Cocainefinger. Szumowina. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 02.2022)

Sprzedaje empik.com : 36,98 zł

36,98 zł
51,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje 3trolle : 54,89 zł

Sprzedaje Inbook : 52,64 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Ernie Ray Clementine - wulgarny półanalfabeta i uzależniony od narkotyków członek motocyklowego gangu przypadkiem zostaje najpotężniejszym superszpiegiem na świecie. Nowy tytuł od Ricka Remendera wspartego tym razem przez cały poczet najwybitniejszych współczesnych rysowników (w tym Erica Powella i Wesa Craiga). Myśleliście, że Deadly Class jest bezkompromisowe? Poczekajcie na Scumbag.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1292163316
Tytuł: Cocainefinger. Szumowina. Tom 1
Tytuł oryginalny: The Scumbag, vol. 1
Seria: Szumowina
Autor: Remender Rick , Powell Eric
Tłumaczenie: Bulski Paweł
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 148
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-02-09
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-02-09
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 240 x 10 x 160
Indeks: 41225196
średnia 4,3
5
3
4
2
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
05-03-2022 o godz 06:23 przez: Wkp
SZPIEG SZUMOWINA Na tę tegoroczną nowość od Non Stop Comics chyba najbardziej czekałem. Remender o scenariuszowego steru plus tematyka, która idealnie do niego pasuje zrobiły swoje i nakręciły mnie pozytywnie na serię, zanim jeszcze zobaczyłem szatę graficzną. A szata graficzna jeszcze tylko wzmogła apetyt. I choć ostatecznie okazało się, że nie cały tom jest tak samo znakomity ilustratorsko, zabawa z „Szumowiną” i tak okazała się udana i warta polecenia miłośnikom bezkompromisowej, absurdalnej rozrywki w stylu kina akcji lat. 80. Ernie jest członkiem gangu motocyklowego. Uzależniony od narkotyków, brutalny i wulgarny analfabeta, zdaje się nie mieć przed sobą żadnej przyszłości. Do czasu, gdy przypadkiem zostaje superszpiegiem i… No właśnie, co może wyniknąć z czegoś takiego? „Szumowina” to wypełniona testosteronem opowieść akcji, jakich Remender ma wiele. Miał historię o dzieciakach, które wykańczają się w ramach szkolnego życia, miał opowieść o silnej i ładnej dziewczynie, która śmigała samochodami i pokonywała wrogów. A tym razem ma dla nas rzecz o twardzielu, który na superszpiega się nie nadaje, bo żaden z niego Bond, ale i tak nim zostaje. I chociaż brzmi to kiczowato i tandetnie, jak kiepska sensacja, w rzeczywistości dostajemy całkiem udany odpowiednik mocnej, ale przyjemnej sensacji rodem z kina lat 80., które Remender często ożywia w swoich komiksach. Ernie to zresztą nie tylko bohater, który w tamtym okresie by się odnalazł, ale też i facet rodem z pulpowej literatury. Może nie tak świetnie uchwycony i oddany, jak postacie z komiksów Franka Millera, z „Sin City” na czele – to zresztą odmienne typy komiksu, które łączą ze sobą pewne cechy postaci wiodącej czy elementy fabularne – niemniej i tak jest nieźle. Podstawą całości pozostaje akcja, szybkie tempo, zabawa schematami, czasem na poważnie, czasem nie i klimat. „Szumowina” fabularnie nie zaskakuje, nie jest odkrywcza, ale oferuje dobrą rozrywkę, którą pochłania się przyjemnie, jeśli lubicie takie schematy. Ja lubię i chętnie sięgnę po kolejne części. Szata graficzna? Ta jest różnorodna. Z jednej strony mamy świetne, bardzo nastrojowe grafiki, jaki widzicie na przykładowych planszach, z bogatą kolorystyką i mnóstwem detali. Z drugiej dominują tu prace prostsze, ale w podobnej estetyce, z typowym komputerowym kolorem. Są też wreszcie te całkiem proste, dość mocno cartoonowe. Tak czy inaczej jednak album trzyma poziom i jest miły dla oka, balansując od estetyki rodem ze wspominanych już tyle razy lat 80., przez typowo współczesną, po prace w klimatach „Deadly Class”. Reasumując, dobra rzecz dla fanów Remendera i sensacyjnych historii dla facetów. Nie jest to drugie „Deadly Class”, ale i tak zapewnia przyjemną rozrywkę dla starszych odbiorców. Niewymagającą, ale miłą. I jakże przyjemnie oldschoolową.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-03-2022 o godz 10:49 przez: Radosław
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Ernie Ray Clementine to osobnik, na którego temat śmiało można napisać, że sięgnął on przysłowiowego dna człowieczeństwa. Skrajnie wulgarny półanalfabeta, złodziej, alkoholik, narkoman, kłamca, członek brutalnego gangu motocyklowego, jednostka która nigdy nie zrobiła niczego dobrego i zawsze myślała tylko o sobie. Postać śmiało mogąca robić za największego antybohatera, z którym walczą dzielni herosi i którego pokonanie mogłoby być świętowane przez tłumy. W albumie Szumowina #1: Cocainefinger rzeczywistość bywa jednak mocno przewrotna. To właśnie on przez zupełny przypadek wstrzykuje sobie supertajne serum, robiące z niego najpotężniejszego szpiega na świecie, który ma ocalić ludzkość (Panie mniej nas w swojej opiece). Jakby tego było mało, to jego „nowe super” zdolności aktywują się jedynie w momencie, kiedy zachowuje się on „szlachetnie”. Czy Ernie pod wpływem nowej sytuacji zdoła zmienić swoje dotychczasowe życie, czy może jednak świat czeka zagłada? Gatunek komiksów „superbohaterskich” od dawien dawna pełny jest altruistycznych herosów w obcisłych spandeksowych ciuszkach, którzy gotowi są na największe poświęcenia. Od pewnego czasu wiele w tej kwestii się zmienia, a gatunek stara się ewoluować i dostosować do potrzeb współczesnego odbiorcy. Komiksowi twórcy nie ustają więc w próbach połączenia innowacyjności i sprawdzonych gatunkowych schematów. Nie inaczej jest w przypadku Ricka Remendera, któremu na pewno nie można odmówić sporej dawki wyobraźni i głowy wypełnionej różnorakimi pomysłami. W albumie już od pierwszych stron autor bezpardonowo prezentuje nam głównego bohatera, z którym trudno jest się utożsamiać ani tym bardziej mu kibicować. Prawdziwa „szumowina”, z którą nikt nie chciałby mieć nic wspólnego. To właśnie jednak jego gigantyczna deprawacja sprawia, że chce się przewracać kolejne strony komiksu, aby zobaczyć czy naturę człowieka można tak łatwo zmienić. Obok tego, Remender konstruuje również nieźle skrojony świat, w którym łączy realistyczną brutalność z próbą pastiszowego ukazania „superbohaterskich” realiów. Czytelnik może być więc pewny tego, że nie zabraknie w tytule zarówno widowiskowości, jak i przemyślanego poczucia humoru. Nie wszystko jest jednak tutaj idealne. Niezwykle „wyrazisty” bohater całkowicie przyćmiewa wszystkie inne pojawiające się postacie. W wielu scenach robią one wyłącznie za tło, na które niespecjalnie zwraca się uwagę. Nie wiem jak „dominacja” Erniego wypadnie w kolejnych częściach i czy niestanie się nagle ona zwyczajnie nudna. Ponarzekać można również na zbyt wiele moim zdaniem napoczętych tutaj wątków. Ze względu na dynamikę wydarzeń są one prezentowane bardzo pobieżnie. O wiele lepiej sprawdziłoby się mocniejsze skupienie na dwóch/trzech z nich.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
31-08-2022 o godz 22:24 przez: verylittlebooknerd
Jak możemy przeczytać w opisie, główny bohater “Szumowiny”, Ernie Ray Clementine, to wulgarny półanalfabeta i uzależniony od narkotyków członek motocyklowego gangu. Nie będę Was tu mamić ładnymi słówkami - Ernie to po prostu stary oblech, który myśli jedynie o “imprezach i dziewczynach” (uwierzcie, ujęłam to naprawdę delikatnie). Z tego powodu ostrzegam, że do “Szumowiny” trzeba podejść z bardzo dużym dystansem. Ten komiks pełen jest niesmacznych żartów, szowinistycznych tekstów, wulgaryzmów i scen dość obrzydliwych. Nie każdemu się to spodoba. Prawda jest jednak taka, że o to właśnie w tej serii chodzi. Ernie celowo został tak stworzony i generalnie sama jego kreacja wyszła twórcom bardzo dobrze. To miała być postać kontrowersyjna, niemoralna i taka, którą ciężko polubić. I taka właśnie jest. Sama fabuła nie jest szczególnie oryginalna, ale ogólny zamysł przypadł mi do gustu. Wiecie, to ten case, gdzie zwykła (nomen omen) szumowina zostaje najpotężniejszym superszpiegiem na świecie i musi pomóc tajnej organizacji, która próbuje zapobiec wielkiej katastrofie. Oklepane, ale jakimś cudem ciągle się sprawdza. W komiksie znajdzie się kilka naprawdę ciekawych plot twistów, a także parę bardzo dobrze wykreowanych postaci. Jak już wspomniałam, sam Ernie również został dobre wykreowany - chociaż polubić się go nie da, a w każdym razie ja nie potrafiłam. Nie do końca przypasował mi prostacki humor głównego bohatera i jego egoistyczne, niedojrzałe zachowanie - chociaż w drugim tomie patrzyłam na niego nieco pobłażliwiej niż w pierwszym. Zaintrygowała mnie jednak akcja, dlatego zdecydowałam się w ogóle po ten drugi tom sięgnąć. Nie jest to seria, do której będę wracać, wiem jednak, że prawdopodobnie doczytam ją do końca. Nie odradzam, ale też nie polecam szczególnie gorliwie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Plot Holes
4.5/5
45,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Most Heksagon
0/5
44,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego