Śleboda (okładka  miękka, wyd. 03.2015)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Intrygująca opowieść o grozie narastającej w spokojnej podhalańskiej wsi, o murze milczenia wokół wojennych losów, o ciemnych interesach miejscowych biznesmenów i polityków, o obiecanej przed laty zemście.

Anka Serafin przyjeżdża w góry w poszukiwaniu własnej tożsamości. Znajduje trupa. Zmasakrowane zwłoki z Doliny Suchej Wody okazują się należeć do starego górala. Jego historia sięga najskrzętniej skrywanych zakamarków góralskiej przeszłości, z której nikt nie mógł wyjść czysty. A jego śmierć to dopiero początek morderstw, które układają się w makabryczną wróżbę.

Czy Anka – antropolożka kultury z Krakowa, która chciałaby być góralką – i tabloidowy dziennikarz śledczy Sebastian Strzygoń, rozwikłają zagadkę, kto zabija w Murzasichlu i dlaczego krwią ofiar namalowano swastykę?


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1105232248
Tytuł: Śleboda
Seria: Anna Serafin i Sebastian Strzygoń
Autor: Kuźmińska Małgorzata , Kuźmiński Michał
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2015-03-18
Rok wydania: 2015
Data wydania: 2015-03-18
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 34 x 211 x 137
Indeks: 16533882
średnia 4,7
5
29
4
10
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
23 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
09-03-2021 o godz 18:32 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Mam mieszane uczucia. Momentami historia jest wciągająca, czasami ma się ochotę zamknąć książkę i do niej już nie wracać. Doczytałam do końca, ale ogólnie jakoś mi to nie gra. Polecam przeczytać, aby mieć swoją opinię :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-06-2016 o godz 09:41 przez: marti9 | Zweryfikowany zakup
i to co lubię u państwa K - akcja rozwija się dynamicznie i jak już jesteś pewien że wiesz że zabił kamerdyner, to okazuje się że..... Brawo za spójność, tempo i zaskoczenia.....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-12-2017 o godz 12:11 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Absolutna rewelacja, szczególnie (ale nie tylko) dla miłośników inteligentnych kryminałów!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2018 o godz 09:54 przez: Joanna Pieniążek | Zweryfikowany zakup
Książka zakupiona na prezent. Osoba obdarowana stwierdziła, że łatwo się czyta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-04-2020 o godz 07:49 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Czekam na więcej,bardzo dobre...... ...............
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-04-2018 o godz 19:50 przez: InezStanley
„Śleboda” tom I Kryminalne zagadki Murzasichle Zatonie, zatonie piórecko na wodzie, ale nie zaginie nuta o ślebodzie.* Brutalny mord w Murzasichlu. Góralski etnokryminał Kuźmińskich wciąga jak najlepszy narkotyk! Zapraszam na (niebezpieczną) wyprawę do podhalańskiego Murzasichla! Hej! Śleboda” to pierwszy z trzech etnokryminałów Małgorzaty i Michała Kuźmińskich. W „Ślebodzie” trup ściele się gęsto, zagadka kryminalna wciąga, wielowątkowa fabuła jest wciągająca, a postaci wykreowane nader ciekawie. No i wszechobecne są tutaj Tatry, moje ukochane góry! Góry, natura, relaks, odpoczynek. Ten ciąg skojarzeń niewiele ma wspólnego z książką, o której dzisiaj Ci opowiem. Choć z założenia miało być pięknie... Anna Serafin, doktor antropologii postanawia udać się na krótki urlop. Wraca do korzeni i odwiedza kuzynkę w Murzasihle, do której przyjeżdżała będąc dzieckiem. Kobieta szybko przekonuje się, że góry z jej wspomnień już nie istnieją, że teraz rządzi konsumpcjonizm, układy i zadowolenie turystów. Czyli jest jak wszędzie... Na całe szczęście Kaśka, kuzynka nadal jest tą samą fajną babką i można z nią szczerze pogadać. Po jednej z takich całonocnych posiadówek połączonych z sączeniem wina, Anka wybiera się na górską wędrówkę, by zabić kaca. Miła wędrówka zamienia się w koszmar kiedy Anka znajduje się zmasakrowane przez zwierzęta zwłoki człowieka. To teraz zaczyna się cała akcja, do śledztwa wkracza policja na czele z Jędrkiem Chowańcem, który całe dzieciństwo podkochiwał się w Ance. Okazuje się, że zwłoki należą do pewnego staruszka z Murzasihle, który jak się dalej dowiadujemy ma za sobą dosyć tajemniczą przeszłość w szeregach nazistów. Czy zabójstwo ma związek z jego przeszłością? Jeśli tak, to czemu w następnej kolejności ginie jego syn, synowa i wnuczka? Kiedy na drzwiach jego domu pojawia się swastyka – śledczy będą zmuszeni szukać rozwiązania zagadki w niechlubnym epizodzie z przeszłości, a pojawienie się nowych ofiar sprawę dodatkowo skomplikuje. Jakie grzechy miał na sumieniu Jan Śleboda? Co to jest Goralenvolk, na czym polegała niemiecka akcja germanizacyjna przeprowadzona podczas II wojny światowej i jak do tych wydarzeń podchodzą miejscowi górale? Jakby tego było mało temat zwietrzył znajomy dziennikarz, Sebastian Strzygoń, który bez namysłu przyjeżdża w Tatry by być w centrum wydarzeń. Każdy dzień daje nowe poszlaki i rozszerza krąg podejrzanych. Anka pomaga w dochodzeniu, przez co popada w coraz większą niełaskę miejscowej ludności, a także uczestniczy w przygotowaniach do największego miejscowego kulturalnego wydarzenia. Jej rodzina zajmuje się organizacją wernisażu, na który przybędzie cała śmietanka towarzyska. Dzięki tym wydarzeniom podczas lektury poznajemy zadawnione konflikty, a zarazem zyskujemy rozeznanie we współczesnych stosunkach i układzikach. Uwielbiam natrafiać na świetnie napisane polskie kryminały. Ten z czystym sumieniem mogę do takich zaliczyć. Kuźmińscy pogrzebali w historii czasów okupacji i genialnie wykorzystali ją w swojej powieści. Wątek górali wcielanych do SS jest niezwykle ciekawy. Dzięki temu książka nabiera dodatkowych walorów czytelniczych. Autorzy w ciekawy sposób przedstawili góralską społeczność. Poznajemy dwie strony barykady: przywiązanych do tradycji i tych, dla których liczą się tylko pieniądze płynące od turystów. Ja sama ostatnimi czasy nie przepadam za wypadami w Tatry, bo zwyczajnie czuje się tam przytłoczona reklamami i komercją, a przecież ogromnie wyklucza to główny zamysł takiej wyprawy, czyli kontakt z naturą. Nie sposób również nie docenić wykreowanych bohaterów. Anka może nie powala charakterem, ale za to Seba i cała reszta to już inna sprawa, i naprawdę nie mamy się do czego przyczepić. Ja ogromnym sentymentem obdarzyłam Babońkę, starowinkę-góralkę, która bardzo ubolewa nad zmianami, jakie zaszły w jej ukochanej okolicy, i która uparcie pragnie pozostać przynajmniej mentalnie w starym Murzasihle. Bardzo podobał mi się kwiecisty język. Książkę czytałam z ogromnym skupieniu, bo lekko licząc 1/4 treści napisana jest góralską gwarą i niektóre zdania prostowały mi zwoje mózgowe. Bardzo podoba mi się dbałość o detale. Wymienione już góralskie przyśpiewki, prawdziwa gwara góralska, a do tego ozdobniki graficzne przy każdym rozpoczęciu rozdziału – wstążka z trzema swastykami. Ciekawie skonstruowani bohaterowie, sceneria akcji i sama zbrodnia tworzą razem świetną całość. Rozumiem, że autorzy chcieli uwiarygodnić powieść, lecz ilość tego typu tekstów była naprawdę zbyt liczna. "Śleboda" po góralsku oznacza swobodę. Lektura zmusza do zastanowienia się nad tym, jak ze swojej swobody skorzystał stary góral i co w efekcie mu przyniosła; zobaczymy także w jaki sposób czerpią z niej inni nasi bohaterowie – stare i młode pokolenie górali, główne i drugoplanowe postacie. "Swoboda" nie jest jednak jedynym motywem przewodnim książki. Czytelnik musi przemyśleć czym jest dla niego zwykła ludzka przyzwoitość. To nie jest powieść dla niepełnoletnich !!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2015 o godz 19:31 przez: Książki i My
Zatonie, zatonie piórecko na wodzie,
ale nie zaginie nuta o ślebodzie.*

Góry większości z nas kojarzą się z wypoczynkiem i relaksem. Ucieczką od miejskiego zgiełku i codziennych obowiązków. Wymarzonym, wyczekiwanym cały rok urlopem. Wykorzystujemy go różnie. Jedni preferują wycieczki na szlak, zdobywanie szczytów, dla innych atrakcją samą w sobie jest siedzenie po karczmach i imprezowanie w gronie przyjaciół. Nieważne do której z grup należymy to udajemy się w góry by nabrać sił i zresetować się przed powrotem do zwykłego życia.
Co jednak, gdybyśmy zamiast ciszy i spokoju na rzadko uczęszczanym szlaku znaleźli zmasakrowane, rozwleczone przez dzikie zwierzęta zwłoki?
Z takim problemem boryka się Anka Serafin, młoda doktor antropologii z Krakowa, która wraca po latach do odwiedzanego jako dziecko Murzasichla. Odkryte w lesie zwłoki należą do starego górala Jana Ślebody i szybko okazuje się, że padł on ofiarą okrutnego mordu. W śledztwie pomaga Ance tabloidowy dziennikarz Sebastian Strzygoń, a ślady, w tym namalowana krwią kolejnych ofiar swastyka, wiodą do niechlubnej podhalańskiej przeszłości.

A cyli to prowda, cyli nie,
zabili Janicka w dolinie.
Jakzeby to prowda nie beła
kied go moja rucka zabiła.**

W Murzasichlu, życie toczy się niezakłóconym, stałym rytmem. I większość chciałaby, żeby tak pozostało. Spokojnie i nudno. Wszyscy znają wszystkich, i nawet starzy górale przyzwyczaili się do pałętających się wszędzie turystów. Przyjezdni stali się częścią ich życia, głównie za sprawą zostawianych na miejscu dutków. Sytuacja zmienia się gdy Anna Serafin znajduje zwłoki Jana Ślebody. Wychodzi na jaw, że w czasie okupacji zdradził, zapisując się do tworzonego przez Niemców na Podhalu, oddziału SS złożonego z mieszkańców góralszczyzny. Wracają rzeczy, o których wszyscy chcieliby zapomnieć. Wspieranie Goralenvolk, pobieranie góralskich kenkart i sympatyzowanie z Komitetem Góralskim. Czy morderstwo starego Ślebody jest karą za dawne winy, i najważniejsze - kto jeszcze zostanie ukarany? Pytania mnożą się, a tymczasem giną kolejni ludzie. Anka z Sebastianem pomagają lokalnej policji badając tropy i niebezpiecznie zbliżając się do prawdy. Znalezienia jej nie ułatwia fakt, że mieszkańcy nie chcą odpowiadać na pytania, wypierają się jakiegokolwiek związku z okupantem i na kilometr widać, że większość coś ukrywa. Starzy górale wiedzą o co chodzi, ale nikt nikomu prawdy nie powie. I to nie tylko przyjezdnym, ale również miejscowemu policjantowi Jędrkowi Chowańcowi. Bohaterowie trafiają na ścianę milczenia. Muszą polegać na wiedzy Anny i dziennikarskiej dociekliwości Sebastiana. Czy to wystarczy by znaleźć zabójcę i nie narazić się na gniew lokalnej społeczności?

Kuźmińscy znakomicie wykorzystali interesujące fakty z okupacyjnej historii Polski, by stworzyć trzymającą w napięciu do ostatniego momentu powieść. Pasjonujący kryminał z masą ciekawych wątków, mocno zakorzeniony w przeszłości, któremu atrakcyjności i wiarygodności nadaje używana momentami przez mieszkańców gwara góralska i wplecione regionalne przyśpiewki. Dzięki temu bardziej czujemy atmosferę gór. Nadaje to kolorytu, ale nie męczy. Śledzimy historię miasteczka od czasów wojny po współczesne. Dostrzegamy ogrom przemian, pogoń za pieniądzem, chciwość i naginanie tradycji do potrzeb wielkomiejskiej turystyki. Wchodzimy w sieć wzajemnych powiązań i często nie do końca uczciwych układów, by odkryć, że często rzeczy nie są takimi jakimi wydają się na pierwszy rzut oka. Znakomicie są wykreowani bohaterowie, i to tyczy się zarówno pierwszo, jak i drugoplanowych. Poznajemy górali chciwych, i tych przywiązanych do tradycji, jak Bobońka, dla której nowoczesny świat mógłby nie istnieć. Postaci nie są jednowymiarowe, często targają nimi sprzeczne emocje i bynajmniej nie są przedstawione stereotypowo.

Kochanym sąsiadom
dziękuję stokrotnie,
ze tu na mój pogrzeb
przybyli ochotnie.***

Autorzy mają prawdziwy talent do snucia opowieści. Potwierdziła to nominacja w 2009 roku do Nagrody Wielkiego Kalibru, za powieść Sekret Kroke (przełożonej na język francuski), a Śleboda utwierdziła tylko w przekonaniu, że mamy do czynienia z parą naprawdę świetnych pisarzy. Śleboda to nietuzinkowy kryminał, świetny warsztatowo, z wyrazistymi postaciami, a jeśli ktoś dodatkowo lubi góry, interesuje się historią powinien być to dla niego absolutny must have.
Niedługo wakacje, sezon urlopowy i wielu z nas wykrzyknie - hej przygodo! Pozostaje tylko spakować kilka kryminałów do plecaka, udać się do Doliny Suchej Wody, i kto wie co tam znajdziemy.

* Śleboda, s. 319
** s. 5
*** s. 233
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2019 o godz 21:47 przez: Ania
Głównymi bohaterami części I powieści kryminalnej książki autorstwa Pani Małgorzaty i Michała Kuźmińskich pt.''Śleboda'' są młoda pani doktor antropologii z Krakowa Anka Serafin oraz tabloidowy dziennikarz Sebastian Strzygoń. Opisana początkowo fabuła brzmi tajemniczo, a wykryte przypadkowo przez Ankę Strzygoń zmasakrowane ciało wzbudziło niesmak, który wywołał wielkie poruszenie i zainteresowanie wśród społeczeństwa żyjącego każdego dnia z plotek usłyszanych od sąsiadów, którzy udzielali nie do końca sprawdzonych informacji. Niby odpoczynek od pracy na uniwersytecie w Krakowie przyczynił się nieoczekiwanie, że Anka czuła ogromny strach po tym, co zobaczyła i odkryła podczas spaceru w Dolinie Suchej Wody. Sebastian Strzygoń za wszelką cenę próbuje walczyć o swoje własne ja zawodowe ukryte we własnej skórze. Nie waha się, przed niczym tworząc, to nowe tematy dziennikarskie. Teraz też chce zabłysnąć w swoim świecie, z którego chce pokazać, że jest dobrym dziennikarzem śledczym na dobrą orientację w danym temacie. Czasem jego wiedza jest ulotna, ale on się tym nie przejmuje. W głębi ma umiejętność myślenia, co ktoś pomyśli o nim i o jego pracy zawodowej. Działania zakopiańskiej policji w tej delikatnej sprawie prowadzone są wolno, chwilami emocjonalnie i z należytą ostrożnością. Sprawa ta wzbudza wielkie poruszenie ze strony medialnej, ale nie tylko, gdyż Jan Śleboda dla wielu mieszkańców stanowił zagadkę, miał dobrego kontaktu z synem, nigdy nie poznał wnuczki. Poznamy w I części cyklu tej niezwykle napisanej kryminalnej powieści przedstawione losy każdego z bohaterów z osobna, ich mocne, jak i słabe strony charakterów, zainteresowania, charakterystyczne dla nich rozmowy z użyciem gwary góralskiej świadczącej o ich sposobie zachowania oraz można też spróbować zaprzyjaźnić się z nimi. Wprowadzona została umiejętnie w tekstach dialogowych gwara, co zrobi pozytywne wrażenie na Czytelnikach chcących delektować się nią i chcących poznawać ją na nowo przy odpowiednio do nowo słów wypowiadanych z największą przyjemnością przez tychże mieszkańców. Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorstwa Pani Małgorzaty i Michała Kuźmińskich uważam za udane, gdyż nie zapomnieli, oni o tym, co jest najważniejsze, o podziękowaniach, w których to uwzględnili Wydawnictwo Dolnośląskie, które uwierzyło w ich ogromny wkład pracy twórczej, potencjał oraz pozwoliło im rozwinąć skrzydła, aby powstały kolejne losy Anki i Sebastiana pod ich czujnym nadzorem. Ludzie gór są wspaniali o gorących sercach, specyficznej góralskiej gwarze, która jest u nich codzienną tradycją podobnie jak zakąska i chce na nowo powracać i przysłuchując się na nowo historiom, jakie bywały kiedyś, gdy nie było tak jak dziś ogromnego postępu technologicznego. Z miłą chęcią będę powracać do tej książki cyklu, który spowodował we mnie pozytywne emocje nawet w chwili, gdy wydarza się wokół niejedna ludzka tragedia, która jak zawsze niesie ze sobą wiele tajemnic. Tajemnice w zaproponowanej książce autorstwa Państwa Małgorzaty i Michała Kuźmińskich pt. ''Śleboda''są warte odkrycia i to przyciąga każdego z nas, abyśmy wraz z jej autorami przeżywali chwile grozy, radości ludzkich codziennych trosk ukrytych w historii makabrycznego zabójstwa Jana Ślebody. Polecam przeczytać tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-09-2016 o godz 10:46 przez: Karolina MAREK
Jedna z niewielu książek, które mimo cyklu czytałam nie po kolei. Jednak już pierwsza, a raczej druga część patrząc na tomy na prawdę mnie zaintrygowała. Odniosłam wrażenie, że Małgorzata i Michał w pewnym sensie stworzyli bohaterów na swoją podobiznę. Jest kilka kwestii, które bardzo spodobały mi się w ich książkach, ale do tego później. Co przekonało mnie do czytania literatury polskiej, którą zazwyczaj omijam szerokim łukiem? Dobre opinie, które znalazłam, opis książki oraz ostatnio często podejmowane przeze mnie ryzyko zawodowe. Nudno jest nie łamać własnych zasad.

Anna Serafin jest młodą panią doktor antropologii. Postanawia spędzić wakacje inaczej niż do tej pory, więc odzywa się do dawno nie widzianej kuzynki. Tak udaje jej się jechać do podhalańskiej wsi Murzasichle by zastanowić się nad tym co robi, a co chciała by robić oraz odpocząć. Niestety nie jest jej to pisane. Już na samym początku podczas wycieczki w Dolinę Suchej Wody nic nie układa się jak należy. Schodząc ze szlaku turystycznego za potrzebą czuje odór, a idąc w jego stronę czuje, że nie plany wakacyjne legną w gruzach. Gdy za sprawą zapachu trafia na zmasakrowane zwłoki nie potrafi ani o tym zapomnieć ani nie zacząć grzebać i myśleć co się stało. Tak znane wszystkim pytanie: "Dlaczego?" nawet jej nie daje spokoju. A gdy przypadkiem zdradza niewielką część tego co jej się spotkało na portalu Facebook jest już tylko gorzej. Wpada w jeszcze większe tarapaty, bo na miejsce ściąga upartego, bezkompromisowego i bezczelnego dziennikarza Sebastiana Strzygonia. Mało tego okazuje się, że jedne zwłoki to za mało nawet na górską wieś. Duet jaki tworzą Anka i Seba stara się dociec co się dzieje i jaki jest powód morderstw. Niestety im więcej pytań mają i chcą zadać tym na większy mur milczenia trafiają wśród mieszkańców.

Macie wrażenie, że opowiedziałam wam całą historię? Uwierzcie mi, że nie. To malutki kamyk w górskiej lawinie. To co dają nam w tej pozycji Kuźmińscy jest niesamowite. Dynamika akcji, co rusz to nowe zagadki, mylne tropy, nowi podejrzani... Nawet ja, miłośniczka intryg i kryminałów się zgubiłam w pewnym momencie. To co podoba mi się w twórczości Małgorzaty i Michała to umiejętne łączenie języka codziennego z gwarą góralską w tym wypadku, a ze śląską w przypadku drugiego tomu czyli "Pionka". Na prawdę roi to wrażenie. Następna sprawa to bohaterowie. Jest kilku, którzy przyciągają uwagę, a każdy z nich ma swój charakter i nie jest "płaski" tylko realny. Jednak to co w pewien sposób mnie zauroczyło to pokazanie pracy dziennikarza bez mydlenia oczy. Pięknie przedstawiony fakt, że nie jeden z nich dla zdobycia informacji zrobi wiele, a raczej wszystko... Dla mnie książką jak najbardziej do polecenia wszystkim miłośnikom kryminałów czy thrillerów, ale tych co lubią trochę krwi, bo jest jej tu miejscami trochę więcej niż by wypadało. Całość z rodzaju, który a pewno nie ucieknie z głowy zaraz po odłożeniu książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-09-2017 o godz 17:05 przez: 1991monika
Anna Serafin to młoda doktor antropolog z Krakowa, która zmęczona i niezadowolona swoim dotychczasowym życiem postanawia wyruszyć w Tatry by odnaleźć siebie. Pech chciał, że odnalazła jednak zmasakrowane zwłoki. Okazuje się, że denatem jest Jan Śleboda – osiemdziesięcioośmiolatek, samotnik trzymający się na uboczu, więc nie od razu zauważono jego zniknięcie. Wydawałoby się, że nikt nie miał powodów zabijać spokojnego starca, ale wszyscy we wsi milczą jak zaklęci na jego temat oraz jego przeszłości. Jakby tego było mało to dopiero pierwsza ze zbrodni jaka ma miejsce w Murzasichlu. Anna Serafin wraz ze swoim znajomym dziennikarzem śledczym Sebastianem Strzygoniem próbują się dowiedzieć, kto jest mordercą. Pierwszą dla mnie pozytywną rzeczą w tej książce jest to, że autorzy stworzyli małą zamkniętą społeczność w dokładnie taki sposób, jaki lubię. Osadzenie zdarzeń w małych miastach lub wsiach, gdzie wszyscy wszystkich znają i wszystko o wszystkich wiedzą, ale nikt nic nie mówi w obawie przed kimś lub przed czymś to coś, co od razu wprowadza tajemniczość i wzbudza w czytelniku podejrzliwość, bo w takim przypadku dosłownie każdy może mieć coś na sumieniu i być podejrzanym. A o to, żeby czytelnik miał kogo podejrzewać również Autorzy zadbali. W książce pojawia się duża ilość bohaterów, którzy zostali wykreowani dość realnie i barwnie. Przy tej książce nie da się nie wspomnieć o tym, jakim językiem jest pisana. Skoro rzecz się dzieje w górach to spora część rozmów prowadzona przez miejscowych górali jest wyrażana gwarą góralską. Zapewne tym, którzy na co dzień nie mają z nią styczności może to męczyć, przeszkadzać lub być momentami niezrozumiałe. Jednak ja osobiście uważam, że taki zabieg przenosi czytelnika do góralskiego świata i tylko lepiej pozwala się wczuć w góralski klimat. Kuźmińscy w tej książce poruszyli bardzo ważny, a powszechnie niezbyt znany temat, jakim jest Goralenvolk. Nie każdy o tym słyszał, a autorzy pokrótce w przystępny sposób przybliżają na ten temat pewne informacje. Ja cenię i lubię, jeśli w wątek kryminalny odpowiednio zostaje wpleciony wątek historyczny. „Śleboda” to dobrze skonstruowany kryminał z ciekawym wątkiem obyczajowym, a także ukazujący nam przepiękne krajobrazy Tatr. Pochłonęłam tę książkę w dwa dni i nie mogę się już doczekać, aż sięgnę po kolejną część, która czeka w mojej biblioteczce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2018 o godz 22:04 przez: cold
Kruca fuks, ale mi się ta książka spodobała !!! "Śleboda" Małgorzaty i Michała Kuźmińskich to nie jest nowość. Książka z początku 2015 roku.Kilka razy gdzieś przemknęła mi przed oczami, ale ten tytuł....no jakoś nawet nie zerknęłam o co chodzi. W końcu kliknęłam w opis, bo mi się "ukazała" w empikowych promocjach i stwierdziłam, że zapowiada się nieźle ! Nieźle bo akcja dzieje się Tatrach, w Murzasichlu.A ja jestem wielbicielką Tatr.Kocham chodzenie po górach, od "maluszka" jeździłam w Tatry i dlatego stwierdziłam, że przeczytam tę książkę bo to moje klimaty zapewne ;) I powiem tak, od pierwszych stron zaczęło się ciekawie ;) Misio znajduje jedzonko, padlinę, ludzką.A później te same ludzkie szczątki znajduje Anka, antropolog z Krakowa, w połowie góralka z Murzasichla, która przyjechała do swojej rodziny.Niefortunnym wpisem na fejsbuczku sprowadza w Tatry dziennikarza śledczego.I zaczyna się niezła jazda.Ofiarą okazuje się stary Góral, który przywdział w czasach wojny mundur SS, później zaś wstąpił w szeregi sb. Ale czy to było powodem bestialskiego mordu? Książka napisana bardzo sprawnie - super wątek kryminalny, ale i psychologiczny - zmowa milczenia małych społeczeństw żyjących w górach, borykających się z ciężkimi warunkami życia, swoją własną historią, sprawami zamiatanymi pod dywan. Polecam książkę.Dobry kryminał, ale też całe to tło społeczno-kulturowe - po prostu takie prawdziwe, straszne ale i piękne w tej swojej "stałości". Od razu przypomniała mi się książka "Istota Zła" - Luca D’andrea i książki Dolores Redondo.Mroczny niepokojący klimat górskich społeczności. Polecam, lektura fajna, wciąga i czyta się jednym tchem.Teraz zamierzam wziąć się za następne pozycje duetu Kuźmińskich !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
24-05-2015 o godz 15:14 przez: Barbara Hudomięt
Książka, którą można bardzo łatwo podsumować: Kruca fuks, rewelacja! Jestem pełna podziwu i uznania dla autorów. Powieść państwa Kuźmińskich zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.

Ale po kolej: Anka Serafin, trzydziestokilkuletnia zmęczona i zniechęcona doktor antropologii z Krakowa, po latach wyrusza w góry. Jej wyprawa do Murzasichla ma być odpoczynkiem i odnowieniem stosunków z daleką rodziną ale już na początku pobytu znajduje zwłoki przy górskim szlaku. Okazuje się, że to przerażające znalezisko napędzi całą machinę zdarzeń. Obudzą się uśpione demony, wyjdzie na jaw niechlubna historia i nikt nie będzie mógł czuć się bezpieczny.

Chyba muszą się do czegoś przyznać: pochodzą z gór, wprawdzie nie z Podhala ale z Gorców, ale i tak pewne rzeczy są niezmienne. Może to wpływa na to fakt, że jestem zachwycona. Autorom udało się uchwycić całkiem zgrabnie całe bogate tło społeczno-kulturowe, pokazać specyfikę górala, przekazać piękno języka i kultury bez wpakowania się w kicz. Doskonale odmalowali atmosferę wsi, gdzie każdy każdego zna i każdy wie jakie trupy trzyma się w szafie, jednak z obcymi się o tym nie rozmawia. Czytając bardzo często się śmiałam obserwując powieściowych plotkarzy i dochodząc do wniosku, że u nas jest tak samo. Jestem za tym aby powstawały takie książki, kryminały, thrillery, romanse umiejscowione u nas, obfitujące w tak barwnych bohaterów jak ,,Śleboda". Pewnie, że można się przyczepić do wątku kryminalnego, że ma pewne niedociągnięcia ale co tam. Świetnie bawiłam się zagłębiając się w fabułę i próbując dojść do rozwiązania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-05-2015 o godz 13:18 przez: mxf
Bohaterowie są prawdziwą mieszanką wybuchową. Główni - to spokojna Anka Serafin, która przyjechała w góry aby odpocząć zabiera ze sobą dwa kryminały Jo Nesbø (piękny ukłon w stronę skandynawskiego mistrza ukazuje jednocześnie fascynację autorami z północy). Tymczasem znalazła w lesie trupa. Naturalnie zostaje wmieszana w śledztwo kryminalne, a z uwagi na swoją profesję antropologa postanawia dorzucić trzy grosze. Pomaga jej w tym dziennikarz miejscowego tabloidu Sebastian Strzygoń. Poza nimi poznajemy typowych przedstawiciela Podhala, o szerokiej gamie charakterów i różnych celach, które im przyświecają przy prowadzonym śledztwie. Bohaterowie nie są sztampowi, można odnaleźć u nich bardzo typowe ludzkie i naturalne odruchy.

Kuźmińscy stanęli na wysokości zadania i w swojej trzeciej wspólnej książce pokazali jak po mistrzowski pisać polskie kryminały. Jest tu wszystko, co lubię - dobrze skonstruowana intryga, ciekawe niesztampowe postacie z głębią, mistrzowskie budowanie napięcia i przede wszystkim udane wodzenie czytelnika za nos. Autorzy stali się rzecznikami Podhala. Zrobili dobrą robotę pisząc swoją książkę, zdobywając rozgłos i promując (i tak dobrze znany) region. Mam nadzieję, że przygody bohaterów będą kontynuowane i zamkną się w co najmniej kilkutomowym cyklu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-01-2016 o godz 13:03 przez: Anna Pruska
„Śleboda” Małgorzaty i Michała Kuźmińskich w gwarze góralskiej znaczy wolność. To również nazwisko górala, którego zmasakrowane zwłoki przypadkowo znajduje turystka z Krakowa. Bardzo dobry kryminał, którego akcja toczy się w górskiej scenerii, w Tatrach. Intrygująca fabuła nawiązuje do przeszłości Podhala. Historia Goralenvolku czyni ją szczególnie interesującą.
Książka napisana jest pięknym językiem, po części gwarą góralską. Może to być utrudnieniem dla niecierpliwego czytelnika. Przyznam się, że mnie trochę to drażniło. Chociaż po przeczytaniu całości
uważam, że ten kryminał z udziałem języka górali tylko zyskał. Nie mogło być inaczej. W tej książce wszystko wiąże się z górami, które kocham…

„W górach najbardziej lubiła uczucie, że wszystkie problemy, stresy i nerwy zostawia tam, na dole, że porzuca je daleko poniżej pasma kosówki, wspina się dużo lżejsza…”
„Śleboda” Małgorzaty i Michała Kuźmińskich to KRYMINAŁ WIELKIEGO KALIBRU dla miłośników tego gatunku. GORĄCO POLECAM!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
14-05-2018 o godz 00:00 przez: Wojciech Zawadzki | Empik recenzuje
W gruncie rzeczy nie należę do ludzi mocno wrażliwych. Często czytam kryminały i cięższe opowieści. Ta historia jednak wydawała mi się mocno straszna. Dowiadujemy się o przyjeździe kobiety o imieniu Anna w góry w poszukiwaniu spokoju i odnalezieniu prawdziwej siebie. Jest to trudne zadanie dla każdego człowieka, znalezienie swojego miejsca w świecie. Co się dzieje kiedy jednak znajdziemy zwłoki na spacerze. Ta zbrodnia odsłania nam brudne karty góralskiej historii, której każdy się wstydzi. To jednak nie jest koniec, gdyż zdarzają się kolejne incydenty. Sam fakt ustanowienia miejsca akcji jako Murzasichle mnie mocno straszy. Akcja przebiega w dobry sposób, nakręcając napięcie w głowie czytelnika.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-07-2018 o godz 00:00 przez: Ccahuaa | Empik recenzuje
Kuźmińscy stworzyli naprawdę świetną książkę, która swoja fabułą zachwyca. Mnie urzekła atmosfera, którą stworzyli. Wspaniale wprowadzili czytelnika w atmosferę grozy i tajemniczości osadzając całą akcję w podhalańskiej wsi. Jak to się dzieje, w jakich małych miejscowościach każdy ma jakąś tajemnicę, którą ukrywa. Tak jest również i w tym przypadku. Wiele się w tej książce dzieje i na pewno nie można jej odmówić dynamiczności, elementu zaskoczenia i grozy. Ja chętnie sięgnę po kolejne propozycja tych autorów, ponieważ świetnie czytało mi się ich książki. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-04-2015 o godz 11:30 przez: nana
Świetna, wciągająca książka. Akcja rozgrywa się w Murzasichlu, w góralskim środowisku, a lokalne smaczki i góralska gwara są niewątpliwym atutem powieści. Do tego nawiązania do kontrowersyjnych wątków Goralenvolku,naprawdę ciekawie przedstawione współczesne problemy Podhala, a także fajnie zbudowane postaci bohaterów (zwłaszcza kontrast między postaciami Anki i Bastiana) Aż trudno się było oderwać od czytania, gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-08-2021 o godz 13:50 przez: sylwia-toma
zachęcona licznymi opiniami z zapałem wzięłam się za czytanie. Niestety rozczarowałam się. Bardzo pozytywnie, że akcja dzieje się w górach, ale akcji od połowy książki to tam nie ma. Zakończenie praktycznie całe przewidziałam. Daje 3 gwiazdki, tylko za to, że książka nie jest najgorsza, ale fanom kryminałów bym nie polecała ....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
26-03-2015 o godz 00:00 przez: Zuzanna Woźniak
Na "Ślebodę" trafiłam zupełnie przypadkiem i zamówiłam ją przy okazji zamawiania kryminału mojej ulubionej autorki Camilli Lackberg. Muszę przyznać, że z tych dwóch książek "Śleboda" podobała mi się bardziej, a to ogromny komplement dla autorów. Gratuluję pomysłu, polotu i umiejętności budowania napięcia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2017 o godz 10:40 przez: JudkaJu
Świetna! Książka długo czekała w kolejce do przeczytania, ale po zachecie od koleżanki dałam jej szansę. Pierwsza część cyklu etnokrymiłów Kuzmińskich wciąga od pierwszego akapitu. Przeczytałam w jeden dzień i z rozpędu sięgnęłam po kolejne. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

O autorach:

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Zmierzch
4.5/5
31,84 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Nemezis
4.7/5
30,34 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa A.B.C
4.5/5
30,34 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Samotny Dom
4.7/5
27,97 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dom zbrodni
4.6/5
30,34 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wielka Czwórka
4.5/5
30,34 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Autobiografia
4.8/5
46,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dom zbrodni
4.6/5
20,11 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego