Kasztanowy ludzik (okładka  zintegrowana, wyd. 10.2019)

Książka dobra, ale nie bardzo dobra. Chociaż zamysł ciekawy i mimo, iż przeczytałam mnóstwo kryminałów to nie podobała mi się aż tak żeby dać jej 5 gwiazdek. Chodzi mi konkretnie o sam pomysł na zbrodnię, na wybór ofiar, ale historia samego sprawcy jak dla mnie podobna do wielu już przytaczanych w innych książkach z tego gatunku tzn. spotkałam się już z podobnymi historiami, więc wiedziałam co mogło lub może przytrafić się niektórym postaciom. Nie wiem czy jasno to wytlumaczylam. Ogólnie polecam, ale fani gatunku tacy jak ja mogą poczuć się rozczarowani. Fajna, ale przewidywalna i chyba to jedyna wada.

„Kasztanowy ludzik” to dzisiejsza premiera. Byłam bardzo zaintrygowana tą książką, więc niedługo po tym jak ją otrzymałam, zabrałam się za czytanie. Oczywiście powszechna jest już informacja, że książka nie jest mała, więc nie będą tutaj nad tym specjalnie się rozwodzić. Fakt, objętość może zniechęcić, ale nie mnie. Tym bardziej, że miałam przeciek, iż to dobry thriller. Miejsce akcji dzieje się w Kopenhadze i nikt nie jest bezpieczny. Muszę przyznać, że początek był dość słaby. Chociaż w książkce kasztanowy ludzik pojawił się dość szybko, to z początku zbyt dużo było polityki i za mało thrillera. Poza tym jakiś czas zajęło mi oswajanie się ze stylem autora, który jak dla mnie jest dość nietypowy. Po jakiś 100 stronach akcja przyspieszyła i na szczęście nie zwalniała już do końca. Wciągnęłam się bez reszty. Może wątek policyjny nie jest jakoś wyśmienicie skonstruowany, jednak wątek kryminalny już tak. Uwielbiałam rozkminiać te zagadki i szukać winnego psychopaty. Wydawało mi się, że jestem blisko wytypowania tego, który za tym wszystkim stoi i gdy już doszłam do tego momentu, to się bardzo zdziwiłam. Autor doskonale zbudował napięcie i skontrował fabułę. Tutaj tyle się działo, że nie mogłam się nudzić. Poza tym tak bardzo zaangażowałam się w fabułkę i poszukiwania mordercy, a wszystko za sprawą doskonale skonstruowanej zagadki kryminalnej i intrygi. Mroczne sekrety i doskonały klimat, wylewają się na czytelnika z każdej strony. Autor umiejętnie wciąga nas w historię i zapewnia dobrą zabawę. To świetna pozycja dla fanów tego gatunku i moja ulubiona. Poza tym wszystkie wątki i zagadki zostaną na koniec logicznie wyjaśnione. Gwarantuję Wam, że zostaniecie literacko zaspokojeni.

debiut, ale jakże udany :) książka idealna na jesienne wieczory, gdy z drzew opadają liście i kasztany. Już od pierwszych stron mamy wciągającą akcję z wydarzenia sprzed alt, które zaważy na dalszej treści książki. Akcja w czasach współczesnych toczy się równie dobrze: seryjny morderca, opornie toczące się śledztwo i tylko jeden, ale nielubiany policjant, który zdaje się zauważać pewien schemat, coś więcej, tyle że niewiele to zmienia, bo wszyscy traktują go trochę jak oszołoma. I w końcu zaskakujące rozwiązanie, powiązanie wszystkich wątków, wyjaśnienie sensu tytułowego kasztanowego ludzika zostawianego na miejscu zbrodni, wszystko to sprawia, że dla mnie jest to bdb kryminał i debiut, i oczekuję na więcej twórczości tego autora.

petarda!!!! już dawno żadna książka nie zrobiła na mnie takiego dobrego wrażenia świetna, rewelacyjna, mistrzostwo świetny debiut i jeżeli autor dalej będzie szedł w tematykę pisania książek i to na takim poziomie biorę je wszystkie bardzo ciekawa i niespodziewana intryga, super postaci, dbałość o szczegóły, szybka akcja, krótkie rozdziały (co bardzo lubię) i niespodziewane zwroty, która mogą namieszać w głowie... bardzo polecam!!!

Świetna książka, trudno się od niej oderwać. A kiedy ją skończyłam, musiałam zrobić przerwę zanim sięgnęłam po coś innego, ponieważ moje myśli ciągle wracały do "Kasztanowego Ludzika".

Jak na kryminał akcja rozwija się powoli i możemy przewidywać następne sytuacje. Ale przeczytać można do końca,nie odrzuca. Nie mniej jednak liczyłam na więcej.

Polecam dla wszystkich fanów kryminałów, wartka i trzymającą w napięciu akcji do ostatniej strony książki. Nie można oderwać sie od czytania. Polecam

Naprawdę dobra książka. Świetnie napisana, nie przynudza. Zwrot akcji, którego się nie przewidywało. Jak najbardziej zasługuje na 5 gwiazdek :)

Dawno mnie tak lektura nie wciągnęła. Liczyło się tylko dotarcie do finału. Polecam gorąco tym wszystkim, którzy szukają emocji.

Świetnie napisana, trzymająca w napięciu i naprawdę wciągająca książka. Polecam dla fanów kryminałów i serialu "The Killing".