Ręce Boga (okładka  miękka, wyd. 01.2024)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,43 zł

28,43 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Podkomisarz Ariel Janicki staje w obliczu niezwykle brutalnego morderstwa białostockiego komornika. Mężczyzna został unieruchomiony, przebity maczetą, a na powiekach wypalono mu tajemnicze znamię – symbol Ręce Boga. Niestety całkowity brak śladów na miejscu zbrodni i kolejne ślepe tropy sprawiają, że policjanci muszą zmierzyć się z kolejnym morderstwem. Śledztwo przybiera jeszcze bardziej niebezpieczny obrót, kiedy okazuje się, że sprawca zabójstw odtwarza makabryczne zbrodnie opisane w Biblii. Czas staje się najcenniejszym towarem.

Ariel Janicki z nową partnerką muszą powiązać wątki i ocalić niewinne życie, zanim morderca zaatakuje ponownie. Czy przeszłość kryje klucz do rozwiązania tej mrocznej tajemnicy? Czy to zemsta, czy może szaleńcze wizje obłąkanego fanatyka?

Intrygujący debiut Macieja Torebki wciąga w wir niebezpiecznego śledztwa i bestialskich zbrodni popełnianych w imię Boga.

On widział i wiedział. Nie mógł być obojętny. Od niego zależała przyszłość. On musiał być żołnierzem, dowódcą i kulą. On był Ręką Boga.

"Dawno nie czytałam tak soczystego i idealnie przyprawionego kryminału."
Joanna Opiat-Bojarska

"Mocny, brutalnie szczery i przepełniony autentycznymi emocjami kryminał."
Maciej Kaźmierczak

"Genialny i kompletny debiut."
Kinga Wójcik

„Ręce Boga” Macieja Torebko wciągają w mrok i grozę ludzkiej psychiki z siłą, której nie sposób się oprzeć.
Igor Brejdygant

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1446915169
Tytuł: Ręce Boga
Autor: Maciej Torebko
Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-01-22
Data wydania: 2024-01-22
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 181 x 30 x 120
Indeks: 59247678
średnia 4,7
5
51
4
13
3
0
2
2
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
43 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
04-02-2024 o godz 23:21 przez: karolina | Zweryfikowany zakup
okładka pobudza moja wyobraźnie, debiutancki egzemplarz, czy okaże się tak mocna jak jej recenzje?Po kilku przekartkowanych rozdziałach zmęczyła czy może ujmę to precyzyjniej zniechęciła mnie ilość obszernych cytowanych z biblii wersów, niczym ksiądz z ambony..brnę dalej… szczegółowe opisy makabrycznych zbrodni, zwarta akcja,autor trzyma czytelnika w napięciu,każdy szczegół przemyślany i jako całość twórczość wybroniła się do tego stopnia, ze liczę na kontynuację.Polecam#must have
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2024 o godz 12:54 przez: monias3001 | Zweryfikowany zakup
Wciąga od pierwszych stron. Nie można się oderwać. Mega polecam !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-01-2024 o godz 14:10 przez: Katarzyna | Zweryfikowany zakup
Świetnie się czyta,polecam intrygująca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-04-2024 o godz 16:39 przez: Agata | Zweryfikowany zakup
Mega dobry debiut czekam na więcej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2024 o godz 14:08 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Rewelacyjny!!! Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2024 o godz 14:02 przez: Marzena | Zweryfikowany zakup
Świetny debiut 😃
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-04-2024 o godz 11:00 przez: Anna Szczepaniak | Zweryfikowany zakup
Super książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-03-2024 o godz 09:45 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobry
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2024 o godz 14:47 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Mega
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
09-02-2024 o godz 03:18 przez: oliwka.m.
Banał na banale. Stereotypowy do bólu glina plus zabójca, który kieruje się biblią. Ileż razy można to samo? Litości...
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
25-02-2024 o godz 16:56 przez: Książki Haliny
„Ręce Boga” to kolejny ciekawy debiut. Autor niewątpliwie zafundował czytelnikowi koktajl emocji godny mistrzów kryminału. Mimo kilku małych zastrzeżeń wróżę autorowi całkiem udaną karierę jako pisarza kryminałów. Powieść czyta się jednym tchem z dużym zaangażowaniem, chociaż brutalne sceny i chwilami dość wulgarny język mogą zniechęcić. Męczą też spore ilości dosłownie cytowanych wersetów z Biblii. Jednak rekompensuje to dynamiczna akcja i dobrze przemyślana narracja, która budzi duże emocje. W końcowym efekcie „Ręce Boga”to brutalny, wyrazisty kryminał, przeznaczony dla ludzi o mocnych nerwach, bo skala okrucieństwa antagonisty budzi przerażenie i odrazę. Maciej Torebko nie bierze jeńców. Mocny prolog nie pozostawia miejsca na wyobraźnię i jest przedsmakiem tego, co znajduje się w środku.Potem akcja rusza w szaleńczym tempie i już nie zwalnia do samego końca, nie dając czasu na oddech, czy jakiekolwiek refleksje. „Ręce Boga”to mocna brutalna i emocjonalna rozrywka dla ludzi o mocnych nerwach, przedstawia bowiem okrucieństwo nie do wyobrażenia i zawiera bardzo drastyczne opisy. Autor dla przeciwwagi nie szczędzi metafor i porównań, których czasami jednak miałam dość. Maciej Torebko pisze sprawnie i dość ciekawie, ale przez te porównania momentami stawało się mało treściwie, jakby nie na temat. Podkomisarz Ariel Janicki to człowiek niestroniący od alkoholu, policjant z nieciekawą przeszłością, która niewątpliwie miała ogromny wpływ na to, jaki jest teraz. Niespodziewanie stanie w obliczu zbrodni tak przerażającej, z jaką nawet w koszmarach sennych się nie spotkał. Psychopata, który tego dokonał nazwał się „Rękami Boga”. Janicki z jednej strony to bardzo dobry "pies policyjny" a z drugiej zaś dress, który nie do końca zerwał swoje kontakty z przeszłości. Ma parcie na karierę, rozdmuchane ego faceta, któremu w jego mniemaniu, żadna się nie oprze, a w każdej kobiecie widzi obiekt seksualny. Jego przeszłość to ustawki, bójki, śmierć brata, którego zabójcy nigdy nie odnaleziono i alkoholizm rodziców, więc nadszedł taki czas, gdy Ariel uznał, że wstąpienie do policji pozwoli mu z tym wszystkim się uporać. Niestety praca, która miała pomóc w wyjściu na prostą, dodatkowo niszczy mu życie. Swoje frustracje topi w alkoholu i nie potrafi nawiązać trwałych relacji z żadną kobietą. Związek z Agatą rozpadł się z jego winy, jedynie córka jest jego oczkiem w głowie i kocha ją nad życie. Kiedy w lesie zostają odnalezione szczątki zwłok młodych dziewcząt, ponownie znalazł się w lesie, do którego wracać nie chciał, w miejscu, gdzie jego życie wywróciło się do góry nogami. Maciej Torebko to niewątpliwie bardzo utalentowany i inteligentny pisarz. Trochę jednak szkoda, że posłużył się szablonami wykorzystywanymi niejednokrotnie w kryminałach, ale za to na plus wypadła postać psychopaty i motyw, który popchnął go na drogę zbrodni. Skrzywdzony w przeszłości szuka zadośćuczynienia w teraźniejszości, wierząc, że ma prawo wymierzać karę, bo jest rękami Boga. Doskonale wypadł jego portret psychologiczny, ale pomimo że bardzo mu współczułam z powodu tego, co go kiedyś spotkało, nie byłam w stanie zaakceptować sposobu, w jaki dokonywał zemsty. Gdybym nie widziała nazwiska na okładce, byłabym przekonana, że czytam książkę zupełnie innego autora. Podobne odniesienia do religii, sarkastyczny i dosadny humor, trafne komentarze dotyczące rzeczywistości. Sporo wątków religijnych, krwawe zbrodnie, cięty język, riposty cały czas kojarzyły mi się z kimś innym i gdyby nie nazwisko Macieja Torebki na okładce, byłabym niemal pewna, że jest to dzieło zupełnie kogoś innego. Maciej Torebko na postać protagonisty wybrał bohatera, którego z łatwością można spotkać w wielu powieściach kryminalnych, ale za to doskonale wypadła kreacja postaci antagonisty, którego pobudki do działania nie do końca są jasne. Nie przeszkadzał mi nawet wulgarny język, makabryczne i szczegółowe opisy zbrodni, bo w jakiś sposób byłam na to przygotowana, ponieważ wydawnictwo Initium wydaje książki, w których nie oszczędza czytelnika i doskonale sobie z tego zdawałam sprawę. Dawno jednak nie czytałam książki, która chwilami bardzo mi się podobała i wywoływała uśmiech na twarzy, ale zarazem powodowała, że także się wzdragałam, bo moja wrażliwość była wystawiana na próbę. Szczegółowe opisy zbrodni nie pozostawiały miejsca na wyobraźnię i zapewne nie wszystkim przypadną do gustu. Natomiast podobały mi się przedstawione relacje pomiędzy pracownikami policji, bo wypadły bardzo naturalnie, zupełnie jakby autor doskonale orientował się w tym środowisku. Książkę czyta się jednym tchem i z dużym zainteresowaniem, a wszystkie niedociągnięcia można wybaczyć, wszak to debiut. Mam nadzieję, że autor nie spocznie na laurach i w następnych powieściach wykorzysta swój potencjał i będzie unikał schematów oraz popularnych tematów, bo są już oklepane i nużące, a autor ma niebywały talent, więc szkoda czasu na stosowanie kalek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-01-2024 o godz 09:21 przez: RingiL
Maciej Torebko swoją debiutancką powieścią "Ręce Boga" mocno rozpycha się łokciami pośród autorów o pokrewnym gatunku, którzy na scenie goszczą już od kilku lat. Czy przez złośliwych, powiedzenie „rozpychanie się łokciami" to bezczelność? Zdecydowanie nie! Moim zdaniem, książka nie odstaje od topowych tytułów. Tak trzymać! „Pod osłoną nocy, kiedy owce śpią, a świat przejmują zwierzęta nocne wyjdzie on..." Podkomisarz Ariel Janicki staje przed ciężkim i nietypowym śledztwem. Ofiarą jest komornik sądowy Tomasz Międzychódzki, który w środowisku komorniczym był uważany za skutecznego lecz jego egzekucje wzbudzały kontrowersję. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że wszystko wskazuje na zemstę osoby, która padła komorniczej egzekucji. Jednak pierwszy trop szybko zostaje obalony. Poza ekstremalną brutalnością sprawca wypalił na powiekach symbol religijny „Ręce Boga"- symbol, który umieszczony był na tzw. Popielnicy z Białej, naczyniu, które służyło jako urna dla zmarłych. Kolejne założenie- młodej partnerki podkomisarza, Moniki Dydek o zbrodniarzu, który obraca się w kręgach pseudokibicowskim, narodowościowym- również szybko zostaje obalone. Dochodzi do kolejnego morderstwa, które utwierdza śledczych, że owe zbrodnie są insynuowane na wzór zbrodni opisanych w Biblii. Zaczyna się wyścig z czasem. Fanatyczny morderca grasuje i budzi strach. Odnalezienie kolejnych ofiar jest już tylko kwestią czasu. Maciej Torebko to autor, który debiutuje swoją pozycją "Ręce Boga". To mocne wejście na rynek wydawniczy, który opiewa w wiele ciekawych nazwisk, których książki są poczytne, doceniane na wielu serwisach związanych z literaturą, blogach itp. Śmiało stwierdzam, że autor zupełnie nie odstaje od topowych nazwisk. Jak najbardziej udany debiut, który wciąga, dostarcza wielu emocji, jest dynamiczny, posiada wiele zwrotów akcji. Świetny pomysł na fabułę, klarowne postacie, utrzymany żargon policyjny oraz umiejętne operowanie czarnym poczuciem humoru, które jako przerywniki rozładowują napięcie. Oprócz mrocznej intrygi autor serwuje również podłoże psychologiczne głównej postaci, wplatając stopniowo wątki z przeszłości podczas rutynowych czynności Ariela Janickiego. Co prawda spotykamy się po raz kolejny z motywem nadużywaniem alkoholu przez śledczego i ten motyw jest na tyle znany, że jednoznacznie staje się stereotypem, który zakorzenił się na dobre. To jednak tylko jedna mała powtarzalność, która nie jest nadużywana w fabule. Maciej Torebko porusza również wiele innych aspektów związanych z pracą w policji, jak np strach przed zbliżającą się emeryturą i brakiem perspektyw po zakończeniu pracy w służbach mundurowych. Doszukamy się wielu ciekawych spostrzeżeń, wciągniętych w toczącą się fabułę książki, która świetnie uzupełnia dynamiczną akcję, która ma wiele zwrotów, a kluczem do rozwiązania zagadki jest przeszłość, o której autor również zadbał by była ciekawa i dała chwilę refleksji nad postępowaniem oprawcy. Autor posiada bardzo ciekawy styl pisania. Pisze świetne realistyczne dialogi, w których doszukamy się czarnego poczucia humoru, ironii, cynizmu. Ta mieszanka ma ogromne znaczenie nadaje charakteru i przekłada się na całą historię przedstawioną przez Macieja Torebko. W moim odczuciu wszelkie powyższe aspekty to zamierzony efekt, który jest początkiem obiecującej serii- na to może wskazywać zakończenie, które sugeruje, że Maciej Torebko nie postawił ostatniej kropki! On The Other SIde family-blog-side.blogspot.com www.facebook.com/RodzinnyBlogKulturalny/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-01-2024 o godz 19:26 przez: Dagmara Łagan, BooksCatTea
Przenikająca z brutalnością i dosłownością mroczne oblicze zbrodni. Z wnikliwością dokonująca wiwisekcji ludzkiego umysłu naznaczonego obłędem. Przesiąknięta błyskotliwą ironią i uszczypliwym sarkazmem. „Ręce Boga” to nakreślona debiutanckim piórem mocna proza kryminalna, która dryfuje wokół społecznie kontrowersyjnych materii – wiary i religii. W ekstremalnie intrygujący sposób, Maciej Torebko komponuje fabularną przestrzeń, w której nie stroni od bezwzględności, ociera się o naturalistyczne kreowanie najbardziej zatrważających scen, finalnie nie powstrzymuje się także od emocjonującego dramatyzmu, realnie przyspieszając bicie serca zafrapowanego dynamicznymi wydarzeniami odbiorcy. Tworzy iluzorycznie niepasujące do siebie okoliczności, które w ostatecznym ujęciu eksponują przerażającą, a co najważniejsze, spójną i zrozumiałą w naszkicowanych intencjach mozaikę szaleńczego zła. Godnych potępienia instynktów, które ukradkowo wzbudzają w myślach czytelnika moralny dylemat w postrzeganiu zobrazowanego okrucieństwa. To zarazem zaskakująca eksploracja tajemnic z przeszłości, które determinują nieokiełznaną grozę w imię wyższych celów – w imię najwyższego. Z iście soczystym i szczerym brzmieniem treści, Maciej Torebko snuje historię, która dostarcza intensywnych doznań, może nawet subtelnie igra z kwestiami nieco drażliwymi. Dla wielu z pewnością nader delikatnymi i zakazanymi w odmienianiu przez przypadki zła, a tym samym wywołującymi ekspresyjne odczucia. Oddaje literacki głos nietuzinkowej kreacji podkomisarza, który z różnymi efektami zmaga się z uporczywymi demonami, tkwiącymi mu uparcie pod skórą. Opakowuje jego portret psychologiczny w słabości, niechlubne doświadczenia zawodowe i niewłaściwe decyzje, sugestywnie czyniąc go wyrazistym i wolnym od banalności, a co odbiorcy najmocniej preferują w tym gatunku – również niesamowicie autentycznym. W narrację wplata analogicznie perspektywę samego sprawcy, nadając treści pomroczności, która śmiało porywa w sidła fanatycznych rozważań i niepowstrzymanych żądz. To powieść, z którą autor dosadnie wkracza na rynek wydawniczy, którą szokuje gorzkim zwieńczeniem i kusi obietnicą dalszych zdarzeń zanurzonych w przekonujących emocjach. To kryminał wyważony ożywczym przebiegiem fabularnym i poruszającymi wizualizacjami, niezaprzeczalnie pełnokrwisty, osaczający wartko skrojonym śledztwem, które trudno ze swobodą czytelnikowi porzucić. Nie sposób odmówić tej odsłonie wyczuwalnej białostockiej nikczemności, zarazem świeżości i kompleksowej esencji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2024 o godz 22:10 przez: Book_matula
Jaką bym nie wzięła książkę z wydawnictwa Initium jestem pewna, że to będzie świetnie spędzony czas. Przed wami debiut Macieja Torebko „Ręce Boga” które polecam nie tylko przez świetnie zbudowaną akcję, ale to poczucie humoru, które uwielbiam np. riposty, jakie bohaterowie sobie nie szczędzą są genialne. Moją ulubienicą jest córka Ariela (głównego bohatera) No taka urocza, że masz ochotę ją przytulać i rozpieszczać. :p Opisów książki jest sporo, więc zachęcam do przeczytania, a ja mam nadzieję, że będzie drugi tom, bo zostawić czytelnika w takim stanie, w jakim ja jestem to grzech :p (żarcik). Mamy kryminał, który może nieźle zamieszać w głowie, a to za sprawą psychopaty, który uważa siebie Rękami Boga i zaczyna wymierzać sprawiedliwość, lecz, kto jest jego ofiarą i jakie będą tego konsekwencje przekonacie się sami. W momencie kiedy już wskazałam palcem winnego to kurka wodna dostałam obuchem po głowie :). Życie policjanta nie należy do łatwych. Dodaj do tego rodzinę to już poważny rollercoaster, bo jak pogodzić się z faktem, że często nie ma członka rodziny ze względu na ciągłe wezwania w najmniej oczekiwanym momencie? Ariel po rozstaniu bierze życie w swoje ręce i stara się, żeby to wszystko miało jakiś sens. Motorem napędowym do dalszego działania jest jego córka, o której wcześniej napisałam. Jest jego oczkiem w głowie dla której (to zrozumiałe) zrobiłby wszystko. Nie martwcie się to nie spojler, bo tego dowiecie się na początku książki. Jak bardzo ważne jest wsparcie rodziny? Czy po rozwodzie trzeba wieszać na byłego partnera psy? (jakby głupio, to nie zabrzmiało). Ta sprawa mocno odbije się nie tylko na nim, ale i na córce i muszę przyznać, że pierwszy raz dziecko bierze udział…?! Hmm… już nic dalej nie napisze. :p Mocne sceny mogą niektórych czytelników zakłopotać, zniesmaczyć. Podziwiam jak autor nie pogubił się w tych wszystkich akcjach, rolach. Polecam a dla miłośników elektronicznych wersji książki mam dobrą wiadomość, bo możecie odsłuchać książkę w wersji audio.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-01-2024 o godz 13:33 przez: SceneQueene
O tym, że „Ręce Boga” są debiutem, dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu książki. Przyznam, że gdybym przypadkowo nie zobaczyła tej informacji, nie stwierdziłabym po lekturze, że jest to pierwsza książka Autora. Ta dopracowana w najmniejszych detalach i niezwykle wciągająco skrojona fabuła wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Jest brudno, trudno, skomplikowanie, intrygująco, a w całej sprawie aż roi się od intrygujących zagadek. Czym bliżej zakończenia, tym akcja bardziej przyspiesza, zwiększając poziom ciekawości u czytelnika. Wykreowanie postaci nieuchwytnego i zdeterminowanego zabójcy, z którego perspektywy jest zresztą napisanych kilka rozdziałów (tak, te czytało mi się najciekawiej), związanego w pewien tajemniczy sposób z religią, było doskonałym pomysłem. Podobnie oceniam zresztą nieliczne, choć jakże emocjonujące wstawki jego kilkuletniej córki. Jako minus wskazać muszę jednak pewną bardzo utartą schematyczność, bo tej nie lubię. Czy koniecznie policjant musi być zdegenerowanym alkoholikiem, niepotrafiącym przeżyć dnia bez morza alkoholu? Rozumiem stykanie się w pracy z różnymi odcieniami zła, jednak mam wrażenie, że każda główna postać w kryminale przedstawiana jest ostatnimi czasy w taki sposób, co uważam za złą tendencję. Drugim, choć mniejszym, minusem jest dla mnie bardzo zimny, kolokwialny język – tak ostry, że momentami miałam wrażenie, że Autor wychłostał mnie nim jak żyletą – zupełnie jak nasz morderca nieszczęsnego komornika przy pomocy maczety. Choć sytuacyjnie zazwyczaj pasuje, myślę, że jego nieznaczne złagodzenie i ocieplenie byłoby dla tej historii dużym plusem. Żaden z tych minusów nie zmienia jednak tego, że „Ręce Boga” uważam za kryminał na bardzo dobrym poziomie. 7.5/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2024 o godz 14:41 przez: anna
Trzymam tę książkę w rękach i absolutnie nie wiem co mam Wam o niej napisać. Jest tak dobra, że naprawdę trudno będzie oddać mi jej fenomen. Czuję się zahipnotyzowana. Majstersztyk. Ta pozycja jest po prostu genialna i doskonała. Styl autora, kryminalne wstawki, humorystyczne zgrywy głównego bohatera i fenomenalna historia, która wciśnie Was w fotel. Mój żołądek zawiązał się w supeł, a tętno było podwyższone przez całą lekturę. Zadziwiające jest to, że autor trzyma poziom od pierwszego zdania prologu aż do ostatniego zdania epilogu. Fabuła jest pieczołowicie przemyślana, a labirynt wątków i postaci nie ma końca. Jest absolutnie tak krwiście, mięsiście i brutalnie jak tylko może być w kryminale, tak zagmatwanie i mgliście jak powinno być w genialnym thrillerze i aż tak dobrze jak powinno być w wybitnej książce. Zostałam wciągnięta bez reszty w świat ułomnego bohatera, który wymierza sprawiedliwość. Były momenty gdy było mi niedobrze, ale też takie w których śmiałam się do rozpuku. Nie potrafię napisać nic więcej, po prostu styl autora sprawia, że nie mogłam oderwać się od tej lektury, a sama historia jest po prostu genialna i taka której na pewno nie zapomnę już nigdy. Chcę więcej i mam nadzieję, że autor już coś pisze! Czytajcie! Zamawiajcie! Na pewno się nie zawiedziecie i będziecie zachwyceni! 9⭐️. „Ręce Boga” to historia podkomisarza Ariela, który dostaje pod swoje skrzydła trudną do rozwikłania zagadkę. Brutalne morderstwo podszyte religijnymi zajawkami. Ale to nie wszystko. Wszystko jest grubymi nićmi podszyte, historia sięga daleko w przeszłość, a ofiar jest więcej. I to nie wszystko co znajdziecie w dobrym thrillerze i kryminale. Będzie się działo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2024 o godz 16:00 przez: Anonim
Podkomisarz Ariel Janicki cieszy się nadprogramowym dniem z córką gdy otrzymuje wiadomość o zabójstwie. Nie chcąc narażać się byłej żonie postanawia poradzić sobie sam i zabiera małą na miejsce przestępstwa. Od razu zwróciłam uwagę na jego nieodpowiedzialne zachowanie, ale później okazało się, że jego córka świetnie wie co należy zrobić w sytuacji zagrożenia i zostaje w bezpiecznym miejscu. No niech mu już będzie. W drodze na miejsce Ariel spotyka starszego człowieka jedzącego kanapkę. Gdy wraca do samochodu Lenka pyta go o anioły. Dzięki temu, że jej ojciec drążył temat udaje się uratować dziewczynę, która prawdopodobnie była gdzieś przetrzymywana. To wszystko, każdy szczegół będzie miał znaczenie w dalszej części powieści. Należy ją czytać z wielką uwagą. Ariel dostaje sprawę zabójstwa komornika sądowego, o którą prosił, oraz nową partnerkę, co już mniej mu się podoba. Narracja przedstawiona od strony Ariela przerywana jest momentami, w których widzimy zbrodnie dokonywane przez człowieka, który ma poczucie misji nałożonej nań przez Boga. Wymierza swoim ofiarom kary odtwarzając zdarzenia biblijne. Sprawa "Rąk Boga" przeplata się z prywatnym życiem podkomisarza a w końcówce uderza w niego osobiście. Wszystko się ze sobą łączy, trzeba tylko znaleźć wspólny motyw kilku zabójstw. Dlaczego akurat ci ludzie zostali ukarani i za co? Język powieści i relacje między bohaterami są realistyczne, czyta się świetnie. Trudno uwierzyć, że jest to debiut. Initium najwyraźniej ma talent do odkrywania nowych autorów. Już wiem, że chętnie sięgnę po kolejną książkę Macieja Torebki, tym bardziej, że zakończenie zostawiło lekki niedosyt.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2024 o godz 17:49 przez: Ficunio
Szybka akcja, "fajna" para śledczych, umiejętnie podkręcane napięcie, nieuchwytny morderca będący synonimem zła, szczypta czarnego humoru, barwny język, plastyczne, krwawe opisy, cała gama emocji oraz wątki religijne. Pierwszą ofiarą jest białostocki komornik, unieruchomiony, przebity maczetą, z powiekami na których wypalono tajemnicze znamię : symbol Ręce Boga. Wiecie że Biblia jest pełna makabrycznych zbrodni? A niektórzy mogą nawet się nimi zainspirować! I co wtedy? Główny bohater, policjant Ariel, którego przeszłość naznaczona jest śmiercią brata i obecnością w półświatku, to facet nadużywający alkoholu, cyniczny, inteligentny, kontrowersyjny, choć skuteczny w swoich działaniach. Taki szlachetny gość, który niestety za dużo widział, za dużo pije, nie przebiera w słowach, ale jest bardzo pewny siebie i przekonujący, taki glina oddany swojej pracy. Natomiast morderca czuje się wybrańcem, wysłannikiem Boga, narzędziem...i tak oto Maciej Torebko ukazuje nam mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, brutalny świat zbrodni i wypaczone poczucie sprawiedliwości. Szczególnie fragmenty narracyjne, w których autor udzielił głosu mordercy wywołują dreszcz emocji, pokazują ogrom bólu, cierpienia, rozpaczy. Definiują obraz zła... Mamy tutaj mocny, brutalny, wyrazisty i bezkompromisowy kryminał, wywołujący dreszcze i fale emocji, zbrodnie, które jednocześnie przerażają i fascynują. Zakończenie pozwala mieć nadzieje na kontynuację! Ja chętnie poznałabym dalsze perypetie Ariela i jego nowej/ starej partnerki Moniki, która doskonale go uzupełnia i balastuje jego temperament! Gorąco polecam ! 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-01-2024 o godz 14:46 przez: Ewelina
Ariel Janicki to młody i ambitny policjant, który jest sfrustrowany odsunięciem od ważnego śledztwa związanego z odkryciem zwłok kilku kobiet. Na domiar złego jego partner niedługo przechodzi na emeryturę, a jemu podrzucili funkcjonariuszkę zaraz po szkole. Na osłodę dostaje sprawę zabójstwa komornika, do którego dochodzą kolejne... Po pewnym czasie oboje dochodzą do wniosku że morderstwa zostały zainspirowane zbrodniami opisanymi w Biblii... Narracja została poprowadzona trzecioosobowo, ale w taki sposób, że wydarzenia możemy poznać z perspektywy zarówno śledczych jak i zabójcy. Akcja płynie wartko niczym nurt wgórskim strumieniu, a jej zwroty potrafią zaintrygować oraz pobudzić ciekawość czytelnika do dalszego zagłębiania się w opisywanej historii. Fabuła momentami przybiera dość nieszablonową formę, ale moim zdaniem należy to zaliczyć tylko i wyłącznie na plus. Zakończenie okazało się nieprzewidywalne, ponadto sugeruje, iż do rąk odbiorców trafi w przyszłości kontynuacja. Styl autora okazał się soczysty, obrazowy i podszyty nutką humoru. Twórca nie pierdzieli się w tańcu, ani nie bawi w konwenance. Z brutalną szczerością oraz autentyzmem opisuje wszelkie zło czy brud tego świata. Widać, że Maciej torebko dobrze rozeznaje się w różnych kwestiach, zawiłościach bądź niuansach związanych z Pismem Świętym, co udało mu się rewelacyjnie wykorzystać z zyskiem dla całej treści. Was Gorąco zachęcam do lektury, a autorowi Serdecznie gratuluję świetnego debiutu i oczywiście czekam na więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-02-2024 o godz 22:25 przez: Zaczytana.milkaaa
"Ręce Boga" autorstwa Macieja Torebki  to porywający debiut literacki, który wciąga czytelnika w mroczny świat kryminalnych zagadek. Książka rozpoczyna się od brutalnego morderstwa białostockiego komornika, a główny bohater, podkomisarz Ariel Janicki, staje przed trudnym zadaniem rozwiązania tej zbrodni. Torebka wplata w fabułę elementy tajemnicy, religijnych motywów i psychologicznych zagadek, tworząc w ten sposób intrygujący thriller. Ciekawe jest, jak autor odtwarza makabryczne zbrodnie opisane w Biblii, co dodaje narracji dodatkowego wymiaru. Postać Ariela Janickiego jest dobrze wykreowana, a jego nowa partnerka dodaje świeżości dynamicznej rozgrywce. Śledztwo, które toczy się w cieniu zbrodni inspirowanych Biblią, wzbudza ciekawość czytelnika, pozostawiając go z niecierpliwością oczekującego rozwiązania zagadki. Choć debiutem, Torebka udowadnia swoje umiejętności tworzenia napięcia, trzymając czytelnika w niepewności. Jednakże, momentami fabuła może być nieco zagmatwana, a tempo narracji wymaga pewnej cierpliwości. W sumie, "Ręce Boga" to godny uwagi thriller kryminalny, który wprawdzie może nie unikać pewnych konwencji gatunku, ale z pewnością dostarcza czytelnikowi porcję tajemniczego i angażującego czytania. Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych dzieł Macieja Torebki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Maciej Torebko

Ręce Boga
audiobook mp3
4.7/5
(4,8/5) 95 recenzji
30,99 zł
Ręce Boga
ebook
4.8/5
(4,8/5) 10 recenzji
36,99 zł

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego