Córki Graala (okładka  miękka, wyd. 07.2009)

Zaciekawiła mnie najpierw okładka, na której dziewczyna ma jakby przyciętą głowę. Wzięłam do ręki, bo to takie nietuzinkowe ujęcie, no i te kolory... Ale to nie jedyne walory "Córek Graala". Jest i tło historyczne, i subtelnie wplecione wątki fikcyjne, i fascynujący, wręcz śmiały (jak na epokę) motyw miłosny. Są opisy walk, palenie na stosie, piękne postacie i charaktery. Naprawdę jestem zauroczona całością - od treści i pięknego tłumaczenia, po efektowne wydanie. Wszystkim polecam.

Po tak wciągającej lekturze trudno znów wrócić do XXI wieku... Wspaniała fabuła, barwne postacie i niebanalne dialogi. Dbałość o detale historyczne wskazuje na zafascynowanie autorki opisywanym przez nią okresem. "Córki Graala" to pierwsza książka Elizabeth Chadwick w Polsce. I mam nadzieję, że nie ostatnia! Na stronie autorki znalazłam kilka powieści, które chętnie bym przeczytała.

... i fascynująca historia! Średniowieczna Inkwizycja, uciśnieni innowiercy i całkiem obfita szczypta magii. Mieszanka niezwykle atrakcyjna czytelniczo, medal dla tego, kto da radę się oderwać :)

Świetna książka! Uwagę zwraca szczególnie znakomite tłumaczenie, lekkie, inteligentne! Gratuluję i polecam!

Książka jest naprawdę super!!!!!!!!!!!!

Trzynastowieczna Francja. Do tej pory samodzielnie rządził Kościół katolicki. Jednakże coraz więcej zwolenników zyskują Katarzy, wyznanie, która potępia chciwość, dwulicowość i rozpustę panującą wśród dostojników katolickich. Panowie Kościoła dłużej nie mogą już ignorować utraty władzy i wpływów. Decydują się więc na krucjatę przeciwko Katarom. Mroczne, burzliwe czasy.
Wśród Katarów znajduje się na dodatek serce tajemnicy – Graal. Skarb pochodzący od Marii Magdaleny, przekazywany przez wieki z córki na matkę. Sercem tajemnicy jest Bridget kolejna przedstawicielka starożytnego rodu. Zajmuje się uzdrawianiem chorych i pielęgnowaniem tajemnicy. Oraz poszukiwaniem ojca dla swojej córki. Na jej drodze staje młody katolicki rycerz z Południa – Raoul de Montvallant. Jego fascynacja Bridget doprowadzi go do odejścia od Kościoła katolickiego i dołączenia do sił rebeli”. Siłami katolickimi dowodzi Simon de Montfort, okrutny i gwałtowny karierowicz. Ich losy są ze sobą nierozerwalnie splecione.

Książka porusza kolejną wstydliwą kartę w historii kościoła kat. czyli krucjatę przeciw katarom, którą ogłosił papież Innocenty w XIII wieku. Armia Francuzów udała się walczyć przeciw rycerstwu Langwedocji. W imię Boże grabiono dobytek ludzi, a ich samych palono na stosach. Ludność podgrodzi i zamków pędzono niczym bydło kopiąc, bijąc, popychając, obrzucając wyzwiskami. Na koniec palono ich w "oczyszczającym" ogniu i w ten sposób rozprawiano się z heretykami, którym nie podobała się hipokryzja księży, ich chciwość i rozpusta.
Na tle tych historycznych wydarzeń snuje się legenda o żeńskiej linii rodu Marii Magdaleny. Bohaterka wymyka się w ostatniej chwili z twierdzy Montsegur, ostatniego bastionu katarów i ucieka do Anglii. Są zjawiska niewytłumaczalne: uzdrowienia, ogień płonący z niczego.
Całość fabuły rozciąga się na dwa pokolenia- trwa 40 lat. Powikłane losy ludzi: kobiet i mężczyzn, zakonników i rycerzy uwikłanych wzajemnie, świetnie urozmaicają tę bardzo dobrą książkę.

Historia widziana jakby "pod innym kątem", słowa "bohater", "miłość" i wiele innych pokazane w różny - nie zawsze standardowy - sposób. Autorka wprowadza właściwy nastrój bez jakichś szczególnych zabiegów. Tłumaczenie ujmuje lekkością. Bardzo ciekawa powieść, chciałoby się czytać dalej i dalej!

Moją pasją są książki historyczne i fantastyka. Lubię je i tyle. Ale ta to po prostu majstersztyk. Fabuła wymyślona i opierająca się na faktach… no po prostu rewelska. Czekam na kolejne książki tej autorki. Dlaczego ciągle jest ich tak mało? Co robi Wydawnictwo??

Czytałam oryginał. Musze powiedziec, że tłumaczenie udane. Fajnie, że pojawiło się w rodzimym jezyku. Już czekam na kolejne - zapowiedziane w tym tłumaczemniu - powiesci autorki. Polecam, bardzo udana ksiązka.