii
4.3/5
29,64 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Roman(s)
4.7/5
25,61 zł

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego