Za drzwiami (okładka  miękka, wyd. 03.2020)

jest ok

Młody Sam Hunter wraz z rodzicami przeprowadza się do bogatej dzielnicy. Uwagę Sama od razu zwracają sąsiedzi mieszkający na przeciwko w ogromnej willi. Choć rodzina Greenhillów wydaje się być idealna, chłopak uważa, że skrywają mnóstwo tajemnic. Sam chciałby w przyszłości zostać dziennikarzem, dlatego postanawia rozpocząć małe śledztwo i przyjrzeć się nowym sąsiadom. Wraz z przyjaciółmi krok po kroku odkrywa wstrząsające sekrety rodziny Greenhillów sięgające wiele lat wstecz. Czy to, co odkryją wyjdzie na światło dzienne? Czy Sam napisze swój pierwszy poważny artykuł otwierający mu drzwi do wielkiej kariery? A może odkrywając tajemnice sam stanie się jedną z nich? Lubicie eksperymentować? Dla mnie eksperymentem była właśnie ta pozycja :) I wiecie co Wam powiem? Ta książka jest megaaa dziwna! :) Wciągająca, lecz autor naprawdę zaszalał z pomysłem na fabułę. W pierwszej kolejności muszę wspomnieć, że jest to literatura młodzieżowa. I to dla młodzieży o mocnych nerwach :) Chwilami jest naprawdę przerażająco. Chyba, że to ja po prostu jestem jakoś mało odporna :) Działalność, którą zajmuje się rodzina Greenhillów wywołuje ciarki. Nie spotkałam się jeszcze z takim wątkiem. I chyba nie do końca się w nim odnalazłam. Jednak książkę czyta się bardzo szybko. Zaletą są na pewno krótkie rozdziały i duża czcionka. Fabuła, jak już wcześniej wspominałam jest dziwna i na pewno nietuzinkowa. Mimo, że nie do końca się odnalazłam, uważam, że książka jest dobra i napisana w fajnym, lekkim stylu. Postaci są bardzo charakterystyczne i przede wszystkim szalone :) Autor świetnie buduje napięcie, trzymając w niepewności do samego końca. Co do zakończenia, brałam pod uwagę trzy opcje, jak chyba każdy, kto przeczytał książkę :) Lecz mimo wszystko byłam odrobinę zaskoczona. Podsumowując, jest to książka z oryginalną fabułą, skierowana raczej do starszej młodzieży. Czyta się szybko, jednak nie są to moje klimaty czytelnicze. Mimo wszystko historia jest napisana ciekawie i z pewnością nie jednej osobie przypadnie do gustu.

Książka cudowna i wprowadzającą w mroczny klimat bogatej dzielnicy, w której Sam niekoniecznie czuł się bezpiecznie przez pewnych ludzi. Nie polecam jednak dla ludzi wrażliwych i tylko osoby które też czytały zrozumieją. Bardzo spodobały mi się niektóre wątki i twierdzę, że takich książek powinno być więcej.

Całość jst cudowna i warta pochwały. Dawno nie spędziłam 5 godzin siedzac w miejscu i czytając. Koniec zaskakuje i intryguje. Stanowczo jedna z lepszych książek 🥰