Jeszcze raz, Nataszo. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 07.2019)

Jedna z najlepszych ksiazek ktore ostatnio czytalam. Osadzona w latach 90-tych....Natasza razem ze swoim chlopakow pozniej mezem rozkrecaja biznes....dochodza do wielkiego sukcesu finansowego. Pozniej ona odkrywa ze nie o to jej w zyciu chodzilo....Niesamowita analiza psychologiczna kobiety ktora z powodu bolesnych przezyc wpada w nalog....i znajdzie sile by z niego wyjsc nie dac sie zmanipolowac i pojsc swoja droga...E.Cz.

Książka rewelacja , daje do myślenia i zastanowienia się nad życiem .Gorąco polecam.

Główna bohaterka, Natasza, przechodzi bardzo trudny okres w swoim życiu. Kobietę poznajemy w dniu jej rozprawy rozwodowej. Natasza z jednej strony cieszy się, że w końcu uwolniła się od męża, dla którego poświęciła całe swoje życie, z drugiej odczuwa, że poniosła życiową porażkę. Swój pierwszy wieczór, już jako singielka, spędza w domu. Chcąc ostatecznie pogodzić się z przeszłością, wychodzi do ogrodu i rozpala grilla, aby spalić wszystkie fotografie, które łączą ją z byłym mężem. W ten sposób poznajemy całe życie głównej bohaterki. Dowiadujemy się dlaczego Natasza przez tyle lat była żoną swojego męża, dlaczego postanowiła poświęcić swoje życie, aby to on realizował swoje marzenia i cele, a ona spokojnie stała z boku i kibicowała mu, zapominając o swoich potrzebach i pragnieniach. Niestety jestem przekonana, że między nami znajdzie się wiele takich kobiet, które za mocno kochają/kochały swoich mężów/partnerów. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej książki postawią sobie jedno bardzo ważne pytanie : czy warto? Nie będę się zbytnio rozpisywała na ten temat, uważam, że książka jest napisana w bardzo mądry i przemyślany sposób. Daje nam w pewnym sensie przekaz, aby nie marnować życia u boku kogoś, kto na to nie zasługuje. Mam nadzieję, że niektóre z nas "otworzą oczy" po przeczytaniu tej pozycji. Szczerze polecam.

Jeszcze raz, Nataszo to bardzo mądra powieść opisująca losy kobiety, która kocha za bardzo i właśnie przez tę ogromną miłość do męża poświęca całe swoje życie by pomóc Jemu osiągnąć marzenia, zapominając o swoich. Ile z nas kobiet może się z nią utożsamiać? Ile z nas jest w stanie zrezygnować ze swojego życia żeby zadowolić męża? Ale czy warto? _ W tej książce znajdziecie odpowiedzi na bardzo ważne pytania. Porusza niezwykle ciężkie życiowe tematy. Pokazuje jak rozstanie może wpłynąć na kobietę, jak może ją zniszczyć, załamać. Ale też niekoniecznie- może jej dać siłę do walki! Książka trafiła do mnie szczególnie mocno poprzez moją aktualną życiową sytuację, ale jestem pewna, że spodoba się każdej miłośniczce lekkiej obyczajówki. Ma przekaz, co jest ogromnym plusem. _ Mówi nam przede wszystkim, żebyśmy nie zatracały siebie, bo przecież można żyć w szczęśliwym związku i realizować przy tym swoje plany i marzenia. Tylko dajmy sobie same taką szansę!

„Kojąca książka, która rozgrzeje serce każdej kobiety” Zgadzam się z tymi słowami. Książka okazała się bardzo życiowa i prawdziwa. Daje do myślenia... pamietajmy że mamy tylko jedno życie i nikt za nas go nie przeżyje, realizujmy swoje marzenia a nie cudze. 📚Stare przysłowie mówi „jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz” okazuje się być bardzo mądre i trafione w punkt 📚 Natasza można powiedzieć iż miała wszystko: dom, męża, karierę, własną agencję reklamowa. Wydawać by się mogło że jest perfekcyjnie i tak też było, niestety do czasu... 📚 młoda kobieta, która kochała za mocno. akceptacji szukała początkowo w oczach rodziców a później ukochanego. Wyrażanie swojego zdania i uczuć schodziło na dalszy plan, zawsze liczył się ktoś inny. Los tak namieszał w życiu Nataszy, że kobieta musi teraz iść przez niego sama... czy odnajdzie się w nowej sytuacji i osiągnie upragnione szczęście oraz spokój ?