Opowieść o Kullervo (okładka  twarda, wyd. 11.2016)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,17 zł

29,17 zł
42,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 39,24 zł

Sprzedaje dvdmax : 36,62 zł

Sprzedaje Inbook : 43,31 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

„Opowieść o Kullervo”  to niepublikowana dotąd  opowieść fantastyczna J.R.R. Tolkiena. Jej bohater jest chyba najmroczniejszą i najbardziej tragiczną spośród wszystkich stworzonych przez niego postaci. „Nieszczęsny Kullervo”, jak nazywał go Tolkien, wychowuje się w gospodarstwie swego wuja Untamo, który zabił mu ojca, porwał matkę, a w dzieciństwie trzy razy usiłował pozbawić go życia. Trudno się dziwić, że młody chłopak wyrasta na pełnego gniewu i goryczy samotnika – kocha go tylko siostra Wanōna, a strzegą magiczne moce czarnego psa Mustiego. Untamo, choć sam też włada czarami, boi się bratanka i  sprzedaje jako służącego kowalowi Asemo. Kullervo zaznaje  tam nowych upokorzeń  ze strony żony kowala i mszcząc się, doprowadza do jej śmierci. Postanawia powrócić do domu i wywrzeć zemstę na zabójcy swego ojca, jednak okrutne przeznaczenie kieruje go na inną, mroczną ścieżkę  i prowadzi do tragicznego finału.

Tolkien stwierdził, że „Opowieść o Kullervo” była zalążkiem jego pierwszych prób tworzenia własnych legend. Niewątpliwie Kullervo był pierwowzorem Túrina Turambara, tragicznego bohatera „Opowieści o dzieciach Húrina”, jednej z najbardziej przejmujących historii składających się  na legendarium „Silmarillionu”. Odczytana z rękopisu Tolkiena i opublikowana tu wraz z notatkami autora oraz jego szkicami na temat fińskiego eposu „Kalevala”, który stanowił główne źródło inspiracji pisarza – „Opowieść o Kullervo” okazuje się jednym z najważniejszych, choć głęboko ukrytych fundamentów wykreowanego później przez Tolkiena świata. Jej związki z głównymi dziełami autora „Władcy Pierścieni” przedstawia w szkicu, dołączonym do zredagowanych przez siebie materiałów, Verlyn Flieger, znana badaczka twórczości Tolkiena.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1130439506
Tytuł: Opowieść o Kullervo
Autor: Tolkien John Ronald Reuel
Tłumaczenie: Sylwanowicz Agnieszka
Wydawnictwo: Prószyński Media
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 272
Numer wydania: I
Data premiery: 2016-11-08
Data wydania: 2016-11-08
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 212 x 30 x 152
Indeks: 20243524
średnia 4,8
5
111
4
21
3
2
2
1
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
18 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
14-12-2017 o godz 09:48 przez: Kamil | Zweryfikowany zakup
Na szczęście nie jest to Silmarilion.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
1/5
10-12-2016 o godz 00:40 przez: lula | Zweryfikowany zakup
32 strony opowiesci..., a reszta nie do czytania dla normalnego polykacza ksiazek.
Kogo to wszystko obchodzi ? Moze nauczycieli jez. angelskiego, biografow Tolkiena, jakichs analitykow...?!
Robienie kasy na sile, ksiazka niewypal !
Mozna to bylo opublikowac np. w Nowej Fantastyce lub w Feniksie, wystarczyloby.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 6
5/5
19-03-2019 o godz 20:10 przez: Annie Reed | Zweryfikowany zakup
Stworzona przez Tolkiena postać na wskroś negatywna pokazała tylko kunszt autora i umiejętność kreowania, której mogą mu pozazdrościć inni. Przydałaby się pełnoprawna opowieść albo i saga właśnie z tym bohaterem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2016 o godz 08:44 przez: Agnieszka Frątczak | Zweryfikowany zakup
Kupiłam na prezent i okazało sie strzałem w 10;)
Obowiązkowa pozycja dla fanów Tolkiena:)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
16-06-2018 o godz 13:36 przez: Marta Gołosz | Zweryfikowany zakup
Polecam............................................
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-12-2022 o godz 10:33 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ok, egzemplarz fajny w twardej okładce
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2022 o godz 10:24 przez: Patrycja | Zweryfikowany zakup
Super wciągająca polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-02-2023 o godz 11:30 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2019 o godz 16:21 przez: Piotr | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2016 o godz 01:07 przez: Arturion
Dla fanów Śródziemia, zwłaszcza młodszych, nie polecam, dla fanów Tolkiena - lektura obowiązkowa. Jest to poważne opracowanie młodzieńczego dzieła autora "Hobbita" w dodatku nie ukończonego. Nosi jednakże w sobie zalążek geniuszu autora "Władcy pierścieni". Niedokończona ta opowieść, to obraz fascynacji fińskim eposem "Kalevalla" i zarazem kształtowania się wyobraźni autora "Sillmarilionu". Do tego dochodzi aparat krytyczny, wersja angielska i referaty Tolkiena. No i czyta się dobrze. Dzieło ostateczne!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
20-12-2016 o godz 13:21 przez: Mechaniczna Kulturacja
Jedną z najbardziej nieoczekiwanych książek, z jakimi mielimy okazję zetknąć się w tym roku, są Opowieści o Kullervo J.R.R. Tolkiena. Niemałe zaskoczenie czekało zresztą pewnie wielu fanów autora Władcy Pierścieni, gdy dowiedzieli się o wydawaniu tej książki. Nieopublikowana przedtem opowiastka fantastyczna Tolkiena, powstała gdy ten miał około dwudziestu lat. To z pomysłów rodzących się w tej historyjce dojrzały potem wątki znane ze świata Śródziemia.

To, co ciekawe szczególnie, to fakt, że opowiastka Tolkiena liczy sobie na dobrą sprawę około 30 stron. Jej bohaterem jest tytułowy Kullervo, który mieszka w gospodarstwie wuja Untamo. Ten przed laty zabił mu ojca i porwał jego matkę. W młodzieńcu rodzi się gniew i niechęć, które stale w sobie pielęgnuje. Wyrasta na silnego mężczyznę, pełnego goryczy i nienawiści. Wuj, obawiając się chłopaka, sprzedaje go. Kullervo po latach postanawia wrócić i się zemścić, ale - niczym w greckiej tragedii - nieubłagane fatum samo pokieruje jego losami.

Najwierniejsi miłośnicy tekstów Tolkiena nie powinni mieć większych problemów, z odkryciem w gniewnym Kullervo pierwowzoru Turina Turambara z Opowieści o dzieciach Hurina, czy - wydanych i opracowanych już później przez Christophera Tolkiena - Dzieciach Hurina. Nie ulega wątpliwości, że tak właśnie rodziły się późniejsze światy autora Silmarillionu. I dla czytelników będzie to największa gratka. Ale tylko dla tych czytelników najwierniejszych, którzy pozostałe utwory Tolkiena przeczytali po wielokroć i gotowi są zassać wszystko, co tylko się ukaże, od mapy Śródziemia po kolejne wznowienia jego prac.

Bo, jak wspomniałem wyżej, Opowieść o Kullervo liczy sobie około 30 stron. Tyle Tolkiena w Tolkienie. Reszta to notatki, opracowania i w dużej mierze już tekst osoby żyjącej współcześnie. Dla odmiany tą osobą, która wszystkie te notatki Tolkiena opracowuje i wydaje, nie jest tym razem jego syn - Christopher, lecz Verlyn Flieger, profesor, autorka kilku opowiastek z gatunku young adult oraz prac naukowych dotyczących twórczości Tolkiena.

Siłą rzeczy nie jest to więc pozycja dla każdego. Powinny po nią sięgnąć przede wszystkim te osoby, które zaznajomione są już z wydawanym przez Prószyński cyklem i wiedzą, czego się po nim spodziewać, osoby, które wręcz oczekują tych wszystkich opracowań i dodatków, których jest tu - podobnie jako poprzednio chociażby w wydaniu Beowulfa - bez liku.

Jest tu tradycyjnie wstęp, przedmowa, oczywiście nie zabraknie także samej opowieści w oryginale (po angielsku) co jest charakterystyczne dla tych wydań, a przy okazji jest ich najjaśniejszym punktem. Będziemy mogli nawet zapoznać się z rękopisem (dzięki fotokopiom). A to zdecydowanie nie wszystko. Całość opracowania może budzić najwyższy podziw, głównie ze względu na jego złożoność i ogrom pracy, jaki należało weń włożyć - autorka, wierna Tolkienowi, pochyla się nawet nad kwestiami lingwistycznymi. Pytanie tylko - dla kogo to wszystko? Czy przeciętnego czytelnika w ogóle obchodzi jakie słowa Tolkien chciał zachować, a jakie wykreślić? Wątpię. Polecam więc Opowieści o Kullervo przede wszystkim tym odbiorcom, którzy rozumieją charakter tych wydań i właśnie takiego opracowania od nich oczekują. Ci będą zachwyceni. Tak jak ja.

http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2016/12/opowiesc-o-kullervo-jrr-tolkien-verlyn.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
25-05-2017 o godz 16:35 przez: Triskel
„Opowieść o Kullervo” jest niepublikowaną dotąd powieścią fantastyczną stworzoną przez J.R.R. Tolkiena. Kullervo jest jedną z najmroczniejszych i najbardziej tragicznych postaci stworzonych przez Tolkiena. Niniejsza książka odbiega nieco od świata wykreowanego we „Władcy Pierścieni”, głównie za sprawą wielu dość drastycznych scen. Jest to pozycja wręcz obowiązkowa dla wszystkich miłośników twórczość J.R.R. Tolkiena. Tak jak za sprawą „Hobbita” przeżywaliśmy zapierające dech w piersi podróże, tak samo emocjonuje i zachwyca opowieść o Kullervo. Kullervo wychowywał się na gospodarstwie swego znienawidzonego wuja Untamo. Członek rodziny, który dał mu dach nad głową, zabił jego ojca, porwał matkę, a gdy Kullervo był mały, próbował go zabić. Gdy chłopak dorasta zaczynają strzec go magiczne moce czarnego psa Mustiego, a on sam coraz bardziej zamyśla zemścić się na swym wuju. Chłopaka kocha jedynie jego siostra Wanona, stając się dla niego jedynym oparciem w okrutnym świecie. Pewnego dnia Untamo sprzedaje bratanka kowalowi Asemo, rozpoczynając tym samym pasmo kolejnych nieszczęść chłopaka. Żona kowala znęca się nad nieszczęsnym Kullervem, sprawiając, że w przypływie szalu pozbawia ją życia. Kullervo wkracza na mroczną drogę, przepełniony chęcią zemsty na swoim wuju Untamo. J.R.R. Tolkien zawsze potrafił tworzyć rewelacyjne światy i wciągające historie, tak samo jest również w przypadku tej książki. „Opowieść o Kullervo” była jedną z pierwszych opowieści stworzonych przez Tolkiena, której w efekcie nie skończył. Postać Kullervo stała się pierwowzorem Túrina Turambara, bohatera „Opowieści o dzieciach Húrina”, postaci, która zaskarbiła sobie przychylność fanów twórczość autora. Niniejsza książka przedstawia opowieść, która posłużyła jako fundament powstania „Władcy Pierścieni”. Jest to lektura obowiązkowa dla miłośników twórczość Tolkiena, głównie za sprawą rzetelnego opracowania i poruszającej historii. Książka zawiera opowieść w oryginale po angielsku, co pozwoli dokładniej zagłębić się w przedstawianą historię. Jest to pozycja godna uwagi, która nie powinna zawieść, żadnego miłośnika fantastyki. W książce znajdziemy również fotokopie rękopisów Tolkiena, co jest niemałą gratką, dla każdego miłośnika uniwersum Śródziemia. Całość napisana jest językiem barwnym i bogatym, wciągającym mocno w wykreowany przez autora świat. Piękne wydanie w twardej oprawie również zasługuje na plus, pięknie prezentując się na półce. J.R.R. Tolkien tworząc postać Kullervo wzorował się na fińskim eposie „Kalevalla”, który stał się niejako początkiem stworzenia „Sillmarilionu". http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/05/opowiesc-o-kullervo-john-ronald-reuel.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
04-12-2016 o godz 11:59 przez: zozoolek
To miałabyc książka Tolkiena a to jest 30 stron jego opowiadania. Reszta to zdjęcia, opowiadanie po angielsku( Tolkiena) i wstęp, przedmowa, spis imion, robocze streszczenie fabuły, przypisy i komentarz 3x, wstęp do szkiców i bibliografia ( wszystko nie jest Tolkiena!!!). Z tyłu jest napisane tak jakby to była jakaś świetna książka( jak np. Władca Pierścieni) ale nie dajcie się nabrać. Jeśli szukacie jakiś nudnych tłumaczenie tego co niby Tolkien myślał to może będzie w stanie to przeczytać. MASAKRA!!!!!!! Na pewno nie jest to w stylu Hobbita i Władcy Pierścieni. Czytając opinie zobaczyłam że poprostu nie jest to dobra książka dla fanów śródziemia ja też tak uważam!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-02-2017 o godz 02:56 przez: Megde
Dla wszystkich fanów Tolkiena warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
28-11-2016 o godz 16:27 przez: Wkp
Tolkien nie żyje już ponad czterdziestu lat, ale jego twórczość ani na chwilę nie została zapomniana. Wciąż na nowo odkrywają ją nowe pokolenia i media, a co więcej na rynku nadal pojawiają się kolejne dzieła odzyskane z jego notatek i materiałów. W przypadku autora z tak pobudzającym wyobraźnie dorobkiem, jak on, każda z tych książek stanowi nie lada gratkę. Nie inaczej jest w przypadku „Opowieści o Kullervo”, która na nowo opowiadając fiński mit staje się jednocześnie podwaliną dla późniejszych opowieści, w szczególności „Dzieci Húrina”.

Rzecz działa się w czasach, kiedy magia była jeszcze młoda. Pewna łabędzica wychowywała swoje dzieci u brzegów spokojnej rzeki. Jednakże pewnego dnia najpierw jedno, a potem drugie zostały porwane przez ptaki drapieżne i rzucone w różne miejsca świata. Jedno tylko zostało u boku matki, a wraz z upływem lat wyrosło na złego czarnoksiężnika o imieniu Untamō. Tymczasem jego jeden z jego porwanych braci dorósł stając się Kalervo, dobrym człowiekiem cieszącym się żoną i dziećmi. Do czasu. Pewnego dnia Untamō zabija jego, a bliskich zabiera w niewolę, by mu służyli. Syn Kalervo, Kullervo, który rośnie nadzwyczaj szybko i równie nadzwyczajną włada siłą, poprzysięga zemstę za los ojca i swoich bliskich, kiedy tylko osiągnie odpowiedni wiek. Przestraszony Untamō zaczyna podejmować próby zabicia go…

„Opowieść o Kullervo” to dzieło bardzo ważne dla miłośników twórczości Tolkiena. Dlaczego? powodów jest wiele. Jednym z nich na pewno jest szansa na poznanie wczesnego etapu pisarstwa autora, drugim jego prywatnych fascynacji mitami fińskimi i „Kalevalą”, a trzecim – i chyba najważniejszym – możliwość poznania własnej interpretacji jednego z tych mitów, która stanowi jakby pierwszą próbę napisania „Dzieci Húrina”, a co za tym idzie zawiera wątki, jakie przewijać się miały w dalszych utworach Tolkiena.

Oczywiście nie na samym tekście „Kullervo…” opiera się niniejsze wydanie. Tego zresztą nie jest dużo, a na dodatek nie został przez autora ukończony. Tom został więc uzupełniony o szkic tytułowej opowieści, zawierający streszczenie Tolkiena, jak zamierzał go zakończyć, a także wybór tekstów o „Kalevali” – oraz obszerne przypis, w tym analizę „Kullervo…” na tle innych utworów pisarza. Dla fanów jego twórczości to dzieło, które absolutnie muszę przeczytać. A puryści Tolkiena dostają na dodatek wszystkie z zawartych tu tekstów również w wersji oryginalnej, wzbogaconej o fotografie ręko- i maszynopisów.

Po prostu coś wspaniałego. I przy okazji świetnie wydane. Warto po „Kullervo…” sięgnąć pod każdym względem, dlatego polecam gorąco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
13-02-2022 o godz 19:52 przez: scarlettrose
Jako nastolatka buszując w bibliotece szkolnej trafiłam „Władce Pierścieni”. Nie znałam autora ale zachęcił mnie opis. Książkę pochłonęłam i całkowicie mnie zauroczyła. Stworzony świat, historia, to było coś pięknego. Całość przeczytałam aż trzy razy. Do tej pory lubię wracać do tej historii, czy w książce czy filmie. Przeczytałam też sporo dzieł Tolkiena. Jedne były świetne inne mniej. Jednak tej książki nie znałam. Jest to „Opowieść o Kullervo” wydana przez Wydawnictwo Prószyński i Spółka. Sama okładka przyciąga wzrok. Obrazek został bowiem namalowany przez samego autora. A co zawiera wnętrze? Tolkien będąc na studiach zainteresował się zbiorem pieśni fińskich. Na tyle go to zainteresowało i pochłonęło, że próbował nawet nauczyć się tego języka by przy przeczytać w oryginale. Niestety próba nauczenia się spełzła na niczym, bowiem język ten jest ciężki do przyswojenia. Jednak Tolkien będąc dalej pod urokiem pieśni zaczyna sam tworzyć. W ten sposób powstaje „Opowieść o Kullervo” która była jedną z pierwszych prób stworzenia dzieła tragicznego. Zostaje też źródłem powstania takiego dzieła jak „Silmarilion”. Oraz w pewien sposób jest też podstawą do „ Dzieci Hurina”. Niejednokrotnie więc stanowiło natchnienie dla autora, który stworzył tak wiele świetnych dzieł. Same dzieło zawiera około trzydziestu stron opowiadania. W środku znajdziemy takie ciekawostki jak np. zdjęcia z manuskryptu mistrza. Dla tych co lubią czytać po angielsku czeka nie lada gratka, część książki mamy w języku angielskim. Oczywiście mamy następnie tłumaczenie na nasz język jednak jest to interesujący zabieg. Książkę polecam fanom autora. Dla osoby, która chce dopiero zacząć przygodę z autorem odradzam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-03-2022 o godz 20:54 przez: Recenzje Kiti
O twórczości Tolkiena słyszałam sporo dobrego, jednak do tej pory było mi z nią jakoś nie po drodze. Postanowiłam skusić się na opracowanie o jego ,,Opowieści o Kullervo". Po zapoznaniu się z tym wydaniem z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest to idealna propozycja dla tych którzy już znają lub dopiero chcą poznać tę lekturę spod pióra Tolkiena. Autorka tego wydania skupiła się na wielu aspektach utworu autora, dokładnie wyjaśniając na co warto zwrócić uwagę i rozjaśniając niejasności. Atutem na pewno są treści w języku angielskim spod pióra Tolkiena, liczne przypisy i objaśnienia autorki na koniec rozdziałów, by co chwilę nie rozpraszać czytelnika. Na uwagę zasługuje również dość bogata bibliografia. ,,Opowieść o Kullervo" J.R.R. Tolkiena pod redakcją Verlyn Flieger to bardzo ciekawe spotkanie czytelnicze w którym główną rolę odgrywa inspiracja Tolkiena innymi dziełami na ten temat.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-11-2017 o godz 10:16 przez: Anonim
Dla fanów Legendarium Śródziemia sensu stricto książka zapewne okaże się wcale nieprzydatna, ale dla pasjonatów twórczości Tolkiena w ogóle, jak również dla zainteresowanych filologią (nie tylko angielską) - prawdziwa perełka. Rzuca trochę światła na proces kształtowania się sztucznych języków i nazw wykorzystanych później do tworzenia Legendarium. Mi osobiście przypadła do gustu, choć głównie ze względu na samo opowiadanie, z którego istnienia wcześniej nie zdawałem sobie nawet sprawy. Fanom twórczości Profesora serdecznie polecam ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: John Ronald Reuel Tolkien

John Ronald Reuel Tolkien to jeden z najbardziej znanych na świecie pisarzy, uznawany za prekursora literatura fantasy. Urodził się w 1892 roku w Oranii. Czytelnikom znany jest dzięki licznym opowieściom rozgrywającym się w mitycznym świecie pełnym magii - przede wszystkim dzięki serii "Władca Pierścieni" oraz tej o Hobbicie. Był również filologiem - opublikował ponad 100 prac z zakresu filozofii oraz literatury dawnej. Znał ponad 30 języków świata - w tym wiele martwych takich, jak starożytną grekę, łacinę, czy staroirlandzki.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Eksponat
4.8/5
31,89 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Król niczego
5/5
32,30 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zbawca
4.8/5
31,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Outsider
4.7/5
38,96 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pierwsza książka mojego dziecka Opracowanie zbiorowe
4.7/5
23,92 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wiersze dla dzieci
4.9/5
28,06 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Myszy i ludzie
4.6/5
25,81 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Trzcinowisko
4.8/5
31,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ludzie bez dusz
4.4/5
35,73 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Colorado Kid
4.0/5
24,94 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Noce za nocami
4.7/5
31,17 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego