Maska Omnibus. Tom 1 (okładka  twarda, wyd. 11.2021)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 94,99 zł

94,99 zł
109,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Aktywuj dodatkowe korzyści
Darmowe punkty odbioru
Darmowy kurier
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje 3trolle : 98,81 zł

Sprzedaje wtem.shop : 109,99 zł

Sprzedaje Inbook : 111,54 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Pamiętacie film z Jimem Carreyem? Od zera do bohatera, piesek Milo, te sprawy? No to wyobraźcie sobie wariant dziesięciokrotnie bardziej bezkompromisowy, szalony i krwawy. To da wam jakieś wyobrażenie, czego spodziewać się po tym komiksie. Nasza edycja to dwa tomy zbierające klasyczną serię (wydane w takim standardzie jakThe Goon) i nowa odsłona czyli I Pledge Allegiance to the Mask. Ale to już w 2022.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1285002309
Tytuł: Maska Omnibus. Tom 1
Tytuł oryginalny: The Mask Omnibus, vol. 1
Seria: Maska
Autor: Arcudi John
Tłumaczenie: Szpak Marceli
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 376
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-11-24
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-11-24
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 220 x 10 x 150
Indeks: 40481821
średnia 4,9
5
29
4
4
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
10-05-2022 o godz 19:12 przez: Jarosław Sobiński | Zweryfikowany zakup
Maska był jednym z moich ulubionych bohaterów kreskówek. Był jak Super Bohater, który dostał szmergla. Żarty i wygibasy w serialu od którego jego nazwa zawsze wywoływały u mnie śmiech. Z tym innym Maska po raz pierwszy spotkałem się w "Lobo Maska" u kuzyna. Różnice w zachowaniu i w wyglądzie maski były trochę zaskakujące. Z serią zawarta w tym zbiorczym wydaniu spotkałem się w Internecie i ich fabuła była szokująca. Kreskowa fizyka z logiczną konkluzją sprawiła, że Maska a raczej Wielki Łeb wyglądał bardziej jak Sędzia Doom z "Królika Rodgera". Postać animowana mordująca prawdziwych ludzi. Dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach. Wielki Łeb (a raczej nosiciele maski) ma wyobraźnię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2022 o godz 19:54 przez: Krystian | Zweryfikowany zakup
Prawdopodobnie większość z was, tak jak ja, poznała Maskę, dzięki filmowi z 1994 r. Pierwowzór mocno różni się jednak od filmu. W niezwykle brutalny, krwawy i karykaturalny sposób odpowiada na pytanie, do czego bylibyśmy zdolni gdybyśmy mogli zrobić co tylko chcemy, oraz czy nasza moralność, by nas przed tym zatrzymała ? O tym jest ta seria. Śledzimy w niej losy Wielkiego Łba (tak, w komiksie nikt nie mówi na niego Maska tylko "Big Head", ale spokojnie to jedna z najmniejszych różnić względem filmu) i to więcej niż jednego, gdzie czasem będzie "tylko" antybohaterem, a czasem antagonistą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2023 o godz 15:45 przez: Ultimate87 | Zweryfikowany zakup
Absolutnie genialny, wisielczy humor. Prawdziwa maska wielu ludzi ukryta w nas samych. Gdy społeczeństwo tłumi nasze popędy odkłada się w nas ciemna strona mocy, którą uaktywnia mistyczna maska. Fajna kreska i klimat lat 90-tych, a także i bardziej współczesna kreska. Opasłe tomisko, bardzo dużo stron - ok. 400. Na pewno zamówię też drugi tom. Komiks o wiele lepszy od filmu! Bardziej krwawy, ale i bardziej emocjonujący.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-06-2023 o godz 12:25 przez: Piotr Chojnacki | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajny komiks, trochę powoli się rozkręca i nie jest to Maska znana z filmu czy kreskówki ale wciąż kawał porządnej historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-11-2021 o godz 10:59 przez: Itthatady | Zweryfikowany zakup
Świetny komis
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2022 o godz 19:52 przez: Kosz z Książkami
Z ,,Maską’’, jak pewnie wiele osób, po raz pierwszy miałam styczność za sprawą filmu z Jimem Carreyem. Gdy tylko dowiedziałam się o wydaniu w Polsce komiksu na podstawie, którego on powstał, nie wahałam się ani chwili i dziś zapraszam zapoznania się z pierwszym tomem zbiorczego wydania opisującego perypetie posiadaczy tytułowej maski. Zapewniam, że czeka na Was kawał naprawdę porządnej, a przy tym krwawej rozrywki. Pewnego dnia w ręce Stanleya Ipkissa trafia nietypowa maska. Mężczyzna nawet nie podejrzewa, że ten niepozorny przedmiot na zawsze odmieni jego życie – bowiem po jej założeniu właściciel maski zyskuje nietypowe moce – staje się zdawałoby się niezniszczalny, zyskuje możliwość zmiany swojego ciała, a także pod jego ręką materializuje się cały arsenał najróżniejszych broni. Co jednak najważniejsze maska jest źródłem niepohamowanego szaleństwa, które zdaje się narastać w jej właścicielach. Poczynając od Stanleya będzie ona trafiać w ręce różnych osób, jedni będą chcieli wykorzystać ją do czynienia dobra, inny zła, wszystkich jednak czeka to samo – nie mający końca wir morderczego chaosu i szaleństwa. ,,Maska Omnibus Tom 1’’ zawiera w sobie kompletną trylogię, na którą składają się: ,,Maska’’, ,,Powrót Maski’’ i ,,Maska kontratakuje’’. I choć historia zaczyna się od wspomnianego Stanleya – będącego przykładem życiowego nieudacznika, które spędza dni na rozpamiętywaniu doznanych krzywd i wyobrażaniu sobie jak by się za nie zemścił gdyby tylko miał taką możliwość, to jest on jedynie pierwszym z posiadaczy Maski, która po kolei będzie trafiać w ręce różnych osób, pogłębiając panujący w mieście chaos. Na czytelników czekają mafijne porachunki, policyjne śledztwa, ludzie wcielający się w bohaterów, a także tacy, którym niedaleko do miana prawdziwych potworów. Będzie się działo sporo, będzie wyjątkowo krwawo, ale też nie zabraknie dużej dawki mocno pokręconego humoru. Przyznam szczerze, że w pierwszej chwili komiks mnie nie porwał, ale była to głównie wina pierwszego posiadacza, który niestety był dość odrzucającym typem, jednak gdy tylko trafiła w ręce kolejnej osoby zaczęłam się coraz bardziej wczuwać w przedstawioną historię, aż doszłam do etapu, że nie mogłam się od niej oderwać. Bo ,,Maska’’ to nie opowieść o konkretnym bohaterze, czy bohaterach, a o tytułowym magicznym przedmiocie i tego jaki wpływ ma na ludzi, jak obdziera ich ze wszelkich hamulców, potęgując kryjące się w nich szaleństwo doprawione sporą dawką morderczego szału. I choć każdy z nich ma nadzieje na zostanie panem Maski, szybko staje się jasne kto tak naprawdę jest u władzy. Jeżeli mieliście okazję sięgnąć po serię ,,The Goon’’ od Non Stop Comics – to wiecie czego spodziewać się sięgając po zbiorcze wydanie ,,Maski’’ – stoi ono bowiem na równie wysokim poziomie i cechuje się tym samym formatem. Twarda oprawa, obwoluta, duży format – wszystko to sprawia, że jest to komiks w naprawdę ekskluzywnej odsłonie, na którą z resztą zasługuje. Pod względem graficznym bowiem ,,Maska’’ wypada naprawdę dobrze – prace Douga Mahnke’a podkreślają bowiem szaleństwo kryjące się w historii, pokręcając lekturę. Co więcej w komiksie świetnie wypadają zarówno ceny nacechowane akcją, jak i te nieco spokojniejsze epizody, a liczba wcieleń tytułowej Maski i jej objechanych kreacji naprawdę zasługuje na uznanie. ,,Maska’’ to naprawdę porządny kawał rozrywkowego komiksu, któremu co prawda trzeba dać szansę by się rozkręcił, ale gdy już to zrobi ciężko się od niego oderwać. To pełen szaleństwa, bezkompromisowy i krwawy tytuł, który wręcz ocieka groteską i sporą dawką humoru. Poszczególne elementy tworzą razem spójną całość która zapewnia kilka godzin fantastycznej lektury, którą ciężko określić innym mianem niż ostra jazda bez trzymanki. I jest to tego typu rozrywka, która po prostu uzależnia – mówię to na własnym przykładzie, już nie mogę się doczekać kolejnych tomów! Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
14-12-2021 o godz 07:04 przez: Wkp
CARTOONOWA RZEŹ Na żadną premierę od Non Stop Comics nie czekałem w ostatnich latach tak, jak na „Maskę”. Ta niemal nieznana w Polsce seria, którą możecie kojarzyć z filmu z Jimem Careyem (ale zapomnijcie lepiej o nim, bo to pomyłka w porównaniu do pierwowzoru), to kawał wyśmienitej, bezkompromisowej rozrywki dla miłośników niepokornych komiksów. Jeśli pamiętacie czasy „Lobo” rysowanego przez Simona Bisleya, a „Nienawidzę Baśniowa” trafiły w Wasz gust, po ten pierwszy zbiorczy tom „Maski” powinniście sięgnąć w ciemno. Główny bohater, Satnley, nie ma w życiu lekko. Śmiało można go nazwać pierdołą, który wciąż dostaje po czterech literach, a jedyne co potrafi zrobić, to wyobrażać sobie, jak odpłaciłby się za to wszystko. A co gdyby miał okazję? Przekonuje się o tym pewnego dnia, gdy w jego ręce trafia pewna maska, która założona przemienia go w prawdziwego wariata. Wariata zdolnego zrobić wszystko, niemuszącego niczego się obawiać i zdolnego robić rzeczy, jakich ludzie nie potrafią. Zaczyna się rzeź, ale co z niej wyniknie? „Maska” to odpowiedź na pytanie, jak wyglądałyby wszystkie te cartoonowe seriale animowane dla dzieci, gdyby były opowieściami dla dorosłych. Maska to właśnie taka postać, robiąca rzeczy rodem z kreskówek, jakich w normalnym życiu się nie robi, ale najczęściej z konsekwencjami, jakie w normalnym życiu by miały – choć bynajmniej nie są to konsekwencje, które dotykają jego samego. Efekt jest taki, jakby z klasycznych bohaterów animacji dla dziej zrobić morderców działających z zbliżonej do naszej rzeczywistości. Jeśli wyobrazicie sobie, że „Kosmiczny mecz” jest komediową rzezią, a nie filmem familijnym, będziecie wiedzieli, co znajdziecie tutaj. Do tego całość ma wyśmienity klimat rodem z kina lat 80. XX wieku, doskonałą akcję, humor, bezkompromisowość, brak poprawności politycznej i oczyszczający brak ambicji. Nie ma tu ważkich treści, choć czasem o takie rzecz się ociera. Jak „Lobo” z lat 90., tak i „Maska” ma przede wszystkim służyć rozrywce i rozładowaniu emocji. Bawi dobrze, a i pozostaje przy tym dziełem wcale nie głupim, okraszonym dobrymi dialogami i pewną jakże intrygującą nutą mgiełki tajemnicy, unoszącej się nad tym wszystkim. I jest jeszcze ta znakomita szata graficzna Douga Mahnke. Autor co prawda nie ma tu jeszcze tak wykształconego stylu, jego kreska jest prostsza i bardziej cartoonowa, niż w późniejszych dokonaniach, ale z miejsca wpada w oko i jest naprawdę świetna. O doskonałym wydaniu wspominać chyba nie trzeba, ale stanowi kropkę nad „i” tego wszystkiego. Najważniejsze pozostaje jednak to, że „Maska” w ogóle ukazała się po polsku. Do tej pory mogliśmy czytać tylko jeden komiks z tej serii, znakomity crossover „Lobo/Maska”, stworzony zresztą przez tę samą ekipę. Teraz jednak dostajemy początek cyklu i to w edycji, jaka mu się należała. I możemy cieszyć się tą bezkompromisową jazdą bez trzymanki, a zaręczam, jest czym.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
03-01-2022 o godz 13:50 przez: Radosław
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Jeśli ktoś jakimś cudem nigdy nie widział filmu i nie słyszał o tym tytule, to w bardzo dużym uproszczeniu mamy tutaj do czynienia z historią Stanleya Ipkissa. Zwyczajnego faceta mającego swoje życiowe kłopoty. Jego życie jednak wywraca się całkowicie do góry nogami w momencie, kiedy staje się posiadaczem tytułowej Maski, dającej mu niezwykłe moce. Nie staje się on jednak „banalnym” superbohaterem, jakich wiele jest na kartach komiksów. W momencie jej założenia całkowicie zmienia się bowiem jego osobowość. Uzewnętrznione zostają jego skrywane marzenia i obsesje, które prowadzą do chaosu i krwawej przemocy. W przeciwieństwie do filmu w komiksie Ipkiss nie jest jedynym użytkownikiem „tajemniczego artefaktu”. Wpada on tutaj również w ręce innych postaci (między innymi dziewczyny bohatera czy policyjnego śledczego). Zależnie od natury użytkownika następuje widowiskowa przemiana, która wypełnia kolejne strony albumu mocną dawką szalonej i przezabawnej akcji. To właśnie na tych dwóch elementach dzieła zostaje położony największy nacisk. Jeśli chodzi o samą jakość humoru czy widowiskowości, to należy pamiętać o czasach, w jakich powstało dzieło. Początek lat 90. nie był okresem, kiedy twórcy przejmowali się nadmiernie „poprawnością polityczną”. Oznacza to, że z kolejnych stron komiksu wylewają się hektolitry absurdu, które niekoniecznie każdego współczesnego czytelnika będą musiały rozbawić. Na pewno jednak pozycja ma w sobie to „coś” co przyciągnie uwagę części osób (szczególnie tych starszych). Nietuzinkowość dzieła podkreślana jest również przez żywą i nadal mocno intrygującą oprawę graficzną. Sztuka Douga Mahnke’a potrafi zachwycić odbiorców zarówno w krwawych scenach akcji (wybuchach, strzelaninach itp.), jak i bardziej przyziemnych momentach uwypuklających komediowy aspekt tytułu. Doskonałym uzupełnieniem jego cartoonowej sztuki jest świetnie dobrana paleta barw, jeszcze mocniej podsycająca gwałtowność i szaleństwo niektórych scen.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Arcudi John

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego