Wespertyna (okładka  miękka, wyd. 05.2023)

Sprzedaje empik.com : 32,33 zł

32,33 zł
54,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 46,84 zł

Sprzedaje Goldenbook : 57,00 zł

Sprzedaje Inbook : 53,69 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Młoda Artemizja szkoli się, by zostać Szarą Siostrą, mniszką, której zadaniem jest przygotowanie ciał zmarłych, tak aby ich dusze mogły bezpiecznie odejść w zaświaty. Tylko dzięki tym rytuałom bowiem nie zamieniają się w złośliwe duchy polujące na żywych.

Kiedy pewnego dnia klasztor zostaje zaatakowany przez opętanych żołnierzy, Artemizja uwalnia potężnego demona najwyższego, Piątego Rzędu, uwięzionego w świętej relikwii, by wspomógł obrońców klasztoru. W opanowaniu tak złowrogiego demona, żądnego zemsty po wiekach w zamknięciu, pomóc może jedynie najwyższa kapłanka. Wielebna niestety ginie podczas walk… Zdesperowana Artemizja zwraca się więc o pomoc w pokonaniu odradzającej się Starej Magii do jedynej istoty, która dysponuje wiedzą, jak to zrobić: do samego upiora. Jednak stawienie czoła nowemu wrogowi może wymagać od niej zdrady wszystkiego, w co nauczono ją wierzyć – o ile towarzyszący jej demon nie zdradzi jej pierwszy…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1368103802
Tytuł: Wespertyna
Autor: Rogerson Margaret
Tłumaczenie: Haliński Lesław
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vesper
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 424
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-05-15
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-05-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 25 x 135
Indeks: 55743846
średnia 4,5
5
65
4
36
3
4
2
3
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
26 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
05-10-2023 o godz 17:27 przez: Anna Błaszkiewicz | Zweryfikowany zakup
„Wespertyna” to dość ciekawa powieść fantasy. Moją aprobatę zdobył pomysł na „pozytywne” opętanie, o ile coś takiego występuje w przyrodzie. Ogólnie świat, w którym śmierć nie jest ostatecznością, zasługuje na uwagę. Zatem mamy świat duchów osiągających jeden z pięciu rzędów w zależności od rodzaju śmierci poniesionej przez właściciela ciała. Mogą one związać się z człowiekiem dzięki relikwiom. Mogą go opętać całkowicie. Mogą go zniszczyć nie dopuszczając do głosu. Są jednak wyjątki. W książce Margaret Rogerson poznajemy Artemizję, młodą zakonnicę z przeszłością - jako dziecko została opętana przez popielnika. Dziewczyna ma zostać Szarą Siostrą i w przyszłości przygotowywać ciała i dusze zmarłych do odejścia. Los ma jednak inne plany. Uchylając rąbka tajemnicy stwierdzam, że kolorytu powieści dodaje wyjątkowa relacja zakonnicy z upiorem i jej czarny sarkastyczny humor. Całość czyta się lekko i szybko; nie jest to specjalnie męcząca lektura. Niemniej mogą po nią sięgnąć już nastolatki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2023 o godz 00:24 przez: Kacper | Zweryfikowany zakup
Świetna książka z wciągającą fabułą i główną bohaterką która budzi sympatię od pierwszych stron. Dobrze przemyślany świat i zaskakujące momenty sprawiają że książkę czyta się z wielką przyjemnością
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2023 o godz 20:03 przez: Danuta | Zweryfikowany zakup
Ooo jakie to było dobre :) historia , humor, demon rewelka polecam z całego serca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-07-2023 o godz 20:29 przez: Jarosław Radecki | Zweryfikowany zakup
Trochę uniwersum z cyklu o mordimerze j. piekary
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2023 o godz 14:12 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Coś innego i o dziwo wciągnęło mnie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-07-2023 o godz 17:59 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
08-08-2023 o godz 09:00 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Jestem zakochana!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-05-2023 o godz 11:00 przez: Kamila Pluta
Przychodzę dzisiaj do was z kilkoma słowami o „Wespertynie” Margaret Roberson. Autorkę kojarzycie pewnie między innymi dzięki „Magii Cierni” Młodziutka Artemizja szkoli się w zakonie by zostać Szarą Siostrą. Szare Siostry posiadają Dar Widzenia i każda kandydatka na mniszkę musi ten dar posiadać bez tego dziewczęta nie zostaną przyjęte do ich grona i nie miałby możliwości zostać Szarymi Siostrami. Historia Artemizji jest przesiąknięta wiarą, modlitwami oraz duchami. Jej los nakieruje ją na walkę ze Starą Magią, potężną i niebezpieczną. Za jedynego sojusznika będzie miała upiora, którego sama uwolniła. Zakończenie autorka pozostawiła otwarte. Dzięki czemu miałam milion myśli co się stanie potem. „Wespertyna” jest niebezpieczną podróżą między upiorami, a Starą Magią potężniejszą niż wszystko inne znane. Historia pełna duchów, magii i modlitwy ukazująca, że zło nie zawsze jest złe, ale pogoń za władzą potrafi skrzywdzić ludzi wierzących w modlitwy bardziej niż samo zło. Nieszablonowi bohaterowie, obdarzeni mocą wyrażającą za pomocą modlitw, trzymająca w napięciu i przede wszystkim nieszablonowa historia, którą nie w sposób będzie porównać z innymi książkami.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
4/5
16-05-2023 o godz 21:12 przez: DziwakLiteracki
Zadaniem Artemizji – mniszki i przyszłej Szarej Siostry – jest przygotowanie ciał zmarłych do pochówku. I choć zajęcie samo w sobie nie należy do przyjemnych, dziewczyna upatruje w nim swoistą drogę ucieczki od świata zewnętrznego; skryta i cicha Artemizja z ulgą znosi samotność oraz odosobnienie, a powierzoną pracę traktuje nad wyraz odpowiedzialnie. Przeprowadzanie dusz na drugą stronę to przedsięwzięcie nie tyle ważne, co wręcz nieodzowne; by śmiertelnik odszedł w spokoju, musi zostać opatrzony szeregiem rytuałów: w przeciwnym wypadku grozi mu wieczne potępienie lub – jeszcze gorzej – zamiana w byt zagrażający bezpieczeństwu żywych. Pewnego dnia klasztor atakuje horda opętanych żołnierzy. Artemizja na skutek przedziwnych zrządzeń losu, musi stawić czoła armii demonów. Przez wzgląd na jej młody wiek, wydarzenie stanie się precedensem; wieść o jej dzielnych czynach szybko obiegnie okoliczne wioski, zaś prosta mniszka zostanie okrzyknięta Świętą. Jednak prawdziwe zagrożenie dopiero nadchodzi. Żeby uratować mieszkańców Bonsaint, Artemizja poświęci znacznie więcej. Sytuacja jest patowa, więc dziewczyna prosi o pomoc… Upiora. To szalone posunięcie przyniesie zaskakujące skutki. **** Gdy sięgałam po powieść Margaret Rogerson, towarzyszyły mi pewne obawy. Literatura young adult – bo właśnie w takie kategorie wpisuje się tytuł – nie jest literaturą często przeze mnie wybieraną. Z dystansem podchodzę do młodzieżówek, a kiedy już po nie chwytam, liczę na sporo dobrej zabawy. Skłamię, jeśli napiszę, że premiery ,,Wespertyny’’ wyczekiwałam z rosnącym podnieceniem, lecz powiem szczerą prawdę, ogłaszając jak bardzo – po przeczytaniu zaledwie kilkunastu stron – historia młodej Artemizji z Naimes zawładnęła moją wyobraźnią! Tak, Rogerson zdecydowanie umie w pisanie. Jej powieść to doskonałe połączenie – wydawałoby się – dwóch odrębnych gatunków. Niezwykle wyważone zresztą, bo autorka umiejętnie obraca schematy, wybiera niesztampowe elementy, udanie adaptuje je na własne potrzeby, aby finalnie uformować ściśle skondensowaną całość. To cenna zdolność, zwłaszcza biorąc pod uwagę kontrastowe aspekty prozy; gęsty, szalenie sugestywny, (niemalże gotycki!) klimat pierwszorzędnie uzupełnia fantastyczną odsłonę ,,Wespertyny’’, a cięty żart i cyniczny humor, odziera ją z przyciężkawego wydźwięku. Wszystko ze sobą pięknie współgra, tworząc lekturę angażującą i nieprzeciętną. Rogerson stroni bowiem od banału. Na swoją bohaterkę wybiera postać nietypową, której daleko od znanych oraz powszechnie lubianych ‘superhero’. Artemizja ubrana w wachlarz cech specyficznych, z pewnością nie wzbudzi wielostronnego zachwytu. Jej wycofanie, nieufność i niepewność, niekoniecznie składają się na osobowość charyzmatyczną, zdolną do przywództwa czy poświęceń. A mimo to… Tak się dzieje: Artemizja przechodzi swoistą przemianę i dąży do konkretnego celu; staje naprzeciw własnych ograniczeń; podejmuje walkę z czymś, co pozornie ją przerasta. Akcja ,,Wespertyny’’ rozwija się więc niespiesznie i równolegle z metamorfozą głównej bohaterki. Tu nie ma miejsca na brawurę, szalone zwroty fabularne, zaskoczenia. Rogerson skupia się raczej na kreacji charakteru, oddaniu złożoności uczuć oraz opisie świata przedstawionego. Wątki Starej Magii, władania relikwiami, potyczki z opętańczymi duchami to owszem, atrakcyjne zagadnienia – trudno odmówić im uroku i magnetyzmu - jednak autorka czyni je jeszcze bardziej interesującymi. Buduje dla nich nietuzinkowe zaplecze, które w przyszłości będzie potężnym filarem podtrzymującym spójność systemu. I choć w ogólnym rozrachunku śmiało można powiedzieć, że tytuł idealnie wpasowuje się w nurt ‘young adult fantasy’, to trzeba też wiedzieć jedno - nie jest to wcale historia infantylna bądź przeciętna. Przeciwnie; ,,Wespertyna’’ osadzona pomiędzy pomroczną baśnią, a klasyczną opowieścią o pojedynku dobra i zła, zadziwia dojrzałością, przekraczaniem odgórnie narzuconych ram oraz śmiałością malowanych wizji.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
13-06-2023 o godz 18:21 przez: Aleksandra
Książka w porządku, ale bez szału, właściwie gdybym mogła to dałabym z 3,5⭐ Bohaterka czasami jest fajna, a czasami męcząca. Początkowo fabuła wydaje cię rozwinięta, skomplikowana i tajemnicza, ale właściwie po połowie książki można się domyśleć zakończenia i rozwiązań "zagadek". Szczerze powiedziawszy trochę się zawiodłam. Sam koncept książki jest naprawdę ciekawy, ale inaczej bym pociągnęła dalsze wydarzenia, bo większość jak mówiłam jest spłycona i przewidywalna. Mnie za wiele nie zaskoczyło w tej książce, ale czytam też dużo fantastyki, więc to może dlatego.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
21-05-2023 o godz 18:49 przez: Markowe_Booki
Świat alternatywny. Czas bardzo zbliżony do znanego nam średniowiecza. Świat wywrócił się do góry nogami. Wszędzie bytują zbłąkane duchy, demony a miasteczka zagrożone są atakami opętanych rycerzy. Młoda Artemizja szkoli się by zostać Szarą Mniszką, zakonnicą zajmującą się przygotowywaniem zmarłych by ich dusze zostały oczyszczone i nie nawiedzały żywych jako złe duchy. Pewnego dnia klasztor zostaje zaatakowany przez opętanych żołnierzy. Aby ratować klasztor i zgromadzone w nim osoby Artemizja uwalnia potężnego demona zamkniętego lata temu w świętej relikwii. Już niebawem wspomagana mocami demona Artemizja będzie musiała zmierzyć się z siłami odradzającej się Starej Magii. Margaret Rogerson zabiera nas do niezwykle mrocznego świata! Trafiamy wprost w najmroczniejsze czasy przypominające nam średniowiecze. Mroczny klasztor, małe miasteczka otoczone rzeczką i zamykane rozkładanym nad nią mostem, posępne cmentarze i krypty to jedne z wielu przyjemnych lokalizacji, do których zostajemy zaprowadzeni. Poznajemy Artemizję, młodą mniszkę będącą na dobrą sprawę jeszcze uczennicą w klasztorze. Jednak nie jest to zwykły klasztor! Nie ma tutaj Boga, nie ma znanej nam religii. Ludzie wyznają Wielką Panią, a najstarsze z zakonnic posiadają prastare relikwie, w których zamknięty jest demon, którego mocą są w stanie władać. Miasteczkom i zakonom towarzyszy stałe zagrożenie ze strony umarłych oraz całego szeregu demonów posiadających swoje unikalne i zróżnicowane moce! Jedne z nich mogą roznosić zarazę, inne przynosić szaleństwo. Jedne z demonów to dawniej żyjący ludzie, którzy zginęli w tragicznych okolicznościach. Nie ma tutaj również znanych nam dobrze zaświatów! Tuż po śmierci człowieka jego dusza musi zostać prędko oczyszczona (żeby nie powiedzieć zutylizowana). W przeciwnym razie zmieni się ona w kolejnego rządnego zemsty na żyjących demona. Po oczyszczeniu dusza jak i zagrożenie przemianą w upiora znika... "Wespertyna" serwuje nam bardzo dużo smaczków znanych nam z wielu innych książek bądź filmów. Chwilami przypomina dużo odmienionego Harrego Pottera, by za chwilę przemienić się zarówno klimatem, jak i ironicznym językiem samej bohaterki w "Wednesday"! Margaret Rogerson przedstawia nam świetne połączenie klimatów mrocznego fantasy z atmosferą dużo lżejszą przypominającą mi nieco "Pogromców duchów"! Gdyby odpowiednio podkręcić tę i tak już gęstą i mroczną atmosferę to z powodzeniem otrzymalibyśmy całkiem niezły horror! Pamiętajmy jednak, że "Wespertyna" jest lekturą ze świata young adult, która tutaj mocno flirtuje z dark fantasy. Kolejną zaletą, która od razu rzuca się w oczy czytelnika jest fenomenalne wydanie tej książki! Wydawnictwo Vesper przyzwyczaiło nas do pięknie wydawanych książek! Tym razem otrzymujemy kolejną książkę, którą zdobi pięknie wykonana okładka! Grafika na niej to małe dzieło sztuki! Podsumowując - jeżeli literatura young adult nie jest Wam obca lub jeśli macie ochotę sięgnąć po całkiem fajnie napisane dark fantasy, to "Wespertyna" na pewno będzie dla Was strzałem w dziesiątkę! Książka zapewni Wam atmosferę mrocznej baśni, przywoła skojarzenia z legendarną "Wednesday" i zapewni rozrywkę wśród całego szeregu różnego rodzaju upiorów i demonów!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-06-2023 o godz 16:26 przez: Book_w_mkesie
Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Wespertyna” która zdecydowanie skończyła się za szybko. Uwaga zgłaszam protest i nie chce, żeby to była jednotomowa historia. Książkę czyta się na wdechu, a to za sprawą magii, trupów, różnych duchów, opętań itp. Ostatnio trafiam na takie książki, w których to kobiety stają na wysokości zadania, lecz, czy zgodnie ze sobą? Czy żeby osiągnąć coś, o czym się marzy trzeba się poświęcać? Wydaje mi się, że nie, lecz, ile osób tyle opinii i tutaj bardzo ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat. Oczywiście standardowo zachęcam do zapoznania się z opisem, bo książka zasługuje na wielkie OCHY, ACHY. Jednym z ulubionych momentów w tej książce były wszelakiego rodzaju docinki między główną bohaterką Artemizją, a kim, z kim jest szczególnie „związana” oczywiście bez spojlerów. W całości uwielbiałam to, że od pierwszej do ostatniej strony nie uciekniesz od magii, nieumarłych i całego tego klimatu. Zaczynając miałam wrażenie, że widzę całą tą złą bandę z filmu Gra o tron, a mowa o Nieumarłych zwanych Białymi Wędrowcami. Jak już przypisałam im twarze lepiej mogłam manipulować między rozdziałami i w myślach dokopać jednemu i drugiemu. Zazdroszczę każdemu, kto ma jeszcze tę pozycję do przeczytania, bo chciałabym powtórzyć te emocje, nie wspominając, że może kiedyś wydawnictwo wyda audio i głos Pana Filipa Kosiora byłby strzałem w dziesiątkę. Usłyszeć niski ton upiora, z którym Artemizja będzie miała „przyjemność” obcować to czysta przyjemność. Trudno pisać tę recenzje, ponieważ pisałabym same spojlery o sytuacjach, które mnie fascynują, a to byłoby nie fair wobec innych, którzy tak jak ja nie przepadają za nimi. Książka nie jest cukierkowa, zdecydowanie w klimacie dark i brak takiego klimatu romantycznego, co jest ogromnym plusem według mnie. Kolejnym przykładem co zastaniesz w książce to jest walka przeciwko Starej Magii, która przypomniała mi wejście do świata polityki. Z zewnątrz wiesz swoje, ale jak tak bardziej pogrzebiesz okaże się, że to, co miałaś za pewniaka nie jest nim, lecz czymś/kimś o wiele gorszym i teraz od ciebie zależy jak to rozegrasz. Wchodzisz czy wychodzisz „trzaskając drzwiami”. Jednym słowem fantastyczna. Bez tych wszystkich podchodów i lukrowanej przyjemności. Bohaterowie fantastyczni, akcja jeszcze lepsza chodź mogłaby być trochę w szybszym tempie. Zakończenie jest, jakie jest i dlatego chce, żeby był drugi tom, bo mam nadzieję, że nasza bohaterka rozwinie skrzydła i pokaże pazur. Polecam całym sercem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-07-2023 o godz 15:21 przez: readingpluscoffee
Bicie dzwonów. Krakanie kruków. „Umarli! Umarli!” niesie się echem między budynkami. Szeregi żołnierzy walczących z czymś, czego zwykły człowiek nie jest w stanie dojrzeć. Duchowni i Zakonnice z kadzielnicami przepędzający duchy w imię Pani. Opętania, świecące srebrem oczy i pusty wzrok. Zapach Starej Magii. Katakumby, ołtarze i relikwie świętych. Upiory. Świat spowity jest w mroku. Dziewczyna z pobliźnionymi dłońmi, która słyszy Upiora. Mówią na nią Święta. Lub opętana. Wespertyna. Ta książka ma niesamowity klimat. Idealnie mroczny. Margaret wykreowała świat, w którym ludzie każdą sytuację zrzucają na karb Pani, która „tak chciała”. Żyją w ubóstwie słuchając Wielebnej i uciekając przed duchami. Modlą się, zawierzają życie świętym. Boją się i z tego strachu wykluczają wszystko co inne, wyróżniające się. Główna bohaterka, Artemizja, to samotniczka. Nie ma żadnych więzi z innymi ludźmi – te pojawiają się dopiero na przestrzeni stron, kiedy zarówno ona jak i jej nowi przyjaciele zaczynają rozumieć siebie nawzajem i to, jak powinni ze sobą rozmawiać. Nigdy się nie uśmiecha, nosi rękawiczki ukrywając swoje dłonie. Ale przede wszystkim wyróżnia się ogromną odwagą, empatią i bohaterstwem. Chce pomagać ludziom, ratować ich życia, mimo, że w przeszłości zostawiono ją na pastwę losu. Empatia i tolerancja to chyba dwie najważniejsze rzeczy, które Margaret starała się przekazać na przestrzeni stron. „Nie oceniaj, nigdy nie wiesz, co przeżyła dana osoba.” Relacja Artemizji z Upiorem to przyjaźń Eddiego Brocka z Venomem. Nic dodać nic ująć. Może oprócz tego, że ona jest cicha i wycofana (w przeciwieństwie do Eddiego), a on ma ciągle dużo do powiedzenia okraszając sarkastycznymi uwagami niemal wszystko co widzi (dokładnie tak jak Venom). Z początkowego uprzedzenia uczą się troszczyć się o siebie i finalnie stają się naprawdę zgranym duetem. Wątku romantycznego tutaj nie doświadczycie, ale… kto wie? Może w kolejnym tomie, jeśli tylko takowy wyjdzie, gdyż autorka pozostawiła w epilogu uchylone drzwi i sporo niedomówień. Jeśli chodzi o akcję – myślę, że jej ilość była idealnie wyważona w porównaniu do liczby spokojnych opisów - zawsze w momencie, kiedy już miałam zacząć się nudzić, coś się działo i moje zainteresowanie wracało z powrotem. Zdaniem podsumowania, „Wespertyna” to naprawdę świetna książka, którą szybko się czyta, z genialnym wątkiem duchów, którego ostatnio bardzo brakowało mi w fantastyce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2023 o godz 16:57 przez: ZaczytanyKruk
Artemizja ma jasno wytyczony cel, żyjąc w klasztorze i szkoląc się na Szarą Siostrę. Ma zamiar przez resztę swojego życia zajmować się zwłokami tragicznie zmarłych ludzi, aby ich dusze mogły spocząć w spokoju zamiast nawiedzać i krzywdzić żywych. Trudna przeszłość dziewczyny, która pozostawiła jej okropne blizny na rękach oraz sprawiła że jej twarz zastygła niczym maska. Sprawia że wielu ludzi uważa ją za przerażającą, i nie pomaga tu również pewna nieśmiałość oraz brak umiejętności społecznych Artemizji. Mimo to posiada ona w sobie wiele empatii i kiedy klasztor zostaje napadnięty przez opętanych żołnierzy. Nie wacha się by w obronie sióstr oddać swoje życie, lub co jeszcze gorsze dać się opętać Upiorowi. Który mógłby zniszczyć świat gdyby okazała się zbyt słaba by go kontrolować. Biorąc do ręki tę książkę nie spodziewałam się że stanie się ona jedną z moich ulubionych. Przepadłam w tej historii , która nie raz mnie zaskoczyła i trzymała w napięciu do ostatniej strony. Pokochałam parę głównych bohaterów, Artemizję i Upiora i uwielbiam jak pokazano ich interakcję. To w jaki naturalny sposób autorka przedstawiła nam ich powolną drogę od obopólnego strachu i podejrzliwości, do wzajemnego zrozumienia i akceptacji. Artemizja mimo swoich 17 lat nie jest infantylna, to dziewczyna po traumatycznych przeżyciach. Które pozostawiły na niej swoje piętno. I chociaż marzy o świętym spokoju, wykazuje się niezwykłą odwagą, hartem ducha i wielką empatią. Którą okazuje nie tylko ludziom ale i duchom takim jak ogniki. Upiór natomiast rozbroił mnie swoim humorem często wisielczym, oraz pewnością siebie którą często maskuje swoje własne lęki i zwykłą samotność, co sprawia że jest on bardzo ludzki. A i drugo planowe postacie jakie poznajemy są ciekawe i wiele wnoszą do historii, oraz są na tyle charakterystyczne że zapadają w naszej pamięci. Świat wykreowany przez autorkę jest mroczny i surowy, pełen duchów, upiorów, relikwii o różnym zastosowaniu i Starej Magii, zakazanej a mimo to zapożyczonej i stosowanej przez kościół. No cóż, ja pokochałam ten tytuł i na pewno trafia on do mojej osobistej listy TOP 5 najlepszych książek jakie przeczytałam w tym roku. I które mam zamiar wciskać każdemu. Ponieważ tę historię należy poznać a gwarantuję że pokochacie ją tak jak ja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2023 o godz 09:53 przez: Abicainat
”–Nie opętasz mnie – rzekłam prawie nieludzkim głosem – Jeżeli chcąc cię powstrzymać, muszę odebrać sobie życie, uczynię to na pewno. –Ty idiotko! Nie masz pojęcia co robisz. Jeśli umrzesz, gdy jestem w twoim ciele, nasze dusze się połączą i będziesz wraz ze mną uwięziona w relikwiarzu! – Wyrazy współczucia, upiorze. –Co? – zakipiał ze złości. –Już zawsze będziesz skazany na moje towarzystwo”. Co to była za czytelnicza uczta! Moi drodzy przygotujcie się na fantastyczną przygodę, z genialnie napisanymi postaciami i dialogami🔥 Artemizja jest młodą zakonnicą, która szkoli się na Szarą Siostrę. Jej zadaniem będzie przygotowywanie dusz zmarłych do spokojnego odesłania ich w zaświaty. Jednak pewnego razu, klasztor, w którym przebywa, zostaje zaatakowany przez opętanych żołnierzy. A Artemizja staje oko w oko z demonem Piątego Rzędu, którego opanowania podjąć się może tylko doświadczona w tym siostra zakonna. Ta jednak ginie. Artemizji nie pozostaje nic innego, jak tylko pójść z demonem na układ... Relacja, która powstała między Artemizją z Retanaelem jest fantastyczna! Jak ja uwielbiam bohaterów, którzy są inteligentni, sarkastyczni, a jednocześnie pewni siebie i swoich możliwości! Upiór na każdym kroku kpił z Artemizji, ta jednak nie pozostawała mu dłużna. Większość dialogów miedzy nimi jest tak świetnie napisana, że wykorzystałam na niezliczoną ilość znaczników! Bardzo, ale to bardzo kojarzyła mi się z relacją Mii Corvere i Pana Życzliwego z „Nibynocy”, którą serię, tak swoją drogą, kocham nad życie! Akcja jest wartka, tutaj nie ma miejsca na nudę, a bohaterowie, często o chybotliwym kompasie moralnym, muszą podejmować decyzje, na które nikt, a szczególnie my czytelnicy, nie jesteśmy gotowi! To, za co jeszcze muszę pochwalić tę książkę, to świetnie wykonana praca tłumacza i redaktora. Jako korektor zwracam szczególną uwagę na te kwestie i muszę przyznać, że tutaj wykonano ogrom dobrej pracy, dzięki czemu tekst się czyta bardzo przyjemnie i zainteresowaniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2023 o godz 18:05 przez: booksoverhoes
To była miłość od pierwszego wejrzenia! Albo raczej miłość od pierwszego rozdziału. Dawno nie czytałam książki, która równie mocno zachwyciłaby mnie kreacją świata, cudownie mroczną, świetnie przemyślaną i taką klimatyczną 🖤 Po Smucie dusze umarłych nie wędrują grzecznie w zaświaty, tylko zmieniają się w demony - mniej lub bardziej krwiożercze, w zależności od tego, jaka śmierć spotkała danego nieszczęśnika. Zadaniem Szarych Sióstr, zakonnic, do których należy Artemizja, jest preparowanie zwłok tak, by ulatujące z nich dusze nie błąkały się po świecie. Gdy pewnego dnia klasztor zostaje zaatakowany przez opętanych rycerzy, dziewczyna szuka pomocy u jedynej istoty, która może ich pokonać - straszliwego upiora uwięzionego w starej relikwii. No powiedzcie mi, czy to nie brzmi już wystarczająco dobrze? A w tej książce znajdziecie o wiele, wiele więcej! Jeśli natomiast jesteście fanami horrorów, szczególnie tych o opętaniach, na pewno będziecie zachwyceni zarówno tematyką, jak i scenami rodem ze strasznych filmów, które przerażająco sugestywnie oddziałują na wyobraźnię! Równie szybko naszą miłość zdobywa Artemizja - bohaterka idealnie nieidealna, inna od tych, które spotykamy zazwyczaj, mniej wymuskana, bardziej realistyczna. A jakby tego było mało, jest jeszcze upiór - ta dwójka tworzy cudowną parę, ich dialogi są błyskotliwe, a relacja czasem straszna, czasem zabawna, a czasem… grzejąca serduszko. Mam nadzieję, że w tym momencie jesteście już na milion procent przekonan_ do tej historii! Bo teraz przechodzimy do elementów, które średnio przypadły mi do gustu, a jednak nie udało im się zepsuć przyjemności, z jaką czytałam tę książkę. Czasami akcja za bardzo się rozwleka, a niektóre momenty są trochę nużące. Zabrakło mi tu też więcej dynamiki, szczególnie w tych scenach, które dynamiczne być powinny. A zakończenie zbyt szybko się rozwiązuje. Jak widzicie, nie jest to może książka idealna, ale wciąż tak dobra, że aż strach jej nie znać 🖤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-05-2023 o godz 21:46 przez: TylkoSkończęRozdział
Artemizja to siedemnastoletnia mniszka mieszkająca w Naimes. Szkoli się do roli Szarej Siostry, których zadaniem jest odprawianie specjalnych rytuałów nad zmarłymi, aby ich dusze mogły bezpiecznie opuścić ziemski padół. W innym wypadku duchy zamieniają się w złośliwe demony nawiedzające i walczące z ludźmi. Kiedy dochodzi do zmasowanego ataku nieumarłych żołnierzy na klasztor, Artemizja podejmuje dramatyczną decyzję i aby ocalić zakonnice uwalnia potężnego demona. Sprawa wymyka się spod kontroli, bo światu grozi zagłada ze strony odradzającej się Starej Magii. Dlatego Artemizja postanawia zaufać uwolnionemu demonowi. Jakie będą tego konsekwencje i czy można wierzyć... demonowi? "Wespertyna! Było to wezwanie do boju, tchnienie desperackiej nadziei". Totalnie nie moja bajka... a jednak moja bajka! Minęły wieki od kiedy ostatni raz miałam w dłoniach powieść z takim nietuzinkowym gotycko-postapoaliptycznym klimatem. Krypy z drażniącym zapachem wilgoci, klasztorne mury pełne ciszy, smutku, snujących się postaci. I śmierć - wszechobecna, dokuczliwa i nieunikniona. Autorka stworzyła świat wypełniony duchami, opętaniami, demonami i walką o spokój, także ten po śmierci. W tej historii pełnej szarości, mroku i napięcia dostaniemy także ogrom sarkastycznego, kąśliwego humoru oraz fascynujące kreacje postaci z naciskiem na zalęknioną, wycofaną Artemizję, która przechodzi swego rodzaju metamorfozę. Ale humor i tak wygrywa ;) te przedziwne dialogi Artemizji i tkwiącego w niej demona to cymesik. "Może nie zdawałam sobie sprawy, co w tym wszystkim jest najgorsze. Gdy mu składałam propozycję, nie wiedziałam, że będzie taki gadatliwy". "Ciekaw jestem, ile godzin dziennie zakonnice wdychają dym z kadzidła. To musi się jakoś odbijać na waszych mózgach". Z tej przedziwnej mieszanki mroku, nostalgii i humoru dostajemy dopracowaną, nietuzinkową i oryginalną opowieść pełna magii, demonów i tajemnic. Polecam zwłaszcza starszej młodzieży.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
11-07-2023 o godz 16:57 przez: Bogumiła
Macie ulubionych autorów, na których książki musicie czekać latami? 😏 U mnie do takich autorek należy Margaret Rogerson, która co prawda dużo książek nie napisała, jednak całkowicie do mnie trafiła swoimi pomysłami 🥰📖 "Wespertyna" od pierwszych stron mnie zachwyciła. Niesamowity klimat mrocznych kaplic, czy tajemniczych podziemi mieszczących szczątki zmarłych zakonnic. Ciemne zakamarki pełne udręczonych duchów... Ludzie dzielą się na tych z darem, którzy czują i widzą duchy, jednak mogą być przez nie opętani oraz tych, którzy nie mając daru, po dotyku ducha chorują lub giną przez skażenie. W takim właśnie świecie żyje młoda nowicjuszka, Artemizja- stroniąca od ludzi, której jedyną aspiracja życiową jest zostanie Szarą Siostrą - zakonnicą, przeprowadzającą rytuały na zmarłych, by nie przemienili się w złośliwe duchy. W dniu, w którym klasztor zostaje zaatakowany przez opętanych żołnierzy, Artemizja zostaje wysłana po siostrę opiekującą się relikwią świętej, w której uwięziony jest potężny upiór. Świetnie czytało mi się tę powieść. Wciągnęła mnie od razu i zachwyciła swoim klimatem. Nie ma tu co prawda wątku miłosnego, za to jest pięknie ukazana przyjaźń i oddanie. Osoby nie lubiące romansów na pewno będą z tego faktu zadowolone ☺️ Historia skupia się na Artemizji oraz jej przygodach, więc nie nastawiajcie się na dobre poznanie innych bohaterów, choć nie są oni całkowicie pominięci. Moim zdaniem poznajemy ich wystarczająco dobrze. Było kilka fragmentów troszkę zagmatwanych, przy których musiałam zwolnić czytanie, by nic mi nie uciekło 😉 ale nie odebrało mi to przyjemności czytania tej powieści. Co ciekawe - autorka zostawiła sobie furtkę, by ewentualnie wrócić do tego świata i stworzyć kolejne przygody głównych bohaterów. (Na co mocno liczę!!!) Z chęcią przeczytałabym jeszcze kilka historii z tego przepełnionego mrocznymi sekretami świata 🤩
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-06-2023 o godz 17:45 przez: life_on_shelf
Czytacie powieści grozy? Czy czerpiecie z tego przyjemność, czy raczej wolicie spokojniejsze klimaty? Ta historia nie jest bardzo straszna, ale można ją wpisać w ten gatunek. 🔹🔷🔹🔷🔹🔷🔹🔷🔹🔷🔹 Artemizja jest młodą zakonniczką, szkoli się do przygotowywania ciał po śmierci tak, by ich dusze odeszły spokojnie na drugą stronę. Gdy zakon atakują opętani, dziewczyna uwalnia demona Piątego Rzędu uwięzionego w relikwi świętej. Bez przeszkolenia nie umie trzymać w ryzach tak potężnego demona, który opętał jej ciało, w związku z tym musi skorzystać z pomocy samego upiora... Rzadko sięgam po takie pozycje, aczkolwiek muszę przyznać, że nie była to historia przerażająca, czytanie jej sprawiło mi przyjemność, choć chwilami czułam dreszczyk na plecach 😉 Opętanie kojarzy mi się z egzorcyzmami, horrorami, które mroziły mi krew w żyłach, a tutaj mamy jego zupełnie inne oblicze. Dziewczyna wchodzi w komitywę z demonem, zaczynają współpracować, by pokonać upiora. Ich dialogi niejednokrotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy i szczerze kibicowałam ich relacji, bo momentami stawała się nawet bliższa niż możnaby było zakładać. Przyjaźń między człowiekiem, a demonem, czy to w ogóle jest możliwe? Demon troszczący się o swoje "naczynie" stał się jej przywódcą i obrońcą. Spodobał mi się ten pomysł. Artemizja, która stroniła od ludzi, gdyż nie umiała z nimi znaleźć wspólnego języka, w końcu znalazła kogoś, z kim mogła dzielić się swoimi przeżyciami. Jednocześnie dla klasztoru była w stanie dokonać największego poświęcenia, by ratować ludzi, których zna. Historia osadzona jest w mrocznym i tajemniczym klimacie, momentami strasznym. Jednak przyjaźń i troska młodej dziewczyny i demona łagodzi odbiór i zdecydowanie mi się podobała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-06-2023 o godz 21:07 przez: czytampod16
„Wespertyna” to lektura, która okazała się dla mnie rewelacyjną zabawą pełną przygód, a główne skrzypce grają w niej duchy i magia! Historia Artemizji, młodej dziewczyny, która staje przed życiowym wyzwaniem od pierwszych stron chwyta za serce. Bohaterka o specyficznym usposobieniu jest spowita mroczną, gęstą mgłą tajemnic, a także niedopowiedzeń i strachu. W toku lektury poznajemy jej losy i odkrywamy jak wrażliwe, bogate ma wnętrze. Tym bardziej, że siła jej charakteru zmierzy się z jednym z najpotężniejszych demonów, który rozgości się w jej ciele. Książka skierowana jest głównie dla młodzieży - stworzona zatem w doskonale lekkim stylu angażuje oraz ciekawi. Zapraszając do świata duchów, zakonów, relikwii i wybrańców, którzy potrafią opanować moc demona, nieustannie intryguje. Jednak także dojrzalsi czytelnicy znajdują w „Wespertynie” wiele dobrego. Docenić można barwnie przedstawiony świat oraz kreację bohaterów. Tu relacje międzyludzkie (i ludzko-demonowe) stanowią wyjątkowy trzon powieści. Dialogi i humor ujmą niejednego czytelnika. Podobnie sama fabuła zaskakuje wieloma ciekawymi zwrotami akcji oraz intensywnością wydarzeń, których świadkami stajemy się za sprawą ulubionych postaci i dopracowanego pióra Margaret Rogerson. Lektura tej książki z pewnością dostarczy wielu wrażeń. Jest w niej coś nieszablonowego, coś co budzi sympatię, coś co sprawia, że chce się więcej i więcej. To niepowtarzalny klimat, plastyczne obrazy, które podsuwa nam autorka oraz postacie niedające o sobie zapomnieć na długo po przeczytaniu powieści. To także przekaz związany z przyjaźnią, samotnością, wyborami. “Wespertyna” to zdecydowanie moja powieść. Może okaże się też skrojona idealnie pod Ciebie?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Miecz Kaigenu
0/5
58,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Park Jurajski
4.7/5
37,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Deman
4.6/5
47,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Grzesznik
4.6/5
29,39 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pieśń Bogini Kali
4.5/5
39,95 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego