Wejście feniksa. Avengers. Tom 8 (okładka  miękka, wyd. 03.2024)

Sprzedaje empik.com : 39,77 zł

39,77 zł
59,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Bookland : 45,23 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 54,54 zł

Sprzedaje 3trolle : 59,55 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Ósmy tom przygód Avengers z serii wydawniczej Marvel Fresh! 

Phoenix powraca! Ognista istota z otchłani kosmosu, zdolna niszczyć całe planety, szuka nowego nosiciela – a chętnych nie brakuje! Podczas gdy najpotężniejsi ziemscy bohaterowie i złoczyńcy zaciekle rywalizują o jej moc, Thor prowadzi do boju drużynę Avengers, aby opanować to nowe zagrożenie. Ich misję komplikuje jednak tajemnicza więź łącząca Gromowładnego z Phoenix…

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach #39–45 serii „Avengers”.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1446577367
Tytuł: Wejście feniksa. Avengers. Tom 8
Seria: Avengers
Autor: Aaron Jason , Javier Garron , Dale Keown
Tłumaczenie: Starosta Marek
Wydawnictwo: Story House Egmont
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 160
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-03-06
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-03-06
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 250 x 10 x 168
Indeks: 59239604
średnia 4
5
4
4
1
3
2
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
2 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
21-03-2024 o godz 06:05 przez: Wkp
ALE TO JUŻ BYŁO… Aaronowi chyba się stęskniło za „Avengers kontra X-Men”, które sam współtworzył (na szczęście nie przyłożył tam ręki na tyle, by zepsuć cały event), bo to co tu mamy to nic innego, jak jeszcze jedna taka sama opowieść, jak tamto wydarzenie. Z tym, że „AvX” nawet wtedy zbyt oryginalne nie było, a teraz to już w ogóle. Scenarzysta znów stara się zrobić to, jakby sama opowieść była eventem, konsekwentnie ciągnie to, do czego nas przyzwyczaił już w tej serii, ale jednocześnie brakuje tu całkowicie inwencji, a całość jest taka, jak widać po grafikach – złożona z wciąż tych samych, pełnych ognia scen, które mają za zadanie zamaskować braki fabularne, ale bardzo średnio im to wychodzi. Phoenix znów powraca. Po raz kolejny. I znów, po raz kolejny, szuka nowego gospodarza. A chętnych do tej roli – znowu – nie brakuje. I, po raz kolejny, zaczyna się rywalizacja, a jednocześnie problem, bo Phoenix to zawsze kłopoty, śmierć i zniszczenie. A tu jeszcze Thora coś z tą mocą łączy i wszystko się komplikuje. Znów. Tak… Przeglądam ten komiks i widzę wciąż to samo. Widzę ogień, bohaterów wciąż w takich samych pozach, jak rozkładają ręce, jakby chcieli popisać się klatą i ogniem. No i taką popisówką jest ten zeszyt. Aaron bierze pomysł, który był już tyle razy – nawet u niego, bo podobne rzeczy wyczyniał wcześniej chociażby we wspólnej przygodzie Spider-Mana i Wolviego – i robi to jeszcze raz, ale tak samo, jak było dotąd. Masa bohaterów, potężna moc i… No leci to sobie w ten sposób dalej, na pełnej petardzie i tyle. Aaron się tu nie ogranicza, serwuje nam absurdalny komiks, w którym nie ma co szukać sensu, ambicji czy pomysłowości. To rzecz, którą czyta się, jak ogląda reboot jakiegoś epic movie – niby jest to samo, ale bardziej widowiskowo, a jednak słabiej. Wiadomo, dla nowych czytelników, którzy nie znają wszystkich tych takich samych fabuł to może być pewna atrakcja, choć też nie jakaś duża, bo Aaron pisze zachowawczo i dość nijako, wiecznie próbuje coś zamaskować tempem i scenami rozwałki i sprawia wrażenie, jakby miał nadzieję, że cały ten ogień i mrok zaślepią czytelników i ci nie dostrzegą, jak grubymi nićmi wszystko to jest szyte i jak rozłazi się w szwach. Ale to widać. A na dodatek ci, którzy już to znają, czytali wcześniej w lepszych wersjach i pamiętają dobrze, co było, poczują tylko większy zawód. To może rzecz broni się graficznie? No też nie za specjalnie, jeśli mam być szczery. Na początku jest dobrze, kiedy rysuje Keown, ale dobrany tu kolor do jego kreski jakoś nie pasuje. Potem za zeszyty biorą się Javier Garrón i Luca Maresca i jakoś tak to już przestaje fajnie wyglądać. Takie cartoonowe to, nijakie, niby z założenia widowiskowe, ale nierobiące wrażenia. Płaskie to wszystko takie, dynamiczne, ale jednak tej dynamiki też nie czuć. Ot komiks środka jakich wiele, ale bardziej przegięty, przesadzony i wtórny. Niby nadal szybko to się czyta, ale równie szybko zapomina. Więc rzecz głównie dla zagorzałych fanów. A na koniec jeszcze pytanie czemu Phoenix tłumaczyć tu jako Feniks… No niby wiem, ale
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
28-03-2024 o godz 13:46 przez: erka
No i znów Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż odtwarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce się do niej wracać, splótł z innymi, które tez odtwarzano masę razy i wcisnął nam jeszcze raz. Tylko, że w wersji nudnej, chaotycznej i pozbawionej większej logiki. Ten tom mógł być sporym eventem, ale wiadomo, tak wtórny pomysł nie mógł znów być wykorzystany. Ten tom powinien zwiastować coś wielkiego i w wielki sposób się skończyć. A jest fabuła na poziomie kiepskiej gry komputerowej, z płaskimi postaciami, kiepską, chaotyczną akcją i nic poza tym. Wieje tu nudą, czytania nie ma dużo, a jednak nuży, a całość jest po prostu tak nijaka, że nawet kiedy wprowadza jakieś rewolucje, nic z nich nie wynika. Rysunkowo też prosto jest i kiepsko. Nie wygląda to ładnie, wrażenia nie robi, a i nie ma dostatecznej dawki mocy. W skrócie: to mógł być dobry komiks, ale Aaron zepsuł go straszliwie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorach:

Wielka wojna She-Hulk. Avengers. Tom 9 ,
okładka  miękka
0/5
(0/5) 0 recenzji
45,99 zł
Era Khonshu. Avengers. Tom 7 , ,
okładka  miękka, wyd. 05.2023
4.6/5
(4,7/5) 3 recenzje
51,99 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego