Forever my Saint. All the pretty things. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 08.2021)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,99 zł

25,99 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Dla jednych był demonem, dla niej – zbawicielem. Nadszedł czas, by odpłaciła mu tym samym.

Cała nadzieja była stracona, dopóki Zoey Hennessy nie wtargnęła ponownie do mojego świata, wstrząsając nim w posadach. Wypowiedziała dwa proste słowa: On żyje.
Mówiła o swoim bracie, moim Świętym, o człowieku, który stracił wszystko, by mnie uwolnić. Sądziłam, że umarł. Widziałam przecież jego śmierć na własne oczy. Ale kiedy Zoey udowadnia, że się myliłam i że Święty żyje, ale jest uwięziony przez potwora, wiem, co powinnam zrobić. Teraz ja go uratuję.

Plan jest niebezpieczny i nie ma gwarancji, że przeżyję. Ale jeśli ten koszmar nauczył mnie czegokolwiek, to tego, że nie jestem kobietą, która kuli się ze strachu. Jestem zdeterminowana, aby odzyskać mężczyznę, którego kocham, i nic ani nikt nie stanie mi na drodze.

Aleksei Popov nie jest bohaterem, ale jest mój. Wszystko, w co wierzyłam, zostało wywrócone do góry nogami. Ciekawe, jak daleko się posunę i kogo będę gotowa poświęcić.

„Ta seria ścisnęła mnie za gardło i nie puściła aż do końca. Wszystko w niej jest mroczne, smakowite i pokręcone. Monica James tworzy swoją własną ligę”.
L.J. Shen
 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1274276388
Tytuł: Forever my Saint. All the pretty things. Tom 3
Seria: All The Pretty Things
Autor: James Monica
Tłumaczenie: Iwasyk Gabriela
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 432
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-08-11
Data wydania: 2021-08-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 197 x 26 x 130
Indeks: 39262783
średnia 4,9
5
75
4
9
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
15 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
18-07-2022 o godz 17:28 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Ostatnia część, koniec historii Willow i Saint'a. Po wybuchu bomby w rezydencji Popova Willow i Alek znajdują schronienie w zaprzyjaźnionym sierocińcu. Dziewczyna opłakuje śmierć swojego ukochanego, gdy jak grom z jasnego nieba spada na nią wiadomość, że Saint jednak żyje. Najbardziej nienawidzące się osoby zaczynają współpracować, by wyciągnąć Saint'a z niewoli. Kogo wybierze Willow? Jak skończy się historia usłana trupami? Standardowo Willow działała mi na nerwy swoim niezdecydowaniem i filozoficznymi rozważaniami. Historia wszystkich bohaterów mocno trzyma w napięciu. Podczas czytania przyszedł mi na myśl Legion Samobójców, którzy chcą uratować wszystkich. Sceny seksu owszem były, ale rozbudowane na kilka stron i było ich tak naprawdę mniej niż w poprzednich częściach. Tym razem autorka skupiła się na akcji sensacyjnej zamiast erotycznej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-08-2021 o godz 21:32 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super książka. Polecam gorąco 😁
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-09-2021 o godz 22:40 przez: edyta okrągła | Zweryfikowany zakup
Czuję niedosyt i chcę więcej;-)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2022 o godz 09:23 przez: Maja Orłowska | Zweryfikowany zakup
Lekka ciekawa książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2022 o godz 23:02 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Już tęsknię za nimi 🥺
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2022 o godz 14:27 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2021 o godz 10:22 przez: ania7770
