Bez tchu (okładka  miękka, wyd. 01.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,83 zł

28,83 zł
46,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Sześcioro nieznajomych. Jeden morderca. I walka o przetrwanie. . .

Dziennikarka Cecily Wong otrzymała życiową szansę – ma dołączyć do elitarnego zespołu, który chce zdobyć jeden z najwyższych szczytów świata.

Ale sprawy szybko przybierają niepomyślny obrót.

Niewyjaśniona kradzież.
Okropny wypadek.
Przerażający liścik:

Na górze jest morderca.

Wyruszyło sześcioro nieznajomych… Ilu powróci?

"Przejmująca dreszczem gra o wysoką stawkę na dużych wysokościach. Jestem zachwycony.”
Matt Haig

"Siedziałam jak na szpilkach. Obowiązkowa lektura 2022 roku.”
Sarah Pearse

"Zapierająca dech, niezwykle oryginalna i emocjonująca”
"Daily Express”

"Pełna napięcia, mrożąca krew w żyłach i przerażająca”
Claire Douglas

"Wstrząsająca, obrazowa i zupełnie wyjątkowa”
Abigail Dean

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1350803208
Tytuł: Bez tchu
Autor: McCulloch Amy
Tłumaczenie: Fryzowska Danuta
Wydawnictwo: Wydawnictwo Luna
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 416
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-01-25
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-01-25
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 203 x 29 x 130
Indeks: 54358003
średnia 4,5
5
139
4
42
3
21
2
6
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
67 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
05-02-2023 o godz 15:36 przez: Alatanka | Zweryfikowany zakup
Jeszcze rok temu Celicity Wong nie miała o nim pojęcia. Po raz pierwszy usłyszała o nim od swojego chłopaka James'a. Charles McVeigh to znany alpinista, który zamierza pobić rekord i zdobyć czternaście szczytów znajdujących się w Himalajach. Jednak to nie byle jakie góry, a jedyne na świecie liczące powyżej ośmiu tysięcy metrów, tzw. "szczyty śmierci". Większość ludzi zdobywa takie szczyty z użyciem butli tlenowej, jednak nie on. Dlatego ta wyprawa budzi tyle emocji. Niespodziewanie Celicity zostaje zaproszona przez samego Charles'a do jego projektu, w którym wraz z wybranym zespołem zamierza wspólnie zdobyć ostatni ośmiotysięcznik - Manaslu. Zespół tworzą: Zak - prezes pionierskiej firmy technologicznej, Elise - influencerka, Grant - filmowiec, Doug - przewodnik i Celicity - dziennikarka. Dziewczyna przyjmuje zaproszenie. Podczas ostatniej wspinaczki przeżyła traumatyczne chwile, więc ta wyprawa może sprawić, że nie tylko wypłynie na szerokie wody zawodowo, ale pomoże jej tez uporać się z demonami przeszłości oraz przełamać swojego pecha. Już na samym początku wyprawy dochodzi do nieszczęśliwego - niestety śmiertelnego wypadku. Bohaterka nabiera wątpliwości czy to na pewno był wypadek. Potwierdzenie znajduje w tajemniczej wiadomości: "Na górze jest morderca. Uciekaj" Wyruszyło ich sześcioro. Ilu z nich wróci? "Bez tchu" to debiut autorki, ale napisana jest w taki sposób, że bym się nie domyśliła. Ogromny wpływ na taki odbiór na pewno ma fakt, że autorka wie o czym pisze. Sama bowiem w 2019 r. wspięła się na Manaslu. Ponieważ autorka czerpie z własnego doświadczenia w powieści stworzyła niesamowity klimat. Opisy przyrody nie są przytłaczające, a jednocześnie wydaje mi się, że oddają panującą tam atmosferę. Co prawda dość szybko wytypowałam mordercę, ale "po drodze" autorka podrzuca różne tropy, więc chwilami miałam wątpliwości czy mój tok dedukcji jest trafny. Na pewno nie jest to thriller, który od pierwszych stron przez cały czas trzyma mocno w napięciu. Akcja spokojnie posuwa się naprzód, a napięcie rośnie stopniowo. Podziwiam wszystkie osoby, które się wspinają i dla własnego spełnienia i pasji ryzykują własnym życiem. Już przez same warunki atmosferyczne mówię: nie, dziękuję, to nie dla mnie! Ta lektura otwiera oczy i uświadamia jakie niebezpieczeństwa czyhają podczas takiej wyprawy. Walka z pogodą i warunkami atmosferycznymi to jedno. Ale druga sprawa to walka z własnym organizmem - zmęczenie i ograniczenia naszego ciała mogą sprawić, że nigdy nie wiadomo jak zareaguje nasze ciało na takich wysokościach, nawet dla wprawionych alpinistów. Ten debiut to świetna historia i jednocześnie źródło wiedzy na temat himalaizmu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2023 o godz 17:13 przez: Oliwia | Zweryfikowany zakup
To było cudowne. Bardzo na plus było to, że oprócz śmierci były też pokazane jak wyglądają przygotowania od podstaw do zdobycia szczytu góry i przemyślenia głównej bohaterki która była nowicjuszką, więc można było spojrzeć na to tak jakby własnymi oczami
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-02-2023 o godz 08:47 przez: Adriana Szkudzińska | Zweryfikowany zakup
Zastanawiałam się, czy dać 3 czy 4 gwiazdki... Generalnie książkę czyta się bardzo dobrze, ale nie zaskoczyła mnie. Dałam swojemu synowi 16 letniemu do przeczytania, może jemu się spodoba.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-02-2023 o godz 22:18 przez: Beata Grabska | Zweryfikowany zakup
Książka przereklamowana. Mniej więcej w połowie domyśliłam się kto jest mordercą. W ostatnich 100 stronach coś tam zaczęło się dziać. Nie kupiłam bym jej drugi raz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
14-03-2023 o godz 11:46 przez: Wiktoria Dubisz | Zweryfikowany zakup
Książka ciekawie opisuje góry i sama wspinaczkę. Jednak nie ma tu emocji, których oczekuje się od thrillerów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
04-07-2024 o godz 07:33 przez: anna wójcik | Zweryfikowany zakup
Szkoda czasu i pieniędzy . Rozczarowała mnie ta książka .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-03-2023 o godz 13:38 przez: Zdzisława Maleńczak | Zweryfikowany zakup
Rzeczywiście tę książkę czytałam bez tchu, świetna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-03-2023 o godz 22:56 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Świetna lektura !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2024 o godz 13:44 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Hmm może być
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-08-2023 o godz 15:12 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Jest ciekawa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-04-2023 o godz 20:07 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Super!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2023 o godz 21:54 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
17-02-2023 o godz 18:35 przez: Jakub
Tematyka gór bardzo mi się spodobała, ten aspekt jest opisany wyczerpująco, obrazowo, zwłaszcza że autora sama zdobywa szyty. Natomiast patrząc na cytaty z okładki książki to...ani nie czułem napięcia, ani opowieść mną nie wstrząsnęła, moja krew się nie zmroziła, nie poczułem przerażenia i tym samym stwierdzam że książce do wyjątkowości sporo brakuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
15-02-2023 o godz 15:01 przez: dziubak.anna
Lubicie góry? Ja nie... Zakopane (jeśli już!) to najlepiej w lecie; kwaśnica, oscypek, ciupaga w prezencie i szybciutko do domu. Sześcioro w zasadzie obcych sobie ludzi ma spędzić razem najbliższy miesiąc, próbując wspiąć się na jedną z najwyższych i najbardziej niebezpiecznych gór na świecie. Każdy z nich ma powody i osobiste historie, które pchają go na szczyt. "Bez tchu" to historia dziennikarki Cecily Wong, która zostaje zaproszona do wspólnej wspinaczki na Manaslu. Przyjmuje zaproszenie, aby przeprowadzić wywiad z liderem zespołu i słynnym alpinistą, Charlesem McVeighem. To miał być przełom w jej karierze. Dla tego wyjazdu zaryzykowała właściwie wszystko, czy było warto? Niebawem się przekona. Zanim jednak osiągnie swój wymarzony szczyt w zawodzie, musi zdobyć najpierw ten górski. Przełyka strach i idzie, a ja wobec jej postawy mam mieszane uczucia. Cały czas się zastanawiam, czy bardziej imponuje mi jej wytrwałość, determinacja i odwaga czy wkurza jej lekkomyślność i brak odpowiedzialności? Bo żeby tak ryzykować życie dla artykułu? Dla mnie to za dużo. Mieli być drużyną, tymczasem szereg niezrozumiałych sytuacji sprawia, że ich wzajemne zaufanie zostaje wystawione na ciężka próbę, a liścik o treści: "Na górze jest morderca. Uciekaj", uświadamia członkom wyprawy, że to, co miało być pięknie, zaczyna robić się śmiertelnie niebezpiecznie. Góry to dzika strefa, której nikt nie monitoruje. Idealne miejsce zbrodni, prawda? To historia o trudnej drodze na szczyt własnych marzeń, o pokonywaniu swoich ograniczeń i słabości, o ciągłym byciu pomiędzy niepokojem i strachem, a determinacją połączoną z niesamowitą odwagą. Taka wędrówka stanowi ogromne obciążenie zarówno fizyczne, jak i psychicznie, trwanie w ciągłym strachu o własne życie, ze świadomością, że wystarczy jedno potknięcie, jeden fałszywy ruch, by zginąć. Autorka z pewnością nie oszczędza swoich bohaterów. Chłonę tę atmosferę, zanurzam się w tej zimowej scenerii, oddycham tym mroźnym powietrzem i choć sama w to nie wierzę, muszę przyznać, że jest pięknie. Dla kogoś, kto o górach wie naprawdę niewiele, ta lektura to fantastyczna przygoda i naprawdę ciekawe doświadczenie. Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Czy oczekiwałam czegoś innego? Tak. Zdecydowanie więcej tu o wspinaczce niż o morderstwie, czego się nie spodziewałam i miałam również nadzieję na bardziej dynamiczną fabułę i większy dreszczyk emocji, rozumiem jednak, że powolne tempo podczas wspinaczki górskiej jest absolutnie zalecane ;) Czy czuję rozczarowanie? Nie. Z pewnością na duże uznanie zasługuje klimat tej historii. Gęsta atmosfera, zewsząd czający się strach i zimno, które przenika człowieka do szpiku kości. Jestem zauroczona klimatem tej wyprawy, odczuwam targające bohaterami emocje. Czuję ich zmęczenie, boję się i marznę od tego czytania. Naprawdę! Opisując wspinaczkę, Autorka zadbała o każdy szczegół, dzięki czemu mogę zdobyć dużo ciekawych i zupełnie dla mnie nowych informacji, a to zawsze stanowi wartość dodaną każdej historii. Tu zdecydowanie należą się ukłony. "Wyruszyło ich sześcioro... Ilu powróci?" Z całą pewnością warto to sprawdzić!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2023 o godz 20:12 przez: Matka Książkoholiczka
"W powietrzu było za mało tlenu, na pewno mniej niż ilość, do której przywykł jej organizm. Wysokościomierz w zegarku wskazywał, że wciąż znajdowała się powyżej ośmiu tysięcy metrów. W strefie śmierci." Główną bohaterką powieści jest dziennikarka Cecily Wong, której do tej pory nie udało się zdobyć żadnego szczytu górskiego. Kiedy ją poznajemy na kartach książki, kobieta dostaje szansę jedną na milion. Została zaproszona do elitarnego zespołu, który ma zdobyć jeden z najwyższych szczytów świata. Nagroda jest wielka, ponieważ jeśli Cecily uda się wejść na szczyt, będzie miała możliwość przeprowadzenia wywiadu z legendą w dziedzinie alpinistów - niejakim Charlsem. Cecily waha się co zrobić, nie czuje się na siłach, wie jednak, że taki wywiad pomoże jej rozwinąć jej karierę. Ale czy warto ryzykować życie dla sławy? Dziennikarka podejmuje wyzwanie i wyrusza na wyprawę życia, gdzie wszystko może się stać. Kobieta nie wie, że sama wspinaczka to jej najmniejszy problem.... na górze czyha morderca... "Jej mózg był niedotleniony, więc nie mogła ufać nawet własnym oczom. To jak to jest? Idzie za mną? Czy czeka gdzieś niżej? Nie sądziła, że jej serce jest w stanie bić szybciej, a jednak teraz pędziło galopem." Zanim napiszę wam o moich odczuciach muszę wspomnieć o autorce Amy McCulloch. We wrześniu 2019 roku została ona najmłodszą Kanadyjką, która wspięła się na Manaslu w Nepalu - ósmą pod względem wysokości górę świata. Zdobyła także Aconcaguę, najwyższy szczyt obu Ameryk w ekstremalnych warunkach. Na każdej karcie książki czuć fakt, że autorka wie o czym pisze. Z racji jej doświadczeń powieść się czuje i czytelnik ma wrażenie, że sam jest wysoko na górze... Ogromnym plusem jest zimowy, mroźny i mroczny klimat książki, możemy poczuć piękno zimy, a także zobaczyć, że wobec góry jesteśmy nikim.... Historia poszerzyła moją wiedzę na temat wypraw na najwyższe góry świata i temat na tyle mnie zaciekawił, że trochę o tym dodatkowo poczytałam. Nie musicie martwić o trudne słownictwo, ponieważ autorka opisuje wszystko po kolei, jak wyglądają przygotowania do takiej wyprawy i jak zdobywa się każdy kolejny etap. Akcja toczy się powoli i może właśnie to powoduje takie napięcie, które długo nie ma ujścia. Podobało mi się to, że możemy poznać także ponury obraz wspinaczki, poczuć potęgę gór, a jednocześnie w międzyczasie podziwiać widoki jedyne w swoim rodzaju. Autorka skupiła się także na odczuciach Cecily wtedy kiedy dowiaduje się ona o śmierci kolejnych współtowarzyszy podróży. Jeśli dodać to tego klaustrofobiczny klimat, niepewność, strach przed porażką, walkę z własnymi słabościami to całość wygląda fenomenalnie. Bardzo lubię książki, kiedy jest opisana jakaś grupa ludzi, a wśród nich jest morderca. Tym razem nie udało mi się domyśleć zakończenia. Polecam Wam ten thriller, który zmrozi was zimową aurą a wy będziecie się czuć jakby zabrakło wam tchu... Mnie trzymało w napięciu do ostatniej strony. To jak, macie ochotę na wyprawę na ośmiotysięcznik?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2023 o godz 17:05 przez: Dagmara Łagan, BooksCatTea
Zatrważająca bezlitosnym obliczem górskich scenerii, w których trywialny błąd można okupić życiem. Wzniecająca realne dreszcze klaustrofobicznym klimatem, który zauważalnie mrozi krew w żyłach. Zachwycająca surowymi pejzażami, z finezją ujętymi w słowa. „Bez tchu” to książka zakleszczona w ramach gatunkowych thrillera psychologicznego, obrazową narracją angażująca w przestrzeń niepokojących incydentów. Grono wyrazistych osobowości, tajemnicze odgłosy, frapujące wydarzenia – na tle płaszczyzny odciętej od jawnych odpowiedzi, wszelkie zagwozdki ulegają znacznemu zintensyfikowaniu. Fabularny cel fundamentalnie spaja się z burzliwą drogą ku szczytowi, która niczym śnieżna lawina obnaża ludzkie przewiny, pragnienia, która zdziera maski bez użycia porywistego wiatru. To doskonały filar do sportretowania natury człowieka, drzemiących w nim ambicji, ale i ukrytej pod skórą zawziętości, nie zawsze mającej pozytywny wydźwięk. Ta historia z odczuwalną pasją i autentyzmem obrazuje panoramę zapierających dech widoków, ale paralelnie także niejednoznacznych emocji, tak zrozumiałych w spektaklu zmagań naznaczonych ciągłą nieobliczalnością. Mimo że narracja nabiera przyspieszonych tonów na ostatnich stronach, fabuła trzyma odbiorcę w permanentnym uścisku napięcia – to nieprzeciętna korelacja instynktu przetrwania, gwałtownej pogody i nieokiełznanej przyrody. Enigmatyczne śmierci, nieprzypadkowe okoliczności nadużyć i sugestywny skrawek wiadomości ostrzegający o czającym się mordercy otulają całunem utkanym z lęku, intencjonalnie prowokując do snucia własnych teorii na temat tożsamości ich sprawcy. Z brawurą i śmiałością, Amy McCulloch bawi się z odbiorcą, obarczając potencjalnymi motywami wszystkie kreacje, przy jednoczesnym eksponowaniu ich wad, które dodatkowo potęgują cień spoczywających na nich podejrzeń. To widowiskowy pokaz skrajnych emocji, zdynamizowanych zachwycającym, ale i pełnym pułapek krajobrazem Manaslu – ósmym pod względem wysokości szczytem Ziemi, na którym po przekroczeniu granic fizycznych, można utracić zmysły. Ewidentnie Góra Ducha w Nepalu to wyśmienita baza do kompozycji miejsca niewyjaśnionych zgonów, a zarazem najlepsza osnowa do osadzenia postaci zabójcy. Co więcej, autorka z lekkością oswaja kontrowersyjny aspekt himalaizmu, który niesie za sobą niebezpieczeństwo i ryzyko, ale jawi się również jako swoiste uzależnienie, piękna potrzeba eksploracji własnego ekstremum. Nakreślona walka ze słabościami łączy się nierozerwalnie ze zmaganiami o przetrwanie – to nieustanna szarpanina fizyczności i psychicznej siły, wystawionych na najcięższą próbę. Ekscytujący finał wprawia w stupor, autorka nie oszczędza bowiem swoich bohaterów, nieustająco konfrontując ich z wewnętrznymi demonami, ale też skrywanymi na dnie duszy drugiego człowieka, które budzą się do życia w sprzyjającej złu oprawie. Mocny tytuł, ulokowany w gęstej atmosferze zamkniętej przestrzeni, który przeraża podmuchem nikczemności!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
02-03-2023 o godz 17:05 przez: Margaretka
Młoda dziennikarka Cecily Wang otrzymuje życiową szansę. Legendarny alpinista Charles McVeigh zaoferował jej wywiad na wyłączność, jeśli tylko będzie towarzyszyć mu w podróży i razem z nim wejdzie na jeden z najwyższych szczytów świata. Przyjęcie tej propozycji sprawia, że związek Cecily się rozpada, ale mimo bólu, jaki jej to sprawiło, dziewczyna się nie poddaje i walczy o swoją przyszłość. Wyprawa ta to nie tylko walka z warunkami pogodowymi, śmiercionośnym terenem i brakiem dostępu do tlenu. Okazuje się, że wśród wybrańców zmierzających na szczyt znajduje się morderca. Jedna osoba już straciła życie. Czy będą kolejne ofiary? I kto na nich poluje? Góry są niesamowite. Mają w sobie coś magicznego i tajemniczego. Uwielbiam przebywać w ich otoczeniu, choć wspinaczka to zupełnie nie moja bajka. Dlatego skusiłam się na thriller, którego akcja toczy się w niebezpiecznych górach, w zimowym, surowym krajobrazie. Autorka doskonale opisała czyhające na bohaterów, podczas wspinaczki górskiej, niebezpieczeństwa. Samo działanie natury na tej wysokości nie sprzyja człowiekowi, a autorka postanowiła swoim bohaterom tę wędrówkę jeszcze bardziej utrudnić, umieszczając między nimi mordercę. Cecily Wang i jej towarzysze wspinaczki to nie są normalni ludzie. Mimo swoich wad i nieraz naprawdę trudnych charakterów ich aura aż błyszczy. Ich miłość do przebywania w górach jest tak wielka, że nawet ze świadomością, że w ich gronie jest morderca, nie rezygnują ze zdobycia najwyższego szczytu. Fascynujące było czytanie opisów, jak się przygotować i wspiąć na właśnie „tę”górę. Jak przebiega proces aklimatyzacji w każdym kolejnym, coraz wyżej znajdującym się obozie. Ta góra pochłonęła wiele istnień ludzkich i czytając tę historię, zrozumiesz, dlaczego tak się dzieje. „Bez tchu” to była dla mnie fascynująca przygoda! W prywatnym życiu pewnie nigdy się na taką nie zdecyduje. Jednak dzięki wszystkim opisom autorki mogłam poczuć się jak prawdziwa alpinistka zdobywająca szczyt. Bardzo mi się podobała postać Cecily, która musiała pokonać swoje osobiste i traumatyczne przeszkody, by napisać historię, która zmieni jej dziennikarską karierę. Mimo że w pewnym stopniu domyśliłam się, jakie będzie zakończenie, nadal uważam, że jest to świetna książka. Jeśli nie kusi cię podążanie za śladami mordercy, to na pewno skuszą cię ciekawostki ze świata wspinaczki. Jako wielka fanka thrillerów bawiłam się doskonale! I tobie również polecam tę emocjonującą lekturę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
13-02-2023 o godz 15:22 przez: farmer_with_the_book
"To środowisko rzuca ci pod nogi wszelkie możliwe kłody, wystawiając na próbę twoje umiejętności." Cecily to dziennikarka, która ma przed sobą szansę życia. Może dołączyć do zespołu, który wspina się na najwyższe szczyty górskie świata. Tym samym ma szansę przeprowadzić wywiad z Charles'em, wybitnym alpinistą. W trakcie wyprawy jednak, dziewczyna dowiaduje się pewnych rzeczy od jednego kolegi. Wkrótce on ginie... Cecily ma wrażenie, że dzieją się dziwne rzeczy. Czy faktycznie? Czy na górze jest morderca? Na początku byłam ogromnie ciekawa tej książki. Nie czytałam jeszcze chyba thrillera, gdzie akcja działaby się w górach. Wiecie, nie ma dostępu do pomocy, są jedynie osoby, które z tobą wyruszają na tę wyprawę. Mocno mnie to ciekawiło i dodawało takiego dreszczyku emocji. Dodatkowo te góry, o których mowa w książce to pasmo ośmiotysięczników. Zwykle ludzie wspinają się na nie z butlami tlenowymi. Wspomniany Charles chciał zrobić to bez niej. To również mocno mnie zaintrygowało. Jednak od początku byłam jakoś sceptycznie nastawiona do jego postaci. No ale dobra... Została do pokonania ostatnia góra i to właśnie tam idzie z jego drużyną Cecily. Po tym jak jeden z mężczyzn ginie, ona zaczyna podejrzewać, że to wcale nie był wypadek. Generalnie to jest to debiut autorki i szczerze powiem, że dość mocno to odczułam. Ja rozumiem, że autorka sama swego czasu wspięła się na górę Manaslu i stąd mogła przekazać nam fantastyczne opisy tamtejszych krajobrazów czy w ogóle całego klimatu, jaki się tam odczuwa. Ta cześć była naprawdę fajna, jednak składała się z ogromnej ilości opisów, które mimo największych moich chęci w końcu zaczęły być nużące. Sama część dotycząca morderstw miała takie momenciki, gdzie mnie jakoś tam zainteresowała. No ale to były jedynie momenciki. To troszkę mało jak na ponad czterystustronicową książkę. Jestem fanką thrillerów i kryminałów więc trudno mi dogodzić. Dlatego jestem troszkę zawiedziona tą książką. Gdyby była może z innego gatunku... No ale jako thriller nie zdała egzaminu według mnie. Sporo rzeczy było do przewidzenia. Niestety nie porwało mnie. Nie powiem, że zmarnowałam czas bo jednak dowiedziałam się wiele o temacie wspinaczek górskich a to zawsze jakieś poszerzenie horyzontu. Czasem nie widać, że debiut to debiut. Tutaj jednak zdecydowanie to zauważyłam. Jeśli lubicie czytać książki o tematyce górskiej, a raczej typowo wspinaczkowej to polecam tę historię. Natomiast fanów thrillerów nie wiem czy porwie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-02-2023 o godz 23:53 przez: Zaczytana Angie
Mimo że kocham góry, nigdy nawet nie myślałam o tym, żeby się wspinać po skałach, ani tym bardziej, żeby robić to w zimie. Nie byłabym też gotowa na to, by postawić wszystko na jedną kartę, tak jak bohaterka powieści "Bez tchu". Muszę przyznać, że nie miałam o Cecily dobrego zdania. Jej motywacja była dla mnie tak absurdalna, że czułam wewnętrzny sprzeciw podczas lektury, a jej infantylne zachowania doprowadzały mnie do takiego szału, że musiałam robić przerwy, żeby ochłonąć. Nie lubię oceniać bohaterów, ale kiedy czytam o kimś, kto ryzykuje życie, by napisać artykuł, a w zasadzie utrzeć tym nosa swojemu byłemu, to trudno nie uznać takiej osoby za nieodpowiedzialną, dyplomatycznie określając. Ta książka uświadomiła mi, że ryzykowała nie tyle sama, a stanowiła też zagrożenie dla pozostałych uczestników wyprawy. "Bez tchu" to historia, której opis rozpalił moją wyobraźnię. Motyw zamkniętego pokoju na otwartej przestrzeni to coś, czego z pewnością jeszcze nie było i chciałam się przekonać, co z tego wyszło. Cóż, na pewno dobry thriller, choć potencjał wydawał się być większy. Fabuła długo się rozkręcała, początkowo pasowała raczej do powieści przygodowej, ale dla laika takiego jak ja, stanowiła ciekawe wprowadzenie do świata wspinaczki wysokogórskiej. Zakończenie wyszło z jednej strony bajkowo, z drugiej tak naprawdę go nie ma, bo po ponad czterystu stronach nie wszystko tak ostatecznie się wyjaśniło. I tego mi właśnie zabrakło, jakiegoś mocnego akcentu zamykającego, a tymczasem po kulminacji napięcia przyszedł zbyt gwałtowny jego spadek. Trudno mi jednoznacznie ocenić tę książkę. Czytało mi się ją bardzo dobrze, ale poza tematyką niczym się nie wyróżniła. Podejrzenia były kierowane na niektórych bohaterów w tak oczywisty sposób, że było od razu jasne, że ich sprawstwo jest wątpliwe. Irytującej bohaterce poświęciłam tu już sporo miejsca, ale warto podkreślić, że autorka dobrze nakreśliła portrety postaci drugoplanowych, a co istotne każdej z nich nadała indywidualne cechy, a dzięki temu mimo ich nawarstwienia można było się bez problemu w nich połapać. "Bez tchu" to thriller, w którym napięcie jest bardzo nierówno rozłożone. Początek i koniec odbiegają poziomem od środka fabuły, mimo to warto przeczytać tę książkę ze względu na oryginalne tło i mało istotne dla tego gatunku, ale fascynujące w ogóle, przesuwanie granic własnych możliwości. Moje 7/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2023 o godz 16:50 przez: Poczytaj ze mną
Ostatnio mam szczęście, bo trafiam na same dobre książki, ale aż tak dobrej, jak ta, dawno nie czytałam. Napiszę o niej same superlatywy, zaznaczając, że nic się nie znam na górach i wspinaczce, temu nie widziałam żadnych nieścisłości i nie wiem, czy takie były. Za to historia, jaką opowiedziała autorka, była niesamowita i tak mnie, wciągnęła, że poświęciłam jej cały dzień, czując potrzebę poznania jej końca. Po prostu zaczytałam się w niej. Wtopiłam się w panujący tam krajobraz i widziałam wszystko to, co chciała pokazać. Opisów nie było zbyt wiele i nie były zbyt długie, za to niezmiernie ciekawe. Sześcioro nieznajomych sobie osób postanawia pokonać strach, zmęczenie, ból, zimno oraz wiele innych przeszkód związanych ze wspinaczką i wspiąć się na szczyt Manaslu, który jest ósmy, co do wysokości szczytów świata. Głównym organizatorem jest znany, światowej sławy alpinista Charles McVeigh, który do swojej ekipy zaprasza dziennikarkę, która prowadzi bardzo znanego i lubianego bloga. Sama kiedyś próbowała wraz ze swoim chłopakiem wspinaczki, ale i tak jest nowicjuszką. Pragnąc wywiadu z taką znakomitością, godzi się na to. Cały szkopuł jest w tym, że on jej go udzieli, jak tylko ona i on zdobędą szczyt. Cecily bardzo przygotowuje się do tak ciężkiej wspinaczki i ruszają na górę, przy której tle ludzi przypłaciło życie. Akcja rozgrywa się od początku ich startu, poznajemy uczestników i trudności, z jakimi każdy z nich, a w szczególności nasza nowicjuszka, muszą się zmierzyć. W powieści tej będzie się wiele działo, bo oprócz ciężki warunków, jakie tam będą doskwierać wszystkim, będzie ktoś, kto ma złe zamiary. Dochodzi do kradzieży. Dojdzie do nieszczęśliwego wypadku, który będzie śmierdział zbrodnią. Pojawi się przerażający liścik, dookoła będzie słychać dziwne dźwięki... Wypadków będzie coraz więcej, bo morderca jest wśród nich. Wyruszyło osób sześć, a ilu z nich wróci... Nie szło się od tej książki, oderwać, jak od góry lodowej, czułam się dopięta, do nich liną i razem z bohaterką wchodziłam i schodziła z bazy do bazy. Niesamowicie mnie wciągnęła dramaturgia siły woli i siły życia. Strach, który daje takiego kopa i siłę walki, by móc przeżyć każdą minutę... Cała książka to ciągła walka o każdy oddech, każdy krok. Niesamowita, nic dodać, nic ująć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Niewierni
4.2/5
28,28 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kiedy Cię spotkałam
4.6/5
22,45 zł
Promocja
27,44 zł (-18%)  najniższa cena

27,99 zł (-19%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Bezwględny rywal
4.6/5
29,09 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Beautiful Graves
4.4/5
28,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pomroka
4.5/5
27,75 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Rodzinny dom
4.8/5
27,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zdrada
4.7/5
27,60 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa To, co bezcenne
4.6/5
26,60 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zwycięzcy
4.6/5
27,75 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Za przyjaźń!
4.5/5
24,53 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pegaz
4.8/5
26,21 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego