Deadpool Classic. Tom 8 (okładka  twarda, wyd. 02.2020)

Sprzedaje 3trolle : 68,04 zł

68,04 zł
Poczta 9,99 zł
Przewidywana wysyłka w 2 dni rob.

Sprzedaje Shop Gracz : 75,40 zł

Sprzedaje Dystrykt Zero : 81,29 zł

Sprzedaje dvdmax : 86,24 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Broń X powraca! Szefowie tej szemranej organizacji uparli się zwerbować Deadpoola, ale Najemnik z Nawijką wcale nie ma ochoty bawić się w ich tajnego agenta. No, chyba że w zamian wyleczą jego twarz. Współpraca może go jednak drogo kosztować, zwłaszcza że Broń X ma również plany wobec Copycat, byłej dziewczyny Wade’a. Jeśli ten zerwie kontrakt, będzie po nim… Na szczęście ma wrogów, którzy nigdy nie pozwolą mu umrzeć! 

Autorami tego tomu są scenarzyści Frank Tieri („Weapon X”, „Wolverine”) i Buddy Scalera („Deadpool”) oraz rysownicy Jim Calafiore („Exiles”) i Georges Jeanty.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1236733359
Tytuł: Deadpool Classic. Tom 8
Seria: Deadpool
Autor: Tieri Frank , Scalera Buddy
Tłumaczenie: Czartoryski Bartosz
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 196
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-02-26
Data wydania: 2020-02-26
Forma: książka
Okładka: twarda
Indeks: 34118030
średnia 4,4
5
4
4
3
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
07-01-2022 o godz 19:44 przez: marian | Zweryfikowany zakup
😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-02-2020 o godz 07:00 przez: Wkp
NUFF SAID Ósmy tom „Deadpoola: Classic” to w całości rzecz napisana przez Franka Tieriego, autora takich komiksów, jak „Wolverine: The Return of Weapon X” czy „Punisher Noir”. I jest to jednocześnie tom zbierający niemal wszystkie jego prace nad tą serią. Co ważniejsze jednak jest to po prostu dobry tom. I ostatni na długo tak świetnie ilustrowany, zanim opowieść trafi w ręce ilustratorów z grupy Udon, których pseudomangowa kreska i przejaskrawiona kolorystyka będą prawdziwą udręką mimo niezłych scenariuszy Gail Simone. Wróćmy jednak do tomu ósmego. W środku czekają na nas dwie dłuższe opowieści o Najemniku z -Nawijką: „Agent of Weapon X” i „Funeral for a Freak”. Tytuły już mówią same za siebie. Broń X upomina się o Deadpoola i chce zatrudnić go jako tajnego agenta. Zapewne nasz szalony najemnik nie chciałby mieć z nimi nic wspólnego, gdyby nie jeden drobiazg – w zamian za służbę… wyleczą jego zdeformowaną, przypominającą pizzę twarz! Problem w tym, że wyzwanie, które go czeka, może okazać się zbyt wysoką ceną do zapłacenia… A to przecież nie koniec. Wręcz przeciwnie! Wkrótce nadchodzi czas… pogrzebu Deadpoola. Czyżby nasz najemnik wreszcie skonał ostatecznie? Czy może znów powróci? I kto wie, czy jeden raz. Do tego na scenie znów pojawia się T-Ray, gotów tym razem na ostateczne starcie… Wiecie jak to jest w świecie komiksu – każdy nowy autor, który na dłużej zaczyna zajmować się opowieściami o danym herosie, chce prędzej czy później zmierzyć się też z legendarnymi wątkami. W „Spider-Manie” takim motywem jest śmierć Gwen, powroty Osborna, Kraven Łowca czy klony, w „Batmanie” fabuły pokroju „Knightfall”, w „Supermanie” śmierć i Doomsday… Długo by wymieniać. Frank Tieri, przejmując pisanie „Deadpoola”, robi dokładnie to samo, zajmując się między innymi śmiercią głównego bohatera czy Bronią X. I jak jemu podobni artyści zabierający się za podobne rzeczy, stara się dodać coś od siebie. Jak mu to wychodzi? Dobrze, momentami nawet bardzo. Typowo dla serii, ale tego przecież oczekują czytelnicy. Jest tu akcja, są żarty, dużo gadania, odniesienia do innych komiksów („Funeral for a Freak” to nic innego, jak odwołanie do „Superman: Funeral for a Friend” a okładka kojarzy się ze „Śmiercią Supermana”), brak poprawności politycznej, typowe dla superhero momenty… I czyta się to dobrze. Nie ma tu wielkich nowości, nie ma niczego odkrywczego, ale i tak zabawa jest dobra. Poza tym mamy tu jeden z zeszytów należących do eventu „Nuff Said!”. Co to znaczy? Niemy zeszyt – tak, Najemnik z Nawijką musi poradzić sobie bez słów! W roku 2002 Marvel, inspirując się pozbawionym dialogów #21 numerem „G.I. Joe: A Real American Hero”, kazał twórcom zaserwować po jednym zeszycie każde serii właśnie w takiej formie. Co ciekawe, w „Deadpoolu” #42 sparodiowano tę konkretną odsłonę „G.I. Joe” – w skrócie życie znów naśladuje sztukę, a sztuka życie, jak to mówią. Reasumując: kolejny dobry, klasyczny komiks dla miłośników Deadpoola. Oldschoolowy nawet w czasach swojej premiery, ale w dobrym stylu i znakomicie przy tym narysowany. Warto po niego sięgnąć, tym bardziej że kolejna odsłona przynajmniej graficznie już tak udana nie będzie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-03-2020 o godz 13:38 przez: erka
Deadpool, czyli Wade Wilson, to regenerujący się degenerat, jak można przeczytać na okładce. Nigdy nie przepadałem za tą postacią, bowiem jego żarty nie są śmieszne, a zachowanie odbiega znacznie od tego czego można by oczekiwać, a przynajmniej czego ja bym oczekiwał. Mimo to, postać ta ma całkiem spore grono wielbicieli, a idąc za sukcesem tejże powstały nawet filmy. I przyznaję. Po początkowej niechęci, nawet mi te filmy przypadły do gustu. Może nie sama postać, ale odgrywający aktor zrobił to na tyle poprawnie, że całość aż tak nie raziła, jak na ten przykład komiksy. A ósmy tom z serii Dedpool Classic mam właśnie za sobą. O komiksie możemy przeczytać, że: Broń X powraca! Szefowie tej szemranej organizacji uparli się zwerbować Deadpoola, ale Najemnik z Nawijką wcale nie ma ochoty bawić się w ich tajnego agenta. No, chyba że w zamian wyleczą jego twarz. Współpraca może go jednak drogo kosztować, zwłaszcza że Broń X ma również plany wobec Copycat, byłej dziewczyny Wade’a. Jeśli ten zerwie kontrakt, będzie po nim… Na szczęście ma wrogów, którzy nigdy nie pozwolą mu umrzeć! Deadpool 8 to dość cienki jak na klasykę tom, do tego dość mocno związany z tym, co działo się w serii do tej pory. Trochę przy tym wtórny, mający swoje lepsze i gorsze momenty. Dla fanów serii jednak jak znalazł. W tym tomie, sam Wilson mniej mnie irytował niż poprzednio. Albo się już przyzwyczaiłem do jego wybryków, albo jednak ta wtórność robi swoje. Co do samych plansz, wszystko jest nadzwyczajne. Przepełnione akcją i humorem i nietypowymi sytuacjami, które dla tego bohatera są doprawdy mordęgą. Zatem polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .

Zobacz także

Podobne do ostatnio oglądanego