4/5
12-10-2021 o godz 16:22 przez: wioletreaderbooks
Bezwzględny to moje pierwsze spotkanie z Autorką. Chciałam zobaczyć, czy Autorka rzeczywiście tworzy tak dobre, chwytające za serce książki. Bezwzględny bezsprzecznie przyciągnął mnie opisem i motywem hate-love. „W tej chwili nie mam siły walczyć. Musisz spotkać się ze mną w połowie drogi.” Imogen dorosła, ale przez lata była gnębiona przez Kane, chłopaka który jej dokuczał, denerwował, ale też zdobył i złamał serce. Powrót na pogrzeb babki miał być tylko na chwilę, ale kiedy na jej drodze staje przeszłość musi się z nią zmierzyć. Czy wyjawienie prawdy będzie tutaj dobrym posunięciem ? Czy będzie odsłonić przed mężczyzną karty przeszłości ? „Nie potrafi okazywać miłości ten, który jej nie poznał za młodu.” Kane chce prawdy. Chce wiedzieć, dlaczego Imogen go zostawiła, dlaczego od niego uciekła i czy w ogóle miała do tego prawo. Kiedy się pojawia w jego życiu ponownie, nie pozostaje nic innego jak zmusić ją do wyjaśnień. „Stałeś się katalizatorem wszystkich moich cholernych koszmarów.” Przeszłość jest bardziej bolesna, aniżeli by się tego spodziewali. Pogoń za prawdą i uzyskaniem informacji nie jest łatwy, czy i tym razem któreś z nich się podda ? Czy będą w stanie pogodzić się z przeszłością i ruszyć do przodu ? Czy będą potrafili wspierać się i zjednoczyć siły we wspólnym dla nich celu ? „Moja miłość jest zakopana pod masą ciężkich przeżyć, ale na zawsze pozostaniesz w moim sercu.” Książka jest mocną przesłanką od Autorki. Życie nie jest łatwe i czasem pozory mogą mylić. Jest tytuł specyficzny poruszająca trudny temat. Dodatkowo jest mieszanką rozdziałów teraźniejszości oraz przeszłości. Bohaterowie to silne osobowości. Życie ich nie oszczędzało, szczególnie Imogen, która przeszła wiele. Tytuł jednak nie do końca, aż tak, jak w opinii innych chwycił mnie za serce, coś mi tu przeszkadzało i moje serce aż tak szybko nie biło. Było w tej książce parę nieracjonalnych zachowań, wyimaginowanych i wiejących sztucznością. Moim zdaniem historia momentami silnie naciągana, a koniec jednak dla mnie nie był zaskoczeniem typu „spadły mi majtki”. Jednak pod tytułem „do przewidzenia”. Pomimo moich uwag oceniam ten tytuł na mocną 7.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2021 o godz 19:11 przez: Barbara Bandyk
„Nie ma niczego dobrego w nienawiści, którą czuję do tego mężczyzny. Nie sprawia mi przyjemności, bólu ani żadnych innych emocji, nawet gniewu. Niestety, tak jestem zaprogramowana”. Dosłownie czuję ucisk w klatce piersiowej i żałuję, że nie mam kolejnych rozdziałów tej powieści. „Bezwzględny” pozostawił mnie w osłupieniu. Spowodował, że odczuwam pustkę, tak jakby brakowało mi styczności z bohaterami. Dawno nie czułam tak wielkich i skrajnych emocji, które targają moją duszą. Tak – właśnie tak – A. E. Murphy znowu to zrobiła i spowodowała, że walczę z kacem czytelniczym. Walczę z uczuciem, aby nie rzucić się na książkę i nie czytać jej… na nowo! Ta powieść jest skrajnie popaprana, relacja głównych bohaterów toksyczna, a kreacja ich postaci wielowymiarowa i ja… jestem nią zachwycona! Tą niewiarygodnie mroczną aurą, która wpływała na moje uczucia, z którymi w dalszym ciągu nie mogę sobie poradzić. To coś nowego, a ta historia wyniosła motyw hate-love na nowe wyżyny. A. E Murphy stworzyła powieść, w której bohaterowie są dotknięci i złamani życiem. Relacja Imogen z Kanem jest burzliwa, mocno brutalna i magnetyczna. W wierszach i między nimi czuć wszystkie emocje, którymi obdarzyła się ta dwójka. Ich nienawiść miesza się z czymś czego sami nie potrafią zrozumieć. Nie mam słów, żeby opisać tę książkę tak jak na to zasługuje. Jednak wiem na pewno, że ta historia jest tak mocno pochrz*niona, że wpływa na stan umysłu. Wytrwałość głównych bohaterów, ich zachowanie i postępowanie – to wszystko oddziałuje na siebie i tworzy coś na zasadzie przyczyny - skutku. Może i nie ma tu dynamicznej akcji, ale fabuła jest płynna a „Bezwzględny” wręcz pozbawia tchu. Po przeczytaniu opisu myślałam, że to będzie taka „zwyczajna” książka, a ona? Okazała się istną petardą. Pokochałam i nienawidziłam jednocześnie każde charakterne wcielenie Immy i Kane’a. I Kane – aww, rozpływam się nad nim (dosłownie)! „Bezwzględny” to „must” pod każdym względem i moja #polecajkaodzaczytanej 🦉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-10-2021 o godz 12:28 przez: czytaniepogodzinach
„Nie wiem, co w tobie jest takiego, że doprowadzasz mnie do szaleństwa.” „Bezwzględny” to nie jest historia dla każdego. Nie ma w niej słodkich słówek i uroczych bohaterów. Chociaż opisana tu relacja idealnie pasuje do wątku hate-love, to relacja ta nie jest ani normalna, ani zdrowa. Opisałabym ją bardziej jako patologiczną i dewiacyjną. Ale ja uwielbiam tego typu historie! Bo jest to coś innego, coś oryginalnego, coś co potrafi mnie zaciekawić, a nawet zszokować. Dlatego jeśli lubicie historie pełne lukru i bohaterów, którzy zachowują się jak rycerze na białym koniu, to „Bezwzględny” Wam tego nie zapewni. Dla mnie jednak ta historia miała to „coś”, co sprawiło, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Czytałam ją z zapartym tchem, powtarzając sobie, że „jeszcze tylko jeden rozdział”. Autorka wprowadziła fantastyczny klimat toksycznej relacji. I w tym wypadku idealnie sprawdziło się powiedzenie, że „kto się lubi, ten się czubi”. Były tu emocje, rozterki i nastoletni bunt. Wszystko wyważone i dosadne, choć momentami miałam poczucie, że zachowania nastolatków zostały delikatnie przerysowane. Ale w żaden sposób nie zmieniło to mojego odbioru tej historii. Na pewno jest mocna i wyrazista. Brak w niej delikatności i słodyczy. Ale na pewno nie brakuje w niej miłości, bólu i rozczarowań. Cała książka była interesująca, a końcówka to prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Nie spodziewałam się, że ta historia może mnie tak dogłębnie poruszyć i doprowadzić do łez, ale tak się stało. I choć bohaterowie ani na moment nie stracili nic ze swojej wyrazistości i siły, to pokazali też swoją wrażliwość i serca pełne miłości. Fani mocnych historii będą zachwyceni tą książką i ogromnie Wam ją polecam! Dawno nie czytałam o relacji, w której granica między nienawiścią a miłością byłaby tak cienka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-09-2021 o godz 17:11 przez: Zaczytany_Yoasiek
Nie wiem czemu, ale odnoszę wrażenie że opis książki tak naprawdę niewiele ma wspólnego z jej treścią. Zupełnie jakby został stworzony przez kogoś kto jej nie czytał. 🤷🏼‍♀️ To moje drugie spotkanie z twórczością autorki i tym razem nie mam się do czego doczepić. Historia została przeze mnie pochłonięta w jeden wieczór 💪 We wspomnianym przeze mnie opisie możemy przeczytać o wzajemnej nienawiści głównych bohaterów. Wiecie co? Ja tej nienawiści nie widziałam. Dostrzegłam natomiast bardzo dużo miłości, zagubienia, zranienia, niesprawiedliwości i zdrady. Zdrady najgorszej z możliwych, bo wyrządzonej przez osoby które powinny być najbliższe. Według mnie nie jest to typowy New Adult z motywem Hate-love. To bardzo emocjonująca książka pokazująca jak niebezpieczny jest fanatyzm, a władza w nieodpowiednich rękach potrafi zabijać- nie tylko fizycznie ale przede wszystkim psychicznie. Bardzo ciekawym posunięciem było przeplatanie akcji. Rozdziały pokazujące czas teraźniejszy na zmianę z przeszłością bohaterki dawały obraz sytuacji stopniowo odsłaniając całość fabuły. Taki zabieg pozwolił budować napięcie, oraz dawał odpowiedzi na najważniejsze pytania. Przyznaję się, że momentami byłam wzruszona, czasem tak bardzo wściekła na niektóre postacie, że miałam ochotę uderzyć jedno lub drugie w twarz. Główni bohaterowie- Immie i Kane to idealny przykład tego, jak pozory mogą mylić, a to co widzą wszyscy wokół niekoniecznie jest zgodne z tym co dzieje się w zaciszu czterech ścian. "Bezwzględny" ( tytuł też nie oddaje treści 🤦🏻‍♀️🤷🏼‍♀️🤦🏻‍♀️) to bardzo dobra, wciągająca lektura, która uczy żeby się nie poddawać, rozmawiać i walczyć o siebie i innych. Polecam wam z czystym sumieniem 💪🦄🤷🏼‍♀️ 🦄🦄 8/10 🦄🦄
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-09-2021 o godz 14:45 przez: zaczytanamatka
Jakie to było dobre! Pełne złości, nienawiści, niechęci. Zarwałam wczoraj noc dla tej historii i nie żałuję. Poprzednim razem autorka udowodniła mi, że jest mistrzynią w przelewaniu emocji na papier i tym razem dostałam ich potężną dawkę. Były momenty gdzie trudno było mi zrozumieć zachowanie bohaterów. Immy jest ciekawą bohaterką. Aby otrzymać miłość, której jej brakowało pozwalała babci na przemoc nie tylko fizyczną i emocjonalną. Jednocześnie z każdym rokiem nabierała odwagi, chciała być wolna i bezpieczna. Po latach wzajemnej agresji wraz z Kane m przechodzą z nienawiści do pożądania. To nie był zdrowy i rozsądny związek. Byli młodzi, on zbuntowany i pewny siebie, ona potrzebująca akceptacji i uczuć. Sex był środkiem do celu. Po latach Immogen wraca i żar między nimi nie wygasł. Kane nie pozwoli jej odejść, a jednak nie zna powodów jej ucieczki. Druga część sprawiła, że zaciskałam kciuki za tą dwójką. Mimo, że czekałam na ich większą dojrzałość to w początkowym momencie znowu wrócili do relacji dwójki nastolatków. Dopiero gdy stanęli przed najważniejszym momentem w ich życiu wykazali się prawdziwym hartem ducha. Wzięli pełną odpowiedzialność i to mnie ucieszyło. Tą książkę albo się pokocha albo znienawidzi. Jest tutaj szablonowa otoczka a jednocześnie coś zupełnie nowego, pokazane inaczej i ja to kupuję  Zresztą moje serducho zabiło szybciej na widok tej okładki, która jest absorbująca i trochę mroczna i taka jest ta książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2021 o godz 09:48 przez: gwiazdyzkosmosu
To książka, która zachwyca tym, że nie opowiada o idealnym życiu. Rzuca natomiast światło na to, jak negatywnie na człowieka może wpłynąć złe środowisko, wychowanie czy brak odpowiedniego okazywania uczuć. "Nie potrafi okazać miłości ten, który jej nie poznał za młodu" To jedna z tych mrocznych książek, które pochłaniają czytelnika, jednocześnie dając mu choćby nikłe światełko nadziei. To historia dwójki bohaterów, których relacje można byłoby nazwać hate-love. Jednak ja bym poszła raczej w dość sprzeczne określenie, jakim jest destrukcyjna relacja, która jednocześnie buduje. Żadne z nich nie wie jak powinna wyglądać związek między dwojgiem ludzi. Krążą koło siebie po omacku popełniając przy tym masę błędów i niejednokrotnie raniąc się nawzajem. Bo czy dwójka nieszczęśliwych i złamanych, jeszcze dzieci, może znaleźć w sobie pozytywne uczucia? Ta historia jest zdecydowanie bezwzględna w stosunku do czytelnika. Szokuje, oburza, wprawia w osłupienie i jest zdecydowanie bardzo "popaprana". Ale tym bardziej warta przeczytania, nie tylko jako odskocznia od słodkich romansów. Ta książka mnie zaskoczyła i przeniosła mnie w zupełnie inne zakamarki literatury. Dajcie się porwać tej historii! Kosmicznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2021 o godz 22:06 przez: Dominika
Szczere mówiąc to najlepsza książka jaką przeczytałam w ostatnim czasie. Niewiarygodnie prawdziwa, emocjonalna, przepełniona skrajnymi emocjami, sarkastyczna i gorąca jednocześnie. Serio gorąco polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2021 o godz 08:23 przez: Anonim
Bezwstydna, mroczna, chwilami szokująca, budzącą wiele emocji, dramatyczna i dlatego jest ciekawa, polecam 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji