Autor: |
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
Data premiery: | 2016-11-23 |
Liczba stron: | 104 |
Autor: | Dobiecka Anna, Butenko Bohdan |
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Wspomnienia i anegdoty z życia legendarnego rysownika Bohdana Butenki opowiedziane dodatkowo w języku, który zna najlepiej, czyli ilustracjami.
„W czasie programu radiowego dziennikarz zapytał mnie, co oznacza Butenko pinxit. Odpowiedziałem z poważną miną, że to moje drugie imię. – Dziwne imię – podsumował zamyślony dziennikarz”.
ID produktu: | 1131842822 |
Tytuł: | Nienarysowane historie |
Autor: | Dobiecka Anna , Butenko Bohdan |
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 104 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-11-23 |
Rok wydania: | 2016 |
Data wydania: | 2016-11-23 |
Forma: | książka |
Okładka: | twarda |
Wymiary produktu [mm]: | 217 x 17 x 157 |
Indeks: | 20431006 |
ocen
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Nienarysowane historie
Wspomnienia i anegdoty z życia legendarnego rysownika Bohdana Butenki opowiedziane dodatkowo w języku, który zna najlepiej, czyli ilustracjami. „W czasie programu radiowego dziennikarz zapytał mnie, ...Tu, przymuszony przez panią Annę Dobiecką z Londynu, opowiada o zabawnych scenach ze swojego, niekrótkiego życia.
Całość, rzecz jasna, nieprawdopodobnie atrakcyjnie (po Butenkowsku) opracowana graficznie, formatem przypomina książeczki z Guciem i Cezarem, dzieli się na cztery rozdziały ("Młode lata", "Praca", "Podróże", "Różne"), przy czym ostatni rozdział nie przybija pozostałych wielkością w stylu "żony Wańkowicza", czego bohater książki obawiał się we wstępie.
Każdy rozdział to zestaw wspaniałych anegdot. Boki zrywać i żałować, że książka jest tak krótka.
A dłuższa być nie mogła, bowiem byłą robiona w znacznej części przez telefon (myślę, że rysunki nie...). Panu Bohdanowi trzeba pogratulować humoru, ale czyż ktokolwiek, kto widział w dzieciństwie książki z jego rysunkami, mógł, sądzić, że ten najbardziej "obły" rysownik to ponurak?
W zasadzie mógłbym (chyba? na prawach cytatu?) przytoczyć tu jakąś anegdotę, ale którą? Każda to raca humoru, a w dodatku miniona rzeczywistość.