Pierwszy raz tak długo zwlekałam z napisaniem recenzji. To, co ta książka ze mną zrobiła ciężko opisać jakimikolwiek słowami. Nie potrafię wyrazić swoich uczuć, jestem emocjonalnie rozbita. Po przeczytaniu pierwszych dwóch książek z serii myślałam, że to po prostu kolejna mroczna historia miłosna. Ale zakończenie tej trylogii tak mną wstrząsnęło, że nie mogę się pozbierać. Seria All the Pretty Things jest jedną z moich ulubionych. „Forever My Saint” to porywająca, szorstka, intensywna, zakazana, mroczna, emocjonalnie surowa, piękna, elektryzująca i łamiąca serce historia. Głębokość, jaką dała mi ta ostatnia część jest niewiarygodna. Monica James doskonale wie, jak uderzyć czytelnika z hukiem. Nie tylko zwrotami akcji, ale i wszelkimi emocjami. Nawet w małym stopniu nie byłam przygotowana na takie zakończenie. Emocjonalnie jestem całkowicie wyczerpana. Opowieść o miłości wbrew wszelkim przeciwnościom przezwyciężyła moje oczekiwania. Nie chcę nic mówić na temat fabuły, bo myślę, że jest to kompletnie niepotrzebne. Kto czytał dwie poprzednie książki z serii i mu się podobały, to jestem pewna, że się nie zawiedzie. Monica James bardzo sumiennie usiadła do stworzenia swoich postaci. To jak opisała drogę Willow od jej porwania do dnia dzisiejszego jest niezwykła, ale to, co przygotowała dla Sainta wstrząsnęło każdą komórką mojego ciała. Czasami myślałam sobie, że nie ma mowy, aby Saint wyszedł z czegoś takiego emocjonalnie nietknięty. Otchłań, w której główni bohaterowie zostali wciągnięci w ciemność, sprawiła, że naprawdę myślałam, że może im się nie udać, że polegną. Historia Willow i Sainta mnie złamała. Ich podróż to nie sprint, a najbardziej wyczerpujący maraton, który powoli ich spalał. Wszystko to, co muszą pokonać sprawia, że wydaje się prawie niemożliwe, aby ktokolwiek to przetrwał. Jedną rzeczą, która jest absolutnie niezaprzeczalna w całej ich historii, jest to, że są dla siebie wszystkim. Ta absolutna paląca chemia między nimi była wyczuwalna od samego początku i rosła w coś tak wielkiego, że wszystko pochłaniało. Ta historia od samego początku mną zawładnęła. Żyłam nią i oddychałam. Mogło to być bolesne, wstrząsające, wielu mogło cierpieć, ale była w tym również nadzieja i miłość w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. To była jedna z tych książek, która przyspiesza bicie serca, irytuje i powoduje niekontrolowaną wściekłość. Głębia intensywności i dramatyzmu, które autorka przekazuje w swoich słowach, jest tym, co naprawdę sprawia, że kocham czytać. To było tak uzależniające, że nie mogłam tego odłożyć. Z czystym sumieniem polecam Wam całą serię „All The Pretty Things”. Zapierająca dech w piersiach, łamiąca serce i oszałamiająca. Taka właśnie jest trylogia Monici James.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2021 o godz 13:12 przez: werka777
Trzeci tom serii to ogromny zwrot, jeśli chodzi o zachowania i kreacje bohaterów. Wszystkie dotychczasowe charakterystyki czynione przy okazji poprzednich części zdają się nie mieć żadnego znaczenia, bo autorka postawiła na metamorfozy. W końcu życie zmusza czasami człowieka do przysłowiowego wzięcia byka za rogi. Willow, żeńska przedstawicielka pierwszego planu, zostawia za sobą niewinność i strach. Staje się zdeterminowaną i gotową na wszystkie wyzwania kobietą, która musi iść po trupach, byle uratować tych, na których jej zależy. Nawet za cenę śmierci tych, którzy staną jej na przeszkodzie. Saint, który niegdyś tak czarował mrokiem, teraz gaśnie. Jest bierny, uwięziony, wykorzystywany. Tak wiele dla Willow zrobił, teraz sam wymaga pomocy. A Alek? W drugim tomie miałam co do niego mieszane uczucia, ale autorka w jego przypadku zastosowała podobny zabieg co przy okazji postaci Sainta. Mrok wymieszała z sympatią. Z przyjemnością sięgnę po kolejną historię tego książkowego cyklu, tym razem skupioną na losach właśnie Aleka. Książka utrzymuje niezłe tempo akcji. To niewątpliwie historia o miłości i poświęceniu i nie brakuje tutaj mocnych, intymnych scen, jednak fabuła w głównej mierze skupia się wokół sensacji. Bohaterowie znajdują się w ogromnym niebezpieczeństwie. Czas ucieka, a wróg zdaje się mieć przewagę. Poświęcenie, krwawe porachunki, psychiczne tortury i zaskakujące rodzinne relacje, które zaczynają wychodzić na jaw. Kiedy akcja rozgrywana jest w środowisku mafii, w którym może zdarzyć się wszystko, pojawia się potencjał i pole do popisu wyobraźni autora, a Monica James na pewno to wszystko wykorzystała. Jest zatem spektakularnie, gęsto i nienudno. Trzecia część na pewno sprostała moim oczekiwaniom. Po przeczytaniu poprzedniczki nie wyobrażałam sobie porzucenia tej serii i cieszę się, że „Forever my Saint” okazała się być na podobnym poziomie. Choć całość prowadzi do nieco przewidywalnego zakończenia, po drodze pojawia się wiele zaskakujących zdarzeń, na pewno także za sprawą postaci drugoplanowych, którzy z czasem obnażają swoje prawdziwe intencje. Akcja ma dobre tempo, opisy są plastyczne, a język prosty, dopasowany do sytuacji, z rosyjskimi wkładkami. W końcu chodzi właśnie o mafię funkcjonującą na wschód od naszego kraju. Jeśli spodobały Wam się poprzednie części serii, sięgnijcie i po ten tom. Nie zawiedzie. Pamiętajcie jednak, że poznawanie historii Sainta koniecznie należy zacząć od jedynki. http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2021/08/forever-my-saint-monica-james-kogo.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2021 o godz 17:34 przez: Snieznooka
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. To są słowa, które znają nie tylko książkoholicy, którzy w jakikolwiek sposób są zmuszeni pożegnać się z bohaterami, których zdołali polubić, lub też sama historia sprawiła, że się nią zainteresowali. Czasami w życiu na wskutek wydarzeń światopogląd ulega przewartościowaniu, a coś, co wydaje się z pozoru czymś niepojętym, czasami odrażającym potrafi stać się normalnością. Wszystko za sprawą kogoś, kto sprawił, że serce doszło do głosu, stało się silniejsze od umysłu i zdrowego rozsądku. Jak potoczą się losy bohaterów? O czym opowiada „Forever my Saint”? Wiele się wydarzyło w poprzednim tomie, emocje sięgnęły zenitu i złamały czytelnicze serca by za chwilę dać nadzieję na to, że sytuacja może się w jakiś sposób naprostować. Willow musiała zmierzyć się z informacją o tym, że Saint zginął ratując ją, sprawiając, że jest bezpieczna i mogłaby zacząć żyć w pełni, jednak nie tego oczekiwała. Mogła liczyć na Aleka, faceta, przy którym była bezpieczna, jednak jej serce pogruchotane, a ona cierpiała. Kiedy na łamach powieści pojawiła się Zoey z informacją, która szokowała, która spadła na dziewczynę jak grom z jasnego nieba, Willow wiedziała, że zrobi wszystko, aby odbić mężczyznę z rąk potwora. Kobieta znalazła w sobie ogromne pokłady determinacji, aby walczyć o człowieka, który był gotów się dla niej poświęcić, chociaż doskonale wie, że walka ta nie będzie łatwa, ani tym bardziej przyjemna. Może ponieść za sobą ofiary, a ceną będzie poświęcenie. Co takiego się wydarzy? Kto przeżyje? Czy Willow i Saint w końcu będą mogli zaznać odrobiny szczęścia i spokoju? „Forever my Saint” jest trzecim i ostatnim tomem cyklu All The Pretty Things, Monica James pokazała w niej swój wprawny kunszt. Od początku działała zgodni ze swoim zamysłem, aby doprowadzić historię bohaterów właśnie do tego kulminacyjnego punktu. Prowadzi bohaterkę za rączkę wydarzeń, które czynią z niej zupełnie inną kobietę. Silną, zdeterminowaną, waleczną, taką, która wie kogo kocha, kogo potrzebuje i nie cofnie się przed niczym, aby odzyskać miłość swojego życia. Czy zwabił ją do niego ten mrok, czy coś zupełnie innego? „Forever my Saint” jest powieścią, która ma wiele zaskakujących zwrotów akcji, rozbudzającą emocje i w czytelniku wiele ciekawości, a także determinacji, by dowiedzieć się, jak najszybciej, czy Willow uda się zrobić to, co sobie postanowiła. Polecam Wam tą serię, warto jest ją poznać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-08-2021 o godz 10:00 przez: wioletreaderbooks
„Tak historia zawsze kipiała krwią, oszustwem i żądzą zemsty. Nie ma stąd innej drogi wyjścia niż po trupach. Może mi się to nie podobać i nigdy tego nie zaakceptuję, ale to właśnie to muszę zrobić, żeby wrócić do domu.” Bardzo, ale to bardzo rzadko zdarza się, że trzeci tom jest tak zaskakujący, tak na wysokim poziomie i potrafi zaskoczyć. Potrafią to Autorki, prawdziwe Autorki, przez wielkie „A”. Pani James zrobiła to po mistrzowsku. Trochę w drugim tomie przyćmiła moją czujność, ale to co dowaliła w tym.... „Moja przyszłość jest niepewna, ale przynajmniej wiem, że mam przed sobą jakąś przyszłość.” Willow musi stanąć na wysokości zadania i pokonać wszystkie swoje słabości. Dla Sainta jest w stanie zrobić wszystko. Jednak tego, co się wydarzy potem, co zobaczy i przez co będzie musiała przejść będzie dla niej być albo nie być. Czy mężczyzna, którego kocha będzie jeszcze ją chciał ? Czy dobrze robi narażając siebie na takie niebezpieczeństwo ? Czy on będzie taki sam, jakim go poznała ? „Nie mogę wrócić do normalnego życia, ponieważ nie jestem normalna – już nie.” Przeprawa dla Willow nie będzie łatwa. Dwóch mężczyzn, którzy zakochali się w niej, którego wybierze ? Co z innymi, których spotka na swojej drodze ? Kto tak naprawdę jest jej sprzymierzeńcem, a kto wrogiem ? Na kogo kobieta będzie mogła liczyć ? „Nigdy nie byłaś moim więźniem...to ja byłam twoim. I nadal jestem.” Ten tom wyjaśnia wszystko. Ale powiem Wam, że takie zwroty akcji, tak doskonale wykreowane postaci zdarzają się bardzo rzadko. Szczerze nie sądziłam, że na przestrzeni tych trzech tomów, Autorka w sposób tak umiejętny połączy wszystkie wątki, wszystkie kropki będą ze sobą współgrać i wszelkie zdarzenia będą miały swoje uzasadnienie. Zaczęło się od porwania. Na czym się zakończy ? Naprawdę z ręką na sercu mogę Wam polecić nie tylko ten tom, ale całą serię. Uważam, że jest to jeden z topów serii, jakie dane mi było czytać. Emocji co nie miara, zwroty akcji, które sieją wiele niewiadomych i uczucia, które budują w czytelniku. Ten tom jest IDEALNYM podsumowaniem i zakończeniem tej serii. Mogę Wam ją szczerze polecić. Nie tylko ten tom, ale całą serię. Mam nadzieję, że jesteście gotowi na jazdę bez trzymanki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-08-2021 o godz 18:35 przez: em.love.book
Trzeci i ostatni tom to zakończenie tej niewątpliwie intensywnej i przepełnionej walką historii. Dostajemy odpowiedzi na kilka pytań, ale tak naprawdę akcja w tej części dostarcza nam zupełnie nowych doznań. W moim przypadku nie mogę napisać, że rewelacyjnych. Tak jak pierwsze dwa tomy były niezwykle porywające, tak ten niestety zatarł to dobre wrażenie. Przede wszystkim bohaterowie zupełnie zamienili się rolami, co nie do końca mi pasowało i sprawiało, że czułam się, jakbym ich jednak tak dobrze nie znała. Willow przeszła ogromną przemianę, stała się wojowniczką, która w końcu musiała stawić czoła swoim wrogom. Rozumiałam jej postawę, ponieważ te traumatyczne wydarzenia, które ją dotknęły, musiały w końcu odbić na niej swoje piętno, jednak w tej wersji najzwyczajniej jej nie polubiłam. Co do fabuły to wkradło się tutaj odrobinę za dużo takiej teatralnej wręcz dramaturgii, a niektóre sceny czy dialogi były dla mnie nieco zbyt przesadzone, co odbierało im wiarygodność. Saint z całym swoim urokiem i bezwzględnością gdzieś mi się zagubił i nie był zbyt widocznym bohaterem. Jeśli chodzi o tempo to trzeba przyznać, że naprawdę dużo się dzieje, autorka zadbała o to, żeby czytelnik nawet przez moment się nie nudził, książkę czyta się szybko i pojawia się wiele nowych postaci, które odegrają kluczowe role w finałowych scenach. O tej książce można powiedzieć także, że na pewno nie jest słodka i została utrzymana aura brutalności, a tragiczne zdarzenia, które były udziałem Sainta naprawdę zmroziły mi krew w żyłach i sprawiły, że czułam się nieswojo. Autorka funduje czytelnikom zaskakujące zwroty akcji, ale odcina się trochę od wydarzeń, które były fundamentalne dla tej serii i dostajemy całkiem nowy charakter powieści. Duża uwaga została skupiona przede wszystkim na porachunkach mafijnych, kluczowym elementem jest zemsta, która musi się dokonać, aby nasi bohaterowie mogli w końcu ruszyć do przodu. Podsumowując książkę, to dla mnie została tutaj przedstawiona zbyt duża różnica pomiędzy poprzednimi tomami, które mnie zachwyciły i na ich tle ta część wydaje się przeciętna. Polecam oczywiście przeczytać i sprawdzić swoje odczucia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2021 o godz 19:14 przez: Barbara Bandyk
„Jednak na tym etapie powinnam już wiedzieć, że piekło jest puste, bo wszyscy grzesznicy są tutaj”. Z tomu na tom widziałam, jak zmieniają się bohaterowie i jak przechodzą własne piekło. „Forver my Saint” okazał się dla mnie najlepszym tomem! W każdym słowie autorki widziałam cząstkę duszy bohaterów. Monica James zaserwowała mi niezły rollercoaster emocjonalny wplatając do fabuły nieoczywiste momenty, które zagęszczały atmosferę i potrafiły wstrzymać bicie mojego serca (na sekundę lub dwie). Uwielbiam Willow – na przestrzeni całej historii przeszła tak wielką metamorfozę, że jestem pod ogromnym wrażeniem jej postaci. Jednak dopiero w tym tomie zyskała pazur stając na wysokości każdego zadania. Niejednokrotnie potrafiła udowodnić, że jest w stanie stoczyć KAŻDĄ walkę ze swoimi demonami i wyjść z sytuacji obronną ręką. Moją miłością nadal jest Saint – a w tym tomie pokazuje swoją nową twarz - nieco złamaną i bezbronną. Jednak mimo wszystko jest oprawcą i tym bezwzględnym człowiekiem, który w jakiś sposób przyciąga myśli czytelnika. W każdym rozdziale czai się mrok. Monica James potrafiła w jednym momencie sprawić, że czułam się niekomfortowo, ale jednocześnie nie potrafiłam oderwać się od lektury. Intrygujący i irytujący w tej części okazał się Aleksiej. Jego postać jest bardzo złożona. W pewien sposób zyskał on jednocześnie moją sympatię i nienawiść. „All the pretty things” jest serią pełną mroku i brutalności pomieszanej z przemocą, porwaniami i scenami, które odpychają. Nie ma tu typowego wątku romantycznego, bo relacja głównych bohaterów jest bardzo specyficzna. Potrafią obnażyć swoje słabości, potrafią być bezwzględni, ale też delikatni. Cały ten koloryt powoduje chęć zatopienia się w lekturze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-08-2021 o godz 15:21 przez: ank_1985_czyta
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo.kobiece Z wielką nadzieją, świeżymi nadal emocjami po zakończeniu drugiego tomu tej serii, czekałam na finał. Nie ukrywam, że losy dwójki bohaterów tej serii mocno wkradły się do mojego serca. Kiedy w poprzedniej części myślałam, że już los doświadczył oboje dotkliwie, że powinni cieszyć się w końcu uczuciem jakie ich połączyło autorka zrzuciła taką bombę, że myślałam -"O nie! Czy to będzie tak, że po tym wszystkim naprawdę to nie tych dwoje czeka wspólna przyszłość?!" Pojawiła się jednak iskierka nadziei... Pełna wiary sięgnęłam po trzeci tom i choć serce mocniej zabiło, że wszystko może się jeszcze obrócić na korzyść bohaterów, autorka dalej naszych serc nie oszczędza. Uczucia, to na jak wielu płaszczyznach czujemy przywiązanie do ludzi, którzy pojawiają się w naszym życiu, na tym autorka opiera tą historię. Pokazuje nam jak wiele z miłości trzeba znieść, poświęcić i jak wiele z własnej duszy stracić, żeby chronić ukochaną osobę. Do czego zdolny jest człowiek pod wpływem silnych uczuć przekonujemy się kolejny raz. Człowieka można złamać, upokorzyć, ale jeśli w jego sercu jest miłość, ona go ocali. Wspaniała seria. Żegnam się z nią, choć w pamięci pozostanie na długo. Autorka zaskakuje, gra na emocjach, sprawdza nas do ostatnich stron. Kusi wizją szczęśliwego zakończenia, by po chwili pytać, serio takie Wam odpowiada? Nie za prosto? I znowu pcha nas na głębokie wody, żebyśmy docenili, kiedy w końcu dobijemy do brzegu, spojrzymy przed siebie, poczujemy ciepły piasek pod nogami. Żebyśmy czuli każdą cząstką swojego ciała, że tak i tylko tak mogła skończyć się ta historia. Polecam z całego serca całą serię!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-10-2021 o godz 09:08 przez: zaczytanamatka
Finałowy tom trylogii. To kontynuacja wydarzeń z tomu drugiego. Dla Willow każdy dzień jest taki sam, dopóki Zoey nie wypowiada dwóch słów „On żyje”. Teraz ona musi go ocalić. To nie będzie proste zadanie, Saint jest więziony przez Oscara. Psychopata tak łatwo nie odda swojej zdobyczy. Tym razem nie podda się łatwo, zrobi wszystko by uratować ukochanego, nawet jeśli będzie musiała współpracować z Alekiem i Zoey. Czy wyjdą z tego cało? Czy faktycznie wolność jest tym czego pragną obydwoje? Ten tom porwał mnie od pierwszych stron. Pokochałam nową Willow i złamanego Świętego. Ich przemiany są wyraziste, dokładnie zaplanowane i bardzo zapadają w pamięć. To była niezwykle intensywna część, która nie raz sprawiła, że czytałam z zapartych tchem, by też po chwili uśmiechać się do siebie. Willow wreszcie pokazała, że nie jest tylko niewinną owieczką, że w obliczu miłości będzie walczyć na śmierć i życie i tak łatwo się nie podda. Święty został złamany i skrzywdzony po to by odrodzić się na nowo. Na nowo znaleźć w sobie takiego mężczyznę jakim chciałby być. I choć ta droga była trudna, brutalna i pełna przeciwności to koniec jej okazał się szczęśliwy. Ten tom to było to czego potrzebowałam. Był pełny pasji, pożądania i miłości, która nie tylko jest poświęceniem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2021 o godz 17:29 przez: charlotte
Finał serii jest zadowalający i zaskakujący.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Mroczna melodia
4.5/5
33,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kwadraty babuni. Kompletny poradnik Opracowanie zbiorowe
5/5
38,99 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego