Zielony Goblin powraca. Amazing Spider-Man. Tom 10 (okładka  miękka, wyd. 03.2024)

Sprzedaje empik.com : 39,77 zł

39,77 zł
59,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Bookland : 45,23 zł

Sprzedaje 3trolle : 56,44 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 56,88 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Zjadacz Grzechów znów akcji, jeszcze bardziej niebezpieczny niż wcześniej.
Tym razem jego celem zostaje arcywróg Spider-Mana – Norman Osborn, czyli Zielony Goblin. Pająk staje przed dylematem. Co powinien zrobić? Czy naprawdę zamierza pomóc swojemu odwiecznemu przeciwnikowi? Miles Morales, Madame Web, Spider-Woman, Spider-Girl i Ghost-Spider postanawiają połączyć siły, żeby go powstrzymać. Tylko jednej osobie nie podoba się plan ocalenia Pająka, a jest nią… sam Spider-Man. Czyżby Ścianołaz chciał pójść na wojnę ze swoimi sojusznikami?

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Amazing Spider-Man” (2018) #48–49, „Amazing Spider-Man: The Sins of Norman Osborn” oraz w ramach Free Comic Book Day 2020 (Spider-Man/Venom), a następnie zebrane w tomie „Amazing Spider-Man by Nick Spencer vol. 10: Green Goblin Returns”. Scenariusze napisali Nick Spencer, Kurt Busiek, Saladin Ahmed, a rysunki przygotowali między innymi Mark Bagley, Federico Vicentini, Ryan Ottley i Humberto Ramos.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1446577570
Tytuł: Zielony Goblin powraca. Amazing Spider-Man. Tom 10
Seria: Amazing Spider-Man
Autor: Spencer Nick , Busiek Kurt , Bagley Mark
Tłumaczenie: Czartoryski Bartosz
Wydawnictwo: Story House Egmont
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 160
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-03-06
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-03-06
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 250 x 10 x 170
Indeks: 59239727
średnia 4,3
5
6
4
4
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
2 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
20-03-2024 o godz 16:07 przez: Wkp
JESZCZE TROCHĘ ZJADANIA GRZECHÓW I OSBORNA Opowieść „Sins Rising” trwa. Poprzedni tom skończył się dosłownie na dwa zeszyty przed końcem całej fabuły. Tak w uproszczeniu, bo wiadomo, to seria więc tu wszystko się łączy i uzupełnia. Ten tom dopełnia dzieła, jednocześnie serwując nam spory jubileusz, bo zeszyt nr. 49 tu zawarty to jednocześnie 850 zeszyt „Amazing Spider-Mana” w ogóle. No i z tej okazji dostaliśmy historię o powrocie Goblina, Osborna, wiecie sami. No i? No i ja za Osbornem nie przepadam, uważam, że to kiepski wróg, wolę Venoma, a tu jeszcze Spencer to wszystko pisze, więc rzecz niczego nie rwie. Czyta się spoko to wszystko, nie przeczę, ale to kolejny spencerowy „Pająk”, który odtwarza to, co już znamy, nie daje nam nic nowego i ogólnie wypada dość przeciętnie. I nawet dodatki innych twórców niewiele tu zmieniają. Zjadacz Grzechów działa dalej, a teraz jego celem został Norman Osborn. I co ma w takiej sytuacji zrobić Pająk, stając pomiędzy dwoma swoimi największymi wrogami i wiedząc, że nic dobrego z tego wyniknąć nie może? Pomóc swojemu największemu wrogowi? Do tego na scenie pojawiają się Miles Morales, Madame Web, Spider-Woman, Spider-Girl i Ghost-Spider i… Wcale nie koniecznie są po to, by pomóc Spider-Manowi. A może inaczej, chcą mu pomóc, ale po swojemu, choćby na siłę i wbrew niemu, a to może doprowadzić do jeszcze większych komplikacji…. No chciałoby się, żeby z okazji 850 zeszytu serii w ręce fanów trafił jakiś naprawdę dobry, przełomowy zeszyt. A nawet jeśli nie przełomowy, to żeby po prostu było to naprawdę coś, ale… No właśnie, tego już od dawna w serii nie ma, ostatnią prawdziwie solidną zmianą z okazji jubileuszu to były wydarzenia zeszytu 700, ale wcześniej ani 600, ani 500, ani potem 750 nie zaserwowały nam nic tak super, by chciało się o tym pamiętać na dłużej. I tego też nie zapamiętam. To jak z zeszytem 800 od Slotta, akcja i fajerwerki wypełniają zeszyt po brzegi, masa bohaterów i szybkie tempo, ale nic poza tym. I okej, spoko, można się z tego cieszyć, bo przynajmniej rzecz nie nudzi i ma parę udanych momentów, a Spencer nie przesadza przez to z gadaniem, z którego nic nie wynika (przynajmniej za często), a i humoru w jego wykonaniu nie jest tu tak dużo, by zepsuć opowieść, co mu się zdarzało nie raz i nie dwa, sporo też jest postaci, które podkręcają samą opowieść (zrozumiecie o co chodzi, jak poczytacie to wszystko), ale to jak z filmem z efektami specjalnymi – obejrzycie, jest nawet miło, pośmiejecie się i szybko zapomniecie. Ale graficznie rzecz dobrze robi, bo Bagley wie, co i jak i umie to wykorzystać akcja w jego wykonaniu jest widowiskowa i nastrojowa, efektowana, w odróżnieniu od scenariusza, któremu bliżej do efekciarstwa, niż efektowności i miła dla oka. Jest tu klimat, jest dynamika. Ramos też dobrze wypada, a Ottley i Vicenti nie psują zbytnio wrażenia. No i są tu jeszcze te dodatkowe historie, słabiutka Saladina Ahmeda (no ten gościu nigdy niczym mnie do siebie nie przekonał i chyba już nie przekona) i niezła Busieka. Ale nic to takiego, co by wnosiło coś do całości. A sam numer jako ta całość właśnie? Cóż, jako jubileusz to nic to szczególnego, ale jako kolejny tom „Spidera” daje radę. Taki tom z nieco epickim, eventowym zacięciem, w którym jest na co popatrzeć, choć nie ma w tym choćby grama oryginalności, a szkoda.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-03-2024 o godz 13:41 przez: erka
Kolejny tom Spencera- i wszystko jasne. Co jasne? A to, że znów dostajemy to, co już było, bo powroty Goblina to stały punkt programu, czasem to Osborn, czasem nie, ale wraca zawsze. To, że Peter i Goblin ze sobą współpracują to też nic nowego. Acz akurat czyta się to nieźle, choć mogło być zdecydowanie lepiej. Jaki jest to tom, poza tym, że wtórny? A no szybko poprowadzony, z nieprzekonującą fabułą. Treść zapowiada sporo, zapowiada konkretną akcję, masę bohaterów i wydarzeń, a wszystko ograniczone zostaje do chaotycznej akcji, w której większość wprowadzonych postaci nic nie robi, prawie się nie pojawia i marnuje związany z nimi potencjał. Podobnie niewiele więcej oferują krótkie historie – fajna Davida, słabe pozostałych, z kiepścizną Salidna Ahmeda na czele. Za to rysunkowo jest bardzo fajnie. Konkretnie narysowany, przyjemny tom, w którym spotykają się różni rysownicy – klasyczni i współcześni – z Pająkiem związani w ten czy inny sposób. Efekt finalny jest jednak taki, że to kolejny album tylko dla fanów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorach:

Powrót do Cymerii. Conan. Tom 3 , ,
okładka  twarda, wyd. 10.2020
4.6/5
(4,6/5) 0 recenzji
123,10 zł

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego