Bezwzględny (okładka  miękka, wyd. 09.2021)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Dostępny w salonie empik

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Nowa książka autorki niesamowitej Jego asystentki!

Jedyne wspomnienia, jakie Imogen Hardy wiąże z Kanem Jessopem, mają kwaśny smak i są przepełnione goryczą. Ten chłopak zmieniał jej i tak niełatwe życie w jeszcze większy koszmar. Jego codzienne tortury przyprawiały ją o ból głowy.

Teraz już dorosła Imogen musi wrócić do rodzinnego miasteczka. Miała nadzieję, że nigdy więcej nie znajdzie się w Faceless w Teksasie, że nigdy nie zobaczy Kane’a, ale niestety… on już na nią czeka.

A co gorsza, wydaje się nienawidzić jej jeszcze bardziej niż kiedyś…

„To jedna z moich ulubionych, ukochanych autorek zagranicznych”.
Gorące Book Story

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1275051193
Tytuł: Bezwzględny
Autor: Murphy A.E.
Tłumaczenie: Załęcka Aleksandra Weronika
Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 380
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-09-15
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-09-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 30 x 140
Indeks: 39355072
średnia 4,6
5
60
4
18
3
6
2
2
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
28 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
15-12-2021 o godz 19:13 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra pozycja! Wciąga, szokuje, prowokuje, wywala z fotela i wzrusza - jest wszystko co trzeba, żeby chcieć tą książkę przeczytać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-10-2021 o godz 08:13 przez: Aneta | Zweryfikowany zakup
Piękna książka warta polecenia płakałam śmiałam się pełna huśtawka emocji
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-09-2021 o godz 11:08 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam, mocna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2022 o godz 12:00 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super książka polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-10-2021 o godz 18:24 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Fantastyczna ❤️❤️❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-04-2022 o godz 09:43 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam wciągająca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-01-2022 o godz 18:16 przez: edyta okrągła | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-12-2021 o godz 17:47 przez: Marta | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-02-2022 o godz 23:23 przez: werka_books
🖤"Na na­szej dro­dze muszą sta­nąć źli lu­dzie, byśmy roz­po­zna­li tych do­brych". . . Nie od dziś wiadomo, że dwa sprzeczne uczucia, jakimi są nienawiść oraz miłość leżą bardzo blisko siebie. Ludzie, którzy darzyli się dotychczas negatywnymi uczuciami za sprawą jakiegoś szczególnego wydarzenia czy też czynu potrafią z wrogów stać się najbliższymi sobie osobami. Imogen i Kane przekonali się na własnej skórze, że łatwo nienawidzić kogoś, kogo się kochało oraz, iż można zakochać się w osobie, której się nienawidziło. Miłość to trudna droga, często bolesna i wypełniona zaciekłą batalią o wspólne szczęście. Pytanie tylko, czy ta dwójka będzie gotowa zawalczyć o swoją relację? Czy odważą się zerwać z przeszłością, która znacząco oddziałuję na ich teraźniejszość i nie pozwala zrobić im kroku naprzód? Na te oraz inne pytania odpowiedź znajdziecie tylko i wyłącznie zapoznając się z lekturą „Bezwzględnego”! . W dwa tysiące dwudziestym roku, a dokładnie w grudniu wpadła w moje ręce pierwsza wydana w Polsce powieść A.E. Murphy. Doskonale pamiętam, że trwałam w przekonaniu, iż „Jego asystentka” będzie po prostu przyjemnym romansem biurowym, przy którym miło spędzę czas, jednak ku zaskoczeniu lektura tego tytułu przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Pisarka przede wszystkim uwiodła mnie wtedy nieszablonową, dopracowaną i oryginalną fabułą odbiegającą od utartych schematów oraz fantastyczną kreacją postaci, które do tej pory zajmują honorowe miejsce w moim sercu. Gdy tylko dotarła do mnie informacja, że już niedługo premierę będzie miała kolejna książka autorki, niezwykle się z tego faktu ucieszyłam. Czekałam jak na szpilkach, aż dotrze do mnie egzemplarz papierowy, ale przyznaję się Wam: nie wytrzymałam i zabrałam się za nią od razu, gdy pojawiła się na Legimi! Nie muszę chyba mówić, że po fenomenalnej „Jego asystentce” spodziewałam się, że „Bezwzględny” również skradnie moje serce. Liczyłam na pełną emocji, niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju lekturę, ale niestety z każdą kolejną, przeczytaną stroną przekonywałam się, że między mną, a tą historią nie było żadnej chemii. Powieści, w których poruszany jest motyw dręczenia, znęcania się nad słabszymi, co prawda nie należą do grona moich ulubieńców, aczkolwiek serie „Broken love” autorstwa B.B. Reid czy też „Dręczyciela” od Penelope Douglas mimo wszystko darzę ogromną sympatią. Jednak, w moim odczuciu „Bezwzględny” to tekst aż nazbyt chaotyczny, wulgarny oraz ordynarny. Nie potrafiłam się w niego wciągnąć i szczerze mówiąc myślałam, że nie dam rady go dokończyć. Nie mówię, że to była zła książka, ale po prostu nie w moim guście. Zacznę przede wszystkim od kwestii, której nie mogłam tutaj znieść, a mianowicie mnogiej ilości wulgaryzmów. Nie mam na ogół nic przeciwko przekleństwom, ale to co się tu wyrabiało, przeszło ludzkie pojęcie. Jak nie pierdo*ona suka; dwulicowa dzi*ka; to psychopatyczna, stara pi*da czy też pieprz*na suka i tak w kółko. Dla mnie to po prostu było niesmaczne, obrzydliwe, a przede wszystkim całkowicie niepotrzebne. Może ktoś mi powie, co miało na celu dodawanie do każdego monologu i dialogu tych okropnych, obelżywych wyrażeń, gdyż ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia. Jeśli chodzi o kreację postaci to zarówno Kane Jessop, jak i Imogen Hardy zachowywali się nieadekwatnie do swojego wieku. Nie polubiłam tej dwójki, a mogę nawet powiedzieć, że już pod koniec miałam ich serdecznie dość. Oboje byli skomplikowanymi, wadliwymi, złożonymi jednostkami, których życie nie oszczędzało. Imogen doskonale pamiętała, jak w wieku ośmiu lat poznała chłopaka z sąsiedztwa, który zrzucił jej brata z roweru, skopał go i ukradł mu jego własność. Kane również wobec niej zachowywał się okrutnie: dokuczał jej, torturował, czepiał się. Innymi słowy - uwziął się na nią. Wszystkie wspomnienia związane z tym „zwykłym, nieznośnym bachorem mającym w sobie diabła” niosły za sobą gorzki posmak. Wiele osób mówiło jej wtedy, że Jessop postępował w taki sposób, dlatego że ją lubił i na pewno było w tym stwierdzeniu ziarnko prawdy. Imogen z czasem zakochała się w swoim oprawcy. Przeżyła z nim wspaniałe momenty, ale też bardzo szybko od niego uciekła. Zniknęła z powierzchni ziemi i wszelki słuch o niej zaginął. Wierzyła, że nigdy więcej nie będzie musiała stawić czoła temu bezwzględnemu człowiekowi, ale niestety po latach zdecydowała się przyjechać do miasteczka i to na pogrzeb swojej wrednej, nawiedzonej, paskudnej babci. Jak się okazało on już na nią czekał… „Kiedyś walczyła o uczucia chłopaka, którego kochała nienawidzić. Teraz po prostu go nienawidzi i wcale nie lubi. Nie ma niczego dobrego w nienawiści, którą czuję do tego mężczyzny. Nie sprawia jej ona przyjemności, bólu ani żadnych innych emocji, nawet gniewu”. Wiele lat temu Imogen zniknęła z Faceless nie zostawiając Kane’owi żadnej wiadomości. Cała opinia na Instagramie: @werka_books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-09-2021 o godz 12:19 przez: BarbaraAndHerBooks
* PRZEDPREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA* . „Walczyłam o chłopaka, którego kochałam nienawidzić... a teraz po prostu nienawidzę i wcale go nie lubię. Nie ma niczego dobrego w nienawiści, którą czuję do tego mężczyzny. Nie sprawia mi przyjemności, bólu ani żadnych innych emocji, nawet gniewu. Niestety, tak jestem zaprogramowana..” „(…) w prawdziwym życiu nie ma epilogów, tylko ból. Tak wiele cierpienia.” . Kane Jessop nie kojarzy się Imogen z czymś przyjemnym. Wręcz przeciwnie. Wspomnienia z nim związane nie należą do tych miłych. Zresztą całe jej życie do takich nie należało, a on jeszcze dokładał jej zmartwień. Jako dorosła kobieta musi wrócić do znienawidzonego miasteczka Faceless w Teksasie. Myślała, że nigdy do tego nie dojdzie i na dodatek nie spotka swojego „oprawcy” z dzieciństwa. Ale on właśnie na nią czeka i chyba jeszcze bardziej jej nienawidzi… . Opis „Bezwzględnego” wydaje się dość niepozorny, okładka niestety nie przypadła mi do gustu, jednak pod tym wszystkim kryje się naprawdę niesamowita historia. Pióro A.E. Murphy pokochałam już przy okazji „Jego asystentki”, która była po prostu świetna, ale to, co wyprawiało się w najnowszej powieści przeszło moje pojęcie. Główna bohaterka to Imogen Hardy, która wraz z bratem bliźniakiem Matthew mieszka w niewielkim miasteczku Faceless. Wychowują ich dziadkowie ze strony matki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że babcia jest zagorzałą katoliczką, jednak wcale się tak nie zachowuje. Dziewczyna nie ma z nią lekko, bo kobieta traktuje ją po prostu okrutnie i na nic jej nie pozwala. Tytułowy bohater to Kane Jessop, który wraz z ojcem i macochą mieszka w tym samym miasteczku, co Imogen. Jako dziecko był niezłym łobuzem i wiecznie jej dokuczał. Momentami bywał wobec niej wręcz okrutny, ale jak to mówią „kto się czubi, ten się lubi”. Historię tej dwójki poznajemy dwutorowo. Z jednej strony bierzemy udział w wydarzeniach, które miały miejsce, gdy Imogen miała 8 lat i powoli zmierzamy ku jej dorosłości, natomiast z drugiej akcja została poprowadzona, gdy jest już dorosłą 26-letnią kobietą. Rozdziały te przeplatają się między sobą, dzięki czemu Autorka powolutku odkrywa przed czytelnikami wszystkie karty. Narracja jest tutaj pierwszoosobowa, ale w zasadzie jedynie z perspektywy głównej bohaterki. Znajdziemy tu klasyczny przykład relacji hate-love, love-hate. Między Immogen a Kanem od samego początku wszystko było pokręcone. Ich relacje nie należały do normalnych, a tym bardziej lekkich. Ich związek był bardzo burzliwy, a niektóre zachowania wprawiały mnie w osłupienie. Niczego jednak bym w tej książce nie zmieniła. Wszystko jest tak, jak być powinno. Uwielbiam takie szalone historie, bo wzbudzają we mnie mnóstwo skrajnych emocji. Sięgając po tą pozycję nie spodziewałam się, że dostanę taką bombę emocjonalną. Ta książka, po prostu kolokwialnie mówiąc, rozwaliła mnie na łopatki. Autorka wielokrotnie roztrzaskała moje serce na kawałki, po czym bardzo powoli składała je na nowo. Tego, co przeżyła Imogen nie da się ogarnąć. Zostawiło to w niej ślad na stałe, a jednak nie przestała o siebie walczyć. Kibicowałam jej od samego początku, bo zasłużyła na wszystko, co najlepsze. „Bezwzględny” to m.in. opowieść o dziecku, które potrzebowało pomocy i miłości, której od nikogo nie otrzymało; o przemocy w rodzinie; o toksycznej miłości; o walce o siebie i tych, których się kocha; o znieczulicy wśród ludzi, a także o potrzebie bliskości. Jeżeli nadal zastanawiacie się, czy sięgnąć po tą książkę, to absolutnie nie ma nad czym. To pozycja, którą po prostu musicie przeczytać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2021 o godz 18:43 przez: bookaholic.in.me
Fenomenalna. Fantastyczna. Genialna. Niezwykła. Pierwszorzędna. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Już dawno nie czytałam tak kapitalnej, a jednocześnie mrocznej, pełnej bólu i smutku historii. Bo nie jest to przyjemna i słodka romantyczna opowieść. Jednak ma w sobie coś niezwykle magnetycznego i choć jest przepełniona bardzo złymi wydarzeniami i ogromnie negatywnymi uczuciami to pochłania nas całkowicie. Polubiłam się z piórem Autorki przy jej debiucie na polskim rynku, jednak ta książka to absoluty majstersztyk. Ubóstwiam w niej wszystko, choć łamała mi serce raz za razem i wielokrotnie wprawiała w osłupienie. Sam zamysł na fabułę jest wyjątkowy, a to, jak została poprowadzona... nie da się nawet tego określić. To zdecydowany must-read tej jesieni, piekielny roller coaster emocji, który zabierze nas wraz z bohaterami do piekła, które przyszło im przeżywać na ziemi. Jednak zdecydowanie warto po nią sięgnąć. 100/10, na taką ocenę zasługuje. Kane nie otrzymuje narracja w tej książce, jednak nie przeszkadza nam to w całkiem niezłym poznaniu go. Od małego uprzykrza życie Immy. Jest bezczelny, zadziorny, brutalny i agresywny. Pomimo swojego okrutnego zachowania nie pozwala by coś złego przytrafiło się jego Imogen. Dzięki krótkim aczkolwiek treściwym retrospekcjom z ich młodości i wieku nastoletniego mamy okazję zauważyć, że jego serce nie jest z kamienia, a pod skorupą bezwzględnego chłopca kryje się coś więcej. Za to wszelkie wzmianki na temat sytuacji w domu Immy sprawiają, że odczuwamy jej cierpienie, mamy ochotę zabrać od niej ten ból i współczujemy jej życia, które wiedzie. Nikt nie zasługuje na takie dzieciństwo, na dorastanie w tak chorej i wręcz patologicznej rodzinie. Bo pamiętajmy, że dzieci krzywdzą nie tylko alkoholicy i narkomani, a Autorka daje nam tego solidny przykład w tej historii. Zakładałam, że relacja Imogen i Kane`a będzie typowym hate-love. Jednak tutaj jest tego znacznie więcej. Zarówno w przeszłości jak i teraźniejszości muszą się mierzyć z ogromnym bólem, walczyć z demonami Immy, pokonać wiele trudności i stawić czoła sytuacjom, które nie powinny mieć miejsca w zdrowym, normalnym świecie. Ale złe rzeczy się dzieją, często niezauważenie, tak samo jak źli ludzie potrafią się doskonale kryć ze swoim prawdziwym ja. Ta historia jest trudna, wstrząsająca i odbiega od każdego schematu. Niemniej jednak wciąga w tragiczne i przygnębiające wydarzenia będące udziałem głównych bohaterów. Na wyróżnienie zasługują także postaci poboczne, pojawiające się w historii. Każda z tych osób, będąca światłem w mroku Immy bądź też jej gwoździem do trumny, była perfekcyjnie zobrazowana i wiele wnosiła do opowieści. Jest to jedna z tych pozycji, do których na pewno wrócę i jestem przekonana, że będę przeżywać jej lekturę tak samo jak za pierwszym razem. Ogromnie Wam ją polecam, jeśli szukacie w książkach czegoś więcej ale też musicie być nastawieni na ogrom negatywnych odczuć, które udzielają nam się podczas czytania. Dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe za egzemplarz i możliwość recenzji, dziękuję też za to, że zdecydowaliście się wydać tę książkę, mam nadzieję, że będzie perełką na wielu półkach Moli książkowych. Polecam, Moliki! Warto ją mieć, przeczytać i zobaczyć, że nic nigdy nie jest czarno- białe, a życie to nie tylko tęcze i jednorożce. Takie historie też są potrzebne! Zwłaszcza gdy są napisane w tak spektakularny sposób.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2021 o godz 20:42 przez: Złotowłosa i Książki
Życie Imogen Hardy nie należało do łatwych. Jako małe dzieci, z bratem bliźniakiem, Matthew, mieszka u dziadków, którzy stali się ich opiekunami prawnymi. Dziewczyna nie ma lekko. Dziadkowie są niezwykle surowi. Na domiar złego pewien mały chłopczyk uwziął się na nią. Kan Jessop emanuje złem. Teraz po latach już jako dorosła kobieta musi powrócić do rodzinnego Faceless w Teksasie. A tam już czeka na nią ten, który o niej nie zapomniał przez ten czas... Czy Immy i Kan dojdą do porozumienia? Jaki sekret skrywa kobieta? Czy nienawiść zmieni się w miłość? Biorąc do ręki tę książkę nie miałam pewności czego mogę się spodziewać. Opis sugerował historię pełną bólu, strachu i upokorzeń. Lęku. Okładka dokładała mi tej niepewności. Zaczęłam czytać i powiem szczerze, że moje brwi poszybowały do góry. Autorka sprytnie podzieliła historię na teraźniejszość i przeszłość. Umiejętnie dawkowane pobudzały moją ciekawość. Mały Kan był wredny. Cóż, prawda. Typowy rozrabiaka, który szukał guza. Zbuntowany dzieciak, który chciał pokazać, że jest silny. Że on rządzi. Jego odzywki i postępowanie względem małej Imogen było przerażające. A w miarę upływu czasu rozrastało się. Miałam ochotę coś mu zrobić. Za dużo sobie pozwalał. Chamski, arogancki, brutalny i bezczelny. Bezwzględny - idealnie dobrany tytuł. Immy od maleńkości zdaje się być słaba i krucha. Naiwna i dobra. Bardzo dużo wytrzymała, więc taka krucha nie jest. Na, wręcz przeciwnie. Jej siła jest imponująca. To dobra osoba, która trafiła w nieodpowiednie ręce. Powiem Wam, że moment powrotu głównej bohaterki do rodzinnego miasteczka i jej zachowanie sprawiłoby, że brwi poszybowały wysoko. Aż się uśmiechnęłam. Charakterek niczego sobie. Odważna. I ten moment szczerze zmylił mnie. Sądziłam, że to będzie coś ironicznego z boląca przeszłością. A prawda okazała się być niezwykle brutalna. Autorka mnie zszokowała. Aż popłynęły łzy. Takich silnych emocji nie brałam tutaj w ogóle pod uwagę. To co wydarzyło się w przeszłości, jak działało na bohaterów aktualnie, i to z czym przyszło im walczyć było niezwykle smutne. Realne, bolesne i wstrząsające. Momentami piękne, na swój sposób urocze. Z nadzieją. Ciężko mi znaleźć odpowiednie słowa, bo ta historia chwyciła mnie serca. Babcię bliźniąt miałam ochotę potraktować tak, jak ona swoje wnuki. Należało się jej. Bardzo trafnie określiła ją Imogen. To prawdziwa wiedźma. Nie chciałabym mieć takiej babuni. Skóra cierpnie. Ciśnienie niebezpiecznie mi skakało. Na prawie 390 stronach poznałam całe życie głównych bohaterów. Autorka skupiła się na najważniejszych kwestiach i wątkach, które zostały w odpowiedni sposób rozbudowane. Pokazała, jak krucha jest psychika dziecka. Jak pochłania wszystko to, co zgotował mu los. Jak ciężko jest zaufać, gdy rani ten, kto powinien dawać ukojenie i wsparcie. Cudowna historia. Piękna, aczkolwiek bolesna. Z ogromną nadzieją. Na serio jestem zachwycona. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. To była niespodzianka. Bomba emocjonalna. Śmiało możecie czytać. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2021 o godz 14:59 przez: justus
„Bezwzględny” to książka, która zdecydowanie nie jest słodkim love-hate i na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli o mnie chodzi, ja jestem nią zachwycona. Pochłonęłam mnie już od pierwszych stron, a relacja głównych bohaterów tak mocno oddziaływała na moje emocje, że momentami miałam ochotę ich rozszarpać! Tak, ta historia trafiła na półeczkę książek „poronionych” z pokrzywionymi akcjami ;) Zastanawiam się czasem, co takiego jest w tych książkach, że człowiek tak mocno się w nich zatraca. Czy to styl pisania autorki, czy sama historia, czy może bohaterowie, którzy są tak idealnie wykreowani, że wraz z nimi przeżywa się każde rozterki życiowe? Imogen i Kane to dwoje głównych bohaterów, którzy już od dzieciaka, grali sobie na nerwach – dosłownie się nienawidzili. On wiecznie chciał się na niej wyżywać, a ona za każdym razem coraz bardziej nie mogła na niego patrzeć. Co się stało, że pewnego dnia między nimi wytworzyło się uczucie? Czy stwierdzenie, że od miłości do nienawiści jeden krok – można w tym przypadku interpretować na opak? Jedno wiem na pewno, ta historia nie należy do normalnych… tu nie ma „normalnej relacji”. Nawet gdy tych dwoje coś do siebie poczuje, to i tak nie zmieni swojego zachowania w stosunku do siebie. Wszystkie wydarzenia, które między nimi się dzieją, przyprawiają o ciarki na plecach. Zdarzają się momenty, że będziecie się łapać za głowę….no bo przecież, jak można tak odnosić się do drugiego człowieka? Powiem Wam, że im mocniej byłam zszokowana zachowaniem głównych bohaterów, tym bardziej nie mogłam się doczekać co się między nimi dalej wydarzy :D tym bardziej, że historię obojga poznajemy z perspektywy dwóch przedziałów czasowych. Pierwsza to ta, w której Imogen ma 26 lat i powraca do swojej rodzinnej miejscowości. A to w jakim celu do niej przyjechała, uwierzcie mi, mocno Was zaskoczy. Jedno co mogę powiedzieć, to to, że „wejście miała mocne” ;) Druga perspektywa to powroty do czasów nastoletnich bohaterki – i właśnie z nich dowiadujemy się najciekawszych rzeczy, czyli poznajemy całą relację między nią a Kanem. Bardzo podobał mi się ten zabieg, bo autorka tak powoli dawkowała wszystkie rewelacje, że ja nie mogłam się od tej książki oderwać nawet na chwilę. Cała historia wywołała we mnie masę sprzecznych uczuć. Jednak przez całość książki odczuwałam strasznie mroczną i duszną atmosferę, wręcz przytłaczającą. Mogę stwierdzić, że była dość „ciężka”, ale niemniej interesująca. No bo jak można nazwać relację przepełnioną w większości złem, bólem, cierpieniem. W pewnym momencie bohaterowie, będą wiedzieli co przynosi im ukojenie, ale do tego czasu…no cóż. Immy sporo przejdzie i nie mówię tu tylko o zachowaniu Kane’a, bo i opiekunowie dziewczynki w młodości, do idealnych nie należeli. Jeśli lubicie książki z motywem love-hate, ale takie dość mocne i pokręcone, to „Bezwzględny” będzie dla Was pozycją idealną! To prawie 400 stron bardzo dobrej lektury i ja chce czytać więcej takich książek! Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-10-2021 o godz 23:58 przez: books_holic
https://www.instagram.com/books_holic/ Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce, a jednocześnie z jakiegoś nieznanego mi powodu, bałam się ją zacząć. Mamy tu silny motyw hate-love, bo nienawiść bohaterów ma swój początek już w dzieciństwie, a potem przeniosła się w dorosłe życie. A. E. Murphy potrafi tworzyć romanse inne niż wszystkie, jakie czytałam do tej pory, dlatego naprawdę nie wiedziałam, co tu może się wydarzyć. Dodatkowo mamy w tej powieści pomieszaną przeszłość z teraźniejszością, a rozdziały są oznakowane wiekiem głównej bohaterki. Są one krótkie, niektóre nawet bardzo, przez co czyta się szybko i treść wciąga. Natomiast przez nieświadomość tego, co będzie dalej sprawiała, że byłam ciekawa i chciałam czytać i czytać. Mimo tego przez długi czas nie wiedziałam za bardzo, czy sama fabuła i bohaterowie przypadną mi do gustu. Oboje nie byli najmilszymi ludźmi na świecie i względem nich miałam mieszane uczucia. „Bezwzględny” to nie jest słodki romans, w którym doczekacie się mnóstwa romantycznych gestów. Bynajmniej, więc jeśli szukacie właśnie czegoś takiego, to ta książka nie będzie dla was. Relacja Imogen i Kane’a jest… specyficzna, łagodnie mówiąc. Nie nadążałam za tą dwójką i myślę, że oni sami za sobą czasami też nie. To też przyczyniło się do moich mieszanych odczuć. Nie można jednak powiedzieć, że ich znajomość rozwija się zbyt szybko, zdecydowanie nie. Autorka początkowo bardziej skupia się na przeszłości bohaterów i teraz, po skończeniu lektury rozumiem, że wprowadzała nas stopniowo w ‘tu i teraz’. Pierwszego wieczora przeczytałam sto stron z małym haczykiem. Drugiego tak samo i miałam książkę odłożyć, ale pomyślałam sobie, że przeczytam jeden rozdział jeszcze. Z tego zrobiło się ich więcej i ostatecznie dotarłam do końca tej historii, więc „Bezwzględny” to zdecydowanie lektura, którą idzie szybko pochłonąć w dwa wieczory, a może i nawet jeden. Odnoszę jednak wrażenie, że kilka – może dwóch – elementów, może i nic nieznaczących dla fabuły, nie zostało tu do końca wyjaśnione. Nie jest to minus, bo to akurat nie miało wpływu na treść, ale pomyślałam, że warto wspomnieć. To powieść o trudnej relacji dwójki ludzi i zdecydowanie jest ona specyficzna – mowa tu o relacji, ale też całej fabule. Ta książka odbiega od romansów, jakie miałam okazję czytać do tej pory i mimo moich początkowych obaw i mieszanych uczuć, A. E. Murphy tą powieścią mnie kupiła. Naprawdę polecam – pod warunkiem, że nie szukacie słodkiego romansu. Jednocześnie wiem, że może on nie trafić w gust każdego czytelnika, bo jest… inny. Mi się mimo wszystko podobał i cieszę się, że miałam okazję go przeczytać, a przede wszystkim, że jednak nie odłożyłam książki na bok i dobrnęłam do samego końca losów Imogen i Kane’a. Mam nadzieję, że jeśli zdecydujecie się po nią sięgnąć, to mimo wszystko wam się spodoba. Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-10-2021 o godz 15:52 przez: kit_katbooks
„Bezwzględny” od A. E. Murphy, to książka, która pokazuje nam, trudne dzieciństwo i dorastanie, z osobą, która niby jest wierzącą, jednak za zamkniętymi drzwiami, okazuje się prawdziwym złem. To trudna książka, w której spotykamy się z motywem hate-love, który jest naprawdę świetnie napisany. Kane, to chłopak, który obrał sobie za cel, prześladowanie niewinnej Imogen, jednak pomijając przykrości, które spotkały ją, z jego strony, nie raz uratował jej życie i to dosłownie. Imogen wychowywała się w toksycznej rodzinie, babka, która podjęła się wychowania wnucząt, nie była ciepłą babcią, do której można iść z problemem. Kobieta, która miała zapewnić bezpieczeństwo, sprawiła, że dziewczyna musiała uciekać z domu, a jedyne bezpieczne miejsce, okazało się w pobliżu jej wroga. Książkę czytamy w dwóch czasach. Mamy teraźniejszość i trudny powrót Imogen, do miasteczka, w którym przeżyła swoje dzieciństwo. Nie jest już zagubionym dzieckiem, które przyjmuję kary i płacze w poduszkę. Teraz jest kobietą, która jest zniszczona psychicznie, ponieważ odebrano jej wszystko. Przeszłość, która przeplata się z teraźniejszością, pokazuje nam, dzieciństwo, oraz dojrzewanie Imogen. Wyjawia nam fakty z jej życia. Widzimy, kim dla niej stał się Kane i jaka relacja była między nimi. Muszę przyznać, że ta dwójka pasowała do siebie idealnie. Jedno nie pozostawało dłużne drugiemu, ich wzajemna nienawiści, była podszyta miłością. Każde z nich, było dla siebie kimś więcej, więc, dlaczego nie są razem? Co wydarzyło się w życiu Imogen, że z dnia na dzień zniknęła? Ta książka była naprawdę świetna. Sposób, w jaki autorka wszystko opisywała, był naprawdę dokładny, ale nie nużący, a my mogliśmy towarzyszyć bohaterom, w tych trudnych chwilach. To nie jest cukierkowa opowieść o miłości, tu zaznamy bólu, niezrozumienia. Ciężko będzie wyjawić wszystkie tajemnice, jeszcze trudniej będzie dojść do prawdy. Nasza bohaterka przeszła wiele w życiu, pomimo że sama nie zaznała wiele miłości, potrafi kochać bezwarunkowo, jednak nie zawsze miłość wygrywa. Czasami zawiodą nas najbliższe osoby, którym ciężko będzie wybaczyć, o ile w ogóle będzie to możliwe. W tej książce, pomimo tych wydarzeń, które naprawdę nie są łatwe, widać nadzieję, nie wszystko jest czarne. Lubie takie książki, które wywołują wiele emocji, gdzie nie wszystko kręci się wokół miłości, która dodatkowo, też nie jest taka normalna. Jeśli poznacie bohaterów, będziecie wiedzieć, o co mi chodzi. Z przyjemnością, mogę wam polecić tę książkę, bo naprawdę spędziłam z nią świetnie czas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2021 o godz 09:41 przez: Heather
Powoli traciłam nadzieję, że powieść romantyczna zaskoczy mnie brakiem schematów a jednak - A.E. Murphy z "Bezwględnym" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, ponieważ jej historia jest zupełnie inna niż wszystkie a książka wydaje się wyjątkowa na wiele sposobów. Na początku zaznaczę, że nie jest to urocza powieść o miłości wokół której latać będą motylki i serduszka. Nie tym razem. To mroczna, trudna, nie rzadko gęsta od napiętej atmosfery opowieść o dwójce pokrzywdzonych przez życie bohaterów, którzy czasami sami nie wiedzą jak wybrnąć z danej sytuacji. Więcej jest tutaj negatywnej emocji i ciężkiej treści, ale pióro autorki rekompensuje nam nakład mroku, ponieważ lekki styl idealnie oddaje wszystkie targające postaciami emocje a prezentowane wydarzenia choć szokujące - są w pełni wiarygodne. Kreacja bohaterów to jeden z atutów tej powieści i bez wątpienia Imogen oraz Kane zasługują na bliższe poznanie. To bohaterowie przepełnieni różnymi emocjami, zaskakujący, mający własny bagaż doświadczeń na karku, który ich zmienił i ukształtował. Ich indywidualne opowieści oraz dalsza wspólna przygoda niosą ze sobą pokłady wielu skomplikowanych uczuć, jednak w ich postawie było coś co trochę mi przeszkadzało. Jak na mój gust postacie okazały się miejscami trochę zbyt przesadnie wulgarne, co można było zdecydowanie stonować. Bezwzględny i podły Kane od najmłodszych lat nie pozwalał Imogen na chwilę spokoju. Stał się jej największym koszmarem oraz najgorszym wspomnieniem. O jego trudnym charakterze i przerażającej podłości dowiadujemy się z retrospekcji, które idealnie uzupełniają historię, ponieważ całość rozgrywa się w momencie, gdy bohaterowie wchodzą w dorosłe życie i spotykają się na nowo. W międzyczasie jednak dowiadujemy się również o problemach rodzinnych z jakimi musiała zmierzyć się Imogen a całość aż pęka od nagromadzenia negatywnych emocji. Trudno było mi przejść obojętnie obok losów tej dziewczyny, trudno było mi również nie współczuć jej tragicznych wydarzeń chociaż cały czas miałam nadzieję, że autorka być może przygotowała coś, co pozwoli mi mieć nadzieję na lepsze jutro. "Bezwzględny" to bardzo nieoczywista powieść, zupełnie inna niż wszystkie. Trudno nawet napisać, że jest to historia oparta na motywie hate-love, bo tej tytułowej bezwzględności jest znacznie, znacznie więcej. Nie mniej odbija się to na fabule, która wciąga czytelnika do tego mrocznego świata i nie pozwala mu odłożyć książki do ostatniej strony. Jak fanka mrocznych treści i oryginalnych historii - zdecydowanie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2021 o godz 14:58 przez: Anonim
„Niezwykłe, jak jedna chwila może zmienić wszystko.” Imogen i jej brat bliźniak zostali porzuceni przez matkę, dziećmi zajęła się despotyczna babka. Ta stwarzająca pozory kochającej babci, głęboko wierząca kobieta, w domu za zamkniętymi drzwiami zmienia się w bezdusznego potwora. Znęca się i pastwi nad Imogen, twierdząc, że dziewczyna podobnie jak jej zepsuta matka ma w sobie szatana. Jak by tego poło mało, w szkolne życie Imogen zostaje zamienione w koszmar. Kanem upatrzył ją sobie i na wszelkie sposoby utrudnia jej życie. Jest wyrachowany i przebiegły w sprawianiu jej bólu. Mijają lata ich relacja jest coraz bardziej toksyczna, nienawidzą siebie i coś ich do siebie przyciąga. Jednak coś się wydarzyło i Imogen zniknęła. Teraz już jako dorosła kobieta wróciła do rodzinnego miasteczka, na pogrzeb, aby w odpowiedni sposób pożegnać znienawidzoną babkę. Ma ogromną nadzieję, że nie spotka Kane’a. Niestety, ten już na nią czeka… Czy ich nienawiść po latach rozłąki wygasła, czy wręcz przeciwnie nabrała jeszcze większej mocy? Niesamowita, skomplikowana historia, wciąga, niesie ogromne, bardzo sprzeczne emocje. Fabuła toczy się dwutorowo, retrospekcje - czasy dzieciństwa, dorastanie naszej pary i teraźniejszość. Te dwie płaszczyzny idealnie ze sobą współgrają, stopniowo odkrywają zatrważające tajemnice. Imogen i Kane’a obydwoje polubiłam i obydwoje chwilami przerażali swoim zachowaniem. Ona jest odważna i silna, życie nigdy nie było dla niej łaskawe. Trudno jest przejść obojętnie obok tego, czego doświadczyła. On jest łobuzem, pewnym siebie buntownikiem, bywa chamski, ordynarny, okrutny. Nie przebiera w słowach i czynach. Ich związek nie jest „normalny”. Tak niewiele dzieli nienawiść od miłości. Zdecydowanie jest to powieść kontrowersyjna, którą trudno choć na chwilę odłożyć. Autorka porusza trudne, złożone, nieoczywiste problemy. Takiego rozwoju wydarzeń kompletnie się nie spodziewałam. Historia smutna, bolesna, pokręcona, mroczna pełna niechęci, zakłamania, złości i… pożądania. O nienawiści, która z czasem przeradza się w miłość. O relacji, która niszczy, zadaje ból i jednocześnie niesie chwilowe ukojenie. O złych, bezdusznych, fanatycznych ludziach, którzy w imię Boga robią straszne rzeczy. Intensywny, burzliwy wątek hate-love. Porusza, szokuje, zaskakuje, daje do myślenia. Tutaj nic nie ulega schematom, wszystko jest niejednoznaczne i trudne. Zakończenie bardzo mi się podobało, nie mogło być innego. Z całego serca polecam, chociaż wiem, że nie każdemu się spodoba. Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-10-2021 o godz 09:05 przez: Karolina Koziar
Sięgając po książkę Autorki nastawiłam się na ogrom emocji i dokładnie to otrzymałam. Przyznam nawet, że postanowiłam ją przeczytać nie zaglądając na opis od wydawcy. Wiem, szalone, ale są takie pisarki, których historie mnie od siebie uzależniają. Dokładnie tak było i tym razem. "Bezwzględny" to historia Imogen Hardy i okropnego łobuza, który od najmłodszych lat dokuczał dziewczynie i jej bratu. Zaczynamy od momentu, kiedy dziewczyna musi wrócić do rodzinnego miasteczka, zmierzyć się z przeszłością i zamknąć pewien rozdział w życiu. Tam psuje jej się auto i trafia do warsztatu samochodowego, którego właścicielem jest człowiek zamieniający jej szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo w jeden z najgorszych koszmarów. Kanem Jossep, bo o nim mowa twierdzi, że mają niewyjaśnione sprawy do obgadania. Tylko, że mała wystraszona Imogen już zniknęła zastąpiona dużo silniejszą kobietą o czym szybko zdążył się przekonać. Czy ofiaruje mu odpowiedzi na pytania? Co się wydarzyło między nimi kilka lat temu? Ta historia sprawiła, że niejednokrotnie współczułam dziewczynie i nie dowierzałam zachowaniu Kanema. Myślę, że zdecydowanie za dużo sobie pozwalał. Potrafił przerazić, obrazić, być brutalnym, a to wszystko by osiągnąć swój cel. Chłopak nie miał granic w dokuczaniu Hardy, zwłaszcza w psychicznym jej dręczeniu i obelgach kierowanych w stronę dziewczyny. Wielokrotnie sama chciałam skopać mu dupsko. Nawet kiedy go poznałam bliżej nie pochwalałam jego zachowania i było mi autentycznie źle z tym jak traktuje dziewczynę. Swoją ocenę książki podzielę na dwie części: pierwsza, która była świetna i ukazywała okrutne dzieciństwo Imogen naprzemiennie z chwilą, kiedy po ośmiu latach znów spotyka Kanema na swojej drodze. Bardzo intensywny wątek hate-love, który potrafił wzbudzić w czytelniku najwrażliwsze struny, tak samo jak wręcz beznadziejna sytuacja z jej krewnymi. Oraz druga część- rewelacyjna, kiedy buzujące w nas emocje jeszcze nie opadły, a Autorka kieruje tę historię na jeszcze mroczniejsze tory. Nie spodziewałam się takiego rozwinięcia tej historii. Czułam na sobie przerażenie małej dziewczynki i niemoc oraz cierpienie już dorosłej kobiety. Pozwoliłam na złamanie mi serca poznając jej emocje i stając się cząstką wszystkiego przez co przeszła. Bardzo mi się podobała ta powieść i mogę ją polecić dla fanek mocniejszych i niekonwencjonalnych romansów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2022 o godz 10:31 przez: GirlsBooksLovers
„ - Nie pozwolę ci uciec od przeszłości. Nigdy więcej. Czas się z tym zmierzyć, Immy. Czas się ze mną zmierzyć. Dlaczego wyjechałaś? - Ponieważ nie mogłam dłużej zostać w tym cholernym miasteczku...” Co wydarzyło się w przeszłości tej dwójki? Dlaczego tak bardzo się nienawidzą? Wiecie, że kocham popieprzone historie?? Jeżeli nie, no to już wiecie! A ta do takich zdecydowanie należy! Jezu.... co tu się działo to głowa mała. Tak porąbanej opowieści nie czytałam od czasu... hmm, niech pomyślę, chyba od serii laleczek. Trzymała mnie w napięciu od pierwszej do praktycznie ostatniej strony. Bohaterowie popaprani jak jasna cholera, mieli tak nawalone w głowach, że bania mała, niezrównoważeni, zadziorni, wredni, ale z drugiej strony uroczy i nie oszukujmy się, mieli niezłe bagno w życiu, chociaż najgorzej zdecydowanie miała Imogen. To, co ta dziewczyna miała w domu, to jest po prostu chore do potęgi entej, jej babka swoim zachowaniem przechodziła ludzkie pojęcie, świętoszka pieprzona, przysięgam, będąc na miejscu Immy, w napadzie szału wyrwałabym jej łeb z kablami i rzuciła kojotom na pożarcie, nie wiem, jak ona dawała radę znosić takie paranoje i zachowania swojej babki debilki. Ja sama podczas czytania uśmiercałam ją gołymi rękami co najmniej kilkanaście razy. Chciałabym napisać wam tak wiele, ale nie napiszę wam prawie nic, bo jest to taka historia, która pochłonie was na kilka dobrych godzin. Gdy zaczniecie ją czytać, nie odłożycie jej, dopóki nie zobaczycie ostatniej strony. Może być tak, że na początku nie bardzo będziecie wiedzieli, o co chodzi w całej tej zakręconej historii, ale gwarantuję wam, że z każdym kolejnym rozdziałem, będziecie odkrywali coraz więcej i wszystko zacznie się układać w idealną porąbaną całość. Moja recenzja jest trochę chaotyczna, ale bardzo ciężko zebrać mi myśli, jeżeli lubicie historie pokręcone, nieprzewidywalne, poruszające i brutalne to ta jest zdecydowani skierowana do was. Ja jestem nią zachwycona i wiem, że na pewno do niej wielokrotnie powrócę, aby jeszcze raz przeżywać wszystko z naszymi bohaterami. Nie brakuje tu mnóstwa emocji, które ta historia gwarantuje nam już od pierwszej strony, dlatego ja daję jej zdecydowane 10/10! Polecam!! Paula https://girlsbookslovers.blogspot.com/2022/01/a_11.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2021 o godz 20:07 przez: monikalimonka
Dosłowne tłumaczenie tytułu oryginalnego to  "złośliwy" bądź "okrutny". W tej książce to nie są czcze słowa, to zapowiedź trudnej chwilami bolesnej historii dwojga zagubionych dusz. 🌺 Na początku czytając książkę miałam mętlik w głowie nie wiedziałam czego się spodziewać, a sięgnęłam po nią bo zaintygowała mnie okładka i wkurzony bad boy na niej. Opis wydawnictwa nie zachęcał specjalnie do czytania, wręcz przeciwnie zdawał się sztampowy, dawał obraz typowego hatelove. Nie jest to do końca prawdą. Książka okazała się splotem trudnych tematów od przemocy wśród młodzieży przez fanatyzm religijny i setktę. Książka jest dobra ,chodź napisana "dziwnym męczącym piórem" wytłumaczę  -niektórych dialogów i zachowań poprostu nie zrozumiałam . 🌺🌺🌺 Przeskoki  czasowe były bardzo duże, ale  przygotowywały  nas i wprowadzały  w zagmatwaną relację między  Imogen Hardy , Kanem Jessopem a innymi drugoplanowymi  bohaterami. Powoli wyłaniał  się nam obraz toksycznwgo  domu, pieknego ale robaczywego jabłka.  Na zewnątrz perfekcyjna rodzina a zgniłe życie we wnątrz. Przez chwilę zastanawiałam się kto był największym sprawcą cierpień Imogen, trudno było to uchwycić  przez lawirowanie zdarzeniami . Ale jak zagłebiłam się  w książkę, dość szybko uchwyciłam oprawcę . I  nie był to Kane Jessop chodź na psuł krwi  Imogen. Ale to musisz sam odkryć czytelniku  -czytając oczywiście tę powieść   🧐 🌺 Autorka od pierwszych rozdziałów  pokazała nam problemy emocjonalne z którymi zmagają się dzieci oraz nastolatkowie. Brak wiary w siebie ,niepewność zawiść i nienawiść,  kłamstwa i niedopowiedzenia. Jak jeden mały błąd  zmienia na zawsze nasze jestestwo. 🌺 U dorosłych zacietrzewienie brak elastyczności zawzięte i zapamiętałe bronienie swojego zdania. Książka ukazuje jak ograniczenie myślenia, fanatyzm i nie elastyczność  może zmienić życie całych rodzin i doprowadzić je do ruiny. 🌺🌺🌺 Książka jest trudna emocjonalnie ,fabuła jest wciągająca i ciekawa , napisana jest trochę zagmatwanym stylem ,mimo to wciąga i czyta się dość szybko. Polecam👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Why You
0/5
31,49 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Different. Students. Tom 2
4.8/5
26,35 zł
Promocja
29,79 zł (-11%)  najniższa cena

30,08 zł (-12%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Venom
4.6/5
28,17 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Hellish Heat
4.6/5
26,01 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dark Agony. Hellish. Tom 5
4.8/5
23,95 zł
Promocja
27,07 zł (-11%)  najniższa cena

27,47 zł (-12%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Hellish Souls
4.8/5
28,58 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Thanks to You
4.8/5
29,71 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bad Liar
4.5/5
25,82 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Black Lies
4.8/5
32,72 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa The First Lie
4.8/5
29,20 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ideal
4.5/5
30,69 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Misja Collie
4.7/5
31,60 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego