Isola. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 01.2021)

Sprzedaje empik.com : 34,69 zł

34,69 zł
47,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje 3trolle : 45,13 zł

Sprzedaje Inbook : 51,67 zł

Sprzedaje dvdmax : 61,05 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Zaklęta w tygrysa królowa Maar i wierna kapitan jej straży przybocznej w poszukiwaniu mistycznej krainy. Pięknie napisana i cudownie zilustrowana nowa seria fantasy od twórców "Gotham Academy".

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1259277764
Tytuł: Isola. Tom 1
Tytuł oryginalny: Isola, vol. 1
Seria: Isola
Autor: Kerschl Karl , Fletcher Brenden
Tłumaczenie: Braiter Paulina
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 168
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-01-27
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-01-27
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 262 x 12 x 172
Indeks: 37177072
średnia 3,9
5
2
4
5
3
3
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
5 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
27-12-2023 o godz 14:30 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Piękny komiks, jaki prezent idealny
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-09-2021 o godz 20:38 przez: Kosz z Książkami
Na Królową Maar – Olwyn, zostaje rzucony zły urok, za sprawą którego zmienia się ona w tygrysa. Kraj stojący na skraju wojny, po zniknięciu władczyni zdaje się jeszcze szybciej popadać w chaos. Jedynym ratunkiem jest odnalezienie mitycznej Isoli – krainy umarłych, gdzie jak ma nadzieję towarzysząca przemienionej władczyni Rook, dowódczyni gwardii królewskiej, czar może zostać zdjęty. Niestety wyprawa czekająca obie kobiety nie będzie należała do łatwych, a po drodze czeka je wiele niebezpieczeństw – zarówno tych ze strony skłóconych plemion, jak i te mające swoje bardziej niezwykłe źródło. ,,Isola’’ to klasyczne fantasy i historia drogi w jednym. I trzeba przyznać, że jest to wyprawa zapadająca w pamięć – przede wszystkim ze względów wizualnych, ale także za sprawą niesamowitego, magicznego klimatu. Magia plemienna, siły natury i niesamowite stworzenia – to tylko cześć z tego co czeka czytelników na kartach komiksu. Jeżeli mam się już do czegoś przyczepić, to muszę przyznać, że komiks z początku sprawia nieco chaotyczne wrażenie. Przeskakujemy między krótkimi fragmentami składającymi się na wstęp do całej historii, po czym bez ostrzeżenia rozpoczyna się nasza wędrówka w towarzystwie Rook i tygrysa-królowej. Sytuacji nie poprawia fakt, iż o samych bohaterach nie wiemy praktycznie nic i tak pozostaje przez dłuższy czas. Towarzyszymy więc dwójce bohaterek w ich wyprawie stawiając czoła coraz to nowszym wyzwaniom i kłopotom, a przy tym powoli dochodzimy do tego co właściwie zmusiło nasze protagonistki do ucieczki i wyruszenia ku tytułowej Isoli – tajemniczej krainie umarłych. Trzeba jednak przyznać, że wspominana wyprawa jest pełna emocji i zabiera czytelnika do naprawdę fantastycznych miejsc, mimo iż nie wykracza ponad to, do czego zdążyły nas już przyzwyczaić podobne pozycje. Osobiście jednak odebrałam ją jako nie tylko niezwykle urokliwą, ale również magiczną, a sam komiks przywodził mi na myśl pozycje studia Ghibli – jak ,,Księżniczka Mononoke’’ czy ,,Nausicaä z Doliny Wiatru’’. Mamy tu do czynienia bowiem ze światem mocno związanym z naturą, w którym nie tylko żyją niezwykłe stworzenia, ale także sama magia jest ściśle związana z siłami przyrody. Choć pierwszy tom ,,Isoli’’ nie jest pozbawiony wad, to jednak trzeba przyznać, że ma on w sobie ,,to coś’’ co sprawia, że chce się poznać ciąg dalszy zapoczątkowanej przez Brendena Fletchera i Karla Kerschla historii. A poza tym – co tu dużo mówić, to naprawdę ładny komiks zarówno pod względem rysunków, jak i użytych barw, które tworzą niesamowity klimat podczas lektury. Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
24-02-2021 o godz 10:58 przez: Radosław
POPKULTUROWY KOCIOŁEK > Akcja komiksu przenosi nas do odległego magicznego królestwa rządzonego przez piękną, sprawiedliwą i niebywale mądrą królową. Jak to zwykle na szczytach władzy bywa, zawsze znajdzie się ktoś zazdrosny o dokonania innych. Tak też stało się w tym przypadku i na urodziwą władczynię zostaje rzucona potężne zaklęcie zmieniające ją tygrysa. Przy jej boku zostaje jedynie wierna gwardzistka Rook, która zrobi wszystko, aby odczarować władczynię i przywrócić ją na należyty jej tron. Nie będzie to jednak zadanie łatwe i będzie wymagać zarówno od niej, jak i „królowej” wielu poświęceń. Zasadniczo całą recenzję można byłoby skończyć na stwierdzeniu, że mamy tutaj do czynienia z lekką, łatwą i przyjemną historią fantasy. Nie można jednak nie docenić niektórych elementów nowej serii, jak i dostrzec pewnych jej wad. Co do mankamentów tytułu to zasadniczo występuje tylko jeden. Początek opowieści jest dosyć mocno chaotyczny. Przeskakiwanie pomiędzy różnymi scenami i dość skąpe dialogi powodują, że trudno jest się połapać w zamyśle twórcy. Na całe szczęście dość szybko historia znacząco podnosi swoją jakość, oferując czytelnikowi treści, od których trudno będzie mu się oderwać. Scenarzysta serwuje bowiem epicką historię „drogi”, w której nie będzie brakować magii, wielu niebezpieczeństw i pogłębiających się relacji pomiędzy bohaterami. Fletcher wprowadza odbiorcę w świat intryg i cudów, gdzie poznajemy mocno złożone systemy przyrodniczo/kulturowe będące ważną częścią tętniącego życiem wykreowanego świata. Zdecydowanie najważniejszym elementem całego tytułu są świetnie nakreślone bohaterki, wokół których kreci się cała narracja. Postacie Fletchera są zarówno uparte, jak i zdolne do poświęceń, jeśli wymaga tego sytuacja. Dotyczy to głównie Rook, która gotów jest w każdym momencie oddać życie za królową. Wyrasta ona tutaj na naprawdę ciekawą i silną postać, która w żadnym momencie historii nie jest nadmiernie banalna w swoich poczynaniach. Twórca wykorzystuje jej nieustępliwy charakter do budowania napięcia i jeszcze mocniejszego wciągania czytelnika w fabułę. W pozytywnym odbiorze bohaterek nie przeszkadza nawet moim zdaniem kompletnie niepotrzebny wątek rodzącego się romansu. Na wielkie słowa uznania zasługuje również artysta odpowiedzialny za wizualny aspekt komiksu. Karl Kerlsh tworzy naprawdę niesamowicie wyglądający świat z równie genialnie wyglądającymi postaciami. Niemal każda strona dzieła prezentuje wizualne piękno, które zarówno zachwyca, jak i jeszcze bardziej angażuje odbiorcę do zagłębienia się w zaserwowanym świecie fantasy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-02-2021 o godz 07:10 przez: Wkp
PIĘKNO KRAINY UMARŁYCH Pierwsza tegoroczna nowa seria od Non Stop Comics to rzecz dla miłośników fantasy. Reklamowana jako coś dla miłośników Studio Ghibli i twórczości Hayao Miyazakiego, może nie do końca jest propozycją w stylu filmów anime, które wyszły spod ich ręki, ale na pewno satysfakcjonuje miłośników fantastyki wszelkiej maści. I naprawdę ma swój baśniowy urok. Dla królowej Maar i jej Kapitana Straży istnieje tylko jedna nadzieja – Isola, wyspa uważana za krainę umarłych. Co tam czeka na zmagającą się zrzuconym na nią zaklęciem królowe i pragnącego jej pomóc kapitana? I jak potoczą się ich losy? Do tego tytuły podchodziłem z pewną niepewnością. Z jednej strony Karl Kerschl to świetny ilustrator, który za swój webcomics „The Abominable Charles Christopher” dostał m.in. nagrodę Eisnera. Z drugiej scenariusze Brendana Fletchera do takich serii, jak „Batgirl” czy „Gotham Academy” (choć bywały zabawne) nigdy jakoś do końca mnie nie kupiły. Do tego dochodziły jeszcze porównania do dzieł studia Ghibli, którego filmy cenię – porównania, jakich odbicia nie znajdowałem w materiałach promocyjnych czy po przekartkowaniu całości – brzmiące bardziej, jak reklamowy chwyt, niż stwierdzenie rzeczywistej jakości „Isoli”. Ale ostatecznie okazało się, że pierwszy tom serii to kawał przyjemnej rozrywki gatunkowej. Balansująca na granicy baśni i fantasy „Isola” nie jest dla mnie opowieścią w stylu Miyazakiego (a widziałem zdecydowaną większość jego filmów), choć pewnych podobieństw można się dopatrzeć. Inne jest tu prowadzenie akcji, brak też pewnej leniwej swobody, jaką miały jego filmy, dziecięcej fascynacji tym, co nieznane, sentymentów i naprawdę silnych, atakujących zmysły czytelnika aspektów. Jest za to przyjemna opowieść przygodowa, która momentami przypomina gry komputerowe. Jest tu akcja, są nieźle skrojone postacie, fantastyczne plenery, sporo uroku i niezłego klimatu. Część z tego to zasługa ilustracji. Owszem, kolory może są zbyt intensywne, co jeszcze bardziej intensyfikuje bajkowe doznania (choć rzecz skierowana jest do starszych czytelników), ale kreska Kerschla jest przyjemna dla oka w swym czystym połączeniu cartoonowości i realizmu i dobrze pasuje do opowiadanej na stronach „Isoli” opowieści. W skrócie: niezła pozycja dla miłośników fantasy. Przyjemna, świetnie wydana (polska edycja ma więcej materiału, niż oryginalna, za co zdecydowanie należy docenić wydawcę) i dająca ciekawe perspektywy na przyszłość. Jeśli lubicie takie klimaty, sięgnijcie bo warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-02-2021 o godz 13:46 przez: verylittlebooknerd
"Isola" to komiks, który od samego początku rozkochał mnie w sobie niesamowitą kreską i uwielbianymi przeze mnie, intensywnymi kolorami. Chociaż czarno białe komiksy (takie jak chociażby "Heartstopper") też mają swój klimat, to jednak kolorowe lubię bardziej. A ten jest prześliczny i tak różnorodny, a jednocześnie tak spójny kolorystycznie, że nie mogę przestać się zachwycać! No dobrze, a co z treścią? Z pewnością fabuła nie zachwyciła mnie tak, jak "Dni, których nie znamy" czy właśnie "Heartstopper" (chociaż to zupełnie inny gatunek), ale muszę przyznać, że była dobra. Może trochę zabrakło mi wprowadzenia w świat przedstawiony, bo chociaż dość obszerny prolog pozwolił mi poznać nieco bohaterów, to o świecie i jego zasadach nie wiedziałam wiele. A gdy pojawiały się nazwy własne, to gubiłam się kompletnie. Pomijając to, historia Rook i Olwyn zaciekawiła mnie i sprawiła, ze chętnie sięgnę po kolejny tom. Ten skończył się zdecydowanie za szybko, a ja naprawdę chcę wiedzieć, czy żołnierce i jej królowej uda się znaleźć krainę zmarłych, a w niej pewnego mężczyznę, do którego mają sprawę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Dni piasku
4.7/5
73,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Plot Holes
4.5/5
45,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Patria
4.1/5
62,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego