Jak nie zepsuć palanta (okładka  miękka, wyd. 04.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,35 zł

26,35 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Uparty wizjoner, zdeterminowana specjalistka i...uczucie, którego nie da się powstrzymać!

Chociaż Rose Sullivan nie pracuje już w Stackhouse i wydawałoby się, że drogi jej oraz Alexa się rozeszły, oboje niespodziewanie stają do walki o wymarzone zlecenie – realizację gigantycznej kampanii dla potentata sportowej marki odzieżowej. Obie strony są przekonane o swoim zwycięstwie w przetargu – jednak do czasu… Zleceniodawca stawia sprawę jasno: albo ich firmy będą ze sobą współpracować, albo z kontraktu nici. Czy w tej sytuacji dawni współpracownicy zdołają poskromić emocje i zachować profesjonalizm, czy może jednak dadzą o sobie znać zadawnione urazy i... uczucia? 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1298394820
Tytuł: Jak nie zepsuć palanta
Autor: Craft Anna
Wydawnictwo: Amare
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 436
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-04-11
Data wydania: 2022-04-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 20 x 130
Indeks: 41751947
średnia 4,6
5
25
4
13
3
1
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
10 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
27-09-2023 o godz 19:13 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Druga czesc..mialam nadzieje, ze bedzie troche wiecej chemii i pikanterii ale sie zawiodlam. Ogolnie styl autorki bardzo ladny, sam pomysl na ksiazke tez ale momentami juz sie wkurzalam na tych bohaterow. Zabraklo mi tu 'scen', troche pikanterii, pozostal mi niedosyt. Jak ktos lubi grzeczne opowiastki no to polecam ale dla mnie bylo za grzecznie i czasami jakos tak za slodko, jakos tak 'Halmarkowo' , czyli, ze niby jest jakis romans ale zanim dojdzie do pocalunku..to juz sie czytelnik zdarzy wkurzyc, no ale moze to i dobrze, bo ksiazka powinna wywolywac emocje..Ogolnie jak ktos juz pezeczytal I czesc no to oczywiscie trzeba przeczytac tez i druga zeby poznac zakonczenie, ale dla milosniczek pikanterii to nie jest odpowiednia ksiazka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2022 o godz 18:52 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Wciągająca, zaskakująca, przeczytałam jednym tchem :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-08-2022 o godz 21:51 przez: Meggie
„Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach” to ciepła, ciekawa, miejscami zabawna opowieść, która roztacza taką pozytywną atmosferę i pokazuje, że zawsze jest jakieś wyjście z trudnej sytuacji, chociaż nie zawsze od razu je dostrzegamy. Przyjemnie się ją poznaje i być może na długo w pamięci nie zagości, ale warto z nią spędzić czas.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
31-03-2022 o godz 15:03 przez: farmer_with_the_book
💓RECENZJA PRZEDPREMIEROWA PATRONACKA💓 Dziękuję @wydawnictwo_amare oraz @annacraft.ig za zaufanie 🥰 Premiera już 11.04.2022🔥 "Czułam, jak mój puls przyspieszył, a w gardle zaschło tak, że nie mogłam się odezwać. Stack gładził moja rękę z taką ostrożnością, jakby jego dotyk mógł sprawić mi dyskomfort. Nonsens i prawda w jednym - jak to w ogóle możliwe." 💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓 Wracamy kochani do historii Rose Sullivan oraz Alexa Stack'a😈 Jestem pewna, że pamiętacie, jak genialna była pierwsza część pt. "Jak naprawić palanta". Już za kilka dni będziecie mogli rozkoszować się drugim tomem tej wspaniałej historii💓 Rose po tym, jak przeszła do konkurencyjnej firmy, skupiła się na pracy. Jej życie jako tako wróciło do pewnej normy. Wciąż mieszka i przyjaźni się z niezawodnym Dennisem😁 Wydawać by się mogło, że wszystko wskoczyło na odpowiednie tory. Kiedy stara się zapomnieć o swoim byłym szefie, nagle okazuje się, że zarówno WallisAd, w której pracuje kobieta, oraz Stackhouse mają konkurować w pewnym przetargu. W grę wchodzi prestiż i duże pieniądze, więc jest o co walczyć. Jakie jest Ich zaskoczenie kiedy zostają wybrane obie firmy a dodatkowo mają ze sobą ściśle współpracować... No nie tak miało to wyglądać. Rose miała zakończyć etap Stackhouse raz na zawsze lecz na nowo zmuszona jest postawić nogę w firmie Alexa. 💓Co z tego wyniknie? 💓Czy będą potrafili się dogadać po tym, co się między nimi wydarzyło? W pierwszej części zakochałam się już od pierwszych stron, dlatego nie mogłam doczekać się kontynuacji tej historii. Anna Craft nie zawodzi! O nie... W tej książce jest pożądanie, jest nadzieja, są intrygi, jest zemsta, a to wszystko w otoczeniu mody i blasku fleszy. Oczywiście nie będzie kolorowo pomiędzy Rose a Alexem. Obydwoje muszą pokonać swoje słabości by w końcu dostrzec, że potrzebują się nawzajem. Jednak, czy to wystarczy? Dosyć ważną postacią w tej części jest Harold Stack, ojciec Alexa. Odegrał On znaczącą rolę i to niezbyt pochlebną... Dodatkowo pojawiają się nowe postacie, które zawładną Waszymi sercami. Kto czytał początki znajomości głównych bohaterów, ten wie, że Rose diametralnie wpłynęła na zmianę Alexa. Dzięki Niej przestał być dupkiem, który widzi tylko czubek własnego nosa. Dokładniej widzimy tę zmianę w drugim tomie, jednak są momenty kiedy Jego prawdziwa natura wychodzi na jaw i czytelnik zaczyna wątpić. Niby jest lepszym człowiekiem, ale jednak wciąż potrafi być tym chamem, którym był gdy go poznaliśmy. I nie wiadomo co myśleć. Czy to jakiś podstęp? Może udawał, że się zmienił by coś ugrać? Ja jestem szczerze zachwycona tym, w jaki sposób autorka poprowadziła tę historię 💓 Książka jest napisana w niezwykle lekki sposób, który sprawia, że trudno się oderwać od lektury. Właściwie cały czas coś się dzieje i czytelnik kontynuuje lekturę z zapartym tchem. Rose i Alexa się po prostu kocha. Nie można inaczej!💓Mam nadzieję,że zawładną Waszym sercem tak, jak zawładnęli moim💓
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-04-2023 o godz 14:14 przez: Inthefuturelondon
Pamiętam moment, w którym postanowiłam sięgnąć po pierwszy tom dylogii autorstwa Anny Craft. Historia Rose oraz Alexandra tak bardzo przypadła mi do gustu, że jeszcze długo nie mogłam o niej zapomnieć. Po kontynuację sięgnęłam jednak po upływie dłuższego czasu. Czy było to dobre zakończenie tej serii? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tej recenzji. Rose opuściła mury Stackhouse, jednak drogi jej i Alexandra wciąż przecinają się w wielu punktach. Fakt, że oboje stają do walki o świetne zlecenie, wcale nie pomaga kobiecie zapomnieć o przystojnym i pewnym siebie byłym szefie. Firma Alexandra oraz ta, w której pracuje obecnie Rose, będą musiały zmierzyć się w bitwie o zdobycie świetnego klienta, jednak co jeżeli warunkiem zdobycia zlecenia jest... współpraca? Czy byli współpracownicy będą w stanie powstrzymać swoje emocje i stawić czoła temu wyzwaniu? Zaczynając lekturę tej książki, poczułam się tak, jakbym wróciła do domu. Powrót do tych bohaterów i tej historii okazał się dla mnie czymś prawie że niezwykłym. Pokochałam Rose i Alexandra w pierwszej części, a tutaj ta miłość tylko się wzmocniła. Choć przyznać muszę, że samo poznawanie ich relacji nie było już tak mocno ekscytujące, jak na początku. Główna bohaterka po raz kolejny wzbudziła moją sympatię. Rose jest postacią, która z jednej strony bywa dość krucha i wrażliwa na różne rzeczy, lecz z drugiej potrafi wręcz powalić swoją stanowczością i ciętym językiem. Taka właśnie jest ta bohaterka i szczerze? Nie wyobrażam sobie jej inaczej. Alexander z kolei zaimponował mi swoją zmianą - z pewnego siebie szefa, którego boją się ludzie i który traktuje swoich pracowników nieciekawie, przekształcił się w szefa, który przynajmniej stara się słuchać głosu innych i bierze pod uwagę ich uwagi. Myślę, że to zasługuje na co najmniej uśmiech aprobaty. Wątek rywalizacji, który się tutaj pojawił, bardzo przypadł mi do gustu. Nie ukrywam, ogólnie przepadam za tym wątkiem w książkach - czy to na tle sportowym, czy innym, dlatego też pewnie tak mocno spodobał mi się on w tej powieści. Czytanie o kolejnych planach bohaterów oraz okolicznościach, w których nagle muszą przystąpić do współpracy... to było naprawdę ciekawe posunięcie ze strony autorki. Anna Craft pokazała mi po raz kolejny, że bardzo dobrze potrafi kreować swoich bohaterów, tworzyć solidny fundament dla stworzonej przez siebie historii oraz po prostu wciągać czytelnika do swojego świata. Cieszę się, że miałam szansę poznać twórczość autorki oraz historię Rose i Alexandra. Są to takie książki, które dostarczyły mi niesamowitej rozrywki i przyjemności z lektury. Myślę, że za kilka lat będę chciała wrócić do tej historii i kto wie, może stanie się ona moją comfort serią? Jeśli szukacie wciągającego romansu biurowego lub książki z takim wątkiem, to koniecznie sięgnijcie po Jak naprawić palanta oraz Jak nie zepsuć palanta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-06-2022 o godz 00:20 przez: Izabela
To już drugi tom z cyklu Stackhause, w którym poznajemy dalsze losy Rosy i Alexa. Jeśli nie czytaliście wcześniejszej części, początkowo może być wam trudno połapać się w fabule, dlatego doradzam sięgnięcie najpierw po jedynkę. Główna bohaterka odeszła ze Stackhaus i pracuje teraz w konkurencyjnej firmie. Jednak okazuje się, że ona jak i Alex starają się o to samo intratne zlecenie u potentata odzieżowego. Jakie jest ich zdumienie, gdy chce on, aby obie firmy współpracowały ze sobą, inaczej mogą zapomnieć o kontrakcie. Jak zachowa się ta nieprzychylna sobie dwójka przeciwników? Czy dojdą do porozumienia i zawrą na ten pokój? Czy zwycięży ich zawodowy profesjonalizm, a może górę wezmą urazy i uczucia, które wcale jeszcze nie wygasły? Pierwszy tom był przezabawny, pełny utarczek słownych bohaterów i to było główną przyczyną, że czytałam tę lekturę. Jednak tu ciężko doszukać się humorystycznych momentów, które tak bardzo lubię. Nie obawiajcie się! Powieść nic na tym nie straciła. Mamy tu dynamizm, więc na nudę nie będziecie narzekać, obfitość wątków okraszonych zaskakującymi zwrotami akcji oraz charakterne postaci o silnej osobowości, które mimo przeciwności, dążą do obranego celu. Styl autorki jest lekki, przyjemny ale i specyficzny. Potrzeba dłuższej chwili, by się w niego wczuć. Jednak nie utrudnia to szybkiemu pochłanianiu książki. Historia jaką poznajemy na łamach kart jest niezwykle ciekawa, intryguje, dostarcza wielu wrażeń. Ekspresywna Rose i Alex od razu skradli moje serce. Z przyjemnością obserwowałam jak bardzo starali się udowodnić sobie nawzajem, iż są perfekcyjni w tym co robią, że ze wszystkim sobie poradzą i są niezastąpieni. Między nimi wyczuwałam ogromne napięcie, iskrzyło, gdy pojawiali się w tym samym pomieszczeniu, a ich emocje i odczucia były tak widoczne. Miło było patrzeć jak dojrzewali wewnętrznie, a ich przemiana była bardzo na plus oraz ta walka z uczuciem, która jak pączek róży pełen cierni rozwija się powoli mimo obecności bólu, by na końcu ukazać swą siłę i piękno. Jednak tu nie miłość jest na pierwszym miejscu. Tym razem wygrał inny wątek, który jest pełen sekretów, przeciwności i intryg. Dzięki temu lektura stała się bardziej tajemnicza i ciekawa. Sceny zbliżeń są gustownie wyważone, bez przesadnych opisów i koloryzacji, a co najważniejsze nie dominują w fabule. Są jedynie niewielkim dodatkiem, który ukazuje, iż bohaterowie działają na siebie niezwykle mocno i nie są w stanie ujarzmić pożądania. Uważam, że jest to książka, którą mogę śmiało polecić wam na umilenie wieczoru lub odskocznię od rzeczywistości po trudach dnia. Myślę, że zachwycą was postacie nie tylko pierwszoplanowi ale również te poboczne, które naprawdę uatrakcyjniają tę pozycję i odgrywają świetnie swoje role. Przeczytajcie sami i oceńcie czy jest to lektura w waszym guście.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-03-2022 o godz 08:43 przez: historie_budzace_namietnosc
„Czasy się zmieniają, ale zostaje w nas ta sama siła. Walczymy i przegrywamy, a potem podnosimy się i próbujemy raz jeszcze. Jedyna słuszna wojna to ta stoczona z samym sobą.” Mówi się, że w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone, a co się stanie gdy do tej wojny o miłość dołączy jeszcze ktoś, a jego celem nie będzie nic dobrego? Ros i Alex powracają w wielkim stylu. Gdy się rozstawali mówili zupełnie co innego niż myśleli. Czuli coś do siebie, ale mimo to żadne nie zatrzymało drugiego. I pewnie trwali by dalej w przekonaniu, że dobrze postąpili. Do czasu, aż ich drogi znów się nie przecięły, a los znowu coś dla nich planował. Rosa i Alex podstępem zostają zmuszeni do współpracy nad promocją dla wymagającego klienta. Dla niego to szansa na ponowne zbliżenie się do kobiety. Gdy robią krok do przodu, zaraz cofają się o trzy. Do tego żadne z nich nie przewidziało, że ktoś może knuć coś przeciwko niemu, a ona miała być narzędziem w tym wszystkim. Tylko jak to ona nie podaje się bez walki i zawsze walczy o bliskich i ich dobro. Niestety swoim kosztem. Czy tym razem również tak będzie? A może mężczyzna doszuka się w jej postępowaniu drugiego, prawdziwego dna? I pokaże jej co do niej czuje. Bo najpierwsze trzeba było naprawić palanta, by potem go nie zepsuć :) Więc szykujcie się na 430 stron przesiąkniętych humorem, ciętymi ripostami, uczuciami i chemią między bohaterami które czuje się na własnej skórze. A to dopiero jest początek tego co was czeka podczas czytania. Po raz kolejny Anna Craft zabiera nas na rollercoaster pełen emocji. Serwując nam niezapomnianą przejażdżkę. Siła zespołu, pomysłowość i walka aż do samego końca. Czy znajdziemy tu element zaskoczenia? Oczywiście, że tak! Czy miałam ochotę zrobić krzywdę któremuś z bohaterów? Jasne, że tak! I to nie jednemu. Jej chciałam powiedzieć, że nie musi sama radzić sobie ze wszystkim, bo jest ktoś kto jej pomoże. W pewnym momencie miałam ochotę tak porządnie trzepnąć Alexa i spytać go „co on najlepszego wyprawia”! Byłam zła, wściekła, smutna, zszokowana, wzruszona, a na koniec to już miałam łzy w oczach. Ta książka, ta historia to petarda! Wszystko jest w niej idealnie dopracowane i przemyślane od postaci po akcje i fabułę. Czytałam i nie mogłam się od niej oderwać. Dałam się wciągnąć w ich świat, który na chwilę stał się również moim. Połączyła ich miłość która nie była w planie, a co z tego wyszło i jak zakończyła się ich historia… Cóż żeby się tego dowiedzieć musicie przeczytać „Jak nie zepsuć palanta”, ale nie zapomnijcie o pierwszej części od której to wszystko się zaczęło. Ps. Moim skromnym zdaniem, śmiem twierdzić, że ta część jeszcze lepsza niż pierwsza!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-05-2022 o godz 16:13 przez: Złotowłosa i Książki
Drogi Alexa i Rose rozeszły się pół roku temu. Alex nadal zarządza Stackhouse, a Rose pracuje dla Jacka Wallisa. Obie firmy stają do walki o zlecenie, które wyniesie firmę na wyżyny sukcesu. Celem jest gigantyczna kampania dla potentata sportowej marki odzieżowej Sport Phantom. Jednak zleceniodawca ma swój plan. Uważa, że aby osiągnąć pełną satysfakcję, obie firmy muszą połączyć swe siły. Rose i Alex muszą ze sobą współpracować. Czy im się uda? Czy stworzą kampanię, która pobije wszystko? Czy Rose uda się zachować pełen profesjonalizm? Co ma w planach Alex? Pierwszy tom serii ogromnie mi się podobał. Kupił mnie i nie chciałam się rozstawać z bohaterami. Czekałam na kontynuację z utęsknieniem. W końcu go dopadłam. Czy było warto? Cóż to za pytanie?!? Oczywiście, że tak. Ani przez sekundę nie żałowałam podjętej decyzji. Musicie wiedzieć, że łyknęłam lekturę na raz. Nie sposób było sobie odebrać przyjemność czytania. Lektura okazała się być nieodkładalna, jak swa siostra. Choć może troszkę mniej humorystyczna i wesoła. Miałam takie nieodparte wrażenie. Co nie znaczy, że nie było ciętych riport, bo były. Tak samo jak przekomarzania czy docinki. W drugim tomie mamy więcej współpracy biznesowej. Więcej zmagań, więcej takiego życia samego w sobie. Palant został zmieniony, co widać gołym okiem. Okazał się być bardziej ludzki. Taki przyjemny, empatyczny. Już można śmiało do niego podejść. Bez obaw porzucić widły. Nie groźny, hehe. Choć były momenty, gdy nachodziły mnie wątpliwości. Zwodziła autorka i to bardzo dobrze. Mamy bardzo dobrze pokazaną relację między bohaterami. Chwilami napiętą jak nadmuchany balon, gdzie wystarczy sekunda i strzeli. Chwila nieuwagi grozi wybuchem. Sporym zaskoczeniem dla mnie okazał się być wątek, który doszedł w drugiej połowie. Nie spodziewałam się takich rewolucji. Byłam w szoku, że można się tak zachować. Nie jestem w stanie zrozumieć takich ludzi. Powinni wspierać i akceptować wszystkie wybory a nie rzucać kłody pod nogi i piętrzyć problemy. Lektura okazała się być bardzo wciągająca. Dynamiczna akcja i dobrze wykreowani bohaterowie nie pozwolili mi na nudę. Pokazała, że wcale nie tak łatwo jest odzyskać utracone zaufanie. Czasami cios może przyjść od osoby, po której byśmy się tego nie spodziewali. Zobaczcie sami, co znajduje się na nowej liście. Przekonajcie się sami, do czego teraz jest zdolny Alex. Ujrzycie świat biznesu od zaplecza. Emocje gwarantowane. Polecam Współpraca: Wydawnictwo AMARE
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-07-2022 o godz 16:48 przez: Aleksandra Gustaw
„… miłość nie ma nic wspólnego z logiką. Nie można jej wytłumaczyć, przewidzieć czy zaplanować. Znienacka uderza w splot słoneczny i jak gdyby nigdy nic zadomawia się w twoim życiu, nawet jeśli sobie tego nie życzysz. Z jednej strony sprawia, że tracisz oddech, a z drugiej staje się niezbędna, żebyś mógł oddychać. Nie czeka na zaproszenie i ma w nosie twoje plany.” Chociaż Rose Sullivan nie pracuje już w Stackhouse i wydawałoby się, że drogi jej oraz Alexa się rozeszły, oboje niespodziewanie stają do walki o wymarzone zlecenie – realizację gigantycznej kampanii dla potentata sportowej marki odzieżowej. Obie strony są przekonane o swoim zwycięstwie w przetargu – jednak do czasu… Zleceniodawca stawia sprawę jasno: albo ich firmy będą ze sobą współpracować, albo z kontraktu nici. Czy w tej sytuacji dawni współpracownicy zdołają poskromić emocje i zachować profesjonalizm, czy może jednak dadzą o sobie znać zadawnione urazy i… uczucia? Co mogę wam powiedzieć? No tylko tyle, że @annacraft.ig napisała świetną serię! Bawiłam się przy niej świetnie i każdą książkę pochłonęłam w moment. Z uśmiechem na ustach obserwowałam Alexa i jego przemianę. Chociaż miejscami przebijała się jego stara natura. Rose, jak to Rose jest ambitna i absolutnie cudowna. Książka „Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach” to nie jest taka lektura, jak myślałam, że będzie. Liczyłam na przesłodzoną historię, a dostałam kolejną porcję hate-love. Przy tej pozycji nie da się nudzić! Co chwilę się coś dzieje, ale autorka nie zostawia niedokończonych wątków. Wiecie, co najbardziej mi się podobało? W tej książce nie ma scen erotycznych, dacie wiarę?! @annacraft.ig udowodniła, że można napisać świetną książkę bez tego. Z całego serca polecam serię! Ja bawiłam się przy niej znakomicie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-05-2022 o godz 10:39 przez: Izabela Wyszomirska
"Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach" jest drugim tomem cyklu Stackhouse. Pierwsza część była debiutem Anny Craft, która wywarła na mnie pozytywne wrażenie, ale i pozostawiła z wielkim niedosytem.  🔥 Zarówno Alex, jak i Rose zmienili się. To już nie są te same osoby co kiedyś. Choć muszę przyznać, iż bywały momenty, kiedy miałam wątpliwości, czy Alex porzucił wizerunek palanta... Lecz autorka stawia przed nimi nowe wyzwania, poddaje ich próbom. Co ciekawe, wprowadza nowe postaci. Jedna z nich mocno namiesza. Kto wygra to starcie? 🔥 Relacja między parą głównych bohaterów z pewnością nie należy do spokojnych. Cięte riposty, to co wyprawiali i ta panująca miedzy nimi chemia... wszystko to, co ich dotyczyło, bardzo szybko stało się i moim udziałem. Prawdziwy rollercoaster emocji! 🔥 Historia pokazuje jak łatwo można stracić czyjeś zaufanie i jak trudno je odzyskać. To również historia udowadniająca, że zawsze jest szansa na naprawienie błędów i zawalczenie o to, na czym najbardziej zależy. 🔥 Moją uwagę zwrócił wątek kampanii reklamowej z całą jej otoczką. Mogłam niejako od zaplecza agencji reklamowej przyjrzeć się temu jak wyglądają przygotowania takiej kampanii. 🔥 To niebanalny romans biurowy z solidną dawką dobrego humoru. "Jak nie zepsuć palanta" - czy to możliwe? To niebanalna instrukcja w 10-ciu krokach, która pokaże Wam jak tego dokonać. To powieść o próbie odzyskania zaufania, walce o uczucie i siebie, problemach firmowych i rodzinnych, poświęceniu, wsparciu drugiego człowieka. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego