Spiżowy gniew (okładka  twarda, wyd. 03.2018)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,77 zł

29,77 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Inbook : 45,50 zł

Sprzedaje Goldenbook : 56,00 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Wyobraź sobie, że nie możesz umrzeć. Królestwa upadną, miasta zamienią się w proch. Wiatr zatrze imiona zarówno przyjaciół, jak i wrogów. Przyjdą nowi ludzie, nowe nazwy, rzeczywistość zabrzmi obcymi językami. A ty wciąż będziesz trwać, powracając za każdym razem. Przeklęty za niewypowiedziane zbrodnie, czy może ponad miarę umiłowany przez bogów? Sam nie jesteś już pewien. Wiesz tylko, że zrobiłbyś wszystko, byleby przerwać ten krąg. Po raz ostatni zamknąć oczy – i nie musieć już nigdy ich otworzyć. Pośród ogłuszającego bzyczenia much, w miękkim szeleście pełzających po twoim ciele larw, wśród coraz to kolejnych spazmów i skurczy powracającego do życia ciała, masz jedną jedyną rzecz, jakiej nie odebrał ci ani czas, ani bogowie. Imię, które dźwigasz ze sobą niczym najcięższe brzemię przez bezkres czasu. Zahred.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1186721510
Tytuł: Spiżowy gniew
Seria: Polskie Fantasy
Autor: Gołkowski Michał
Wydawnictwo: Fabryka Słów Sp. z o.o.
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 496
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-03-21
Rok wydania: 2018
Data wydania: 2018-03-21
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 139 x 202 x 45
Indeks: 25498127
średnia 4,5
5
38
4
10
3
7
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
7 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
21-03-2018 o godz 12:46 przez: Attra | Zweryfikowany zakup
„Spiżowy Gniew” to kolejna po Komorniku i Moskalu powieść autora po którą sięgnęłam. Opis fabuły tak mnie zaintrygował, że czekałam na premierę dość niecierpliwie. Akcja powieści rozpoczyna się w momencie, gdy do Hatwaretu przybywa Zahred. Tajemniczemu mężczyźnie dość szybko udaje się dostać do cesarskiego pałacu i wkraść w łaski Cesarza i jego rodziny. Ale od momentu jego pojawienia się nic nie idzie tak jak powinno, a już na pewno nie próba doprowadzenia do pokoju pomiędzy od wieków zwaśnionych Hatwaretu i Messembrii. Kim jest Zahred? Jakie są jego cele i dążenia? Co skrywa tajemnica jego przeszłości? Powieść rozpoczyna się z niemałym przytupem i zrobiła na mnie wrażenie od pierwszej strony. Akcja rozkręca się powoli i szczerze mówiąc byłam przekonana, że potoczy się zupełnie inaczej. Ale czym dalej, tym bardziej byłam zaskakiwana przez kolejne zwroty akcji i działania głównego bohatera. No właśnie – Zahred. Skrywający tajemnicę, która determinuje jego wszystkie działania i dążenia, napędza go, a jej natury możemy się co najwyżej domyślać. Zahred to bohater, który mnie intrygował, ciekawił, fascynował, ale którego za żadne skarby nie byłam w stanie polubić. No nie i koniec. Ja rozumiem, że lekko mówiąc gość ma totalnie przechlapane i jego długie życie, no cóż, zapewne nieźle dało mu popalić, ale mimo mojej ogromnej fascynacji nie polubiłam drania. Nie zmienia to natomiast faktu, że chętnie będę śledziła jego dalsze przygody i z nieskrywaną przyjemnością odkrywała jego tajemnice. Moje podejście do Zahreda jest trochę podobne do mojej fascynacji Kommodusem, genialnie zagranym przez Joaquin’a Phoenix w Gladiatorze. Wiadomo, że to postać do cna zła i zdeprawowana, ale w tym swoim okrucieństwie i szaleństwie był na wskroś fascynujący. Podobnie jest w moim przypadku z Zahredem. Brutalny, wyrachowany, konsekwentnie dążący do osiągnięcia swojego celu bez oglądania się na krzywdy jakimi usłana będzie droga do jego realizacji. W myśl zasady, że cel uświęca środki. A jednak jak w przypadku Lorda Vadera, chwilami wydawało mi się, że pozostały w nim jakieś resztki ludzkich uczuć i to właśnie dzięki temu przekonaniu nie zapałałam do niego czystą, niczym nieskalaną nienawiścią. No bo umówmy się – bohater, który wywołuje tak skrajne emocje, nie ważne czy dobre czy złe, to jednak sukces autora. Prócz Zahreda mamy jeszcze kilkoro bohaterów odgrywających kluczową rolę w powieści, Sarsana i jej brat Tyrsen – dzieci Cesarza Hatwaretu, akolita Zakarnasz oraz książę Messembrii – Arimnetos. Każda z tych postaci była ciekawa i dobrze nakreślona i bez problemu potrafiła wywołać we mnie różnorakie emocje. Najbardziej polubiłam Zakarnasza, skromnego i inteligentnego akolitę, pozornie nijaki, okazał się najbardziej bystrym i dociekliwym uczestnikiem rozgrywających się w powieści wydarzeń. „Spiżowy Gniew” to brutalne fantasy, gdzie trup ścieli się gęsto, krew leje strumieniami, nic nie jest słodko różowe i nawet wątek miłosny (a jakże jest taki) jest umiejętnie dopasowany do klimatu powieści. Autor fajnie pokazał przemianę jednej z głównych postaci, jej siłę charakteru, inteligencję i bystry umysł jednocześnie na jej tle ukazując miałkość charakteru i łatwość z jaką dał się manipulować inny bohater. Był to ciekawy zabieg, który mnie trochę zaskoczył i rozbił w drobny mak moje wszystkie przypuszczenia, co do kierunku w jakim potoczy się akcja. „Spiżowy Gniew” szybko mnie pochłonął i wyłączył na jakiś czas z życia. Prócz ciekawości, która pchała mnie do przodu, szybkiemu czytaniu sprzyja lekki i bardzo przystępny styl pisarza, do którego zdążyłam się już przyzwyczaić. Prócz bitewnego zgiełku i dworskiego zepsucia, śledzimy jak jedno wydarzenia wywołuje kolejne, aż do momentu, gdy już nie da się zatrzymać rozwoju wypadków i wydarzenia jak lawina, zmiotą wszystko co stanie na ich drodze. Ta książka, to kawał solidnego fantasy i wstęp do kolejnych tomów, których jak się domyślam ma być siedem, co sugeruje nazwa Siedmioksiąg grzechu. Cieszę się, że to jeszcze nie koniec mojej przygody z Zahredem i ciekawa jestem ogromnie, jak autor pokieruje jego dalszymi losami. Patrząc na tempo w jakim potrafi pisać Michał Gołkowski, spodziewam się kontynuacji jeszcze w tym roku. Na koniec chciałam po raz kolejny pochwalić wspaniałe ilustracje w Spiżowym Gniewie, których autorem jest Vladimir Nenov. Moje Czytanie, czyli czytelniczy miszmasz
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-04-2018 o godz 01:02 przez: Julian Smętek | Zweryfikowany zakup
Kolejny popis Michała Gołkowskiego, świetna książka dla tych którzy chcą poczuć siłę człowieka który walczy o swoje nie patrząc co ma zrobić żeby dojść do celu. Zdecydowanie NIE dla czytelników o słabszych nerwach oraz dzieci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-11-2020 o godz 19:48 przez: Jarosław | Zweryfikowany zakup
bardzo dobra powieści,trzyająca w napięciu do końca.Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-03-2018 o godz 22:11 przez: Kosz z Książkami
Książki Michała Gołkowskiego nie raz przyniosły mi sporo rozrywki, a na możliwość przeczytania Spiżowego gniewu czekałam z niecierpliwością. Tytuł zaintrygował mnie, a i jako, że książka należy do mojego ulubionego gatunku spodziewałam się kilku godzin spędzonych z dobrą lekturą. Jeżeli jesteście ciekawi jaka nowa historia wyszła spod pióra autora znanego z takich książek jak między innymi: Ołowiany świt, Stalowe Szczury czy Komornik zapraszam do lektury przedpremierowej recenzji. Jak wiele może zmienić jeden obcy człowiek w życiu całego królestwa czy nawet dwóch? Mogłoby się wydawać, że niewiele. Czasami na wprowadzenie jakichkolwiek istotnych zmian ludziom nie starcza czasu, o czym przekonał się niejeden władca, który usilnie próbując zapisać swoje imię na kartach historii, odchodzi zapomniany nie osiągnąwszy niczego w całym swoim życiu. Co jednak gdy człowiek ma cały czas świata i nie musi się martwić śmiercią? Tak rozpoczyna się historia Zahreda, tajemniczego przybysza nie posiadającego niczego poza swoim imieniem i właśnie czasem. Przybysza, którego los skierował by namieszał w historii dwóch zwaśnionych od lat królestw, których władcy pragną zakopać wojenny topór i zaprowadzić pokój. Jak nietrudno się jednak domyślić, nie jest to łatwe zadanie, a nowa sytuacja polityczna nie wszystkim jest na rękę. Fabułę książki można podzielić na dwa główne wątki: pierwszym jest historia Zahreda, który stanowi typowy przykład mocarza, nie raz brutalnego ponad miarę wojownika, ale także doświadczonego przez nad wyraz długie życie człowieka, skrywającego nie jedną tajemnicę. Trudno go nazwać bohaterem, bardziej zasługuje na miano tego złego, bowiem jego ręce nieustannie nurzają się w krwi zabitych, a mimo to ma on w sobie coś takiego, że czytelnikowi trudno go nie lubić. I nie ukrywam, że to właśnie owa tajemnica okrywająca jego losy sprawiała iż śledziłam jego poczynania z niegasnącym zainteresowaniem. Choć i tak nie mogła ona przebić dla mnie drugiego wątku skupiającego się wokół sytuacji politycznej wspomnianych królestw, a w szczególności na rodzinie królewskiej jednego z nich – władcy i jego dwójki dzieci księżniczki Sarsany i księcia Tyrsena, których łączyły nietypowe jak na rodzeństwo relacje. Jednak o ile prowadzone zagrywki polityczne, a nawet wątek kazirodczy między rodzeństwem napisane były bardzo dobrze i potrafiły wciągnąć czytelnika nie obeszło się bez pewnych zgrzytów. Przede wszystkim kłuje mnie w oczy postać księżniczki, biorąc pod uwagę iż była ona praktycznie dzieckiem – liczyła sobie bowiem ledwie czternaście lat, zbyt często zachowywała się jak doświadczona przez życie kobieta, prawdziwa władczyni, zdolna manipulantka i… (wymieniać jej zalety można by bardzo długo). Uważam, że autor nieco się zagalopował jej w kreacji, nawet jeżeli przyjmiemy iż była nad wyraz dojrzała jak na swój wiek, to jednak w pewnym momencie stała się ona zbyt nierealna. Sytuację za to ratował jej brat, który był naprawdę wspaniale napisaną postacią i tak samo jak pewien świątynny skryba, który również odegra ważną rolę w całej historii. Z samą historią też mam pewien problem, książka dość wolno się rozkręcała, jednak gdy już cała opowieść nabrała rozmachu, był on iście epicki. I gdyby ten poziom utrzymał się do ostatniej strony śmiało bym zaliczyła książkę do moich ulubionych powieści fantasy. A jednak w pewnym momencie znowu czegoś zaczęło mi brakować, a zakończenie było aż nadto przewidywalne. I choć w ostatecznym rozrachunku Spiżowy gniew uważam za ciekawą powieść, to jednak trudno mi oprzeć się wrażeniu, że mogła być to o wiele lepsza książka. Spiżowy gniew to kawał dobrego, mrocznego heroic fantasy. Z niezniszczalnym herosem, z jednej strony budzącym grozę nie tylko u swoich przeciwników, z drugiej mającego także drugie, bardzo tajemnicze oblicze, które sprawia, że czytelnik pędzi przez historie pragnąć odkryć tajemnicę jego przeszłości. I choć uważam, że książka mogła być jeszcze lepsza, mimo paru rozczarowań trudno mi nie polecić tej książki wszystkim miłośnikom klasycznych powieści fantasy. Bo choć tym razem Michał Gołkowski nie zaskakuje, to bynajmniej nie można mu odmówić talentu do snucia historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
23-08-2018 o godz 12:31 przez: nowomo001
Słaba i nudna. Po rewelacyjnym "Komorniku" spodziewałem się czegoś więcej po Gołkowskim. Tymczasem dostałem sztampową do bólu fantasy z marnymi, nieciekawymi bohaterami i małym, nudnym światem. Jedynie opisy krajobrazów i przyrody trzymają poziom. To jednak trochę za mało - bez postaci, z którymi można się identyfikować, każda książka będzie nieciekawa. Wielu autorów na tym aspekcie konstrukcji powieści się wyłożyło, Gołkowski nie jest tutaj wyjątkiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
04-03-2018 o godz 00:00 przez: Paweł Siok | Empik recenzuje
Michał Gołkowski jest pisarzem, który nigdy mnie nie zawodzi. Zawsze jego książki czytam z wielkim zainteresowaniem i ciekawością. Bardzo mi się podoba, że posiada on niezwykłą unijność z drobnej historii, legendy czy opowiastki stworzyć fabułę, która jest ciekawa i dostarcza czytelnikowi wielu literackich wrażeń. Do tego fajnie Gałkowski wplata elementy fikcyjne, które jeszcze bardziej ubarwiają i tak już ciekawą fabułę. Myślę, że książka, podobnie jak jego poprzednie, będzie rewelacyjna. Już nie mogę się doczekać, kiedy ją przeczytam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-04-2018 o godz 13:00 przez: Anonim
Zarbista książka na raz, szybko fajnie i przyjemnie.Nienawidzilem jednotomowych powieści. Przeczytania Tej nie zaluje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Michał Gołkowski

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Sądny dzień
4.7/5
37,08 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dusza miecza
4.8/5
49,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Yellowface
4.5/5
41,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Cień Kitsune
4.7/5
52,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Yellowface
4.3/5
34,98 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Córka kości
4.6/5
48,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego