W pełni rozkwitających drzew (okładka  miękka)

Żyjąc zbyt długo w cierpieniu, można utracić świadomość własnego człowieczeństwa. A co jeśli nam je odebrano wbrew własnej woli, a nasze życie już nigdy nie będzie takie samo... ale będzie za to wieczne. Kiedy zobaczyłam, że moja bookstagramowej koleżanka , z którą obserwujemy się tu od dawna, wydaje książkę, wiedziałam, że muszę przeczytać. Uwielbiam debiuty! Mają w sobie duży powiew świeżości. Dolny Śląsk na przełomie XVIII wieku. Do mrocznego zamku, który owiany został złą legendą, przyjeżdża nowy właściciel - Ksawery von Zierotin. Tajemnicza postać. Podobno cierpi na okropną bezsenność, dlatego wychodzi tylko po zmroku. Jednak tak naprawdę, Ksawery ma ogromny bagaż przeszłości, którym jest przytłoczony. A jego przypadłość... Cóż, sam już do końca nie wie czym ani kim jest. Pogodził się z losem. Postanawia jednak wziąść sobie żonę, aby umilała mu to życie, które toczy samotnie od dawna. Wybrał młodą służącą, którą spotykał w sierocińcu. Miała być dodatkiem jego życia, jednak nie wiedział, że Elaine, skomplikuje mu je jeszcze bardziej. Nie wiedział też, że będzie skłonny jeszcze kochać, a jego miłość zostanie odwzajemniona. Jednak w okolicy coraz częściej dochodzi do dziwnych zgonów. Coś lub ktoś wysysa całą krew z ofiar. Tajemniczy, nie wychodzący na słońce Pan z przeklętego zamku pasuje najlepiej prawda? Dodatkowo jego żona ma zadatki na Czarownice, więc można oskarżyć obydwóch! Jak sobie z tym poradzą? Świetny debiut! Ogromne gratulacje! Świetnie oddany gotycki klimat, wampiry czarownice, strzygi - ich nieoczywiste jestestwo, lud wierzący w podania i legendy, nawiązanie do mitologii. To wszystko się tu łączy w świetną historię, która pachnie magnolią. Głównie poruszono kwestie człowieczeństwa Ksawerego. Bo czy Upiór może coś odczuwać? Ma do tego prawo? Tu nic nie jest przypadkowe, a symbolika jest bardzo głęboka. Jeśli lubicie takie klimaty, zostaje mi tylko ogromnie Wam polecić!