Dziewczyna, która wróciła (okładka  miękka, wyd. 11.2017)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 24,72 zł

24,72 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 3 dni rob.

Sprzedaje Bee : 34,40 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Wciągający thriller psychologiczny o kobiecie gotowej pomścić śmierć córki bez względu na wszystko.

Kiedy Jules Bright słyszy pukanie do drzwi, ostatnią osobą, której się spodziewa jest detektyw ze złymi wiadomościami. Okazuje się, że stało się coś, czego obawiała się nieustannie od trzech lat. Z więzienia zwolniono Amelię Quentin. To dziewczyna, która zniszczyła całe życie Jules i odebrała jej wszystko, co kobieta kochała. Rodzina wie, że sprawiedliwość nie została wymierzona i każdy chciałby, żeby Quentin zapłaciła za swój czyn. Wszyscy zastanawiają się co zrobi Jules i kto powinien bardziej się obawiać – ona czy Amelia.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1162266859
Tytuł: Dziewczyna, która wróciła
Tytuł oryginalny: A Girl Who Came Back
Autor: Lewis Susan
Tłumaczenie: Kuczyńska-Szymala Daria
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 448
Numer wydania: I
Data premiery: 2017-11-23
Data wydania: 2017-11-23
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 35 x 207 x 139
Indeks: 22763389
średnia 3,7
5
2
4
4
3
2
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
28-11-2017 o godz 16:25 przez: Daga | Zweryfikowany zakup
Mimo najszczerszych chęci nie doczytałam do końca... Uwielbiam thrillery psychologiczne i zazwyczaj pochłaniam je od razu, ale z tą książką po prostu się męczyłam. Za dużo bohaterów, momentami infantylna, jakby pisana na siłę, chaotyczna i co mnie najbardziej zniechęciło to opisywanie przeszłości - niekończącej się historii... Umęczona, książkę odłożyłam na półkę - choć naprawdę dość długo próbowałam dać jej szansę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-12-2017 o godz 10:12 przez: misiulka90 | Zweryfikowany zakup
ksiażka kupiona mamie jako prezent na pewno bedzie zachwycona
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-11-2017 o godz 18:51 przez: Ver.reads
Wyobraźcie sobie, że w jednym momencie bezpowrotnie tracicie osobę, która była dla was całym światem. Osobę, którą kochaliście bezwarunkowo. Jej nagłe zniknięcie powoduje, że wraz z nią odchodzi także mała cząstka was samych, tworząc lukę, której nie da się niczym innym zapełnić, w jakikolwiek sposób naprawić. To właśnie spotyka Jules, gdy jej ukochana córka Daisy zostaje porwana, a następnie z zimną krwią, brutalnie zamordowana. I chociaż odpowiedzialna za ten bestialski czyn osoba zostaje niemal natychmiast schwytana, to sprawiedliwości wcale nie staje się zadość. Czym jest bowiem kara pięciu lat pozbawienia wolności, która ostatecznie została dodatkowo zmniejszona, w porównaniu do tak wielkiej straty, do odebrania ludzkiego życia? Kobieta staje teraz przed wyborem: pogodzić się w końcu z okrutną przeszłością i odpuścić, czy dokonać zemsty, pozbawiając się przy tym swojej ludzkiej strony. Co wybierze? "(...) nikt nigdy nie zapomni, nie będzie już nowych marzeń. Będzie tylko życie, które zostało zdruzgotane tamtego dnia i wciąż leży wokół nich w gruzach, pozbawione nadziei." W pozycji tej prowadzona jest narracja trzecioosobowa, co akurat w przypadku tej książki kompletnie mi nie przeszkadza. Akcja rozgrywa się natomiast na dwóch płaszczyznach, teraźniejszości, ponad dwa lata po śmierci Daisy oraz przeszłości, ukazanej na przestrzeni wielu lat z życia Jules. Przyznam szczerze, że stopniowe poznawanie historii głównej bohaterki wciągnęło mnie o wiele bardziej, niż przedstawione bieżące wydarzenia, ale możliwe, że był to celowy zabieg. Jeżeli chodzi natomiast o bohaterów, wykreowani zostali w interesujący, dosyć nieschematyczny sposób. Jules była niesamowitą matką, przyjaciółką, żoną, kobietą wypełnioną po brzegi pasją i emanującą pozytywną energią. Wraz ze swoim mężem Kianem tworzyli zdawać by się mogło wręcz idealną parę, uzupełniającą się w każdym aspekcie życia. Wszystko jednak zmieniło się w momencie, gdy ich ukochana córka została zamordowana. Jules stała się nieobecna, straciła poczucie tego, kim w ogóle jest i czy jej życie ma jeszcze jakikolwiek sens. Jej mąż również nie mógł odnaleźć się w zaistniałej sytuacji, pogubił się w otaczającej go rzeczywistości, wypłukany z wszelkich pozytywnych emocji niejeden raz próbował odebrać sobie życie. Ostatecznie Jules i Kian nie stracili jedynie swojego dziecka, stracili również siebie nawzajem. Daisy z kolei w retrospekcjach ukazana została jako idealna, może nawet na wyrost perfekcyjna nastolatka. Zawsze posłuszna, ułożona, udzielająca się społecznie i służąca pomocą, a przy tym niestety bardzo naiwna, pokładająca zbyt wielką wiarę w ludziach. Może to zabrzmi dziwnie, ale według mnie w największym stopniu godna uwagi w tej książce była Amelia Quentin, bezwzględna, wyrachowana zabójczyni, która swoje mordercze zapędy ukazywała już od najmłodszych, dziecięcych lat. Żałuję, że chociażby kilka wydarzeń tej historii nie zostało ukazanych z jej perspektywy, dzięki czemu można by zgłębić jej psychikę, motywacje, cokolwiek. Niestety postać ta to jak dla mnie zmarnowany, spory potencjał, który mógł uratować tę książkę - tak się jednak nie stało. Co z samą fabułą? Szczerze mówiąc, po samym streszczeniu fabuły, spodziewałam się czegoś kompletnie innego - thrillera psychologicznego, ciekawego portretu mordercy lub chociażby krwawej, zimnej zemsty. Co otrzymałam? Rozwinięty do granic możliwości opis z tyłu książki, który ostatecznie trwał do 2/3 pozycji, potem chwilową, wolno rozwijającą się akcję, która swoją drogą zdecydowanie została przyćmiona przez chociażby same retrospekcje. Zabrakło mi w tej pozycji choć jednego zwrotu akcji, jakiejś tajemnicy, mrocznego sekretu. Jeżeli chodzi natomiast o jej zalety, najbardziej spodobał mi się dość niewielki, ale nadający niezwykłego klimatu wątek paranormalny, związany z duchem dziewczynki zwaną Ruby. To właśnie dzięki niej zakończenie, choć banalne, nabrało drugiego dna i głębszego sensu. Podsumowując, książka ta niestety nie trafiła do końca w mój czytelniczy gust. Czy przeczytałabym ją jeszcze raz? Nie. Czy żałuję poświęconego na nią czasu? Również nie. Może mam za sobą zbyt wiele thrillerów/kryminałów, przez co połączenie ich w taki sposób z obyczajówką jest kompletnie nie dla mnie. Ciekawa jestem natomiast Waszego spojrzenia na tę historię, jeżeli lubicie tego typu mieszanki gatunków to kto wie, może Wam się spodoba?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-12-2017 o godz 21:24 przez: Nemezis
Każdy, kto spotkał Amelię Quentin, po prostu to wiedział - z tą dziewczyną coś było nie tak. Twarde, zimne i obojętne spojrzenie, całkowity brak empatii, agresja... Dało się wyczuć zło czające się w tej niepozornej istocie. Dorastała w przeświadczeniu, że wszystko jej się należy i może robić, na co tylko ma ochotę, nie oglądając się na innych. Mała rozpuszczona dziewczynka wyrosła na pozbawionego uczuć potwora. Potwora, który jest zdolny do wszystkiego. Jules Bright miała wszystko - kochającego męża, oddanych przyjaciół i Syrenkę - pub, o którym marzyła od lat. Do pełni szczęścia jej i Kianowi brakowało tylko dziecka. Starali się o nie od lat, bez powodzenia. Kiedy w końcu los się do nich uśmiechnął, stali się najlepszymi rodzicami, jakich tylko można mieć. Urocza Daisy wychowywała się więc w domu pełnym ciepła i miłości, otoczona troską i wspierana we wszystkim, co robiła. Piękna, zabawna, zawsze uśmiechnięta, była duszą towarzystwa i w każdym doszukiwała się dobra. Całe Kesterly ją uwielbiało. Gdy przewrotny los postawił na jej drodze Amelię, zapragnęła zaprzyjaźnić się również z nią. Niczego nie podejrzewając, wpuściła ją do swojego życia... "Dziewczyna, która wróciła" to powieść wypełniona po brzegi emocjami. Ból po utracie bliskiej osoby, niedająca się ukoić tęsknota, głębokie poczucie niesprawiedliwości, obezwładniający żal, wściekłość, nienawiść i chęć zemsty towarzyszą nam już od pierwszych rozdziałów. Chociaż najtrudniejszą część historii poznajemy ze wspomnień i retrospekcji, niepokój i napięcie związane z nadciągającą nieuchronnie tragedią nie opuszczały mnie w czasie lektury nawet na chwilę. Nawet fakt, że wydawca zdecydował się zdradzić bardzo wiele już w samym opisie na okładce książki (a nie o wszystkim dowiadujemy się od razu na początku powieści), nie zdołał przyćmić moich wrażeń ani stłumić zainteresowania tą mroczną opowieścią. Zdaję sobie jednak sprawę, że niektórym czytelnikom ten zabieg mógł wręcz zrujnować całe doświadczenie. Kiedy już wiemy, co się wydarzyło, niewiele więcej jest w stanie nas zaskoczyć. Zagłębianie się w wydarzenia z przeszłości i towarzyszące im emocje nie nudziły mnie jednak, śledziłam je zaintrygowana i ciekawa każdego nowego, niepokojącego szczegółu. Wprawdzie niektóre zachowania bohaterów wydawały mi się nielogiczne, ale jakoś to przebolałam. Podobnie jak zrobienie z postaci Daisy chodzącego ideału (choć w sumie temu akurat trudno się dziwić, w końcu poznajemy ją ze wspomnień jej matki). Żałuję tylko dwóch rzeczy: po pierwsze, że wątek Ruby nie został bardziej rozwinięty, a po drugie - zakończenie nieco mnie rozczarowało, miałam nadzieję na więcej szczegółów odnośnie Deana i samego procesu. Powieść Susan Lewis wywarła na mnie duże wrażenie. Autorka zdołała w niezwykle przejmujący sposób przedstawić obraz matki zrozpaczonej po utracie jedynego dziecka, targanej sprzecznymi emocjami, zawieszonej pomiędzy pragnieniem zemsty a próbą pogodzenia się z przeszłością i życia dalej. Cierpienie bohaterki zdaje się tak wielkie, że nic nie jest w stanie go pomieścić - ani karty książki, ani serce czytelnika pochłoniętego lekturą. Od tej historii nie mogłam i nie chciałam się odrywać. Ale na równi z toczącymi się wydarzeniami intrygowała mnie psychika Jules. Chciałam dowiedzieć się, jaką podejmie ostatecznie decyzję i czy odnajdzie wreszcie ukojenie. "Dziewczyna, która wróciła" to nie jest opowieść o tym, jak doszło do tragedii (choć tego oczywiście też się dowiemy), lecz o jej daleko idących konsekwencjach. O życiu podzielonym gwałtownie i niespodziewanie na okresy "przed" i "po". To historia opowiadana przede wszystkim emocjami, wszystko inne to tylko dodatek. Polecam! Za egzemplarz recenzencki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Kobiecemu! ogrodksiazek.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-12-2017 o godz 15:34 przez: basia łopuszyńska
Ostatnio wiele książek, ma w tytule słowo "dziewczyna". Niektórzy są już zirytowani tym faktem, ja jakoś nieszczególnie. Wybierając książkę przeważnie staram się przeczytać jej opis, czasami sugeruję się okładką. "Dziewczyna, która wróciła" Susan Lewis, zainteresowała mnie właśnie opisem. Szczególnie określeniem "intrygujący thriller psychologiczny". Czy rzeczywiście był taki intrygujący? Małżeństwu Jules i Kian Bright po długich staraniach udało się zajść w ciążę i na świecie pojawiła się upragniona córka - Daisy. Okazała się niezwykle przebojową, utalentowaną, dobrze ułożoną dziewczynką i nastolatką, która chętnie pomagała innym i zjednywała wokół siebie ludzi. W dzieciństwie poznała Deana, z którym się zaprzyjaźniła, a jej rodzina stała się i jego rodziną. Sytuacja zaczyna się zmieniać, gdy Daisy jest szczęśliwą nastolatką, mającą przyjaciół i chłopaka Joe. Wtedy w miasteczku pojawia się córka bogatego prawnika - Amelia Quentin. Bardzo stara się zaprzyjaźnić z Daisy, udaje jej się to, mimo nieprzychylności wszystkich wokół. Amelia wzbudza u ludzi niepokój i raczej negatywne odczucia. Daisy tego nie dostrzega, przez długi czas, dopiero, gdy Amelia próbuje jej odebrać Joego, dochodzi między nimi do ochłodzenia przyjaźni. Niestety tylko na pewien czas. W najmniej spodziewanym momencie, Amelia odzywa się i podstępem zwabia koleżankę do siebie. W swój plan wciągnęła również Deana. W brutalny sposób zabija Daisy na oczach przyjaciela. Zaczynają się poszukiwania i oczekiwanie na odnalezienie Daisy. W końcu całe miasteczko dowiaduje się o tym, co wydarzyło się w stajni. Jules i Kain szaleją z rozpaczy, bólu i wściekłości, którą zaognia proces i wyrok. To Dean zostaje głównym winnym i trafia do więzienia na dziesięć lat, a Amelia dzięki protekcji ojca tylko na pięć. Te wydarzenia sprawiają, że rodzina zaczyna się rozpadać. Kian wyjeżdża ze swoja matką, Jules zostaje w miasteczku i przeprowadza się do mniejszego domu. Zaczyna nowe życie ze wspomnieniami i bólem. Los jednak postanawia jeszcze raz doświadczyć tę rodzinę. Dzięki wpływom ojca Amelia wychodzi z więzienia wcześniej i zamierza zamieszkać w miasteczku, mając Jules za sąsiadkę. Nikt się tego nie spodziewał i cały dramat zaczyna się od nowa, szczególnie, że Amelia robi wokół siebie dużo szumu i prowokuje Jules. "Do czego posunie się matka zdeterminowana, by pomścić śmierć córki?" Tego już nie zdradzę, przeczytajcie sami. No cóż, nie uznałabym tej książki za intrygujący thriller psychologiczny. Czyta się ją szybko, ala aż tak bardzo nie wciąga. Dużą część stanowią opisy przeszłości, widziane oczami Jules, np. jak poznała się z Kainem, co spowalnia całą powieść. Pomysł na fabułę był niezły, ale trochę schematyczny. Zakończenie - można było się spodziewać, że wkradnie się w nie element zaskoczenia. Najwięcej emocji wzbudza postać Amelii - wyrachowanej, zimnej, złej i mającej za nic drugiego człowieka. Pada nawet porównanie do laleczki Chucky. Daisy zaś, według mnie dla podkręcenia całości, została znowu zbyt wyidealizowana. Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę, sami osądźcie czy i Wy po nią sięgniecie :-) http://zyje-bo-czytam.blogspot.com/2017/12/dziewczyna-ktora-wrocia.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-11-2017 o godz 17:37 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"Nie była jak inne dzieci. Nie biegała, nie skakała, nie cieszyły jej dziecięce zabawy. Nie śpiewała, nie przekomarzała się i nie spała jak aniołek." Ciekawy pomysł na fabułę i udane jego wykorzystanie. Książka pochłania uwagę odbiorcy, trudno się od niej oderwać, chętnie poddajemy się sile przywoływanych uczuć i skrajnych emocji. Zapamiętam tę przygodę czytelniczą jako wywołującą pozytywne wrażenia, z wyjątkiem kilku scen, które chociaż wydawały się mało realne, to jednocześnie znakomicie podkręcały zawirowania akcji. Powieść opiera się nie tylko na frapującym, zaskakującym i wstrząsającym scenariuszu zdarzeń, ale także na wyjątkowo trafnie i przenikliwie wykreowanej postaci czarnego charakteru. Autorka zaprezentowała intrygujące wątki psychologiczne ze starannością, dbałością o szczegóły i wnikliwym zrozumieniem natury człowieka. Trzymający w napięciu thriller, który z każdym rozdziałem coraz bardziej przybliża się do dramatu rodzinnego. Zajmująco i atrakcyjnie odmalowany barwny portret matki tracącej w tragicznych okolicznościach dziecko. Mieszanka najróżniejszych uczuć ogarniających kobietę, nieustanne cierpienie, przenikliwa rozpacz, ogromna frustracja, poczucie oszukania, dojmująca bezradność, nieujarzmiona wściekłość i pragnienie zemsty. Ale to także usilne próby oddalenia od siebie mrocznych myśli, zepchnięcia ich z powrotem do ciemności, z której wypłynęły, tak aby można było pójść dalej, podjąć walkę o kontynuowanie życia pomimo odebranego największego skarbu, radości i dumy. Łapanie dobrych i przyjemnych wspomnień, które z trwogą umykają przed prawdą, a pozbywanie się tych ostrych, brutalnych, brzydkich i okrutnych. W powieści wiele się dzieje, dynamiczne rytmy, sporo zaskakujących zwrotów akcji i umiejętne podsycanie atmosfery niepewności i niepokoju. Już sam fakt, że wyrachowana morderczyni Daisy, ciepłej i życzliwej siedemnastolatki, zostaje zwolniona z więzienia zaledwie po trzech latach odsiadki, przywołuje kontrast między wagą winy a zasądzoną karą. Cofamy się w czasie, aby poznać w jakich okolicznościach doszło do morderstwa, jakie były przesłanki oprawczyni, w jaki sposób udało się jej oszukać wymiar sprawiedliwości i zmanipulować opinią publiczną. Ale czy faktycznie wszyscy szanują i respektują wyrok sądu, zgadzają się z przedstawionymi zarzutami i dowodami? Jak przeciwstawić się krzywdzie, stracie, upokorzeniu i perfidnemu kłamstwu? Czy warto szukać ukojenia w odwecie i rewanżu, narażając życie i wystawiając na próbę rodzinne relacje? A może wobec naprawienia niesprawiedliwości poniesione wysokie koszty nie mają już znaczenia, gdyż nic już bardziej nie może dotknąć? bookendorfina.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
29-11-2017 o godz 13:55 przez: 1991monika
Jules Bright przed laty przeżyła koszmar. Podczas jej zmagań radzenia sobie z przeszłością i życiem z bólu, pewnego dnia jej pozorny spokój zostaje zmącony. U progu jej drzwi pojawia się policjantka, która ją wtedy wspierała i przynosi jej druzgocącą wiadomość o tym, że Amelia Quentin wychodzi z więzenia. To młoda kobieta, która przed 3 lata odsiadywała karę za współudział w zabójstwie córki Jules. Pogrążonej w rozpaczy matce wydaje się, że to stanowczo zbyt mała kara za to, jakich cierpień przysporzyła całej rodzinie Daisy. Jak będzie teraz wyglądało życie Jules, kiedy w jej pobliżu ponownie będzie żyła Amelia? Kiedy przeczytałam opis książki od razu wydał mi się bardzo ciekawy i nie chciałam, aby długo czekała na swoją kolej na moim regale. Uwielbiam thrillery i spodziewałam się świetnej lektury. Tymczasem niestety mocno się rozczarowałam, bo to nie do końca jest thriller psychologiczny. Jak na mój gust to akcja toczyła się zdecydowanie zbyt wolno. Pierwsza połowę książki męczyłam czekając na jakiś rozwój wydarzeń. Niby było kilka niewiadomych, które autorka stopniowo wyjaśniała czytelnikowi wprowadzając liczne retrospekcje, ale dla mnie działo się to w zbyt wolnym tempie. Brakowało mi napięcia, czy choćby tego dreszczyku emocji, który zwykle towarzyszy przy tym gatunku. Pomysł na fabułę był świetny, ale z jego wykonaniem coś poszło nie tak. Poza powyższym mam również zastrzeżenie, co do niektórych sytuacji, w których dla mnie logiczne byłyby inne zachowania danych postaci. Niektóre wątki zostały dla mnie trochę zbyt naiwnie poprowadzone i dla mnie przez to mało realistycznie. Dużym plusem „Dziewczyny, która wróciła” są bohaterowie. Bardzo polubiłam rodzinę oraz przyjaciół Daisy. To serdeczne osoby, z którymi dzieliła swoje pasje, które ją wspierały, a także wspólnie przeżywały ból po jej stracie. Autorka w szczegółowy i emocjonalny sposób przedstawiła cierpienie rodziców po stracie dziecka, co jest niewątpliwą zaletą. Wraz z Jules niemal odczuwany jej udrękę, żaden rodzic nie powinien przeżywać śmierci swojego dziecka, a to wydarzenie miało fatalny wpływ zarówno na nią jak i na jej męża. Nie porwała mnie ta książka od pierwszych stron i znalazłam w niej zarówno kilka minusów jak i plusów. Uwielbiam ten gatunek literacki i dlatego moje wymagania względem tej pozycji były wysokie, ale komuś, kto rzadko po niego sięga ta książka może się spodobać. Nie ma tu zawrotnej akcji, w której można by było się pogubić, ani nie znajdziemy w niej brutalnych i krwawych opisów. Autorka główną wagę przywiązała do emocjonalnego aspektu, który moim zdaniem został tu rozwinięty znakomicie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-02-2018 o godz 20:18 przez: Aivalar
Amelia Quentin zawsze była dziwna. Już jako mała dziewczynka różniła się od rówieśników, a dorośli dostrzegali w niej coś niepokojącego. Nikt jednak nie podejrzewał, że z tej samej kilkulatki wyrośnie bezwzględna morderczyni. Jednostajne, nieco smutne życie Jules diametralnie się zmienia, kiedy dowiaduje się, że kobieta, która zabiła jej córkę, wkrótce wyjdzie na wolność. Na dodatek ma zamiar wrócić do rodzinnego domu – czyli tam, gdzie została dokonana okrutna zbrodnia. Jules nie może znieść myśli, że Amelia znowu będzie tak blisko. Jak gdyby nic się nie stało. Zapewne jednym z powodów dość mieszanych opinii na temat tej książki jest fakt, że padła ona ofiarą nieco błędnego przyporządkowania gatunkowego. „Dziewczyna, która wróciła” miała być thrillerem psychologicznym i rzeczywiście, ma jego elementy, aczkolwiek przez lwią część śledzimy wydarzenia, które pasowałyby raczej do obyczajówki, dość mocnej i intensywnej, ale jednak obyczajówki. Motyw morderstwa, a w szczególności jego opis czy też przebieg procesu sądowego bardzo pobudzają wyobraźnię, podobnie jak sceny końcowe, ale nie powiedziałabym, że podczas czytania towarzyszyło mi uczucie niepokoju i narastającego napięcia. Była to raczej ciekawość, połączona nieco z odrazą, a jednocześnie... fascynacja, bo trudno przejść obojętnie obok takich bohaterek jak Amelia. Więcej: http://rude-pioro.blogspot.com/2018/02/dziewczyna-ktora-wrocia-susan-lewis.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Stylistka
4.3/5
21,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Winna
4.6/5
25,75 zł
Promocja
25,75 zł  najniższa cena

34,42 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Świąteczny list
4.5/5
25,98 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Córka doskonała
4.0/5
21,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Córki
4/5
27,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Anhusz
3.5/5
29,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dalila
4.6/5
25,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego