Dawca (okładka  miękka, wyd. 05.2024)

Sprzedaje empik.com : 56,99 zł

56,99 zł
74,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W małym sennym mieście dochodzi do serii zaginięć i tajemniczych morderstw, których nikt nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć.

Sprawca pozostaje nieuchwytny, a mieszkańcy nie wiedzą, że mimowolnie biorą udział w mrocznej grze szaleńca zwanego Dawcą.

Na trop mężczyzny wpada młody funkcjonariusz policji. Kiedy ofiar przybywa i wszystko nabiera tempa, rozpoczyna się walka - nie tylko z psychopatą, ale też z własnymi słabościami i pokusami.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1484407538
Tytuł: Dawca
Autor: Klimaszewski Michał
Wydawnictwo: Nie Powiem
Język wydania: polski
Liczba stron: 486
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-05-28
Data wydania: 2024-05-28
Forma: książka
Okładka: miękka
Indeks: 70532173
średnia 4,2
5
3
4
1
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
4 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
16-06-2024 o godz 18:25 przez: SceneQueene
Michał Klimaszewski w swoim debiucie stworzył wręcz mistrzowski prolog. Skojarzył mi się on nieco z poczynaniami Jokera w wydaniu uwielbianego przeze mnie Phoenixa, ale jeszcze bardziej z moją ulubioną sceną w filmie „Upadek”. Przytoczę dla jasności. Mężczyzna na skraju wytrzymałości wbija do McDonalda z nabitą bronią. Chce zjeść śniadanie, ale okazuje się, że pora jego wydawania minęła kilka minut temu. Ekspedientka odmawia jego wydania – wszakże zasady to podstawa. Nie dla niego. Osiągając swój kres, przekraczając punkt kulminacyjny, odpalając bombę, z której zawleczkę wyjęła właśnie ta błahostka, masakruje wszystkich w barze. Scena strzelaniny – chapeau bas. Po tego rodzaju mrocznym prologu miałam nadzieję na burzącą krew w żyłach mieszankę thrillera spod ciemnej gwiazdy z kryminałem, a dostałam… bardzo przegadaną opowieść. Pociągający mnie (i wszystkich psychopatów, pozdrawiam) wątek żądnego krwi (i narządów – pretendent do zombie?) zabójcy szybko został przyćmiony przez kilkunastu (albo i kilkudziesięciu; wszakże matematyka nigdy nie była moją mocną stroną) bohaterów, którzy (why, ohy why) postanowili podzielić się ze mną swoimi najgłębszymi wynurzeniami. Takimi, bez których poznania z przyjemnością bym się obeszła. Dlaczego? Otóż: naczelna rozkmina większości postaci to ich… mokre sny. Jeden pisał erotyczne opowiadania do szuflady, czego wstydził się przed mamusią, z którą mieszka w wieku lat prawie trzydziestu (też myślę, że egzemplarz stracony). Drugi moczy się w spodnie (nie chodzi tu już niestety o wyżej wspomniane nietrzymanie moczu), jak widzi w telewizji mecz tenisa. Trzeci kocha gwałcić. Sceny tego kalibru nie są niestety osłaniane kurtyną milczenia w odpowiednich momentach. Mamy też napaloną nastolatkę, która ślini się do… komedii romantycznych z Karolakiem. TYM KAROLAKIEM! Ja rozumiem, że są różne zboczenia, ale moim skromnym zdaniem to już wymaga leczenia co najmniej w Broadmoor. Albo egzorcyzmów. Uff! Podsumowując skromnie: ogromny potencjał mrożącego krew w żyłach mroku został zbędnie przegadany, co uważam za wielką szkodę. „Dawcą” Michał Klimaszewski pokazał jednak, że ma ogromny potencjał do stworzenia historii z nutką niepokoju i paranormalności (klimat miejscami był wręcz świetny!), co – mam nadzieję – wykorzysta w kolejnych powieściach, odejmując im za to wszelkie płyny ustrojowe. I Karolaka. 5/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-06-2024 o godz 08:08 przez: Patrycja
Gdy zobaczyłam zapowiedź i opis oraz oczywiście okładkę, strasznie chciałam tę książkę mieć. Tak się mocno nastawiłam na to, co można w niej znaleźć, że po przeczytaniu czuję delikatny zawód. Książka pomimo kilku wad (wszak debiut, można wiele wybaczyć) zdecydowanie jest warta uwagi ale o tym za chwilę. To, co jest plusem to pomysł na fabułę i czerpanie inspiracji z książek i filmów. Czytając, miałam także wrażenie, że czasem mam przed oczami Jokera w wykonaniu Phoenixa a czasami Ronalda McDonald'sa. Przynajmniej takie wizualizacje podsunął mi mózg. I nie jest to bynajmniej wada, wprost przeciwnie. Szalony clown i inny świr to zawsze świetny pomysł na książkowego zbr"dniarza a scena w barze mocno pozostawiła ślad w moim mózgu niczym kadr z filmu hollywoodzkiego. Początkowo bardzo ciężko było mi się wgryźć w treść, zwłaszcza prolog - było tam tak dużo postaci na raz i tak wiele szczegółów, że się zgubiłam już na starcie. Dużo osób, niektórych zbędnych nie wnoszących niczego do fabuły mnie zniechęcała ale brnęłam dalej. No właśnie, skoro mowa już o opisach to tutaj drogi autorze muszę powiedzieć, że są zbyt obszerne a niektóre zbędne, bo co tam po osobie, co z kim jak i gdzie, skoro nie ona jest bohaterem tej opowieści i inne drobiazgi niesamowicie szczegółowe, dla mnie za dużo. Słynna Królowa z Alicji w krainie czarów miała takie ulubione powiedzenie "Skrócić o głowę!" A ja proszę, co do opisów "Skrócić o połowę!" To moje osobiste zdanie, bo wiem, że znajdą się odbiorcy, którzy uwielbiają tak dużo szczegółów, wszystko podane na tacy i zero wysiłku w kierunku wyobraźni ale to nie jestem ja. Także z tego samego powodu nie przepadam za twórczością S.Kinga, więc po części ta konstruktywna krytyka może być jednocześnie komplementem. Wszak "mistrz grozy" ma swoje szerokie grono fanów, czego michal_klimaszewski_autor również życzę. Co do całej reszty jakoś w połowie akcja się rozkręciła na tyle, by mnie wciągnąć mocniej i za całokształt duży plus, bawiłam się przednio a niektóre teksty zapadają w pamięć bardziej niż bym chciała. Jeśli by zmniejszyć objętość stron byłby majstersztyk. Nie mniej mocne 6/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-06-2024 o godz 21:37 przez: Poczytaj ze mną
Lubię poznawać nowych autorów i czytać ich debiuty. Przemierzać pierwsze szlaki, obserwować pierwsze kroki, zanim rozwiną swe żagle i zachłysną się sławą. Tym razem wyszukałam książkę młodego chłopaka ze Złotoryi, który obecnie mieszka we Wrocławiu. Michał kochał książki od najmłodszych lat, pisanie zaczął od wstawiania recenzji w mediach. Czyli coś nas łączy, ale ja chyba na tym poprzestanę, a on poszedł dalej i napisał książkę z gatunku kryminał, sensacja. Gratulację. Akcja książki dzieje się w małym miasteczku, w którym dochodzi do serii zaginięć młodych ludzi i tajemniczych morderstw. Sprawca jest nieuchwytny, jakby grał na nosie każdego i zaplatał wszystkich dookoła w swoją grę. Nieświadomi tego mieszkańcy, biorą udział w jego grze, a strach dookoła piętrzy się niczym pajęczyna z pająkiem cierpliwie czekającym na swoją zdobycz. Cierpliwość zawsze jest owocna i popłaca. Ten co zastawia sidło czuje satysfakcje, złapany, jest bez wyjścia... Bez powrotu. Sprawą zajmuje się dwóch policjantów, którzy dadzą się poznać od strony zawodowej, jak i prywatnej, zyskując tym naszą sympatię. Akcja nie jest zbyt szybka, ponieważ autor rozbudował swą książkę i odmiany wprowadza wątek obyczajowy. Gdzieś pomiędzy tymi gatunkami, zostają wplatane informację odnośnie powstających Synów Dawcy, czyli dilerów słynnego narkotyku który rozwesela. Książka porusza trudne sprawy kryminalne i psychologiczne. Pokazując co narkotyki robią z człowieka, ja potrafią go zmienić. Zobaczymy do czego człowiek może się posunąć, by zażyć działkę i poczuć ekstazę. Można zobaczyć jak normalny młody człowiek zmienia się bezwiednie, a potem siła nałogu nie pozwala powrócić do tego co było... Książka gruba napisana drobnym maczkiem, także jak się po nią sięga, to trochę zajmuje jej przeczytanie. Troszkę bym ją skróciła i ominęła pewne zbyt długie rozwinięcia, przez które traciłam czasami wątek, ale oprócz tego uważam, że autorowi udał się debiut i życzę owocnej pracy nad nową książką i wielu sukcesów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2024 o godz 11:15 przez: Jola
"Dawca" Michał Klimaszewski W knajpie dla tirowców dochodzi do makabrycznej zbrodni. Świadkowie opisują, że chwilę przed tragedią do restauracji wszedł mężczyzna w czerwonym garniturze, umalowany na klauna. W Złotoryji, dwóch mężczyzn - Szymon oraz Michał, toczy codzienne życie policjanta. Jeden boryka się z problemem alkoholowym, drugi mieszka na codzień z przesadnie religijną matką. Codzień dostają różne zgłoszenia - to rozbój, to przemoc domowa. W mieście zaczyna dochodzić do dziwnych wydarzeń - morderstw, zaginięć nastolatków a sama metropolia zostaje zalana przez tajemniczą, narkotyczną substancję - rozweselacz, po zażyciu którego twarz zastyga w niekończącym się uśmiechu oraz niekontrolowanym chichocie a oczy, żyły i wydzieliny stają się zielone. Sprawcą tego zamieszania staje się tajemniczy Dawca. Kim jest i jaki ma cel? Czy policjantom uda się namierzyć mężczyznę? Muszę przyznać, że z początku miałam mieszane uczucia co do książki. Początkowo dostajemy informację o krwawej rzezi i teoretycznie wydawać by się mogło, że wątek będzie od razu dalej rozwijany. Jednakże dostajemy dla odmiany wątek obyczajowy, w którym poznajemy dwóch głównych bohaterów - policjantów, ich życie osobiste, problemy jak i życie na służbie. Gdzieś pomiędzy, powoli zostają wplatane informację odnośnie powstajacych Synów Dawcy czyli dilerów słynnego Rozweselacza. Dopiero pod koniec książki, powieść zaczyna nabierać charakteru horrorystycznego z elementami paranormalnymi - I tutaj mój mózg eksploduje! Przyznam, że autor doskonale wiedział jak zaskoczyć czytelnika wprowadzając taki a nie inny rodzaj akcji. Fabuła bardzo ciekawa - mrok wylewa się z każdej strony, nie brakuje krwawych opisów, momentami wręcz przerażających i odrażających. Widać tu inspirację Stephenem Kingiem, którego autor zresztą przywołuje parę razy w książce. Mimo małych liter książkę czytało się błyskawicznie! To spotkanie literackie uważam za bardzo udane, autorowi gratuluję i życzę dalszych sukcesów :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Klimaszewski Michał

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego