Gdy zamknę oczy (okładka  miękka, wyd. 06.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,67 zł

27,67 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Tragiczny wypadek i śmierć siostry burzą uporządkowane życie nastoletniej Beverly. Dziewczyna walczy nie tylko z poczuciem winy, ale i z traumą, która wywołuje u niej bezsenność. Gdy tylko zamyka nocą oczy, słyszy pisk opon i krzyki swojej siostry.

Cztery lata później Beverly rozpoczyna studia na Harvardzie. Bliscy wierzą, że zmiana otoczenia i nowe znajomości pozwolą jej wreszcie ruszyć naprzód. Ona wie jednak, że to nie wystarczy, by mogła spokojnie spać.

Wkrótce dziewczyna poznaje tajemniczego Viana, który oferuje jej pomoc. Beverly doświadcza przy nim rzeczy, których wcześniej nawet nie umiała sobie wyobrazić. Zaczyna też wierzyć, że dzięki chłopakowi uda jej się otrząsnąć z żałoby i odzyskać spokój ducha.

Beverly stopniowo angażuje się w znajomość z Vianem. Z czasem odkrywa jednak, że nowy przyjaciel nie jest osobą, za którą się podaje, a jego świat skrywa wiele zagrożeń. W pewnym momencie jest już jednak za późno na ucieczkę...

ZAMKNIJ OCZY.

TYLKO TAK UJRZYSZ PRAWDZIWEGO MNIE.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1467377188
Tytuł: Gdy zamknę oczy
Autor: Moss Marcel
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-06-05
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-06-05
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 30 x 140
Indeks: 70014679
średnia 4,5
5
30
4
7
3
4
2
1
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
10-06-2024 o godz 14:54 przez: Czara | Zweryfikowany zakup
Szanuję autora za to, że, próbuje się w różnych gatunkach i trzymam cały czas za niego kciuki, jednak ta historia kompletnie do mnie nie przemówiła. Chyba jestem na nią za stara. Sam pomysł świadomego śnienia bardzo mi się podobał, bo lubię taką tematykę, jednak pod koniec lektury to już Marcel poleciał. Przeczytałam wszystkie części Liceum Freuda, gdzie bohaterami byli nastolatkowie. Nie byli idealni, ale nie irytowali mnie jak główna bohaterka tej książki. Beverly była naiwna i infantylna, że tak jak czytam książki Mossa praktycznie na jednym posiedzeniu, tak tu męczyłam tę historię. Czułam taki cringe i się zastanawiałam Boże, co ja czytam przecież to kompletnie nie moja bajka. Już wiem, że to zdecydowanie nie dla mnie. Jeżeli wy natomiast lubicie taki gatunek, czujecie się w klimatach studenckiego życia i całej tej otoczki to na pewno ta książka przypadnie Wam do gustu. Nadal zostaje fanką Marcela jednak zdecydowanie wolę go w tej mroczniejszej odsłonie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-06-2024 o godz 09:08 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Kolejna świetna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2024 o godz 12:37 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2024 o godz 18:41 przez: FioletowaRóża
Może się wydawać, że literatura YOUNG ADULT jest przeznaczona tylko dla młodszej grupy wiekowej (12-18 lat). Owszem, zgodnie z terminologią słownikową autorzy nawiązują do wieku i doświadczeń nastolatków. Jestem jednak przekonana, że po teksty tego typu powinni sięgać także dorośli odbiorcy- rodzice, opiekunowie prawni. My, urodzeni ładnych kilka dekad temu, niemalże uczymy się współczesnego życia młodych ludzi. Dogłębnie poznajemy ich obyczaje, podejście do ważnych spraw, a także ich sposoby na spędzanie wolnego czasu. Są one naprawdę przeróżne, często słyszymy o nich pierwszy raz, co właśnie udowodnił nam Marcel Moss. Autor znany jest przede wszystkim z tego, że w sposób jasny i często mroczny potrafi przedstawić wiele zmartwień społecznych- pisał już na przykład o uzależnieniach, przemocy, hejcie w sieci, samobójstwach czy depresji. Pisarz nie pozostawia też w tyle osób samotnych czy wstydliwych. Jego autorski profil ZWIERZENIE to niezwykle mądry, dosadny sposób na to, by pozbyć się swoich największych frustracji. Tak altruistyczna postawa autora zasługuje na podziw. Kto wie, może Marcel Moss uchronił choćby jedną osobę przed odebraniem sobie życia? Brzmi to brutalnie, ale dumnie zarazem. „Gdy zamknę oczy” to opowieść, która nie została osadzona w Polsce, tylko ma korzenie angielsko-amerykańskie. Pierwszoplanową bohaterką powieści jest Beverly Evangeline Lowe (Bev). Dziewczyna jest jeszcze bardzo młoda, natomiast już doświadczyła ogromnej straty. Cały czas nie potrafi pogodzić się ze śmiercią swojej siostry, Mii. Ogólnie dziewczyny często się kłóciły i dogryzały sobie wzajemnie, jednak gdyby zaszła taka potrzeba, jedna za drugą mogłaby wskoczyć w ogień. Beverly ma okazję skierować swoje myśli na inne tory- czy studiowanie wymarzonej psychologii na elitarnym Harvardzie zmieni jej nastawienie? Czy nowo poznana grupa osób, a przede wszystkim współlokatorka Samantha, wszczepią w bohaterkę nowe życie? Czy czas rzeczywiście uleczy rany dziewczyny i pozwoli pozbyć się depresji i problemów z zasypianiem? Warto to sprawdzić. Czas studiów to nie tylko nauka i egzaminy, ale też zabawa, zawieranie przyjaźni, może nawet odnajdywanie pierwszych miłości? Samantha poznaje bowiem tajemniczego Księcia Astralnego, który tak naprawdę ma na imię Vian. Jest on studentem filozofii i rzeczywiście posługuje się mało wyluzowanym słownictwem. Jakie są jego poglądy i czy zaimponuje nimi bardzo zranionej Bev? Sama mogę jedynie wspomnieć o bardzo tajemniczym świadomym śnieniu, o którym para bohaterów będzie nieustannie rozmawiać. Co to takiego- tego już nie opiszę, gdyż, jak na Marcela Mossa przystało, jest to kolejny bardzo dobrze rozwinięty przez niego temat młodzieżowy. Mnie samej, jako niemal stuprocentowej realistce, momentami było bardzo ciężko zrozumieć niektóre kwestie, ale nie krytykuję wyboru pisarza. Podkreślę jednak jedno: NIE PRÓBUJCIE TEGO W DOMU. Mogę stwierdzić, iż nie jest to najlepsza książka pisarza, miałam przyjemność czytać opowieści, które niemal od razu wbijały mnie w fotel. Tym razem było po prostu dobrze, choć najlepiej zapamiętam chyba postać Sam, najbliższej przyjaciółki Beverly. Miała ona w sobie mnóstwo charyzmy, a takich ludzi lubię najbardziej. Jestem przekonana, że „Gdy zamknę oczy” będzie doskonałym wyborem dla fanów filozofii, psychologii i rzadko omawianego okultyzmu. Dzięki opiniom będziemy mogli się przekonać, czy nie brakuje ich wśród zwolenników słowa pisanego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-06-2024 o godz 08:15 przez: Heather
Marcel Moss w nowej odsłonie? Tego jeszcze nie było! Pełna obaw czy autor poradzi sobie z podjętym wyzwaniem zdecydowałam się na dobrze rokującą lekturę. "Gdy zamknę oczy" wypada jeszcze lepiej niż w zapowiedziach! Do tej pory znałam kryminalną odsłonę autora, w której spisywał się lepiej niż dobrze. Liczne zaskoczenia i niepowtarzalny klimat jego powieści zawsze przyciągały mnie niczym magnes. Dziś jednak autor porzucił mroczny klimat na rzecz młodzieżowej powieści romantycznej czym zaskoczył wszystkich czytelników. Sceptycznie nastawiona do tak radykalnej zmiany gatunku bałam się, że Moss nie poradzi sobie z literaturą pełną schematów a jednak przyznaję, że fabuła mocno dała mi do myślenia i otuliła mnie skrajnymi emocjami. Z jednej strony towarzyszyły mi podczas czytania znane schematy, ponieważ już wcześniej inne powieści poruszały podjęte wątki, ale z drugiej sama przygoda głównej bohaterki była nietuzinkowa i oparta na jej prywatnych doświadczeniach, więc ani nie nudziłam się podczas czytania, ani tym bardziej nie miałam ochoty odłożyć książki choćby na moment, ponieważ porwała mnie lawina skrajnych emocji i trudna przeszłość głównej bohaterki. Beverly zbyt szybko musiała mierzyć się z tragicznymi wydarzeniami. Straciła w wypadku siostrę i wyrzuty sumienia nie dawały jej spokoju. Każdej nocy słyszała pisk opon i przeszywający krzyk. Cztery lata po tragicznych wydarzeniach rozpoczęła studia na Harvardzie. Miała nadzieję, że to pozwoli jej zapomnieć o tym co było. Poznała tam Viana, tajemniczego chłopaka, który zaoferował dziewczynie swoją pomoc. Zaczęła nawiązywać z nim nić porozumienia i wierzyć, że będzie on lekarstwem na to, by mogła w końcu otrząsnąć się z żałoby. Jednak Vian był kimś innym niż próbował się malować. Był zagrożeniem. Jak widzicie fabuła jest dość schematyczna i porusza się znanym torem, ale jednocześnie wprowadza powiew tajemnicy, który napędza akcję. Tajemnicza sylwetka głównego bohatera oraz silna emocje towarzyszące Beverly prowadzą nas ku odkryciu zagadki i rozwiązaniu tajemnicy. W międzyczasie mierzymy się z traumatycznymi wydarzeniami i trudną do przepracowania żałobą a także towarzyszącym bohaterce poczuciem winy. Autor postawił na motywy związane z nurtem New Adult i poradził sobie z tym lepiej niż dobrze, pokazując czytelnikowi ponurom wizję świata, w której towarzyszące nam na każdym kroku problemy potrafią zniszczyć marzenia. Jednocześnie doskonale rozumiemy bohaterów, próbujemy wejść w ich buty i wraz z nimi pokonywać kolejne przeciwności, mając cichą nadzieję, że Vian nie okaże się kimś złym i pozwoli Beverly stanąć na nogi i poczuć smak prawdziwej miłości. Zapewniam jednak, że bieg fabuły pozytywnie Was zaskoczy i da mocno do myślenia, więc dajcie mi się porwać historii oraz skrajnymi emocjom pojawiającym się na każdej stronie. "Gdy zamknę oczy" to popisowy numer Marcela Mossa i książka, której zdecydowanie warto dać szansę. Skierowana do czytelników w każdym wieku, porusza ponadczasowe wartości i pozwala zaangażować się w losy bohaterów. Z zapartym tchem śledzimy przebieg wydarzeń i próbujemy analizować targające nami emocje, jednocześnie ciesząc się z dopracowania i dynamicznej fabuły. Wszystko w tej historii było na swoim miejscu a klimat pięknie dopełniał atmosferę, więc zapewniam, że nie odłożycie książki choćby na moment i prawdopodobnie też zarwiecie dla niej noc. Wiem z własnego doświadczenia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-06-2024 o godz 16:56 przez: Anonim
IG: @zaczytana_archiwistka „Zamknij oczy. Tylko tak ujrzysz prawdziwego mnie...” Marcel Moss to autor, który zdążył przyzwyczaić swoich czytelników do mocnych emocji i wciągających fabuł. Tym razem wraca z poruszającą powieścią „Gdy zamknę oczy”, która wprowadza nas w świat new adult, pełen skomplikowanych emocji i tajemnic. Czy historia Beverly i Viana zdołała sprostać oczekiwaniom? O tym za chwilkę ;) Tragiczny wypadek i śmierć siostry całkowicie burzą uporządkowane życie nastoletniej Beverly. Dziewczyna zmaga się z poczuciem winy i traumą, która nie pozwala jej spać – każdej nocy słyszy pisk opon i krzyki swojej siostry. Cztery lata później Beverly rozpoczyna studia na Harvardzie, licząc, że zmiana otoczenia pomoże jej zacząć wszystko od nowa. Jednakże bezsenność i bolesne wspomnienia nie opuszczają jej. Na Harvardzie Beverly poznaje tajemniczego Viana, który oferuje jej pomoc. Przy nim dziewczyna doświadcza rzeczy, o których wcześniej nawet nie śniła. Wierzy, że dzięki Vianowi uda jej się wreszcie uwolnić od przeszłości i znaleźć spokój. Beverly coraz bardziej angażuje się w tę znajomość, ale wkrótce odkrywa, że Vian nie jest tym, za kogo się podaje. Jego świat pełen jest zagrożeń, a Beverly może być już za głęboko zaangażowana, by się wycofać. „Gdy zamknę oczy” to powieść, która wciąga od pierwszych stron, choć początek może wydawać się nieco sztampowy – Beverly zaczyna studia, poznaje nowych ludzi, imprezuje. Jednak wprowadzenie postaci Viana wprowadza zupełnie nową dynamikę do fabuły. Tajemniczość i nieprzewidywalność tej postaci dodają historii pazura i sprawiają, że książka staje się wręcz nieodkładalna. Główna bohaterka, Beverly, momentami może irytować swoim niezdecydowaniem i zagubieniem, jednak jej walka z traumą i poczuciem winy budzi współczucie i sprawia, że czytelnik kibicuje jej w poszukiwaniu szczęścia. Vian, z kolei, to postać pełna sprzeczności – jego tajemniczość i skomplikowana natura przyciągają, ale jednocześnie budzi niepokój. Jednym z najbardziej zaskakujących elementów książki jest wątek świadomego snu, który wprowadza dodatkową warstwę do historii. Widać, że autor włożył sporo pracy w research, co dodaje wiarygodności i głębi całej opowieści. „Gdy zamknę oczy” to kolejna książka Marcela Mossa, która wciąga, zaskakuje i zmusza do refleksji. Choć początek może nie wydawać się szczególnie wyjątkowy, to dalszy rozwój fabuły i postać Viana sprawiają, że książka nabiera tempa i staje się niezwykle intrygująca. Jeśli lubisz powieści pełne emocji, tajemnic i skomplikowanych relacji, „Gdy zamknę oczy” z pewnością przypadnie Ci do gustu. Czy książkę polecam? Pomimo pewnych drobnych mankamentów, historia Beverly i Viana to poruszająca opowieść o walce z przeszłością, poszukiwaniu spokoju i odkrywaniu prawdy. Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają czegoś więcej niż tylko typowego romansu czy thrillera – to powieść, która zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-06-2024 o godz 19:05 przez: Aleksandra
Jestem przyzwyczajona do mocniejszych historii napisanych przez Marcela Mossa. Widząc zapowiedź "Gdy zamknę oczy" zastanawiałam się, czym tym razem zaskoczy autor. New adult to kolejna nowa odsłona Mossa i nie mogło być inaczej - musiałam sprawdzić tę o to książkę. Czytałam już kilka historii, które poruszały tematykę snu na wielu płaszczyznach. Świadomy sen, przemieszczanie się do świata nie będącym tym rzeczywistym i różne emocje z tym związane, to naprawdę interesująca sfera, jeśli chodzi o motyw w książce. Każda na swój sposób mnie zaintrygowała i, co ciekawe, dotyczyła młodych ludzi. Historia Beverly i Viana nie różni się tak bardzo od innych. Młoda dziewczyna po traumatycznym przeżyciu, jakim było tragiczna śmierć siostry, idzie na studia i poznaje nowych znajomych. Kampus, wykłady, pierwsze studenckie imprezy, alkohol i młodzi mężczyźni, to totalna nowość dla głównej bohaterki. Jej życie (ponownie) całkowicie się zmienia, gdy na pewnym forum internetowym poznaje tajemniczego Księcia. Dziewczyna wkracza do świata, który odmieni postrzeganie tego, co dzieje się wokoło. "Gdy zamknę oczy" zaskoczyło mnie przygotowaniem przez samego autora. To, w jaki sposób pisze o świadomym śnie i jeszcze kilku innych sprawach dotyczących tej sfery (nie zdradzę), pokazuje jak bardzo przyłożył się do tematu. Research godny prawdziwego autora. Natomiast jeśli chodzi o styl, to nie zmienił się on wcale. Nie muszę mieć imienia i nazwiska na okładce, by wiedzieć, że autorem danej książki jest właśnie Marcel Moss. Czy jest to na plus? I tak i nie. Z jednej strony dobrze znany styl daje poczucie "bezpieczeństwa" czytelnikowi, natomiast z drugiej chciałabym poznać Mossa tak z totalnie innej strony, by także pod tym względem być zaskoczona. Początek książki może nie jest oszałamiający, ponieważ rozwija się jak każda tego typu historia, ale gdy tylko nadchodzi wątek z tajemniczym Księciem, akcja nabiera tempa. Wyczekiwałam jakiegoś mocnego momentu, do czego zostałam przyzwyczajona, i miałam nadzieję, że właśnie to dostanę. Spodziewałam się innego zakończenia, może nawet trochę "odjechanego". Czy takie właśnie było? Pozostawiam to Wam do sprawdzenia 🙂 Podsumowując, jeśli lubicie tematykę snu i historie, które dotyczą młodych ludzi, to gorąco zachęcam Was do zapoznania się z najnowszą książką autora. "Gdy zamknę oczy" przeniesie Was do świata, który teoretycznie jest nam znany, ale to inny poziom śnienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2024 o godz 14:06 przez: Kasandra
IG: @strazniczka_ksiazekx Nastoletnia Beverly traci w tragicznym wypadku samochodowym siostrę. Po stracie Mii dziewczyna z powodu traumy cierpi na bezsenność, a jeżeli już uda jej się zasnąć, to jej sny są bardzo dziwne. Dodatkowo w momencie kiedy za każdym razem uświadamia sobie, że śni, natychmiast się budzi. Po czterech latach od straty Mii Beverly rozpoczyna studia na Harvardzie. Jej bliscy wierzą, że zmiana otoczenia pomoże jej poradzić sobie ze swoimi demonami. Jednak ona wie, że to nie wystarczy, by mogła spać spokojnie. Wkrótce dziewczyna poznaje na forum internetowym Astralnego Księcia, który oferuje jej pomoc. Podczas jego "kursu" Beverly doświadcza rzeczy, których nigdy wcześniej nie mogła sobie nawet wyobrazić. Wierzy też, że z pomocą Księcia uda jej się uporać się z żałobą i ruszyć naprzód. Beverly coraz bardziej angażuje się w relację z chłopakiem, jednak z czasem odkrywa, iż nie jest on tym, za kogo się podaje, a świat, w który ją wprowadza skrywa wiele zagrożeń. W pewnym momencie jest już za późno na ucieczkę... "Zamknij oczy. Tylko tak ujrzysz prawdziwego mnie". Kolejna powieść YA spod pióra Marcela Mossa, która wciągnęła mnie na amen. Tym razem autor porusza wątek żałoby oraz konsekwencji nieradzenia sobie ze stratą ukochanej, bliskiej osoby. Wprowadza nas w definicję świadomego śnienia, podróży astralnych oraz bardzo dokładnie opisuje każde z tych zjawisk. Osobiście czytałam kiedyś w internecie o możliwościach nauki wywoływania świadomego snu, ale jestem zbyt niecierpliwa aby to ćwiczyć, lecz wierzę, że każdy człowiek jest w stanie coś takiego osiągnąć, jednak wymaga to dużo praktyki ze strony naszego umysłu. Historia Beverly prócz tego, że kręciła się głównie wokół żałoby i nauki świadomego śnienia, ukazywała nam również trochę tego studenckiego świata, czyli imprezy, pierwsze miłości, przyjaźnie, rozczarowania i kłótnie. Uczy nas także, jak ważne jest wsparcie rodziny, kiedy wkraczamy w świat dorosłości. Po raz kolejny autor miło mnie zaskoczył. Doszłam już do takiego momentu, że książki Marcela Mossa czytam bez zapoznania się wcześniej z opisem danej powieści, a i tak zawsze jestem zachwycona. Autor sprawdza się świetnie zarówno w thrillerach, kryminałach jak i YA. Jego książki czyta się na raz, bo czytelnik wręcz nie może się oderwać. Polecam "Gdy zamknę oczy" z całego serca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2024 o godz 17:54 przez: zaczytanagirl
Marcel Moss jest moim najulubieńszym polskim autorem. Jego książki czytam w ciemno. Thrillery Mossa są mega mocne. Dlatego po inne nie sięgam, lecz w środę będzie miała premierę książka "Gdy zamknę oczy" i postanowiłam sięgnąć po coś innego. "Świadomy sen (ang. lucid dream, w skrócie LD) to sen, w którym osoba śniąca zdaje sobie w pełni sprawę, że śni. W ten sposób ma pełną kontrolę nad tym, co widzi; jest także w stanie robić rzeczy, których na jawie nie da się wykonać." Beverly to nastolatka, która straciła siostrę w wypadku samochodowym, w którym to również brała udział. Przeżyła traumę, a poczucie winy spowodowało bezsenność. Dopiero terapia w jakimś stopniu pomogła. Kilka lat później dziewczyna wybiera się na studia. Tam poznaje nowych znajomych. Korzysta z forum internetowego na którym poznaje tajemniczego Księcia, który dzieli się swoimi poradami na temat świadomego snu. W ten sposób ta dwójka zbliża się do siebie. Vian, bo tak ma na imię owy Książę, uczy Bev praktyki świadomego snu oraz OOBE. "Gdy zamknę oczy" to powieść new adult. Napisana przez mistrza thrillerów to dla mnie abstrakcja, choć już ma na swoim koncie kilka takich lektur, lecz ja jescze ich nie czytałam. Ta jest moją pierwszą. Powyższa lektura to typowa książka dla młodzieży, lecz z wątkiem OOBE i świadomego snu, które to wg mnie psuje fabułę. Kiedyś czytałam książkę "Co kryją jej oczy" autorstwa Sarah Pinborough. Lektura mi się podobała lecz zakończenie wszystko popsuło. O ile w świadomy sen jestem w stanie uwierzyć o tyle w OOBE czyli eksterioryzację już nie, dopóki sama tego nie przeżyję. Najnowsza książka Mossa, new adult to poruszająca wiele cięższych wątków np. trauma czy nowy etap w życiu, w których bohaterka się nie poddaje i uczy wiele nowych rzeczy dzięki Vianowi. Wiadomości od Księcia czytałam z zaciekawieniem. W przejrzysty sposób został ten temat opisany. Nie ukrywam, że sama chciałabym doświadczyć takiego przeżycia. Książka jak najbardziej na plus, coś innego niż thrillery, ale mimo wszystko wole książki autora w wydaniach thrillerów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-06-2024 o godz 11:49 przez: Karolina Radlak
Lubię wracać do autorów, których już znam i lubię, chociaż jednocześnie mam trochę obawę, że ta jedna historia nie przebije tych, które już czytałam wcześniej, a jak było tym razem? Beverly właśnie rozpoczyna studia na Harvardzie, jest to dla niej taki nowy początek, ponieważ dalej nie otrząsnęła się po wypadku, który wydarzył się cztery lata temu i zginęła w nim jej starsza siostra Mia. Niestety zmiana otoczenia nie sprawia, że jej problemy odchodzą w niepamięć i nadal cierpi na bezsenność, a wtedy podejmuję ryzykowną decyzję, jaką jest napisanie o pomoc do Viana, tajemniczego Astralnego Księcia, który również studiuje na tej samej uczelni, tylko sama nie zdaje sobie sprawy z tego, jak to wpłynie na jej życie. Przyznam, że książka zaczęła się naprawdę ciekawie, było tam opisane dużo imprez, na jakie chodzą studenci, problemy, z którymi muszą się mierzyć i przede wszystkim pojawił się bohater tajemniczy i dość dziwny, czyli Vian. Trudno było mi rozgryźć czy jest to zwykły psychopata, czy jednak odludek, który znalazł sobie pasje, w której czuje się świetnie i się w nie zatraca. Chłopak nauczył Beverly świadomego snu, przez co zaczęła śnić sny, w których to ona rozkładała karty i robiła wszystko, co chciała, niestety miało to poważne konsekwencje, nie chodziła na wykłady, a nawet trafiła do szpitala z powodu skrajnego wyczerpania. Vian zachowywał się jednocześnie tak, jakby ją kochał, ale też tak jakby ona była jego ofiarą, na której wykonuje swoje eksperymenty. Cała opowieść jest trochę wypruta z emocji, nie czułam tej euforii bohaterów, szczęścia, miłości czy też bólu, przez co też nie mogłam tak do końca popłynąć i zatracić się w czytaniu. Ta historia miała naprawdę duży potencjał, niestety ja czuję się trochę rozczarowana zakończeniem, nie ma tutaj tego czegoś, sceny, która sprawiłaby, że ta książka zostałaby ze mną na dłużej w moich myślach. Z drugiej strony, może to ja miałam za duże oczekiwania nauczona tym, co wcześniej serwował mi autor, sama nie wiem, co tutaj mi nie pasuje, ale jednak miałam apetyt na więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2024 o godz 07:45 przez: aniabex
„Świat snu – w nim nie ogranicza nas nic prócz własnego mózgu. Kluczem jest wyobraźnia!”. Beverly jest właściwie jeszcze nastolatką. Młodą kobietą na życiowym zakręcie. Świeżo upieczoną studentką psychologii na Harvardzie. Jej rodzice mocno wierzą w to, że ich córka właśnie rozpoczyna zupełnie nowy etap życia. Zmiana środowiska i nowe znajomości mają pomóc Beverly odnaleźć się w początkach dorosłości oraz zapomnieć o dramatycznych wydarzeniach z przeszłości.. Beverly jednak doskonale pamięta, co stało się cztery lata temu. Jak w tragicznym wypadku poniosła śmierć jej starsza siostra. Żałoba i poczucie winy stało się wtedy jej traumą. Do dziś, gdy Beverly zamyka oczy, wyobraźnia odtwarza drastyczne obrazy. Bezsenność i nocne koszmary to jej codzienność. Beverly bardzo chce normalnie żyć i spokojnie spać. Szuka pomocy, bo sama sobie pomóc nie potrafi. Tym sposobem poznaje tajemniczego chłopaka - Viana, który oferuje jej odbycie kursu okultystycznego, dzięki któremu Beverly nauczy się świadomie przenikać do snu. Dziewczyna pragnie świętego spokoju, ale z drugiej strony, jej nowy przyjaciel wnosi w jej, do tej pory uporządkowane życie, nutkę ekscytacji.. Z czasem wciąga ją w praktyki, które powoli zastępują jej realny świat.. Wkrótce Beverly orientuje się, że w Vienie drzemie mrok.. Tylko, czy nie jest już za późno, by uciec..? „Gdy zamknę oczy” to najnowsza powieść Marcela Mossa, tym razem z gatunku New Adult. Autor słynie z tego, że potrafi zaskakiwać. Tym razem nie było inaczej. Zaskoczył spokojem, ale poczęstował niepokojem, zaciekawił tematem i zaproponował nieco oderwaną od rzeczywistości opowieść o dość przyziemnych emocjach młodych ludzi zmuszonych radzić sobie metodą prób i błędów z zagrożeniami współczesnego świata. New Adult to rodzaj literatury, której głównymi odbiorcami są młode osoby, dopiero wkraczające w dorosłe życie i myślę, że tej grupie czytelników „Gdy zamknę oczy” może się bardzo spodobać. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-06-2024 o godz 20:57 przez: uwAga
Często miewacie sny? Pamiętacie je czy błyskawicznie ulatują z głowy? Zdarzyło Wam się śnić, że się budzicie, jednak nadal tkwiliście w śnie? Jeśli interesuje Was tematyka snu, koniecznie sięgnijcie po nową książkę @marcelmoss.autor , która właśnie dziś ma swoją premierę. Nieczęsto sięgam po literaturę young adult. Okres wkraczania w dorosłość jest mi odleglejszy niż emerytura 🤣. No, dobra. Prawie! 😅 Nie mogłam jednak przegapić nowej książki jednego z moich ulubionych autorów. Beverly po traumatycznych przeżyciach, związanych z wypadkiem, w którym brała udział, a w którym zginęła jej siostra, zmaga się z bezsennością. Stara się poukładać sobie życie i stanąć na nogi, dlatego rozpoczyna studia na Harvardzie. Szybko nawiązuje relację z Vianem, który ma pomóc jej w problemach ze snem. Może się to jednak stać dla niej niebezpieczne... Niezwykle zainteresowały mnie zagadnienia związane ze świadomym snem. Nigdy nie zagłębiałam się w tę tematykę, ale książka mocno mnie do tego zainspirowała. Zwłaszcza, że sama kilkukrotnie doświadczyłam zjawisk zawartych w fabule, co wywołało mój lęk i zmieszanie. To było naprawdę dziwne, dlatego wiem, że zdarzenia zawarte w "Gdy zamknę oczy" niektórym również takie mogą się wydawać. Warto więc podejść do tej historii z otwartą głową. Mnie wciągnęła w zupełnie inny świat, a to uwielbiam w czytaniu książek! Sen jako ucieczka, sen jako sposób poradzenia sobie z traumą, rozliczenie z przeszłością. Co jednak, gdy trudno już odróżnić nam co jest snem, a co rzeczywistością? "Jest bowiem takie miejsce, w którym istnieje wolność absolutna. (...) świat snu - w nim nie ogranicza nas nic prócz własnego mózgu. Kluczem jest wyobraźnia!"
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-06-2024 o godz 11:34 przez: Potrafieczytac
Beverly obwinia się o śmierć siostry i nie może pogodzić się z jej stratą. Gdy tylko zamyka oczy i próbuje zasnąć, przypomina sobie o tragicznym wypadku. Dziewczyna rozpoczyna studia na Harvardzie i wkrótce poznaje tajemniczego Viana, który pomaga uporać się z jej traumą. "Gdy zamknę oczy" to historia o bezsenności i świadomym śnie, które zostało przedstawione w bardzo realistyczny sposób. Dowiedziałam się wiele ciekawych informacji na ten temat. Autor sam ostatnio przyznał, że kiedyś się tym mocno interesował i dzięki temu, mógł się podzielić ze swoimi czytelnikami, zdobytą wiedzą. Możemy przekonać się jak to jest mieć świadomy sen, w którym tylko i wyłącznie od nas samych zależy co się w nim wydarzy. Możemy w ten sposób spełnić nasze fascynacje. Szkoda tylko, że z czasem ten wątek zawładnął całą fabułą i nic się więcej nie działo. Spodziewałam się po opisie, że ta historia doprowadzi mnie do łez, jednak nie uroniłam jej ani jednej. Śmierć siostry Beverly i jej trauma była jedynie tematem pobocznym, nie mieliśmy przyjemności jej poznać nieco bardziej i zmagać się z żałobą. Zabrakło mi rozwinięcia tego tematu i emocji, jakie powinien wywołać. Tajemniczy Vian, który podobał się naszej głównej bohaterce, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, nie był dla mnie osobą godną zaufania. Za wiele o nim nie wiemy, ewidentnie było widać, że coś ukrywa i dziwiłam się, że z taką łatwością Bev była jego pewna. Coś czułam od początku, że z tej znajomości nic dobrego nie wyniknie. Co do tej pozycji niestety mam mieszane uczucia, ale podziwiam autora za to, że nie boi się pisać w jednym gatunku i dobrze się bawi próbując czegoś nowego, a to jest najważniejsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2024 o godz 16:05 przez: Kamila
Beverly Lowe ma za sobą bardzo trudne przeżycie. Śmierć starszej siostry Mii odbiła się na zdrowiu dziewiętnastolatki, która teraz zmaga się z bezsennością i nieustannie obwinia o to co ją spotkało. Cztery lata później dziewczyna rozpoczyna studia na wymarzonym Harvardzie i ma nadzieję, że zmiana otoczenia oraz nowi znajomi pomogą jej zamknąć za sobą drzwi do przeszłości. Początkowo wszystko wydaje się iść zgodnie z planem , a świeżo upieczona studentka psychologii szybko mawiazuje nowe relację- w tym jedną zdecydowanie mającą potencjał na ciąg dalszy. Wszystko w co wierzyła bierze jednak w łeb, gdy na forum dla osób walczących z depresją panna Lowe poznaje tajemniczego mężczyznę podpisującego się jako Książę Astralny. Początkowo czyta jego kolejne wpisy i porady sceptycznie nastawiona - delikatnie mówiąc, lecz , gdy brak snu staje się przeszkodą dla normalnego życia bohaterka postanawia przełamać wewnętrzny opór i zwraca się do chłopaka,którego jeszcze niedawno nazywała świrem o pomoc. Czy ta znajomość rzeczywiście pomoże nastolatce uporać się z demonami? Jakie tajemnice skrywa zagadkowy Vian i jaką rolę odegra w życiu Beverly? Tego musicie się dowiedzieć. Są autorzy po których książki sięgam z niezachwianą pewnością, wiedząc, że otrzymam ciekawą i wciągającą opowieść, z którą miło spędzę czas. Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiła mnie poruszona przez autora tematyka świadomego śnienia umiejętnie połączona z wątkami o problemach młodych ludzi, a i zakończenia nie przewidziałam. Mam nadzieję, że doczekam się kontynuacji tej historii. Serdecznie polecam 💙🩵
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-05-2024 o godz 23:09 przez: anna
„Gdy zamknę oczy” to już kolejny tytuł Marcela Mossa po który sięgnęłam. W zasadzie przeczytałam sporą większość. Dotychczas zawsze byłam usatysfakcjonowana lekturą, jest to pisarz który nie boi się trudnych tematów, a jego powieści zazwyczaj się po prostu połyka. Tak było i tym razem - NEW ADULT i oniryzm. Bardzo podoba mi się pomysł na fabułę związany ze świadomym snem. Jeśli chodzi o ten temat naprawdę niewiele przed lekturą mogłam powiedzieć. Wydaje mi się, że autor świetnie podszedł do tego zjawiska, przygotowywał się i opisał wszystko w sposób ciekawy i oryginalny. To było naprawdę ciekawe doświadczenie, czytałam z rumieńcami na twarzy, a dodatkowo poszerzyłam swoją wiedzę. Ten motyw sprawił, że książka ma swój niepowtarzalny klimat. Marcel Moss zagłębił się także w żałobę, opisuje codzienność młodej dziewczyny, która nie potrafi ruszyć do przodu, która rozpamiętuje i szuka sposobu na rozmowę z siostrą, której nie ma już wśród żywych. Jej historia jest poruszająca. Pisarz wnika w psychikę głównej bohaterki - postać jest konsekwentna, chociaż zagubiona. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, mogę nadmienić że było to po prostu urocze i delikatne, a tło czyli przyjaciele, życie studenckie oraz dorastanie przyjemnie opisane. Lubię jak Marcel Moss zaczyna eksperymentować, nie odpuszczę sobie kolejnej jego książki. Beverly straciła siostrę. Nie potrafi wrócić do codzienności. Walczy z bezsennością oraz traumą. Próbując ruszyć do przodu rozpoczyna studia. To tam poznaje tajemniczego chłopaka, który wie o śnie zadziwiająco dużo. Rozpoczynają mroczną grę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-06-2024 o godz 19:19 przez: karkareads
Siostra Beverly ginie w wypadku. Dziewczyna walczy z poczuciem winy i traumą. Przez to wszystko cierpi na bezsenność. Cztery lata późnej Beverly, która nadal nie pogodziła się z tą stratą rozpoczyna studia na Harwardzie. Bliscy wierzą, że zmiana otoczenia i nowe znajomości pozwolą jej wreszcie ruszyć naprzód. Wkrótce poznaje tajemniczego Vina, który oferuje jej pomóc z walce z brakiem snu. Pokazuje jej tajniki świadomego snu. Beverly zaczyna wierzyć, że dzięki temu uda jej się otrząsnąć z traumy po wypadku i odzyskać spokój. Dziewczyna angażuje się w znajomość z Vianem. Z czasem odkrywa jednak, że nowy przyjaciel nie jest osobą, za którą się podaje, a jego świat skrywa wiele tajemnic. "Gdy zamknę oczy" to pierwsza przeczytana przeze mnie książka Marcela Mossa, która nie jest thrillerem. Niestety nie zachwyciła mnie, chociaż temat świadomego snu mocno mnie zaciekawił. Wszystko działo się zbyt szybko. Zabrakło mi głębi postaci i rozwinięcia. Nie polubiłam głównej bohaterki, odniosłam wrażenie że jej celem jest imprezowanie, tak jak i reszty młodzieży w tej książce. Zabrakło mi smutku i bólu Beverly po stracie siostry. Podsumowując "Gdy zamknę oczy" to młodzieżówka o nietypowym temacie - świadomych snów. Niestety zabrakło mi tu rozwinięcia postaci i (chyba) przede wszystkim emocji. Tym samym ta książka jest pierwszą od Marcela Mossa, która nie przypadła mi do gustu (co oczywiście nie skreśla autora).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-06-2024 o godz 07:58 przez: Evie_czyta_uk
GDY ZAMKNĘ OCZY @marcelmoss.autor @wydawnictwofilia Życie Beverly diametralnie się zmienia, po wypadku samochodowym w którym ginie jej starsza siostra. Dziewczyna cały czas żyje z poczuciem winy i traumą, która powoduje u niej bezsenność. Gdy dziewczyna zaczyna studia wszyscy mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozytywnie na nią wpłynie. Jednak tak się nie dzieje... Dopiero znajomość z tajemniczym Księciem, który uczy dziewczynę świadomego snu zmienia jej życie o 180 stopni. Jednak jak zawsze zmiany niosą za sobą nie tylko dobre skutki, ale o tym musicie przekonać się osobiście. Lubicie czasami sięgnąć po literaturę młodzieżowe?Bo ja bardzo. W końcu pomimo upływajacych lat jakaś część naszej osobowości nigdy się nie starzeje. Tym razem sięgnęłam po twórczości Pana Marcela, by zaspokoić swoją ciekawość, gdyż do tej pory czytałam wyłącznie kryminały napisane przez autora. Szczerze Wam powiem, że pomimo moich wysokich oczekiwań byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Świetna, ciekawa i podszyta emocjami fabuła sprawia, że od książki nie można się oderwać, a do tego lekkie pióra autora sprawia, że przez powieść się płynie. Jak dla mnie bardzo dużym plusem jest brak wulgaryzmów i wyuzdanych scen. Myślę, że otoczenie wystarczająco jest nimi nasycone i to bardzo miła odmiana. Szczerze Wam polecam, czytajcie i podsuncie swoim dzieciom. Mój syn już czyta i przepadł 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
11-06-2024 o godz 09:10 przez: malinka1405
Kiedyś stać się to musiało i to jest pierwsza książka autora, która mnie nie kupiła. Tak bywa i nie zmienia to mojej sympatii do reszty twórczości, jednak nie mogę powiedzieć, że tym razem książka mi się podobała. Po pierwsze opis z okładki jest dość mylący, znając już fabułę, widzę jak bardzo niejasna jest ta notatka. No i nie można powiedzieć, ze dziewczyna nie wiedziała kim jest chłopak, bo wiedziała i właśnie dlatego się do niego odezwała. W głównej mierze historia Beverly tyczy się bezsenności, snów i ich kontrolowania. I tu przechodzimy do tego, co mi nie siadło. No właśnie ten wątek snów i to jak to się potoczyło, było długie, nudnawe i weszło na teren nierealności. Nie przepadam za tego typu wątkami. Sam zamysł był super, spodobała mi się część o Harvardze, osobach, które tam poznała itd. Pod tym względem to była dobra książka. Jeśli wy lubicie zgłębiać tematykę świadomego śnienia i tego, co można zrobić po przekroczeniu tej granicy, to myślę, że będziecie zadowoleni z lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-06-2024 o godz 09:48 przez: _my_world_book_
Uważam, że "Gdy zamknę oczy" to historia, którą spokojnie mogą przeczytać również odbiorcy młodsi. Brak tutaj mocniejszych scen, co sprawia, że książka jest lekka w odbiorze. Nie zabraknie tu jednak tajemnic, zwrotów akcji i elementów transcendentnych. Dla mnie świadome śnienie nadal pozostaje w granicach czegoś niemożliwego, aczkolwiek wiem, że coś takiego jest realne. Lekki styl autora, ciekawi bohaterowie i intrygująca fabuła to cechy tej książki, które zdecydowanie będą trzymać czytelnika na stronach powieści, póki nie pozna zakończenia. "Gdy zamknę oczy" to lektura totalnie w moim klimacie. Poproszę takich o wiele więcej! Osobiście polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2024 o godz 09:46 przez: Natalia 92
Życie nastoletniej Beverly diametralnie się zmienia gdy w wypadku samochodowym ginie jej siostra. Dziewczyna żyje z ogromnym poczuciem winy i traumy, która powoduje bezsenność. Bev zaczyna studia wszyscy mają nadzieje, że zmiana otoczenia pomoże jej ruszyć dalej. Gdy nawiązuje znajomość z Księciem, który oferuje swoją pomoc. Uczy Beverly świadomego snu. Całkowicie odmienia się życie młodej dziewczyny. Ciekawa fabuła. Książka czyta się p raktycznie sama. Jest to powieść dla młodzieży, którą każdy z nas kiedyś był. Lubię książki autora po które zawsze chętnie sięgnę. Czekam na więcej !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Zodiak
0/5
32,98 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zemsta rodziców
4.5/5
30,54 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kabalista
4.8/5
27,91 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kameleon
4.7/5
26,59 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego